Wiosenne zmiany, czyli wspólne zrzucanie zbędnych kg :)

[monika13k]

Hej!

Ja dziś wzięłam się w końcu za dietę, szczerze mówiąc po świętach nie mogę patrzeć na jedzenie i wszystkie smakołyki, które zostały po świętach w ogóle na mnie już nie działają

Co do parówek to wiadomo, że to nic dobrego, ale myślę, że od czasu do czasu można je zjeść,tylko lepiej wybierać te drobiowe z dużą ilością mięsa a nie jakiś zapychaczy.

crucio myślę, że nawet jeśli nie udałoby się Ci spalić tych kalorii to ważne, że w ogóle się ruszałaś bo lepiej spalić połowę tego niż wcale

Moje menu dzisiejsze:
śniadanie: 2 jajka sadzone do tego mała kromka chleba razowego
II śniadanie: jabłko i zielona herbata
obiad: makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, czosnkiem i fetą
Kolacja: serek wiejski

[Ginger1989]

Napisane przez Klebsiella

No nie są zbyt zdrowe, ale wiem, że nie jestem w stanie wyeliminować z diety czegokolwiek- tylko będzie mnie bardziej do tej rzeczy ciągnąć.
Mam zamiar jeść wszystko, ale po prostu mniej niż dotychczas i wprowadzić więcej zdrowych potraw do jadłospisu, ale bez odmawiania sobie jedzenia czegoś- bo po prostu nie dam rady wytrzymać.
Te parówki znalazły się w jadłospisie dlatego, że są w domu i szkoda nie spróbować- kiedy jestem u siebie oczywiście nie kupuję parówek.

Z innej beczki- czy któraś z was słyszała może o diecie dr dąbrowskiej? To dieta oczyszczająca i odtruwająca, do tego bardzo niskokaloryczna, ale ponoć świetnie się ją znosi. Moja ciocia schudła na niej 7kg przez 3 tygodnie, zastanawiam się, czy nie spróbować. Nawet nie żeby schudnąć, ale podobno super działa na cerę, a to jedna z moich bolączek

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Ginger1989 patrzyłam na twój podpis i jestem pod wielkim wrażeniem wyników w odchudzaniu- z 72kg na 57!!! Wow! Napisz ile czasu ci to zajęło? Jakąś szczególną dietę stosowałaś?

Zaczęłam dietę 1.1.2012, także trwa już czwarty miesiąc Pierwszy miesiąc jadłam 1400kcal, potem obniżałam stopniowo dawkę, teraz jestem na diecie 1000-1200 kcal. 5 razy w tygodniu od tamtej pory uprawiam sport, nie jem po 18, rano węglowodany, wieczorem białko - czyli standardowe zasady odchudzania Ważyłam się raz na miesiąc i tego się trzymam - wtedy z reguły jest miła niespodzianka, a mnie niestety tylko spore efekty są w stanie zmotywować. Mam zeszyt, w którym codziennie od pierwszego dnia notuję jadłospisy i formy ruchu danego dnia. Głównie będzie mi to potrzebne, jak już osiągnę docelową wagę i będę chciała ją utrzymac - będę wybierać przykładowe jadłospisy i dodawać do dziennej dawki 100-200kcal, kontrolując przy tym, czy waga stoi w miejscu - mam nadzieję, że to wypali

W tym momencie podejrzewam, że ważę już ok 55kg, ale nie jestem w stanie sprawdzić przed 17. kwietnia nie będę mieć dostępu do wagi.Ale czuję luz w spodniach, także 57 to to już na pewno nie jest
Na początku diety mój obwód brzucha mierzony przez pępek wynosił 93cm (!), w tej chwili: 72,5cm (dzisiaj mierzyłam).

Wszystko byłoby super, tylko straciłam okres - po pierwszym miesiacu diety jeszcze się pojawił (choć też z opóźnieniem), potem już nie - mimo że robiłam co mogłam, aby w diecie nie brakowało składników odzywczych. W tym momencie jestem na lekach, które mają pomóc, żeby wrócił, ale podejrzewam, że wróci dopiero jak już skończę dietę i przejdę na stabilizację (już raz tak miałam... zresztą odkąd pamiętam borykam się z nieregularnymi miesiączkami i obawiałam się tego, że zmiana w stylu odżywiania może mieć tego typu konsekwencje...mój organizm jest strasznie wrażliwy na takie rzeczy :/)).

