Lumpeksy, ciuchlandy- nasze łowy i zdobycze- cz. XII

[biala_bula]

Napisane przez LiryczneCudo

Kupiłam kiedyś w lumpie taką samą tylko niebieską bardzo milusia jest

hehe niebieską? ale fajnie, zdecydowanie wolalabym niebieska ale nie mialam wyboru, a w sumie tunika jest fajna

Napisane przez lenka990

Wszystko super ale nabardziej podoba mi się ta tunika z guzikami i sukienka

dziękuję

[agravvka]

bo_inne_nicki_byly_zajete
Lubię czytać takie posty, gdyż zgadzam się z Tobą w 100 %. Mój TŻ, raz dał się wyciągnąc na lumpokowanie. Na początku był strasznie zawstydzony, przez całe nasze 6-lat, nigdy nie widziałam go w takim stanie. Biedny mało grzebał, stał na uboczu, tylko prosił,żebym coś fajnego mu wyszukała. Znaleźliśmy jedną koszulkę i chodzi w niej grzecznie. A swoją drogą też często widuję w lumpku, niezłe ciacha, ubrane stylowo

[mustangica]

Napisane przez bo_inne_nicki_byly_zajete

lumpie, bo nie tylko atrakcyjna, ale i jakos dobra. Pewnie zauwazylyscie, ze w sweterkach znanych sieciowek co trzecia nitka zostala wyjeta w ramach oszczednosci, a ceny pozostaly te same bądź nawet poszly w gore. Moj Tzt jest tego swiadomy, wiec woli sweter z lumpa za 15zl, a gruby, mięsisty, niż sweter taki sam za 199zl z H&M, ale znacznie cienszy, ktory rozciagnie sie po jednym praniu.

hmmmm nie bardzo rozumiem tego typu 'podejscia'. niektore z was mowia o ciuchach (jakosci) z lumpeksu jakby te rzeczy byly szyte specjalnie dla nich z niewiadomo czego. a przeciez ciuchy w lumpeksie pochodza z tych wlasnie sieciowek z ktorych jakosc jest podobno taka zla. h i m, zara, primark itd itp, niektore z tych sklepow sa niedostepne w polsce ale wciaz sa to tylko zwykle sieciowki dlatego tez nie rozumiem tego typu tlumaczenia, ze w lumpeksach jest super jakosc. jedynie co przemawia za jakoscia to fakt iz lumpeksowe ciuchy z racji tego, ze najczesciej byly uzywane a co za tym idzie prane pokazuja, ze po "1" praniu nie zrobi sie z nich scierka do podlogi. szczerze mowiac to ja nie zauwazylam zeby co trzecia nitka byla wyjeta sa swetry grube, cieple, miesiste a sa takie ktorych zalozeniem jest, ze maja byc takie 'rozwleczone' z duzymi 'oczkami'. wtedy trzeba po prostu szukac tych pierwszych. ja np bardzo lubie swetry luzno 'tkane'. stanelam troche w obronie sieciowek ale zeby nie bylo - jestem milosniczka lumpeksow i w zwyklym sklepie nie kupilam nic od 1 czerwca - tego dnia House mial promocje -40% na facebookowe bony a ja jeszcze nigdy nie bylam w lumpku ale patrzac na lowy w ktorych to co druga rzecz pochodzi z jakiejs znanej sieciowki a pozniej czytajac jaka to maja zla jakosc (w sklepie) zalatuje mi to troszke hipokryzja

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez agravvka

bo_inne_nicki_byly_zajete
Lubię czytać takie posty, gdyż zgadzam się z Tobą w 100 %. Mój TŻ, raz dał się wyciągnąc na lumpokowanie. Na początku był strasznie zawstydzony, przez całe nasze 6-lat, nigdy nie widziałam go w takim stanie. Biedny mało grzebał, stał na uboczu, tylko prosił,żebym coś fajnego mu wyszukała. Znaleźliśmy jedną koszulkę i chodzi w niej grzecznie. A swoją drogą też często widuję w lumpku, niezłe ciacha, ubrane stylowo

jakbym czytala o sobie ja na poczatku czulam taki wstyd przed wejsciem do lumpeksu, ze az nie potrafie opisac co sie wtedy ze mna dzialo pierwszy raz zaciagnelam ze soba mame - zeby bylo mi mniej wstyd przez jakis miesiac ani razu nie przekroczylam progu lumpka sama teraz na szczescie juz sie to zmienilo i dumnie wkraczam do swego raju

