Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[MegMakeUp]

Napisane przez Limone

W jaki sposób go używasz na włosy? Na suche jako maseczka przed myciem, czy po, na całe czy tylko część? Nie ma problemów ze zmyciem?

Moje włosy są z natury kręcone więc i suche dlatego olej nakładam go na końcówki po umyciu (jak już wysusze włosy),a czasem jako maskę przed myciem na około godzinę lub dłużej (przykrywam czepkiem foliowym) i później bez problemu spłukuję chociaż włosy myję zawsze dwukrotnie

[kawa.]

Napisane przez Limone

Tyle, że ten krem został wycofany według informacji z KWC - pisała o tym jedna z osób

No właśnie ja się boję eksperymentować, chociaż w miarę lektury wizażu co raz większą mam na to ochotę Dla mnie jednak problemem jest dobór składników - co można, a co nie można łączyć, jakie stężenia, kolejności itd. Bo samo wykonanie jak mam przepis problemem nie jest. Druga sprawa do właśnie półprodukty. Nie mam gdzie w się z tym urządzić, bo wynajmuje małe mieszkanie. Szkoda, że nie jestem Twoja znajomą Chetnie bym wzięła wciskany krem

Od początku mówiłam o cały czas dostępnym Akn Mat SPF 30 wycofali SPF 40. Spray ma cienkie opinie, polecam jednak krem. Ja zmywam olejkiem myjącym i nie mam problemu z domyciem filtra
Jestem urodzonym eksperymentatorem i szczurem labolatoryjnym :P, często nie mam po prostu czasu czy możliwości zużyć wszystkiego, co naprodukuję, więc obdzielam wokół

Napisane przez sunsister

Tak, peeling enzymatyczny zdecydowanie bardziej opłaca się robić samemu! Koszt wychodzi wtedy minimalny, bo mąka owsiana i bromelaina są niezwykle wydajne, prędzej minie ich data ważności niż wykorzystam na peelingi Ja zamiast mleka w proszku po prostu rozrabiam peeling kefirem. Polecam

Aha, w przepisie na mazidłach są zmielone płatki owsiane, ja jednak nei polecam tej opcji, bo mimo zmielenia płatki kleiły się do twarzy i trudno było zmyć. Dużo lepiej kupić mąkę owsiana w sklepie eko

A robił ktoś bez mleka (lub produktów mlecznych)? Nabyłam sobie niedawno uczulenie na białko mleka i obawiam się stosować nawet zewnętrznie...

[sunsister]

Napisane przez kawa.

A robił ktoś bez mleka (lub produktów mlecznych)? Nabyłam sobie niedawno uczulenie na białko mleka i obawiam się stosować nawet zewnętrznie...

Tak, ja robiłam jak akurat nie miałam kefiru, na pewno działa też .

[bursztynka007]

Napisane przez sunsister

A ja właśnie szanuję BU za podejście do klienta, kiedyś było wyjaśniane z czego wynika tak długi termin oczekiwania i dla mnie jest to OK. Natomiast jeśli chodzi o maile (dla mnie bardzo ważny jest właśnie kontakt i możliwość uzyskania odpowiedzi na pytania) to na mazidłach trzeba długo czekać na odpowiedź (ponad dobę), czasem nie dostaje się jej w ogóle, a poza tym odpowiedzi są zdawkowe, jedno zdanie, nie wyczerpujące tematu ani trochę. Podczas gdy BU przy takim natłoku zamówien (porównajcie numery kolejnych zamówień!) odpowiada w tempie błyskawicznym (max. parę godzin) i zawsze niezwykle wyczerpujaco! Bez względu na to, czy jest to proste pytanie o termin ważności konserwantu, czy bardziej skomplikowane jak np. dlugoterminowe stosowanie retinolu. Jeszcze nigdy się na tym nie zawiodłam. Poza tym bardzo idą na rękę jeśli chodzi o domawianie produktów, nawet gdy zamówienei jest już opłacone. Mazidła mnie natomiast rozczarowały, bo gdy reklamowałam pewną drobnostkę (olejek pomarańczowy dostałam za mały), to nie dość ze poproszono mnie o przesłanie zdjęcia buteleczki (tak jakbym miała oszukiwać piszac ze dostałam za małą!), to potem na mail ze zdjęciem nie dostałam odpowiedzi, a jak się przypomniałam robiąc następne zamówienie, to po prostu przysłano mi brakujące 5 ml, bez 'przepraszam', bez jakiejkolwiek nawet rekompensaty. Ja rozumiem, że to drobiazg, ale liczy się podejscie właśnie.
Oczywiście lubię i produkty mazideł i BU i będę nadal zamawiac w obu tych sklepach, ale zdecydowanie większą przyjemność mam z kontaktu z BU i zakupów tam właśnie .

