wymarzony pierścionek część XXI

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Dobry wieczór

Twin, serdeczne gratulacje!
Jak się czujesz?

Haniu, fajne butki.
Ja jutro śmigam na zakupy = polowanie na ciuszki

Też chętnie obejrzałabym zdjęcia - tęsknię za Grecją zawsze pod koniec maja

Poza tym padam.
Właśnie skończyliśmy sprzątanie po malowaniu.

O matko, nie zazdroszczę. Nie cierpię sprzątania poremontowego.
My wzięliśmy się z TŻ za 'remont' ogródka.... wczoraj padałam z nóg... Potem TŻ poszedł na noc do pracy, a ja nie mogłam spać bez niego i zasnęłam po 4...o 7 już musiałam wstać, a TŻ nie spał w ogóle. Więc teraz podsypiamy non stop

Zazdroszczę ciuchowych zakupów. Ja miałam nic nie kupować, póki nie schudnę tyle, ile chcę. A na razie mam zastój z chudnięciem, bo sobie pofolgowałam ze słodyczami-strasznie mnie wzięło Co prawda waga stoi w miejscu, więc nawet nie przytyłam nic od tego...ale płacę teraz za to potwornym bólem gardła
Ale, żeby zaspokoić ciuchowe potrzeby zakupowe, jako bezrobotna, buszuję ostatnio po sh

[twin--maid]

Napisane przez sanetka

oj duży samochód przy dziecku się przydaje my do zafiry wrzucamy wszystko, wózek rozłożony, leżaczek i inne toboły. no i nie ma dylematu czy się pomieścimy czy nie

Wszyscy "dzieciaci" znajomi nam to mówią

Napisane przez ButterBear

Heh. Ja też tak od razu pomyślałam

Twin, serdeczne gratulacje!! Jak się czujesz?

Napisane przez emi_lka

Twin, serdeczne gratulacje! Jak się czujesz?

Dzięki 1 trymestr przeszłam rewelacyjnie. Zero mdłości, żadnych wymiotów. Byłam jedynie trochę senna. Odrzuciło mnie też od słodyczy. Zajadałam się za to mięskiem.
Teraz czułam się super aż przyszły ciepłe dni i wtedy jest masakra. Jest mi duszno i słabo. Muszę dużo leżeć i odpoczywać czekając na wieczór. Wtedy zaczynam odżywać.

Napisane przez Madzialenka12344321

Twin dlaczego Ty się kobieto wcześniej nie pochwaliłaś?? Gratulacje. Wiadomo już co będzie??

Dzięki jakoś tak wyszło, że wcześniej się nie chwaliłam.
Będzie synek

Napisane przez xzora

twin--maid, gratulacje!i zdrówka i dobrego samopoczucia życzę.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez ButterBear

O matko, nie zazdroszczę. Nie cierpię sprzątania poremontowego.
My wzięliśmy się z TŻ za 'remont' ogródka.... wczoraj padałam z nóg... Potem TŻ poszedł na noc do pracy, a ja nie mogłam spać bez niego i zasnęłam po 4...o 7 już musiałam wstać, a TŻ nie spał w ogóle. Więc teraz podsypiamy non stop

Zazdroszczę ciuchowych zakupów. Ja miałam nic nie kupować, póki nie schudnę tyle, ile chcę. A na razie mam zastój z chudnięciem, bo sobie pofolgowałam ze słodyczami-strasznie mnie wzięło Co prawda waga stoi w miejscu, więc nawet nie przytyłam nic od tego...ale płacę teraz za to potwornym bólem gardła
Ale, żeby zaspokoić ciuchowe potrzeby zakupowe, jako bezrobotna, buszuję ostatnio po sh

Butter możesz mi oddać parę kg, bo ja od początku ciąży nic nie przytyłam a powinnam.

Gardło Cię boli od jedzenia słodyczy?

Emilko, nie zazdroszczę sprzątania. Pamiętam ile nam to zajęło po remoncie.

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Dzięki 1 trymestr przeszłam rewelacyjnie. Zero mdłości, żadnych wymiotów. Byłam jedynie trochę senna. Odrzuciło mnie też od słodyczy. Zajadałam się za to mięskiem.
Teraz czułam się super aż przyszły ciepłe dni i wtedy jest masakra. Jest mi duszno i słabo. Muszę dużo leżeć i odpoczywać czekając na wieczór. Wtedy zaczynam odżywać.



