Ruszamy z kopyta, bo to już 6 część - czas zakończyć odchudzanie i osiągnąć cel!

[Magdzia94]

mindless akurat tak dzisiaj wyszło że mało warzyw , ale zazwyczaj jem więcej

[samaraNW]

Napisane przez natimielec

Wracaj szybciutko do zdrowia

Napisane przez Magdzia94

samara wracaj do zdrowia

Napisane przez mindless

Na.
Szybkiego powrotu do zdrowia.

dzięki
obym jutro czuła się lepiej niż dziś, a w sobotę była już zdrowa
ale się uśmiałam na jednym odcinku "Kasi i Tomka", aż mi się lepiej zrobiło

[laisla]

Aniołek witaj

Aniu oczywiście robię oddzielnie jajko i sadzam na tosta Wydaje mi się, że drożdżówka na śniadanie to żaden grzech, szkoda tylko, że była niedobra Ja ostatnimi tygodniami jem wszystko, a nie tylko dietetyczne rzeczy ale w małych ilościach i słodkie w pierwszej połowie dnia i odpukać waga jakoś w dół powolutku idzie

Samaro, Bombisiu zdrowia jeszcze raz życzę bo wczorajsze życzenia dla Samary okazały się niestety nieskuteczne

Promyczku super widzieć Ciebie w świetnej formie

Magdzia tak, tylko jutro, damy radę, wyśpisz się w końcu

Sweet nie stresuj się już tak strasznie bo mnie serce boli jak to czytam a nie mogę pomóc

Dulcia za Zmierzchem szaleje moja mała, przed remontem nawet cały pokój oblepiony był plakatami z filmu, książki połknęła część po części ale ja jakoś do tej pory się nie zabrałam, tak jak za Pottera

Misia dużo ładniejsze te jadłospisy od Twoich dawnych
Mój jadłospis taki:

-ryż z jogurtem i owocami egz. z puszki, 4 ciasteczka pełnoziarniste
-zupa ogórkowa, winogrona
-ziemniaki, sznycel, sałatka z pekińskiej z selerem
-kromka grahama z serem, fasolka szparagowa
- jeśli będę głodna to jajko

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Promyczku super widzieć Ciebie w świetnej formie


Mój jadłospis taki:

-ryż z jogurtem i owocami egz. z puszki, 4 ciasteczka pełnoziarniste
-zupa ogórkowa, winogrona
-ziemniaki, sznycel, sałatka z pekińskiej z selerem
-kromka grahama z serem, fasolka szparagowa
- jeśli będę głodna to jajko

Ja też się ciesze naprawdę tylko trzymajcie kciuki aby to trwało jak najdłużej
super jadłospis aż miło się czyta

[laisla]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja też się ciesze naprawdę tylko trzymajcie kciuki aby to trwało jak najdłużej
super jadłospis aż miło się czyta

Dziękuję
Ja trzymam

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Dziękuję
Ja trzymam

Dziękuję

[misia332]

Laisla dziękuję bardzo Zaczynam być dumna z siebie...

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Samaro, Bombisiu zdrowia jeszcze raz życzę bo wczorajsze życzenia dla Samary okazały się niestety nieskuteczne

wierzę, że dzisiejsze poskutkują

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja też się ciesze naprawdę tylko trzymajcie kciuki aby to trwało jak najdłużej
super jadłospis aż miło się czyta

ja trzymam mocno

przez cały dzień mam ochotę na coś do zjedzenia, tylko nie wiem na co

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez samaraNW

ja trzymam mocno

przez cały dzień mam ochotę na coś do zjedzenia, tylko nie wiem na co

Dziękuję
A coś słodkiego czy coś bardziej konkretnego za Tobą chodzi?

[samaraNW]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Dziękuję
A coś słodkiego czy coś bardziej konkretnego za Tobą chodzi?

na coś, co doda mi energii, tylko nie mam na to pomysłu... zresztą teraz to już za późno, bo pewnie niedługo pójdę spać.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez samaraNW

na coś, co doda mi energii, tylko nie mam na to pomysłu... zresztą teraz to już za późno, bo pewnie niedługo pójdę spać.

A to Ci nie pomogę
Ale za mną chodzi budyń waniliowy

[laisla]

Napisane przez misia332

Laisla dziękuję bardzo Zaczynam być dumna z siebie...

Oby tak dalej

Napisane przez samaraNW

wierzę, że dzisiejsze poskutkują



ja trzymam mocno

przez cały dzień mam ochotę na coś do zjedzenia, tylko nie wiem na co

Mam nadzieję, że do soboty poskutkują

[mindless]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Mindless w końcu doszło do mnie,że jak chcę to potrafię i że muszę coś z sobą zrobić, bo naprawdę wszystkie rzeczy są już przy ciasne, a przecież nowych większych nie ma sensu kupować skoro rok temu wymieniałam rzeczy na mniejsze, tak więc jak widać od trzech dni pięknie dietkuję i powiem wam szczerze coraz lepiej się z tym czuje

Oby motywacja była już zawsze.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez mindless

Oby motywacja była już zawsze.