Ja też uważam, że kontakt BU z klientami jest w porządku. Kilkakrotnie pisałam do nich i zawsze wyczerpująco odpowiadali nawet, gdy prosiłam o wyjaśnienie czegoś, co nie wiąże się bezpośrednio z ich produktami. A nie spotyka się takiej praktyki aż tak często. Dlatego wybaczam ten dłuuugi okres oczekiwania (co wcale nie oznacza, że nie wolałabym dostać przesyłki wcześniej).

Cieszę się, że taki sklep istnieje. Przynajmniej mam pewność, że nie sknocę czegoś przy własnych "produkcjach" z powodu swojej nikłej wiedzy w tej dziedzinie.

[pat0]

Napisane przez gatilla

Szczęściara !!!! Ja czekam od 2.08 i na razie cisza Też będę miała olejek pomarańczowy i taman . Jak będiesz używać tamanu, bo ja mam zamiar dodać go do frakcji....

Olej tamanu kupila z mysla o wypryskach, pryszczach , ranach odciskach. Bede go stosowala punktowo , moze z czasem dodam do kremu ale troche sie zastanawiam nad tym czy bedzie ok

[moonland]

Hej, wątek podczytuję już czas jakiś i testuję pierwsze kosmetyki z BU (niedługo napiszę coś więcej). Planuję drugą turę zakupów i mam pytanie w związku z ich mini-pudełkiem na puder. Jedno już mam i faktycznie jest problem z jego szczelnością. Chciałam mimo to kupić kolejne (teraz używam pudru bambusowego, a planuję też zakupić perłowy), ale zastanawiam się - może któraś z Was doradzi mi gdzie mogłabym kupić lepsze? Pisałyście, że można używać pudełek po pudrach innych firm, ale ja takowych nie posiadam, jestem więc zainteresowana zakupem nowego.

[gatilla]

Napisane przez pat0

Olej tamanu kupila z mysla o wypryskach, pryszczach , ranach odciskach. Bede go stosowala punktowo , moze z czasem dodam do kremu ale troche sie zastanawiam nad tym czy bedzie ok

Ja zamierzam go dodać do frakcji sojowej...

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez moonland

Hej, wątek podczytuję już czas jakiś i testuję pierwsze kosmetyki z BU (niedługo napiszę coś więcej). Planuję drugą turę zakupów i mam pytanie w związku z ich mini-pudełkiem na puder. Jedno już mam i faktycznie jest problem z jego szczelnością. Chciałam mimo to kupić kolejne (teraz używam pudru bambusowego, a planuję też zakupić perłowy), ale zastanawiam się - może któraś z Was doradzi mi gdzie mogłabym kupić lepsze? Pisałyście, że można używać pudełek po pudrach innych firm, ale ja takowych nie posiadam, jestem więc zainteresowana zakupem nowego.

Na Allegro są pudełeczka EDM: http://allegro.pl/edm-everyday-miner...771039749.html

[BothSides]

Napisane przez moonland

Hej, wątek podczytuję już czas jakiś i testuję pierwsze kosmetyki z BU (niedługo napiszę coś więcej). Planuję drugą turę zakupów i mam pytanie w związku z ich mini-pudełkiem na puder. Jedno już mam i faktycznie jest problem z jego szczelnością. Chciałam mimo to kupić kolejne (teraz używam pudru bambusowego, a planuję też zakupić perłowy), ale zastanawiam się - może któraś z Was doradzi mi gdzie mogłabym kupić lepsze? Pisałyście, że można używać pudełek po pudrach innych firm, ale ja takowych nie posiadam, jestem więc zainteresowana zakupem nowego.

Na pewno na kolorówce są lepsze.

[ktsw]

uff, zamówienie złożone i zapłacone
Żel hialuronowo-peptydowy - jako prewencja dla 31latki moj pierwszy raz
hydrolat oczarowy - tak wszystkie polecacie wiec sie skusiłam
eliksir winogronowy - moja 4ta buteleczka, uwielbiam
serum-olejek z wit C - moja druga buteleczka wziełam bo modliłam sie nad olejami (malinowym i jakims jeszcze) a okazało sie ze to serum ma je w sobie i jeszcze skwalan na dodatek (tez o nim solo myslałam)

[pseudofeministka]

Napisane przez bursztynka007

Ja też uważam, że kontakt BU z klientami jest w porządku. Kilkakrotnie pisałam do nich i zawsze wyczerpująco odpowiadali nawet, gdy prosiłam o wyjaśnienie czegoś, co nie wiąże się bezpośrednio z ich produktami. A nie spotyka się takiej praktyki aż tak często. Dlatego wybaczam ten dłuuugi okres oczekiwania (co wcale nie oznacza, że nie wolałabym dostać przesyłki wcześniej).

Cieszę się, że taki sklep istnieje. Przynajmniej mam pewność, że nie sknocę czegoś przy własnych "produkcjach" z powodu swojej nikłej wiedzy w tej dziedzinie.