[ratta]

Napisane przez mustangica

przez jakis miesiac ani razu nie przekroczylam progu lumpka sama teraz na szczescie juz sie to zmienilo i dumnie wkraczam do swego raju

Ja przez 7 lat Teraz chodzę sama, nie lubię jak ktoś narzeka, że za gorąco, za duża kolejka, że już za długo albo, że zbyt zamaszyście grzebię w koszu Przez te 3-4 miesiące skompletowałam całą szafę.

[Soleilka]

Ostatnie łowy

T-shirt 5,99 zł
Trampki po 15 zł

[kamila901]

Napisane przez mustangica

hmmmm nie bardzo rozumiem tego typu 'podejscia'. niektore z was mowia o ciuchach (jakosci) z lumpeksu jakby te rzeczy byly szyte specjalnie dla nich z niewiadomo czego. a przeciez ciuchy w lumpeksie pochodza z tych wlasnie sieciowek z ktorych jakosc jest podobno taka zla. h i m, zara, primark itd itp, niektore z tych sklepow sa niedostepne w polsce ale wciaz sa to tylko zwykle sieciowki dlatego tez nie rozumiem tego typu tlumaczenia, ze w lumpeksach jest super jakosc. jedynie co przemawia za jakoscia to fakt iz lumpeksowe ciuchy z racji tego, ze najczesciej byly uzywane a co za tym idzie prane pokazuja, ze po "1" praniu nie zrobi sie z nich scierka do podlogi. szczerze mowiac to ja nie zauwazylam zeby co trzecia nitka byla wyjeta sa swetry grube, cieple, miesiste a sa takie ktorych zalozeniem jest, ze maja byc takie 'rozwleczone' z duzymi 'oczkami'. wtedy trzeba po prostu szukac tych pierwszych. ja np bardzo lubie swetry luzno 'tkane'. stanelam troche w obronie sieciowek ale zeby nie bylo - jestem milosniczka lumpeksow i w zwyklym sklepie nie kupilam nic od 1 czerwca - tego dnia House mial promocje -40% na facebookowe bony a ja jeszcze nigdy nie bylam w lumpku ale patrzac na lowy w ktorych to co druga rzecz pochodzi z jakiejs znanej sieciowki a pozniej czytajac jaka to maja zla jakosc (w sklepie) zalatuje mi to troszke hipokryzja

Na przykładzie H&M- u nas większość/ jak nie wszystkie rzeczy to "made in china", te w lumpeksach -nie spotkalam się. Może to o tą jakość chodzi. No i skoro 199 zł za cienki sweter to za gruby i mięsisty trochę więcej. Więc powiedzmy 300 zł a 15 to różnica.

[agravvka]

Napisane przez mustangica

jakbym czytala o sobie ja na poczatku czulam taki wstyd przed wejsciem do lumpeksu, ze az nie potrafie opisac co sie wtedy ze mna dzialo pierwszy raz zaciagnelam ze soba mame - zeby bylo mi mniej wstyd przez jakis miesiac ani razu nie przekroczylam progu lumpka sama teraz na szczescie juz sie to zmienilo i dumnie wkraczam do swego raju

Oj też tak miałam... zanim weszłam rozglądałam się kilka razy czy nikt znajomy akurat nie przechodzi w pobliżu. A teraz faktycznie wchodzę jak do siebie. Mało tego w środku mnóstwo znanych twarzy Aż w głupio, że ludzie na początku tak do tego podchodzą. Ważne,że my zrobiłyśmy ten pierwszy krok i teraz możemy się chwalić swoimi zdobyczami

[mustangica]

Napisane przez kamila901

Na przykładzie H&M- u nas większość/ jak nie wszystkie rzeczy to "made in china", te w lumpeksach -nie spotkalam się. Może to o tą jakość chodzi. No i skoro 199 zł za cienki sweter to za gruby i mięsisty trochę więcej. Więc powiedzmy 300 zł a 15 to różnica.

