Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[Patrilla]

LaMibra trzymaj się! ja walczę
pokażę Wam fajne smoki Bruno nie cmoka takich końcówek tylko avent ale jak któreś z Waszych to fajny bajer
http://allegro.pl/listing.php/search...category=99451

Bruno budzi się co 15 min bosko!

[O La La]

Ja tak na szybko...

Kurczę te Nasze dzieciaki chyba się zmówiły co do ząbkowania,ja chyba kolejną noc będę miała zarwaną Mały teraz śpi,ale na noc to on jeszcze nie zasnął.

Dziękuje Wam kochane za troszkę wsparcia (wirtualnego) i pocieszenia.

Resztę napiszę jutro,teraz lecę wykorzystać chwilę spokoju choć pewnie nie potrwa długooooo.

Dobrej nocki

[Patrilla]

O Lala w miare spokojnej nocki życzę

[katz]

Hej dziewczyny

Jeśli chodzi o mojego tż to nie mogę narzekać, chociaż czasami mam dość jego pasji (gry komputerowe - co najmniej jakby miał 10 lat - no ale z dwojga złego wolę taki nałóg niż inny.....zawsze mogę pokręcić się przed tv w ramach odwetu hihihi). Ale mogę go zostawić z małą i wiem, że się nią zajmie.

Nie wiem jak wy macie, ale ostatnio jak zostawiamy małą z dziadkami to później ją ciężko okiełznać. Ostatnio jak wróciliśmy do domu to nie zjadła i tylko "biegała" przy sofie jakby motorek w tyłku miała

Natalka uwielbia owoce...o 12 dostaje mus: 1 banan, pół brzoskwini, pół nektarynki, małe jabłko, kilka malin i borówki am....i zje to wszystko...ale jak ma wypić 180 mleka to czasami tragedia jest

Ja przed spaniem daję jej gęstą kaszkę. Jeśli przebudzi się w nocy to podaję wodę....Ostatnio mała mnie oszczędza i nie budzi się...dopiero na butelkę o 5-6 rano, a później dalej śpi do 8. Jak słyszę, że koniec drzemki to przebieram pieluszkę i wrzucam zabawki do łóżeczka...potrafi się tak bawić jeszcze z godzinkę....fajne to jest w sobotę/ niedzielę - możemy sobie poleżeć z tż w łóżeczku

Dziewczyny, które nie mogą liczyć na pomoc - SZACUN. Ja mogę zadzwonić po ciocię to mi zostanie na godzinkę z małą, albo rodzice mogą przyjechać po pracy....

[magda-lenka*]

Napisane przez stalowamagnolia

Dziewczyny szukam na all podgrzewacza do butelek. Czy możecie mi jakiś polecić (nie koniecznie dostępny na all)

A potrzebujesz dla własnego użytku, czy w prezencie? Pytam, bo wszystkie moje koleżanki mające podgrzewacz powiedziały mi, że to zbędny wydatek, który przydaje się jedynie jeśli nie ma się mikrofali. Podobno zanim podgrzeje się w nim cokolwiek mija ok 5 min, albo że musi non stop być włączony, trzeba dolewać wodę itp. Sama chciałam kupić, ale zrezygnowałam.

la'Mbria, pozazdrościć TŻ. U nas ja piorę, gotuję, zmywam, prasuję, płacę rachunki, TŻ sprząta generalnie całe mieszkanko raz na tydzień, ale i tak robi to z łaską. Ciągle tłumaczy mi, że on siedzi w pracy 10 godz dziennie, a ja 4-5, więc mam więcej czasu (tylko chyba zapomniał, że ja po pracy zajmuję się dzieckiem). Ma bardzo ciężki charakter i nie da się czasami go do niczego przekonać.

Dziewczyny,spokojnej nocki. Przytulam wirtualnie i nie zazdroszczę. U nas zawsze nocki były spokojne, przespane, nawet przy ząbkowaniu.

