Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[ZeroSatysfakcji]

melduję 18 kółek po 600 metrów <duma> w tym największym deszczu biegałam, ale opłacało się!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

a i zapomniałam, byłam u lekarza z siostrą i poprosiłam pielęgniarkę aby mnie zważyła! okazało się ze moja waga waży o 1 kg za dużo!

a wiecie, jak to jest miec o 1 kg za free?

[juliem]

nie no normalnie ...szok
dziewczyny jestem pod wrażeniem , przeglądałam tą stronę i normalnie

potraficie sobie słodyczy odmawiać , i jeszcze ak sie z ćwiczeniami mordować
a ja jem i jem za 3 i przytyć nie umiem a kilka kilo by się przydało

[adziorek1990]

Napisane przez ZeroSatysfakcji

melduję 18 kółek po 600 metrów <duma> w tym największym deszczu biegałam, ale opłacało się!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

a i zapomniałam, byłam u lekarza z siostrą i poprosiłam pielęgniarkę aby mnie zważyła! okazało się ze moja waga waży o 1 kg za dużo!

a wiecie, jak to jest miec o 1 kg za free?

Matko Boska Częstochowska podziwiam Cię! 18 kółek w deszczu?! Po 600m każde?
Mi przy Tobie nie pozostaje nic , tylko założyć sobie worek na głowę...
W taką pogodę najchętniej z domu bym nie wychodziła! a Ty poszłaś biegać Respekt! Chyba będę musiała z Ciebie wziąć przykład
Ja dzisiaj 30 minut na orbim i 20 min. hula hop Może rewelacyjnie nie jest, ale zawsze to coś
Ah i 1 kg odszedł za free Nic tylko się radować!

[Hyuugaxx]

Hej dziewczyny !
OD dziś właśnie mam ferie i jadę do Siostry chyba nie zarbardzo tam bede miała żeby cwiczyć , trochę sie tym dołuję ale jak wóce to nadrobię .


Powoddzzzenia wam życzęę laseczki pamiętajcie że każda z naś jest piękna ! ;D

CI co mają teraz ferie to życzę wspaniale spędzonych chwill . !

[cichazabka]

Dzisiaj jestem załamana.. Ze słodyczy najbardziej lubie żelki, więc jak dzisiaj kupili kilo to obawiam się, że szybko ich nie będzie Ostatnio jadłam mniej niż zwykle i przez te żelki mnie pokarało..
Szkoda, że ja nie mam takiej motywacji do biegania Za to jutro jade na basen Będzie trzeba pokazac sie w kostiumie, ale trudno. Ważne, że chłopak mnie akceptuje taka jaka jestem

[ZeroSatysfakcji]

Ta, ale zastanawiam się czy nie wyglądałam jak wariatka, taka pogoda, a ja biegam ale wiesz ja się już przyzwyczaiłam kiedyś nienawidziłam biegać, a teraz po bieganiu sie lepiej czuję sprawia mi to przyjemność, a nie, że muszę.

Poza tym miło że mnie tak chwalicie, bo aż mi się chce cokolwiek robić

[murka04]

ja też 30min na orbim i zaraz 40 hula-hop + ćwiczenia na brzuch. a ciasto nawet się udało, skusiłam się tylko na 1 kawałek bo musi jeszcze postać, ale jutro już sobie nie będę żałowała
a co do biegania to faktycznie podziwiam Cię ZeroSatysfakcji, ja bym nie miała tyle motywacji żeby biegać w deszcz, na razie zbieram się żeby w ogóle zacząć

[ZeroSatysfakcji]

Napisane przez Hyuugaxx

Hej dziewczyny !
OD dziś właśnie mam ferie i jadę do Siostry chyba nie zarbardzo tam bede miała żeby cwiczyć , trochę sie tym dołuję ale jak wóce to nadrobię .


Powoddzzzenia wam życzęę laseczki pamiętajcie że każda z naś jest piękna ! ;D
or
CI co mają teraz ferie to życzę wspaniale spędzonych chwill . !

zazdroszczę Ci, też chcę wolne nie przejmuj się tymi głupimi dietami, ciesz się wolnym! poza tym jak ktoś chce ćwiczyć to bd ćwiczyć nawet jeśli nie ma warunków, jestem tego zdania
ale powodzenia!

