|
|
#211 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Dorosła jesteś, uruchom myślenie. Nie ma tak, że w związku jedna strona jest idealna a druga całkiem do dupy. Zawsze dwie strony mają za uszami.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#212 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
Tworzysz swoją, normalną rodzinę - z facetem i waszym dzieckiem. + akceptujesz w pełni przyrodnie dziecko Twojego. Nie każdy ma wielopokoleniową rodzinkę jak z amerykańskiej komedii romantycznej. Napisałaś w tym wątku wiele złych słów na ex-żonę, że robi z siebie ofiarę i do teściowej leci a nie wpadłaś na to, że może one się po prostu zwyczajnie LUBIĄ, stąd chętnie rozmawiają o problemach. Zazdrościsz byłej żonie tej relacji, teściowej 'nie podskoczysz' to i tworzysz sobie w głowie obraz ex-potwora, który czego się nie dotknie, zamienia w kamień. No odpuść serio, do niczego to nie prowadzi.
|
|
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Zapomniałam o jednym, głównym podobno źródłem problemu z tamtym małżeństwem był fakt, że nie mieszkali ze sobą przed ślubem.To był jego błąd, chociaż podobno nie mogli ze względu na religijność jej rodziny. Po miesiącu już było "nie dotykaj mnie" i takie tam. No to chyba nie jest normalne...
---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ---------- SALIX yyy jasne... |
|
|
|
|
#214 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
![]() Nie dotykaj mnie, ale dziecko spłodzili. Pewnie cud boży |
|
|
|
|
|
#215 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Znasz wersję swojego faceta, nie wiesz jak to wyglądało z jej strony. Po prostu. Nigdy, nigdy nie wiesz w złe byłe żony, kochanki itp. Skończysz w tej samej kategorii wtedy.
Salix racja...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#216 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Też kiedyś o to spytałam w taki sam sposób. No to odpowiedział, że pozwoliła tylko wtedy gdy mogła zajść w ciąże tj raz w miesiącu bo wymyśliła, że chce dziecko, no to strzelił...za pierwszym razem, później ciąża (nie zagrożona) to zero seksu a później to już w ogóle...Ja nie mogę być pewna na 100%, że on mówi prawdę bo tego nikt nigdy nie będzie pewny. Ale teraz jakoś nie narzeka na seks ani bliskość i teraz twierdzi, że jest wszystko w porządku a jesteśmy razem więcej lat niż oni byli razem. Ja mam takie libido jak on i tu jesteśmy dopasowani, też bym się rozwiodła z gościem który unika mnie w sypialni...I żeby nie było on jest normalny nie ma jakiś zboczeń ani nie jest jakiś niedelikatny lub niezadbany żeby miała przed czym uciekać.Taka jest i już...
|
|
|
|
|
#217 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
To w takim razie zdecyduj się albo się rozwiedli bo byli niedobrani seksualnie albo dlatego, że ona była chodzącym zbiorem wad.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#218 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
zakonna znam wersję szwagra również, brata mojego męża, zna ją więc coś tam wie a to jest człowiek daleki od stronniczych osądów. Mam też inne źródła, dziwne, że opinie się pokrywają...
|
|
|
|
|
#219 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
biedny chlop. zona nie daje, nie mieszkali przed slubem bo co rodzice powiedza... ech ciezkie to zycie...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#220 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
zakonna pisałam wyżej, że wg niego rozwiedli się z powodu niedopasowania charakterów i temperamentów i różnice te były duże i wynikające też z tego, że nie mieszkali ze sobą przed ślubem, byli z innych miast, może nie poznali się za dobrze przed ślubem, młodzi byli...
|
|
|
|
|
#221 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
kennedy, nie zapomnij też o zeznaniach wszelkich postronnych i zupełnie obiektywnych osób
które potwierdzą, że była to jędza z piekła rodem.Nie wiem, ja stara jestem i nie poznałam jeszcze osoby całkiem wadliwiej. Moi rodzice mieli do dupy związek, ale wiem, że oboje mieli w tym swój udział. Moja siostra jest w złej relacji i też widzę, że oboje są temu winni. Ale niech będzie, że ten twój to super gość, który się natknął na patologicznie wredną jedzę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2014-10-14 o 14:01 |
|
|
|
|
#222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
TŻ poznałam jak miałam męża a on był w długoletnim związku. Fakt żadne z nas dzieci nie miało, ale jakoś takich chęć sobie nie wyobrażam. Ja nie nadaje TŻ na eksa, on mi na swoją byłą też nie. Owszem mówiliśmy sobie co nie grało, czasami coś o nich wspominamy ale wiemy że w tamtych związkach i my popełniliśmy błędy.
Moja rodzina TŻ pokochała, jego mnie też lubi tylko ojciec nie do końca mnie akceptuje, jednak mija mu powoli jak widzi że nam ze sobą dobrze. Autorko przestań żyć jego byłą i zwalać na nią całe zło.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
|
|
|
#223 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
czy ona Ci tak naprawdę COKOLWIEK złego personalnie zrobiła?
|
|
|
|
|
|
#224 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
no więc ja tego też nie kumam. Nie dobrali się to nie jest jej wina przecież.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#225 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
Za to bardziej uwierzę w to, że nie poznali się dobrze, bo byli z innych miast, a nie na co dzień, bo także w mojej rodzinie był taki przypadek: widywali się co tydzień, czasami co dwa, przyjeżdżał i był cudny , a po ślubie okazał się dziwny. I zgadzam się, jak Zakonna podkreśla, ze w rozpadzie związku/małżeństwa nie ma raczej układu 0-1. Bo z eksi zrobiłaś potworną babę, która zniszczyła Ci Twojego męża, a on był tym biednym i pokrzywdzonym tylko. |