Dzięki jakoś tak wyszło, że wcześniej się nie chwaliłam.
Będzie synek

Nie chciałaś 'zapeszyć'?
No tak, takie upały w ciąży to podobno masakra. Trzymaj się

Macie jakieś imiona już dla synka wybrane? Na pewno na wszystkich badaniach wychodzi, że już jest przepiękny

[kotekk81]

Madziula sto lat sto lat wszystkiego co najlepsze oraz spelnienia najskrytszych marzen

Twin moje gratulacje ale cichutko siedzialas

Hania zazdroszcze Grecji foty widzialam ahhh te Meteory
my w tym roku sie nie wyrobimy bo jedziemy nad nasze morze ale juz na przyszly rok bankowo polecimy zeby wykorzystac ze Maja bedzie ze free

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez twin--maid

Butter możesz mi oddać parę kg, bo ja od początku ciąży nic nie przytyłam a powinnam.

Gardło Cię boli od jedzenia słodyczy?

Emilko, nie zazdroszczę sprzątania. Pamiętam ile nam to zajęło po remoncie.

Fajną masz ta ciążę

Ciesz się,że nie przytyłaś ,pomysl jak byłoby ciezko z dodatkowymi kg przy tej temperaturze
Ja mam w tej chwili 9 kg na + i sapię jak parowóz.No ale jeszcze parę dni...

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Butter możesz mi oddać parę kg, bo ja od początku ciąży nic nie przytyłam a powinnam.

Gardło Cię boli od jedzenia słodyczy?

Emilko, nie zazdroszczę sprzątania. Pamiętam ile nam to zajęło po remoncie.

Kochana, ależ bardzo chętnie. Mam jeszcze 7 na zbyciu

Chociaż powiem szczerze, że 'ludzie' już zauważają ten mój spadek wagi. Ostatnio się nasłuchałam tyle komplementów, że szok. Strasznie miło Ostatnio na urodzinach cioci, nasłuchałam się od niej, ze tak pięknie wyglądam, ze nie może oderwać ode mnie wzroku

Gardło boli To taki fantastyczny aspekt refluksu Jak zjem za dużo słodyczy, albo np.nabiału, czy cokolwiek octowego, zaczyna sie fantastyczna zgaga, która skutkuje bólem gardła
Więc summa summarum, ból gardła wynika z mojej głupoty

[zuzaneczka]

Twin duże auto to podstawa

Hania ehh za dobrze Ci, zróbcie w końcu tego Stasia i siądź na patrząc na Twoje zdjęcia to wręcz poczułam zapach Grecji, a ja tam nie wiem kiedy w końcu pojedziemy na jakieś konkretne wakacje buuu

[kotekk81]

Stokrotka czy ja dobrze widze ze Ty juz prawie na finiszu??

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Nie chciałaś 'zapeszyć'?
No tak, takie upały w ciąży to podobno masakra. Trzymaj się

Macie jakieś imiona już dla synka wybrane? Na pewno na wszystkich badaniach wychodzi, że już jest przepiękny

Chyba poniekąd nie chciałam "zapeszać"

Imię mamy wybrane. Będzie Szymon ( po tym jak wybraliśmy okazało się, ze to 2 najpopularniejsze imię nadawane chłopcom w 2010). Nie mam usg na każdej wizycie więc widziałam Synka 2 razy- raz jak był fasolką a ostatnio miał 7,5 cm i wyglądał jak człowieczek na usg 2d ale po przełączeniu na 4d objawił nam się mały kosmita ale na pewno jest przepiękny, bo nasz

Napisane przez kotekk81

[/COLOR][/SIZE][/B][LEFT]Twin moje gratulacje ale cichutko siedzialas

Dzięki

Napisane przez stokrotka_to_ja

Fajną masz ta ciążę

Ciesz się,że nie przytyłaś ,pomysl jak byłoby ciezko z dodatkowymi kg przy tej temperaturze
Ja mam w tej chwili 9 kg na + i sapię jak parowóz.No ale jeszcze parę dni...

Tak źle i tak niedobrze. Chciałabym chociaż 1 kg mieć na plusie. Co do upałów to masz rację. Już nie narzekam

Napisane przez ButterBear

Kochana, ależ bardzo chętnie. Mam jeszcze 7 na zbyciu

Chociaż powiem szczerze, że 'ludzie' już zauważają ten mój spadek wagi. Ostatnio się nasłuchałam tyle komplementów, że szok. Strasznie miło Ostatnio na urodzinach cioci, nasłuchałam się od niej, ze tak pięknie wyglądam, ze nie może oderwać ode mnie wzroku

Gardło boli To taki fantastyczny aspekt refluksu Jak zjem za dużo słodyczy, albo np.nabiału, czy cokolwiek octowego, zaczyna sie fantastyczna zgaga, która skutkuje bólem gardła
Więc summa summarum, ból gardła wynika z mojej głupoty

To miłe jak inni zauważają nasz wysiłek
Nie wiedziałam, że masz refluks. Swojego czasu czytałam o tym sporo, bo moja mama też ma tę przypadłość.

