![]() |
#211 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Kot w ciele węża, który mnie ugryzł i uciekł przez okno. Prosz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 360
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Musisz podać kolor kota, długość węża i Twój nr buta
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 519
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
to moze i mi ktos pomoze zinterpretowac sen :
Czesto sni mi sie, ze ktos spada z jakies wysokosci raz zupelnie nieznany mi z wygladu chlopak skakal z dachu wiezowca i spadl centralnie na mnie, drugi raz samolot, ktory tez spadl na ziemie, trzeci raz znowu spadanie dziewczyny z dachu. Normalnie pomyslalabym, ze sa to sny od czapy, ale ten motyw spadania mnie troche niepokoi
__________________
carpe diem ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Natomiast z drugiej strony sen może wskazywać na Tw własne podejście do życia i śmierci, przekroczenia jakiegoś etapu przez Cb, coś na zasadzie podróży w nieznane... odchodzenia od pewnych norm, które do tej pory były dla Cb istotne, i obierania nowego kierunku, taka wewnętrzna transformacja. Motyw psa w śnie i jego zmiana koloru wskazuje na to, że być może w Tw nieświadomości krążyły złe emocje, możliwe, że też byłaś przepełniona takimi emocjami, które wywołało jakieś wydarzenie. W końcowym etapie Tw snu, pies staje się biały co wskazuje na zakończenie etapu "złych emocji", "przejścia w kolejny etap" ten lepszy i spokojniejszy. Najprościej ujmując, przeszłaś wewnętrzną transformację. ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ---------- Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Uprzejmie dziękuję za odpowiedź
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 519
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
szukajaca drogi : nie raczej nie czuje sie ograniczana tym bardziej ja nie ograniczam innych. A to cos zwiazanego z wytyczaniem jakis granic?
__________________
carpe diem ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 360
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- dokładnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 213
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Dzień dobry
![]() Często śni mi się, że widzę lecące po niebie różne maszyny: od samolotów po rakiety kosmiczne. Następnie spadają albo wszystkie, albo część z nich. Czasem widzę ginących ludzi, czasem tylko samolot stający w płomieniach. Chyba za każdym razem odbywa się to na moim rodzinnym osiedlu, gdzie już nie mieszkam, ale wciąż mieszkają moi rodzice. Co to może oznaczać? Przyznam, że te sny mnie niepokoją i są męczące.
__________________
Walczę z własnymi słabościami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
O ciekawa tematyka - sny są bardzo inspirującym zagadnieniem.
Ciekawi mnie na jakiej podstawie autorka tego tematu analizuje sny, że nie są to interpretacje rodem z senników już doczytałam. Ciekawa jestem czy jest to intuicyjne czy poparte wiedzą fachową. Swoją drogą mam co najmniej dwa sny, które pojawiają się w moim życiu od dzieciństwa i towarzyszą mi przez całe życie. Ale o nich może więcej jak dostanę odpowiedź na powyższe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#222 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- nawet nie wiesz jak bardzo ciekawa... Cytat:
Interpretuję sny na podstawie własnych spostrzeżeń i intuicyjnie. Dodatkowo posiłkuje się wiedzą zebraną z książek dot. psychologii oraz antropologii kulturowej różnych plemion... Jeśli poczujesz się usatysfakcjonowana powyższymi odpowiedziami, oraz poczujesz się gotowa do podzielenia się tymi snami postaram się zerknąć na nie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 213
