książkoholiczki i filmomaniaczki.

[joooja]

Witam
Ja właśnie dziś skończyłam czytać "Moje drzewko pomarańczowe". Zaczynam teraz "Dziecioodporną" Emily Giffin.

U mnie 13 książek czeka na przeczytanie Raczej nie kupuję książek, przeważnie wypożyczam z biblioteki. Mam karty w 4 bibliotekach
Ja od zawsze lubiłam czytać, w sumie to zaszczepiła mi to moja mama, która w nudne wakacje zawsze kupowała mi książki. Potem nie miałam pomysłu na studia, dlatego poszłam na filologię polską, bo przecież tak lubiłam czytać, ale to było wielką pomyłką bardzo się cieszę, że to już za mną, bo nie dość, że kierunek totalnie mnie rozczarował, to jeszcze zabił u mnie przyjemność czytania. Na filologii czyta się kilka książek tygodniowo plus różne teksty dłuższe lub krótsze. Rzadko kiedy porywają one ciekawością. Gdy zrezygnowałam z tych studiów przez pół roku nie mogłam się zmusić do sięgnięcia po jakąś książkę.
Teraz na szczęście już studiuję "normalny" kierunek (oczywiście bez obrazy dla filologów, po prostu to nie było dla mnie) i bardzo dużo czytam w roku akademickim. Dzisiaj skończyłam 52 książkę w tym roku
Wiadomo, że jak jest sesja to czytam mało, albo i wcale. Ale potem nadrabiam. Dla mnie to najlepszy relaks takie popołudnie z książką

poppy seed, nie czytałam "Jednorocznej wdowy", ale pewnie przeczytam to jest chyba o tym, jak starsza kobieta zakochuje się w młodym chłopaku. Coś mi tak świta Uwielbiam "Regulamin tłoczni win". Chyba nawet kupię sobie swój egzemplarz. Jest to dość spora książka - gdzieś około 600 stron chyba, ale czyta się ( mnie przynajmniej) bardzo szybko. Cały czas miałam wrażenie, że byłby z tego niezły film, a potem się dowiedziałam, że faktycznie jest "Wbrew regułom", ale nie mogę go nigdzie znaleźć. Irving ma też słabe pozycje, jak np "Uwolnić niedźwiedzie". Beznadziejne. Albo teraz mam zaczęte "Zanim Cię znajdę" i też mnie nie porywa i zastanawiam się, czy kończyć, czy porzucić, ale nie lubię tego, więc pewnie dokończę.

[Kitka_16]

Hej moge dołaczyc??
ja takze uwielbiam czytac ksiazki nałogowo zaczełam czytac po przeczytaniu jednaj czesci Harrego pozniej byly nastepne czesci i dalej inne ksiazki ktore mi wpadały w rece.. lubie czytac rozne ksiazki: kryminaly, romansidła wszystko co mnie zainteresuje podczas 100 stron chociaz czasami zmuszam sie do przeczytania ksiazki do konca mimo tego ze mnie nudzi

teraz czytam "Pokój z widokiem" na poczatku mi sie podobał a teraz mnie troche nudzi.. jak skończe to zabiore sie albo za Picoult bo jeszcze nie czytałam jej ksiażek albo za "Czarownicę" pierwszy tom z serii"Księga wszystkich dusz"

pozwoliłam sobie wysłac Wam zaproszenia na lubimyczytac jeśli chcecie to przyjmijcie- bedzie mi miło

w ogole to jestem Kasia mam 20 lat i studiuje inzynierie produkcji

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

O, ja też stosuję zasadę 100 stron W ten właśnie sposób ostatnio odłożyłam książkę Ziemiańskiego, który jest w moim top10 pisarzy...

Teraz nadal czytam od kilku dni "Nieprzyjaciela" Lee Childa, świetna ta książka, ale jakoś trudno mi teraz znaleźć siłę na czytanie.