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

murka04 fakt faktem, źle sie biegało, ale jak widzę te wszystkie chude dziewczyny to, aż mnie ściska ;] (kiedyś tez taka bd)
może sobie dzisiaj brzuszki zrobię? ; d
poza tym gratuluje, że zjadłaś tylko jeden kawałek tego cista ;d (pewnie było pyszne) mi dzisiaj babcia też upiekła (to powinno byc karalne) co chwile jakieś ciasteczka, albo coś, ale nie znadłam, bo wiem, że jak zjem 1 to potem bd chciała wiecej i wiecej, znam to dlatego jestem z cb dumna ze tylko 1 zjadłaś

[murka04]

nawet więcej - rodzice byli dziś na większych zakupach i przywieźli kupe ciastek. przeżyłam szok, bo nie miałam na nie najmniejszej ochoty co nigdy mi się nie zdarzało
Ty też jesteś dzielna, nie zjeść wypieków babci? trzeba mieć silną psychę

[ZeroSatysfakcji]

no wiesz, ciotka mnie mobilizowała, bo ja mówię 'jeszcze 10 kg', a ta 'ta napewno dasz radę, hahah' a ja sobie myślę, ta już ci pokaże, poczekaj do wakacji

miałam ochotę na te ciacho, ale jak sobie pomyślałam co bd musiała zrobić zeby to spalić to dałam sobie spokój
z ta moja mobilizajcja poszłam sobie do biedronki i zrobiłam zakupy cole light oczywiście, pamelo ( chyba tak to się nazywa) taki dziwny owoc i aktivię ;d a co mi tam, przynajmniej jutro nie bd musiała tam maszerowwać

[murka04]

ja nie lubie chodzić do biedronki czy marketów, bo strasznie ciężko mi się powstrzymać przed kupieniem czegoś dobrego, a przecież wiem że nie mam na to ochoty

[ZeroSatysfakcji]

e tam, a to co kupiłam nie jest dobre? w sumie plus to kupiłam 2 czekolady, ale do babci to było, wiesz nawet mnie nie kusiło ;p w sumie na coś smaka mam, ale na co to ja nie wiem? może na ten owoc co kupiłam? ;d

[murka04]

a to jest takie okrągłe z zieloną skórką?

[ZeroSatysfakcji]

raczej pomarańczową ale takie duże

[murka04]

a myslałam że to co innego ale mnie naszła ochota na mandarynkę, ale nie chce mi się schodzić na dół do kuchni (często tak mam dzięki czemu unikam większości dziwnych zachcianek)

[adziorek1990]

Napisane przez ZeroSatysfakcji

raczej pomarańczową ale takie duże

Kocham PAMELO! Jest pyszne! Ah az sama bym sobie zjadła
Ja chyba tez muszę zacząć na basen chodzić... najlepiej na 7 rano i w stroju dla płetwonurków

[ZeroSatysfakcji]

Napisane przez murka04

a myslałam że to co innego ale mnie naszła ochota na mandarynkę, ale nie chce mi się schodzić na dół do kuchni (często tak mam dzięki czemu unikam większości dziwnych zachcianek)

łeee, jaka szkoda, że ja mieszkam w bloku, do kuchni mam raptem 3 kroki, wiec u mnie to niestety nie działa ;]

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez adziorek1990

Kocham PAMELO! Jest pyszne! Ah az sama bym sobie zjadła
Ja chyba tez muszę zacząć na basen chodzić... najlepiej na 7 rano i w stroju dla płetwonurków

hm, ja dopiero jutro zjeść mogę to, bo czytałam gdzieś, że cukrów na wieczór jeść nie można wiec, nie jem za to coli się napiję mmm!

co do basenu, to ja Ci radzę w tym dresie iść bd miała lepsze od stroju dla płetwonurków, a tak serio to się dowiedziałam, że moja ciotka prowadzi zajęcia te aerobikowe w wodzie i chyba sie wybiorę ;d
szkoda, że ja tak gdybam, bo mogłabym coś w koncu zrobić, a nie 'chyba i chyba'

[Hyuugaxx]

Napisane przez adziorek1990

Kocham PAMELO! Jest pyszne! Ah az sama bym sobie zjadła
Ja chyba tez muszę zacząć na basen chodzić... najlepiej na 7 rano i w stroju dla płetwonurków

Oj andziorek ty to masz pomyły haha . ;D
Spróbuj się przełamać ! )

[murka04]

zazdroszczę Wam tego basenu, ja nie mam gdzie chodzić

[ZeroSatysfakcji]

murka04 póki co nie ma czego zazdrościć, bo jeszczę się tam nie wybrałam... łeee

[murka04]

ale przynajmniej masz taką możliwość, basen jest świetny więc wskakuj w strój i maszeruj!

[adziorek1990]

Napisane przez Hyuugaxx

Oj andziorek ty to masz pomyły haha . ;D
Spróbuj się przełamać ! )

Kochana... trudno jest mi się przełamać, bo mam brzuch jakbym była w 8 miesiącu ciąży , 0 talii... Jest tragedia. Ale.. jutro pójdę do dziewczyny kuzyna i zapytam czy może ze mną by nie chodziła... we 2 będzie raźniej i nie będę myśleć czy ludzie się na mnie patrzą

Napisane przez ZeroSatysfakcji

murka04 póki co nie ma czego zazdrościć, bo jeszczę się tam nie wybrałam... łeee

Otóż to! Gdybanie nie zaprowadzi nas na basen!
Ale mam dobre chęci a to już połowa sukcesu

[ZeroSatysfakcji]

też namówię jakąś koleżankę i się wybiorę, wybiorę! no.
szkoda, że doba trwa tylko 24h.

wiecie może na co jest zielona herbata? bo dziewczyny piszą, że tak ja piją a ja nadal nie wiem po co? uświadomicie mnie?

