Ostatnio testowałam - cz. III - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-27, 15:28   #211
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Nati_kk Pokaż wiadomość
Jeżeli się mogę wtrącić - Wera w nawiasie napisała jaki kościół miała przed oczami pisząc opis - a ten faktycznie został zbombardowany przez hitlerowców...
Także myślę, że nie miała złych zamiarów pisząc ten opis
Cytat:
Napisane przez hey Pokaż wiadomość
Również pozwole sobie wtrącić sie. Chyba za bardzo sie przejęłaś tym opisem, przecież tu nie chodzi o rzeczywistość (kościół zbombardowany przez kogokolwiek na pewno nie pachnie tak ładnie) tylko o pierwsze wrażenie, obraz jaki powstaje w głowie pod wpływem zapachu, który przecież nie musi mieć wiele wspólnego z rzeczywistością
Oczywiście, że tak Meariel bierzesz to za bardzo do serca I to nie chodzi o konkurs, tylko tak jak pisze Hey pierwsze wrażenie. Taki mam obraz Za dużo bierzesz na serio I nie miałam nic złego w zamiarze tak jak pisze Natii - przed oczami mam akurat ten akurat kościół, bo go dobrze pamiętam. (Wojny nie lubię, ale tak niestety było i nie trzeba tego traktować jako temat tabu )
Bo co, bo kościół ma być idealny, nie nie oto chodzi, chyba bierzesz mój post nazbyt do serca. Wrzuć na luz
Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Ha! Ale nam się rodzinnie zrobiło.

Testowałam. Miedzy innymi Not a Perfume JHsG, który jest kopią Molecule 02, Orris Noir Ormonde Jayne, który jest piękny i stanowczo wymaga większej uwagi, Angel Liqueur, który jest okropnym rozczarowaniem - wyciągnięto w nim do przodu wszystkie toporne nuty tracąc to, co w Angelu ciekawe, Micallef Spicy - ostry, nieładny,
Czekam na testy na blogu twym
Cytat:
Kurczę. Znam, nie podobało mi się, ale dam mu jeszcze jedną szansę. I nie wódź mnie na pokuszenie... Więcej.
Sabb, niestety jak mi się coś spodoba, to co ja zrobię, że i akurat tobie. Cóż tak bywa.
Cytat:
Hm, ale czemu z takimi pretensjami? Licentia poetica to jest.
A tak serio, czasem jest tak, że kiedy wąchamy jakiś zapach, z głowie od razu maluje nam się pełen, skończony obraz. Werce "zmalował się" taki. Moim zdaniem plastyczny i intrygujący. A kto bombardował? Jak hitlerowcy, to znaczy że bombardowali źli, katedra dobra, więc zapach można lubić...


Hihihi! I o tym pomyślałam.
Berliner Dom dostał zapalającą faktycznie, a od kogo, nie pisze się. To pewnie dlatego, że historię piszą zwycięzcy, więc jak bombardowanie, to nietaktem jest przypisywać je dobrym aliantom.
Sabb - wyjęłaś mi to z ust Chodzi mi dokładnie o wiadomo którą katedrę - tej po której tylko piękna gotycka wieża została. I dziękuję za uznanie Moje recenzje są tylko i wyłącznie plastycznym obrazem powstałym w mojej wyobraźni. I nie jest to konkurs. Czasem mam lekkie urywki, a czasem widzę coś większego. I wtedy piszę to co widzę w swoich oczach. Co czuję, co uważam. I dokładnie tak jak Sabb pisała, sprawa tego, że to hitlerowcy zbombardowali to prawda, oni są źli, nie kryję tego, ale kościół i zapach są dobre. Dlatego go uwielbiam.

Veo - zapomniałam i ciebie zacytować więc powiem. Tak Polly to o nią mi chodzi, tą co była odbudowana w nowoczesnym stylu, tą co została po niej tylko wspomnienie w postaci wieży. Klimat tego zapachu oddaje właśnie ona.

