Nasze domowe zwyczaje - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-31, 20:33   #211
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
- budzik zawsze nastawiam na kilka "budzeń" tworząc sobie wrażenie sytuacji w której to jeszcze mogę pospać ;P np. mam wstać o 6 więc pierwsze budzenie mam o 5:10, potem o 5:30 i o 5:50 i za każdym razem się do siebie uśmiecham z myślą "jeszcze troszeczkę mogę pospać" ;P


Mam identycznie Jak mam na 6 do pracy, a wstaję o 4 to pierwszy budzik jest na 3.00 w nocy, później 3.30 ( łał, jeszcze pół godziny !), kolejny 3.45 ( ja, jeszcze 15 minut! ) , 3. 50 i w końcu 4.00- wtedy dopada mnie największa ochota na spanie


---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Julie_ Pokaż wiadomość
wymienione powyżej zwyczaje również praktykuje

Nie usnę bez zasłoniętego okna, bo wszystko mnie wtedy rozprasza. Muszę mieć w pokoju ciemność.
Jak się uczę to układam książki w piramidkę - od największej do najmniejszej.



Znam to skądś... Mam tak zakodowane, że muszę mieć wyłączony monitor i głośniki, bo przecież przez te światełka spać nie mogę, bo mnie 'razi'

Z książkami, ubraniami, a nawet kartkami identycznie: wszystko od najwiekszego do najmniejszego


---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Brangien Pokaż wiadomość

A ja u znajomych nie mogę nawet siku, mam nieśmiały pęcherz.


Leżę

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Brangien Pokaż wiadomość



A masz oddzielny kubek, w którym lubisz herbatę, inny do kawy itd.?
Piję wszystko w kubkach, w filiżankach za szybko stygnie, a lubię gorące, szklanki są radzieckie i źle mi się kojarzą

Ja nie znoszę chodzić nez stanika. Nie znoszę gdy materiał ociera mi się o sutki, drażni mnie to nieziemsko Nawet do spania najchętniej bym nie ściągała gdyby nie to, że to niezdrowo i dość niewygodnie.
Ja mam takie duże kubki, bo więcej się kawy mieści i zawsze wszyscy się ze mnie śmieją

Ja za to odwrotnie: tzn: jak gdzieś idę to oczywiście mam, ale jak tylko przychodzę do domu, jak np. dzisiaj ok. 15 z pracy, to mam wrażenie, że biustonosz wżera mi się w żebra


---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:
Napisane przez agateq Pokaż wiadomość
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ja nie otwieram drzwi, jeśli się nikogo nie spodziewam Myślałam, że to jakaś dzicz z mojej strony, a tu taka miła niespodzianka!
Ja też tak myślałam i bałam się, że zaraz zostanę 'zjechana', a tu miłe zaskoczenie
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-31, 21:31   #212
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

niesmialo ja tez dodam kilka moich

-zawsze przebeiram sie w ubranai podomowe = ostatnio rajstopy + czarny t-shirt taty (xxl)
-gdy musze wyjść z domu i wiem ze nie bede musiala sie rozbierac (kościół, spermarket etc) to zarzucam na siebie tylko dlugi czarny plaszcz i kozaki. Ostatnia tata w samochodzie spytal sie mnei czy zapomnialam o spódnicy czy to taka nowa moda tylko bluzka + rajstopy
-idac spac przewanie tylko zdejmuje rajstopy i zostaje w majtkach + bluzce taty która rano wrzucam do prania. Po powrocie do domu biore kolejny t-shirt i rano nastepnego dnia znouw wrzucam do prania. nieekonomicznie, wiem, ale tak lubie.
-bardzo czesto mam dzien brudasa/lenia. uwielbiam byc nieumalowana, w domu, z nieumytymi włosami etc.
-zabrzmi to glupio ale generalnie nie lubie czynnosci mycia sie. tzn samo stanie pod prysznicem jest ok, ale wchodzenie, wychodzenie, wycieranie recznikiem, ubieranie sie, mokre wlosyyyy - tego nienawidze.
-nigdy nie susze wlosów suszarka, a mam je za ramiona. Zawsze choze po domu i czekam az same wyschna. Dodam ze rano wychodze przed 7 wiec czesto sa mokre wtedy wiążę je w kok i dopiero po powrocie do domu gdy je rozpuszcze po jakis 20 minutach wysychaja do konca.
-mam manie sprzatania w lodówce. Wszytko musi byc na odpowiedniej półce, mieso z miesem, sery z serami, jogurty z jednej strony, serki wiejkie z innej, warzywa jeszcze w innym miejscu. Półki musza byc idealnie czyste. Tym sposobem sprzatam w lodówce po 3 razy dziennie bo zawsze ktos otwory jogurt i zabrudzi półke czy wypacka wszytko serem etc.
-kocham rzeczy ładne. Wszytko musi byc ugotowane w nowych, slicznych garnkach (mamy 5 nowych super jakosci etc i 2 stare, ktore wczesniej uzywalismy). Potrafie gotowac owsianke w 5l garnku, byle nowym, gdy male czyste sa tylko te stare.
-generalnie wszytko musi byc idealnie, gdy np. omlet mi sie przerwie przy przewracaniu oddaje go psu, a sobie robie kolejny.
-zawsze sciele łózko, mam idealny porzadek w szafie, na biórku, w kuchni.
-po powrocie do domu gdy jest nieodkurzone mimo głodu najpierw wysprzatam caly dom, umyje podlogi, wytre kurze, umyje kuchnie, a dopiero potem wezme cos do jedzenia.
-a co do toalety to naprzeciwka kibelka mam okno dachowe z widokiem na sypialnie sasiadów. Zawsze zastanawiam sie czy akurat na mnie patrza

