dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[Aniaa_89]

śliczne te pierniczki! ale mi narobiłaś na nie teraz ochoty
próbowałaś czy są tak pyszne na jakie wyglądają czy się twardo trzymasz?

ja właśnie zrobiłam 8min abs i koniec ćwiczeń na dziś bo w ogóle mocy nie mam jutro na siłowni się porządnie wymęcze więc dzisiaj delikatnie

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

śliczne te pierniczki! ale mi narobiłaś na nie teraz ochoty
próbowałaś czy są tak pyszne na jakie wyglądają czy się twardo trzymasz?

ja właśnie zrobiłam 8min abs i koniec ćwiczeń na dziś bo w ogóle mocy nie mam jutro na siłowni się porządnie wymęcze więc dzisiaj delikatnie

hmmm...zjadłam i to nie jednego

[Ameera]

Napisane przez Aniaa_89

eh no z tymi różnymi wysyłkami przed świętami to ciężko, Wszystko dłużej idzie, nawet jak przez kuriera to mogą mieć jakieś opóźnienia i to nawet spore. Może jeszcze dojdzie.
Dlatego ja właśnie wole wszystko osobiście kupować, wtedy nie ma takich problemów.
I muszę się pochwalić,że ja po dzisiejszych zakupach już mam wszystkie prezenty zakupione i myśle,że będą trafione,do tego nie wyszło zbyt drogo więc jestem zadowolona

oj skakanka mnie też bardzo męczy Dużo ćwiczę ale nic innego mnie nie męczy tak jak właśnie skakanka, nawet jeśli niedługo skacze i zawsze mam potem zakwasy na łydkach. Nie wiem czy dlatego,że rzadko skacze czy co, bo po innych ćwiczeniach nawet jeśli trwaja dłużej nie mam żadnych zakwasów

ja niestety nie mogę powiedzieć tego samego o sobie.. skusiłam się na frytki dziś
no ale tak to jest, jak sie lata po mieście za prezentami i się zgłodnieje, eh.. no ale coż, raz nie zawsze.
Do końca dnia już będę sie pilnować i będzie dietetycznie.
Wieczorem może poćwiczę, choć nie wiem czy będzie mi się chciało bo jakaś zmęczona jestem
a jutro siłownia!

raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi zresztą, biaganie po sklepach męczy i jednak wymaga trochę wydaktu energetycznego

majasn przepiękne te pierniczki! wyglądają bardzo smacznie, i jestem pewna, że takie są

[paulina0512]

Napisane przez majasn

na dziś skończyłam z pierniczkami jeszcze mam połowę ciasta w lodówce więc może jutro dziś mam dość pierwszy raz lukrowałam więc trochę krzywo, ale proszę oto efekty

świetne te pierniki ! niezła z ciebie kucharka

ja też mam pierniki w domu tyle że kupne

[majasn]

dziękuję ja uwielbiam piec i gotować a są pyszne..ale teraz już nie jem poczekam jeszcze te 2 dni chociaż ciężko właśnie się dowiedziałam, że mój prezent od Tż nie dotarł i chyba zaginął w drodze między USA a Polską..jest mi przykro

[Ameera]

Napisane przez majasn

dziękuję ja uwielbiam piec i gotować a są pyszne..ale teraz już nie jem poczekam jeszcze te 2 dni chociaż ciężko właśnie się dowiedziałam, że mój prezent od Tż nie dotarł i chyba zaginął w drodze między USA a Polską..jest mi przykro

na pewno zrozumie, zresztą ważniejsze jest to, żebyście te święta spędzili razem, w miłej atmosferze. Prezent to dodatek musi wkrótce dotrzeć, głowa do góry

[paulina0512]

Napisane przez majasn

dziękuję ja uwielbiam piec i gotować a są pyszne..ale teraz już nie jem poczekam jeszcze te 2 dni chociaż ciężko właśnie się dowiedziałam, że mój prezent od Tż nie dotarł i chyba zaginął w drodze między USA a Polską..jest mi przykro

przed świętam to jest istny cyrk ;/ ja też czekam na paczkę..
Ale nie martw się, pewnie dojdzie, tylko z opóźnieniem.

