Nasze blogi kosmetyczne - cz. II

[lele]

Napisane przez aneczka240;30144450
Mnie w tym tygodniu wyszukali przez wpisanie: "czy da cos sieukrasc z biedroce" :hahaha:[/QUOTE

hehehe, no ładnie.. Ktoś chce kraść i to jeszcze w biedronce. Ale najpierw musi mieć plan.. Ehh

Nie mam, bo jeszcze i wiek nie ten. Chciałabym mieć, ale w przyszłości chętnie. Najpierw trzeba mieć warunki. Po "zrobić" sobie to nie problem, ale wychować i wyedukować. A wcześniej znaleźć satysfakcjonującą pracę, znaleźć swoje miejsce na ziemi i być pewnym, że tam chce się mieszkać. A dopiero później sprowadzać na ten świat człowieka.
Ale dzieci lubię- nie wszystkie, nie lubię tych niewychowanych, ale to raczej ich rodziców nie lubię.

No bardzo stara

No to w sumie już musisz się brać za pracę

Dobrze, że nasze rodziny są wyrozumiałe i nikt na nas nie naciska ani żartów nie ma. Czasem ktoś się zapyta kiedy ma zbierać na wesele, to mu mówię, że jeszcze nie musi i że na dzień dzisiejszy marzy nam się uroczystość tylko w najbliższym (dosłownie) gronie

Dokładnie tak

hehehe, a co sobie wkładają? hehehe, google dziś pięknie łączy

też tego nie rozumiem. Raz dwa ślub, a później jeszcze szybszy rozwód..
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;30152641]Ja mam lat 20 i jestem ze swoim TŻ niecałe 5 lat - już mnie wszyscy naokoło pytają, kiedy planujemy ślub i czy jesteśmy już zaręczeni.
Pewni ślubu i wspólnej przyszłości jak najbardziej jesteśmy, ale zaręczyny to dla nas moment, w którym od razu można zacząć przygotowania do ślubu - nie widzę sensu zaręczyn, jeśli ślub ma się odbyć "może kiedyś tam".

też nie rozumiem zaręczania sie sto lat wcześniej, rok, maks dwa lata i wystarczy. Pierścionek nie jest do niczego potrzebny

Napisane przez Takajakaya

Wasi też podczytują?

Podoba mi się takie podejście

Nie. NIe jego tematyka, zdecydowanie. Ale często bywa ze mną na zakupach, albo widzi jak robię zdjecia czy pisze posty.

[dulcynea]

Napisane przez irsin

a ja mam depresje bo Jadze wychodza 3 zeby naraz, dziewczyny macie dzieci??

Mam
I depresja też mnie chyba powoli próbuje złapać... Ale mnie całkiem na serio Poporodowa.
Żeby było śmieszniej - poród wspominam wręcz miło, często łapie się na mysli, że chciałabym rodzić znów i dziecie moje kocham, a nastrój... klops

Napisane przez eweska

aż troje :P
i dziś moich dwóch synalków kończy 6 miesięcy, ale ząbków jeszcze nie widać.

Najlepszego dla bliźniaków
Mój akurat dzisiaj kończy miesiąc To już prawie doroślak


Mnie ostatnio wyszukiwali po: "liceum prysznic", "machać rękoma" i "od kiedy można czytać bravo girl".
Nagminnie też ktoś znajduje mnie po "lustro na suficie"

[jamapi]

Napisane przez lele

Dobrze, że nasze rodziny są wyrozumiałe i nikt na nas nie naciska ani żartów nie ma. Czasem ktoś się zapyta kiedy ma zbierać na wesele, to mu mówię, że jeszcze nie musi i że na dzień dzisiejszy marzy nam się uroczystość tylko w najbliższym (dosłownie) gronie

ja tak miałam
ślub cywilny (bo mąż z odzysku, ale mi na kościelnym w ogóle nigdy nie zależało) i potem był uroczysty obiad w restauracji dla rodziców, dziadków, rodzeństwa i chrzestnych i w sumie była tylko moja rodzina + rodzice i siostra męża, bo jego rodzina stwierdzila, że na jednym jego ślubie już byli
potem pojechali wszyscy zobaczyć nasze nowozakupione mieszkanko i kto chciał to jechał do moich rodziców na 'większą' popijawę

mi takie śluby bardzo pasują, bo nie nawidzę wesel dla mnie szopka i już - ale to moje zdanie
moi rodzice z takiego przyjęcia chyba też byli zadowoleni, bo oni za wszystko płacili (zaczynając od wsuwki do włosów a kończąc na lokalu) i przynajmniej dużo nie wydali

no i od 4 lat jesteśmy szczęśliwym małżeństwem nadzwyczaj zgodnym, ale wcześniej ..... 4 masakryczne lata ... byliśmy ze sobą i nie byliśmy ... i tak w kółku chociaż zawsze do siebie wracaliśmy
jak dowiedziałam się, ze jestem w ciązy to znowu nie byliśmy razem ale od tego czasu jest super widocznie wykłóciliśmy się wówczas za kilkanaście lat

ehhh na wspominki mnie wzięło

[eweska]

