|
|
#211 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Hej
![]() cantara_007 dwa lata? My liczymy jakieś przynajmniej 5 lat Chyba ze los sprawi nam niespodzianke i jakoś lepiej nam sie zacznie w końcu układać ![]() Jak tam nocka? Jakie plany na dziś
|
|
|
|
|
#212 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja dopiero co wstalam, w sumie to musze jakies sniadanie zrobic i pewnie za 1,5h wyjde z domu, ale paaaadaaa
Wolalabym od razu pojechac na zakupy do C.H.
|
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
mart989, 5 lat to jakiś kosmos, baaaardzo Cie podziwiam, dzielna kobitka jesteś
U mnie noc fatalnie, nie mogłam spać z 'wrażenia' Pogoda też do niczego, a wczoraj na Śląsku było 28 stopni, aż ciężko było uwierzyć, że to już połowa września Chociaż jesień i deszczowa pogoda też mają swój urok, to jakoś tym razem na dłużej zatrzymałabym lato ![]() Ja dzisiaj wybieram się na darmowy seans w starym kinie pobliskiego domu kultury - 'Psychoza' LegalnaBlondii, cieszę się, że pomysł z dzienniczkiem się spodobał Jak się trzymasz, kochana?
|
|
|
|
|
#214 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
a ja mam jakiś gorszy dzień i się poprztykałam z chłopem
![]() posprzątam lepiej w pokoju i pójdę po drożdże |
|
|
|
|
#215 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A ja dziś jakaś taka senna jestem, jakiś taki dzień śpiocha nastał.... Czy tylko ja tak mam?
![]() A teraz zostalo mi jakieś 1,5h w pracy, mam wolną chwilę więc wcinam jabłka suszone i piję herbatkę W drodze do domu chcę jeszcze wskoczyć do kosmetyczki spróbować umówić się na pazurki na piątek lub poniedziałek, może mnie wcisną. A potem nauka, bo w przyszłą środę mam poprawkę z literatury
__________________
<3
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
confused, czym się zajmujesz w pracy i co studiujesz?
|
|
|
|
|
#217 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Dziś przyjeżdża do mnie mój TŻ
|
|
|
|
|
#218 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pracuję w agencji bankowej, a studiuję filologię angielską.
![]() No właśnie, gdzie pracują Dziewczyny z naszego wątku? ---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ---------- Poziomka, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę Kochana! Udanego spotkania
__________________
<3
|
|
|
|
|
#219 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Poziomka, ale Ci zazdroszcze!!
Ja padam na mordkę. Jak wyszłam koło 10 rano tak wróciłam o 14. U dentysty szybko zleciało, mały zniósł wszystko dzielnie, a później łaziłam po mieście. Wydałam kupe kasy a nic nie kupiłam :/ Jak ja tego nie lubię... confused women też pół przytomna łażę... Łeb boli... Ja niestety nie pracuje nigdzie, siedzę w domku z dzieckiem, ale mam nadzieje że się to w wkrótce zmieni... |
|
|
|
|
#220 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ja kończę inżynierię środowiska i aktualnie nie pracuję nigdzie
|
|
|
|
|
#221 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Psychologia
dorywcza praca w postaci udzielania dzieciakom korepetycji z angielskiego, z czego jestem bardzo dumna, mam 7 uczniów, większość usłyszała o mnie 'z polecenia' niestety, 'sezon' zaczyna się tak naprawdę pod koniec września, więc póki co przychody średnie...
|
|
|
|
|
#222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja jestem tegoroczna maturzystka, obecnie nigdzie nie studiuje, bo poprawiam mature, zeby zdac na farmacje
|
|
|
|
|
#223 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cześć Dziewczyny, chyba dołączę do Waszego wątku - bo razem zawsze raźniej prawda?