Napisane przez zuzaneczka

Twin duże auto to podstawa

W takim razie musi być większe auto

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Chyba poniekąd nie chciałam "zapeszać"

Imię mamy wybrane. Będzie Szymon ( po tym jak wybraliśmy okazało się, ze to 2 najpopularniejsze imię nadawane chłopcom w 2010). Nie mam usg na każdej wizycie więc widziałam Synka 2 razy- raz jak był fasolką a ostatnio miał 7,5 cm i wyglądał jak człowieczek na usg 2d ale po przełączeniu na 4d objawił nam się mały kosmita ale na pewno jest przepiękny, bo nasz

Tak źle i tak niedobrze. Chciałabym chociaż 1 kg mieć na plusie. Co do upałów to masz rację. Już nie narzekam

To miłe jak inni zauważają nasz wysiłek
Nie wiedziałam, że masz refluks. Swojego czasu czytałam o tym sporo, bo moja mama też ma tę przypadłość.

To Ty nie przytyłaś kompletnie nic w ciąży? Dziwne. Co lekarz na to?

Szymon to bardzo ładne imię Szczególnie w obliczu Dżastinów, Dastinów, Denisów itp...

No zdecydowanie bardzo miło, że ktokolwiek zauważył, że schudłam. Szczególnie, że ja dalej tego nie widzę. Po ciuchach tak, ale w lustrze nie...
A refluks-no cóż. Choroba jak każda inna, trzeba nauczyć się z tym żyć, tylko tym razem moje łakomstwo mnie zgubiło Już wracam na dobre tory

[Madzialenka12344321]

Cześć

Kotku dziękuję bardzo

Twin ooo to super zniosłaś pierwszy okres ciąży.

Emilko współczuję sprzątania

Butter u mojego męża tez się zatrzymało. Od 6 tyg nic nie ruszyło (ale i nie tyje). na razie od marca schudł 7 kg.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez kotekk81

Stokrotka czy ja dobrze widze ze Ty juz prawie na finiszu??

ano

siedzę jak na szpilkach i juz sie nie moge doczekać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ano

siedzę jak na szpilkach i juz sie nie moge doczekać

wyobrażam sobie

[miskowa]

cześć

Napisane przez twin--maid

Tak w ogóle to się Wam pochwalę, że zaczęłam 20tc ciąży

gratulacje!
Czasem sobie myślę w tym natłoku małych dzieci i ciąż dookoła, że jestem jakaś dziwna, że może powinnam zacząć o tym myśleć. Ze mną jest jeszcze tak, że muszę co najmniej pół roku albo rok wcześniej się zdecydować, żeby pozmieniać znowu leki, więc myślę, że ciężko będzie stwierdzić tak konkretnie, kiedy będzie czas na dziecko.

[emi_lka]

Cześć!

Ale się wkurzyłam
Dziś od rana nie ma wody u nas w mieszkaniu, wczoraj też była taka akcja, trwała 4 godziny, aż zainterweniowałam - generalnie wymieniają te rury w całym bloku i ciągle coś tam się dzieje.
Ale jeśli ma być odłączona woda na dłużej to informują o tym dzień wcześniej.

Dziś wstałam za późno, bo o 7.40, zdążyłam umyć twarz, a zębów już nie... i dupa - wody nie ma.
Przyszedł hydraulik ze spółdzielni, był 3 razy i nie mógł zdiagnozować problemu, bo niby zawory są odkręcone i na koniec walnął tekst:
trzeba wstawać wcześniej i nałapać sobie wody

Myślałam, że gościa zdzielę w łeb.
Odpowiedziałam mu dosadnie i powiedziałam, że woda ma być (bo pewnie ktoś przez pomyłkę mi odłączył mieszkanie, bo u sąsiadów jest ok.)

Nadal nie ma... a za pół godziny muszę wyjść...

Ale tekst gościa mnie rozwalił po prostu...

Ad. sprzątania poremontowego, to ja też tego szczerze nienawidzę. Ale przeżyliśmy to na szczęście.