[reila21]

100 str to wy mega odporne jesteście! Ja czytam do strony z biblioteczną pieczątką jak mnie zainteresuje czytam dalej, jak nie to sięgam po następną =]

Teraz kupiłam sobie kilka książek, ale generalnie wypożyczam z biblioteki albo czytam ebooki na komputerze czy telefonie =]

[fioleciasto]

Napisane przez All_that_jazz

-

Cześć fioleciasto i joooja, mam nadzieję że spodoba wam się w tym wątku.
fioleciasto, widzę,że tak jak ja więcej chomikujesz niż czytasz.
Ja staram się ten stan zmienić i nadążać z czytaniem za tempem nabywania nowych książek. Polecam Ci lubimyczytac.pl Mnie motywuje do regularnego czytania dla przyjemności.
Na studiach z przemęczenia przestałam czytać cokolwiek poza literaturą akademicką.I w końcu mnie to przeraziło.Teraz wracam do czytania dla przyjemności. Mam teraz 4 zaczęte książki, pozostałości po pobycie w szpitalu kiedy zaczęłam 2 książki. Mam zamiar teraz je skończyć a potem sięgnąć po nowe.Szczególnie ciekawi mnie Ostatnia Królowa o życiu Joanny Szalonej.Tą nabyłam i nie mogę się już doczekać czytania.Kiedy ją skończę mogłabym się nią z kimś wymienić.Więc gdyby kogoś z tego wątku ta książka ciekawiła i chciałby po nią sięgnąć we wrześniu to dajcie znać.Piszę we wrześniu bo sama będę ją czytać pewnie pod koniec sierpnia.

Cześć
Ja przede wszystkim staram się hamować z nowymi zakupami i rzeczywiście jest dużo lepiej niż było jakiś czas temu. Gorzej jak trafię na jakiś sklep typu "tania książka". Bo za 5zł to ciężko mi czegoś nie wziąć.

Na lubimyczytac.pl jestem już jakiś czas. A przed chwilą skończyłam kolejną książkę.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez joooja

poppy seed, nie czytałam "Jednorocznej wdowy", ale pewnie przeczytam to jest chyba o tym, jak starsza kobieta zakochuje się w młodym chłopaku. Coś mi tak świta Uwielbiam "Regulamin tłoczni win". Chyba nawet kupię sobie swój egzemplarz. Jest to dość spora książka - gdzieś około 600 stron chyba, ale czyta się ( mnie przynajmniej) bardzo szybko. Cały czas miałam wrażenie, że byłby z tego niezły film, a potem się dowiedziałam, że faktycznie jest "Wbrew regułom", ale nie mogę go nigdzie znaleźć. Irving ma też słabe pozycje, jak np "Uwolnić niedźwiedzie". Beznadziejne. Albo teraz mam zaczęte "Zanim Cię znajdę" i też mnie nie porywa i zastanawiam się, czy kończyć, czy porzucić, ale nie lubię tego, więc pewnie dokończę.

Ja każdą książkę dokańczam choćby nie wiadomo jak mi się nie podobała. Pewnie to trochę bez sensu, ale jakoś nie potrafię zostawić książki niedokończonej.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Kitka_16

w ogole to jestem Kasia mam 20 lat i studiuje inzynierie produkcji

cześć
A ja jestem Dagmara, mam 19 lat i studiuje chemię kosmetyczną.

[reila21]

a ja wczoraj przeczytałam PW:Cienie dusz =] Hmm trochę mi się książka nie podoba, za łatwo im wszystko poszło w całej akcji jak na mój gust, ale końcówka ciekawa. Dobrze, że mam następny tom na półce to jeszcze dziś wieczorem zacznę czytać =]

[Lenka_007]

Amy- nie jesteś sama. Ja też słyszałam same dobre opinię o 'My, dzieci z dworca Zoo' ale mi ta książka się średnio podobała. Nawet do końca nie dotarłam

Macie jakieś plany na dzisiaj??

