|
|
#211 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 134
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Nie będę cię oceniać bo tu i tak już cie prawie zlinczowały. Wiesz że źle zrobiłaś. Zdrada to zdrada i nie ma znaczenia jak to wyglądało.. Najważniejsze że mu powiedziałaś.. Daj mu czas, sam się odezwie, albo zadzwoń, ale nie narzucaj się, nie odbierze, nie chce rozmawiać...
__________________
Juleczka 27,04,2010 Mój mały chodzący cud |
|
|
|
|
#212 | ||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
A najlepiej jakby któryś z kolesi nagrał z całej akcji film i wrzucił do internetu, przecież co to za różnica, a przynajmniej inni by się ucieszyli. Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
||||||
|
|
|
|
#213 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Stało się. Moim zdaniem, jeżeli go kochasz i chcesz z nim być powinnaś radykalnie zerwać kontakty z "przyjacielem" i zapomnieć o całej sytuacji... Choć to nie będzie łatwe. Codziennie będziesz z tym żyć, patrzeć mu w oczy...
Ale życie to nie bajka, trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. |
|
|
|
|
#214 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 226
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
To, że coś świadczy o sile uczucia nie zmienia tego, że świadczy też o głupocie czy naiwności. Miłość jest głupia, ślepa, niestety. Jak sobie wyobrażacie życie po zdradzie? Facet będzie siedział w domu i gdziekolwiek partnerka sie nie ruszy pewnie będzie rozkminiał, gdzie teraz może być, co może robić, z kim, kiedy wyjedzie gdzieś bez niego, zapewne będą go dręczyć różne myśli. Do tego to wydarzenie - ta zdrada, na pewno będzie często wracać do jego myśli. Przecież to męczarnia. Ja np. nie wyobrażam sobie kontrolować drugiej osoby, ale z drugiej strony jak tu nie kontrolować jak ktoś odwala takie cyrki. Uczucia przemijają, nie są wieczne. Facet za rok, dwa mógłby znaleźć sobie partnerke, co do której nie będzie miał takich wątpliwości, czy za chwilę po alkoholu czy też bez jej coś nie odbije, czy znowu sie nie zapomni, czy też nie poniesie jej chwila. A kiedy boi się odejść i walczyć z tym uczuciem, niestety może to się źle skończyć również dla niego, bo jakiejś nerwicy się w końcu nabawi... Nie wierzę, żeby od razu jej zaufał w 100%, że nigdy tego nie zrobi i żeby zapomniał. Natomiast jeśli tak będzie, to znaczy, że facet jest bezgranicznie naiwny.
|
|
|
|
|
#215 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
czytajac wszystkie Twoje wypowiedzi mysle ze powinnac TY odwolac slub, posypac glowe popiolem, wyjasnic gosciom o co chodzi i faceta zostawic w swietym spokoju. poza tym ze ciagle piszesz ze ojej jestes dla siebie taka fu nie widze w Twoich wypowiedziach ani cienia skruchy. myslisz ze facet 5 minut po tym jak powiedzialas mu o zdradzie przyleci do Ciebie z tekstem "wybaczam Ci, bierzmy ten slub"? watpie. daj mu czas i odwolaj wszystko. i nie zwalaj odwolywania na niego to nie przez niego musicie przekladac slub
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
jednego poniósł melanż, a tą poniosła chwila
![]() a tak serio: Powinnaś zrezygnować ze ślubu, powiedzieć prawdę chłopakowi i dać mu szansę na znalezienie normalnej,uczciwej, prawdziwie kochającej dziewczyny/kobiety - przyszłej NORMALNEJ żony
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... |
|
|
|
|
#217 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 15
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Nieee wydaje mi sie zeby ta cala historia byla prawda...