Mam nadzieję,że zostanie. W końcu w tej części muszę osiągnąć swój cel bo ile można

[mindless]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Mam nadzieję,że zostanie. W końcu w tej części muszę osiągnąć swój cel bo ile można

Wiem, ja też sobie daję ostatnią szansę i jestem bardzo zmotywowana żeby tym razem osiągnąć to co chcę.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez mindless

Wiem, ja też sobie daję ostatnią szansę i jestem bardzo zmotywowana żeby tym razem osiągnąć to co chcę.

Na pewno to osiągniesz

[mindless]

Która się waży jutro? Ja się zastanawiam jaki będzie u mnie spadek i czy w ogóle będzie.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Nie no, musi być!

[Promyczek Nadziei]

Ja się waże za tydzień bo to dopiero mój 3 dzionek diety także nie chcę się już na początku zdołować
Mindless na pewno będzie spadek w końcu cały tydzien ładnie dietkujesz

[laisla]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Mam nadzieję,że zostanie. W końcu w tej części muszę osiągnąć swój cel bo ile można

Napisane przez mindless

Wiem, ja też sobie daję ostatnią szansę i jestem bardzo zmotywowana żeby tym razem osiągnąć to co chcę.

Wszystkie musimy Trafnie wybrałyście tytuł wątku Ale później co Rozstanie

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Wszystkie musimy Trafnie wybrałyście tytuł wątku Ale później co Rozstanie

Jakie rozstanie?! WSPÓLNE UTRZYMANIE to dopiero będzie wesoło

[mindless]

Napisane przez laisla

Wszystkie musimy Trafnie wybrałyście tytuł wątku Ale później co Rozstanie

Jakie rozstanie? Będziemy razem na utrzymaniu.

[Magdzia94]

Napisane przez mindless

Która się waży jutro? Ja się zastanawiam jaki będzie u mnie spadek i czy w ogóle będzie.


Nie no, musi być!

Ja się ważę



A teraz po wypiciu kubka gorzkiej kawy (nie pijam kawy) idę się uczyć i mam nadzieję że dam radę.

[laisla]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Jakie rozstanie?! WSPÓLNE UTRZYMANIE to dopiero będzie wesoło

Napisane przez mindless

Jakie rozstanie? Będziemy razem na utrzymaniu.

A no to ja rozumiem To do dzieła

Pytanie o ważenie jak dla mnie retoryczne ponieważ ważę się codziennie ale nie chcę już Was denerwować

[mindless]

Napisane przez laisla

Pytanie o ważenie jak dla mnie retoryczne ponieważ ważę się codziennie ale nie chcę już Was denerwować

Można przywyknąć więc bez obaw.

[OneSweetTaste]

Laisla dzięki Ci Kochana bardzo ciepło mi się na serduchu zrobiło, że aż tak serdecznie się do tego odniosłaś! boska jesteś
Samara wracaj nam szybko do zdrówka! Może pomogła by Ci(bez reklamy oczywiście) polopiryna? przez nockę się wypocisz, do tego jakaś dawka uderzeniowa witaminy C.No i krople do nosa to podstawa. W każdym bądź razie trzymam kciuki za ozdrowienie
Bombisia trzymam kciuki i wracaj szybciutko do zdrowia!
Mindless nie może być inaczej! zobaczysz spadek Ja też się jutro ważę, co ma być to będzie. Wolę wiedzieć na czym stoję Co prawda jutro kolejne stresy, ale może chociaż waga z rana sprawi, że będę miała dobry humor
Wam jutro też życzę od rana dobrego humoru
Promyczku dobrze, że znalazłaś motywację Cieszę się razem z Tobą i oby tak dalej!
Ja dzisiaj pojeździłam godzinkę na orbitku a dieta...straaasznie luźna.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez laisla

Pytanie o ważenie jak dla mnie retoryczne ponieważ ważę się codziennie ale nie chcę już Was denerwować

Na początku w ogóle nie zauważyłam tego błękitnego napisu
Ech Kochana, ważenie codzienne nie jest takie złe, tylko trzeba być uodpornionym na ewentualne wzrosty. Czasem się więcej wypije, albo zje więcej czegoś (niekoniecznie kalorycznego) i już mamy więcej w brzuchu.
Co ja Ci zresztą będę tłumaczyć, sama lepsza nie jestem

[dulcia88]