[reila21]

Kiedyś miałam manie na takie książki czytałam "Dzieci z dworca ZOO" i "Pamiętnik Narkomanki" obie dość szybko przeczytałam, ale wątpię, że do nich wrócę, za to mam wstręt do tego typu używek na całe życie =]

Plany? Praca, praca, praca a wieczorkiem "Północ" do poczytania =]

[Amy4594]

Napisane przez Lenka_007

Amy- nie jesteś sama. Ja też słyszałam same dobre opinię o 'My, dzieci z dworca Zoo' ale mi ta książka się średnio podobała. Nawet do końca nie dotarłam

Macie jakieś plany na dzisiaj??

czyli nie jest ze mną tak źle.

lenistwo.

[candiess]

Ja teraz mam fazę na książki o życiu kobiet w Afganistanie... Takie jak "Szkoła piękności w Kabulu", "Friszta", a teraz czytam "Zdławiony krzyk"

[martusia205]

ja w tym roku czytam ok 10 książkę,bo miałam mały zastój..ale szybko to nadrobię

[IgnisDivine]

Ja właśnie skończyłam trzecią część sagi wiedźmina, zaczęłam 'Anię z Avonlea' a z 'Ja Klaudiusz' jakoś coś mam zastój, ale wrócę do niego jeszcze

Ja mam wakacje! Więc skoczę do lekarza a potem wrócę i będę czytała tak długo aż mnie oczy nie rozbolą

[reila21]

Napisane przez IgnisDivine

Ja właśnie skończyłam trzecią część sagi wiedźmina, zaczęłam 'Anię z Avonlea' a z 'Ja Klaudiusz' jakoś coś mam zastój, ale wrócę do niego jeszcze

Ja mam wakacje! Więc skoczę do lekarza a potem wrócę i będę czytała tak długo aż mnie oczy nie rozbolą

Wiedźmin i Ania z Avonlea świetne połączenie nie powiem =]

No dobra czytałam jedną i drugą sagę, ale nie na raz =]

[theMonique]

Napisane przez reila21

Serię o Panu Samochodziku tak przeczytałam w zeszłe wakacje...

Napisane przez fen_

Książki o Panu Samochodziku jedna z lepszych serii jakie czytałam będąc nastolatką

o tak!!!
Pan Samochodzik i Jezycjada - moja mlodosc

teraz czytam "Ratowalam od zaglady" Irene Gut Opdyke

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez joooja

Dzisiaj skończyłam 52 książkę w tym roku

WOW!!! Gratulacje
ja planuje od przyszlego roku tez zaczac liczyc ksiazki, moje postanowienie

Napisane przez fioleciasto

Ja każdą książkę dokańczam choćby nie wiadomo jak mi się nie podobała. Pewnie to trochę bez sensu, ale jakoś nie potrafię zostawić książki niedokończonej.

niestety, mam tak samo - chocby nie wiem jak nudna byla ksiazka to i tak ja doczytam do konca

[girl99]

mnie strasznie sie podobaly ,,dzieci z dworca zoo"

ja bylam w bibliotece, wypozyczylam jakies 2 szmiry dla nastolatek co by sie odprezyc. Mastertona cos z piosenka w tytule XD i ,,Cyfrowa twierdze" Dana Browna

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez girl99

mnie strasznie sie podobaly ,,dzieci z dworca zoo"

ja bylam w bibliotece, wypozyczylam jakies 2 szmiry dla nastolatek co by sie odprezyc. Mastertona cos z piosenka w tytule XD i ,,Cyfrowa twierdze" Dana Browna

Te wymienione dwa tytuły to te szmiry dla nastolatek?

[girl99]

Nie, nie - tamte to szmiry takie malo znane

Toz to Masterton to klasyk
Browna tez lubie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja skończyłam dziś czytać "Nieprzyjaciela" Lee Childa. Zupełnie inaczej czyta się jego powieść, kiedy opowiadana jest ona z perspektywy głównego bohatera, Reachera. Autor częstuje nas przytłaczającą wręcz ilością szczegółów w kwestii opisu miejsc i przedmiotów, ale i działania bohaterów. Wprowadza to taki surowy, realistyczny klimat. Sama fabuła ciekawa, trzyma w napięciu, czyta się przyjemnie od początku do końca.

