-10kg i więcej

[Jolkaaa]

Ja dalej dzisiaj trzymam się a'la diety...;P dzisiejsza waga: 65,9kg rano zjadłam na śniadanie małą Jogobellę z płatkami kukurydzianymi, a po ok. 3,5h dwie kromki pieczywa Wasa czy coś takiego z szynką, serem i ogórkiem:P do tego pół kubka kawy i troszkę wody...:P i teraz tak myślę co zrobić mojemu TŻ na obiado-kolacje jak wróci z pracy wieczorkiem...hmmmm może macie jakiś pomysł na obiad (z piersi kurczaka lub schabu) ??

[xxxkasiuxxx]

Witam
czy jakiś wirus czy inna cholera że tu tak cicho?!
dzisiaj w moim jadłospisie: lizak chupa chups, jabłko, i pyszny obiadek: brokuł, cycek z kuraka i ogórek , a niedawno kawka czekoladowa -coś koło 65 kcal
a teraz idziemy ćwiczyć

[Jolkaaa]

ja mykam coś zjeść bo dopiero zjadłam tyle co pisałam...:P a za jakąś godzinkę-dwie robię kotleciki drobiowe z serem)) ciekawe jak wyjdą...:P i jejku jeszcze dzisiaj ćwiczenia przede mną...

[Ayati]

Ja dzisiaj do godziny 15 nie miałam czasu nic zjeść. Dopiero po 15 kupiłam batonika fitness ( bo nic innego nie było), w domu zjadłam bułę z serkiem, musli z mlekiem, jogurt. Na samą myśl o kotlecikach z serem, aż mi ślinka cieknie. Kurczęęęęę...
Zwątpiłam. Nie mam już siły ćwiczyć. Codziennie insanity plus 4 x abs. Zmęczyło mnie to okropnie, mięśnie mam przemęczone. To takie zwątpienie przed okresem, więc mnie pogońcie. Jak przestanę ćwiczyć jeden dzień, to już bliska droga do przepaści i nie ćwiczenia wcale.
A dzisiaj na mieście widziałam takie zgrabne dziewczyny, z chudymi nogami i płaskimi brzuchami

[agulaaaa]

Napisane przez Ayati

Ja dzisiaj do godziny 15 nie miałam czasu nic zjeść. Dopiero po 15 kupiłam batonika fitness ( bo nic innego nie było), w domu zjadłam bułę z serkiem, musli z mlekiem, jogurt. Na samą myśl o kotlecikach z serem, aż mi ślinka cieknie. Kurczęęęęę...
Zwątpiłam. Nie mam już siły ćwiczyć. Codziennie insanity plus 4 x abs. Zmęczyło mnie to okropnie, mięśnie mam przemęczone. To takie zwątpienie przed okresem, więc mnie pogońcie. Jak przestanę ćwiczyć jeden dzień, to już bliska droga do przepaści i nie ćwiczenia wcale.
A dzisiaj na mieście widziałam takie zgrabne dziewczyny, z chudymi nogami i płaskimi brzuchami

Od której godziny nie jadłaś, że dopiero potem po 15?

[Jolkaaa]

Kotleciki wyszyły wspaniale są pyszne - nie jadłam tylko spróbowałam dwa gryzki i niestety również nie ćwiczyłam...;/ zacznę od jutra...

[mimi0290]

Ja się u was mało odzywam,ale chciałam powiedzieć, że jest już 80kg - więc spadło

[agulaaaa]

Napisane przez mimi0290

Ja się u was mało odzywam,ale chciałam powiedzieć, że jest już 80kg - więc spadło

Wow już 7 kg to ładnie

[Jolkaaa]

Napisane przez mimi0290

Ja się u was mało odzywam,ale chciałam powiedzieć, że jest już 80kg - więc spadło

można wiedzieć jaką diete stosujesz??

[Edail]

Oj dziewczyny, ale się produkujecie. Ledwo nadążam.

U mnie dieta nadal świetnie idzie. Zaczęły mi wystawać obojczyki i podbródek się zmniejszył. <3 Zupełnie też nie tęsknię za mięsem, co jest aż szokujące biorąc pod uwagę ile wcześniej go jadłam.
Ogólnie dobrze jest.

Widzę też, że i u niektórych waga się ruszyła z miejsca. Gratuluję i trzymam nadal kciuki za Was wszystkie. ^^

[Jolkaaa]

Napisane przez Edail

Oj dziewczyny, ale się produkujecie. Ledwo nadążam.