Wiedziałam, że ta recenzja wzbudzi kontrowersje, ale czasem niestety tak jest. Tylko nie wiem za Chiny Ludowe czemu mam udawać, czemu mam nie pisać tego co mam w prost na myśli. Dlaczego ja się pytam? Czy to temat tabu? Trochę luzu dziewczyny. Perfumy są subiektywne w odczuciach, tworzą się nam własne obrazy, a niektóre z was biorą to nazbyt poważnie. Ja tu piszę tak jak ja widzę. Po prostu
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 15:43   #212
cbr
never say no to panda
 
Avatar cbr
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 8 318
GG do cbr
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Amouage Opus IV - powiem szczerze, że spodziewałam się po nutach zupełnie innego efektu, ale nie jest źle - zapach jest niesamowicie ciepły i przytulny, a jednocześnie bardzo, ale to bardzo zmysłowy. Otwarcie to głównie delikatnie przyprawione cytrusy na różano-żywicznej bazie (baza troszkę przypomina mi ciut tę z Anglomanii), potem pojawia się cudniaste labdanum, cytrusy nieco przygasają, a przyprawy wszelakie wybijają się na pierwszy plan. Gaśnie głównie labdanowo, nieco metalicznie, ale cały czas trzyma takie przyjemne ciepełko.
Może niekoniecznie chciałabym flachon (głównie ze względu na cenę), ale odleweczką jakąś małą nie pogardziłabym.

Frapin 1697 - a tutaj się zawiodłam - ogromna ilość nachalnie miodowych kwiatuchów (których nie jestem w stanie zidentyfikować) + kropelka czegoś gorzkoczekoladowego. Nie pamiętam za dopsz, jak pachnie SMS, bo flachonik dawno temu w świat posłałam, ale kołacze mi się po łbie bardzo, ale to bardzo podobna kompozycja do 1697.
Ogólnie na nie.
W dodatku killer straszliwy i nie chce z łapy zejść
*edit - no i klops, chuop mój się zakochał w tym zapachu... na nieszczęście na mnie, nie na sobie
a ja już wiem, co mi przypomina bardziej od SMS - Kriglerowy Established Cognac! okwiecony i z kroplą gorzkiej czekolady (takiej pyszniastej, Wedlowej), o!

By Kilian Incense Oud -
Dawno, dawno temu, podczas mojego pierwszego łódzkiego zlotu, wypsikałam się różnymi różnościami, a były to m.in. Ambre Soie, Incensi, Zagorsk, Vanille Exquise i jeszcze pierdylion innych zapachów, których nie pomnę. W nocy zachwycałam się niesamowitym miksem, który mi przypadkowo wyszedł i ten sam miks odnalazłam w Incense Oud. Z początku to połączenie zeszłorocznego Vetiver Sacre z Incensi (tak, tak właśnie pachnie na mnie Incensi - żaden puder ani mydło - przestrzenny, całkowicie sterylny i smutny kościół) i kapką MdM, potem ostre, świdrujące kadzidło gaśnie i dochodzą do głosu (zapachu?) "brudniejsze" nuty, bardziej spopielone, drapiące i zgniłe. Końcówki jeszcze nie doczekałam, bo dopsikuję się jak głupia co chwilę, ale pewnie wieczorem wreszcie będę mogła napisać.
Zachorowałam na flachon i zaczynam już zbierać, bo cenowo to tragedyja jest :/
*edit - po spacerze na paskudnym zimnisku Kilian stał się ciut inny - dalej próbuje straszyć chłodnym kadzidłem, ale spod kadzidła nieśmiało wychynęła jakaś przyprawowa słodycz - żywiczna, raczej niejadalna.
*edit - próbka prawie osuszona, a zapach dalej obłędny - muszę, po prostu muszę mieć flachon dla siebie
tutaj chuop już tak entuzajstycznie nie reaguje "taki jakiś pospolity" - ja mu dam "pospolity"! pffff!
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez cbr
Czas edycji: 2011-01-28 o 21:15 Powód: zapomniałam, ze mamy 2011, więc VS jest już zeszłoroczny :D
cbr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 15:44   #213
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Panda - zabijasz mnie Toż to ideał tego Kiliana Incense Oud
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 18:43   #214
cbr
never say no to panda
 
Avatar cbr
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 8 318
GG do cbr
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

@Werko - jak tylko wejdzie do sprzedaży - kupuj! jest genialny


i testów ciąg dalszy:
Lubin Itasca - znowu się zawiodłam, bo - chociaż to uniseks - zapach jest dedykowany w głównej mierze płci brzydkiej Zaczyna się mocnym, alkoholowo-kolońskim uderzeniem, który powoooli, zupełnie się nie spiesząc przekształca się w wetiwerowo-geraniowy duet. Gdzieś po drodze dołącza do nich żywiczne kadzidło (kierunek: Gucci PH, C. Fissore, ale bardziej wysłodzone) i dosłownie szczypta przypraw, które akurat tutaj psują caly efekt (bo na mojej skórze układają się w coś podobnego do zapachu mokrej ściery ). Na koniec cała kompozycja jakoś dziwacznie się wymydla (kłania się biały jeleń) i gaśnie.