Teraz biorę się za "Zew Cthulhu" Lovecrafta.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez girl99

Nie, nie - tamte to szmiry takie malo znane

Toz to Masterton to klasyk
Browna tez lubie

No właśnie się przestraszyłam, że tych dwóch autorów masz za szmiry

[girl99]

Hahaha spokojnie tych autorow cenie

w ogole czytam ,,Pamietniki wampirow"

[Un_Girl]

ja dla odprężenia planuję do końca wakacji przeczytać wszystkie "Anie z Zielonego Wzgórza/Avonlea"


a dzisiaj o 20 "Szkoła uczuć"

[IgnisDivine]

Łe, i Wiedźmin i Anie to sagi fajne A fakt, że je przeplatam to nic nadzwyczajnego w moim wypadku Często przeplatam książki, wręcz jestem uzależniona od tego. Nie cierpię tkwić w jednej tematyce

Za 8 minut szkoła uczuć! Lece zmyć makijaż zanim go spłaczę....

[reila21]

Napisane przez girl99

Hahaha spokojnie tych autorow cenie

w ogole czytam ,,Pamietniki wampirow"

Czemu chowasz się w torbie? Też to czytam ostatni tom dzisiaj zaczynam (mam całą kolekcję w domu już) i się nie wstydzę! To ta baba od Zmierzchu zżynała z Pamiętników nie na odwrót! Poza tym uważam, że to całkiem udana seria książek choć Anne Rice nie sięga do pięt.

Muszę znowu za Lestata się zabrać. Skończyłam na tym tomie co mu ciało facet ukradł i nie doczytałam do połowy nawet...

[aadzikowa]

Napisane przez joooja

Witam
Ja właśnie dziś skończyłam czytać "Moje drzewko pomarańczowe". Zaczynam teraz "Dziecioodporną" Emily Giffin.

U mnie 13 książek czeka na przeczytanie Raczej nie kupuję książek, przeważnie wypożyczam z biblioteki. Mam karty w 4 bibliotekach
Ja od zawsze lubiłam czytać, w sumie to zaszczepiła mi to moja mama, która w nudne wakacje zawsze kupowała mi książki. Potem nie miałam pomysłu na studia, dlatego poszłam na filologię polską, bo przecież tak lubiłam czytać, ale to było wielką pomyłką bardzo się cieszę, że to już za mną, bo nie dość, że kierunek totalnie mnie rozczarował, to jeszcze zabił u mnie przyjemność czytania. Na filologii czyta się kilka książek tygodniowo plus różne teksty dłuższe lub krótsze. Rzadko kiedy porywają one ciekawością. Gdy zrezygnowałam z tych studiów przez pół roku nie mogłam się zmusić do sięgnięcia po jakąś książkę.
Teraz na szczęście już studiuję "normalny" kierunek (oczywiście bez obrazy dla filologów, po prostu to nie było dla mnie) i bardzo dużo czytam w roku akademickim. Dzisiaj skończyłam 52 książkę w tym roku
Wiadomo, że jak jest sesja to czytam mało, albo i wcale. Ale potem nadrabiam. Dla mnie to najlepszy relaks takie popołudnie z książką

poppy seed, nie czytałam "Jednorocznej wdowy", ale pewnie przeczytam to jest chyba o tym, jak starsza kobieta zakochuje się w młodym chłopaku. Coś mi tak świta Uwielbiam "Regulamin tłoczni win". Chyba nawet kupię sobie swój egzemplarz. Jest to dość spora książka - gdzieś około 600 stron chyba, ale czyta się ( mnie przynajmniej) bardzo szybko. Cały czas miałam wrażenie, że byłby z tego niezły film, a potem się dowiedziałam, że faktycznie jest "Wbrew regułom", ale nie mogę go nigdzie znaleźć. Irving ma też słabe pozycje, jak np "Uwolnić niedźwiedzie". Beznadziejne. Albo teraz mam zaczęte "Zanim Cię znajdę" i też mnie nie porywa i zastanawiam się, czy kończyć, czy porzucić, ale nie lubię tego, więc pewnie dokończę.