[stalowamagnolia]

magda-lenka*, chciałam kupić do własnego użytku. Wydawało mi się, że to dobry pomysł skoro w nocy musimy latać i szykować małemu picie, ale jak mówisz, że trzeba wodę dolewać to trochę lipa.

katz, zazdroszczę kochana! Już nie pamiętam kiedy z TŻem mogliśmy się swobodnie poprzytulać Życie intymne u nas zanika - niedobrze,oj niedobrze

O La La, jak po nocce?
U nas było kilka pobudek, bo smok wylatywał i jedna na piciu, ale ogólnie noc była straszna, bo mój braciszek wieczorem otworzył drzwi od domu na oścież i zapalił światło w korytarzu; efekt był taki, że o mały włos komary nie zjadły nas żywcem

[asiuk]

Cześć!

Dziewczyny, jakie polecacie krzesełka do karmienia? Zastanawiam się nad Chicco, jeszcze nie wiem, jaki model, ale np. Polly kosztuje w niektórych sklepach ok. 600 zł

Przepraszam, że tak wpadam i nie komentuję - teraz jestem w pracy i cichaczem do Was zajrzałam

[agnieszka0087]

Napisane przez stalowamagnolia

Ale duzi Ci nasi chłopcy się porodzili!

Właśnie tańczyliśmy z Marcelem "Smerfne Hity" kiedy Jego główka bezwładnie opadła na moje ramię Zmorzył Go ten nasz smerfny taniec

a mój synek???

[asiuk]

Napisane przez agnieszka0087

a mój synek???

Agnieszko, napisałam Ci na starym wątku - wyślij do StalowejMagnolii PW z danymi odnośnie Twojego synka i porodu

[O La La]

Napisane przez stalowamagnolia

O La La, jak po nocce?
U nas było kilka pobudek, bo smok wylatywał i jedna na piciu, ale ogólnie noc była straszna, bo mój braciszek wieczorem otworzył drzwi od domu na oścież i zapalił światło w korytarzu; efekt był taki, że o mały włos komary nie zjadły nas żywcem

Ja na dzisiejszą noc nie mogę narzekać (nie chcę zapeszać,ale przespana cała,do 7:15 ! ) było co prawda kilka pobudek ale ja nawet nie otwierałam oczu dałam pić,pomogłam się przekręcić,smoka i spać dalej także odpukać może dzisiejsza też będzie spokojna

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez asiuk

Cześć!

Dziewczyny, jakie polecacie krzesełka do karmienia? Zastanawiam się nad Chicco, jeszcze nie wiem, jaki model, ale np. Polly kosztuje w niektórych sklepach ok. 600 zł

Przepraszam, że tak wpadam i nie komentuję - teraz jestem w pracy i cichaczem do Was zajrzałam

Chicco przypadła mi ta firm do gustu bardzo

Ja nie wypowiem się co do kupna krzesełka,ale nie wiem co powiedzą dziewczyny które je mają,ja mogę powiedzieć tak: rzecz przydatna,ale zależy dużo od dziecka czy się spodoba czy nie,ja np. chciałam krzesełko jak najszybciej bo będzie wygodniej karmić bo to bo tamto,teraz stwierdzam tak: Igor nie lubi raczej w nim siedzieć,strasznie się kręci do tego stopnia że muszę go cały czas poprawiać żeby nie wyleciał dołem ( nie mogę Go przypiąć szelkami,bo się denerwuję),wszystko jest gorzej wymazane w jedzeniu niż kiedy karmię Go poza krzesełkiem.

Hihi...Nie wiem być może u mnie taka sytuacja stanowi wyjątek,ale ogólnie to nie przepadam karmić Go w tym krzesełku,oczywiście sadzam Go zeby nie było ale myślę że krzesełko będzie spełniało dopiero swoją rolę jak Mały będzie jadł już samodzielnie

[asiuk]

Napisane przez O La La

Chicco przypadła mi ta firm do gustu bardzo

Ja nie wypowiem się co do kupna krzesełka,ale nie wiem co powiedzą dziewczyny które je mają,ja mogę powiedzieć tak: rzecz przydatna,ale zależy dużo od dziecka czy się spodoba czy nie,ja np. chciałam krzesełko jak najszybciej bo będzie wygodniej karmić bo to bo tamto,teraz stwierdzam tak: Igor nie lubi raczej w nim siedzieć,strasznie się kręci do tego stopnia że muszę go cały czas poprawiać żeby nie wyleciał dołem ( nie mogę Go przypiąć szelkami,bo się denerwuję),wszystko jest gorzej wymazane w jedzeniu niż kiedy karmię Go poza krzesełkiem.