[majasn]

wiecie co? ja się nie martwię, że go nie ma tylko, że stracił pieniądze i byc może ich nie odzyska jeśli paczka nie dojdzie, bo jest nieubezpieczona..a znając go to tanie to nie było..i widzę jaki zdołowany chodzi najlepsze jest to, że zamówił to na początku listopada no nic..zobaczymy..może jakaś nadzieja jeszcze jest..a z tymi świętami to niestety jest tak, że spędzamy osobno..on z ojcem i siostrą na śniegu w czarnej górze a ja pod szczecinem..więc nie wiem kiedy się zobaczymy..może na sylwestra lipa jednym słowem..

[Agaaa-a]

Pierniczki przepiękne .
Ojoj , to musi rzeczywicie być Ci przykro .
Niech kupi Ci jakiś drobiazg chociaż no.
Majasn głowa do góry

[majasn]

Napisane przez Agaaa-a

Pierniczki przepiękne .
Ojoj , to musi rzeczywicie być Ci przykro .
Niech kupi Ci jakiś drobiazg chociaż no.
Majasn głowa do góry

ale właśnie to nie chodzi o prezent, bo ja uwielbiam je robić a dostawać nie muszę tylko w momencie kiedy wiem, że strasznie sie starał i ostatnie pieniądze na coś wydał robi mi się przykro, że tak się stało, że ani tej rzeczy ani kasy

[Aniaa_89]

no wiadomo,że jest przykro ale niestety nic się nie poradzi.
Głowa do góry,może się uda i jeszcze dotrze

[paulina0512]

Napisane przez majasn

ale właśnie to nie chodzi o prezent, bo ja uwielbiam je robić a dostawać nie muszę tylko w momencie kiedy wiem, że strasznie sie starał i ostatnie pieniądze na coś wydał robi mi się przykro, że tak się stało, że ani tej rzeczy ani kasy

biedny twój TŻ.. współczuję mu, tyle zachodu i jeszcze nie dostaniesz prezentu

[Ameera]

a to ja zrozumiałam, że to prezent dla niego nie dociera...
A może jednak można na to coś poradzić? Trzymam kciuki, żeby się sprawa wyjaśniła

[majasn]

oj nic się nie poradzi już on jutro o 8 rano wyjeżdża na tydzień.. no nic..dzisiaj latał i szukał zastępczego jakby mnie nie znał ehh...cos te święta pechowe jeśli chodzi o prezenty..no nic..

jest jeden pozytyw..nie mogę się doczekać wigilii, bo mamy tradycję w domu, że właśnie wtedy całą rodziną ubieramy choinkę i robimy pierogi właśnie skończyłam część rzeczy piec, jutro reszta muszę się teraz zebrac w sobie żeby poćwiczyć i powiem wam, że przy tym jedzeniu wokół trzymam sie naprawdę całkiem nieźle..zjadłam tylko tych parę pierniczków reszty unikam

[Aniaa_89]

będziesz ćwiczyć o tej godz? podziwiam, mi teraz to już nic kompletnie się nie chce jeśli w ciągu dnia, czy pod wieczór się nie zmobilizuje do ćwiczeń to potem już nie ma na to żadnych szans

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

będziesz ćwiczyć o tej godz? podziwiam, mi teraz to już nic kompletnie się nie chce jeśli w ciągu dnia, czy pod wieczór się nie zmobilizuje do ćwiczeń to potem już nie ma na to żadnych szans

ja mam tak, że jak tylko pomyślę, że mogę być taka gruba jak dawniej to od razu lecę ćwiczyć i nie ma, że boli

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

będziesz ćwiczyć o tej godz? podziwiam, mi teraz to już nic kompletnie się nie chce jeśli w ciągu dnia, czy pod wieczór się nie zmobilizuje do ćwiczeń to potem już nie ma na to żadnych szans

mnie też już leń łapie o tej porze

Napisane przez majasn

ja mam tak, że jak tylko pomyślę, że mogę być taka gruba jak dawniej to od razu lecę ćwiczyć i nie ma, że boli

niezłe podejście dobra motywacja

[majasn]

