![]() |
#211 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Nie rozumiem afery... Przecież nikt nie każe nikomu malować się u makijażystki (a nawet jeśli to są takie, które za makijaż nie wezmą dużo-ja taką mam), kupować nowej sukni ślubnej czy iść z bukietem kwiatów do ślubu... Można wszystko zrobić skromnie, samemu itp., ale nie wiem czemu mieć pretensje do kogoś, że chce zarobić.
Co innego kościół (mówię o cenie mszy, nie mówię o organiście czy kościelnym), bo ksiądz zostając księdzem wybrał taką a nie inną drogę życia (a przynejmniej powinien), ale ja może tego nie rozumiem, bo u nas jest "co łaska" i jeśli ktoś nie ma to nie płaci... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
a może już delikatnie wrócimy do tematu sukni, a nie różnic między bukietem zwykłym a ślubnym itp?
![]() ja szukając swojej sukni najpierw przeglądałam ofertę na stronie internetowej. nie szukałam "ślubnej" tylko "wieczorowej", ale same wiecie, że salony ślubne mają i te drugie w ofercie. znalazłam sobie wymarzoną suknię na stronie internetowej jednego z krakowskich sklepów. napisałam do nich, czy mają na stanie daną suknię w moim rozmiarze i dopytałam czy są jeszcze inne na miejscu, żebym mogła przymierzyć. bardzo miła pani odpisała mi, że ma tę wymarzoną oraz kilka innych fasonów w pasującym rozmiarze i zaprosiła na konkretny dzień i godzinę. przejechałam kawał drogi, a na miejscu okazało się, że tej sukni nie ma ![]() zapytałam tej pani po co w takim razie mi to wszystko potwierdzała, ale nie była w stanie jednoznacznie mi na to odpowiedzieć. na miejscu nie dość, że nie było TEJ sukni, to nie było też innych w moim rozmiarze ![]() zapytałam w takim razie, jak możemy to rozwiązać (bo suknia była piękna i byłam gotowa ją kupić gdyby tylko pasowała). pani zaproponowała zerknięcie do katalogu i wybranie sukni, którą mogą dla mnie uszyć w dwa tygodnie. myślę sobie - super, niezły termin, a nuż będzie idealna ![]() ale niestety nie ![]() ![]() dla mnie ta sytuacja to na prawdę mega mega faux pas ... najgorsze jest to, że ta pani w ogóle się sytuacją nie przejęła. powiedziała mi tylko, że widocznie mają nieaktualną ofertę na stronie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ---------- Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
karolinka86 najlepiej przejrzeć portfolio danej wizażystki, zapytać na jakich kosmetykach pracuje, chwilkę pogadać, żeby sprawdzić jak podchodzi do klienta. Fajnie też jeśli masz możliwość do danej osoby wybrać się wcześniej na makijaż próbny,w końcu to do niczego nie zobowiązuje a Ty w dniu ślubu nie masz wpadki. Można też wybrać się na makijaż na jakąś inną okazję typu sylwester, wesele, jakaś impreza to od razu sprawdzisz trwałość w ekstremalnych warunkach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Na kosmetykach też znam się srednio więc za wiele mi to nie powie na czym ona pracuje... Koleżanka mi mówiła, ze dobre są jakieś kosmetyki mineralne czy jakoś tak... Z kolei inna mówiła, że miała makijaż ślubny robiony Rimmelem i była zadowolona ![]() Myślę, że próbny jest tanszy niż zwykły?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Przebrnęłam przez wątek i wystraszyłam się czytając o niemiłych paniach w salonie. Normalnie aż się bałam tam pokazać w obawie, że mnie wygoni mówiąc, że przychodzę za wcześnie a ślub dopiero w czerwcu. Póki co byłam tylko w jednym salonie, bo chciałam się dowiedzieć kiedy mam się zjawić na poszukiwania i jak wygląda mierzenie. Nie ma szans żebym wcisnęła się w rozmiar 38. Okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Pani bardzo sympatyczna. Nie dość, że mi wszystko wyjaśniła, odpowiedziała na wszystkie moje pytania to jeszcze zaprosiła mnie do obejrzenia i zastanowienia co mi się podoba a co nie. Po prostu zależy na kogo się trafi.