Lubin Inedite - zapowiadało się nieźle - pieprz, pieprz, pieprz, pieprz i róża - przynajmniej tak obiecywały nuty znalezione na fragrantice. Pomijam fakt, że próbas ma przepaskudny kolor łososiowo-świński, ale zapach okazał się boleśnie nijaki. Na dzień dobry jest pieprz, dużo pieprzu, ale co z tego, skoro ów pieprz za długo na skórze nie gości (no zwyczajnie s.pieprz.a), za to wyłazi nieco skwaszone różydło zalane waniliowym przypalonym mlekiem z irysowym chłodkiem w tle. I to by było na tyle, bo w tym stanie trwa sobie do samiutkiego końca, może nieco bardziej kwaśniejąc i nabywając mdlącej pudrowatości.

Lubin Bluff - pierwszy psik i od razu zaatakowały mnie brudne, nieco syntetyczne cytrusy. Już myślałam, że ratunku nie będzie, ale jednak nie jest tak źle - cytrusy złagodniały i dały dojść do głosu przyprawom (gałce muszkatołowej i cynamonowi, który wcale takim mięciutkim i puchatym cynamonkiem, jakiego uwielabiam, tu nie jest). Wanilia w bazie przepysznie i słodko się puchaci, a Bluff staje się całkiem znośny dla nosa. W końcowej fazie wyłazi wreszcie obiecywana baza - sandałowiec i cedr, ale nie w roli głównej, a bardziej jako odległe tło dla gasnącej kwaskowato-przyprawowej wanilii.

Lubin Figaro - przyznaję się bez bicia, że po tym zapachu spodziewałam się najwięcej, bo nuty obłędne (pieprz, sosna, jabłko, śliwka, figa, a w bazie styrax, wetiwer, tonka i sandałowiec). Nie wiem, czy to skóra tak mi dziś Lubiny spaskudza, czy akurat te Lubiny tak mają, ale zwyczajnie to to się na mnie kwasi. Po paru minutach kwachotka odpuszcza nieco, a ja wreszcie zaczynam rozróżniać coś poza cytrusami - i jest obiecana figa, i wetiwer, i jabłko, i jakieś żywice, ba, nawet i śliwka od czasu do czasu gdzieśtam się przebije, ale co z tego, skoro całość wieje nudą, a ja mam wrażenie, jakbym wąchała szary papier toaletowy. Się byłam rozczarowałam!

Lubinowo zbiorczo - trwałość tragiczna, ledwie to to wytrzymuje 2h na łapce, no, może poza pudrowym Inedite, które daje radę ok. 4h.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
cbr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 18:49   #215
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez cbr Pokaż wiadomość
By Kilian Incense Oud -
Dawno, dawno temu, podczas mojego pierwszego łódzkiego zlotu, wypsikałam się różnymi różnościami, a były to m.in. Ambre Soie, Incensi, Zagorsk, Vanille Exquise i jeszcze pierdylion innych zapachów, których nie pomnę. W nocy zachwycałam się niesamowitym miksem, który mi przypadkowo wyszedł i ten sam miks odnalazłam w Incense Oud. Z początku to połączenie zeszłorocznego Vetiver Sacre z Incensi (tak, tak właśnie pachnie na mnie Incensi - żaden puder ani mydło - przestrzenny, całkowicie sterylny i smutny kościół) i kapką MdM, potem ostre, świdrujące kadzidło gaśnie i dochodzą do głosu (zapachu?) "brudniejsze" nuty, bardziej spopielone, drapiące i zgniłe. Końcówki jeszcze nie doczekałam, bo dopsikuję się jak głupia co chwilę, ale pewnie wieczorem wreszcie będę mogła napisać.
Zachorowałam na flachon i zaczynam już zbierać, bo cenowo to tragedyja jest :/
*edit - po spacerze na paskudnym zimnisku Kilian stał się ciut inny - dalej próbuje straszyć chłodnym kadzidłem, ale spod kadzidła nieśmiało wychynęła jakaś przyprawowa słodycz - żywiczna, raczej niejadalna.
brzmi ciekawie, oprócz info o cenie rzecz jasna
A jak obierasz agar w tych perfumach? Jest wyraźny czy nie? W charakterze szpitalny, kocie siuśki czy jeszcze inny?
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 19:04   #216
cbr
never say no to panda
 