Jak miło dowiedziec sie,ze ktoś jeszcze przeczytał MOJE DRZEWKO POMARAŃCZOWE do tej pory nikogo takiego nie spotkałam.. Ale ksiazka jest rewelacyjna, pomimo tego,ze czytając ją płakałam jak bóbr, ale daje do myślenia i uczy sie doceniac to, co sie ma i cieszyc sie z drobnych przyjemnosci, polecam napraaaawde gorąąco

[IgnisDivine]

Ja też przeczytałam moje drzewko pomarańczowe! Jakieś lata temu! Wywarło na mnie ogromne wrażenie (Zeze kochaaany ) Od tamtej pory wpadłam tylko na jedną podobną książkę: 'Taniec Victorii'. Też się wwierca w pamięć na lata. Notabene drzewko napisał Brazylijczyk, zdaje się, a 'Taniec Victorii' Chilijczyk. Może to jakiś styl specyficzny dla pisarzy z Ameryki Południowej?

[joooja]

Napisane przez theMonique

WOW!!! Gratulacje
ja planuje od przyszlego roku tez zaczac liczyc ksiazki, moje postanowienie

Dziękuję
Ja w sumie to nie liczę jakoś specjalnie, lubimyczytac za mnie liczy Tak sobie w zeszłym roku postanowiłam, że w tym na pewno przeczytam przynajmniej 52 książki (w zeszłym mi się nie udało niestety) i rezultat przeszedł nawet moje oczekiwania

"My, dzieci z dworca zoo" czytałam sto lat temu, jak byłam małolatą i chodziłam gdzieś tak do późnej podstawówki, wczesnego gimnazjum. Wiem, że wtedy bardziej mi się podobało niż "Pamiętnik narkomanki". Swoją drogą słyszałam opinie, że ten drugi jest mocno przekoloryzowany. Tak sobie myślę, że pewnie teraz inaczej odebrałabym tę książkę, ale nie czuję potrzeby wracania do niej.
Jak komuś się podobało, to jest chyba druga cześć "My, rodzice dzieci z dworca zoo" czy jakoś tak. Nie mogę polecić, bo nie czytałam, ale może kogoś zaciekawi.

Wiecie co, ostatnio mam jakąś wielką fazę na seriale i nałogowo oglądam Housa i Chirurgów.
I nie pamiętam, czy pisałam, ale teraz czytam "Dziecioodporną" dla wyluzowania
I zastanawiam się czy kupić nową książkę Musso, czy czekać aż pojawi się w którejś mojej bibliotece Kurcze, ma taką ładną okładkę zresztą jak wszystkie jego książki.
Właśnie dziewczyny, czy zwracacie uwagę na okładkę książki? Czy jest tak, że okładka może sprawić, że nie sięgniecie po jakąś książkę, bo ona was odpycha?
Ja (niestety) w tym względzie jestem estetką i strasznie, ale to strasznie żałuję, że przeważnie oceniam książki po okładce. Wiadomo, że jak ktoś poleci mi książkę, to nawet jak ma najbrzydszą okładkę, przeczytam ją, ale jakbym miała ją wybrać z półki to pewnie bym tego nie zrobiła. Poza tym uwielbiam piękne okładki książek i chyba byłabym w stanie dopłacić za ładniejsze wydanie danej książki.

Ale się rozpisałam
Miłego wieczoru, choć w sumie o tej porze to powinnam życzyć dobrej nocy

[aadzikowa]

Napisane przez IgnisDivine

Ja też przeczytałam moje drzewko pomarańczowe! Jakieś lata temu! Wywarło na mnie ogromne wrażenie (Zeze kochaaany ) Od tamtej pory wpadłam tylko na jedną podobną książkę: 'Taniec Victorii'. Też się wwierca w pamięć na lata. Notabene drzewko napisał Brazylijczyk, zdaje się, a 'Taniec Victorii' Chilijczyk. Może to jakiś styl specyficzny dla pisarzy z Ameryki Południowej?

wow, w takim razie musze przeczytac Taniec Victorii, wydaje sie fajna

[joooja]

Napisane przez aadzikowa

Jak miło dowiedziec sie,ze ktoś jeszcze przeczytał MOJE DRZEWKO POMARAŃCZOWE do tej pory nikogo takiego nie spotkałam.. Ale ksiazka jest rewelacyjna, pomimo tego,ze czytając ją płakałam jak bóbr, ale daje do myślenia i uczy sie doceniac to, co sie ma i cieszyc sie z drobnych przyjemnosci, polecam napraaaawde gorąąco

Też mi się podobało
Dużo o niej wcześniej słyszałam i nie zawiodłam się.