Moja koleżanka kiedy szukała wymarzonej kreacji w jednym z małych salonów spotkała się z bardzo niemiłą starszą panią, która ją otaksowała spojrzeniem i pewnie oceniła, że nie wyda kilku tysięcy na kreacje tylko wybierze jakąś tańszą. Normalnie zero kontaktu z klientem. Miałam wrażenie, że tylko czeka aż wreszcie sobie pójdziemy i odetchnie z ulgą. Nie wiem jakim cudem ten salon funkcjonuje tyle lat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
karolinka86 nawet kosmetyczka, która wykonuje powinna mieć portfolio, może nie tak profesjonalne, ale chociaż zdjęcia jakiś makijaży okolicznościowych jakie wykonała. Co do kosmetyków, tanie też mogą być dobre, ale musi mieć też kilka baz, różne podkłady, utrwalacz a nie tylko pojedyńcze, bo wtedy wiadomo, że nie jest w stanie dobrać indywidualnie od każdej klientki. Próbny na ogół jest nieco tańszy, ja np. liczę 20zł mniej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() Natomiast jeśli chcę nową sukienkę wystarczą 4-5 m- ce, przynajmniej w tym salonie ![]() Cytat:
![]() Ale pani stwierdziła, że mam ładną, proporcjonalną figurę i wiele fasonów będzie na mnie dobrze leżało. TAk mnie to zaskoczyło bo ja siebie postrzegałam raczej negatywnie jeśli o figurę chodzi ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Popytam przy okazji o te portfolia, dzięki ![]()
__________________
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Ucieszyło mnie to, że szyja suknie na wymiar i mogę sobie zażyczyć bez trenu nawet jeśli dostępny model ma tren. A co do rozmiarów to w tym salonie mają 38 i 40 a jak mi się coś spodoba to spróbują dosznurować suknie jak najlepiej się da żeby chociaż mnie więcej widziała jak leży. W 40 chyba też się nie wcisnę. Może w 42. Mam za dużo w talii a za to za mało w biuście. Normalnie zero proporcji. Przypomniała mi się jeszcze sytuacja, o której opowiadała mi koleżanka. Szukała sukni i nie wiedziała, że nie można robić zdjęć. Kiedy jej mama wzięła aparat żeby pstryknąć fotkę to dosłownie zostały wyproszone z salonu. Ja rozumiem, że one nie wiedziały, ale wg mnie wystarczyłaby prosta informacja ze strony obsługi, że na zdjęcia się nie zgadzają a nie od razu "proszę wyjść". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Chodzi min. o to, żeby sobie nie zrobić fotki w sukni i pójść do krawcowej i uszyć takiej.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 ![]() Wymarzony Mati 12.06.2018 ![]() Ślubuję Ci 10.05.2014 ![]() 11.01.2013 kierrrrowca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#222 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 290
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
GrumpyCat też tego nie rozumiem... To jest niby, żeby dziewczyny nie szły potem ze zdjęciami do krawcowych, żeby nie było że mierzą a nie kupują. Ale jaki to ma sens? Przecież zdjęć w necie jest od groma, jak dziewczyna chce uszyć u krawcowej to sobie z tamtych skorzysta. Bo w salonie to też co to za zdjęcia? Oprócz ogólnego zarysu nic ze szczegółów szycia nie widać
![]() Poza tym jeśli ja bym chciała uszyć u krawcowej to serio, przecież ona zna się na fachu i wie co i jak trzeba zszyć jak tylko model kiecki zobaczy ![]() A takie zdjęcia by pomogły, bo nie zawsze można wziąć ze sobą całą masę osób (jeśli się chce, bo nie każda chce), wtedy zostają zdjęcia. EDIT: Spóźniłam sie z odpowiedzią ![]() ![]()
__________________
Ślubne szaleństwo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Kiedys konsultantka opowiadala, że jesli wchodzi nowa kolekcja czyli np. 2014 to 'strzegą' wzorów nowych jak najdluzej. Jest wiele salonów sukien slubnych które bazują na podróbkach, tzn sukien szytych na wzór.