Edytowane przez GuessWhoMadafaka Czas edycji: 2012-08-01 o 16:51 |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#218 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 7
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Zamiast pisać jaka to biedna jesteś pomyśl o swoim (niewiem czy jeszcze) narzeczonym. jak on sie poczuł. Został oszukany przez najwazniejszą osobe w życiu, kogos komu powinien ufać na 120%. A dostał kopa w tyłek! teraz zawsze bedzie patrzeć na ręce ludzią, bo skoro najbliższa osoba go oszukała to może każdy. Zostaw go, bo i tak ta sutuacja będzie wracaj do was. Myslę, że gdyby wiedział że to była podwójna zdrada nie miał by wątpliwości...
Bardzo skrzywdziłaś tego chłopaka. Jego mi szkoda, nie Ciebie. |
|
|
|
|
#219 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#220 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Droga Autorko,
Mogę jedynie wyobrazić sobie jak się czujesz... Jedna chwila niszczy całe życie. Moim zdaniem najlepiej jest odwołać ślub na inny termin, nawet jeśli narzeczony Ci wybaczy (a życzę Ci tego) musicie odpocząć od całej sytuacji. Facet jest inny od kobiet, potrafi wybaczyć i zapomnieć(choć nie do końca). My tylko tak lubimy rozpamiętywać. Myślę że on może później powoli się odkochiwać przez tą sytuację... Oboje będziecie cierpieć. Głupia sytuacja, beznadziejna. |
|
|
|
|
#221 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Co za frazesy...
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ Edytowane przez morska fala Czas edycji: 2012-08-01 o 19:32 |
|
|
|
|
|
#222 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 901
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
co za chora sytuacja.... jeśli facet (nie daj Boże) ci wybaczy, weźmiecie ślub i będziecie udawać kochające się małżeństwo?
A co jeśli on kiedyś zapyta o szczegóły? Powiesz mu że bawiłaś się z dwoma naraz? Że jeden brał cię w przód a drugi w tył? Wtedy to on poczuje brutalnie oszukany i upokorzony.. Mocne słowa, ale to prawda. Szkoda go dla ciebie. Daj chłopakowi spokój i niech znajdzie sobie jakąś dziewczynę na poziomie, bo ty zdecydowanie taka nie jesteś..
__________________
Zakochaj się, a każdy wszędzie, wszystkie rzeczy, wszystkie słowa oznaczać będą „miłość”. To samo dzieje się, kiedy kogoś utracisz. J Carroll Edytowane przez shyla Czas edycji: 2012-08-01 o 20:46 |
|
|
|
|
#223 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
hmm.. jak mu powiesz o tej zdradzie to tak jakbyś zrzuciła na nie go odpowiedzialność za tą informacje.. nie wiem czy wiesz o czym mówie, chodzi mi o to że już nigdy nie będzie mógł o tym zapomnieć i cokolwiek nie będzie on zawsze będzie żył ze świadomością że go zdradziłaś.. pomyśl czy go naprawdę kochasz i czy chcesz spędzić z nim reszte życia.. moja koleżanka zdradziła swojego chłopaka raz na imprezie, była pijana i mało co to pamięta, nie powiedziała mu, sama stara się zapomieć i mocno tego żałuje, ale między nimi przynajmniej jest ok... przemyśl swoją decyzje
|
|
|
|
|
#224 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Hmmm... Sytuacja jest mocno nieciekawa. Jeśli to dla Ciebie nic nie znaczyło w sensie emocjonalnym i nie miało wpływu na uczucia do narzeczonego, to nie mów mu, pod warunkiem, że nigdy się o tym nie dowie w żaden sposób. Karą dla Ciebie niech będzie męczenie się z tą sytuacją jakiś czas. Później zapomnij o tym raz na zawsze i wyciągnij wnioski z lekcji. Wiadomo, że lepiej byłoby, gdyby to się nie wydarzyło, ale się wydarzyło i trzeba się z tym zmierzyć. Przepracuj to sobie w głowie. Narzeczony Ci tego na pewno nie wybaczy, nie masz się co łudzić. Ale jeśli uważasz to za swój błąd to nie każ mu ponosić winy, Ty ją ponieś w postaci życia z tym. Za kilka lat podejście do seksu Wam się zmieni i wtedy zobaczysz, że to wydarzenie nie było aż tak istotne, jak jest teraz. Pamiętaj, że gdy weźmiesz z nim ślub, nigdy nie możesz go zranić informacją. Siebie rozgrzeszysz, jemu zniszczysz życie. Zastanów się, czy dasz radę. Jeśli dasz radę - wytrzymaj.