Napisane przez 'Estelle'

Mamy
Za parę miesięcy też mnie czeka ząbkowanie... mam tylko nadzieję, że będzie tak, jak z pierwszą dziecią - o zębie dowiedziałam się oglądając tył łyżeczki, którą podawałam posiłki - cały był porysowany
Współczuję jednak tego obfitego ząbkowania, mam nadzieję, że szybko pójdzie

Podpowiedzcie żółtodziobowi - gdzie w ustawieniach takich kwiatków szukać ???

Podziwiam Cię
Wszystkiego naj dla półrocznych urwisów

U mojego starszego też nie "wiedziałam" że zęby idą, nie było gorączki, marudzenia, jedynie ślinienie :P
Dzięki
Nie ma za co podziwiać Skarbki mamusi są dość grzeczne więc nie narzekam, a mama ma też czas na rozwijanie pasji

Napisane przez jamapi

Napisane przez dulcynea

Najlepszego dla bliźniaków
Mój akurat dzisiaj kończy miesiąc To już prawie doroślak

No proszę


Dzień dobry

U mnie w wyszukiwaniach dalej nic ciekawego :
w jeansach przodem

Trzeba się zabrać za pisanie notki, pogoda dziś do bani bliźniaki przysypiają, starszy w szkole więc luz :P

[Hosenka*]

Napisane przez aneczka240

Mnie w tym tygodniu wyszukali przez wpisanie: "czy da cos sieukrasc z biedroce"

Napisane przez pierniczkowa

padlam! wyszukano mnie po 'co laski wsadzaja sobie w d***'

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;30152641]Ja mam lat 20 i jestem ze swoim TŻ niecałe 5 lat - już mnie wszyscy naokoło pytają, kiedy planujemy ślub i czy jesteśmy już zaręczeni.
Pewni ślubu i wspólnej przyszłości jak najbardziej jesteśmy, ale zaręczyny to dla nas moment, w którym od razu można zacząć przygotowania do ślubu - nie widzę sensu zaręczyn, jeśli ślub ma się odbyć "może kiedyś tam". [/QUOTE]
W pełni popieram U mnie od zaręczyn do ślubu było 6 miesięcy. Jeśli ktoś z góry zakłada czekanie 2, 3 czy wiecej lat, to równie dobrze mogą poczekać zaręczyny.


Ja dzieci nie mam, TŻ chce, a ja chcę najpierw byc po remoncie mieszkania i co ważniejsze mieć umowę już na stałe (obecna kończy mi się w sierpniu 2012).

[Obsession blog]

Napisane przez pierniczkowa

padlam! wyszukano mnie po 'co laski wsadzaja sobie w d***'

osobliwe

[descentrada]

Melduję się i ja. Ależ mam zapłon

Napisane przez Takajakaya

Co do TŻ to mój przeczytał u mnie o Akcji Zerowanie i mi pomaga
Pytał czy to mydło do zużycia jest pod prysznicem bo nam się akcja nie uda:hahah aMuszę zużyć ki9lka rzeczy do końca miecha)

Wasi też podczytują?

Mój oficjalnie nie podczytuje, niby go to nie interesuje, ale czasem mi wyskoczy z tekstem w stylu "w tym nowym wpisie masz literówkę"

[greatdee]

Ehh, temat dzieci :P Ja mam alergię na nie i trzymam się najdalej jak mogę :P Mój M. się śmieje, że u nas to tylko wpadka wchodzi w grę, bo ani jemu ani tym bardziej mi nie w głowie dzieciaki. Do tego mam jeszcze większą alergię na piejące matki i ciuciających pozostałych, ble...

U nas całe szczęście nie ma żadnych nacisków, jesteśmy razem już ponad 9 lat, mieszkamy razem ale nie słyszę żadnych nacisków - czasem znajomi zażartują. Ja bym chciała kiedyś tam ślub i wesele, i to na sporo osób, bo dla mnie to nie szopka. Mam bardzo dużą rodzinę, z którą mam świetne kontakty i po prostu chciałabym z nimi dzielić tą radość. Historie z zapraszaniem ciotek z "musu" to nie u mnie :P Za to M. ma kilka osób tylko Aaale nie wiem czy kiedykolwiek ten ślub się ziści heheh.