Napisane przez ButterBear

Zazdroszczę ciuchowych zakupów. Ja miałam nic nie kupować, póki nie schudnę tyle, ile chcę. A na razie mam zastój z chudnięciem, bo sobie pofolgowałam ze słodyczami-strasznie mnie wzięło Co prawda waga stoi w miejscu, więc nawet nie przytyłam nic od tego...ale płacę teraz za to potwornym bólem gardła
Ale, żeby zaspokoić ciuchowe potrzeby zakupowe, jako bezrobotna, buszuję ostatnio po sh

Ja też mam zastój - grypa żołądkowa mi trochę w diecie pomogła, ale potem była tak wytrzebiona, że rzucałam się na każdy smakołyk...
więc pozostaje mi kupić ciuchy i nie przejmować się wagą

Gratuluję schudnięcia. Ja w całej mojej diecie schudłam bardzo mało.
Chwilowo nie mam żadnej motywacji.

A co do second handów - właśnie w tym tygodniu myślałam o tym, że bardzo dawno nie byłam....

Napisane przez twin--maid

Dzięki 1 trymestr przeszłam rewelacyjnie. Zero mdłości, żadnych wymiotów. Byłam jedynie trochę senna. Odrzuciło mnie też od słodyczy. Zajadałam się za to mięskiem.
Teraz czułam się super aż przyszły ciepłe dni i wtedy jest masakra. Jest mi duszno i słabo. Muszę dużo leżeć i odpoczywać czekając na wieczór. Wtedy zaczynam odżywać.



Dzięki jakoś tak wyszło, że wcześniej się nie chwaliłam.
Będzie synek


Emilko, nie zazdroszczę sprzątania. Pamiętam ile nam to zajęło po remoncie.

Super, że początek ciąży był dość delikatny w przebiegu, zdrówka życzę i miarowego przybierania

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez miskowa

cześć



gratulacje!
Czasem sobie myślę w tym natłoku małych dzieci i ciąż dookoła, że jestem jakaś dziwna, że może powinnam zacząć o tym myśleć. Ze mną jest jeszcze tak, że muszę co najmniej pół roku albo rok wcześniej się zdecydować, żeby pozmieniać znowu leki, więc myślę, że ciężko będzie stwierdzić tak konkretnie, kiedy będzie czas na dziecko.

Ja też mam podobnie jeśli chodzi o małe dzieci i ciąże obok mnie - ale kompletnie nie myślę o dziecku, kompletnie nie czuję chęci posiadania dzieci, a racjonalnie do tego podchodząc myślę sobie - no jeszcze 3-4 lata mogę przecież poczekać
U Ciebie wiadomo trudniej ze względu na leki... ale pytanie, czy naprawdę gdzieś w środku czujesz, że chcesz mieć dziecko teraz, później?
Ja wydaję się sobie dziwna w porównaniu z innymi w tym właśnie, że tej chęci nie mam... Dziecko to zmiana mnie i mojego życia na zawsze... i wielka odpowiedzialność - i jakoś nie mogłabym świadomie i dobrowolnie teraz planować... choć pewnie ciąża zmieniłaby moje podejście...

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zartujesz?? Pierwszy raz z mężem w wakacje??

No na takie nad ciepłe morze tak. Wcześniej tylko narty i Baltyk

Napisane przez xzora

nieźle jaką miejscowość wybrałaś?

Napisane przez biia

ta to ma dobrze
a gdzie dokładnie jedziesz?

uwielbiam Rodos

Wybrałam totalną wiochę. Nie chcemy leciec do jakiś :tworów turystycznych". Hotel jest na połozony na wzgórzu wśród gajów oliwnych otoczony górami. Ma tylko 60 pokoi czyli kameralny...ale mamy 100 m od hotelu przystanek autobusu skąd możemy śmigać do Lindos bo jest tylko 9 km
Hotel jest pomiędzy Lindos a Lardos..wokół niego nie ma nic

Napisane przez twin--maid

Ja się wnerwiałam, że samochód skasowany a TŻ powiedział, że ważne, że my jesteśmy cali, a samochód to tylko rzecz.


Tak w ogóle to się Wam pochwalę, że zaczęłam 20tc ciąży

Mąż ma bardzo zdrowe podejście.

GRATULACJE

Napisane przez emi_lka

Haniu, fajne butki.
Ja jutro śmigam na zakupy = polowanie na ciuszki

Też chętnie obejrzałabym zdjęcia - tęsknię za Grecją zawsze pod koniec maja

Poza tym padam.
Właśnie skończyliśmy sprzątanie po malowaniu.