wsrod moich lumpkowych rzeczy 1/5 to ciuchy made in china, reszta bangladesz, turcja, indie, indonezja, kambodza a nawet rumunia. ale miedzy chinami a reszta nie ma zadnej roznicy bo kazde z nich to tania sila robocza. poza tym co za roznica gdzie ciuchy sa szyte, o materiale decyduje producent a nie szwalnia a nie wydaje mi sie zeby chinskie szwaczki byly mniej utalentowane od tych z bangladeszu czy indonezji nawet takie firmy jak puma, adidas i nike korzystaja z tamtejszych szwalni.
co do cen - 300 a 15 to ja wiem i zgadzam sie w 100000%, wywodze sie tylko na temat tej objezdzanej jakosci w sieciowkach

---------- Dopisano o 03:13 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Napisane przez agravvka

Oj też tak miałam... zanim weszłam rozglądałam się kilka razy czy nikt znajomy akurat nie przechodzi w pobliżu. A teraz faktycznie wchodzę jak do siebie. Mało tego w środku mnóstwo znanych twarzy Aż w głupio, że ludzie na początku tak do tego podchodzą. Ważne,że my zrobiłyśmy ten pierwszy krok i teraz możemy się chwalić swoimi zdobyczami

raz poszlam do lumpka z mama - ona tam spotkala znajoma (ok 70tki), ktora to zaczela sie tlumaczyc, ze weszla tylko zalatwic cos ze sprzedawczynia bo tamta wynajmuje u niej pokoj... pozniej wielokrotnie widzialam te kobiete grzebiaca miedzy wieszakami nie tylko w lumpku w ktorym spotkalam ja po raz pierwszy ale i w innych na drugim koncu miasta jak widac nie tylko mlodzi ludzie maja fazy wstydu

[introwertyczka]

Z ostatnich tygodni:
- koszula w paski (nie jestem pewna czy już jej nie pokazywałam...) - 9 zł
- rudawa koszula (perełka, świetnie wygląda na ciele ) - 5 zł (!)
- brązowy sweterek (przekłamany kolor na zdjęciu) - 5 zł
- kamizelka - 8 albo 9 zł
- bluzka w paski - 10 zł
- koszula khaki (jaśniejsza niż na zdjęciu) - ? zł
- sweterek w paski - 7 zł
- pasiak marynarski - ? zł
- koralowa bluzka - ? zł
- pudrowa bluzka - chyba 7 zł

Ubrania są wygniecione, bo po praniu.

[lenka990]

Napisane przez mustangica

hmmmm nie bardzo rozumiem tego typu 'podejscia'. niektore z was mowia o ciuchach (jakosci) z lumpeksu jakby te rzeczy byly szyte specjalnie dla nich z niewiadomo czego. a przeciez ciuchy w lumpeksie pochodza z tych wlasnie sieciowek z ktorych jakosc jest podobno taka zla. h i m, zara, primark itd itp, niektore z tych sklepow sa niedostepne w polsce ale wciaz sa to tylko zwykle sieciowki dlatego tez nie rozumiem tego typu tlumaczenia, ze w lumpeksach jest super jakosc. jedynie co przemawia za jakoscia to fakt iz lumpeksowe ciuchy z racji tego, ze najczesciej byly uzywane a co za tym idzie prane pokazuja, ze po "1" praniu nie zrobi sie z nich scierka do podlogi. szczerze mowiac to ja nie zauwazylam zeby co trzecia nitka byla wyjeta sa swetry grube, cieple, miesiste a sa takie ktorych zalozeniem jest, ze maja byc takie 'rozwleczone' z duzymi 'oczkami'. wtedy trzeba po prostu szukac tych pierwszych. ja np bardzo lubie swetry luzno 'tkane'. stanelam troche w obronie sieciowek ale zeby nie bylo - jestem milosniczka lumpeksow i w zwyklym sklepie nie kupilam nic od 1 czerwca - tego dnia House mial promocje -40% na facebookowe bony a ja jeszcze nigdy nie bylam w lumpku ale patrzac na lowy w ktorych to co druga rzecz pochodzi z jakiejs znanej sieciowki a pozniej czytajac jaka to maja zla jakosc (w sklepie) zalatuje mi to troszke hipokryzja