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
![]()
__________________
Walczę z własnymi słabościami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Być może sen Tw wskazuje na jakieś wahania, oczyszczenie, transformację wiary i poglądów. Dodatkowo czasem Tobą targają gniewne emocje, które przenosisz właśnie na inne przedmioty lub ludzi w swoim śnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
No własnie wiem, wiem
![]() Od zawsze mnie to interesuje z punktu psychologii. Antropologia kulturowa też zdecydowanie skupia moją uwagę. Sen nr 1. Sen się powtarza i występuje odkąd pamiętam. Co prawda elementy w nim występujące się zmieniają ale to jest zawsze to samo uczucie i ten sam schemat. Jestem w tym śnie nad wodą - zazwyczaj jest to morze i jest piaszczysta plaża, choć pamiętam też, że potrafiły być to jakieś skarpy ze ścieżkami, schodami, albo nad samym brzegiem budowany jakiś budynek w taki sposób, że do wody można było jedynie dotrzeć czołgając się pod betonowymi konstrukcjami. W śnie tym bywam często z kimś kogo znam - chyba najczęściej z kimś z rodziny, czasami ze znajomymi, albo kogoś prowadzę żeby coś pokazać. Wokoło jest dużo ludzi. Zachowują się normalnie - jak to na plaży i w miejscowościach nadmorskich. Pogoda jest ładna, świeci słońce, jest spokojnie. I nagle zaczynam odczuwać coś dziwnego - i odczuwam to w organizmie pomimo, że śnię. Zaczynam przeczuwać, że zaraz coś się stanie z wodą. Ostrzegam zawsze ludzi, z którymi jestem. Czasami chwytam za rękę, bo mam przeświadczenie, że tylko ze mną będą bezpieczni. Pojawiają się fale. Pojawiają się momentalnie tak, że ludzie wokoło nie są w stanie uciec - widzę i czuje wokoło popłoch - widzę wzbierające fale, obserwuję je i nagle wiem, że kolejna przykryje nas na kilka metrów. Każę nabrać powietrza, sama też to robię i ta woda nas pokrywa. Pomimo wielkiej wody stoimy na dnie. Czuję ciśnienie w klatce oraz tą wodę i tą głębokość i siłę cofania wody i przyjście kolejnych fal ale nic nam się nie dzieje. W jednym z takich snów ratowałam jeszcze jakiegoś chyba ptaka, który był uwięziony w klatce dla kanarków na skarpie. Ktoś go tam uwięził chyba, albo zostawił - może to ja go tam zostawiłam (ale już mi się to zatarło), pamiętam, że wszyscy się dziwili, że chcę iść po jakiegoś ptaka a ja szłam i go szukałam właśnie po zalewanych skarpach, gdzie były długie ścieżki i schody. Uratowałam go. W innym, który też odbiegał był właśnie ten budynek zbudowany nad brzegiem. Wszystko się działo w ciemną noc a ja prowadziłam kogoś do wody, na brzeg żeby mu coś pokazać. Zdziwił mnie ten budynek - nie było wyjścia. Weszliśmy tak jakby pod nim, on był chyba na takich betonowych filarach. Pon nami był piasek. Było widać blask księżyca - ale tylko sam blask. Szliśmy ale robiło się coraz niżej. Musieliśmy się kulić a na końcu czołgać. Było już widać wodę i wtedy znowu poczułam to coś, że woda zaraz zacznie wzbierać. I tak się stało. Kazałam się wycofywać ale po momencie woda zaczęła nas otaczać - nadchodziła również zza nas. Co mogę dodać... Lubię gdy śni mi się ten sen. Wiem, że kiedyś się go bałam, wywoływał mój niepokój ale ja w tym śnie zawsze jestem bezpieczna. Martwię się w nim zawsze o los moich bliskich. U mnie zawsze wszyscy skupiają się na tym czy woda jest przejrzysta - ale nie wydaje mi się to jakoś istotne. Przyjemnej analizy ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Co do znajomych- mają rację, zabarwienie wody, ma również znaczenie w interpretacji... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
To i ja poproszę o interpretację, gdyż jestem ciekawa.