Napisane przez paulina0512

mnie też już leń łapie o tej porze

niezłe podejście dobra motywacja

heheheh bardzo dobra bym nawet powiedziała bo naprawdę działa dobra idę...bo w końcu faktycznie nie pójdę

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

ja mam tak, że jak tylko pomyślę, że mogę być taka gruba jak dawniej to od razu lecę ćwiczyć i nie ma, że boli

dobry sposób nieważne jak ani kiedy,ważne żeby się jakoś zmobilizować
choć mnie np codzienne ćwiczenia w domu nudzą, dlatego cieszę się że chodzę też na siłownie. Tam o wiele lepiej mi się ćwiczy niż w domu, do tego z koleżanką chodzę a z kimś zawsze raźniej więc przyjemne z pożytecznym

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

dobry sposób nieważne jak ani kiedy,ważne żeby się jakoś zmobilizować
choć mnie np codzienne ćwiczenia w domu nudzą, dlatego cieszę się że chodzę też na siłownie. Tam o wiele lepiej mi się ćwiczy niż w domu, do tego z koleżanką chodzę a z kimś zawsze raźniej więc przyjemne z pożytecznym

a ja się głównie skupiam na marszu ćwiczenia w domu też mnie nudzą, chociaż staram się zmobilizować dla własnego dobra. Jakoś nie mogę znaleźć amatora na wspólne wyjścia na siłownię albo basen.

tak w ogóle to dzień dobry

dziewczyny! dziś jestem przeszczęśliwa! kolejny sukces na moim koncie! kilogram mniej!

[majasn]

Napisane przez paulina0512

a ja się głównie skupiam na marszu ćwiczenia w domu też mnie nudzą, chociaż staram się zmobilizować dla własnego dobra. Jakoś nie mogę znaleźć amatora na wspólne wyjścia na siłownię albo basen.

tak w ogóle to dzień dobry

dziewczyny! dziś jestem przeszczęśliwa! kolejny sukces na moim koncie! kilogram mniej!

gratulacje

kurczę ja też z chęcią poszłabym gdzies na siłownię czy fitness, ale nie mam z kim w ogóle zastanawiałam się kiedyś nad trenerem personalnym, ale jak się rozeznałam w ofercie to sie okazało, że aż tyle kasy nie mam..
dlaczego tyje się łatwo a zrzuca to okropnie ciężko

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

dziewczyny! dziś jestem przeszczęśliwa! kolejny sukces na moim koncie! kilogram mniej!

super! brawo

Napisane przez majasn

kurczę ja też z chęcią poszłabym gdzies na siłownię czy fitness, ale nie mam z kim

no niestety samemu trudniej się zmobilizować, zwłaszcza na początku.
Ja w tym momencie już tak bardzo to polubiłam i się przyzwyczaiłam do tego,że chyba jakbym musiała to nawet i sama bym chodziła.
Sporo osób chodzi samych i zawsze można kogoś poznać

Kiepską noc miałam, długo usnąć nie mogłam i niewyspana strasznie jestem. Ale wstałam, zjadłam śniadanie i zaraz na siłownie to tam się rozbudzę

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

super! brawo

no niestety samemu trudniej się zmobilizować, zwłaszcza na początku.
Ja w tym momencie już tak bardzo to polubiłam i się przyzwyczaiłam do tego,że chyba jakbym musiała to nawet i sama bym chodziła.
Sporo osób chodzi samych i zawsze można kogoś poznać

Kiepską noc miałam, długo usnąć nie mogłam i niewyspana strasznie jestem. Ale wstałam, zjadłam śniadanie i zaraz na siłownie to tam się rozbudzę

na chwilę obecną moje kompleksy sprawiają, że sama źle bym się czuła wśród ludzi na siłowni może niedługo to pokonam

[paulina0512]

właśnie dotarłam do domu teraz przygotowania do świąt ruszą pełną parą

koleżanka ma jednorazowe darmowe 2 wejściówki na siłownię, więc pójdziemy po świętach razem, zobaczymy jak tam jest

[Ameera]

Witajcie
Ja jestem rozczarowana, bo chociaż już od 27dni nie jem słodyczy, delikatnie się ograniczam - nie chudnę . Straciłam może 0,5kg, a nie jest to satysfakcjonujący dla mnie wynik w takim czasie. Muszę przyłożyć się do regularniejszych posiłków i ograniczyć je. Zaciągne pasa i działam dalej, nie poddam się tak łatwo!
Dziś już zjadłam gołąbka i 2 suszone daktyle, przepyszne!
Dziś dzień pracowity, trzeba posprzątać chałupę i przygotować się na jutrzejszych gości
Ja już życzę Wam wszystkim wesołych i spokojnych świąt!