Pozdrawiam, szczesliwego nowego roku !!!

Edytowane przez wizjaa
Czas edycji: 2011-12-31 o 21:34
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 01:10   #213
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

a to moje zwyczaje
- herbatę piję w kubku lub w filiżance - zawsze z cytryną i niesłodzona. Nigdy nie wyjmuję torebki z kubka.
- jak niektóre z Was uwielbiam robić pranie (ale tylko w pralce ), ale nie znoszę wieszania. Dlatego nie raz się zdarzyło, że pranie w pralce leżało cały dzień lub dwa - wtedy muszę uprać jeszcze raz
- w domu chodzę tylko w skarpetkach - śmiesznie czasami to wygląda, bo mam na sobie np. czarną króką spódniczkę i czarne cienkie rajstopy, a na to kremowe frotte skarpetki
- jak smaruję kromkę chleba masłem i kładę na to wędlinkę czy ser, to tylko i wyłącznie po tej większej stronie kromki. Jak jest na mniejszej (bo czasami mąż tak mi zrobi) to muszę sobie odwrócić - inaczej nie zjem
- ręczniki i pościel zmieniam raz w tygodniu i jak upiorę te rzeczy to zawsze prasuję - nie cierpię nieuprasowanych ręczników
- zawsze muszę mieć zrobiony makijaż - nawet jak siedzę w domu i wiem, że nigdzie nie będę wychodzić
- drzwi otwieram wszystkim - chyba mi się nie zdarzyło, żebym była w domu i nie otworzyła
- nie czytam w toalecie - raz wzięłam sobie książkę, to nie mogłam się załatwić
- codziennie ok godz. 9.15 oraz 13.30 odbieram telefon komórkowy - dzwoni moja mama
- dzień kończę zawsze na wizażu
- wkładając do zmywarki zawsze segreguję sztućce tzn. noże do jednej komory segregownika, łyżki do drugiej, łyżeczki do trzeciej itd.


tyle pamiętam
__________________


"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie"

Jan Lubiński
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 09:29   #214
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Charlotte York Pokaż wiadomość
Te psiaki to mają u nas dobrze Chyba wszędzie mają własną poduchę i kocyk Fajnie.
najlepsze jest to, że jak przybył do domu to nawet mu kupiłam takie psią leżankę, miejsce w pokoju zorganizowałam... no ale cóż miałam poradzić jak on się tak słodko patrzył

Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
to mi taką lekką nerwicą natręctw trąci
(...)
może troszkę ;P
w pracy jedyna w okolicy mam porządek na biurku jak spod linijki a najlepsze jest to, że u nas na produkcji są takie szafki na dokumenty które widzę przez okno u siebie u biurze - ludzie mają tendencje do niedomykania ich - i wtedy stoi taki wielki długi rząd szaf z jednymi drzwiczkami uchylonymi :/ na szczęście często muszę tam się przechadzać to sobie to zamykam ;D
z kolei mój kumpel z magazynu ma manię na ustawianie palet idealnie równo

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Bo fusiasta jest lepsza. A piję earl grey torebkową.
uwielbiam early grey ale niestety moja migrena się po niej odzywa
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 10:34   #215
PorannaLatte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Kraków/małopolskie
Wiadomości: 23
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Moje domowe zwyczaje:
- zawsze się przebieram po przyjściu do domu w "domowe ciuchy". Szkoda mi tych ładniejszych. Kiedy chodziłam do LO przeważnie były to jakieś dresy. Teraz gdy się przeprowadziłam na studia i mieszkam z przyjaciółkami zaczęłam o wiele bardziej dbać o mój domowy wygląd i przeważnie zakładam jakieś starsze jeansy i przeróżne luźniejsze koszule, bluzki, których nie założyłabym np. na uczelnię.
- maluję się dopiero wtedy gdy mam gdzieś wyjść.
- gdy zaczynam naukę muszę mieć wszystko poukładane, posprzątane. Wszystkie niepotrzebne rzeczy wkładam do półek, szafek, pudełek. Nic, absolutnie nic nie może mnie rozpraszać. Nawet najdrobniejszy pyłek kurzu.
- gdy robię sobie jedzenie to brudne naczynia staram się myć na bieżąco. Denerwuje mnie to, gdy ktoś gotuje i wszystkie garnki których już nie używa wrzuca bezmyślnie do zlewu a potem stoi np. nad palnikami i czeka jak się jedzenie robi. W tym czasie mógłby część tych rzeczy umyć! O wiele mniej roboty i wygląda to bardziej estetycznie.
- zawsze gdy włączam laptopa to muszę sprawdzić kilka rzeczy - poczta, fb, demotywatory, mistrzowie.org, kwejk, forum mojego kierunku i niektóre serwisy informacyjne (gazeta.pl, wp.pl, onet.pl. tvn.pl). Inaczej nie zacznę niczego innego.
- nie lubię chodzić do toalety gdy ktoś jest w pobliżu. Zawsze staram się to tak zorganizować bym była sama. I nigdy nie zrobię "tego" w toalecie w miejscu publicznym i u kogoś.