[asiaasia58]

ale lecicie z tymi postami

Fajne macie te niektóre hasła, po których was wyszukują, u mnie przeważnie tylko "Panna Joanna" albo tytuł bloga czy nazwa jakiegoś kosmetyku. Ostatnio z takich bardziej dziwnych:
-niebieska żarówka dająca światło dzienne
-jak się wymalować na czarnego łabędzia
-szczoteczka oral-b śmierdz (??)

Co do tematów mężowo - dzieciowych - ja niezamężna i niezaręczona, ale i młoda jeszcze Z Tżem jesteśmy razem pięć lat i na rozmaitych imprezach rodzinnych się nas pytają czy już mają odkładać na wesele :P Mnie ani wesela nie kręcą (takie z pompą, co innego tak jak pisała jamapi - obiad w towarzystwie rodziny, a co innego weselicho z muzyką disco polo, sukienką z 40 metrów tiulów itd., nie moje klimaty) , dzieci póki co...nie lubię...jak widzę jak rozmaite kobiety się rozpływają nad każdym jednym bobasem to wpędza mnie to każdorazowo w głębokie zdumienie. Za to jak widzę małego szczeniaczka to bym zagłaskała na śmierć Tak prawdę mówiąc moja psina (mimo, że już nie szczeniak) jako jedyna budzi we mnie jakies macierzyńskie instynkty, ale u nas w domu każdy tak na nią reaguje, to przez ten urok osobisty

[Obsession blog]

asiaasia58 - to ja mam dokładnie identyczne odczucia w stosunku do dzieci i zwierząt (gł. mojego psa) hehe

Ślubów, rozwodów i dzieci nie planuję
Dodatkowo nie uznaję instytucji kościoła, więc już kompletnie biała suknia z trenem odpada.

[irsin]

Napisane przez Linusiaczek

Ja nie mam dzieci, choć mam małża. Na razie nie planujemy i możliwe, że przez długi czas planować nie będziemy. Moje życie się niejako zaczęło po 25 - zaczęłam podróżować, zmieniać pracę, rozpieszczać się kosmetykami, uczyć się nowych języków, poznawać świat. Na razie chcę, żeby tak zostało, być może w ogóle będę chciała, żeby tak zostało. Najbardziej to chyba chciałam mieć dzieci jak miałam 20 lat - nie widziałam siebie jako realizującej inne plany. No ale tak wyszło, teraz traktuję życie jak jedną wielką przygodę, jakoś nie wyobrażam sobie teraz siebie zupełnie w roli matki. No i dzieci nie lubię, nie jestem też z tych "ojej je jej, jaki śliczny bobasek", raczej trzymam się od takich rzeczy z daleka.

a ja robie wszystko to samo co ty ale jeszcze mam Jage

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez dulcynea

Mam
I depresja też mnie chyba powoli próbuje złapać... Ale mnie całkiem na serio Poporodowa.
Żeby było śmieszniej - poród wspominam wręcz miło, często łapie się na mysli, że chciałabym rodzić znów i dziecie moje kocham, a nastrój... klops



Najlepszego dla bliźniaków
Mój akurat dzisiaj kończy miesiąc To już prawie doroślak


Mnie ostatnio wyszukiwali po: "liceum prysznic", "machać rękoma" i "od kiedy można czytać bravo girl".
Nagminnie też ktoś znajduje mnie po "lustro na suficie"

ja tez mialam, ale przeszlo.
bardzo zle jest?


Jaga tez nie byla planowana, ba! my sie z TZ prawie rozstalismy, pogodzilismy i sie okazalo, ze jestem w ciazy to dopiero scenariusz

[Damaris_]

Wracając bardziej do tematu :P To zrobiłam na lakierowym blogu tutorial na wzorek taki niby halloweenowy. Jeśli macie ochotę, to zajrzyjcie.

Aha, a można dodać się jeszcze do pierwszego postu? W ogóle długo zastanawiałam się co stało się z tamtym wątkiem, w końcu znalazłam. Jeju.