Avatar cbr
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 8 318
GG do cbr
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

o szpitalności agaru się nie wypowiadam, bo żaden agar na mnie szpitalnie nie pachnie, nawet słynny micallefowy szpital w płynie - Night Oud
kocimi siuśkami tyż nie
dla mnie agar to takie ciężkie, ciut zwęglone, brudne suszone drewno z charakterystyczną ostro-zawiesistą nutką, której nie jestem w stanie dokładnie opisać :/

co ja mogę powiedzieć - oud jest nawet go tutaj sporo, ale bardziej wyraźny jest w drugiej fazie, bo pierwsza zdecydowanie należy do kadzidła (dużo, dużo zimnego kadzidła)
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
cbr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-27, 19:17   #217
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez cbr Pokaż wiadomość
@Werko - jak tylko wejdzie do sprzedaży - kupuj! jest genialny


i testów ciąg dalszy:
Lubin Itasca - znowu się zawiodłam, bo - chociaż to uniseks - zapach jest dedykowany w głównej mierze płci brzydkiej Zaczyna się mocnym, alkoholowo-kolońskim uderzeniem, który powoooli, zupełnie się nie spiesząc przekształca się w wetiwerowo-geraniowy duet. Gdzieś po drodze dołącza do nich żywiczne kadzidło (kierunek: Gucci PH, C. Fissore, ale bardziej wysłodzone) i dosłownie szczypta przypraw, które akurat tutaj psują caly efekt (bo na mojej skórze układają się w coś podobnego do zapachu mokrej ściery ). Na koniec cała kompozycja jakoś dziwacznie się wymydla (kłania się biały jeleń) i gaśnie.[...]
serdecznie dziekuję za tę wzmiankę teraz obowiązkowo muszę poznać

Musk to Musk Montale dobrze, że przyleciała próbka, bo szykowałam się na flaszkę w ciemno ale nie warto, oj nie....piżmo mydlane z wyraźną lekarstwianą nutą - oud jak w pysk szczelił, ta nuta sprawia, że na mojej skórze każdy zapach robi się brzydki, podobnie jak z paczulą a miał być podobny do Molekuł
__________________
próbki na wymianę



kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-28, 23:17   #218
agnieszka1970
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka1970
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dotarły do mnie, w tempie ekspresowym, jak to z Pedet'u - Ferragamo Tuscan Soul i Trussardi Essenza del Tempo.
Pierwsze wrażenia:
TS bardzo mi się podoba - to jest to, czego mozna oczekiwać po wiosenno - letnim zapachu - świeżość, lekka goryczka cytrusów i orzeźwienie. Mimo swojej kolońskiej, męskawej nuty bardzo trafiony zakup. Pewnie bedzie jeszcze fajniejsze w wyższych temperaturach. Niestety, kiepska trwałość, ale flaszka 125 ml więc będę sie zlewać do woli, aż do pępka.
Trussardi - mimo dużo lepszych recenzji w KWC lekkie rozczarowanie. Wg mnie bardziej męski niż unisex, mdły, mało zdecydowany. Może to cedr, za którym w perfumach nie przepadam. Oczywiscie ani kawy, ani karmelu nie wyczuwam kompletnie, a szkoda . Na mężu lepiej pachnie, zresztą przypomina mi jakiś męski zapach - jeszcze nie rozszyfrowałam jaki. Buteleczka - super. Tester jak produkt, koreczek, pasek ze "skórki".
Podsumowując - jestem zadowolona z zakupu w ciemno. Mam letnią wodę ja, i ma mąż. Zakładałam, że oba wylądują na "męskiej" półce a tu, ot - zaskoczenie . Za cenę poniżej 100 zł naprawdę polecam - oba niebanalne, niesłodkie, niekwiatowe, i nie-trendy jeśli chodzi o trend w reklamie i nowości polecanych i rekomendowanych przez panie w perfumerii.
agnieszka1970 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-28, 23:22   #219
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dzisiaj testowałam narciso rodriguez for her wersja czarna. Poematu nie będzie, bo proste toto jak konstrukcja cepa. Kwiaty pomarańczy, zmieszane z wanilią i piżmem - kompozycja mydlana, zero polotu. Zero Vetiweru. Nic, tylko te kwiatki, wanilia i ambra i mydlana nutka. Nuda. Flakon bardzo dobry, ale co z tego, że w środku jest nuda?