Mój TŻ wyjechał kończyć studia za garnicą. Nie widzimy się już od prawie 1,5 miesiąca z racji tego, że chciał tam sobie dorobić. Razem rozpoczęliśmy studia w Polsce, ale on chciał też mieć zagraniczny dyplom więc cofnął się tam na 3. rok, a ja napisałam licencjat i teraz zaczynam magisterkę. Na szczęście w innym mieście, więc od października czeka mnie trochę nowości i będę czymś zajęta. Muszę Wam powiedzieć, że właśnie przeżywam pierwszy kryzys. Mam zmienne nastroje, napierw umieram z tęsknoty, później jestem na niego zła, że wyjechał, denerwuje mnie to, że nie rozmawiamy ze sobą tak często jakbym tego chciała. Generalnie od paru dni mam chyba początki jesiennej chandry... Przez miesiąc całkiem nieźle się trzymałam,ale teraz byle błahostka potrafi mnie wyprowadzić z równowagi i zbiera mi się na płacz. Ehhh podziwiam niektóre z Was, że nie dajecie się rozłące tak jak ja.
|
|
|
|
|
#224 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Rareza, witaj, Kochana
Płacz, a zaraz potem zajmij się czymś zajmującym i... pamiętaj, że TŻ nie umarł, nie odszedł od Ciebie, po prostu nie ma go przez jakiś czas fizycznie przy Tobie, takie umniejszanie wagi rozłąki mi naprawdę pomaga ![]() A kiedy się zobaczycie? Jeszcze tylko trochę i wpadniesz w wir studenckich obowiązków złość na TŻ-ów z powodu ich wyjazdu zdarzała się już chyba każdej z nas, ale trzeba zrobić wszystko, żeby szybko minęła (zająć się czymś), bo to prowadzi tylko do niepotrzebnych spięć.
|
|
|
|
|
#225 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Jeśli dobrze pójdzie to zobaczymy się na przełomie października/listopada. Ale wiecie,nie chcę się za bardzo na to nastawiać, coś czuję, że to nie wypali z tego powodu, że sami musimy się trochę urządzić w nowych miastach, znaleźć pracę, nie zaniedbać studiów...
. Póki co jedyny realny termin to Boże Narodzenie. A mam wrażenie, że do Bożego Narodzenia tysiąc lat . Najgorsze jest to, że przez ostatni rok na studiach mieszkaliśmy razem i codziennie razem zasypialiśmy, spędzaliśmy czas i wystarczyło, że któreś z nas wyjechało na weekend do domu rodzinnego i już wielka tęsknota, a teraz...
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#226 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
No to już wiemy co nieco o sobie Dziewczyny
![]() Rareza, witaj! Wiesz co Kochana, mniejsze i większe kryzysy się zdarzają, każda z nas w tym wątku je miewa. Ale już następnego dnia lub kilka dni później wszystko wraca do normy, więc i w Twoim przypadku tak będzie ![]() cantara, jeśli można wiedzieć, ile godzin tygodniowo korepetycji udzielasz? Mnie coraz częściej pytają o korki, ale nie wiem czy ogarnę z czasem, bo praca od 9-17(przed 18 nigdy nie ma mnie w domu), studia zaoczne no i jeszcze jest mój A., dla którego też chcę mieć jak najwięcej czasu..
__________________
<3
|
|
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
confused, w zeszłym roku w zależności od 'zachorowalności' uczniów i pań z angielskiego, wycieczek i innych takich - ok 10 godzin tygodniowo
A Ty wiążesz swoją przyszłość z nauczaniem własnie, czy jakaś inna specjalizacja? Jakie plany na dziś, Dziewczyny? agniesikk spotyka się z TŻ-em, szczęściara
|
|
|
|
|
#228 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ja biegnę do fryzjera, może uda mi się wcisnąć na farbowanie (bo chcę się rozjaśnić
)potem małe zakupy (siemię lniane muszę kupić do włosów, jakieś bakalie do podgryzania, herbatkę na te wstrętne deszczowe wieczory) i siadam do pracy!