|
|
|
|
|
#226 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
JA NIĄ NIE ŻYJĘ. Po raz setny wyjaśniam, że pisząc to miałam na myśli pokazać jak się czuje kobieta w mojej sytuacji TYLE! że inna dziewczyna w podobnej sytuacji czuje się osaczona przez eks-żoncie, przez rodzinę obecnego partnera albo ma inne tego typu problemy i może k--wa jego mać
sobie to przeczyta i pomyśli "nie jestem sama" a moje tłumaczenie jak widać wyżej komuś kto nie ma o tym pojęcia nic nie daje. Bo taki forów broniących żonek jest miliard albo nadających na byłych mężów... i tam się niektórzy powinni udać...
|
|
|
|
|
#227 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#228 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Nie wierzę, że ten jad, który sączysz to tylko pocieszenie dla tych innych w podobnej sytuacji.
Jedzisz po eks zonie strasznie. Mąż nie zrobił nic złego, był wykorzystywany; tobie jest źle, bo nikt cie nie lubi, a ją kochają. Za wszystko obwiniasz ją. Coś tu nie halo po prostu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#229 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Czym się objawia osaczenie przez eks-żonę? Jeśli przyjmiemy tą teorię za prawdziwą to twój facet jest dupa, że pozwala na to żeby była ciebie osaczała a jego rodzina cię gnębiła.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#230 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
zakonna nie no w ogóle wiesz sory cofam wszystko, cała wina mojego męża! ona czysta jak łza
|
|
|
|
|
#231 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#232 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
MNIE jego była nie gnębi, ani ja ani mój mąż byśmy na to nie pozwolili
może kogoś gnębi ? może potrzebuje wsparcia? może sobie nie daje rady? przeczyta i opisze swoja historię
|
|
|
|
|
#233 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Czy ja piszę w jakimś obcym narzeczu??? Gdzie sugerowałam, że facet jest winny a była nie???
Piszę przecież, że obie strony są zazwyczaj winne w jakimś stopniu. Niedobranie się temperamentami to już w ogóle nie jest niczyja wina. Ponawiam swoje pytanie. W jaki sposób jesteś osaczana przez eks-żonę? Aha, doczytałam. Ty po prostu plujesz na tą eks po to żeby solidaryzować z hipotetycznymi ofiarami innych byłych żon. Zgadza się?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2014-10-14 o 14:17 |
|
|
|
|
#234 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#235 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
szkoda gadać... czytając to jestem na 100 pewna, że żadna z dziewczyn w takiej sytuacji się tu nie odezwie a szkoda...
---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- tak jak wcześniej pisałam wszystkiego tu nie opiszę ze szczegółami. Była ma parę durnych numerów za sobą więc mam jakieś doświadczenie a przedewszystkim zrozumienie i chęć pocieszenia... |
|
|
|
|
#236 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Cytat:
I tego Twój facet powinien się nauczyć, a na razie to oboje pana wybielacie zwalając winę na złą eks. W ten sposób narażacie swoją relację.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
|
|
|
|
#237 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
W jakiej sytuacji?
Wydaje mi się, że dorośli ludzie powinni wykazywać jakieś minimum rozsądku oraz przewidywanie konsekwencji swoich decyzji. Związek w rozwodnikiem może skutkować trudnymi relacjami z teściami. To chyba nie jest wiedza tajemna.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Tak zgadza się, mam chęć solidaryzowania się z takimi dziewczynami
|
|
|
|
|
#239 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
Dobra, ja rozumiem, że ty chcesz w jakiś sposób pomóc osobom, które są w kolejnych małżeństwach. Ale dlaczego tak plujesz na tą nieszczęsną eks?
Jak dla mnie to masz chyba jakieś nieprzepracowane emocje związane z tą kobietą a zapewne z tym małżeństwem po prostu. A może w twoim związku coś nie gra i świadomie nie chcesz tego dopuścić do siebie więc to jest taka reakcja obronna. Warto się chwilę zastanowić na sobą i źródłem własnej nienawiści, niechęci i braku zrozumienia.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#240 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek z prawie rozwodnikiem
No dobra ja się z Wami trzema nie będę spierać, nie ma to sensu. Tak macie rację, ja jestem głupia i naiwna, wierzę w ciemno kłamcy i gnojowi co zostawił dobra żonę w niedoli. I słusznie mnie teściowa nie znosi bo przecież jestem obca
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






Tworzysz swoją, normalną rodzinę - z facetem i waszym dzieckiem. + akceptujesz w pełni przyrodnie dziecko Twojego. Nie każdy ma wielopokoleniową rodzinkę jak z amerykańskiej komedii romantycznej. Napisałaś w tym wątku wiele złych słów na ex-żonę, że robi z siebie ofiarę i do teściowej leci a nie wpadłaś na to, że może one się po prostu zwyczajnie LUBIĄ, stąd chętnie rozmawiają o problemach. Zazdrościsz byłej żonie tej relacji, teściowej 'nie podskoczysz' to i tworzysz sobie w głowie obraz ex-potwora, który czego się nie dotknie, zamienia w kamień. No odpuść serio, do niczego to nie prowadzi.
racja...




biedny chlop. zona nie daje, nie mieszkali przed slubem bo co rodzice powiedza... ech ciezkie to zycie...




sobie to przeczyta i pomyśli "nie jestem sama" a moje tłumaczenie jak widać wyżej komuś kto nie ma o tym pojęcia nic nie daje. Bo taki forów broniących żonek jest miliard albo nadających na byłych mężów... i tam się niektórzy powinni udać...