A ja na BU nie narzekam. Przyzwyczailam sie juz do nieco dluzszego okresu realizacji zamowienia. Widze,ze temat sie powiela ( w poprzendnich czesciach takze byl poruszany) nawet sama "Biochemia" zajela stanowisko. I w sumie nic sie nie zmienilo. Maja swoja polityke, ktorej sie trzymaja.

Natomiast odnosnie produktow... ja jestem ogromnie zadowolona. Moja cera wprawdzie nie jest "idealna",ale wyglada znacznie lepiej niz jeszcze pol roku temu. Wszyscy mi mowia,ze jakos "wyladanialam",ale sama widze ze pomimo zaskornikow i czasami wyskakujacych krostek wyglada lepiej,jest wygladzona, ma ladny koloryt,jets jedrniejsza... Tylko,ze no wlasnie.Przyjechalam na wakacje do domu i troche zaczelam sobie folgowac z pielegnacja tj. zaczelam uzywac jakichs kremow (na sprobowanie juz dawno zadnego nie mialam) i moja cere zmasakrowalo. Wrocilam skruszona do kosmetykow z BU i cera wraca do swojej dawnej kondycji ku mojej radosci. Wiec zel hialuronowy i olej jest na porzadku dziennym. Wiem,ze kosmetyki z BU naprawde dzalaja i sa skuteczne

[Limone]

Napisane przez pseudofeministka

A ja na BU nie narzekam. Przyzwyczailam sie juz do nieco dluzszego okresu realizacji zamowienia. Widze,ze temat sie powiela ( w poprzendnich czesciach takze byl poruszany) nawet sama "Biochemia" zajela stanowisko. I w sumie nic sie nie zmienilo. Maja swoja polityke, ktorej sie trzymaja.

Natomiast odnosnie produktow... ja jestem ogromnie zadowolona. Moja cera wprawdzie nie jest "idealna",ale wyglada znacznie lepiej niz jeszcze pol roku temu. Wszyscy mi mowia,ze jakos "wyladanialam",ale sama widze ze pomimo zaskornikow i czasami wyskakujacych krostek wyglada lepiej,jest wygladzona, ma ladny koloryt,jets jedrniejsza... Tylko,ze no wlasnie.Przyjechalam na wakacje do domu i troche zaczelam sobie folgowac z pielegnacja tj. zaczelam uzywac jakichs kremow (na sprobowanie juz dawno zadnego nie mialam) i moja cere zmasakrowalo. Wrocilam skruszona do kosmetykow z BU i cera wraca do swojej dawnej kondycji ku mojej radosci. Wiec zel hialuronowy i olej jest na porzadku dziennym. Wiem,ze kosmetyki z BU naprawde dzalaja i sa skuteczne

A jakich kosmetyków od nich uzywasz?

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez kawa.

Od początku mówiłam o cały czas dostępnym Akn Mat SPF 30 wycofali SPF 40. Spray ma cienkie opinie, polecam jednak krem. Ja zmywam olejkiem myjącym i nie mam problemu z domyciem filtra
Jestem urodzonym eksperymentatorem i szczurem labolatoryjnym :P, często nie mam po prostu czasu czy możliwości zużyć wszystkiego, co naprodukuję, więc obdzielam wokół

Hehe, to nie wiem co mi się uwidziało, że o 40 piszesz cały czasz No nic, zamówiłam go i czekam, jak będzie nie ten tego to będzie na Ciebie Mam nadzieję, że nie zapcha i nie będę się po nim świecić jak latarnia, bo nie używam żadnych pudrów itd i nie chciałabym zaczynać
Hehe fajnie Mnie się to też wszystko strasznie podoba, ale po pierwsze w domu warunków na to nie mam, po drugie na sobie nie lubię eksperymentować, a po trzecie niestety nie masz czasu się wgłębiać w tajniki chemii kosmetycznej, bo mimo, że na co dzień chemią się zajmuje, to z kosmetycznej jestem zielona Więc mi BU bardzo odpowiada, ale nie wykluczam, że proste toniki czy olejki do mycia zacznę robić sama

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez MegMakeUp

Moje włosy są z natury kręcone więc i suche dlatego olej nakładam go na końcówki po umyciu (jak już wysusze włosy),a czasem jako maskę przed myciem na około godzinę lub dłużej (przykrywam czepkiem foliowym) i później bez problemu spłukuję chociaż włosy myję zawsze dwukrotnie

No ja mam też takie włosy właśnie Góra się przetłuszcza, końce przesuszone i ze znalezieniem pielęgnacji kiepsko. Póki co na końce stosuje jedwab, a jako maseczke Biovax. Kiedyś stosowałam olejek rycynowy i naftę, ale tylko razem bo osobno były kiespkie do zmycia. Chyba następnym razem kupię to masło Dzięki

[bursztynka007]

Pseudofeministko ja tylko chciałam dodać parę słów w obronie BU.
Lubię ich. Ponad miesiąc temu odstawiłam produkty z kwasami, w tym mój ulubiony tonik BHA2% i skóra zaczęła mi wariować. Takiego wysypu nie pamiętam. Podskórna kaszka, z którą nie wiem, jak sobie poradzić + inne atrakcje. Ostatnio stosuję żel HA z olejem tamanu, a no to nakładam zwykły krem. Może pomoże i skóra mi się uspokoi. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić?

