Moc pozytywnego myślenia - III część

[Mademoiselle94]

A propo mocy pozytywnego myślenia... Mi zawsze humor poprawia tańczenie do śmiesznej muzyki, np. disco polo

[maryanna3]

Dawno widziałam ten wątek na wizażu i co chwilę spoglądałam czy się przyłączyć ale ostatecznie rezygnowałam bo ja zawsze byłam pesymistką więc chyba do was nie pasuję

Ale teraz nastał taki okres w moim życiu, że w zasadzie wszystko wali się na łeb na szyję: w tym tygodniu dowiedziałam się, że chłopak oszukiwał mnie ponad rok, będąc od 3 lat w związku z drugą dziewczyną. Przyjaciółka, która jest chora na ciężką chorobę nowotworową ma się coraz gorzej a jest to naprawdę bliska mi osoba. Studia mnie zaczynają przerastać teraz to wiadomo sesja ale tak ogólnie także. Poza tym zima też potęguje wszystko co złe.

Zauważyłam, że coraz bardziej z tego wszystkiego zamykam się w domu, odgradzam od ludzi, wpadam w taki marazm. I myślę sobie, że chyba podstawą jest to, że ja zawsze uważałam, że wszystko będzie najgorzej. Może to była samospełniająca się przepowiednia. Chcę to jakoś zmienić a jak wiadomo w grupie raźniej więc mam nadzieję że ten wątek mnie zmotywuje a wy do siebie przyjmiecie

[Celestia]

Jasne, ze przyjmiemy

[0aguuu0]

Hej dziewczyny
U mnie z pozytywnem mysleniem troche ciezko. Czuje się samotnie (zerwalam z chlopakiem niecały miesiac temu), brakuje mi kogoś wartościowego, kochającego, który przytuliłby mnie czule i sprawił, że poczułabym się wyjątkowo. Do tego cięzko mi się zoorganizować- mam za duzo czasu wolnego i ciągle odkladam naukę na później.

W środę mam bardzo ważny, trudny egzamin, powoli zaczynam ruszać moją podświadomość pozytywnymi słowami, wizualizacją celu, ale musze jeszcze intensywniej do tego podejść. Chcialbym zaliczyc w pierwszym terminie uda mi się wierzę w to.

Powodzenia dziewczyny

[wiktoriablack]

Ja w ostatnim czasie w swoim życiu stoję na małym zakręcie- dzisiejszy dzień był pesymistyczny, ale wierzę że jutro będzie lepiej) Nie ma leniuchowania, bierzemy się do pracy

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

Dawno nie byłam tak szczęśliwa, zaliczyłam jeden beznadziejny przedmiot, w co od początku nie wierzyłam z powodu głupiego wykładowcy i jak zobaczyłam wyniki to aż zaczęłam skakać i śmieję się jak głupia. Super, super, super

gratuluję!!!!!!! !

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Zaliczyłam doktryny na 4!
Jeszcze jutro trzymajcie kciuki za wykroczenia!

[Sunsett]

Patka , gratulacje

Co do aktywności fizycznej to prawda, pomaga Ja mniej więcej od początku roku wzięłam się za siebie i chodzę 4-5 razy w tygodniu na rozmaite zajęcia sportowe, od basenu po fitness i lepiej się po tym czuję A poczuję się jeszcze lepiej, gdy nareszcie zobaczę jakieś rezultaty na ciele :P
Mimo sesji i nawału obowiązków, od których migam się jak mogę, chyba ściągnę sobie jakąś książkę o pm i poczytam coś, aby dodać sobie energii. Zauważyłam, że dużo w moim życiu zależy od pracy - jeśli idzie mi w miarę dobrze, przekłada się to na mój radosny nastrój i pozytywne nastawienie. Natomiast gdy trafi się gorszy dzień, to od razu tracę humor i włącza mi się czarnowidztwo. Niestety tych gorszych dni ostatnio coraz więcej i stąd takie wahania nastroju u mnie.

[BittersweetCocaine]

Co tu tak cicho? Co tam u Was i jak z pozytywnym myśleniem? U mnie wszystko w porządku, został mi jeszcze 1 egzamin, ale mam zamiar zacząć się do niego uczyć coś koło piątku . I nie znam wyników z 2 egzaminów, ale cały czas wierzę, że będzie dobrze. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień leniucha, ale bardzo krótki był, bo wstałam o 11.30 Jak ja kocham długo spać!!! Dziś też mam zamiar się wyspać. Nareszcie!

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Co tu tak cicho? Co tam u Was i jak z pozytywnym myśleniem? U mnie wszystko w porządku, został mi jeszcze 1 egzamin, ale mam zamiar zacząć się do niego uczyć coś koło piątku . I nie znam wyników z 2 egzaminów, ale cały czas wierzę, że będzie dobrze. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień leniucha, ale bardzo krótki był, bo wstałam o 11.30 Jak ja kocham długo spać!!! Dziś też mam zamiar się wyspać. Nareszcie!