Jeśli chodzi o moją wcześniejszą wypowiedź chodziło mi odniesienie jakości do ceny. Nie to, że jakość tu a jakość tu tego samego produktu są inne. Żal by mi było wydać 15 zł na t-shirt z tak cienkiego materiału, że po kilku praniach się rozejdzie. W sh taki sam t-shirt kupie za 2 zł a przynajmniej nie będzie mi żal wywalić go po kilku ubraniach. Sklepy, sieciówki mają takie marże, że aż się płakać chce. Nie pwoeim, czasem są promocję gdzie np. jeansy kupi się za 19.99 ale są rzadko i najczęściej dotyczą rozmiaru XS lub XXL bo tylko takie rozmiarówki zostają.

[biala_bula]

Napisane przez Soleilka

Ostatnie łowy

T-shirt 5,99 zł
Trampki po 15 zł

o nie!!!!! zazdroszcze Ci tych trampek z Atmo!! identyczne przymierzałam - ale jak zwazylam to musialabym zaplacic 45 zł - wiec stwierdziłam, ze to bez sensu... ehhhhhhhhh

Napisane przez mustangica

raz poszlam do lumpka z mama - ona tam spotkala znajoma (ok 70tki), ktora to zaczela sie tlumaczyc, ze weszla tylko zalatwic cos ze sprzedawczynia bo tamta wynajmuje u niej pokoj... pozniej wielokrotnie widzialam te kobiete grzebiaca miedzy wieszakami nie tylko w lumpku w ktorym spotkalam ja po raz pierwszy ale i w innych na drugim koncu miasta jak widac nie tylko mlodzi ludzie maja fazy wstydu

hahaahahahah jaka porażka kurcze nie ma sie co wstydzić! w sumie lumpki to normalne sklepy, powiedzialabym, ze cos w rodzaju outletu, w ktorym jest kilkanascie marek, tylko w wiekszosci uzywane, albo allegro - bo tam tez sa uzywane rzeczy przeciez no ale coż, jak se chce, to niech sie tlumaczy, potem jest wiekszy smiech, jak sie ja znow zobaczy

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez introwertyczka

Z ostatnich tygodni:
- koszula w paski (nie jestem pewna czy już jej nie pokazywałam...) - 9 zł
- rudawa koszula (perełka, świetnie wygląda na ciele ) - 5 zł (!)
- brązowy sweterek (przekłamany kolor na zdjęciu) - 5 zł
- kamizelka - 8 albo 9 zł
- bluzka w paski - 10 zł
- koszula khaki (jaśniejsza niż na zdjęciu) - ? zł
- sweterek w paski - 7 zł
- pasiak marynarski - ? zł
- koralowa bluzka - ? zł
- pudrowa bluzka - chyba 7 zł

Ubrania są wygniecione, bo po praniu.

rzeczy fajne, ale nardziej mi sie podobaja te zaznaczone

[Forget_me]

Napisane przez introwertyczka

Z ostatnich tygodni:
- koszula w paski (nie jestem pewna czy już jej nie pokazywałam...) - 9 zł
- rudawa koszula (perełka, świetnie wygląda na ciele ) - 5 zł (!)
- brązowy sweterek (przekłamany kolor na zdjęciu) - 5 zł
- kamizelka - 8 albo 9 zł
- bluzka w paski - 10 zł
- koszula khaki (jaśniejsza niż na zdjęciu) - ? zł
- sweterek w paski - 7 zł
- pasiak marynarski - ? zł
- koralowa bluzka - ? zł
- pudrowa bluzka - chyba 7 zł

Ubrania są wygniecione, bo po praniu.

Bardzo fajne ciuszki

[snowhitee]

Napisane przez introwertyczka

Z ostatnich tygodni:
- koszula w paski (nie jestem pewna czy już jej nie pokazywałam...) - 9 zł
- rudawa koszula (perełka, świetnie wygląda na ciele ) - 5 zł (!)
- brązowy sweterek (przekłamany kolor na zdjęciu) - 5 zł
- kamizelka - 8 albo 9 zł
- bluzka w paski - 10 zł
- koszula khaki (jaśniejsza niż na zdjęciu) - ? zł
- sweterek w paski - 7 zł
- pasiak marynarski - ? zł
- koralowa bluzka - ? zł
- pudrowa bluzka - chyba 7 zł

Ubrania są wygniecione, bo po praniu.