![]() Śniło mi się dzisiaj, że byłam na zamku, biorąc udział w jakimś zbiorowym konkursie. Było mnóstwo osób, wszyscy w moim wieku i tworzone były pary (chłopak+dziewczyna) zawodników. Od razu zauważyłam, że mój partner był przystojny. W pierwszej konkurencji przegraliśmy, bo nie potrafiliśmy się dogadać. To wszystko trwało urywek snu, w porównaniu z tym, co opiszę teraz. Drugą konkurencją nie wiem co było, ale skończyło się na tym, że oglądaliśmy przedstawienie. Przez cały czas czułam się zestresowana, ale jednocześnie zafadcynowana chłopakiem. Gdy mój partner wyszedł, wrócił następnie jako 8 latek. W sensie to wciąż był on, ale jako ośmiolatek. Ogólnie zachowywał się jakby to on był reżyserem tego spektaklu i jakby przedstawiało ono jego życie. (Nic jednak z niego nie pamiętam) Gdy przedstawienie miało się zakończyć, pamiętam, że coś poszło nie tak i konkretnie pamiętam wyciętą z papieru liczbę 3 (nie wiem, co ona oznacza). Pamiętam tylko, że zakończenie miało mieć coś wspólnego z tą liczbą, ale wyszło inaczej. Strasznie szkoda mi się zrobiło tego dziecka vel partnera, zwłaszcza, że strasznie przeżywał to zakończenie, krzycząc, że czegoś miało być 3. Po tym krzyku znów wyszedł, a następnie wrócił z powrotem w swojej 18-letniej formie. Miał taki smutek w oczach, że od razu rzuciłam się na niego i mocno przytuliłam, a następnie pocałowaliśmy się. I to był koniec konkurencji i następnie był przeskok do innej sytuacji, a mianowicie oboje spotkaliśmy się z moją przyjaciółką z gimnazjum i ona przypadkowo przeglądając jego telefon, zobaczyła moje i jej zdjęcie. Byłam zszokowana, bo nigdy mu nic takiego nawet pokazywałam i tak wewnątrz poczułam, jakby to wszystko (spotkanie na konkursie) było zaplanowane od samego początku. Ito był koniec snu. Po obudzeniu, miałam takie uczucie, że zakończył się w doskonałym momencie. Generalnie, najbardziej frapuje mnie kwestia 3. ![]()
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Dziś śniło mi się, że byłam w salonie sukien ślubnych i myślałam nad tym, jak będzie wyglądać moja, zaczęłam opisywać krawcowej, jak ma mi ją uszyć.
Kiedy ją opisałam, zajęłam się przeglądaniem smokingów, ale większość była biała i satynowa, a ja pomyślałam, że mój przyszły mąż (dopiero w tym momencie okazało się, że będzie nim kumpel, wobec którego żywię głębsze uczucia, ale który o tym nie wie) będzie kiepsko wyglądał w bieli. Ciekawe, co to może znaczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 074
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Co może oznaczać wielokrotne pojawianie się dziecka we śnie? Mam takie sny co kilka miesięcy.
1 sen był ok. 3 lata temu: urodziłam syna, którego chciałam oddać, bo czułam do niego obrzydzenie, po prostu "nie mogłam" się nim zajmować. W końcu gdzieś zniknął, tzn. oddałam go komuś. 2 sen: ok. rok później po pierwszym- rozpaczliwie poszukiwałam tego dziecka, które porzuciłam w pierwszym śnie, aż w końcu Mama zawołała mnie do pokoju mojej siostry; kiedy tam weszłam zobaczyłam to dziecko, okazało się, że było cały czas z nią. Mama powiedziała "wiedziałam, że po nie wrócisz". Dziecko było do niej przytulone, roześmiane, ale mnie się wstydziło. Był to ok. 3letni chłopiec, ubrany w niebieskich odcieniach. 3 sen: Nie wiedziałam, że jestem w ciąży; stojąc w kuchni nagle wyjęłam z siebie noworodka (był bardzo mały, rozmiarami jakby na 6-7 miesiąc ciąży) i włożyłam do chlebaka, przykryłam je pieczywem, żeby nikt go nie znalazł. Mimo że w kuchni było ciągle dużo osób, nikt tego nie zauważył. Widziałam, tzn. jakbym czuła, że ono mnie prosi, żebym je wzięła, ale ja tylko chodziłam i sprawdzałam, czy już zmarło, czy nie. W końcu kiedy nagle chciałam je uratować, dziecka już tam nie było. Płci dziecka nie poznałam w czasie snu. Powyższe sny "rozgrywały się" w moim domu. 4 sen: Leżałam na sali wraz z inną ciężarną, oczekiwałam na poród. Byłam przerażona, że nikt nie wie gdzie jestem iże jestem w ciąży; że jestem w obcym miejscu. Po jakimś czasie obudziłam się i zobaczyłam, że przywieźli tę kobietę z porodówki, bo jest już po. Spojrzałam na mój brzuch- był płaski. Przeraziłam się, że nie ma już tego dziecka i w tym momencie lekarz przyniósł mi je (dziewczynka) i położył na mnie. Czułam taką bezradność pomieszaną z szczęściem. Z góry dziękuję ![]()