Jeśli chodzi o dietę Dąbrowskiej : moja mama była 3 razy na wczasach zdrowotno-odchudzających w ośrodku w którym ta pani pracuje, rzeczywiście efekty są na pewno, ale po powrocie do domu raczej jojo jest i tak... aczkolwiek nie wiem, jak wygląda przeprowadzanie tej diety w domu, o tym przyznam, ze nie słyszałam. Ale pewnie spróbować warto

[gossia089]

Napisane przez Ginger1989

Jeśli chodzi o dietę Dąbrowskiej : moja mama była 3 razy na wczasach zdrowotno-odchudzających w ośrodku w którym ta pani pracuje, rzeczywiście efekty są na pewno, ale po powrocie do domu raczej jojo jest i tak... aczkolwiek nie wiem, jak wygląda przeprowadzanie tej diety w domu, o tym przyznam, ze nie słyszałam. Ale pewnie spróbować warto

Myśle że praktycznie po każdej diecie, gdy tylko wrócimy do wczesniejszych nawyków efekt jo-jo jest nieunikniony :/ A wiesz moze na czym ta dieta polega? Co sie na niej je? Bo jestem bardzo ciekawa

Moj dzisiejszy jadłospis:
śniadanko: serek wiejski
II śniadanie: pomarańcza
obiad: kawałek schabu(bez panierki) + kalafiorek
podwieczorek: serek wiejski
kolacja:grahamka z masełkiem

Niestety podjadłam jednego michałka i 2 kostki czekolady, a wieczorem skusilam sie na piwko :/

[Ginger1989]

Napisane przez gossia089

Myśle że praktycznie po każdej diecie, gdy tylko wrócimy do wczesniejszych nawyków efekt jo-jo jest nieunikniony :/ A wiesz moze na czym ta dieta polega? Co sie na niej je? Bo jestem bardzo ciekawa

Moj dzisiejszy jadłospis:
śniadanko: serek wiejski
II śniadanie: pomarańcza
obiad: kawałek schabu(bez panierki) + kalafiorek
podwieczorek: serek wiejski
kolacja:grahamka z masełkiem

Niestety podjadłam jednego michałka i 2 kostki czekolady, a wieczorem skusilam sie na piwko :/

Myslę, że problem polega na tym, że je się z tego co wiem tylko owoce i warzywa, pije sok z kiszonej japusty i takie tam - tak moja mama opowiadała. Na tym polega to oczyszczanie organizmu. Także tutaj wybitnie jest jojo, bo wiadomo, że całe życie na owocach i warzywach nie da rady Więcej niestety nie jestem w stanie na ten temat powiedzieć... ale wiem że według pani Dąbrowskiej 90% rzeczy, które znajdziemy w sklepie spożywczym to śmieciowe jedzenie - właściwie to wszystko poza warzywami, owocami i zbożami....

[DarkOBlack]

Napisane przez gossia089

Myśle że praktycznie po każdej diecie, gdy tylko wrócimy do wczesniejszych nawyków efekt jo-jo jest nieunikniony :/

\..nie jest jeżeli regularnie ćwiczysz ;-)

[strawberry_fruitella]

Nawet regularne ćwiczenia nie dadzą rady chipsom, coli itp.
Jeśli ktoś jest na diecie po to żeby zmienić nawyki żywieniowe, bo np. ma predyspozycje do tycia, to żadne głodówki, ani diety oczyszczające nie będą miały długotrwałego efektu - niezależnie od ilości ćwiczeń.
Chyba większość dziewczyn chce tutaj schudnąć, zmienić swoje nawyki i trochę przy tym się poruszać - wiadomo, że jak się komuś zdarzy pizza/kebab to od razu się nie przytyje 100 kg, ale jest to także dla nas trening silnej woli
Dziewczyny, bądźcie twarde!!!