Hihi...Nie wiem być może u mnie taka sytuacja stanowi wyjątek,ale ogólnie to nie przepadam karmić Go w tym krzesełku,oczywiście sadzam Go zeby nie było ale myślę że krzesełko będzie spełniało dopiero swoją rolę jak Mały będzie jadł już samodzielnie

Ja też chcę takie krzesełko, które długo posłuży, właśnie też do samodzielnego jedzenia Na razie karmiłam w leżaczku, ale już mi to nie wychodzi za bardzo

[Patrilla]

asiuk ja mam ikeoske jestem bardzo zadowolona (drugoe dzidź w nim się karmi) mam także chicco ale dla mnie to kolubryna i porysowała mi podłogę
http://allegro.pl/krzeselko-do-karmi...833237020.html
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40051021/
odnośnie mężów mój jest świetny mimo, że super dużoooo pracuje po pracy ma czas dla nas i pracuje znów wieczorem jak położymy młodzież odnośnie obowiązków sobie radzę, bo na razie jestem w domu i to moja praca ... a potem mamy podział

[karolinaP103]

Napisane przez magda-lenka*

KarolinaP103 a ty czemu nie w łóżku?

Co do napojów: Ja podaję wodę, słabą herbatkę np. Hippa albo ostatnio rozcieńczone Bobo Fruty.

spać nie mogłam

Mój mały nie gada nic tylko baabaaa. I niestety nauczyła się już chwytać paluszkami małe przedmioty a że raczkuje po całym domu to muszę uważać co jest na podłodze

[O La La]

Napisane przez magda-lenka*

A potrzebujesz dla własnego użytku, czy w prezencie? Pytam, bo wszystkie moje koleżanki mające podgrzewacz powiedziały mi, że to zbędny wydatek, który przydaje się jedynie jeśli nie ma się mikrofali. Podobno zanim podgrzeje się w nim cokolwiek mija ok 5 min, albo że musi non stop być włączony, trzeba dolewać wodę itp. Sama chciałam kupić, ale zrezygnowałam.

Ja mam podgrzewacz i jestem zadowolona,na pewno sprawdza się jak ktoś siedzi w domu sam z dzieckiem tyle co ja fakt że trzeba trochę przy "nim" robić,bo dolewać wodę -a ona bardzo szybko znika.
Ja jakoś nie mam przekonania do mikrofalówek,ok, sama korzystam,ale dziecku raczej bym nic nie dała podgrzanego z mikrofalówki-Nie wiem czy to znów coś "przesadzonego",ale od wielu osób słyszałam to ze raczej by nie dały...

[asiuk]

Napisane przez O La La

Ja jakoś nie mam przekonania do mikrofalówek,ok, sama korzystam,ale dziecku raczej bym nic nie dała podgrzanego z mikrofalówki-Nie wiem czy to znów coś "przesadzonego",ale od wielu osób słyszałam to ze raczej by nie dały...

Ja podgrzewam jedzenie i czasem mleko w mikrofalówce

[O La La]

Zapomniałam jeszcze dodać że podgrzewacz przydaje się w podróży

Ja swój dostałam w prezencie,gdybym miała kupować nie wiem czy bym kupiła,ale jeśli ktoś nie jest pewny czy chcę czy nie to najlepiej kupić jak najtańszy żeby w razie co później nie żałować wydanych pieniążków

[maaadi]

Hej kobitki
Udało mi się właśnie nadrobić zaległości po wczorajszej nieobecności. Musiałam jechać do dziekanatu coś podpisać i cały dzień zleciał.