__________________
gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości gdyby każdy miał to samo nikt nikomu nie byłby potrzebny Edytowane przez doleo Czas edycji: 2013-06-27 o 00:36 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#230 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Co do zabarwienia wody oczywiście wiem, że ma znaczenie - natomiast nie podaję tego tutaj, ponieważ w odniesieniu do tych snów jest nieistotna. Woda morska, niby można by powiedziec, że przezroczysta, bo pod nią nadal widzę, ale wg mnie jej barwa i przejrzystość nie stanowią o znaczeniu snu. Bywają sny o wodzie, kiedy właśnie od razu zwraca się uwagę na stan wody, ale to nie to. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 904
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Hej,również poproszę o interpretację snu bo już...
![]() Jestem w związku od stycznia,kocham obecnego Tż bardzo mocno,nigdy nie czułam się taka szczęśliwa. Poprzedni związek zakończyłam 11.2011 więc minęło trochę czasu. za byłym nie tęsknię ani o nim nie myślę. nie interesuje mnie on w ogóle. i tutaj zaczyna się problem... ...kiedy tylko przyśni mi się mój obecny Tż,wygląda jak mój były! Nie chcę tutaj opisywac konkretnych sytuacji ze snów,bo były one beznadziejne i mało ważne,ale nurtuje mnie fakt,że Tż wygląda jak on. Ostatni jaki pamiętam..to akurat był ten,w którym byli oni obaj (ale z wyglądu zupełnie inni ludzie),i mój były oświadczył mi się..pokazałam Tż pierścionek,a on kazał mi wybierać,albo on albo były. I ja nie mogłam się zdecydować którego z nich wybrać,ale w końcu wybrałam TŻ. Chciałam mu to jakoś pokazać,ale on w ogóle nie zwracał na mnie uwagi,ja tak strasznie się poświęcałam,czekałam na jego dotyk,pocałunek a on nic... (dalej się obudziłam). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Co do samego symoblu 3 jest, to symbl mistyczny który w różnych tradycjach jest utożsamiany z wyższą siłą, jaźnią, a akże archetypami psychicznymi. ---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- Cytat:
Wg mnie sen wskazuje na to, że jesteś osobą ambitną. która chce pomóc innym, ale nie zawsze się o udaje, nie zawsze możesz zapanować nad sytuacją w której postawiło Cię życie. Kolejny etap snu, ratowanie ptaka i pomoc innym , wskazuje, że chciałabyś aby ktoś Cb uratował z opresji czy to w sferze zawodowej czy życiu prywatnym. Mało tego czujesz się osaczona lub pragniesz uciec od krępującej sytuacji czy związku, przez co przestajesz walczyć i dajesz się ponieść fali, ale w głębi duszy liczysz że ktoś Ci pomoże, może czas najwyższy przestać polegać na innych i wziąć sprawy w swoje łapki? Ostatni sen wskazuje również na to, że z początku jest fajnie, później się psuje i nie wiesz co robić- trwać czy odejść, i w nieskończoność np. dajesz szansę drugiej osobie, np. facetowi swojemu. Założę się, że sny najczęściej pojawiają się w sytuacjach dla Cb stresowych lub chwilę później. Przyczyna takich snów, może leżeć również w emocjach wywołanych stratą czegoś bardzo ważnego/ istotnego dla Cb. Może być też tak, że sny wskazują na Tw ponowne narodziny w poglądach, czy istnieniu, wskazywać mogą na śmierć Cb samej, i narodzinach nowej silniejszej aczkolwiek w dalszym ciągu kruchej wewnątrz kobiety. Ps. Mam nadzieję, że choć ociupinke sprostałam Tw oczekiwaniom w interpretacji? ---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ---------- Cytat:
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