[sunsister]

Napisane przez ktsw

uff, zamówienie złożone i zapłacone
Żel hialuronowo-peptydowy - jako prewencja dla 31latki moj pierwszy raz
hydrolat oczarowy - tak wszystkie polecacie wiec sie skusiłam
eliksir winogronowy - moja 4ta buteleczka, uwielbiam
serum-olejek z wit C - moja druga buteleczka wziełam bo modliłam sie nad olejami (malinowym i jakims jeszcze) a okazało sie ze to serum ma je w sobie i jeszcze skwalan na dodatek (tez o nim solo myslałam)

Żel hialu-petydowy jest super, moj ulubiony ze wszystkich żeli )) Tylko pamiętaj, żeby nie stosować go solo! najlepiej z paroma kroplami oleju. Eliksir winogronowy też uwielbiam. Idealnie nadaje się pod makijaż, gdy nie muszę nakładać filtra, na noc trochę dla mnie za lekki.

I muszę Wam powiedziec, że stosuję produkty BU od półtora roku (plus mazidła i trochę ZSK) i coraz bardziej jestem pełna zachwytu nad tym, że mając 33 lata nie mam żadnych zmarszczek (nie licząc tych, które robią się podczas uśmiechu ). Mam od lat jedną półcentymetrową zmarszczkę na czole, która wyłazi tylko, gdy jestem zmęczona, pod koniec dnia, a na codzień się chowa . I jak mi się cera znowu oczyściła z wyprysków, tak jak teraz, to normalnie szok . A jeszcze dodatkowo od września ruszam z retinolem, can't wait .

Kocham BU i serum 3xRose, eliksir winogronowy, żel hialu-peptydowy i wiele innych

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez bursztynka007

Pseudofeministko ja tylko chciałam dodać parę słów w obronie BU.
Lubię ich. Ponad miesiąc temu odstawiłam produkty z kwasami, w tym mój ulubiony tonik BHA2% i skóra zaczęła mi wariować. Takiego wysypu nie pamiętam. Podskórna kaszka, z którą nie wiem, jak sobie poradzić + inne atrakcje. Ostatnio stosuję żel HA z olejem tamanu, a no to nakładam zwykły krem. Może pomoże i skóra mi się uspokoi. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić?

Może powinnaś wrócic do delikatnych kwasów?? Próbowałaś serum migdałowego? Mi fantastycznei oczyściło cerę pół roku temu - jest idealne jako kuracja na 3-4 miesiace, potem skora się przyzwyczaja i przestaje reagować. Próbowałam potem większe stężenia w peelingach, ale też bez efektów. Za to początki z migdałem wspominam bardzo miło . Serum z BU zawiera dodatkowo wyciąg z centella asiatica, które też działa przeciwtrądzikowo, oczyszczająco. Ja do niego na pewno wrócę zimą (bo teraz mam inne plany pielęgnacyjne )

[Limone]

Napisane przez sunsister

Żel hialu-petydowy jest super, moj ulubiony ze wszystkich żeli )) Tylko pamiętaj, żeby nie stosować go solo! najlepiej z paroma kroplami oleju. Eliksir winogronowy też uwielbiam. Idealnie nadaje się pod makijaż, gdy nie muszę nakładać filtra, na noc trochę dla mnie za lekki.

I muszę Wam powiedziec, że stosuję produkty BU od półtora roku (plus mazidła i trochę ZSK) i coraz bardziej jestem pełna zachwytu nad tym, że mając 33 lata nie mam żadnych zmarszczek (nie licząc tych, które robią się podczas uśmiechu ). Mam od lat jedną półcentymetrową zmarszczkę na czole, która wyłazi tylko, gdy jestem zmęczona, pod koniec dnia, a na codzień się chowa . I jak mi się cera znowu oczyściła z wyprysków, tak jak teraz, to normalnie szok . A jeszcze dodatkowo od września ruszam z retinolem, can't wait .

Kocham BU i serum 3xRose, eliksir winogronowy, żel hialu-peptydowy i wiele innych

Gdy czytam takie opinie, to już nie mogę się doczekać mojego zamówienia

[gatilla]

Napisane przez sunsister

Może powinnaś wrócic do delikatnych kwasów?? Próbowałaś serum migdałowego? Mi fantastycznei oczyściło cerę pół roku temu - jest idealne jako kuracja na 3-4 miesiace, potem skora się przyzwyczaja i przestaje reagować. Próbowałam potem większe stężenia w peelingach, ale też bez efektów. Za to początki z migdałem wspominam bardzo miło . Serum z BU zawiera dodatkowo wyciąg z centella asiatica, które też działa przeciwtrądzikowo, oczyszczająco. Ja do niego na pewno wrócę zimą (bo teraz mam inne plany pielęgnacyjne )

Kurcze, które to serum migdałowe, bo nie widzę ?