Jestem zaskoczona ile Wasze maluchy piją. Ja próbowałam podtykać herbatki i soczki ale odpycha mnie i gryzie smoczek zamiast pić. Jedynym jego napojem jest MM. No czasami zdarzy mu się wypić 20 ml ale rzadko.

O La La szczerze współczuję sytuacji. Myślę że jedynym rozwiązaniem jest próba poznania kogoś tak jak dziewczyny pisały np. na forum, albo nie wiem chociazby w polskim sklepie. Musisz się jakoś otworzyć na ludzi bo zwariujesz tak sama :/

Ja przeprowadziłam się do Tżta ponad pół roku temu i do tej pory nie mam żadnej koleżanki, z którą mogłabym sobie chociaż poplotkować od czasu do czasu. Tylko teściowa i siostra Tżta która jest jak teściowa. Brakuje mi czasami jakiejś bratniej duszy, no ale całe szczęście chce gdzieś wyjść to teściowa chętnie zajmuje się Małym. Ja mniej chętnie jej go zostawiam, no ale to już inna bajka...

Gratuluję wszystkich nowych ząbków klask i: i współczuję nieprzespanych nocy.. My czekamy na drugą jedynkę..

la-Mbria ale synkowi się udało :P zazdroszcze mamom gadających. A. jak do tej pory mało gada, tylko robi yyyy eeee i troche piszczy. A i jeszcze dźwięk darcia gardła jakby był w zespole rockowym :P na początku czerwca wyrwało mu się mama parę razy ale jakoś przestał. Trochę mnie to martwi że żadne sylaby mu nie wychodzą, ale czekam... może to od smoczka ??

stalowamagnolia ja używam podrzewacza "happyfamily". Dostaliśmy w prezencie, sama bym pewnie nie kupiła, ale przydaje się kiedy w nocy Małemu zechce się pić, bo do kuchni mamy trochę daleko. Trzeba czekać jakieś 5-7 żeby się nagrzało , ale nie mogę na niego narzekać.
Mieliśmy ostatnio przygodę z tym podgrzewaczem właśnie. Mianowicie Adaś zrzucił go sobie na głowę. Mówię Wam do trzydziestki ja osiwieję na pewno. Postawiłam na chwilę na takim blacie, obok łóżeczka, ten zaczął bawić się kablem i bam. Całe szczęście był wyłączony.. ale nerwów się najadłam.:/

asiuk polecam krzesełko Baby design Pepe dreams czy jakoś tak. Mam je i ja i siostra i naprawdę fajne

Idę robić przemeblowanie bo uparłam się po akcji kablowej że przestawiam łóżeczko w bezpieczniejsze miejsce

[la'Mbria]

Napisane przez maaadi

la-Mbria ale synkowi się udało :P zazdroszcze mamom gadających. A. jak do tej pory mało gada, tylko robi yyyy eeee i troche piszczy. A i jeszcze dźwięk darcia gardła jakby był w zespole rockowym :P na początku czerwca wyrwało mu się mama parę razy ale jakoś przestał. Trochę mnie to martwi że żadne sylaby mu nie wychodzą, ale czekam... może to od smoczka ??

Maaadi, nic się nie martw, u nas to było tak, ze młody dosłownie z dnia na dzień nie mówil nic a teraz jak nie śpi to cały czas paple...co prawda "śpij" mu nie wychodzi ale stasznie się cieszy gdy to do niego mówię (nie wiem co jest śmiesznego w tym wyrazie), za to ciągle powtarza teraz sylaby "mamamam tatata bababa dadada lelele" ostatnio wyszło mu "lala" akurat u TŻa na meczu- przechodziła jakaś mała dziewczynka a młody "lalalala"i strzelił swój zabójczy uśmiech eh...rośnie łamacz niewieścich serc

[O La La]

Napisane przez la'Mbria

Maaadi, nic się nie martw, u nas to było tak, ze młody dosłownie z dnia na dzień nie mówil nic a teraz jak nie śpi to cały czas paple...co prawda "śpij" mu nie wychodzi ale stasznie się cieszy gdy to do niego mówię (nie wiem co jest śmiesznego w tym wyrazie), za to ciągle powtarza teraz sylaby "mamamam tatata bababa dadada lelele" ostatnio wyszło mu "lala" akurat u TŻa na meczu- przechodziła jakaś mała dziewczynka a młody "lalalala"i strzelił swój zabójczy uśmiech eh...rośnie łamacz niewieścich serc

Hahaha, dobre ! Mój mały to też podrywacz,tak śmiesznie to robi,patrzy się się na jakieś laski jak one się spojrzą to się uśmiecha,a jak któraś do niego podejdzie to zaczepia nóżką

Ach te chłopaki Nasze...