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

na chwilę obecną moje kompleksy sprawiają, że sama źle bym się czuła wśród ludzi na siłowni może niedługo to pokonam

nie miej żadnych kompleksów! Przecież na siłownie chodzą różne osoby, nie tylko takie super wysportowane.
Naprawdę, ja chodzę od 2miesięcy i widziałam tam osoby od szczupłych i wysportowanych do naprawdę grubych, więc nie ma się co przejmować. Jak masz ochotę to się przełam i spróbuj. Zawsze możesz pójść raz na próbę a jak Ci się nie spodoba albo będziesz sie czuć niekomfortowo to więcej już nie pójdziesz. Warto spróbować do odważnych świat należy

Ameera najważniejsze że waga spada, jedni chudną wolniej, inni szybciej. Nie ma się co załamywać tylko trzeba jakoś przetrwać i dalej do celu na pewno uda Ci się schudnąć tyle ile chcesz

ja niedawno wróciłam z siłowni. Uwielbiam to od razu daje mi to takiego kopa energii na cały dzień

[Ameera]

Napisane przez Aniaa_89

nie miej żadnych kompleksów! Przecież na siłownie chodzą różne osoby, nie tylko takie super wysportowane.
Naprawdę, ja chodzę od 2miesięcy i widziałam tam osoby od szczupłych i wysportowanych do naprawdę grubych, więc nie ma się co przejmować. Jak masz ochotę to się przełam i spróbuj. Zawsze możesz pójść raz na próbę a jak Ci się nie spodoba albo będziesz sie czuć niekomfortowo to więcej już nie pójdziesz. Warto spróbować do odważnych świat należy

Ameera najważniejsze że waga spada, jedni chudną wolniej, inni szybciej. Nie ma się co załamywać tylko trzeba jakoś przetrwać i dalej do celu na pewno uda Ci się schudnąć tyle ile chcesz

ja niedawno wróciłam z siłowni. Uwielbiam to od razu daje mi to takiego kopa energii na cały dzień

dziękuję za słowa otuchy mam nadzieję, że masz rację
ja teraz pójdę poćwiczyć, a później dalszy ciąg obowiązków
do usłyszenia

[paulina0512]

Napisane przez Ameera

Witajcie
Ja jestem rozczarowana, bo chociaż już od 27dni nie jem słodyczy, delikatnie się ograniczam - nie chudnę . Straciłam może 0,5kg, a nie jest to satysfakcjonujący dla mnie wynik w takim czasie. Muszę przyłożyć się do regularniejszych posiłków i ograniczyć je. Zaciągne pasa i działam dalej, nie poddam się tak łatwo!
Dziś już zjadłam gołąbka i 2 suszone daktyle, przepyszne!
Dziś dzień pracowity, trzeba posprzątać chałupę i przygotować się na jutrzejszych gości
Ja już życzę Wam wszystkim wesołych i spokojnych świąt!

ja również życzę wesołych świąt no i żeby te kilogramy zaczęły szybciej spadać

[Aniaa_89]

I ja również życzę wszystkim Wesołych świąt!

I do tego życzę nam ,żeby się obyło bez świątecznego obżarstwa i żeby przez święta nie wpadły nam żadne dodatkowe kg!

[majasn]

a ja dzisiaj od rana w kuchni..juz nie wiem co zrobiłam a czego jeszcze nie..poza tym nie znoszę jak ktoś mi się po kuchni plącze a teraz tam jest tłum więc uciekłam na chwilę
co do siłowni może się przełamię po świętach, bo teraz jestem w wiosce gdzie nic nie ma no prawie nic, bo to gminna wieś:P:P:P
idę dalej robić..ogólnie chyba od tych wszystkich zapachów nie chce mi się jeść:P skubnęłam tylko trochę ryby po grecku: