Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. VI,pt.Juz prawie w komplecie!

[kretencja]

Olliwko, niech Ci głupio nie będzie. Problemy ma każdy i trzeba sobie pomagać po prostu. Teraz Tobie ktoś pomógł, kiedyś Ty komuś pomożesz i tak dobro krąży po świecie

Scio, zgadza się. Jestem krótkowidzem i mam dosyć dużą wadę (-5). W związku z tym gin powiedział, że po 30 tygodniu powinnam się skonsultować z okulistą, bo u osób krótkowzrocznych jest większe ryzyko odklejenia się siatkówki podczas wysiłku - zależy w jakim jest ona stanie. Poszłam więc do mojego okulisty w 32 tygodniu bodajże, powiedziałam co i jak. Zrobił mi dokładne badania - zmierzył ciśnienie w oczach, obejrzał dno oka i orzekł, że mam trochę rozrzedzoną siatkówkę na obrzeżach, co stwarza niewielkie, ale jednak ryzyko odklejenia. Powiedział, że zagrożenie jest małe, ale lepiej nie ryzykować i wypisał zaświadczenie o wskazaniu do cc. To w szpitalu wystarczyło, nie była potrzebna dodatkowa opinia od gina w tej sprawie. Choć słyszałam, że niechętnie patrzą na te zaświadczenia, bo podobno kobitki sobie załatwiają lewe, żeby mieć cc U mnie też trochę niby kręcili nosem, ale oczywiście cc zrobili. Gdyby mi kazali, mimo tego papieru, rodzić sn i coś by poszło nie tak, to by mieli wielkie problemy

[Scio]

AHa czyli to takie normalne badanie okulistyczne, bo ja tez mam wad wzroku i moj tata ma bardzo kiepska siatkowke, wiec tez bede musiała poszukac jakiegos okulisty na konsultacje

[kretencja]

Scio, koniecznie poszukaj. Jednak lepiej to zrobić dopiero pod koniec ciąży (no, w III trymestrze), bo już sama ciąża osłabia oczy

[Ollliwka]

sms od tity

" O 16 Przyszedł na świat Leonek. 54 cm i 3kg . Mały jest ciągle przy mnie i próbuje karmić piersią brzuch bardzo boli, ale da się przeżyć. pozdrowienia a w ogóle to mi odeszły wody zanim się zebrałam do szpitala więc miałam poród 2w1 "

Napisałam tak jak tity napisała w smsie

gratuluję tity !!!!!

[kretencja]

Aż mi łzy w oczach stanęły
TITUŚ, przyjmij najserdeczniejsze gratulacje!!! Niech się Leonek chowa zdrowo, bądźcie szczęśliwi

[Sloneczko555xxx]

Tituś GRATULUJĘ czekamy na zdjęcia Leosia i Buziaczki dla Was

Oliwka , wstaw foteczki tych rzeczy bo mam zamiar zamawiać u tej samej osoby , i ciekawa jestem jakości tych tetrówek bo się nad nimi zastanawiam

ja dziś stresa przeżyłam bo mnie pewna osoba wyprowadziła tak z równowagi że na samą myśl aż mi się chce znów ryczeć ..... ufffff nie postawię już tam kroku chyba przez najbliższych kilka miesięcy ...... muszę sobie chyba melisę kupić na takie akcje

[abz]

Tity gratuluję MAMUSIU Na pewno przeżywacie wspaniałe, pierwsze wspólne chwile. Niech Leoś nie odmawia cycusia i rośnie zdrowo!

[aldii]

Titus jeszcze raz serdeczne GRATULACJE !!!!!!

[lindsley]

Tity gratuluję!!!
Niech się Leonek zdrowo chowa...

[zgadnij_MS]

Olliwko, a ja, ja z butelkami też pomogłam?

Tity kochana, moje gratulacje niech się Wam Leonek zdrowo chowa

[Ollliwka]

zgadnij no a jak inaczej gdybym wiedziała co planujecie pewnie bym protestowała jednak a tak to niespodzianki same ostatnio

[zgadnij_MS]

Olliwko, oby ich było jak najwięcej i samych pozytywnych

[Anessa]

Tity kochana!!!!!!!
Gratulacje!!!!!!!!!

A ja znow mam skurcze Pojedyncze ale bola...
Dobre to, ze jak pochodze - choc pierwszy krok to jak do piekiel - to przechodzi

[Sloneczko555xxx]

Anessko może trzeba się skonsultować z ginem lub położną? uważaj na siebie masz jeszcze co najmniej 4 tyg chodzić w dwupaku odpoczywaj żeby Adriano nie chciał się pospieszyć

a ja właśnie idę zrobić sobie troszkę mleczka ciepłego bo zgaga mnie wykończy ach jutro pośpię, wyszoruję podwozie i pojadę do gina .... już się stresuję więc proszę o kciuki bo to połówkowe usg