[IgnisDivine]

Napisane przez aadzikowa

wow, w takim razie musze przeczytac Taniec Victorii, wydaje sie fajna

Mnie się podobała bardzo Natomiast moja mama nie mogła przetrawić
Zależy co się komu podoba. Książka to takie dosyć ekscentryczne połączenie kryminału i romansu. Historia piękna i bardzo smutna napisana przystępnie ale 'mistycznie' (nie wiem jak to określić, ma po prostu 'to coś'). Naprawdę polecam

[TheViolet]

Witam, dobrze że tutaj zajrzałam bo tez kocham książki i chyba też zacznę je liczyć od przyszłego roku bo teraz nie mogę się ich doliczyć
Nigdy nie czytałam "wiedźmina" ale skoro mówicie, że fajny to chyba się skuszę
Teraz jestem w trakcie Władcy pierścieni- drużyny pierścienia i sagi Ogród Nory Roberts. Kurcze to drugie czytam już chyba 3 raz ale naprawdę uwielbiam ta serię i samą autorkę

[fen_]

Napisane przez fioleciasto

Gorzej jak trafię na jakiś sklep typu "tania książka". Bo za 5zł to ciężko mi czegoś nie wziąć.

Ja każdą książkę dokańczam choćby nie wiadomo jak mi się nie podobała. Pewnie to trochę bez sensu, ale jakoś nie potrafię zostawić książki niedokończonej.

Sklepy typu ,,tania książka" to przekleństwo, po jednej wizycie można pójść z torbami i jeść kartofle do końca miesiąca z braku kasy

Też nie potrafię zostawić książki niedokończonej. Jedyna książka, której nie byłam w stanie zmęczyć to ,,Jądro ciemności", ale nie pamiętam żebym kiedyś jeszcze trafiła na coś równie ,,ciężkiego".

Napisane przez theMonique

o tak!!!
Pan Samochodzik i Jezycjada - moja mlodosc

Pana Samochodzika kocham i uwielbiam całym sercem, ale miłości do Jeżycjady nigdy nie mogłam zrozumieć

Napisane przez Un_Girl

a dzisiaj o 20 "Szkoła uczuć"

Napisane przez IgnisDivine

Za 8 minut szkoła uczuć! Lece zmyć makijaż zanim go spłaczę....

Widzę dziewczyny, że obojętnie ile mamy lat ,,Szkoła uczuć" wzrusza tak samo

Napisane przez joooja

Właśnie dziewczyny, czy zwracacie uwagę na okładkę książki? Czy jest tak, że okładka może sprawić, że nie sięgniecie po jakąś książkę, bo ona was odpycha?
Ja (niestety) w tym względzie jestem estetką i strasznie, ale to strasznie żałuję, że przeważnie oceniam książki po okładce. Wiadomo, że jak ktoś poleci mi książkę, to nawet jak ma najbrzydszą okładkę, przeczytam ją, ale jakbym miała ją wybrać z półki to pewnie bym tego nie zrobiła. Poza tym uwielbiam piękne okładki książek i chyba byłabym w stanie dopłacić za ładniejsze wydanie danej książki.

Ale się rozpisałam
Miłego wieczoru, choć w sumie o tej porze to powinnam życzyć dobrej nocy

Nie przywiązuję dużej wagi do okładki głównie z tego względu, że najbardziej lubię stare książki. Zużyte, wymacane, mające specyficzny zapach, przeczytane przez miliard osób, z pożółkłymi stronami.