Pasjonatki pływania

[Gruffi]

Muszę najpierw trochę kasy odłożyć na taki kurs... Ale mam nadzieję, że w miare szybko się uda

Nie wątpię, a jeszcze jak opaleni a na ten basen kryty co ja chodzę, ratownicy to tacy co z 40 lat mają... Nie ma czym oka nacieszyć

[201607061212]

Napisane przez Gruffi

Muszę najpierw trochę kasy odłożyć na taki kurs... Ale mam nadzieję, że w miare szybko się uda

Nie wątpię, a jeszcze jak opaleni a na ten basen kryty co ja chodzę, ratownicy to tacy co z 40 lat mają... Nie ma czym oka nacieszyć

U mnie ratownik ma z 60 lat I też nie ma czym oka nacieszyć

[Cindy28]

Napisane przez Gruffi

a na ten basen kryty co ja chodzę, ratownicy to tacy co z 40 lat mają... Nie ma czym oka nacieszyć

Napisane przez marcinosz

U mnie ratownik ma z 60 lat I też nie ma czym oka nacieszyć

Hm... nad morzem mają 18+ więc przybywajcie

[paktofonika99]

Pozwólcie, że się przyłączę
Pływać nauczyłam się w podstawówce- mama wysłała mnie siłą na kurs nauki pływania. Z czasem coraz bardziej entuzjastycznie do tego podchodziłam. Pod okiem instruktora pływałam niecałe dwa lata, ale.... do zdania karty pływackiej nie podchodziłam Niestety, na czas gimnazjum i liceum pływanie pojawiało się dość rzadko w moim życiu Jakiś czas temu postanowiłam, że będę odwiedzać basem co najmniej raz w tygodniu i tego się trzymam Niestety, w mojej mieścinie nie ma basenu, ale w pobliskich miastach są i to kilka

Napisane przez Cindy28

Hm... nad morzem mają 18+ więc przybywajcie

Potwierdzam! Gdy byłam na Helu sami młodzi ratownicy kręcili się po plaży

[Gruffi]

Kurcze no, teraz już się wakacje kończą i zostaje czekać do przyszłego roku żeby jechać nad morze Zostaje mieć nadzieję, że jacyś młodzi wkręcą się jako ratownicy na krytym basenie

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez marcinosz

U mnie ratownik ma z 60 lat I też nie ma czym oka nacieszyć

Przy takim to aż strach, gdyby kogoś miał ratować i robić usta usta

[lazurrowaa]

Napisane przez Gruffi

Przy takim to aż strach, gdyby kogoś miał ratować i robić usta usta

no bez kitu.

[201607061212]

Napisane przez Gruffi

Przy takim to aż strach, gdyby kogoś miał ratować i robić usta usta

I oby tym kimś nie była ja

[lazurrowaa]

to sie nie top

[Gruffi]

Napisane przez lazurrowaa

to sie nie top

[lazurrowaa]

no co, dobra rada

[Gruffi]

Normalnie strzał w dziesiątkę "nie top się"

[lazurrowaa]

Napisane przez Gruffi

Normalnie strzał w dziesiątkę "nie top się"

a jak plany na pływanie w roku szkolnym? czy jeszcze macie wolne?

[Gruffi]

Ja nie mam wolnego Oby ten rok zleciał tak samo szybko jak te wakacje
Muszę się zmobilizować i chodzić częściej w roku szkolnym na basen, tym bardziej, że niedługo zbliża mi się kontrola u lekarza, więc trzeba trochę bardziej kręgosłup rozgimnastykować

[lazurrowaa]

no oby oby

[Gruffi]

Ostatnio jak byłam na basenie, najpierw poszłam zobaczyć na taki balkon czy dużo ludzi jest i tak sobie patrzyłam to ludzie (niektórzy) fajne mają "techniki" pływania w sumie nawet przypominające żabkę czy kraula Fajnie to wyglądało patrząc z góry

[lazurrowaa]

ja nie zauważyłam czegoś takiego ale za to zauważyłam że np. ludzie przy kraulu mają cały czas głowe w górze. . a ja mam cały czas problem z tym oddychaniem w kraulu

[Gruffi]

Wiem jak to jest... też mam problem z oddychaniem, pod wodą też długo nie dam rady, bo mam zmniejszoną wydolność płuc ale jak to mówią trening czyni mistrza A Ty samouk czy miałaś kogoś kto Cię uczył?

[lazurrowaa]

miałam lekcje pływania . u mnie nie jest źle z dosłownie samym oddychaniem ale z braniem powietrza.. nie potrawie jakoś tak odwrócic głowy i wziąć powietrza.. bo albo wezme i sie zachłysne wodą albo wydycham to powietrze zamiast je wziąć >.<
trening czyni mistrza więc niedługo będziesz długo śmigala pod wodą.

[Gruffi]

Takie ciepłe dni, że jest ochota popływać, gdzieś pod gołem niebem

[lazurrowaa]

taak, gdybym jeszcze nie była przeziębiona

[Gruffi]

To co Ty takiego robiłaś że w lecie Cię przeziębienie dopadło

[lazurrowaa]

było jakieś 3 dni jesiennej pogody (i dziś znowu jest ) i tak wyszło że potem zakatarzona chodziłam jak słońce było

[Gruffi]

No no, rozumiem

[paktofonika99]

Nadal trzymam się mojego postanowienia i co tydzień odwiedzam basen. Chociaż ostatnio zdarzyła się dość nieprzyjemna sytuacja. Najpierw w czasie pływania spadły mi zatyczki do nosa- już ich nie znalazłam, a później Tż wyleciał bark. Dobrze, że był w połowie długości, a nie na najgłębszym basenie. Obok znalazł się od razu lekarz, a ratownicy muszę przyznać, że stanęli na wysokości zadania
Byłyście kiedyś w sytuacji na basenie, którą chciałybyście wymazać z pamięci?

[lazurrowaa]

paktofonika - po pierwsze bardzo podoba mi się Twój nick i av <3 ;d
po drugie : co do zatyczek to można kupić nowe (nie są chyba drogie? ) gorzej z barkiem Tż. mam nadzieje że wszystko w porządku?

ja może tragicznej sytuacji nie miałam na basenie ale jak sobie teraz pomyśle , że taka wielka dziewoja bała się prawie panicznie wody i jak to musiało wyglądać to wstyd aż ogarnia.
mam nadzieje że więcej żadnych wstydliwych sytuacji nie zaznam .

[ChocoWhite]

Napisane przez lazurrowaa

paktofonika - po pierwsze bardzo podoba mi się Twój nick i av <3 ;d
po drugie : co do zatyczek to można kupić nowe (nie są chyba drogie? ) gorzej z barkiem Tż. mam nadzieje że wszystko w porządku?

ja może tragicznej sytuacji nie miałam na basenie ale jak sobie teraz pomyśle , że taka wielka dziewoja bała się prawie panicznie wody i jak to musiało wyglądać to wstyd aż ogarnia.
mam nadzieje że więcej żadnych wstydliwych sytuacji nie zaznam .

[lazurrowaa]

no co

coś pusto tuu.

[ChocoWhite]

Napisane przez lazurrowaa

no co

coś pusto tuu.

heh no nic.

noo właśnie. Po butka !!

[lazurrowaa]

pobudka* chyba ;p.

[ChocoWhite]

Napisane przez lazurrowaa

pobudka* chyba ;p.

możliwe w słowniku mi z odstępem wyskoczyło