[Anessa]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Anessko może trzeba się skonsultować z ginem lub położną? uważaj na siebie masz jeszcze co najmniej 4 tyg chodzić w dwupaku odpoczywaj żeby Adriano nie chciał się pospieszyć

a ja właśnie idę zrobić sobie troszkę mleczka ciepłego bo zgaga mnie wykończy ach jutro pośpię, wyszoruję podwozie i pojadę do gina .... już się stresuję więc proszę o kciuki bo to połówkowe usg

Na razie nie sieje paniki, bo jednak przechodza ale zobaczymy jak sie wszystko potoczy w nocy W koncu jesli to to to powinno sie nasilic
Ale ja jeszcze nie chce Nie jestem gotowa I Nino nie jest
Mnie sie jednak wydaje, ze ja po prostu tak malo na bol odporna jestem i nawet takie skurczyki przepowiadajace daja mi popalic a pewnie inna kobitka by ich nawet nie poczula

Sloneczko - trzymam mocno kciuki za jutrzejsze polowkowe! Oby dzidzia sie ujawnila!

[kretencja]

Sloneczko, kciuki są Ekscytujący moment przed Tobą

Anessko, zdradzę Ci sekret Nigdy nie będziesz na to gotowa Ja w każdym razie nie byłam, nie tylko do momentu porodu, ale jak mały już był na świecie, to też chciałam uciec od tego, zaczekać jeszcze trochę A tu się nie da

[lindsley]

Napisane przez Anessa

Mnie sie jednak wydaje, ze ja po prostu tak malo na bol odporna jestem i nawet takie skurczyki przepowiadajace daja mi popalic a pewnie inna kobitka by ich nawet nie poczula

Oj to jest mylące...
Ja też myślałam że jestem mało odporna na ból... Zaczęłam rodzić a ja się zastanawiałam czy to to... i tak siedziałam w domu aż do 8cm rozwarcia... na porodówce pytałam (tuż przed partymi) czy będzie bardziej boleć bo ja takie opowieści czytałam...

[Anessa]

Napisane przez kretencja

Sloneczko, kciuki są Ekscytujący moment przed Tobą

Anessko, zdradzę Ci sekret Nigdy nie będziesz na to gotowa Ja w każdym razie nie byłam, nie tylko do momentu porodu, ale jak mały już był na świecie, to też chciałam uciec od tego, zaczekać jeszcze trochę A tu się nie da

Och, Kreti, wiem ,ze psychicznie nie bede ale chcialabym chociaz fizycznie, rozumiesz... Miec pewnosc, ze plucka malucha sa dobrze rozwiniete, ze wazy na tyle duzo, zeby nie byc w inkubatorze, ze te najbardziej niezbedne rzeczy juz mamy - wozek, lozeczko, materacyk, poprane ciuszki. A ja tego nie mam. Nadal czekam na dostawe lozeczka i komody - maja czas do 10 marca, wiec juz niedlugo. Wozek i fotelik mamy kupic dopiero w kwietniu, ciuszki prac chcialam pod koniec marca a jak mnie takie niespodzianki czesciej czekaja to juz sama nie wiem
Nie chce zostac z przyslowiowa reka w nocniku, bo TZ oleje wiekszosc spraw i albo nie kupi albo kupi jakies badziewie, zeby kasy nie wydawac
Musze sobie kolejna liste spraw zrobic, wtedy bede spokojniejsza - tak na wszelki wypadek
Ide spac kochane! Dobranoc!

[kretencja]

Anessko, zrób sobie listę Na pewno zdążysz ze wszystkim, będzie OK
Ja jestem nadmiernie zapobiegliwa i miałam z grubsza spakowaną torbę do szpitala już w 34 tygodniu

[aldii]

Oliwko mam nadzieje,ze te kilka drobiazgow od nas i buteleczki od Zgadnij beda wam dobrze i dlugo sluzyly
Anessa kochanie nie chodz,tylko lez,lez i jeszcze raz lez !! Ciepla kapiel i sprawdz,czy ci przejdzie.Oj zebys jeszcze nie rodzila,bo to troszke za wczesnie
Ja na tym etapie ciazy mialam juz wszystko przygotowane,tak "na wszelki wypadek".Przygotuj chociaz ciuszki,zeby nie bylo pozniej niespodzianek
Sloneczko wieeeelkie

[danika]

Tituś gratulacje !!!!!! Witaj na świecie Leonku

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Anessko a ty jeszcze pracujesz? moze jednak dostałabys zwolnienie z powodu tych skurczy? odpoczywaj i niech młody jeszcze sie nigdzie nie wybiera

Dziewczyny ale fajny prezecik zrobiłyscie Oliwce widze, że to jakaś zorganizowana akcja była - kochane jesteście

[Sloneczko555xxx]

Dziewczyny buziaki wielkie kochane jesteście, ale do 15 to ja tu jajo zniosę , nie zależy mi na poznaniu płci oby tylko dobrze wszytko było

Anessko to pranie wielkie sobie zrób, poprasuj i będziesz troszkę spokojniejsza .... a ciuszki już pokupione?