Ps. wracam dzisiaj po tygodniu na siłownię, już nie mogę się doczekać

[pauli1721]

Napisane przez Klebsiella

No nie są zbyt zdrowe, ale wiem, że nie jestem w stanie wyeliminować z diety czegokolwiek- tylko będzie mnie bardziej do tej rzeczy ciągnąć.
Mam zamiar jeść wszystko, ale po prostu mniej niż dotychczas i wprowadzić więcej zdrowych potraw do jadłospisu, ale bez odmawiania sobie jedzenia czegoś- bo po prostu nie dam rady wytrzymać.
Te parówki znalazły się w jadłospisie dlatego, że są w domu i szkoda nie spróbować- kiedy jestem u siebie oczywiście nie kupuję parówek.

Z innej beczki- czy któraś z was słyszała może o diecie dr dąbrowskiej? To dieta oczyszczająca i odtruwająca, do tego bardzo niskokaloryczna, ale ponoć świetnie się ją znosi. Moja ciocia schudła na niej 7kg przez 3 tygodnie, zastanawiam się, czy nie spróbować. Nawet nie żeby schudnąć, ale podobno super działa na cerę, a to jedna z moich bolączek

Nigdy nie słyszałam o tej diecie ale przyznam się że mnie bardzo zainteresowałaś teraz możesz coś więcej o niej powiedziec?

[manuchao]

Hej dziewczyny! Ja dopiero dzisiaj wróciłam od rodziców. Na szczęście cała świąteczna kuchnia nie przeszkodziła mi w odchudzaniu i jak się ważyłam to jest już 71 kg może to nie jest jakiś wielki wyczyn ale i tak się cieszę, że jakoś idzie

[Klebsiella]

Napisane przez pauli1721

Nigdy nie słyszałam o tej diecie ale przyznam się że mnie bardzo zainteresowałaś teraz możesz coś więcej o niej powiedziec?

Doczytałam trochę i wiem tyle, że jest to dieta oparta na jedzeniu warzyw (bez ziemniaków) i owoców (tylko jabłka cytryny i grejfruty) w dowolnych ilościach, i picia herbat zielonej, czerwonej i ziół. Bez białka i węglowodanów, dość uboga w składniki i monotonna, moja ciocia jadała głównie zupy, lecza i sałatki, a jako przekąski jabłka. Natomiast plusem jest to, że dość szybko się chudnie i ponoć po paru dniach nie czuje się potrzeby jedzenia. Pytałam też o osłabienie, ale samopoczucie podobno jest dobre ( z wyjątkiem pierwszych dni). Zastanawiam się czy mam ochotę męczyć się tak przez trzy tygodnie, wolę generalnie chudnąć wolno ale bez osłabienia i jedząc wszystko w małych ilościach, tylko nęci mnie to, że podobno oczyszcza organizm i poprawia kondycję skóry...

[blue_cat]

Mogę się przyłączyć?

[qwerty93]

cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć, a także zapytac, czy da się jakos w łatwy sposób schudnąc także z twarzy? Problem w tym, ze ogolnie jestem bardzo szczupła. Czy z twarzy można schudnąć tyllko przy oogólnym zrzuceniu kilogramów z całego ciała ?
Pozdrawiam

[Ginger1989]

Napisane przez qwerty93

cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć, a także zapytac, czy da się jakos w łatwy sposób schudnąc także z twarzy? Problem w tym, ze ogolnie jestem bardzo szczupła. Czy z twarzy można schudnąć tyllko przy oogólnym zrzuceniu kilogramów z całego ciała ?
Pozdrawiam

wydaje mi się, że to Twój organizm "decyduje" sam, gdzie chudnie najpierw, w zależności od skłonności genetycznych... to na pewno bardzo indywidualna sprawa. U mnie strasznie schudły ręce, co jest mi wlaściwie do niczego niepotrzebne ale co zrobię nawet zegarek mi spada, a za to tłuszczyk się ostał trochę na brzuchu i udach, akurat stamtad trudno się go pozbyć. Może są jakieś ćwiczenia na schudnięcie na twarzy... chociaż osobiście nie słyszałam

Co do tej diety Dąbrowskiej - ja uważam, że to raczej bez sensu, ale to moje osobiste zdanie...Będziecie wygłodniałe jak nigdy i ryzyko, że rzucicie tą dietę w cholerę po paru dniach jest bardzo duże. Trzeba się za to wziąć małymi kroczkami.Radzę naprawdę zmniejszać dawkę kalorii stopniowo i stopniowo wprowadzać więcej ruchu. Ja na początku byłam ciągle głodna jedząc 1400-1500 kalorii, a teraz jem 1000 i głodu nie czuję - po prostu mój organizm się przyzwyczaił już, ale trwało to jakieś 1,5 miesiąca.