U mnie dieta nadal świetnie idzie. Zaczęły mi wystawać obojczyki i podbródek się zmniejszył. <3 Zupełnie też nie tęsknię za mięsem, co jest aż szokujące biorąc pod uwagę ile wcześniej go jadłam.
Ogólnie dobrze jest.

Widzę też, że i u niektórych waga się ruszyła z miejsca. Gratuluję i trzymam nadal kciuki za Was wszystkie. ^^

A Ty Kochana na jakiej jesteś diecie jeśli można wiedzieć??)

[edzia09]

Heeeej
Wróciłam na drogę odchudzania.
Dziś zjadłam 2 kanapki z sałatą i szynką z chlebem żytnim. Pycha
Teraz piję małą kawkę i lecę na ostatnie zajęcia w tym semestrze i w tej szkole

Wiem, że zajadanie smutków jest złe, pracuje nad tym.

Dziś mam w planach długi spacer z TŻ, może jakieś małe lody wpadną (oczywiście sorbet owocowy), ewentualnie mała gałka lodów miętowych które kocham
Mam zamiar kupić otręby i zrobić jutro ciastka a la lu go

[xxxkasiuxxx]

i jak dobre te a'la lu go ?
ja właśnie zjadłam sałatkę: sałata lodowa, pomidor, troszkę fety, kukurydzy i polane sosem a i cebuli czerwonej i zagryzłam 2 kawałkami macy
i teraz mam smaczka na coś słodkiego więc albo capuccino albo idę robić batony musli

[Edail]

Napisane przez Jolkaaa

A Ty Kochana na jakiej jesteś diecie jeśli można wiedzieć??)

MŻ i WR, chociaż póki co tylko MŻ. WR pewnie dojdzie później, w wakacje na przykład, bo teraz ciągle zmęczona wracam do domu i na ćwiczenia już nie mam siły. Ale nadal dużo spaceruję. No i zdrowsze jedzenie, 0 fast-foodów i słodyczy.

[xxxkasiuxxx]

ale jestem zmęczonaaaa
nie uwierzycie ale zrobiłam dzisiaj ponad 45km. rowerem
zjadłam przed chwilą trochę spaghetii ale nie dam rady nic robić a tu mam mi pod nos podstawiła

[Eldo_rado]

Napisane przez xxxkasiuxxx

nie uwierzycie ale zrobiłam dzisiaj ponad 45km. rowerem

imponujący wynik

[xxxkasiuxxx]

znając życie bym tyle nie zrobiła sama z siebie ale to że pojechałam do koleżanki - i aż tyle się nazbierało
ogólnie bardzo fajnie się jeździło

[karolcia2766]

CZeść wszystkim dzisiaj się ważyłam i jest to wymarzone 79 kg nareszcie.. Bardzo się cieszę że zaczyna coś ruszać moja waga.... Pozdrawiam wszystkie wizazanki i życze każdej powodzenia....

[Eldo_rado]

Napisane przez karolcia2766

CZeść wszystkim dzisiaj się ważyłam i jest to wymarzone 79 kg nareszcie.. Bardzo się cieszę że zaczyna coś ruszać moja waga.... Pozdrawiam wszystkie wizazanki i życze każdej powodzenia....

grępluję zawsze to 7 z przodu a nie 8 już. pułap niżej

[xxxkasiuxxx]

Drogie wizażanki!
Mam pytanie: Czy macie może jakieś łatwe przepisy na niskokaloryczne dania ^^? od obiadów po desery

[Ayati]

Trochę się zaniedbałam tutaj, więc gratuluję wszystkim tym, którym ubyło kilogramów
Ja zawsze uwielbiałam rower i 40 km nie sprawiało mi problemu. Szczególnie, że mój jest taki leciutki i przyjemnie się jeździ. Te nowe są już dużo cięższe i nawet na najmniejszej przerzutce jest duży opór. Ale gratuluję Następnym razem zaplanuj jakąś dłuższą wycieczkę, w atrakcyjne miejsce. Przyjemne i pożyteczne jednocześnie

[Loriette]

Dziewczyny - muszę zrezygnować. Przez moje odchudzanie tata znalazł mnie dzisiaj leżącą na kafelkach w łazience, a potem padłam na schodach na piętro.. Karetka, wenflony, tlen, seria badań.. I zostałam odciągnięta od diety.. wykazało mi anemie i lekkie wycieńczenie organizmu przez nadmierne bieganie. Także teraz muszę zająć się zdrowiem, a was proszę o uważanie na siebie.. Bo siedzenie na przedpokoju z otwartymi oczami i mieć przed nimi CZARNO jest najgorszą rzeczą jaką można doświadczyć...