świetne

[sasetka316]

Napisane przez kamila901

Mój TŻ jest raczej negatywnie nastawiony do lumpeksów, tzn myślę, że teraz już coraz mniej. Pamiętam, że ukrywałam przed nim, że chodzę do takich sklepów.
Raz sam sobie wyszperał dresy w idealnym stanie, jak nówki i chodzi w nich w kółko Kiedyś też kupiłam mu czarny t-shirt ze złotymi czaszkami z Vansa, też jak nowy i jest z niego tak zadowolony, że nie przeszkadza mu nawet fakt, że jest z lumpeksu.

Napisane przez meggiess

Mój by z lumpeksu nic nie założył,a jest czasami tyle ślicznych rzeczy na niego ale cieszy się że ja lubię to bo zaoszczędzam sobie pieniądze i cieszę, że z tych rzeczy jak dziecko.

Napisane przez Rvda88

Mój chłopak nie chce, żebym kupowała mu rzeczy w lumpie - w sumie nie wiem, dlaczego, ale jak nie, to nie Za to mój tata i brat czasem załapią się na dżinsy Diesla albo Levi'sy, które im wyszukam Bratu czasem wygrzebię jakieś ciekawe koszulki, które potem nosi do zdarcia

Mój Tż nie wie, że chodzę do lumpeksów. Jakoś negatywnie zawsze o nich mówił, że tam tylko babcine ubrania itp. Jakoś nigdy mu nie powiedziałam. Większość ubrań mam stamtąd i mu się podobają ale nie wchodzimy skąd itp. Jeżeli chodzę do lumpeksu to z mama i czasami z ciocią. Fajnie się dopełniamy, każda patrzy za czymś innym i znajdujemy dużo fajnych rzeczy

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Napisane przez mustangica

hmmmm nie bardzo rozumiem tego typu 'podejscia'. niektore z was mowia o ciuchach (jakosci) z lumpeksu jakby te rzeczy byly szyte specjalnie dla nich z niewiadomo czego. a przeciez ciuchy w lumpeksie pochodza z tych wlasnie sieciowek z ktorych jakosc jest podobno taka zla. h i m, zara, primark itd itp, niektore z tych sklepow sa niedostepne w polsce ale wciaz sa to tylko zwykle sieciowki dlatego tez nie rozumiem tego typu tlumaczenia, ze w lumpeksach jest super jakosc. jedynie co przemawia za jakoscia to fakt iz lumpeksowe ciuchy z racji tego, ze najczesciej byly uzywane a co za tym idzie prane pokazuja, ze po "1" praniu nie zrobi sie z nich scierka do podlogi. szczerze mowiac to ja nie zauwazylam zeby co trzecia nitka byla wyjeta sa swetry grube, cieple, miesiste a sa takie ktorych zalozeniem jest, ze maja byc takie 'rozwleczone' z duzymi 'oczkami'. wtedy trzeba po prostu szukac tych pierwszych. ja np bardzo lubie swetry luzno 'tkane'. stanelam troche w obronie sieciowek ale zeby nie bylo - jestem milosniczka lumpeksow i w zwyklym sklepie nie kupilam nic od 1 czerwca - tego dnia House mial promocje -40% na facebookowe bony a ja jeszcze nigdy nie bylam w lumpku ale patrzac na lowy w ktorych to co druga rzecz pochodzi z jakiejs znanej sieciowki a pozniej czytajac jaka to maja zla jakosc (w sklepie) zalatuje mi to troszke hipokryzja

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------



jakbym czytala o sobie ja na poczatku czulam taki wstyd przed wejsciem do lumpeksu, ze az nie potrafie opisac co sie wtedy ze mna dzialo pierwszy raz zaciagnelam ze soba mame - zeby bylo mi mniej wstyd przez jakis miesiac ani razu nie przekroczylam progu lumpka sama teraz na szczescie juz sie to zmienilo i dumnie wkraczam do swego raju