__________________
Keep movin! |
|
|
|
|
#225 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 26
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Witam wszystkich.
Po rozmowie z moim TŻ doszliśmy do wniosku ,że spędziliśmy ze sobą już tyle lat i pokonaliśmy wiele trudności to pokonamy i to.Wybaczył mi choć widziałam że jest mu ciężko.Powiedział że jeśli ja kiedykolwiek poruszę ten temat to będzie z nami definitywny koniec,zresztą rozumiem go.Pytała wiele razy czy będę potrafiła sobie samej wybaczyć,bo bardzo mu na tym zależy. Ja myślę że z czasem przestanę o tym myśleć,mam taką nadzieję. Wiem że będzie ciężko na początku ale zrobię wszystko żeby mu to wynagrodzić i być przykładną żoną,ślub potraktuje jako punkt zwrotny. Ślub odbędzie się zgodnie z planem ,dlatego rzadko zaglądam na forum bo czas goni a mam nieźle opóźnienie ze wszystkim ,zresztą na własne życzenie. Bardzo się cieszę ,że mi wybaczył ale z drugiej strony to też pokazało mi ile jestem "gorsza" od niego.Dzięki temu pozwoli mi to docenić co mam i co mogłam stracić. Gdybym mogła cofnąć czas to nigdy bym tego nie zrobiła i z perspektywy czasu wiem jak to boli ,a jak musiało boleć mojego TŻ to jedynie mogę się domyślać. Dziękuję za wiadomości PW,dziękuję też za "normalne posty" i dziękuje tym co wierzą że to się może udać. Jak pisała jedna z użytkowniczek na PW,"żadna z was nie jest wstanie zrozumieć dopuki nie przeżyje tego sama".I mam szczerą nadzieje że nie będziecie musiały. Pozdrawiam serdecznie. Edytowane przez jakama Czas edycji: 2012-08-03 o 08:01 |
|
|
|
|
#226 | |||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
A ja Ci życzę, żeby się nie okazało, że chłopak podjął tylko taką decyzję ze względu na presję czasu i ślub.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Oby ci tylko zycia nie zmarnowal pozniejszym wypominaniem...
PS nie musze przezywac niczego sama- wiem ze tak nie zrobie bo to co zrobilas bylo wstretne.ot i tyle.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#228 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
![]() Pewnie nawet nie dowiedział się, ze to zdrada na dwa baty
|
|
|
|
|
|
#229 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
bez sensu. serio vhcesz wchodzic w nowy rozdzial zycia udajac ze nic sie nie stalo? facet jeszze nie wybaczyl watpie czy to przetrawil do tej pory chociaz teoche
|
|
|
|
|
#230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Wasza sprawa, ale nie wierze w happy end w tym przypadku. Za duzo krzywdy.