Sny nie pojawiają się w chwilach stresowych a do tego w nich też nie czuję stresu. To że ta woda wszystko zalewa absolutnie nie wywołuje u mnie negatywnych emocji. Nie boję się jej, bo mi nie zagraża i nigdy nie robi mi krzywdy, ani mi ani nikomu kto jest ze mną. Fakt jestem ambitna i to moja wada, ale jeśli ktoś na mnie polega lub oczekuje pomocy to raczej nie jest zawiedziony. Moim problemem jest moja niezależność. Nie polegam na innych od dawna. Unikam tego gdy tylko jest to możliwe. Zdecydowanie nie czuję się osaczona. Nie wiem, nie trafia do mnie to - pierwsza myśl, że może coś wypieram więc zaczęłam myśleć - ale też zaczynam próbować doszukać się czegoś co by podpasowało na siłę co jest bez sensu. A może to nie sen tylko pamięć ![]() Niemniej dziękuję za twój poświęcony czas i starania. ![]() Chciałabym móc Ci napisać, że super interpretacja bo bardzo nie lubię mówić, że coś nie wyszło, ale byłabym nieuczciwa wobec siebie i wobec Ciebie, a może szczerość też Cię nakieruje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Odp: Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 074
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
![]()
__________________
gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości gdyby każdy miał to samo nikt nikomu nie byłby potrzebny Edytowane przez doleo Czas edycji: 2013-07-03 o 13:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
W swojej interpretacji pominełam założenia teorii freudowskiej, którego spostrzeżenia oscylują wokół sfery seksualnej, a nie ukrywam, moja intuicja je odrzuciła , bo gdybym ich użyła, to być może wszystko wyszło by inaczej... jeśli chcesz możemy wymienić poglądy... THX za szczerość. ---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- jeśli chodzi o konkretny szczep Indian, nie. Ale mam jedną ulubioną autorkę, która zbiera bajki i legendy z całego świata, a następnie przekłada je do zachowań ludzkich, a także symboli sennych, na podstawie których ja między innymi interpretuje dany sen. Edytowane przez szukajaca drogi Czas edycji: 2013-07-04 o 21:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 127
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
To ja też się wypowiem. Od dłuższego czasu, właściwie od kilku lat, śni mi się, że wypadają mi zęby. Sytuacje są bardzo różne, ale zawsze tak samo się kończy, zęby się kruszą przy zamykaniu buzi i wypadają. Te sny pojawiają się średnio raz w miesiącu, czasem częściej. Uczucie towarzyszące? bezsilność, przerażenie i obrzydzenie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
summer vibes;)
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WLN
Wiadomości: 4 541
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
...
Edytowane przez Atenya Czas edycji: 2013-07-13 o 16:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 334
|
Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Hej, chciałbym Was o coś zapytać, a mianowicie mam od dłuższego czasu bardzo dziwne sny. Właściwie nie śnią mi się sytuacje, które mogłyby się by zdarzyć. Większość jest irracjonalna, dziwaczna, czasami makabryczna, czasami smieszna ale zawsze totalnie dziwna. Zastanawiam się czy to się zdarza i czym może być spowodowane. Kiedyś myślałam, że to normalne, że każdy tak ma, że sen to tylko sen, ale gdy zaczęłam opisywać swoje sny znajomym okazało się że tylko ja mam tak irracjonalne sny. Zaczęłam nawet zastanawiać się czy to nie jakiś wstęp do zaburzeń psychicznych. Co o tym myślicie?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Odp: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
W przeciągu nocy człowiekowi śni się kilka nawet kilkanaście snów. Niektórzy potrafią zapamiętać więcej a inni twierdzą, że im się nigdy nic nie śni. Irracjonalne i nielogiczne rzeczy jak najbardziej mogą się śnić i nie ma w tym nic dziwnego. ---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ---------- Cytat:
Ciekawe jakby Ci poszło z tą teorią freudowską... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:06.