To chyba tyle
PorannaLatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 12:27   #216
maria28
Kniaginia
 
Avatar maria28
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 799
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Brangien Pokaż wiadomość
Ja lubię słabą herbatę i w domu robię tzw. "esencję" z kilku torebek w dzbanuszku i taka lura wystarczy na 3 dni

Jeszcze o herbacie. Ja piję rożne różniste, w tym czarnąa liściastą, którą zaparzam w dzbanku. Jest taka yunnan, brązowo-pomarańczowe opakowanie z rysunkiem filiżanki. Najlepsza jaką znam.

Znów męża obsmaruję: ma on zwyczaj wycierania nosa w papier toaletowy, jak zapomni, że przecież jest coś takiego jak chusteczki higieniczne.
maria28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 12:45   #217
laylaaa
Zakorzenienie
 
Avatar laylaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez maria28 Pokaż wiadomość

Znów męża obsmaruję: ma on zwyczaj wycierania nosa w papier toaletowy, jak zapomni, że przecież jest coś takiego jak chusteczki higieniczne.
też tak robię kiedy nie mam pod ręką chusteczek, w sumie nawet wolę papier

co do nieotwierania drzwi to mam podobnie jak niektóre z Was, kiedy nikogo się nie spodziewam nie odbieram domofonu (ale nie zawsze, tylko kiedy jest późno albo jestem wyjątkowo nieogarnięta) i dzwonię do tż czy to przypadkiem nie on, bo zdarzyło się że stał pod blokiem wkurzony.
w ogóle nie znoszę kiedy ktoś przychodzi bez zapowiedzi i sama nigdy tak nie robię.
__________________

'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat
'how do you know I'm mad?' said Alice
'you must be' said the Cat
'or you wouldn't have come here'
laylaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 13:00   #218
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez suszarka;31319627


a na [I
tronie[/I], etykiety kretów, domestosów, szamponów, wacików nabierają wręcz znamion literatury wyższej.

najgorzej jest w pracy, stoi tam tylko odświeżacz to powietrza, którego skład znam już na pamięć i recytować mogę w nocy.
suszarko,jesteś boska
orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 13:00   #219
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

ale fajny wątek

moje zwyczaje:

- uwielbiam pić herbatę w kubku (mam swój ulubiony) i jeżeli np. któreś z rodziców zrobi mi herbatę w szklance, to nie ma bata - ale muszę ją przelać, bo inaczej jej nie wypiję

- kolekcjonuję naczynia na biurku... niestety zwłaszcza kubki i filiżanki po kawie. Tak samo jak biorę np. jakąś sałatkę czy jogurt na uczelnię, podbieram oczywiście domowe łyżeczki, o których istnieniu czasem zapominam później i zalegają w torbie :P

- po domu chodzę w skarpetkach (potem ciężko je doprać ) i, jak to nazywam, "w stroju roboczym" = jakieś dresiwo, wyciągnięty t-shirt, stara bluza/polar/sweter, cokolwiek. byleby było wygodnie

- jeśli wiem, że nie muszę wyjść z domu, nie maluję się wcale

- nie noszę standardowych piżam najczęściej zakładam tylko spodnie od kompletu, a na górę t-shirt w rozmiarze XXL uwielbiam sypiać w dużych, cienkich bluzkach

- nie znoszę zaduchu w pokoju, więc jak tylko jest mi za ciepło i w jakiś inny sposób niekomfortowo, otwieram okno na oścież tak np. na 15/20 min. zwłaszcza uwielbiam tak robić wieczorami/nocą, tuż przed snem i potem wskakiwać do takiego 'mroźnego' łóżka

- w domu korzystam tylko z jednego kompletu widelców - drugi komplet mnie strasznie drażni, te widelce są jakieś długie i duże, niewygodne bardzo. omijam je szerokim łukiem

- jak mi się nie chce, to czasami nie otwieram drzwi do domu, jeżeli wiem, że nikogo się nie spodziewałam. wychodzę z założenia, że jeśli to ktoś z domowników albo mój brat czy babcia, to mają klucze i sobie otworzą :P
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 14:00   #220
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Moje domowe dziwactwo to m.in
wszelkie kubki z których piję muszą być przeźroczyste ,
do kawy oczywiście osobne ( mam takie do capuccino) i nie wyobrażam sobie w domu by wypić z czegoś innego...no chyba ta kawa by mi w gadle staneła