Oczywiście fanki przepraszam, ale ja tu nic ciekawego nie widzę.

201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-30, 19:07   #220
agnes_bdg
perfumowy zawrót głowy
 
Avatar agnes_bdg
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III




Eclat D'Aperge edp - zdecydowanie na tak..... to dla mnie Light Blue ale bardziej słodkie i soczyste. Czuję brzoskwinię i piwonię, mój ukochany kwiat Trwałość bardzo dobra... muszę jeszcze przetestować globalnie, zastanawiam się, czy wiosną/latem nie będzie trochę duszące?

Jil Sensual - lubię niemal wszystko co tworzy dom Jil Sander... tym razem lekkie rozczarowanie, jest czarna porzeczka ale zapachowi brakuje głębi i trwałości.
__________________

Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice



agnes_bdg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-30, 21:00   #221
Halkatlah
Raczkowanie
 
Avatar Halkatlah
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 397
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Wybrałam się w końcu wypróbować Jimmiego Choo. No Flałerbombka niemal, taki słodziaczek. Chociaż mi osobiście ta druga bardziej odpowiada...
Halkatlah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:23   #222
magdulenka
Zakorzenienie
 
Avatar magdulenka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dzisiejszy test sponsoruje Anastazjaaa2


Tesori d'Oriente - Marrakech - Patchouli e Ginger
nazwa dluga i skomplikowana , a zapach prosty i przyjemny.
Paczula z imbirem i na poczatku musi byc troche pizma
Zapach zaczyna sie mydlanie, ale jak juz przylgnie do skory czuje delikatna paczule
(zadne tam mokre sciery w piwnicy) z jakims przyprawowym tlem. Fajne, niezobowiazujace.

Kiedy wczoraj obwachiwalam tylko korek, skojarzyla mi sie Nirmala i Innocent.
Przy tescie porownawczym wyszlo jednak szydlo z worka
Podobienstwo mikroskopijne, bardziej w kierunku Nirmali, ale to tylko dalekie echa...


Wczorajsza przebiezka przez perfumerie zaowocowala testem Bvlgari Man - Bvlgari
Spodziewalam sie bog-wie-czego, a dostalam meskie pachnidlo takie se
Bedzie ponowny test w bardziej sprzyjajacych warunkach, bo nie wierze, ze z takich fajnych nutek Alberto ugotowal kaszane
__________________
Wciąż szukam...





5269
magdulenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:34   #223
agnieszka1970
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka1970
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Tesori d'Oriente - Marrakech - Patchouli e Ginger
(...) Kiedy wczoraj obwachiwalam tylko korek, skojarzyla mi sie Nirmala i Innocent.
[/QUOTE]
Nirmala i Innocent... to on "Angelowaty" jest?

Edytowane przez agnieszka1970
Czas edycji: 2011-02-01 o 18:42
agnieszka1970 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:39   #224
magdulenka
Zakorzenienie
 
Avatar magdulenka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez agnieszka1970 Pokaż wiadomość
Tesori d'Oriente - Marrakech - Patchouli e Ginger
(...) Kiedy wczoraj obwachiwalam tylko korek, skojarzyla mi sie Nirmala i Innocent.
Nirmala i Innocent... to on "Angelowaty" jest?[/QUOTE]

Tak, ale to raczej dalekie i luzne skojarzenie
Gdyby nie ten mydlany poczatek i po dodaniu troche wiecej slodyczy, byloby bardzo podobnie
__________________
Wciąż szukam...





5269
magdulenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:44   #225
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Duuuuuużo testów

Smell Bent Horny Little Devil
- wbrew ostrzeżeniom nie pachnie kupą. Na początku fajny, pikantny i plomienny cynamon, później niestety traci pazur i się wymydla.

Fisiorowy Cashmere
- to to nie pachnie i tyle

Smell Bent Hungry Hungry Hippies - przez kilka godzin czaruje - czekolada i maryśka Poźniej jeszcze wyłazi bardzo piwniczno-ziemista paczula, później to wszystko się fajnie przeplata, niestety samo zakończenie jest nijakie i mało efektowne. Ale i tak cztery - pięć godzin świetnych wrażeń. No i nie wiem - szukać większej ilości czy nie?