[agulaaaa]

Napisane przez Loriette

Dziewczyny - muszę zrezygnować. Przez moje odchudzanie tata znalazł mnie dzisiaj leżącą na kafelkach w łazience, a potem padłam na schodach na piętro.. Karetka, wenflony, tlen, seria badań.. I zostałam odciągnięta od diety.. wykazało mi anemie i lekkie wycieńczenie organizmu przez nadmierne bieganie. Także teraz muszę zająć się zdrowiem, a was proszę o uważanie na siebie.. Bo siedzenie na przedpokoju z otwartymi oczami i mieć przed nimi CZARNO jest najgorszą rzeczą jaką można doświadczyć...

To się głodziłaś ?
Najwidoczniej organizm nie dostawał potrzebnych mu substancji odżywczych.
Szczerzę ci współczuję

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Dziewczyny - muszę zrezygnować. Przez moje odchudzanie tata znalazł mnie dzisiaj leżącą na kafelkach w łazience, a potem padłam na schodach na piętro.. Karetka, wenflony, tlen, seria badań.. I zostałam odciągnięta od diety.. wykazało mi anemie i lekkie wycieńczenie organizmu przez nadmierne bieganie. Także teraz muszę zająć się zdrowiem, a was proszę o uważanie na siebie.. Bo siedzenie na przedpokoju z otwartymi oczami i mieć przed nimi CZARNO jest najgorszą rzeczą jaką można doświadczyć...

z tego wynika, ze Ty się nie odchudzałaś a katowałaś swój organizm. zdrowy organizm, który otrzymuje odpowiednią ilość składników odżywczych nie reaguje tak. ewidentnie Twój organizm był wycieńczony i osłabiony, skoro zamdlałaś i wykryto u Ciebie anemię.

eh, nie warto się głodzić tylko dla zgrabnej figury

[Loriette]

To nie do końca tak.. Jadłam 5 posiłków dziennie.. A te 5 kg spadło od 17 marca.. także to nie był nawet 1 kg tygodniowo. Miesiączkuję normalnie, a nigdy wcześniej coś takiego nie miało miejsca. Tutaj nie ma reguły.. organizm ma swój indywidualny tok i wystarczy, że zabraknie mu jednego składnika i on od razu to pokaże.

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

organizm ma swój indywidualny tok i wystarczy, że zabraknie mu jednego składnika i on od razu to pokaże.

otóż to. dlatego dieta to nie zabawa. tak naprawdę każda dieta powinna być dostosowana do indywidualnych predyspozycji i warunków poszczególnego organizmu.

[agulaaaa]

To ile biegałaś>? Może jadłaś te 1000kcal, ale wysiłek fizyczny był zbyt cięzki.

[Loriette]

@agulaaaa wydaje mi się, baaa jestem pewna, że jadłam więcej niż 1000 kcal. Ale mój błąd tkwił chyba w tym, że jadłam ostatni posiłek [białkowy] ok. godziny 18:00, a na 20:00 byłam umówiona na 7km biegu i być może dla organizmu było to za mało i o poranku się zbuntował. Tak przynajmniej usłyszałam od lekarza - chociaż wiadomo, na początku zakładał ciążę. Najprostsza linia oporu )

[Ayati]

Loriette, przykro że to się tak skończyło. Pewnie Ty i Twoim bliscy najedliście się dużo strachu i nieprzyjemności. Ajć, szkoda
Ale zdrowie najważniejsze, dobrze że zdajesz sobie z tego sprawę bo inny poszedłby w upartego i dale nie odpuszczał.

[haniajenar]

Ja mam jakiegoś pecha Właśnie jak chciałam zacząć się odchudzać w swojej "pożegnalnej" i ostatniej tabliczce czekolady znalazłam kod i wygrałam kasę! Teraz czatuję na kolejną okazję, bo konkurs jest też na fejsbuku - konkurs Alpen Gol. W opakowaniach czekolady sa kody do wysłania smsem - codziennie 50 osób wygrywa stówkę, którą się odbiera z w bankomacie Euronetu. Podobno trwa do końca czerwca, a ponieważ już kilkakrotnie miałam szczęście, dietę zacznę dopiero na początku lipca )) No ale przynajmniej mam kasę http://www.facebook.com/EuronetPolska