Też lubię sobie długo pospać, ale tylko raz na jakiś czas, ciągłe długie spanie by mnie męczyło. Ja mam w planach się wyspać za 8 dni jak dobrze pójdzie .
U mnie z pozytywnym myśleniem bardzo dobrze, coraz więcej słońca i co z tego, że strasznie zimno ja tam widzę, że coraz bliżej wiosna . Jakoś ostatnio mam dobry humor, bo niby czemu miałby być zły?

[Mocny Akcent]

A ja wolę nie mówić chcę przewegetować zimę

[0aguuu0]

hej, jestem po pierwszym egzaminie- na pewno zdany, poszło mi świetnie- alee bardzo mocno w to wierzyłam
Zadzwiająca sprawa dla mnie- miałam jakiś czas temu koło z jednego głupiego przedmiotu, nie mialam już siły się uczyć, nawet nie zwróciłam uwagi na pozytywne myslenie bo mi sie nie chcialo- bylam pewna że poprawka czeka. Jednej częsci w ogóle nie zrobiłam, drugą w połowie dobrze.. Już w nastepne dni robiłam notatki do poprawy- patrzę a na wynikach "4" !! A ludzie którzy rozpisywali się na 2-3 strony dostali 2.. A ja nie napisałam z jednej częsci aniii słowa. Szok.. Mimo wszystko w głebi miałam nadzieje że coś tam mi się uda, chociaż to było mało realne- a spełniło się !
Teraz jako miesięczna singielka czuję się samotnie, ale staram się o tym nie myśleć. Chociaż liczę na piękną miłość, cudownego porządnego faceta..
Jestem w trakcie czytania "Faceci kochają zołzy", faktycznie warto poczytać z lekkim dystansem i zapamiętać niektóre rady. Zresztą co mam robić poza nauką w ciągu tygodnia, postanowiłam jako relaks zacząc sobie czytać rózne życiowe poradniki. Może w czymś pomogą, a wiecie.. zawsze rozszerzanie swojej psychologicznej wiedzy sprawia że czujesz się silniejsza.

A w miejscach w których bywam weekendami ze znajomymi trafiają się zawsze faceci, którym tylko jedno w głowie

[Mariatta]

Napisane przez BittersweetCocaine

Co tu tak cicho? Co tam u Was i jak z pozytywnym myśleniem?

U mnie fajnie, zaczynam widzieć efekty braku zamartwiania na zapas Spokojniejsza jestem, a i zaczyna sie cos w końcu z pracą dziać - póki co szkolenie z możliwością zostania tam i propozycja pracy dorywczej. Z TŻ-tem też wszystko sie fajnie układa.

[Lainathiel]

Hej hej.
U mnie dalej w kratkę, ale wygrzebywanie się z nostalgicznego nastroju idzie mi chyba trochę lepiej niż kiedyś. Nie wiem już sama, czy się chwaliłam - wszystkie przedmioty zaliczyłam więc jestem zadowolona. Teraz trzeba ten semestr zaliczyć jeszcze lepiej

[klaaa]

A wiecie, że dziś jest Dzień Pozytywnego Myślenia?

Tak więc myślę pozytywnie, że jutro wszystko będzie dobrze.

[KawaMarcepanowa]

nie wiedzialam u mnie tak sobie..

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

nie wiedzialam u mnie tak sobie..

co sie dzieje?

[BittersweetCocaine]

Halo halo

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Halo halo

Cisza tu ostatnio, nieładnie

[Mocny Akcent]

Ja chora. Grypa

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

Ja chora. Grypa

Biedna, zdrowiej szybko .

Ja dziś się modlę żebym jakimś cudem zaliczyła jedną poprawkę, bo jak nie to są duże szansę, że będę zmuszona poprawiać rok, a tego nie chcę

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

U mnie jakoś kiepsko z pozytywnym myśleniem, wszystko szło dobrze do zeszłego weekendu, potem trzy wydarzenia i wszystko poleciało na łeb, na szyję, a już było tak dobrze...

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

Ja chora. Grypa

Ojeeej Ja miesiąc temu byłam chora, więc mam nadzieję, że teraz już się do mnie nie przypałęta choróbsko... Zdrowia Kochana!!!

Napisane przez klaaa

Ja dziś się modlę żebym jakimś cudem zaliczyła jedną poprawkę, bo jak nie to są duże szansę, że będę zmuszona poprawiać rok, a tego nie chcę

Heh... ja jeszcze do dziś czekałam w niepewności na wyniki z ostatniego egzaminu i na szczęście wszystko zaliczyłam!!! Tak się cieszę, że już mam ferie i nie mam ani jednej poprawki! Mogę teraz kilka dni odpocząć i brać się za pisanie prac magisterskich... Swoją drogą to mogłam sobie jedną odłożyć na "za rok", chociaż może mi się uda z tymi dwoma na raz...
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;32145078]U mnie jakoś kiepsko z pozytywnym myśleniem, wszystko szło dobrze do zeszłego weekendu, potem trzy wydarzenia i wszystko poleciało na łeb, na szyję, a już było tak dobrze... [/QUOTE]
Ja miałam w zeszły weekend jakiś taki dołek... Sama nie wiem, dopadło mnie jakieś zimowe przesilenie czy co, sama nie wiem... Ale póki co jest w porządku
Nie wiem, ja czasem mam taką tendencję do rozmyślania i jak jest dobrze, to np. zaczynam się nakręcać co będzie jak coś tam itp.. zamiast cieszyć się tym co mam, ale staram się z tym walczyć. Generalnie u mnie bardzo dobrze. Trochę zaczynam się zastanawiać nad swoją przyszłością, tzn. co po studiach itp... Teraz tak ciężko o pracę... Czasem się zastanawiam jak będzie wyglądało moje życie np. za rok...