[endorfina123]

Napisane przez Limone

No ja mam też takie włosy właśnie Góra się przetłuszcza, końce przesuszone i ze znalezieniem pielęgnacji kiepsko. Póki co na końce stosuje jedwab, a jako maseczke Biovax. Kiedyś stosowałam olejek rycynowy i naftę, ale tylko razem bo osobno były kiespkie do zmycia. Chyba następnym razem kupię to masło Dzięki

uważaj na jedwab, jakiego używasz? sprawdź, czy w składzie nie ma alko, kiedyś słyszałam, że jedwab nadaje się bardziej jako środek do stylizacji, aniżeli do pielęgnacji, bo przy dłuższym stosowaniu ten alkohol będzie wysuszał.
zamówiłam olej arganowy z BU, ale nie powalił mnie na kolana, mam za to olejek macadamia i jest cudowny

[sunsister]

Napisane przez gatilla

Kurcze, które to serum migdałowe, bo nie widzę ?

proszę:
http://biochemiaurody.com/sklep/serum-mandelic.html

[bursztynka007]

Sunsister dziękuję za radę. Nie jestem pewna, czy mogę teraz jakieś kwasy stosować. Przestałam ich używać, bo chciałam sobie laserowo pozamykać naczynka i poinformowano mnie, że najlepiej jest odstawić takie produkty parę tygodni przed zabiegiem. Mam za sobą jeden zabieg a przypuszczam, że jeszcze przynajmniej ze dwa będę musiała zrobić. Później do kwasów lub innych preparatów wrócę.Nie wiem tylko, jak sobie pomóc w przerwach między zabiegami . Moja cera naprawdę nie wygląda teraz dobrze. Z drugiej strony nie chciałabym szukać czegoś w aptece, bo już wiele razy się zawiodłam. Myślałam o kremie azelo/bha - ponoć dosyć łagodny, więc może by się nadał?

[sunsister]

Napisane przez Limone

Gdy czytam takie opinie, to już nie mogę się doczekać mojego zamówienia

ALE, jeśli to Twoje pierwsze zamówienie , to dodam, że ja na początku długo nie mogłam odnaleźć się na BU, przetestowałam naprawdę dużo rzeczy, które mi NIE służyły (np. serum azelo, lemon..) ale się nie poddawałam i po około pół roku zaczęłam naprawdę widzieć efekty, a im dłużej, tym lepiej (z małymi przerwami na eksperymenty, ehh).

Muszę powiedzieć, że najtrudniejszą rzeczą, a jednocześnie chyba najbardziej istotną w naturalnej pielęgnacji jest UMIAR. Ja mam tendencję do stosowania zbyt wielu kosmetyków na raz (w sensie jednego dnia to, drugiego coś innego, trzeciego jeszcze coś, a w ogóle przez pewien okres stosowałam COŚ na twarz 3 razy dziennie - rano, po południu po zmyciu makijażu i wieczorem przed snem). Plus co 3 dzień maseczki itp. MASAKRA
Teraz, po czasie widzę, że to było bez sensu, za bardzo obciążało skórę, lepiej wybrać mniej i tego się trzymać, jeśli dobrze służy skórze .
Miłego eksperymentowania!

[bursztynka007]

Napisane przez sunsister

proszę:
http://biochemiaurody.com/sklep/serum-mandelic.html

Kwas AHA. U mnie odpada, niestety.

[sunsister]

Napisane przez bursztynka007

Sunsister dziękuję za radę. Nie jestem pewna, czy mogę teraz jakieś kwasy stosować. Przestałam ich używać, bo chciałam sobie laserowo pozamykać naczynka i poinformowano mnie, że najlepiej jest odstawić takie produkty parę tygodni przed zabiegiem. Mam za sobą jeden zabieg a przypuszczam, że jeszcze przynajmniej ze dwa będę musiała zrobić. Później do kwasów lub innych preparatów wrócę.Nie wiem tylko, jak sobie pomóc w przerwach między zabiegami . Moja cera naprawdę nie wygląda teraz dobrze. Z drugiej strony nie chciałabym szukać czegoś w aptece, bo już wiele razy się zawiodłam. Myślałam o kremie azelo/bha - ponoć dosyć łagodny, więc może by się nadał?

Ehhh, to w takiej sytuacji niestety nie umiem pomóc
Mnie samej azelo nie służyło (choć chyba stosowała inną formułe, starszą, bo o ile pamiętam wtedy nazywało się to serum azelo oliwkowe czy jakoś tak). Może dopytaj się jednak specjalistów, bo kwas migdałowy uważany jest za najłagodniejszy (przy BHA zalecają stosować filtry, przy migdale nie - choć ja i tak stosowałam) i spróbuj na początek co 3 dzień. Zresztą i tak jakbyś teraz zamówiła, to dostaniesz za 3 tygodnie, więc może już będziesz mogła .
Współczuję problemów z cerą, wiem jak to jest . Cały lipiec się sama męczyłam, nie znoszę tego..