Cardinal
- Piękne kadzidło, Avignon to kadzidlo w trakcie palenia, Cardinal to rozproszony w świątyni, juz ostygly dym. Przepiękny, tylko trwałośc taka sobie

Serge Lutens Jeux de Peau
- test nadgarstkowy mocno mnie rozczarował, zapach przypominał coś pseudojadalnego od Demeter Jak to jednak z Lutkami bywa, oceniać należy efekt globalny, a ten jest świetny Mocno przyrumienione, slodkie pieczywko posypane cynamonem, czasem czuć też ociupinkę goździka, natomiast na tkaninach faktycznie zostaje przeapetyczny, maślany zapach. Odlewka zdecydowanie u mnie zostaje

Kylie Minogue Pink Sparkle - milutki, musujący slodziak

Puma Animagical - przyjemna, owocowa landryna z nutą czystej skóry

Mona di Orio Lux
- landrynkowa, oranżadowa cytryna z której niespodziewanie po kilku godzinach wyłazi lekko dymny, wytrawny wetiwer! Fajny, niesztampowy zapach

Hermes Ambre Narguille
- szarlotka z nutką jabłecznika W bazie piękna ambra, naprawdę malo która tak się układa na mojej skórze, nieprzeslodzona, niedusząca, mięciutka, puchata, śliczna! A najlepsze jest to, co zostaje na tkaninach - zupełnie niespodziewanie superhiperzmysłowy, stuprocentowo męski zapach! Żałuję, że nie przetestowałam na TŻcie, jakby tak na nim pachniało...

IHP Burning Leaves - kiełbaska z ogniska, noł fenks Palone liście to są w Nu EDP a nie w tym

Cafe
- wow! Zmysłowy, Opiumowaty orient!

Kobako - na początku zabija smrodkiem, później mamy niezwykle wyrafinowany floriental, z naciskiem na kwiaty.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest

Edytowane przez dzika truskawa
Czas edycji: 2011-02-01 o 18:53
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 20:52   #226
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Stella Sheer 2010 - pierwsze psik psik...i czuć,że to Stella. i dobrze, dla mnie tak właśnie ma być. ale chwilę później róża przygasa, na pierwszy plan wybijają się śmietankowe lody. algida śmietankowa jak nic, jakbym nos zanurzyła w tym niebieskiem pudle i tak cały czas przeplata się na mnie delikatna śmietanka z delikatną różą, perfumy są mięciutkie, tuż przy skórze, ale nie mrożą swoją "świeżością" dla porównania stella nude z przodującym grejpfrutem jest dla mnie bardziej rześka i na gorący dzień aniżeli sheer '10. ale i tak jest urocza

Edytowane przez jowisz
Czas edycji: 2011-02-01 o 20:54
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 00:40   #227
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Halkatlah Pokaż wiadomość
Wybrałam się w końcu wypróbować Jimmiego Choo. No Flałerbombka niemal, taki słodziaczek. Chociaż mi osobiście ta druga bardziej odpowiada...
Tez dzis testowalam - slodziak owocowo-kwiatowo-orientalny, na poczatku lzejszy potem bardzo podobny do Belle d'Opium. Mojemu chlopu sie podoba, ale ja uwazam, ze jendak Jimmy Choo wypuscil bubla - mainstream i tyle. Flowerbombka jest bardziej charakterna. Ale chyba byla inspiracja
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 14:47   #228
beeets
Zakorzenienie
 
Avatar beeets
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Mi ostatnio w łapki wpadł testerek Herve Leger Femme Avon for women i jestem zaskoczona, bo bardzo przyjemnie pachnie
Ponadto na szybko powąchałam Sisley i nie dla mnie
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach

Jestem Naturalna Dusza
Podróże Duszy

Wybierz Zielone z CCL
beeets jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 15:04   #229
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Smok Cartiera w Wersji EDT czyli Le Baiser Du Dragon EDT

Zawód. Smok liżący, ale z mydlinami. Nudne kwiatowe i oklepane nuty. Z dodatkiem wanilii i ambry. Zawiodłam się, liczyłam na zdecydowanie coś lepszego.

Sabb mnie dobiła.. Muszę poznać Incense Oud - czyżby to ideał, który zdetronizuje Gucia, Memoir Mana, BdE i Avignon?