[crucio]

Napisane przez qwerty93

cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć, a także zapytac, czy da się jakos w łatwy sposób schudnąc także z twarzy? Problem w tym, ze ogolnie jestem bardzo szczupła. Czy z twarzy można schudnąć tyllko przy oogólnym zrzuceniu kilogramów z całego ciała ?
Pozdrawiam

To zależy od człowieka, raczej tylko przy ogólnym zrzuceniu kilogramów. Twarz przecież można wyszczuplić poprzez kosmetyki. Jeżeli nie używasz to zacznij używać bronzera, który podkreśli twoje kości policzkowe, przez co twarz automatycznie się wyszczupla.

W moim przypadku jest tak, że bardzo schudłam z twarzy z czego niekoniecznie jestem zadowolona. :d

[sasq]

ja też schudłam z twarzy i rodzice mówią ze mam skończyć bo zaraz zniknę ( pomimo tego że mam tłuszcz na biodrach i brzuchu o.O)

Wczoraj krwiodastwo było dla mnie wymówką żeby zjeść czekoladę.. Jak ją jadłam to myślałam że trzeba jakoś nadrobić ubytek krwi, ale teraz myśle że lepiej byłoby zjeść kanapki z ciemnego chleba zamiast bezmyślnie objadać się czekoladą. Ale we wtorek i dzisiaj przestrzegałam diety, a na dodatek zaczęłam chodzić na basen. Podobno to świetny sposób na ogólne wyszczuplenie całego ciała a mi o to właśnie chodzi xD

-musli z jogurtem naturalnym+ zielona herbata
-kanapka z chudym twarogiem+ jabłko
-zupa ogórkowa (niestety mama dodała śmietany) + 2 ziemniaki, kotlet z kurczaka( bez panierki, dokładnie obtarty z tłuszczu) oraz odrobina kiszonej kapusty ;/
-dwa jabłka

[DarkOBlack]

u mnie dieta na +
no i jak zwykle biegałam

[crucio]

Napisane przez blue_cat

Mogę się przyłączyć?

e

Jasne! Każdy jest tu mile widziany. Napisz może ile masz lat, ile ważysz, ile chcesz ważyć i ile masz wzrostu

[kaska2810]

hej pisałam wcześniej ale nie pokazuje mojego postu nie wiem dlaczego chciałabym sie do Was przyłączyć. Mam 22 lata 159cm i waze 66kg. Chciałabym schudnąć co najmniej 6kg, ale jak sie uda więcej to bedzie super Musze schudnąć cos do 30 czerwca no a juz wszystko do sierpnia. Nie chce sie katowac, ale jedzenie ogranicze (juz to zrobiłam,ale oczywiście święta zrobily swoje)+ 5 razy w tygodniu godzina siłowni i godzina rollmasazu. Pozdrawiam

[Ginger1989]

ja jestem dziś po 2 godzinach zumby i dniu sałatkowym

mój jadłospis:

Śniadanie: sałatka I : rzodkiewka, ogórek,papryka, pomidor, sałata, koperek, szczypiorek+ 2 jajka na twardo
II Śniadanie: sok wielowarzywny z chili
obiad: sałatka II: skład znowu taki sam, całość polana jogurtem naturalnym, do tego wkrojony gotowany kurczak
kolacja: sałatka III: skład jak powyżej, do tego wmieszałam serek wiejski


no to mój organizm sobie odpoczął od węglowodanów

[DarkOBlack]

..ja sie musiałam rzucic na wage po swietach choc nie powinnam bo duzo ćwicze ..
ale o dziwo...72.0

..ciasto sie wypaliło

[pauli1721]

Ja zaraz zabieram się za hula hop bo jakoś wcześniej nie miałam czasu narazie dietę dąbrowskiej sobie odpuszczę bo zostało mi tylko 2 kg do zrzucenia więc nie ma sensu jej zaczynać...
Dziś na śniadanie miałam kromkę chlebka wysoko błonnikowego z sałatą i twarożkiem light Obiad: kasza gryczana, szpinak gotowany i jajko gotowane. Podwieczorek: sok marchewkowy jednodniowy a na kolację jabłko