[bursztynka007]

Wiem, że ciężko coś poradzić. Zwyczajnie się nie spodziewałam takiej reakcji ze strony swojej skóry. A tak już było dobrze buuuu....

[gatilla]

Napisane przez sunsister

proszę:
http://biochemiaurody.com/sklep/serum-mandelic.html

Dzięki . Ciemna masa, szukałam w serach zwykłych

[pseudofeministka]

Napisane przez bursztynka007

Pseudofeministko ja tylko chciałam dodać parę słów w obronie BU.
Lubię ich. Ponad miesiąc temu odstawiłam produkty z kwasami, w tym mój ulubiony tonik BHA2% i skóra zaczęła mi wariować. Takiego wysypu nie pamiętam. Podskórna kaszka, z którą nie wiem, jak sobie poradzić + inne atrakcje. Ostatnio stosuję żel HA z olejem tamanu, a no to nakładam zwykły krem. Może pomoże i skóra mi się uspokoi. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić?

Kochana nie mialam nic zlego na mysli. Nawiazywalam tez do poprzednich postow w ktorych ludzie narzekali na to,ze BU traci klientow i oni przerzucaja sie na inne sklepy. A prawda jest,ze klientow im przybywa o czym swiadcza chociazby wydluzone terminy realizacji zamowien... Poza tym mazidla czy zsk - w przeciwienstwie do BU w ogole nie odpowiadaja rzetelnie na zadane pytania, czego nie moge absolutnie zarzucic BU od ktorego zawsze,ale to zawsze uzyskuje wyczerpujaca odpowiedz. Wiec nie mozna mowic,ze maja "nieodpowiednie" podejscie do klienta. I juz troche ziewam na to narzekanie klientek BU, ktore defacto zawsze maja wybor. Jak im cos nie odpowiada to nie musza tam kupowac. POza tym BU wypelnia luke. Ja np.nie mam takiej wiedzy,zeby cos samemu ukrecic i wiem,ze przy moim beztalenciu do tego typu rzeczy na pewno bym cos sknocila. Dlatego ciesze sie,ze BU trafia w nisze

[fabregasowa]

nowość - peeling perłowy drobnoziarnisty

[magnesita]

Ja chciałam tylko pospieszyć z wiadomością że o ile serum lemon mi nie podpasowało i przygarnęła go wdzięczna Wizażanka to natomiast krem azelo krzywdy mi nie robi stosuję go co 3 dzień i po wczorajszym nałożeniu skórę miałam dzisiaj taką gładszą w dotyku i widzę że to co narobiło mi serum to krem azelo zaczyna goić niezmiernie mnie to cieszy a co 2 dzień stosuję tonik PHA i też nic mi po nim na szczęście nie wyskakuje

[ktsw]

Napisane przez sunsister

Żel hialu-petydowy jest super, moj ulubiony ze wszystkich żeli )) Tylko pamiętaj, żeby nie stosować go solo! najlepiej z paroma kroplami oleju. Eliksir winogronowy też uwielbiam. Idealnie nadaje się pod makijaż, gdy nie muszę nakładać filtra, na noc trochę dla mnie za lekki.

Kocham BU i serum 3xRose, eliksir winogronowy, żel hialu-peptydowy i wiele innych

widze ze mamy podobne upodobania tez mam serum 3xrose. A winogronowy fakycznie leciutki. Na lato ok, w zimie dla mnie troche za mało nawilzający

BU napisało ze mają moją wpłate, to teraz 3,5 tyg oczekiwania

[pseudofeministka]

Napisane przez fabregasowa

nowość - peeling perłowy drobnoziarnisty

Odnosnie nowosci to wiem,ze pod koniec sierpnia maja tez wprowadzic nowa maseczke do twarzy.

Tyle nowych rzeczy ostatnio wprowadzili,ze nie wiem skad ja wezme kase na to wszystko;d A mam ochote probowac i probowac;d

[Lorri]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Bardzo lubię BU i jeśli w ogóle można tak powiedzieć, to popieram ich politykę. Wolę poczekać ten miesiąc ze swiadomością, że dostaję produkty o wysokiej jakości. A poza tym na stronie chyba tłumaczą, dlaczego wybrali taką formę, i mnie to przekonało.
Zawsze odpowiadają sumiennie na moje maile.

Napisane przez biała_czekolada

A ja mam zupelnie odwrotne odczucia I zeby nie bylo - cenie BU za fajne produkty, ale dla mnie to troche za malo. Termin realizacji zamowienia niebezpiecznie sie wydluza. Ale oczywiscie jesli komus to nie przeszkadza, to jak najbardziej moze zamawiac

Napisane przez Limone

No właśnie z tym zamykaniem i czasem realizacji przesadzają, mogliby zatrudnic dodatkowe osoby aby to przyśpieszyć. Co do zapłaty za pobraniem to mnie to nie przeszkadza, że jej nie ma i tak zawsze płace z góry.