Ehhh
no i dzien minal i jestem zla na siebie
wszystko ladnie pieknie tak jak pisalam wcześniej grahamka z wiesniakiem byla na obiad banan i nektarykna na podwieczorek
na kolacje według zalecen zjadlam troszke mieska z kapusta kiszona polene ketchupem (mam cos ostatnio jakies dziwne smaki - bez logicznego wytlumaczenia) i oczywiście na koniec co CZEKOLADA nie obeszlo sie bez paseczka czyli 4 kostek jestem taka wściekła bo pozniej miałam wyrzuty sumienia ze w ogole je zjadlam ja to chyba robie mimo woli podświadomość moja mna kieruje

[mindless]

Napisane przez OneSweetTaste

Mindless nie może być inaczej! zobaczysz spadek Ja też się jutro ważę, co ma być to będzie. Wolę wiedzieć na czym stoję Co prawda jutro kolejne stresy, ale może chociaż waga z rana sprawi, że będę miała dobry humor
Wam jutro też życzę od rana dobrego humoru

A ja myślę, że będzie u Ciebie jakiś spadek. Przecież ćwiczysz! Także życzę dobrego humoru od rana, mniej stresu i spadku. Mam nadzieje, że weekend będzie mniej stresujący i trochę odpoczniesz?

[OneSweetTaste]

Napisane przez dulcia88

Ehhh
no i dzien minal i jestem zla na siebie
wszystko ladnie pieknie tak jak pisalam wczesniej brachamka z wiesniakiem byla na obiad banan i nektarykna na podwieczorek
na kolacje wedlug zalecen zjadlam troszke mieska z kapusta kiszona polene ketchupem (mam cos ostatnio jakies dziwne smaki - bez logicznego wytlumaczenia) i oczywiscie na koniec co CZEKOLADA nie obeszlo sie bez paseczka czyli 4 kostek jestem taka wsciekla bo pozniej mialam wyzuty sumienia ze w ogole je zjadlam ja to chyba robie mimo woli podswiadowmosc moja mna kieruje

Faktycznie masz niezłe smaki... trochę mnie powaliłaś
Każdej z nas zdarza się grzech, czy grzeszek. Powiem Ci, że ta podświadomość osłabia się z dnia na dzień. Najgorzej jest rzucić słodycze pierwszego dnia, po tygodniu niby dalej coś Cię ciągnie ale jednak potrafisz się powstrzymać. Po prostu najtrudniej zacząć Bo to są pewne odruchy (nawyki), które trzeba po prostu zmienić. I wierz mi, da się... Też tak kiedyś miałam, że mówiłam, że nie tknę dziś słodkiego, po czym pojawiało się ciastko, no to zjadłam, a dopiero potem przypomniałam sobie, że dzisiaj już miał być koniec ze słodyczami. Hehe, po prostu nawyk był silniejszy. Nie myślałam co robię

[mindless]

Napisane przez dulcia88

Ehhh
no i dzien minal i jestem zla na siebie
wszystko ladnie pieknie tak jak pisalam wczesniej brachamka z wiesniakiem byla na obiad banan i nektarykna na podwieczorek
na kolacje wedlug zalecen zjadlam troszke mieska z kapusta kiszona polene ketchupem (mam cos ostatnio jakies dziwne smaki - bez logicznego wytlumaczenia) i oczywiscie na koniec co CZEKOLADA nie obeszlo sie bez paseczka czyli 4 kostek jestem taka wsciekla bo pozniej mialam wyzuty sumienia ze w ogole je zjadlam ja to chyba robie mimo woli podswiadowmosc moja mna kieruje

Stało się, trudno, dietuj dalej i nie rozpamiętuj. Ostatecznie nie zjadłaś całej tej czekolady tylko pasek. Jutro ma być bez grzechów. Będę Cię pilnować.

[OneSweetTaste]

Napisane przez mindless

A ja myślę, że będzie u Ciebie jakiś spadek. Przecież ćwiczysz! Także życzę dobrego humoru od rana, mniej stresu i spadku. Mam nadzieje, że weekend będzie mniej stresujący i trochę odpoczniesz?

A tam, takie ćwiczenia to dla mnie jak rozgrzewka (skromność ) Byłam przyzwyczajona do wycisku i dlatego mi się wydaje, że to nic. A teraz lajtowo do tego podchodzę. Można powiedzieć, że nawet dla relaksu Po prostu wolę się poruszać niż siedzieć na tyłku.
Weekend może nie będzie stresujący, chociaż będę siedziała jak na szpilkach... Ale dzięki Ci Kochana, bardzo to doceniam!
A odpocząć zamierzam mimo to, poczytam książkę, gazetę, pooglądam filmy i zjem coś pysznego. Oj tak. Nie dam się!