Wrzucę ci linka na PW. Zdjecia mocno przebrane...taki dla ludzisków ze study.

Napisane przez kotekk81

Hania zazdroszcze Grecji foty widzialam ahhh te Meteory
my w tym roku sie nie wyrobimy bo jedziemy nad nasze morze ale juz na przyszly rok bankowo polecimy zeby wykorzystac ze Maja bedzie ze free

Koniecznie trzeba lecieć z dzieckiem do lat 2

Napisane przez stokrotka_to_ja

Fajną masz ta ciążę

Ciesz się,że nie przytyłaś ,pomysl jak byłoby ciezko z dodatkowymi kg przy tej temperaturze
Ja mam w tej chwili 9 kg na + i sapię jak parowóz.No ale jeszcze parę dni...

Ale ten czas biegnie

Napisane przez zuzaneczka

Twin duże auto to podstawa

Hania ehh za dobrze Ci, zróbcie w końcu tego Stasia i siądź na patrząc na Twoje zdjęcia to wręcz poczułam zapach Grecji, a ja tam nie wiem kiedy w końcu pojedziemy na jakieś konkretne wakacje buuu

Staś sie coś zrobić nie chce...ale jakoś mnie to nie martwi.

Nie chce siedzieć na dupie.

[xzora]

emi_lka, współczuję. Też bym się wkurzyła.

Napisane przez hania811

Wybrałam totalną wiochę. Nie chcemy leciec do jakiś :tworów turystycznych". Hotel jest na połozony na wzgórzu wśród gajów oliwnych otoczony górami. Ma tylko 60 pokoi czyli kameralny...ale mamy 100 m od hotelu przystanek autobusu skąd możemy śmigać do Lindos bo jest tylko 9 km
Hotel jest pomiędzy Lindos a Lardos..wokół niego nie ma nic

No to rzeczywiście spokojny region wybrałaś. Ale za to będziecie mieć bardzo romantyczny wyjazd Kiedy jedziecie?

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Ja też mam podobnie jeśli chodzi o małe dzieci i ciąże obok mnie - ale kompletnie nie myślę o dziecku, kompletnie nie czuję chęci posiadania dzieci, a racjonalnie do tego podchodząc myślę sobie - no jeszcze 3-4 lata mogę przecież poczekać
U Ciebie wiadomo trudniej ze względu na leki... ale pytanie, czy naprawdę gdzieś w środku czujesz, że chcesz mieć dziecko teraz, później?
Ja wydaję się sobie dziwna w porównaniu z innymi w tym właśnie, że tej chęci nie mam... Dziecko to zmiana mnie i mojego życia na zawsze... i wielka odpowiedzialność - i jakoś nie mogłabym świadomie i dobrowolnie teraz planować... choć pewnie ciąża zmieniłaby moje podejście...

czasem mam przebłysk, że wiesz, jakiś głębszy sens życia by się znalazł, że człowiek miałby się po co starać i komu starać - takie zmiany obserwuję u wszystkich dzieciatych znajomych i tych, co są w ciąży. Ja docelowo chcę mieć dziecko/dzieci, ale nie wiem kiedy. Z jednej strony jakby już było, to na zasadzie, że byłoby już z głowy - z jednej strony wcześniejsze rodzicielstwo jest dobre, lepsze. Z drugiej strony to by było trochę na siłę. Na pewno nie posiadam czegoś takiego jak rozwinięty instynkt macierzyński, ale jestem takim typem realistki chłodnej, że raczej nie spodziewam się po sobie czegoś innego. Znam zresztą takie przypadki, że do porodu dziewczyna nie czuła, że ma być matką a teraz radzi sobie. No i właśnie zmiany, rezygnacja z wygodnictwa, jakie jest bez dziecka i uwiązanie, które na pewno będzie. Nie jestem na to teraz gotowa, nie mówiąc o tym, że musiałabym w końcu zrobić wcześniej inny ważny krok - przestać zwlekać z kupnem mieszkania i wzięcia kredytu na milion lat.

[twin--maid]

Cześć.

Napisane przez ButterBear

To Ty nie przytyłaś kompletnie nic w ciąży? Dziwne. Co lekarz na to?

W ogóle nie przytyłam. Lekarz się zdziwił i na następną wizytę muszę zrobić bardziej szczegółowe badania krwi, żeby zobaczyć co jest przyczyną.