Napisane przez ktsw

ja rozpaczam ze trzeba tyle czekac, bylo by inaczej gdyby mozna bylo płacic przy odbiorze. Zamrażanie kasy na miesiac jest bla mnie skandaliczne

Napisane przez pseudofeministka

Poza tym mazidla czy zsk - w przeciwienstwie do BU w ogole nie odpowiadaja rzetelnie na zadane pytania, czego nie moge absolutnie zarzucic BU od ktorego zawsze,ale to zawsze uzyskuje wyczerpujaca odpowiedz.

Dorzucę swój grosik (albo kilka).

Z BU zamawiałam bardzo niewiele, od początku trzymałam się własnych receptur i nigdy nie miałam potrzeby kupować gotowych zestawów. Zaopatrywałam się u nich tylko w hydrolaty ze śladowymi stężeniami konserwantów, bo w Mazidłach takich nie mieli (i nadal nie mają). Było to ponad rok temu i już wtedy zdarzyło mi się czekać jakieś 3 tygodnie na dwie butelki hydrolatów. Nie dało się tego wytłumaczyć ręcznym przygotowywaniem produktów na zamówienie (na marginesie, po otrzymaniu przesyłki miałam niezbyt miłe odczucia estetyczne, ponieważ hydrolaty zostały zawinięte w gazetę ). Gdy tylko w ZSK pojawiły się te same produkty, pożegnałam się z BU.

Rozumiem dziewczyny, dla których gotowe zestawy są strzałem w dziesiątkę. Rozumiem, że BU wypełnia lukę. Nie rozumiem, dlaczego przy tak dużej ilości zamówień (a co za tym idzie - wysokich zarobkach) sklep nie może zatrudnić dodatkowych pracowników. W dzisiejszych czasach szybka obsługa jest jednym z najbardziej elementarnych standardów sprzedaży on-line. To właśnie liczba klientek, ich przywiązanie i zaufanie do sklepu powinny mobilizować BU do poprawy sytuacji. Sklep powinien w pewien sposób okazywać wdzięczność klientkom, a nie traktować je na zasadzie - "musicie zaakceptować nasz tryb pracy, bo nie macie zbyt dużego wyboru".

Odrębną kwestią jest brak wysyłki za pobraniem. Niezależnie od tego, czy jest to popularna czy nie, lubiana czy nie metoda zapłaty, sklep ma ustawowy obowiązek ją udostępniać; jeśli tego nie robi, łamie prawo. Art 11 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. z 2000 r. Nr 22, poz. 271, z późn. zm.) mówi jasno: Umowa nie może nakładać na konsumenta obowiązku zapłaty ceny lub wynagrodzenia przed otrzymaniem świadczenia. Sytuacja jest tym bardziej dwuznaczna, że czas obrotu gotówką klientów jest tak długi. I to tyle. Brakiem płatności on-line (które również są standardem współczesnego e-handlu) sklep najwidoczniej też się nie przejmuje; i w sumie nie ma się co dziwić, skoro pracownicy nie wyrabiają się z konfekcjonowaniem składników, to nikt sobie nie będzie zaprzątał głowy zmianą skryptu sklepu.

Pozostaje mieć nadzieję, że BU weźmie sobie do serca z jednej strony utyskiwania klientek, z drugiej - dowody ich wierności i zainwestuje w poprawę obsługi. Choć oczywiście konsument nie jest niewolnikiem, właściciele BU na pewno zdają sobie sprawę, że takim postępowaniem narażają się na utratę przynajmniej części chlebodawców.

Co do odpowiedzi na maile, to nie mogę się zgodzić, że Mazidła i ZSK ustępują BU pod tym względem. Zwłaszcza ZSK odpowiada tak szybko jak to możliwe i zawsze rzetelnie (a zadawałam często niełatwe pytania, na które p. Kasia zawsze starała się wyczerpująco odpowiedzieć). Natomiast z mojej korespondencji z BU na temat stabilności hydrolatów niewiele wynikło. Sklep uparcie twierdził, że nie ma danych na ten temat, natomiast analogiczne hydrolaty dostępne w Mazidłach mają w specyfikacjach informację o niestabilności poniżej pH=4. Co ciekawe pomimo zaprzeczenia ze strony BU, w zestawie serum migdałowego, który został później wprowadzony pojawił się już hydrolat cytrynowy bardziej tolerancyjny wobec niskiego pH. Choć oczywiście może to być przypadek.

[biała_czekolada]

Napisane przez Lorri

Dorzucę swój grosik (albo kilka).