Cytat:
Napisane przez Lady_Kala
W domu lubię mieć bardzo ciepło-zwykle mój Ukochany chodzi po mieszkaniu i przykręca kaloryfery a ja chodzę za nim i podręcam znowu na maxa (taki ze mnie zmarzluch).
.
Moze to brzmi uroczo ale powiem ze taka 'głupotka'na dłuższą metę czyli we wspólnym zyciu potrafi byc naprawdę męcząca
Ja juz dobrych parę lat mieszkam na swoim ,gdzie mam raczej ..letnio ,wolę ubrać się w grubszy dres a mieć czym oddychać
Gdy ostatnio byłam zmuszona z dzieckiem- z powodu malowania- pomieszkać u moich rodziców ,gdzie moja mama daje czadu i cały czas licznik na max bo jej wiecznie zimno ,to myslałam że umrę.
Nie przesadzam -dusiałam się ,źle spałam ,miałam wrażenie ze jestem cała opuchnieta i katowałam męża telefonami by juz kończył malowanie
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 14:05   #221
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Brangien Pokaż wiadomość
A masz oddzielny kubek, w którym lubisz herbatę, inny do kawy itd.?
Piję wszystko w kubkach, w filiżankach za szybko stygnie, a lubię gorące, szklanki są radzieckie i źle mi się kojarzą
haha ja też tak mam - herbata w dużym kubku, kawa 3w1 w średnim, cappuccino w średnim, sok w takiej dużej ozdobnej szklance albo dużym kubku... a jak ktoś mi zrobi nie w tym kubku to już tragedia... TŻ się już nauczył, albo zawsze pyta ^^

aaa jeszcze mi się przypomniał0 - jak idę do toalety, zawsze muszę sobie wodę puścić, jak ktoś jest w domu. W pracy to samo.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 14:22   #222
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez maria28 Pokaż wiadomość

Jeszcze o herbacie. Ja piję rożne różniste, w tym czarnąa liściastą, którą zaparzam w dzbanku. Jest taka yunnan, brązowo-pomarańczowe opakowanie z rysunkiem filiżanki. Najlepsza jaką znam.

Znów męża obsmaruję: ma on zwyczaj wycierania nosa w papier toaletowy, jak zapomni, że przecież jest coś takiego jak chusteczki higieniczne.
My właśnie parzymy w dzbanku taką 'esencję' (robimy sami różne mieszanki herbat liściastych), którą potem wlewa się trochę do kubka i dolewa gorącej wody.
A ja do tej gorącej wody dolewam... zimnej Mineralnej albo z Brity. Bo jak jest herbata gorąca to nie umiem się napić a jak czekam, żeby ostygła to stygnie jakoś krzywo i potem zawsze jest za zimna. Więc dolewam od razu zimnej wody i mam herbatę o temperaturze idealnej do picia <3
Herbata to napój bogów.

Ogólnie na herbatę mam 5 kubków, jeden jest na dzień (ulubiony) a 4 na noc, bo na noc też muszę sobie zrobić herbatę żeby nie umrzeć z pragnienia rano.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 14:24   #223
prokrastynacja
Zadomowienie
 
Avatar prokrastynacja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 745
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez maria28 Pokaż wiadomość

Jeszcze o herbacie. Ja piję rożne różniste, w tym czarnąa liściastą, którą zaparzam w dzbanku. Jest taka yunnan, brązowo-pomarańczowe opakowanie z rysunkiem filiżanki. Najlepsza jaką znam.
Oj znam, znam -> najlepsza na świecie

jeszcze kilka pauz
- nie znoszę odkurzać w związku z czym nie mam dywanu u siebie ( kiedy jeszcze był, prałam go przynajmniej raz na dwa miesiące bo ciągle wydawał się brudny)
- średnio raz na dwa tygodnie ( zwykle we wtorek) mam dzień chodzenia w piżamie i obijania się przy ulubionych serialach
- jak nie wychodzę z domu to się nie maluję. Nawet jak mam gości
- zawsze po kąpieli wieszam ręcznik na kaloryferze inaczej mi się wydaje że się tam zarazki się rozmnażają
- po domu chodzę w zbyt dużych t-shirtach i dresach, ale nie znoszę ciuchów z długim rękawem

Cytat:
Napisane przez Hadassah Pokaż wiadomość
Ja mam manię wąchania (), przed zjedzeniem, wypiciem czegokolwiek, po otwarciu butelki, serka, mleka - niuch i łyk/gryz Szczerze? Nie raz nie dwa uratowało mnie to przed napiciem się kawy z płynem do zmywania naczyń
mam to samo, w ten sposób oceniam jakość i świeżość posiłku jak coś nie pachnie apetycznie to nawet nie próbuję