[adziorek1990]

Ja od 4 lat piję zieloną herbatę Niby ma pomagać w spalaniu tłuszczu itp. ogólnie odchudzaniu Ale jakoś nie zauważyłam jej działania...

"Koncentracja polifenoli w herbacie, zwłaszcza katechin, pomaga poprawiać termogenezę, a tym samym tempo w jakim twoje ciało spala kalorie. Podniesiony w ten sposób metabolizm pomaga w odchudzaniu i utracie zbędnych kilogramów. Dodanie suplementów z zielonej herbaty do twoich zasad zdrowego odżywiania może pomóc Ci spalić więcej kalorii podczas dnia"

[Saligia]

Zielona herbata jest bardzo zdrowa, zawiera antyutleniacze, czyli opóźnia starzenie.Ponadto pobudza ( ma kofeinę) i jak dla mnie jest po prostu dobra.Podobno też sprzyja odchudzaniu, ale ciężko mi się na ten temat jeszcze wypowiedzieć - poczekam na efekty.
Ogólnie polecam zieloną herbatę jako zastępstwo czarnej, bo jest duuużo zdrowsza.

[ZeroSatysfakcji]

a czerwoną też pijesz?

jak nie daje efektów, to w jakim celu ją pijesz?

[adziorek1990]

Ja piję i czerwoną i zieloną Ale efektów nie widzę A piję bo się przyzwyczaiłam, i zwykła herbata już mi nie smakuje Kwestia przyzwyczajenia
Ale też warto powiedzieć,że zielona herbata a zielona herbata to też różnica. Ja zieloną herbatę zamawiam przez internet i jest sypana... ta w saszetkach w sklepach to nie jest zielona herbata (przynajmniej dla mnie) tylko jakieś odpadki,które smaku nie mają

[Saligia]

Mi po zielonej herbacie bardzo poprawiła się cera i łatwiej się skupić.Bardzo ważny jest sposób parzenia.Zalana wrzątkiem będzie niedobra i bezwartościowa.
Czerwoną też piję, ta akurat wspomaga odchudzanie według mnie i zmniejsza moją ochotę na słodycze Ale nie należy z nią przesadzać, jak ze wszystkim z resztą, bo w nadmiarze przyniesie więcej szkody niż pożytku.Dwie dziennie wystarczą.

[Natyyy]

Mam nadzieję że to z zieloną herbą to prawda bo całkiem sporo jej piję. Poranek zaczynam od zielonej z datkiem cytryny, od razu powoduję "dające się wyczuć przyspieszenie przemiany materii"

Podziwiam Dziewczyny i jestem dumna, oby tak dalej, niezła motywacja na tym wątku i nawet nie wiecie jak mi to pomaga!
Wyobraźcie sobie że dzisiaj po zakupach w CH cała familia się uparła na kolację w MCD a ja uwielbiam fastfoody(swoją drogą nie ma jak wsparcie rodziny) Ale nie złamałam się !! wytrzymałam tą torturą chlipcząc cole light a w domu zjadłam pięknie białkową zaplanowaną kolację uffff

[adziorek1990]

Napisane przez Natyyy

Mam nadzieję że to z zieloną herbą to prawda bo całkiem sporo jej piję. Poranek zaczynam od zielonej z datkiem cytryny, od razu powoduję "dające się wyczuć przyspieszenie przemiany materii"

Podziwiam Dziewczyny i jestem dumna, oby tak dalej, niezła motywacja na tym wątku i nawet nie wiecie jak mi to pomaga!
Wyobraźcie sobie że dzisiaj po zakupach w CH cała familia się uparła na kolację w MCD a ja uwielbiam fastfoody(swoją drogą nie ma jak wsparcie rodziny) Ale nie złamałam się !! wytrzymałam tą torturą chlipcząc cole light a w domu zjadłam pięknie białkową zaplanowaną kolację uffff

Oby tak dalej!
Ja na szczęście do fast foodów mogę chodzić, bo nie lubię takiego jedzenia Jedynie co to zjem tortille, ale biorąc pod uwagę,że jestem studentką to zawsze pieniędzy mi jest na nią szkoda I jej też nie jem
Ale.. jeśli idę z koleżankami które chcą słodką bułkę do piekarni/cukierni... to już są schody Trudno mi się powstrzymać przed kupieniem jakieś pysznej bułeczki/ciasteczka itp. Ale na razie daję radę!
W kupie siła