Z BU zamawiałam bardzo niewiele, od początku trzymałam się własnych receptur i nigdy nie miałam potrzeby kupować gotowych zestawów. Zaopatrywałam się u nich tylko w hydrolaty ze śladowymi stężeniami konserwantów, bo w Mazidłach takich nie mieli (i nadal nie mają). Było to ponad rok temu i już wtedy zdarzyło mi się czekać jakieś 3 tygodnie na dwie butelki hydrolatów. Nie dało się tego wytłumaczyć ręcznym przygotowywaniem produktów na zamówienie (na marginesie, po otrzymaniu przesyłki miałam niezbyt miłe odczucia estetyczne, ponieważ hydrolaty zostały zawinięte w gazetę ). Gdy tylko w ZSK pojawiły się te same produkty, pożegnałam się z BU.

Rozumiem dziewczyny, dla których gotowe zestawy są strzałem w dziesiątkę. Rozumiem, że BU wypełnia lukę. Nie rozumiem, dlaczego przy tak dużej ilości zamówień (a co za tym idzie - wysokich zarobkach) sklep nie może zatrudnić dodatkowych pracowników. W dzisiejszych czasach szybka obsługa jest jednym z najbardziej elementarnych standardów sprzedaży on-line. To właśnie liczba klientek, ich przywiązanie i zaufanie do sklepu powinny mobilizować BU do poprawy sytuacji. Sklep powinien w pewien sposób okazywać wdzięczność klientkom, a nie traktować je na zasadzie - "musicie zaakceptować nasz tryb pracy, bo nie macie zbyt dużego wyboru".

Odrębną kwestią jest brak wysyłki za pobraniem. Niezależnie od tego, czy jest to popularna czy nie, lubiana czy nie metoda zapłaty, sklep ma ustawowy obowiązek ją udostępniać; jeśli tego nie robi, łamie prawo. Art 11 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. z 2000 r. Nr 22, poz. 271, z późn. zm.) mówi jasno: Umowa nie może nakładać na konsumenta obowiązku zapłaty ceny lub wynagrodzenia przed otrzymaniem świadczenia. Sytuacja jest tym bardziej dwuznaczna, że czas obrotu gotówką klientów jest tak długi. I to tyle. Brakiem płatności on-line (które również są standardem współczesnego e-handlu) sklep najwidoczniej też się nie przejmuje; i w sumie nie ma się co dziwić, skoro pracownicy nie wyrabiają się z konfekcjonowaniem składników, to nikt sobie nie będzie zaprzątał głowy zmianą skryptu sklepu.

Pozostaje mieć nadzieję, że BU weźmie sobie do serca z jednej strony utyskiwania klientek, z drugiej - dowody ich wierności i zainwestuje w poprawę obsługi. Choć oczywiście konsument nie jest niewolnikiem, właściciele BU na pewno zdają sobie sprawę, że takim postępowaniem narażają się na utratę przynajmniej części chlebodawców.

Co do odpowiedzi na maile, to nie mogę się zgodzić, że Mazidła i ZSK ustępują BU pod tym względem. Zwłaszcza ZSK odpowiada tak szybko jak to możliwe i zawsze rzetelnie (a zadawałam często niełatwe pytania, na które p. Kasia zawsze starała się wyczerpująco odpowiedzieć). Natomiast z mojej korespondencji z BU na temat stabilności hydrolatów niewiele wynikło. Sklep uparcie twierdził, że nie ma danych na ten temat, natomiast analogiczne hydrolaty dostępne w Mazidłach mają w specyfikacjach informację o niestabilności poniżej pH=4. Co ciekawe pomimo zaprzeczenia ze strony BU, w zestawie serum migdałowego, który został później wprowadzony pojawił się już hydrolat cytrynowy bardziej tolerancyjny wobec niskiego pH. Choć oczywiście może to być przypadek.

Ja mam dokladnie te same odczucia - bo wlasnie brak elastycznosci i jakichkolwiek dzialan, aby sytuacje zmienic razi najbardziej (choc takie obiecywano nawet na tym forum). I chodzi tu zarowno o czas realizacji, jak i dostepne opcje platnosci - dla mnie to dowod niecheci do inwestowania wlasnych srodkow.
Aby uzmyslowic sobie jak "dziwna" jest ta sytuacja, wystarczy zdac sobie sprawe, ze to jedyny sklep, ktory ma tego typu problemy. I nie ma tu znaczenia jego specyfika, bo pozostale takie sklepy spokojnie sobie radza; w dodatku tak jak napisala Lorri - tyle samo czasy czekasz na hydrolat, co na gotowe zestawy. Sklep wyraznie nie chce zainwestowac w dodatkowe rece do pracy - natomiast nie ma oporow przed zamrazaniem pieniedzy Klienta na tak dlugi okres. Dlatego deklaracje BU mnie nie przekonuja, naprawde nie zrobili nic, aby sytuacje zmienic - mysle, ze po prostu taka sytuacja im odpowiada.
Dodam tylko, ze juz niewiele moga wydluzyc ten termin - zgodnie z Ustawa wspomniana przez Lorri z art. 12 ust. I przedsiebiorca musi wyslac zamowiony towar w ciagu 30 dni od daty zamowienia. Sa juz bardzo blisko