|
|
|
|
|
#229 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Pia Gizela, udanego wypadu na miasto ![]()
__________________
<3
|
|
|
|
|
|
#230 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Hej, ale koszmarny dzień, pogoda paskudna... A mnie przy deszczu łamią nogi ;(
Mały też marudny... |
|
|
|
|
#231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
confused, dzięęęki
a jutro w samo południe farbowanie które zasponsoruje mi chłop..pogoda u mnie też paskudna, idealna na niewychodzenie spod kocyka
|
|
|
|
|
#232 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Z tą pogodą to rzeczywiście coś strasznego
nawet odpuściłam dziś bieganie, bo to pierwszy taki duuużo chłodniejszy dzień i wolę nie ryzykować przeziębienia, calutki dzień mi zimno ![]() Herbatka z miodem i cytryną, rozmowa z TŻ-em i książka ![]() A Wam jak mija ten paskudny wieczór? |
|
|
|
|
#233 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Powiem wam szczerze, że ja nawet lubię czasem takie wieczory. Wskakuję wtedy pod kołdrę, popijam kakao i czytam jakąś fajną książkę
. Hmmm Dziewczyny mojego kryzysu ciąg dalszy . A na odległość jakoś tak ciężej nam to okazywać (zwłaszcza jemuAle Wam smęcę, możecie mnie zlać
|
|
|
|
|
#234 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ja zamiast pisać pracę, robię sobie listy i piszę list do chłopa
![]() a listy rzeczy do kupienia do mieszkania, kosmetyków, ubrań itd. ach uwielbiam listy wszelkie robić ![]() Rareza - jak nie miałam swoich zajęć to odczuwałam rozłąkę tymczasową jakbyśmy się rozstali na zawsze. i byłam zła na niego że pojechał. to były dni kiedy tak naprawdę robiłam wszystko tak aby być na necie wtedy kiedy on. a jak poszedł gdzieś czy spać czy cokolwiek to byłam mega wściekła i faktycznie było tak że cały czas 'czekałam' na niego. ale potem poszłam po rozum do głowy i najzwyczajniej w świecie mam swoje zajęcia. są nawet wieczory że popiszę z nim na gg dosłownie chwilę bo coś robię albo wychodzę. czasami nie mam ochoty - najgorsze są dni kiedy mamy non stop kontakt bo te rozmowy całodzienne są taaakie jałowe najczęściej. dlatego już nie dopuszczam do tego typu sytuacji teraz np się ukrywam bo po prostu nie jestem w nastroju.
Edytowane przez Pia Gizela Czas edycji: 2012-09-13 o 21:37 |
|
|
|
|
#235 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Rareza, rozumiem o co Ci chodzi
Mój TŻ też nie jest wybitnie wylewny i uczuciowy w wersji internetowej, a ja bardzo potrzebuję czułości i codziennie walczę z tym, żeby nie popaść w paranoję i nie czuć się niepotrzebnie odrzucona. Po wielu rozmowach na ten temat z samym zainteresowanym stwierdzam, że faceci po prostu inaczej okazują uczucie na odległość. Ciężko im przychodzi mówienie do nas czule, kiedy nie mogą nas jednocześnie dotknąć, przytulić. Chyba nie potrafią 'włączyć' takiego trybu bez fizycznej obecności partnerki A wiesz w jaki sposób okazują nam, że jesteśmy dla nich ważne? ROZMAWIANIEM. Mój M. czasami przez 20 minut opowiada mi o swoim dniu, a później stwierdza, że w ciągu całego dnia tyle się nie nagadał, co w ciągu paru chwil ze mną Co do dystansu - myślę, że zdarza Ci się na zmianę z tęsknotą, czyli jest po prostu jakąś 'obroną' przed trudami rozłąki. Kontakt internetowy nie przypomina nawet w 50% tego, co mieliście 'na żywo'. Ale oboje o tym wiecie i to, że chwilowo nie ma szans na to, żeby relacja była 'pełnowartościowa', nie znaczy, że zapomnicie o tym, jak cudownie wygląda kiedy taką właśnie jest
|
|