No i teraz nie wiem, jak ta jakosc wytlumaczyc tak, abym zostala dobrze zrozumiana.
1. Jakosc ubran w sh jest lepsza od tych sieciowkowych z racji np takiej, ze ubrania te sa ze starszych kolekcji (kiedy jeszcze bawelna nie poszla w gore), dlatego ciuchy sa zdecydowanie bardziej 'zwarte'. Jesli chodzi o sploty swetrow, to wiem, ze sa takie, ktore maja te sploty specjalnie luzniejsze, ale ja pisalam o takich, ktore maja byc zwarte i miesiste.
2. W lepszych 'sieciowkach' np. mexx mozna kupic swetry lepszej jakosci, ale i cena tez jest wyzsza.
3. Wiele fajnych ubran, ktore ja zakupilam, nie pochodzi ze znanych sieciowek, a sa np. made in UK.
4. Ubrania z sieciowek zagranicznych w zdecydowanej wiekszosci (nie wszystkie na pewno, ale ok 80%) sa po prostu wyzszej jakosci, bo (mimo iż wiele z nas nie chce w to uwierzyc) do nas wysylane sa ubrania nieco nizszej kategorii (zeby nie bylo, nie mam poczucia, ze my Polacy, jestesmy wiecznie poszkodowani, bo i Vanish jest slabszy i Persil nie tak mocno skondensowany i jeszcze ciuchy kijowe nam daja ). Ja znalazlam w lumpie sweter, ktory kupilam kiedys u nas w H&Mie i miejsce wyprodukowania bylo inne niz mojego. O czyms to z pewnoscia swiadczy.
5. Podobnie, czyli ze w ich sieciowkach (np. Dorothy Perkins, itd) jakosc jest jednak wyzsza. Mam bokserki z Pull&Bear i od DP wlasnie i jak wezmie sie w palce, to czuje sie i grubosc materialu i zwartosc splotu.

Oczywiscie, nie mowie, ze wszystko i to bezwzglednie wszystko z lumpa jest super jakosci, a w naszych sieciowkach same szmaty, ale zdecydowanie wiecej porzadnych ubran mozna kupic w lumpie i to za male pieniadze niz w normalnej sieciowce za polowe wyplaty

Aha jeszcze dodam od siebie, ze wkurzaja mnie w sieciowkach te kosmiczne ceny, bo wlasnie nie wynikaja one ani z jakosci, ani tez z super obslugi, a marże maja strasznie wysokie. Np. takie duperele, jak szaliki, rekawiczki. Nie wiem, jak w tym roku, bo nie patrzylam za tym, ale w zeszlym roku zaplacilam w reserved 60zl za glupi szalik i to nie byl ani najmodniejszy ani jakis wow, rekawiczki tez nienajlepsze po 30-50zl. Nie oszukujmy sie, ze az tyle kosztuje wyprodukowanie i transport takiej dupereli - co zreszta widac na wyprzedazach.
Ostatnio widzialam jakis watek o New Yorkerze, ze robil wyprzedaz - wiele rzeczy po 3,95 - i to, powiem wam, jest realna cena produkcji i transportu a nie 120zl!
Kostium kapielowy kosztuje chyba cos kolo 52gr produkcja, to zeby ze wszystkim liczyli sobie za nie 20zl, to i tak marza bylaby kolosalna, a oni w sezonie krzycza 50-70zl! I to wlasnie jakos mnie blokuje przed zakupami w sieciowkach, choc jak musze, to ide, bo w cos trzeba to swe cielsko przyodziac

Pozdrawiam lumpeksoholiczki, sama moze dzis skocze na lowy! ;D

[Soleilka]

Napisane przez biala_bula

o nie!!!!! zazdroszcze Ci tych trampek z Atmo!! identyczne przymierzałam - ale jak zwazylam to musialabym zaplacic 45 zł - wiec stwierdziłam, ze to bez sensu... ehhhhhhhhh

. 45 zł to za dużo jak na buty w ciuchlandzie... Ja wolę chodzić na takie wycenione :P

[biala_bula]