Napisane przez miskowa

gratulacje!
Czasem sobie myślę w tym natłoku małych dzieci i ciąż dookoła, że jestem jakaś dziwna, że może powinnam zacząć o tym myśleć. Ze mną jest jeszcze tak, że muszę co najmniej pół roku albo rok wcześniej się zdecydować, żeby pozmieniać znowu leki, więc myślę, że ciężko będzie stwierdzić tak konkretnie, kiedy będzie czas na dziecko.

Napisane przez emi_lka

Cześć!

Ale się wkurzyłam
Dziś od rana nie ma wody u nas w mieszkaniu, wczoraj też była taka akcja, trwała 4 godziny, aż zainterweniowałam - generalnie wymieniają te rury w całym bloku i ciągle coś tam się dzieje.
Ale jeśli ma być odłączona woda na dłużej to informują o tym dzień wcześniej.

Dziś wstałam za późno, bo o 7.40, zdążyłam umyć twarz, a zębów już nie... i dupa - wody nie ma.
Przyszedł hydraulik ze spółdzielni, był 3 razy i nie mógł zdiagnozować problemu, bo niby zawory są odkręcone i na koniec walnął tekst:
trzeba wstawać wcześniej i nałapać sobie wody

Myślałam, że gościa zdzielę w łeb.
Odpowiedziałam mu dosadnie i powiedziałam, że woda ma być (bo pewnie ktoś przez pomyłkę mi odłączył mieszkanie, bo u sąsiadów jest ok.)

Nadal nie ma... a za pół godziny muszę wyjść...

Ale tekst gościa mnie rozwalił po prostu...

Ad. sprzątania poremontowego, to ja też tego szczerze nienawidzę. Ale przeżyliśmy to na szczęście.



Ja też mam zastój - grypa żołądkowa mi trochę w diecie pomogła, ale potem była tak wytrzebiona, że rzucałam się na każdy smakołyk...
więc pozostaje mi kupić ciuchy i nie przejmować się wagą

Gratuluję schudnięcia. Ja w całej mojej diecie schudłam bardzo mało.
Chwilowo nie mam żadnej motywacji.

A co do second handów - właśnie w tym tygodniu myślałam o tym, że bardzo dawno nie byłam....




Super, że początek ciąży był dość delikatny w przebiegu, zdrówka życzę i miarowego przybierania

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------



Ja też mam podobnie jeśli chodzi o małe dzieci i ciąże obok mnie - ale kompletnie nie myślę o dziecku, kompletnie nie czuję chęci posiadania dzieci, a racjonalnie do tego podchodząc myślę sobie - no jeszcze 3-4 lata mogę przecież poczekać
U Ciebie wiadomo trudniej ze względu na leki... ale pytanie, czy naprawdę gdzieś w środku czujesz, że chcesz mieć dziecko teraz, później?
Ja wydaję się sobie dziwna w porównaniu z innymi w tym właśnie, że tej chęci nie mam... Dziecko to zmiana mnie i mojego życia na zawsze... i wielka odpowiedzialność - i jakoś nie mogłabym świadomie i dobrowolnie teraz planować... choć pewnie ciąża zmieniłaby moje podejście...

Emilko współczuję sytuacji z wodą . Można się nieźle wnerwić z rana.

Co do dziecka, to chyba każdy musi poczuć, że już nadszedł ten czas

Napisane przez hania811

Mąż ma bardzo zdrowe podejście.

GRATULACJE

Dzięki Haniu

[hania811]

Napisane przez xzora

emi_lka, współczuję. Też bym się wkurzyła.


No to rzeczywiście spokojny region wybrałaś. Ale za to będziecie mieć bardzo romantyczny wyjazd Kiedy jedziecie?

no nie taki romantyczny..jedziemy z przyjaciółmi i ich synkiem .

[ButterBear]

Cześć...

Napisane przez emi_lka

Cześć!

Ale się wkurzyłam
Dziś od rana nie ma wody u nas w mieszkaniu, wczoraj też była taka akcja, trwała 4 godziny, aż zainterweniowałam - generalnie wymieniają te rury w całym bloku i ciągle coś tam się dzieje.
Ale jeśli ma być odłączona woda na dłużej to informują o tym dzień wcześniej.

Dziś wstałam za późno, bo o 7.40, zdążyłam umyć twarz, a zębów już nie... i dupa - wody nie ma.
Przyszedł hydraulik ze spółdzielni, był 3 razy i nie mógł zdiagnozować problemu, bo niby zawory są odkręcone i na koniec walnął tekst:
trzeba wstawać wcześniej i nałapać sobie wody

Myślałam, że gościa zdzielę w łeb.
Odpowiedziałam mu dosadnie i powiedziałam, że woda ma być (bo pewnie ktoś przez pomyłkę mi odłączył mieszkanie, bo u sąsiadów jest ok.)