Byłam dzisiaj na zakupach więc humorek mi dopisuje :P Mój nowy nabytek to malinowe legginsy i trampki Żeby jeszcze tylko pogoda dopisała bo póki co to słabiutko

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

[QUOTE=Ginger1989;33502492]ja jestem dziś po 2 godzinach zumby i dniu sałatkowym

mój jadłospis:

Śniadanie: sałatka I : rzodkiewka, ogórek,papryka, pomidor, sałata, koperek, szczypiorek+ 2 jajka na twardo
II Śniadanie: sok wielowarzywny z chili
obiad: sałatka II: skład znowu taki sam, całość polana jogurtem naturalnym, do tego wkrojony gotowany kurczak
kolacja: sałatka III: skład jak powyżej, do tego wmieszałam serek wiejski

Super jadłospis! jestem fanką sałatek więc na pewno jakiś dzień wypróbuje taką kombinację połączenia kurczaka z warzywami jest najlepsze... wiesz może ile to wszystko miało kcal ?

[crucio]

[QUOTE=pauli1721;33503085]Ja zaraz zabieram się za hula hop bo jakoś wcześniej nie miałam czasu narazie dietę dąbrowskiej sobie odpuszczę bo zostało mi tylko 2 kg do zrzucenia więc nie ma sensu jej zaczynać...
Dziś na śniadanie miałam kromkę chlebka wysoko błonnikowego z sałatą i twarożkiem light Obiad: kasza gryczana, szpinak gotowany i jajko gotowane. Podwieczorek: sok marchewkowy jednodniowy a na kolację jabłko

Byłam dzisiaj na zakupach więc humorek mi dopisuje :P Mój nowy nabytek to malinowe legginsy i trampki Żeby jeszcze tylko pogoda dopisała bo póki co to słabiutko

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Ginger1989

ja jestem dziś po 2 godzinach zumby i dniu sałatkowym

mój jadłospis:

Śniadanie: sałatka I : rzodkiewka, ogórek,papryka, pomidor, sałata, koperek, szczypiorek+ 2 jajka na twardo
II Śniadanie: sok wielowarzywny z chili
obiad: sałatka II: skład znowu taki sam, całość polana jogurtem naturalnym, do tego wkrojony gotowany kurczak
kolacja: sałatka III: skład jak powyżej, do tego wmieszałam serek wiejski

Super jadłospis! jestem fanką sałatek więc na pewno jakiś dzień wypróbuje taką kombinację połączenia kurczaka z warzywami jest najlepsze... wiesz może ile to wszystko miało kcal ?

jabłko to nie posiłek! pamiętajcie o tym! owoc lub warzywo to nie posiłek! tak samo wafle ryżowe - to przekąska!

[sasq]

ehh a ja właśnie wróciłam z basenu i jestem głodna jak wilk. Walcze ze soba żeby nie jeść na noc, dlatego zjadłam tylko jabłko, ale dalej jestem głodna więc ide jak najszybciej spać żeby zagłuszyć glód ;p

[pauli1721]

[QUOTE=crucio;33503499]

Napisane przez pauli1721

Ja zaraz zabieram się za hula hop bo jakoś wcześniej nie miałam czasu narazie dietę dąbrowskiej sobie odpuszczę bo zostało mi tylko 2 kg do zrzucenia więc nie ma sensu jej zaczynać...
Dziś na śniadanie miałam kromkę chlebka wysoko błonnikowego z sałatą i twarożkiem light Obiad: kasza gryczana, szpinak gotowany i jajko gotowane. Podwieczorek: sok marchewkowy jednodniowy a na kolację jabłko

Byłam dzisiaj na zakupach więc humorek mi dopisuje :P Mój nowy nabytek to malinowe legginsy i trampki Żeby jeszcze tylko pogoda dopisała bo póki co to słabiutko

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------



jabłko to nie posiłek! pamiętajcie o tym! owoc lub warzywo to nie posiłek! tak samo wafle ryżowe - to przekąska!