[jaasia88]

hej dziewczyny
Karolek ma właśnie popołudniowa drzemkę
co do podgrzewacza, ja mam z tommee tippee dostałam od siostry (zresztą jak całe wyposażenie do jedzenia) wszystko mam z tej firmy i jestem zadowolona. Podgrzewacz to dobra rzecz jak karmi się dziecko w nocy, nie trzeba latać do kuchni

krzesełko super sprawa, bąbel uwielbia w nim siedzieć, mam o takie http://www.bebeconfort.com/~/media/p...bc=transparent z BebeConfort, prezent od chrzestnego sama bym takiego drogiego nie kupiła, no ale cóż są tańsze podróbki na all i prawie niczym się nie różnią

mój dzióbek obudził się dzisiaj o 4 rano szwagra żona podpowiedziała mi żebym godzinę przed spaniem dała małemu gęstej kaszki na mleczku a później normalnie butlę, no i jakoś to poszło jej córa przestała w pewnym momencie pić mleka na noc ale później już piła.
ja nie wiem gdzie to jedzenie Karolkowi się mieści, zjadł całą miseczkę kaszki a później jeszcze 150ml mleka wypił ale jak to ma skutkować to niech je ile chce

[O La La]

Napisane przez jaasia88

ja nie wiem gdzie to jedzenie Karolkowi się mieści, zjadł całą miseczkę kaszki a później jeszcze 150ml mleka wypił ale jak to ma skutkować to niech je ile chce

Ja też nie wiem gdzie Mój to wszystko mieści,tylko ja raczej muszę trochę uważać i nie przesadzać z jedzeniem u Niego,sama w końcu nie wiem jak to jest ale raz pediatra mówiła że waży za dużo a inna że jak na jego masę urodzeniową i wzrost to jest jeszcze OK-sumując to wszystko staram się dawać częściej ale mniejsze porcję.
Nie można przy nim nic zjeść,bo od razu wsadza rączki do talerza i zabiera i je sam jak nie chcę mu dać to się denerwuje.

[Patrilla]

oj z tą wagą ... Bruno na szczęście przestał tyć waży nadal 9 kg
Bruno właśnie dziś zjadł 200 ml sinlacu, a potem o 19 jeszcze dopił piersią w szoku byłam
ciekawe czy dziś też taka koszmarna nocka będzie
mój antybiotyk działa i wracam powolutku do żywych

miłej nocki

[katz]

Hej dziewczyny

A moja mała dziś na kolację zjadła 210 kaszki....po czym wszystko wylądowało na mnie i podłodze
Chciałam dać jej mleko na śpiocha (na szczęście zasnęła) ale wypiła jakieś 20 i więcej nie chciała....spróbuję jeszcze później..

Jeśli chodzi o podgrzewacz to ja kupiłam i jestem zadowolona...podgrzewam zupki i obiadki w słoiczkach....na początku była to zbędna rzecz bo karmiłam piersią, ale teraz się przydaje...

Krzesełko do karmienia mam upatrzone z "klupsia" (model agnieszka miś z gwiazdkami) W tym tyg wybieram się go kupić...czy któraś z Was go posiada?