Edytowane przez prokrastynacja
Czas edycji: 2012-01-01 o 14:25
prokrastynacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 14:42   #224
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość


Znam to skądś... Mam tak zakodowane, że muszę mieć wyłączony monitor i głośniki, bo przecież przez te światełka spać nie mogę, bo mnie 'razi'


Cytat:
Napisane przez maria28 Pokaż wiadomość

Znów męża obsmaruję: ma on zwyczaj wycierania nosa w papier toaletowy, jak zapomni, że przecież jest coś takiego jak chusteczki higieniczne.
ja też tak zawsze robię chusteczek używam tylko poza domem, w domu - rolka papieru co prawda nie takiego szarego i szorstkiego, zwykle Velvet biały, bo miękki

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość


Gdy ostatnio byłam zmuszona z dzieckiem- z powodu malowania- pomieszkać u moich rodziców ,gdzie moja mama daje czadu i cały czas licznik na max bo jej wiecznie zimno ,to myslałam że umrę.
Nie przesadzam -dusiałam się ,źle spałam ,miałam wrażenie ze jestem cała opuchnieta i katowałam męża telefonami by juz kończył malowanie
mam tak samo, nawet w zimie potrafię otworzyć okno jeśli jest za bardzo napalone, inaczej umrę ;-)

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
A ja do tej gorącej wody dolewam... zimnej Mineralnej albo z Brity. Bo jak jest herbata gorąca to nie umiem się napić a jak czekam, żeby ostygła to stygnie jakoś krzywo i potem zawsze jest za zimna. Więc dolewam od razu zimnej wody i mam herbatę o temperaturze idealnej do picia <3
Herbata to napój bogów.
też tak robię! nie chce mi się czekać aż ostygnie
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:01   #225
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

oj tak, u mnie też okno wiecznie otwarte nawet zimą

jak jestem u tż to wytrzymać nie mogę u niego palą w piecu, jest mega gorąco, zamknięte okna i w ogóle
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:01   #226
otako
Zakorzenienie
 
Avatar otako
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 11 587
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Nie wiem czy to można podpiąć pod domowy zwyczaj, ale skoro jest o piciu, to i chyba jedzenie też się liczy.
Otóż potrawy muszę mieć w określony sposób położone na talerzu. Jeżeli mam na obiad "sztukę mięsa" ziemniaki/ryż/kaszę i jakąś zieleninę to zawsze nakładam sobie tak, że mięso jest po lewej, surówka na górze a ziemniaki itp. po prawej. Inaczej niewygodnie mi się je i muszę sobie przełożyć.
Mama już się nauczyła jak mi nakładać, ale jak tata przygotowuje obiad to zawsze się drze, żebym przyszła do kuchni, bo on nie wie jak mi nakładać i z której strony.
Chyba nie muszę wspominać o tym, że żaden ze "składników" obiadu nie może się ze sobą stykać.

Muszę sobie w końcu kupić talerz z podziałkami
__________________
Notorycznie padam ofiarą własnej wyobraźni.



otako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:12   #227
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez otako Pokaż wiadomość

Muszę sobie w końcu kupić talerz z podziałkami
dzięki, nie jestem sama, myślałam że to tylko ja mam takie dziwactwo!

ze zwyczajów dot sprzątania to mam jeszcze jeden, który jest kompletnie różny od zwyczaju mojego męża i zawsze toczymy o to boje, a właściwie on nie rozumie dlaczego to ma dla mnie znaczenie, a mianowicie, ja jestem nauczona że zawsze najpierw ściera się kurze, blaty itp a dopiero potem odkurza no bo ostatecznie to wszystko i tak spada na podłogę co nie zostanie na ściereczce do kurzu. A jemu to wszystko jedno
Największa zgroza dla mnie to było jak zobaczyłam u moich znajomych że oni odkurzają blaty w kuchni odkurzaczem... Nie jestem maniaczką czystości ale to chyba jest już poza moim pojęciem
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:12   #228
Julie_
Rozeznanie
 