P.S. Przepraszam miłośniczki - moja skóra obecnie nie akceptuje słodkiej odmiany ambry, piżma i wanilii i całkowicie zapachów kwiatowych.

Edytowane przez 201605090956
Czas edycji: 2011-02-02 o 16:25
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 16:20   #230
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Sensual Jil Jil Sander mam wrazenie, ze lepszy od klasycznej Jil, ktora mdlila mnie od nadmiaru wanilii i dusila jasminem. Sensual jest bardziej wywazona, cieplejsza, kobieca, nie taka duszaca i drapiezna. Fajny ma tez flakonik. Moze sie skusze, ale najpierw musi byc test na lapce
Poza tym donosze, ze Tom Ford jest w Douglasie w Galerii Krakowskiej Niestety chyba nie ma tam serii private blends.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 17:23   #231
KolaPL
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Marc Jacobs - Bang

Zapach bardzo przypomina Amouage Memoir Men. To tak jakby sieciowy - tańszy zamiennik dla tego Amouage'a. W składzie przede wszystkim czuć pieprz i nuty drzewne, czyli opis nie kłamie.

Edytowane przez KolaPL
Czas edycji: 2011-02-02 o 17:24
KolaPL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 19:00   #232
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Alien Liqueur - udana kombinacja. Rzeczywiście słodszy i trochę bardziej ciepły od klasyka. Wg mnie wyszło to zapachowi na plus. Najbardziej są podobne w otwarciu, w miarę jak się Likier rozwija to przypomina mi trochę Fifi Chachnil
Bardzo pozytywnie.

Peony, Demeter - otwarcie ble. Ostre zielono-zielarsko-chemiczne, nie podoba mi się. Na szczęście zmienia się, dość szybko. Najpierw w jakiś środek czyszczący do okien, co mi się podoba, a potem w nawet dość wirnie oddany kwiat piwonii...
Zaskoczyło mnie to, że ewoluuje i że jest dość trwały.
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 21:53   #233
Halkatlah
Raczkowanie
 
Avatar Halkatlah
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 397
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Tez dzis testowalam - slodziak owocowo-kwiatowo-orientalny, na poczatku lzejszy potem bardzo podobny do Belle d'Opium. Mojemu chlopu sie podoba, ale ja uwazam, ze jendak Jimmy Choo wypuscil bubla - mainstream i tyle. Flowerbombka jest bardziej charakterna. Ale chyba byla inspiracja
Nie tylko inspiracja zapachem ale i flaszeczką .

Żeby nie offtopować - wczoraj był test Etro - Shaal Nur
Miały być róże i orientalne księżniczki, tymczasem zostałam zgromiona przez otoczenie, że "to brzydka choinka" . A ja - i owszem - przygarnęłabym. Trwałość szokująca - pierwszy zapach, który został na mnie kilkanaście godzin i prysznice były mu niestraszne.
Halkatlah jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 22:50   #234
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Miss Dior Cherie testowałam. Dla przypomnienia, dania zapachowi którejś tam z kolei szansy, dla możliwości ewentualnego przekonania się- wszak takie uparte zapoznawanie się czasami skutkuje dobrze..

Ale jestem zdecydowanie i już chyba ostatecznie na nie.

Co to za fujowy zapach. Podgniła, nawilgła, zaczynająca fermentację truskawka, podszyta słodyczą, jakimś śluzem ze ślimaka i wiatrem.
Wychodzi na mnie lekki szypr, taki nic mocnego, taki moderne, tym niemiej jest- i to jest jedynym atutem MD Cherie. Co do truskawkowej reszty... e, zbędę to milczeniem....
Nie rozumiem fenomenu popularności.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 23:12   #235
Bellatrix
gamma Orionis
 
Avatar Bellatrix
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Frapin 1697.

Dobrze że nigdzie nie jadę i nie prowadzę, bo w przypadku kontroli na bank kazaliby mi dmuchać w balonik
Gęste, koniakowe opary i piękne drewno w bazie. Duuużo nasączonego owocami i przyprawami drewna.
Ma moc.
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor...

avatar: Edward Okuń "Noc"
Bellatrix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 23:18   #236
garch
Rozeznanie
 
Avatar garch
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 609
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bellatrix Pokaż wiadomość
Frapin 1697.