|
|
|
#236 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela, Ty paskudo
. Powiem Ci, że ja teraz też bym ciągle czekała i irytuje mnie to strasznie, że on teraz ma inne zajęcia niż czekanie na mnie . Ale on jest w trochę innej sytuacji, parę dni temu przeniósł się do "swojego" miasta i ma etap poznawania (wcześniej mieszkał kątem u znajomych w innym mieście i tam pracował). Dodatkowo dołączyła do niego ekipa kolegów więc nie ma czasu się nudzić.Wiem, że ja za 2-3 tygodnie jak już się przeniosę nad morze, do nowego miasta to też będę miała dużo więcej zajęć niż teraz. I podejrzewam, że wtedy to on będzie w gorszym humorze, no bo zacznę poznawać nowych ludzi itp. I role mogą się trochę odwrócić . Nie żebym się cieszyła z takiego obrotu sprawy, ale odetchnę z ulgą jak już nie będę myślała tylko o tym żeby z nim w końcu "porozmawiać" tylko zajmę się też sobą...Dziewczyny jesteście niezastąpione Edytowane przez Rareza Czas edycji: 2012-09-13 o 21:58 |
|
|
|
|
#237 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela, olewanie facetów od czasu do czasu 'bo teraz jestem zajęta tylko i wyłącznie sobą' jest najlepszą metodą, żeby z nimi nie zwariować
![]() I najzdrowszą, przy okazji ![]() W temacie robienia list - jeszcze parę lat temu nałogowo przeglądałam sklepy internetowe (księgarnie, z ciuszkami, kosmetykami) i tworzyłam seeeetki zakładek w przeglądarce z rzeczami, które sobie kupię
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#238 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
A co do rozmów przez internet to na początku mój Tż też tak jakoś dziwnie rozmawiał, ale teraz, kiedy się przyzwyczailśmy, rozmawiamy normalnie, tak jak w domu, tak że czuje że kocha bez słów. Na początku ograniczaliśmy się no bo współpracownicy w pokoju, a teraz? teraz choć ich nie znam nie raz z nimi przez skypa żartem rzucimy. I choć rozmawiamy 10-15 min wystarcza Hmmm jeszcze miałąm coś napisać i zapomniałam... ![]() Jak nocka? U nas super, mały pierwszy raz od urodzenia przespał całą nocke!!!! Jeszcze gdyby pospał dłużej niż do 6:30 to było by genialnie
|
|
|
|
|
|
#239 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
cantara, nie olewanie tylko nie rzucanie wszystkiego bo Misio napisał na gg
![]() Biegnę do fryzjera zaraz. mam nadzieję, że pięknie wyjdzie a potem co, sprzątanie łazienki i oczywiście pisanie pracy ale pewnie jeszcze odwiedzę koleżankę na kawkę i wybierzemy się do drogerii bo się czaję na cienie z my secret - swoją drogą, bardzo je polecam. zwłaszcza double wear teraz kupię chyba sypkie dwa. albo trzy no w każdym razie, trzymajcie dziewczyny kciuki żebym nie wróciła z płaczem
|
|
|
|
|
#240 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela, pochwal się koniecznie jak wyszło!
![]() Przyszedł mi dzisiaj zamówiony drążek rozporowy - za szeroki na wszystkie drzwi w domu... Jestem na siebie zła, że zaufałam bratu i nie sprawdziłam minimalnego wymiaru, tylko w ciemno kupiłam to co mi podesłał ![]() A tak to za niedługo uciekam na aerobik, a Wam jak mija dziś dzień?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.







Wolalabym od razu pojechac na zakupy do C.H.










. Póki co jedyny realny termin to Boże Narodzenie. A mam wrażenie, że do Bożego Narodzenia tysiąc lat
.
Wiesz co Kochana, mniejsze i większe kryzysy się zdarzają, każda z nas w tym wątku je miewa. Ale już następnego dnia lub kilka dni później wszystko wraca do normy, więc i w Twoim przypadku tak będzie 