Avatar Julie_
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 645
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
A ja do tej gorącej wody dolewam... zimnej Mineralnej albo z Brity. Bo jak jest herbata gorąca to nie umiem się napić a jak czekam, żeby ostygła to stygnie jakoś krzywo i potem zawsze jest za zimna. Więc dolewam od razu zimnej wody i mam herbatę o temperaturze idealnej do picia <3
Herbata to napój bogów.
Dokładnie! Szczególnie rano jak idę na uczelnie to zimna woda do herbaty musi być. Nie umiem czekać do momentu, aż będzie idealna do picia.
Julie_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:30   #229
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Świetny wątek, w końcu utwierdziłam się w przekonaniu, że jednak wszystko ze mną jest ok A oto moje zwyczaje:
- w moim pokoju nie może być żadnych zegarków, bo nie usnęłabym w nocy
- zawsze chodzę w kapciach: mam ich 4 pary, każde na inną porę roku
- koniecznie muszę mieć prześcieradło na łóżku - inaczej nie zasnę
- codziennie wietrzę mieszkanie
- podobnie jak większość z Was nie otwieram drzwi, gdy się nikogo nie spodziewam. A propo otwierania drzwi, dzisiaj po godz 10 miałam wizytę świadków Jehowy (wiem, bo sąsiadka otworzyła im drzwi i słyszałam jak się na nich drze ). Jak można być tak bezczelnym, żeby łazić po domach nie dość, że o 10 rano w niedzielę, to jeszcze 1 stycznia, kiedy większość odsypia szaleństwa sylwestrowej nocy
- od kiedy teść poczęstował mnie grzańcem, zawsze noszę w torebce saszetkę herbaty i jak u kogoś goszczę, to proszę, żeby mi zrobił moją własną herbatę
- dużo rzeczy tj. buty, suszarka, lokówka, prostownica trzymam w kartonach
- nigdy nie zostawiam wszelkiego rodzaju wtyczek w kontaktach
- na noc muszę mieć zasłonięte rolety lub zasłony, bo wydaje mi się, że jest za jasno i nie mogę usnąć
- deska klozetowa w mojej łazience musi być koniecznie zamknięta, TŻ ma czasami za to ogromny opierdziel

Jak coś sobie jeszcze przypomnę z moich "must have", to dopiszę
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:31   #230
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez otako Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to można podpiąć pod domowy zwyczaj, ale skoro jest o piciu, to i chyba jedzenie też się liczy.
Otóż potrawy muszę mieć w określony sposób położone na talerzu. Jeżeli mam na obiad "sztukę mięsa" ziemniaki/ryż/kaszę i jakąś zieleninę to zawsze nakładam sobie tak, że mięso jest po lewej, surówka na górze a ziemniaki itp. po prawej. Inaczej niewygodnie mi się je i muszę sobie przełożyć.
Mama już się nauczyła jak mi nakładać, ale jak tata przygotowuje obiad to zawsze się drze, żebym przyszła do kuchni, bo on nie wie jak mi nakładać i z której strony.
Chyba nie muszę wspominać o tym, że żaden ze "składników" obiadu nie może się ze sobą stykać.

Muszę sobie w końcu kupić talerz z podziałkami

Zupełnie odwrotnie niż u mnie

Mięso po prawej, ziemniaki na górze a zielenina po lewej ^^
Mogą się dotykać, czasem nawet to wskazane, kiedy jest na przykład mizeria (robię na słodko/słono) bo trzeba ziemniaki z jogurtem/śmietaną z mizerii wymiąchać

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2012-01-01 o 15:32
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:35   #231
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez rapunzel8 Pokaż wiadomość
A ja teraz napiszę coś po czym zostanę odsądzona od czci i wiary i będę musiała zapewne w podskokach uciekać z Wizażu jako największa Syfiara.

Otóż moje koty(niewychodzące) liżą masło i ja im tego wcale nie wzbraniam, a następnie bez najmniejszego obrzydzenia smaruję tym masłem chlebek. Ponadto całuję moje koty namiętnie i wielokrotnie każdego dnia i nie dezynfekuję po tym paszczy. Całuję również psa- ale rzadko, bo za nim nie przepadam..
Psa by nie całowała - chodzi po dworze i kto wie co tam moze brać do pyska, za to kot to co innego.
Kot siedzi w domu, nie wychodzi (przynajmniej mój) więc nie ma żadnych innych zarazków niż domowe! Prędzej ja mogę go czymś zarazić. Jakbym myła ręce po pogłaskaniu kota swojego, to skórę bym zdarła<hahaha>

Prokrastynacja - a na grzejniku zarazki się nie rozmnażają? Jeszcze bardziej się mnożą, bo lubią ciepełko.

Co do domowych ubrań dresów - nie rozumiem jak można ZIMĄ po domu chodzić w krótkich spodenkach, bo ogrzewanie jest na maksa. A jak będzie pożar i ewakuacja??:P

Jak można zostawiać jedzenie, wędlinę, jogurt otwarty, ser na stole a nie w lodówce masło to rozumiem, łatwiej się smaruje.

Jeszcze jedna rzecz, w łazience nie trzymam kosmetyków, szczotki do zębów "na zewnątrz", wszystko poza mydłem jest pochowane. W łazience strasznie się kurzy, włosy, naskórek, z ubrań.
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:40   #232
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Ś
- koniecznie muszę mieć prześcieradło na łóżku - inaczej nie zasnę
- codziennie wietrzę mieszkanie
- na noc muszę mieć zasłonięte rolety lub zasłony, bo wydaje mi się, że jest za jasno i nie mogę usnąć
- deska klozetowa w mojej łazience musi być koniecznie zamknięta, TŻ ma czasami za to ogromny opierdziel

Jak coś sobie jeszcze przypomnę z moich "must have", to dopiszę
to co zostało - tak samo jak u mnie
i zawsze przed snem muszę albo kominek zapachowy albo świeczkę zapachową zapalić na pół godziny, najlepiej kominek z olejkiem eukaliptusowym albo pichtowym
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:40   #233
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