To nawet lepiej bo wolę sobie zjeść coś lekkiego tym bardziej że nie byłam głodna

[Ginger1989]

Napisane przez Ginger1989

ja jestem dziś po 2 godzinach zumby i dniu sałatkowym

mój jadłospis:

Śniadanie: sałatka I : rzodkiewka, ogórek,papryka, pomidor, sałata, koperek, szczypiorek+ 2 jajka na twardo
II Śniadanie: sok wielowarzywny z chili
obiad: sałatka II: skład znowu taki sam, całość polana jogurtem naturalnym, do tego wkrojony gotowany kurczak
kolacja: sałatka III: skład jak powyżej, do tego wmieszałam serek wiejski

Super jadłospis! jestem fanką sałatek więc na pewno jakiś dzień wypróbuje taką kombinację połączenia kurczaka z warzywami jest najlepsze... wiesz może ile to wszystko miało kcal ?

Oceniam (tak na oko)że:

I sałatka ok300, sok=100, II sałatka=350/400, III sałatka=300 - pewnie troche z nadwyżką to policzyłam - z reguły tak robię zielenina nawet jeśli ma kalorie, to one się liczą w zupełnie innych kategoriach niż jak zjemy coś innego o podobnej wartości
Całość oceniam na niewiele ponad 1000kcal

Kiedyś nienawidziłam warzyw, teraz je uwielbiam! Zresztą zrozumiałam, że jak się z nimi nie zaprzyjaźnię w końcu to nigdy nie zrzucę skutecznie przeszkadzających mi kg

[DarkOBlack]

ja mam teraz za to jazde na buraczki - domowe oczywiście

[manuchao]

hej, ja dzisiaj wstałam wcześnie wysprzątałam całe mieszkanie i pół godzinki na steperze. teraz tylko małe smaczne śniadanko (50 g sera feta-polecam ten z lidla jest twardszy i bardziej podobny do tej typowej greckiej, roszponka i papryczka ) i na uczelnie.
miłego dnia i trzymajcie się

[gossia089]

Napisane przez manuchao

hej, ja dzisiaj wstałam wcześnie wysprzątałam całe mieszkanie i pół godzinki na steperze. teraz tylko małe smaczne śniadanko (50 g sera feta-polecam ten z lidla jest twardszy i bardziej podobny do tej typowej greckiej, roszponka i papryczka ) i na uczelnie.
miłego dnia i trzymajcie się

Pysznie wygląda to twoje jedzonko

Ja dziś weszłam pierwszy raz na wagę odkąd zaczęłam moja dietę i muszę wam się pochwalić że jestem o kg lżejsza niby to nie dużo, ale niesamowicie mnie uszczęśliwił i dodał motywacji

[pauli1721]

Mam takie pytanie do was... co myślicie o gotowanych brukselkach? bo czytałam trochę o tym i opinie są bardzo różne i jestem ciekawa co wy o nich myślicie? Można je jeść spokojnie czy raczej uważać i je czymś zastąpić?

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez gossia089

Pysznie wygląda to twoje jedzonko

Ja dziś weszłam pierwszy raz na wagę odkąd zaczęłam moja dietę i muszę wam się pochwalić że jestem o kg lżejsza niby to nie dużo, ale niesamowicie mnie uszczęśliwił i dodał motywacji

Gratuluję! Każdy kilogram mniej to jest radość i coraz bliżej do sukcesu więc naprawdę masz się z czego cieszyć

[manuchao]

Napisane przez gossia089

Pysznie wygląda to twoje jedzonko

Ja dziś weszłam pierwszy raz na wagę odkąd zaczęłam moja dietę i muszę wam się pochwalić że jestem o kg lżejsza niby to nie dużo, ale niesamowicie mnie uszczęśliwił i dodał motywacji

Gratulacje i dzięki! Przygotowanie takiego śniadania to raptem 10 min a o ile przyjemniej jeść. Ponieważ dzisiaj "pracuję" w domu będę Was maltretowała zdjęciami moich posiłków
mała przekąska- jogurt z musli i jabłkiem
trzymajcie się

[sasq]

manuchao, gdy widzę twoje piękne jedzenie to od razu robię się głodna, a przecież przed chwila jadłam obiad xD
Niestety skusiłam się dzisiaj na rogalika ;/