Dobrze że nigdzie nie jadę i nie prowadzę, bo w przypadku kontroli na bank kazaliby mi dmuchać w balonik
Gęste, koniakowe opary i piękne drewno w bazie. Duuużo nasączonego owocami i przyprawami drewna.
Ma moc.
Jak z trwałością?
__________________

Solea
garch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 23:35   #237
BlueberryMilkshake
Zadomowienie
 
Avatar BlueberryMilkshake
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 880
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Miss Dior Cherie L'eau - bardzo cytrusowe, w tle słodki, delikatny puderek, a od czasu do czasu zza tego tła wyłania się i chowa naprzemiennie jakaś taka cukierkowa, okropnie słodka nuta. W sumie dosyć ładne, noszą się miło i są dosyć trwałe, ale wyczuwam jakieś podobieństwo do Light Blue.

Edytowane przez BlueberryMilkshake
Czas edycji: 2011-02-02 o 23:39
BlueberryMilkshake jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 00:56   #238
Bellatrix
gamma Orionis
 
Avatar Bellatrix
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez garch Pokaż wiadomość
Jak z trwałością?
Noo. Po kilku godzinach nadal jestem nietrzeźwa ;]

Nawet nie wiem, jaką to ma koncentrację. I cenę.
Ale wiem, że flachą bym nie pogardziła.

---

Na tapecie: niespodziewany prezent - próbka Euterpe [?] marki Herr von Eden [???].
Nie wiem ki diabeł , ale ma ładny flakon. I równie zacną zawartość: klimaty trochę absyntowo-mchowe jak w Quorum Puiga, trochę cielesno-drapieżne jak w Dorissimie Narziss [za którym to zapachem zatęskniłam okrutnie]. Po czym nagle przechodzi pełną metamorfozę; robiąc fikołka i przechodząc w stonowaną, chłodną, waniliową - ale nie przesłodzoną - skórę.
Na przedstawicielu pci męskiej pewnie będzie obłędny, na mnie po prostu cholernie ciekawy i kuszący, żeby sprawdzić go na męskiej skórze ;]
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor...

avatar: Edward Okuń "Noc"

Edytowane przez Bellatrix
Czas edycji: 2011-02-03 o 00:58
Bellatrix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 06:39   #239
Córka D'artagnana
Zakorzenienie
 
Avatar Córka D'artagnana
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Miss Dior Cherie testowałam. ...

Ale jestem zdecydowanie i już chyba ostatecznie na nie.

Co to za fujowy zapach. Podgniła, nawilgła, zaczynająca fermentację truskawka, podszyta słodyczą, jakimś śluzem ze ślimaka i wiatrem.
Wychodzi na mnie lekki szypr, taki nic mocnego, taki moderne, tym niemiej jest- i to jest jedynym atutem MD Cherie. Co do truskawkowej reszty... e, zbędę to milczeniem....
Nie rozumiem fenomenu popularności.
...

Nie zauwazyłam, to znaczy nie wyniuchałam na nikim jak do tej pory tego fenomenu, wszedzie czuję natomiast jakies dziwne nieodgadnione dla mnie zapachy...
A mnie sie podobuje L'or J'adore. Przez pierwszą godzinkę czuć rzygocinami mojej Muchy, ale pozniej
Córka D'artagnana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 09:30   #240
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
Smok Cartiera w Wersji EDT czyli Le Baiser Du Dragon EDT

Zawód. Smok liżący, ale z mydlinami. Nudne kwiatowe i oklepane nuty. Z dodatkiem wanilii i ambry. Zawiodłam się, liczyłam na zdecydowanie coś lepszego.
edp jest ciut lepszy
Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
P.S. Przepraszam miłośniczki - moja skóra obecnie nie akceptuje słodkiej odmiany ambry, piżma i wanilii i całkowicie zapachów kwiatowych.
a za co tu przepraszać?
Moja skóra na stałe nie toleruje ambry, która się kwasi
Cytat:
Napisane przez Bellatrix Pokaż wiadomość
Frapin 1697.

Dobrze że nigdzie nie jadę i nie prowadzę, bo w przypadku kontroli na bank kazaliby mi dmuchać w balonik
Gęste, koniakowe opary i piękne drewno w bazie. Duuużo nasączonego owocami i przyprawami drewna.
Ma moc.

mocarniejsza odmiana 1270, czy nie są podobne
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2011-02-03 o 09:32
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 14:21:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.