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Heh... ja jeszcze do dziś czekałam w niepewności na wyniki z ostatniego egzaminu i na szczęście wszystko zaliczyłam!!! Tak się cieszę, że już mam ferie i nie mam ani jednej poprawki! Mogę teraz kilka dni odpocząć i brać się za pisanie prac magisterskich... Swoją drogą to mogłam sobie jedną odłożyć na "za rok", chociaż może mi się uda z tymi dwoma na raz...

Gratuluję, na pewno uda Ci się zaliczyć obie prace. Moja kuzynka właśnie obroniła inżyniera, a miesiąc temu urodziła córeczkę, więc jak jej się udało wszystko tak ładnie zaliczyć (za co ją podziwiam) to Tobie też się uda.

A ja jutro mam jeszcze jeden egzamin, ale go sobie odpuszczam, bo już nie mam sił na naukę (nie mogę już się na to patrzeć), coś tam umiem, ale będzie co będzie, w końcu to pierwszy termin dopiero, będą poprawki, wtedy się będę martwić. Poza tym mam tylko jedną poprawkę co szczerze strasznie mnie dziwi, bo nie wierzyłam, że tak dobrze mi pójdzie i strasznie się cieszę.

Wracam dalej sobie wmawiać, że się uczę

[Mocny Akcent]

Gratuluję zdania egzaminów

[BittersweetCocaine]

klaaa- wcale Ci się nie dziwię, że juz nie masz siły... Też na końcu czułam już takie "wypalenie", wiedza chyba 2 razy wolniej wchodziła do głowy... Ale co się dziwić, jak tu człowiek niedośpi, niedoje, jeszcze się nieźle nastresuje Życzę powodzenia na tym egzaminie!!!

[0aguuu0]

Poszłam wczoraj przerażona na egzamin, bo wiedziałam że za mało czasu na nauke do niego poświeciłam. Wczesniej rozmawiałam z kolezanka że marze o tym żeby nas z niego zwolnil i powiedział że za mało jest miejsc na sali, przychodzę, czekam na test, a profesor podchodzi i pyta czy te osoby ktore mają 5 z cwiczen (8 osób na 200) chca dostac 4,5 bez pisania egzaminu, a jesli chcą 5 to dostaną jeszcze pytanie teoretyczne, No i udało mi się odpowiedzieć i mam 5!

A wierzyłam w taką głupotę że nas zwolni, bo pare tygodni wczesniej powiedział że nikogo nie będzie zwalniac bo obowiązuje inny materiał na wykladach!

[BittersweetCocaine]

Napisane przez 0aguuu0

Poszłam wczoraj przerażona na egzamin, bo wiedziałam że za mało czasu na nauke do niego poświeciłam. Wczesniej rozmawiałam z kolezanka że marze o tym żeby nas z niego zwolnil i powiedział że za mało jest miejsc na sali, przychodzę, czekam na test, a profesor podchodzi i pyta czy te osoby ktore mają 5 z cwiczen (8 osób na 200) chca dostac 4,5 bez pisania egzaminu, a jesli chcą 5 to dostaną jeszcze pytanie teoretyczne, No i udało mi się odpowiedzieć i mam 5!

A wierzyłam w taką głupotę że nas zwolni, bo pare tygodni wczesniej powiedział że nikogo nie będzie zwalniac bo obowiązuje inny materiał na wykladach!

No i super!!! Ja w tym roku zostałam też zwolniona z jednego bardzo ciężkiego egzaminu... i wcale się nie zapowiadało, że tak będzie. Podejrzewam, że jakbym musiała go pisać to pewnie miałabym z tego poprawkę... Materiał kompletnie mi nie leżał i już. A tak to fajnie, cała sesja do przodu
Biorę się w końcu za pisanie mojej nieszczęsnej mgr... Bo na nic to, ech...

[klaaa]

0aguuu0 gratuluję, wyobrażam sobie jak takie coś cieszy.

A ja wreszcie mam ferie i planuję nareszcie nic nie robić i może wreszcie się kiedyś na łyżwy wybiorę .

A jak na razie odpoczywam, mój mózg jest zdecydowanie przegrzany, dziś się załamałam tym, że kilkakrotnie nie byłam w stanie przypomnieć sobie podstawowych słów, chyba ze mną coraz gorzej

[KawaMarcepanowa]

gratuluję zdanych egzaminów