Napisane przez Soleilka

. 45 zł to za dużo jak na buty w ciuchlandzie... Ja wolę chodzić na takie wycenione :P

no wlasnie! dlatego ich nie kupilam

[ghana]

Napisane przez biala_bula

a ja wreszcie zrobilam zdjecia i mogę pochwalić się moimi wszystkimi ciuszkami, które znalazłam we wrześniu

1. Czarny sweterek z kokardą - Atmo - 10zł
2. Szara tunika z guzikami - Atmo - 10zł
3. Golf w paski czarno-białe - Atmo - 8zł (wzięłam go dlatego, iż ma długie rękawy i jest dlugi niż zwykle basicowe golfy) - kupiłam też taki sam czarny też Atmo za 8zł
4. Czarny żakiet na krótki rękawek - New Look - 15zł
5. Niebieska tunika-sweter - Evie - 12zł
6. Sukienka z usztywnianymi miseczkami - 8zł
7. Czarne krótkie spodenki - New Look - 6zł

c.d. w następnym poście...

Napisane przez introwertyczka

Z ostatnich tygodni:
- koszula w paski (nie jestem pewna czy już jej nie pokazywałam...) - 9 zł
- rudawa koszula (perełka, świetnie wygląda na ciele ) - 5 zł (!)
- brązowy sweterek (przekłamany kolor na zdjęciu) - 5 zł
- kamizelka - 8 albo 9 zł
- bluzka w paski - 10 zł
- koszula khaki (jaśniejsza niż na zdjęciu) - ? zł
- sweterek w paski - 7 zł
- pasiak marynarski - ? zł
- koralowa bluzka - ? zł
- pudrowa bluzka - chyba 7 zł

Ubrania są wygniecione, bo po praniu.

fajne łowy dziewczyny

[biala_bula]

Napisane przez ghana

fajne łowy dziewczyny

a dziękuje!

[xxxMikixxx]

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

[Forget_me]

Napisane przez xxxMikixxx

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

Genialna sukienka

[biala_bula]

Napisane przez xxxMikixxx

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

może i masz szczescie do pojedynczych sztuk, ale moim zdaniem lepiej znaleźć jedną fajową rzecz, niż pieć takich sobie

pięęęęęękna!

[maajjaa88]

Napisane przez xxxMikixxx

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

cudna

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Dłuższa miętowa bluzkaa Next z organicznej bawełny(to zauważyłam w domu) 6,9

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Miki sukienka świetna

[LadyAna]

Napisane przez Soleilka

Ostatnie łowy

T-shirt 5,99 zł
Trampki po 15 zł

tampki w kratę super

Napisane przez xxxMikixxx

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

ekstra

[t_89]

Napisane przez xxxMikixxx

Ostatnio mam szczęście do pojedynczych sztuk

Sukienka - Atmosphere - 7 zł

zazdroszcze jak znajdziesz taką drugą to kup mi oddam kase ;D jak za 7 zeta haha wątpie w przypadki, ale.

jest cudna

[xxxMikixxx]

Napisane przez Forget_me

Genialna sukienka

Napisane przez biala_bula

może i masz szczescie do pojedynczych sztuk, ale moim zdaniem lepiej znaleźć jedną fajową rzecz, niż pieć takich sobie

pięęęęęękna!

Też prawda

Napisane przez maajjaa88

cudna

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;29653878]Miki sukienka świetna[/QUOTE]

Napisane przez LadyAna

ekstra

Napisane przez t_89

zazdroszcze jak znajdziesz taką drugą to kup mi oddam kase ;D jak za 7 zeta haha wątpie w przypadki, ale.

jest cudna

Będę patrzeć, jak coś mogę kupić bez problemu Przypadki się zdarzają, jakiś czas temu była taka sama ale w rozmiarze 42 a tu dzisiaj taka niespodzianka w rozmiarze 36 A Ty jaki masz rozmiar?

[t_89]

ja noszę 38 byłabym wdzieczna. Moze byc inny kolor. Ja znalazłam fajna bluzkę malinową z H&M widzialam 2 razy taką samą wiec licze na maly cud haha

[ciastecek]

Dziś koszula H&M na guziczki przepraszam, że nie daję zdjęć ale nie mam jak robić, a tel to wiecie jakie są :|