Ps wiele razy bywało, ze byłam pod wpływem, ale nigdy nie zdradziłam zadnego swojego faceta, nie sądze, zeby to sie miało zmienic, bo takie mam zwyczajnie zasady. |
|
|
|
|
#231 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
ja uwazam ze po alko wychodzi z nas nasza prawdziwa natura. i dlatego mysle ze marnowanie temu facetowi psychiki wiazac sie z nim slubem jest okrutne i bez sensu. i dlatego uwazam ze mimo nazywania siebie szmata autorka nadal mysli tylko o swoim dobrym samopoczuciu
|
|
|
|
|
#232 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Zawsze mnie denerwują takie czcze gadki "nikt z was nie rozumie, bo nie byliście w tej sytuacji, a tak w ogóle to nigdy nie wiecie, co zrobicie w życiu jeszcze, to nie oceniajcie". Dupcia węża
. Tak, z pewnością zakochana do nieprzytomności w moim przyszłym mężu położę na plaży, zasnę, a w gacie wślizgnie mi się obcy, samotny penis biegający samopas. Tyle w tym logiki.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#233 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 70
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Aha. Powodzenia. HIT HITÓW. Mam faceta, SZANUJĘ GO I SIEBIE. Nie potrzeba mi ranić mojego TŻa, którego kocham ponad życie i jestem spełniona w życiu erotycznym Dodatkowych wrażeń nie potrzebuję. Już biegnę rozkładać nogi na prawo i lewo, litości... I jak już wcześniej gdzieś wspomniałam trzeba myśleć głowa, nie d*pą.
Edytowane przez granatowa13 Czas edycji: 2012-08-03 o 20:02 |
|
|
|
|
|
#234 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Też tak myślę. Nie wierzę, że ktoś dokładnie sobie przemyśli, poukłada wszystko w głowie, a tym bardziej wybaczy kilka dni dni po tym, jak dowiedział się o zdradzie. Odezwij się autorko za parę tygodni, miesięcy, jak tam u was.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#235 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Coś za szybko Ci wybaczył, naiwniak gdyby wiedział jaka jest do końca prawda...
|
|
|
|
|
#236 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Sugerowanie, że ktoś nie rozumie, bo nie przeżył danej sytuacji, jest bez sensu. Kardiolog nie musi być po zawale, żeby leczyć ludzi na serce. Ale stawianie sprawy w taki sposób, że zdrada na dwa baty może mi się przydarzyć, bo to niby czynnik losowy i mogę się poślizgnąć na skórce od banana, wpaść na dwa prącia jednocześnie i nagle ups! podzielić sytuację autorki, to już naprawdę przesada. Nie przydarzy mi się coś takiego, bo nie piję na umór i jestem uczciwa wobec mojego mężczyzny. Naprawdę, zdrada to nie jakaś zakaźna choroba, można jej zapobiegać. |
|
|
|
|
|
#237 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Ja się upiłam kiedyś na domówce. Spałam (nie w sensie seksu ) z 2 kumplami i jakąś laską. I nie, nie było orgii. Nie każda jest łatwa i ma ciągotki do zdrady. Nawet, jak się ma ku temu okazję.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
hahaha dobre !
jajak którąś z kobiet zdradzi mężczyzna, to jest świnią i tyle. a kobiety ostatnio (a przynajmniej z tego co widzę) zdradzają jeszcze częściej.. postaw się na miejscu swojego narzeczonego. na pewno gdybyś ty kiedyś się dowiedziała o takim incydencie (a on na stówę się dowie!), to byłabyś wściekła i zawiedziona dwa razy bardziej bo ci nie powiedział od razu. podsumowując : powiedz mu jak najszybciej, bądź wobec niego ok przynajmniej teraz.. mówisz, że zaczęłaś sobie zdawać sprawę z tego co robisz; ja bym stamtąd uciekła najszybciej jak bym mogła ! to tyle ode mnie, napisałam na wypadek gdyby nie był to głupi żart.
__________________
Zapraszam serdecznie na mojego bloga o tematyce kosmetyczno - modowo - kuchenno - książkowo - makijażowo - różnej http://ina-style.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#239 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
A ja jeszcze dodam...
|
|
|
|
|
#240 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
no nie od dziś wiadomo, że po alko puszczają hamulce.
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:45.





















Dodatkowych wrażeń nie potrzebuję. Już biegnę rozkładać nogi na prawo i lewo, litości... I jak już wcześniej gdzieś wspomniałam trzeba myśleć głowa, nie d*pą.
) z 2 kumplami i jakąś laską. I nie, nie było orgii.