-Przed snem gaszę wszelkie możliwe rozpraszacze; tj. światełko od monitora, które razi, od głośników, od listwy, bo daje po oczach
-śpię w grubych skarpetach cały rok (w nocy nieświadomie je ściągam, ale do spania muszą być ubrane )
- wszyscy wiedzą, że herbatę zalewa mi się "do ucha" (reszta miejsca służy do dolewania zimnej wody), wtedy jest idealna do picia
-Nie wypiję herbaty i kawy w białej, przezroczystej szklance
-po domu najczęściej chodzę bez stanika. Chodzę też tak, żeby w każdej chwili móc gdzieś wyskoczyć, czyli jeansy itp.
-mama mówi, że chodzę jak słoń.
-Lubię nadgryzać rzeczy z lodówki
-Jak jestem w kuchni, to muszę otworzyć lodówkę i zerknąć, nawet jak nic nie wezmę.
-Budzę się w nocy często koło 2-3 w nocy i muszę przejść się na dół do kuchni, lubię wtedy otworzyć lodówkę, zerknąć, zajrzeć do spiżarki, jak nic nie ma, to idę z powrotem do łóżka.
-trzymam szczoteczki do zębów w szafce
-okno w sypialni mam otwarte praktycznie 24h/na dobę. Jak jest mróz, to trochę mniej . Ogólnie uwielbiam wietrzyć, ale uwielbiam też jak jest ciepło w domu.
-Nie znoszę chodzić boso, bez skarpet ani bez kapci.
-pościel zmieniam co 2 tygodnie a ręczniki do kąpieli codziennie biorę czyste, ew. co 2 dni.
-Jem przed komputerem i to lubię

Jak siebie poobserwuję, to dopiszę więcej
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 15:48   #234
Brangien
Rozeznanie
 
Avatar Brangien
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Yyyy, a dlaczego ?
My nie mieszkamy na razie razem, a tak jak pisałam: widzi mnie w dresie, nieuczesaną, bez makijażu, nogi też nie mam zawsze wydepilowane (muszą przecież włoski odrosnąć zanim wydepiluję znowu). I jemu to nie przeszkadza, jest nadal, nie uciekł i wszystko jest ok.
Tym bardziej jak będziemy mieszkać razem to też będzie luz.
No właściwie sama nie wiem, może to zależy od stażu w związku, im dłuższy tym luźniej się ludzie przy sobie czują. Chciałabym kiedyś mieć tak jak ty masz, nie stresować się, że nie malowana, nie uczesana, a to to, a to tamto...ech. Pewnie sama się nakręcam z takimi błahostkami.
Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Ja śpię w sportowym staniku Bardzo wygodny. Wolę w nim niż bez bo mam duży biust i bez stanika bardzo się "panoszy" i mi przeszkadza w spaniu
"Panoszący się biust" - hicior
Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
-zabrzmi to glupio ale generalnie nie lubie czynnosci mycia sie. tzn samo stanie pod prysznicem jest ok, ale wchodzenie, wychodzenie, wycieranie recznikiem, ubieranie sie, mokre wlosyyyy - tego nienawidze.
Mam znajomego, który ma dokładnie tak samo, mówi że mu zimno po wyjściu i dlatego nigdy nie kąpie się rano, bo by umarł z zimna, zawsze tylko wieczorem, żeby szybko wskoczyć pod kołdrę. Ja tam też nie lubię tego wrażenia zimna, ale prysznic mnie rozgrzewa w ogólnym rozrachunku.
Cytat:
Napisane przez madalena83 Pokaż wiadomość
- jak smaruję kromkę chleba masłem i kładę na to wędlinkę czy ser, to tylko i wyłącznie po tej większej stronie kromki. Jak jest na mniejszej (bo czasami mąż tak mi zrobi) to muszę sobie odwrócić - inaczej nie zjem
O, widzę, że mam podobnie, ale tylko podobnie, bo nie aż tak hardkorowo z tym zmienianiem Też wolę serek albo wędlinę po większej stronie
Cytat:
Napisane przez prokrastynacja Pokaż wiadomość
- po domu chodzę w zbyt dużych t-shirtach i dresach, ale nie znoszę ciuchów z długim rękawem
To ja mam tak, że długie rękawy zawsze podwijam do długości 3/4, żeby było mi wygodniej.
Cytat:
Napisane przez otako Pokaż wiadomość
Chyba nie muszę wspominać o tym, że żaden ze "składników" obiadu nie może się ze sobą stykać.
Muszę sobie w końcu kupić talerz z podziałkami
Znam kogoś, kto by się świetnie wpasował w ten twój domowy zwyczaj: nie znosi gdy jedzenie "suche" podchodzi "mokrym" (tj. gdy np. ziemniaki podsiąkają sosem z surówki). Myślałam o takim talerzu jako prezent z jakiejś tam okazji, ale akurat nie rzucił mi się w oczy w żadnym sklepie.
Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Mięso po prawej, ziemniaki na górze a zielenina po lewej ^^
Mogą się dotykać, czasem nawet to wskazane, kiedy jest na przykład mizeria (robię na słodko/słono) bo trzeba ziemniaki z jogurtem/śmietaną z mizerii wymiąchać
To ja mam układ na talerzu prawie taki sam - z tą różnicą, że jednak nie lubię gdy mi się wszystko miącha, może się stykać, ale bez miąchania