[Ollliwka]

dziewczyny ja też się boję porodu, a raczej tego, że za wcześnie urodzę oglądałam filmik małej Julki jak to w 28tyg. przyszła na świat płakać mi się chce, ale linka nie wkleję lepiej

sloneczko na pewno będzie dobrze wszystko na usg!!

anessko jeszcze trochę kochana nie śpiesz mi się tutaj z rodzeniem
takie skurcze to chyba są normalne? ja się boję bólu bo też mam niski próg...jak zacznie boleć to ja nie wiem

lindsley ja to bym w domu tyle nie wytrzymała i Tż ta chyba szybciej obudziła niż Ty swojego

w ogóle chyba upadłam na głowę bo w sumie to chciałabym cc z drugiej strony sn bo jest się bardziej świadomym wszystkiego. Mała na razie ma nóżki na dole więc nie jest prawidłowo ułożona, ale to 28 tc jest dopiero...chociaż czasami czuję jak kopie mnie wyżej więc co obraca się na chwilę a jak jest usg to zawsze nogi na dole ma

[kretencja]

Olliwko, na pewno dasz radę
Pamiętaj, że cc to też silny ból, tyle że po fakcie. Trudniej wtedy zajmować się maleństwem. Choć moje cc nie było takie straszne, jak się obawiałam, to jednak pewnie lepiej pomęczyć się te kilkanaście godzin, czy nawet dobę i potem szybko dojść do siebie, bez problemu nosić dziecko itp., niż urodzić szybciutko i bezboleśnie cc, a potem przez kilka dni nie móc się zaśmiać, kichnąć, kaszlnąć bez bólu i miec ograniczone możliwości jeśli chodzi o aktywność fizyczną (np. noszenie maleństwa). No i cc to jednak poważna operacja... Choć jestem ze swojego cc zadowolona, to nadal uważam, że na ogół bezpieczniejszy i zdrowszy dla obojga jest poród naturalny.

[Sloneczko555xxx]

dziewczyny kwestia porodu to jest dla mnie temat o którym nie mam pojęcia ..... chyba poczekam i po prostu przeżyję, chodź boję się że chyba ucieknę przy pierwszym skurczu ze szpitala bo ja taka panikara jestem
...... ale jak czytam wasze opowiadania to tak troszkę pocieszająco podchodzę do tego np po przeczytaniu opisu porodu Lind uspokoiłam się że to chyba tak bardzo nie boli, nie?

[kretencja]

Sloneczko, trudno powiedzieć. Ja uważałam, że jestem odporna na ból i że to kwestia przygotowania... Chodziłam cały czas po przyjęciu na oddział (kilka godzin), starałam się prawidłowo oddychać (szło różnie ), a bolało mnie bardzo (choć wszystko jest do przeżycia, myślę )
Jednak uważam, że pójście na żywioł w tym przypadku może nie być najlepszym pomysłem. Badania dowodzą, że kobiety przygotowane do porodu, znające jego przebieg i fizjologię, umiejące prawidłowo oddychać i przyjmujące różnorodne pozycje, rodzą zwykle szybciej i mniej boleśnie, niż te nieprzygotowane w ogóle Więc ja bym na Twoim miejscu jednak zapisała się do SR albo poczytała o tym chociaż. Polecam książkę Janet Balaskas "Poród aktywny". Jest tam przedstawione podejście ekstremalne, tzn. zachęca do całkowicie naturalnego porodu, bez środków znieczulających itp. Można z tym się nie zgadzać, ale jest tam wiele przydatnych porad i przystępnie omówiona fizjologia porodu właśnie - co po kolei, jak, dlaczego i z jakiego powodu konkretne pozycje czy działania są korzystne lub nie.

[Shira_83]

hej Brzuchatki i mamusie

Tity gratulację!!!!:cmok : życzę dużo siły i cierpliwości!! i buzaczki dla Leonka

Słoneczko trzymam za połówkowe na pewno wszytko będzie dobrze nie denerwuj się nie potrzebnie

Annesko a Ty bądź grzeczna i odpoczywaj jak najwięcej!!


u mnie wszystko ok w tym tygodniu muszę się wybrać na krew i siuśki plus obciążenie glukozą ale cytrynkę mogę zabrać ze sobą u mnie to już 23 tydzień mały kopie jak mała antylopa!!

[Ollliwka]

sms od tity
"hej ja ciągle leże, wstanę dopiero wieczorem. Mały nie chce jeść,ale smakują mu jego paluszkiopieka jest b.dobra także jestem zadowolona.ciągle ktoś przychodzi pyta i pomaga w razie czego.Żeby jeszcze bebech nie bolał to by było boskościskam wszystkie dziewczyny"

poprosiłam o fotkę Małego tylko nie mogę zrzucić jej na kompa, poproszę lindsley żeby wstawiła

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

poprosiłam o fotkę Małego tylko nie mogę zrzucić jej na kompa, poproszę lindsley żeby wstawiła

Proszę bardzo, oto Leonek:

[kretencja]

Tituś, trzymaj się tam Z dnia na dzień będzie mniej bolało Leon cudny, jakie ma duże usta