Nadal nie ma... a za pół godziny muszę wyjść...

Ale tekst gościa mnie rozwalił po prostu...

Ad. sprzątania poremontowego, to ja też tego szczerze nienawidzę. Ale przeżyliśmy to na szczęście.

Ja też mam zastój - grypa żołądkowa mi trochę w diecie pomogła, ale potem była tak wytrzebiona, że rzucałam się na każdy smakołyk...
więc pozostaje mi kupić ciuchy i nie przejmować się wagą

Gratuluję schudnięcia. Ja w całej mojej diecie schudłam bardzo mało.
Chwilowo nie mam żadnej motywacji.

A co do second handów - właśnie w tym tygodniu myślałam o tym, że bardzo dawno nie byłam....

Super, że początek ciąży był dość delikatny w przebiegu, zdrówka życzę i miarowego przybierania

Niezła akcja z tą wodą. A takie teksty od 'fachowców', to chyba standard

Ja uwielbiam sh. Chodzę właściwie do dwóch, gdzie rzeczy są wstępnie przebrane i nie ma syfu i starego dziadostwa. Mozna znaleźć na prawdę super rzeczy

Napisane przez twin--maid

Cześć.


W ogóle nie przytyłam. Lekarz się zdziwił i na następną wizytę muszę zrobić bardziej szczegółowe badania krwi, żeby zobaczyć co jest przyczyną.

No to koniecznie porób badania Ale mam nadzieję, że wszystko w porządku, tylko Twoj organizm tak reaguje...

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

No to koniecznie porób badania Ale mam nadzieję, że wszystko w porządku, tylko Twoj organizm tak reaguje...

Zrobię na pewno

[emi_lka]

Napisane przez hania811

Wybrałam totalną wiochę. Nie chcemy leciec do jakiś :tworów turystycznych". Hotel jest na połozony na wzgórzu wśród gajów oliwnych otoczony górami. Ma tylko 60 pokoi czyli kameralny...ale mamy 100 m od hotelu przystanek autobusu skąd możemy śmigać do Lindos bo jest tylko 9 km
Hotel jest pomiędzy Lindos a Lardos..wokół niego nie ma nic


Mąż ma bardzo zdrowe podejście.

GRATULACJE


Wrzucę ci linka na PW. Zdjecia mocno przebrane...taki dla ludzisków ze study.


Staś sie coś zrobić nie chce...ale jakoś mnie to nie martwi.

Nie chce siedzieć na dupie.

Haniu, dzięki za fotki, oddają ten klimat, który pamiętam i za którym tęsknię
Czy Ty to dziewczyna z listkami w uszach? Jeśli tak, to wyglądasz na bardzo pozytywną osobę i cudownie młodo!

Ja też byłam w Grecji w małej miejscowości i było cudnie, kameralnie, spokojnie Popieram taki wybór.

Napisane przez ButterBear

Cześć...


Niezła akcja z tą wodą. A takie teksty od 'fachowców', to chyba standard

Ja uwielbiam sh. Chodzę właściwie do dwóch, gdzie rzeczy są wstępnie przebrane i nie ma syfu i starego dziadostwa. Mozna znaleźć na prawdę super rzeczy




No to koniecznie porób badania Ale mam nadzieję, że wszystko w porządku, tylko Twoj organizm tak reaguje...

Wodę włączyli jak wychodziłam, jak już umyłam zęby szczotką, pastą i płynem do płukania jamy ustnej

Muszę koniecznie skoczyć do jakiegoś sh

Wróciłam z zakupów zadowolona, choć butów nie kupiłam... albo są całkiem płaskie, albo na obcasie, a ja chciałabym, żeby miały trochę podniesioną piętę.

Za to mam sukienkę, kilka bluzek, spodnie, stanik i jakieś kosmetyki

[Madzialenka12344321]

Haniu fajne miejsce. Takie romantyczne

Emilko uuu współczuję braku wody.

Co do dziecka to mnie powoli łapie instynkt..... ale jakoś rzeczywistość sprowadza mnie na ziemi i tłumaczy, że to jeszcze nie czas.

Jak przeżyję do piątku i z nerwów się nie wykończę to będzie sukces..... Bo na 2 dni przed hospitacją okazało się , ze całe moje przedstawienie może szlag trafić

[emi_lka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu fajne miejsce. Takie romantyczne

Emilko uuu współczuję braku wody.