[tylkokasia]

Co do mężów to ja z moim Tz jestem ponad 9 lat. Po ślubie ponad 2 lata a od ok.5 lat mieszkamy razem.
Ślub brałam kościelny w księżniczkowatej sukni
U mnie się wszystko toczy standardowym torem - chodzenie, zaręczyny, dzieci (chociaż mieszkaliśmy razem bez ślubu gdyż wyjechaliśmy do Irlandii a ślub był później)

Co do blogów to moja notka wskoczyła dziś w momencie co mnie zszokowało bo oprócz zdjęć nawet filmik dołączyłam i myślałam że długo zajmie aktualizacja

[desti]

Napisane przez tylkokasia

U mnie się wszystko toczy standardowym torem - chodzenie, zaręczyny, dzieci

a u mnie wszystko kompletnie poprzewracane... do standardu mi daleko

[tylkokasia]

Napisane przez desti

a u mnie wszystko kompletnie poprzewracane... do standardu mi daleko

U mnie jakoś samo tak wyszło. Chociaż zawsze skrycie chciałam aby u mnie wyszło po kolei - zaręczyny, ślub, dziecko. I chociaż się nie zapowiadało to życie ułożyło mi wszystko w standardowej kolejności

[novelove]

Hej hej hej
mój to
www.polaklaudia.blogspot.com

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

O i dziewczyny mam pytanie.
Jak zrobić szablon na bloga z różnymi zakładkami typu kontakt, współpraca itp. ?

[greatdee]

Napisane przez asiaasia58

Co do tematów mężowo - dzieciowych - ja niezamężna i niezaręczona, ale i młoda jeszcze Z Tżem jesteśmy razem pięć lat i na rozmaitych imprezach rodzinnych się nas pytają czy już mają odkładać na wesele :P Mnie ani wesela nie kręcą (takie z pompą, co innego tak jak pisała jamapi - obiad w towarzystwie rodziny, a co innego weselicho z muzyką disco polo, sukienką z 40 metrów tiulów itd., nie moje klimaty) , dzieci póki co...nie lubię...jak widzę jak rozmaite kobiety się rozpływają nad każdym jednym bobasem to wpędza mnie to każdorazowo w głębokie zdumienie. Za to jak widzę małego szczeniaczka to bym zagłaskała na śmierć Tak prawdę mówiąc moja psina (mimo, że już nie szczeniak) jako jedyna budzi we mnie jakies macierzyńskie instynkty, ale u nas w domu każdy tak na nią reaguje, to przez ten urok osobisty

No bez przesady, wesele to nie od razu disco-polo i tiule, no halo...

Napisane przez novelove

O i dziewczyny mam pytanie.
Jak zrobić szablon na bloga z różnymi zakładkami typu kontakt, współpraca itp. ?

W edytorze szablonu dodajesz strony po prostu

[novelove]

Greatdee
Ale to wszystko w htmlu?

[tylkokasia]

Napisane przez greatdee

No bez przesady, wesele to nie od razu disco-polo i tiule, no halo...





W edytorze szablonu dodajesz strony po prostu

No właśnie - takie wesela to już chyba odeszły do lamusa
asiaasia58 to jeszcze do Twojego opisu pasuje sala weselna - remiza przystrojona serpentynami, bitwa na sztachety podpitych gości i pijany wujek marian śpiący z twarzą w rosole (of course z wiejskiej kury zabitej przez kucharkę gotującą bigos, rosół i schabowe na tą uroczystość)

[Linusiaczek]

Napisane przez irsin

a ja robie wszystko to samo co ty ale jeszcze mam Jage

O, ja nie twierdzę, że tego się nie da z dzieckiem robić! Ale mnie się wydaje, że ja bym tego nie umiała robić Moja mama była jak ja, ale jak ja się urodziłam to cały jej świat się przwrócił do góry nogami, była fantastyczną matką i moją najlepszą kumpelką, ale jednak zawsze stawiała mnie na pierwszym miejscu i siebie na drugim. Mam wrażenie, że też bym taka była, a zdecydowanie nie czuję się gotowa. Ale na przykład moja teściowa to z kolei najlepiej się bawiła jak była z dziećmi, do dziś jak razem z nami spędza czas to wszyscy się bawimy przednio; babka z humorem i charakterem. Tak więc wiem, że to zalezy od osoby i charakteru, ale ja chyba po prostu nie jestem na tym etapie.

[greatdee]

Napisane przez novelove

Greatdee
Ale to wszystko w htmlu?

Nie, w edytorze szablonu na bloggerze.

[enn_]

Schodząc z tematu dzieci, chciałabym napisać, że zrobiłam dzisiaj zdjęcia paznokci w świetle dziennym i okazuje się, że na tak zrobionych zdjęciach prezentują się 10 razy lepiej, jak je porównuję z tymi poprzednimi fotami to się napatrzeć nie mogę.