Edytowane przez Brangien
Czas edycji: 2012-01-01 o 15:57
Brangien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 16:00   #235
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
to co zostało - tak samo jak u mnie
i zawsze przed snem muszę albo kominek zapachowy albo świeczkę zapachową zapalić na pół godziny, najlepiej kominek z olejkiem eukaliptusowym albo pichtowym
Ja tak samo, codziennie zapalam świeczkę o zapachu zielonej herbaty albo orchidei
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 17:04   #236
kaskaj24
Rozeznanie
 
Avatar kaskaj24
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nad Morzem
Wiadomości: 730
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Hahaha niektóre zwyczaje naprawdę dobre

*w "domowych ubraniach" nie lubię mieć dużego dekoltu
*gdy wiem że nigdzie nie będę wychodziła nie maluję się i nie myję głowy
*tak jak niektóre z Was uwielbiam robić pranie!!!
*nie odbieram tel stacjonarnego bo nie mam wyświetlacza i nie wiem kto dzwoni
*przed spaniem muszę przekopać internet
*nie lubię kapci, nienawidzę jak mi je ktoś wciska jak jestem w gościach!
*Zawsze mam tel przy sobie, nawet w wc, jak go gdzieś zgubię to panikuję!!
*poduszka musi być IDEALNIE ułożona, a na niej kocyk ale zawsze po niebieskiej stronie haha
*nie zamykam śmietnika
*zawsze zmywam makijaż przed spaniem bo inaczej czuje się obklejona i brudna
*dbam o porzadek w portfelu
*mania podlewania kwiatów
*nie lubię szklanek
*drzemke w tel mam zawsze od 30min lub godzinę
*szoruję wanne przed kąpielą, przed prysznicem nie
*mania sprawdzania czystości sciereczek kuchennych
*wietrze pokój po przebudzeniu się
*nie lubię leżeć w ciągu dnia
*chodzę po domu i gaszę światła po innych

tyle pamiętam
__________________
  • OSZCZĘDZAM!!!!!!
  • APARATKA OD 4-10-2011
  • DBAM O WŁOSY 20.11- 48CM
  • UCZĘ SIĘ GOTOWAĆ
  • PRZYSZŁA PANI KOSMETOLOG

Edytowane przez kaskaj24
Czas edycji: 2012-01-01 o 17:08
kaskaj24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 17:09   #237
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

O, też śpię w skarpetach. Tylko jeśli jest baaaardzo upalne lato to zdejmuję. I nawet kiedy jest gorąco to muszę być czymś przykryta, może to nawet być cienkie prześcieradło czy najcieńszy kocyk ale 'coś' musi być.
Nie umiem nic zrobić w łazience, która nie jest nagrzana. Przepalenie się farelki to dla mnie tragedia i kataklizm więc od jakiegoś czasu zawsze jest zapasowa.
Co więcej, jak siedzę na toalecie to ustawiam ją na nogi. Tak, współczuję swoim naczyniom ale muszę, inaczej umrę z zimna.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 19:40   #238
prokrastynacja
Zadomowienie
 
Avatar prokrastynacja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 745
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość

Prokrastynacja - a na grzejniku zarazki się nie rozmnażają? Jeszcze bardziej się mnożą, bo lubią ciepełko.
Wychodzę z przekonania że zanim się rozmnożą to ręcznik zdąży wyschnąć Ale teraz kurcze mam dylemat
prokrastynacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 14:49   #239
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez maria28 Pokaż wiadomość
Znów męża obsmaruję: ma on zwyczaj wycierania nosa w papier toaletowy, jak zapomni, że przecież jest coś takiego jak chusteczki higieniczne.
też tak robię zawsze po prysznicu czyszczę nos wlasnie papierem toaletowym i koniecznie wrzucam do kibelka, nei do kosza, bo mnie to obrzydza
chusteczek nigdy nie mam

własnie, macie w łazience kosz na smieci? W wielu domach nie ma i nei lubie tego np u teściow, glupiego wacika nie ma gdzie wyrzucić a łazić z tym to tak mi glupio
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 15:27   #240
szarlotka ze smietana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 148
Dot.: Nasze domowe zwyczaje

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
ja spie z kotem, przytulam, całuje, gdy jem obiad kot siedzi na stole z głową nad moim talerzem, czasem dostanie kawałek kotleta to kładę na skrawku talerza i sobie chrupie z niego. jakos pusto jak podczas obiadu nie ma kociaka przy stole
u mnie jest tak samo
szarlotka ze smietana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.