Co do dziecka to mnie powoli łapie instynkt..... ale jakoś rzeczywistość sprowadza mnie na ziemi i tłumaczy, że to jeszcze nie czas.

Jak przeżyję do piątku i z nerwów się nie wykończę to będzie sukces..... Bo na 2 dni przed hospitacją okazało się , ze całe moje przedstawienie może szlag trafić

Dlaczego?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emi_lka

Dlaczego?

bo się nagle okazało, że rusztowania do dekorcji, które zarezerwowałam sobie tydzień temu nagle.... są zajęte a bez tego mam pusta salę, bo nie mam do czego dekoracji przypiąć, zrobić schowaka dla dzieci itp. Krótko mówiąc leżę bez tego bo to podstawa mojego przedstawienia.

[biia]

Napisane przez emi_lka

Ja też byłam w Grecji w małej miejscowości i było cudnie, kameralnie, spokojnie Popieram taki wybór.

z racji tego, że kocham Rodos, byłam tam dwa razy. raz w małej miejscowości, a raz w tworze turystycznym Faliraki. i oba razy były super, ale bardziej super to w faliraki. miejscowość imprezowa jednak niezbyt duża, z piaszczystą plażą i parkiem wodnym
jakbym miała wracać na rodos, to zdecydowanie faliraki mieszkaliśmy w malutkim hoteliku (17 pokoi chyba) trochę na uboczu, więc nic nam nie zakłócało ciszy nocnej, a jednocześnie było blisko do plaży i sklepów ok 1 km do samego centrum. ulicy klubowej i barowej (koło nich to raczej nie chciałabym mieszkać). ja chcę na rodos

Napisane przez Madzialenka12344321

bo się nagle okazało, że rusztowania do dekorcji, które zarezerwowałam sobie tydzień temu nagle.... są zajęte a bez tego mam pusta salę, bo nie mam do czego dekoracji przypiąć, zrobić schowaka dla dzieci itp. Krótko mówiąc leżę bez tego bo to podstawa mojego przedstawienia.

może to pomyłka? czy po chamsku ktoś ci je zabrał?

[Madzialenka12344321]

Biia nie wiem . Nie mam pojęcia. Ten pan, który się zajmuje rusztowaniami też stara się mi coś wykombinować. Generalnie strasznie dużo na raz jest uroczystości i jakoś wszystko poszło Ale jakby nie było to 3 rusztowania sobie na piątek zamówiłam. A dokładnie na dziś , bo ustrojenie tego to masa czasu. Mam przyjść jutro i sie ostatecznie wyjaśni.

[xzora]

Napisane przez emi_lka

Za to mam sukienkę, kilka bluzek, spodnie, stanik i jakieś kosmetyki

jaki stanik kupiłaś? Byłaś w Peachfield?

Napisane przez Madzialenka12344321

bo się nagle okazało, że rusztowania do dekorcji, które zarezerwowałam sobie tydzień temu nagle.... są zajęte a bez tego mam pusta salę, bo nie mam do czego dekoracji przypiąć, zrobić schowaka dla dzieci itp. Krótko mówiąc leżę bez tego bo to podstawa mojego przedstawienia.

Na pewno uda się to jakoś rozwiązań. Jak facet od rusztowań nic nie wymyśli, to może porozmawiaj z plastyczką?

biia, mam podobne spostrzeżenia odnośnie wypoczynku.
Spokojne miejsce ma bez wątpienia swoje uroki, jednak bliskość kurortu turystycznego daje nam więcej możliwości na fajne spędzenie wolnego czasu.
A bycie w kameralnym hotelu z możliwością pieszego dotarcia do atrakcji, to idealne połączenie. Zauroczył mnie ten hotel: http://www.holidaycheck.pl/hotel-Inf...hid_29696.html
Jest właśnie taki klimatyczny, no i znajduje się tylko 500 metrów od centrum Bodrum z portem, zatoką, mnóstwem restauracji, klubów.

[Madzialenka12344321]

Xzora ale widzisz plastyczka nic tu nie zrobi, bo ja już dekorację sama zrobiłam. Wielki filary, tiule, literki do napisów, listki itp. ale bez rusztowań nie będę miała gdzie tego przyczepić I naprawdę gdyby nie to, ze będzie to hospitacja i cała dyrekcja to bym sobie to olała i coś na szybko wymys;liła dla rodziców, ale tu musi być na perfekt... więc jutro decydujący dzień.