[asiaasia58]

greatdee, Kasiu- spokojnie, przecież ja wyolbrzymiam dla mnie wesele to po prostu zbędny przepych i zbędny wydatek zwłaszcza jak się dopero "startuje" w wspólne życie, wtedy wg mnie są ważniejsze wydatki miałam przyjemność gościć na weselach, które przygotowane były naprawdę elegancko itd., ale mnie to nie kręci najzwyczajniej

[dimiti]

Napisane przez asiaasia58

greatdee, Kasiu- spokojnie, przecież ja wyolbrzymiam dla mnie wesele to po prostu zbędny przepych i zbędny wydatek zwłaszcza jak się dopero "startuje" w wspólne życie, wtedy wg mnie są ważniejsze wydatki miałam przyjemność gościć na weselach, które przygotowane były naprawdę elegancko itd., ale mnie to nie kręci najzwyczajniej

uwazam podobnie i tez tak mam nie lubie za bardzo wesel, ale wiadomo kazdy lubi co innego ja mam kolezanki, ktore jak slysza wesele to sie szykuja jakby to bylo ich i nic tylko doczekac sie nie moga

[Linusiaczek]

Heh, Dziewczyny, mnie to się wydawało, że ja wiem jak będzie wyglądać moje życie Po pierwsze, od zawsze byłam totalnie anty - ślub i nigdy go nie chciałam, ale godziłam się z myślą, że kiedyś zmienię zganie - i że wtedy będzie to duży tradycyjny ślub. Oczywiście chodzenie, potem wspólne mieszkanie (żeby zobaczyć czy razem damy radę ze sobą wytrrzymywać), potem, zaręczyny, rok, 2 latka tak i może duży ślub z białą kiecką? I co? Poznałam cudownego faceta za granicą, przyjechałam do Stanów tylko żeby poznać jego rodziców i zobaczyć czy ma sens taki związek na odległość. On mi się po miesiącu od przyjazdu tu oświadczył, nad brzegiem oceanu, a ślub był po kolejnych trzech bo tak bardzo nie chcieliśmy się rozstawać na kolejny rok czy ileś Sukienka była prosta i skromna, ale jasnobęłkitna!, a na weselu było 13 gości, w tym tylko 1 z mojej strony. Za to po ślubie wszystko się układa świetnie, żyję jak w bajce, męża mam cudownego, obie rodziny nas zaakceptowały, teściowa jest moją najlepszą kumpelką. Dodam, że nigdy nie planowałam życia z obcykrajowcem, a przeprowadzka do Stanów mi się nie śniła w najdzikszych snach Miałam zostać prawnikiem w Polsce (skończyłam prawo), bo, jak wiadomo, w każdym kraju inne prawo, więc automatycznie myślenie jest: nie mam po co wyjeżdżać. Ślub mi się kojarzył zawsze z rutyną i przyzwyczajeniem, a mam życie jak w bajce i niczegoe nie żałuję. Wnioskując z tego cos ię do tej pory stało to jeszcze mogę mieć bliźniaki, tak to moje planowanie wychodzi :P

Ufff, się rozpisałam

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Podpisuję się pod opinią dimiti i Asi na temat wesel
Niestety, TŻ by się nie podpisał, więc w swoim czasie trzeba będzie znaleźć złoty środek

[tylkokasia]

U mnie co do wesela to wyszło spore. Ja nie chciałam go w ogóle bo mam mega małą rodzinę (z 5 osób) ale TZ ma dużą i bardzo trzymającą się razem. Długo się spieraliśmy o to wesele (kasę zbieraliśmy sami a była to suma serio nie mała) Ale uległam jego namowom na wesele (a jakże 2 dniowe) i nie żałuję. I całej oprawy kościelnej i mojej sukni (na poprawiny miałam jaskrawoczerwoną, długą i dopasowaną). A całe życie byłam na nie a mama powtażała mi zawsze że woli nam dać na zagraniczną wyprawę niż na wesele
I mata moje foto ślubne a co

[dimiti]

dzisiaj trafila do mnie osoba, ktora wpisala:

"nie mam zebow dwojek"
i ciekawe:
"cream hopla in bulgaria"

[Takajakaya]

Witam

tylkokasia piękna sukienka

Z ciekawostek na dziś u mnie w wyszukiwaniu: opadająca brew po kolczyku

[trustmyself]

Mój blog coś dzisiaj nie chce pojawić się w aktualizacjach ;/

A tak chciałam nadmienić, że dzisiaj rozpoczął się tygodniowy konkurs