[jaasia88]

no Karol śpi i ja zaraz też idę lulać
mam pytanie, kupiłybyście używany fotelik samochodowy?? ja mam nowy ale przydałby mi się kolejny do drugiego auta ba Karol już nie mieści się w nosidełku tylko nie wiem czy używany to dobry pomysł... jak myślicie???

mówię ładnie dobranoc i jutro do Was wrócę buuuuuuuuuzzzziiiiiiii buuuuuuuuuzzzziiiiiiii

[monis 1]

Cześć Dziewczy!!!
Pare dni się nie odzywałam, ale jakoś brak czasu, weekend zabiegany, w niedziele chrzciny itd.... ale wszystko przeczytałam i jestem na bierząco
[QUOTE=maaadi;29655565]Hej kobitki
Jestem zaskoczona ile Wasze maluchy piją. Ja próbowałam podtykać herbatki i soczki ale odpycha mnie i gryzie smoczek zamiast pić. Jedynym jego napojem jest MM. No czasami zdarzy mu się wypić 20 ml ale rzadko.

U mnie Kubuś nie akceptuje butelki więc daję mu pić z niekapka ale też bez sukcesów 20 - 30 ml dziennie tylko do obiadu.
Niedługo chce odstawic Kubusia od piersi a on nie chce wogole "słyszeć" o mleku modyfikowanym (bebilon pepti) ze wzgledu ze jest alergikiem i tak się zastanawiam w jaki sposób go do tego przekonać. Jakieś pomysły?

Napisane przez jaasia88

no Karol śpi i ja zaraz też idę lulać
mam pytanie, kupiłybyście używany fotelik samochodowy?? ja mam nowy ale przydałby mi się kolejny do drugiego auta ba Karol już nie mieści się w nosidełku tylko nie wiem czy używany to dobry pomysł... jak myślicie???


mówię ładnie dobranoc i jutro do Was wrócę buuuuuuuuuzzzziiiiiiii buuuuuuuuuzzzziiiiiiii

Wiesz ja bym chyba się nie zdecydowała na używany i słyszałam również takie same opinie,że jednak chodzi o bezpieczeństwo więc powinien być pewny wiec lepiej kupić nowy


DOBRANOC, ściskam....

[nenia6]

Dość późno, ale melduję się i ja Marcel, 3400, 53 cm, SN, 27.01.2011

My właśnie przeszliśmy trzydniówkę Wysoka gorączka, do tego lekka biegunka i 2 razy wymioty, już myśłałam, że jakiś inny wirus się przypętał, ale na szczęście po niecałych 3 dobach pojawiła się wysypka.

[jaasia88]

Napisane przez nenia6

Dość późno, ale melduję się i ja Marcel, 3400, 53 cm, SN, 27.01.2011

My właśnie przeszliśmy trzydniówkę Wysoka gorączka, do tego lekka biegunka i 2 razy wymioty, już myśłałam, że jakiś inny wirus się przypętał, ale na szczęście po niecałych 3 dobach pojawiła się wysypka.

witaj
cieszymy się że jesteś mamy kolejnego Marcelka

[Patrilla]

nenia witaj i buziaki dla trzydniówkowca
Ja kupiłam używany, ale nie od handlarza co ma x fotelików na sprzedaż tylko po 1 dziecku od takiej osoby prywatnej czy jestem pewna raczej tak
mój maluch dziś kończy za kilka min 7 miesięcy

[nenia6]

Napisane przez Patrilla

mój maluch dziś kończy za kilka min 7 miesięcy

Mój wczoraj skończył 8
Zębów nadal brak, ale za to zdarzy mu się "powiedzieć" mama Wcześniej było tylko tatatata

[O La La]

Napisane przez jaasia88

mam pytanie, kupiłybyście używany fotelik samochodowy?? ja mam nowy ale przydałby mi się kolejny do drugiego auta ba Karol już nie mieści się w nosidełku tylko nie wiem czy używany to dobry pomysł... jak myślicie???

Nie! Ja bym NIGDY nie kupiła używanego fotelika lepiej wydać te paredziesiąt zł więcej ale mieć pewność,dla fotelika wystarczy lekkie uderzenie i właściwie już nie nadaję się do użytku bo przy tfu tfu tfu nie daj Boże jakimś wypadku nie spełni swojej funkcji!!! Także jaasia jeśli chodzi o bezpieczeństwo własnego dziecka to używany foteliki to wielkie ryzyko,naprawdę!

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

nenia6 Witaj