Im dluzej modele sukienek nie wyciekają z salonów, tym wieksza szansa że salony 'podrabiające' nie będą miec podobnych w ofercie. Ma to sens jesli salony mają w ofercie sukienki nie tylko wielkich firm takich jak Pronovias, ktorych wszystkie modele faktycznie są w sieci - ale przecież tak wyphotoshopowane, że az nierealne ![]() a że ceny w 'podrabiających' salonach są np. o ok. 500 zł niższe - stanowią zachętę.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. Edytowane przez dezire Czas edycji: 2013-09-25 o 14:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Owszem o to chodzi, choć dla mnie to głupie bo tak jak piszesz w necie są fotki modeli choć przyznam że nie każdej sukienki.Jak np swojej kiecki na necie nie znalazłam tzn znalazłam ale tylko jakiejś laski co sprzedawała swoją takiej folderowej fotki brak. Ponadto na modelce jednak w folderach sukienki są poprawiane, udoskonalane a takie zdjęcie realne jednak inaczej przedstawia suknię.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 ![]() Wymarzony Mati 12.06.2018 ![]() Ślubuję Ci 10.05.2014 ![]() 11.01.2013 kierrrrowca ![]() Edytowane przez Atomoowka Czas edycji: 2013-09-25 o 15:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Hym nie bardzo wiem po co zadajesz pytanie a jak ktoś Ci odpowiada to negujesz odpowiedź.
Napisałam Ci ( i nie tylko ja) o powodach niemożności robienia zdjęć w salonach, skoro wiesz lepiej dlaczego nie można ich robić to Nas oświeć. Ponadto na kimś a na Nas sukienka może wyglądać inaczej.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 ![]() Wymarzony Mati 12.06.2018 ![]() Ślubuję Ci 10.05.2014 ![]() 11.01.2013 kierrrrowca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Jedyną sensowną odpowiedzią była odpowiedź Dezire. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Nie napisałam, że moja odpowiedź jest najlepsza ale że wiem, że min dlatego to jest robione, a piszę bo wiem.
Trzeba było napisać, ze pytanie jest tylko to tych z branży i nie wiem co się rzucasz? A może jestem z branży i co? To o czym pisała Desire jakbyś nie zauważyła ja też o tym wspomniałam. Ale kończę rozmowę z Tobą bo widzę, że Ty wiesz najlepiej
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 ![]() Wymarzony Mati 12.06.2018 ![]() Ślubuję Ci 10.05.2014 ![]() 11.01.2013 kierrrrowca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Hehe, u mnie tez nie wolno było zrobic zdjęcia, ale na szczęście pani mnie tylko uprzejmie poinformowała, bez wypraszania. Opisane zachowanie to dla mnie szczyt buractwa ze strony salonu.
Co do powodów 'nie robienia' - ja kupowałam sukienkę z kolekcji 2013 w momencie gdy za 2 miesiące wchodzi 2014 i też nie wolno było. A raczej już żadną tajemnicą ten model nie był. Gdybym chciała to bym przymierzyła, wzięła fotki z netu i poszła do krawcowej o identyczną, nie potrzebne mi do tego zdjęcia z salonu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 356
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Nowe kolekcje są faktycznie strzeżone przez firmy i nawet na naszych targach branżowych nie można najczęściej fotografować, tylko trzeba czekać aż pojawi się oficjalna oferta.
Moja mama ma swój własny salon, w którym suknie są jej autorstwa. Nie są to podróbki, ale jej projekty. Zakaz fotografowania istnieje, ponieważ już zdarzały się sytuacje, że ona coś ciekawego wymyśliła, a kilka salonów obok krawcowa szyła na wzór dużo taniej, przy okazji robiąc to nieumiejętnie, a potem chwaliła się tym na stronie internetowej. Ręce opadają, więc swoją pracę trzeba jakoś strzec.
__________________
My eyes are green cause I eat a lot of vegetables. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#234 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Nie wiedziałam o tym triku z lustrami, ale sobie zapamiętam i wezmę na to poprawkę przy wyborze kreacji.
Też nie do końca rozumiem tego zakazu robienia zdjęć, ale jak ktoś nie pozwala to trzeba to uszanować. Najbardziej w tej opowieści zraziło mnie to, że zostały wyproszone z salonu. Żadnego kulturalnego :"Proszę pań. Nie wolno fotografować sukni". Osobiście chciałabym móc zrobić sobie zdjęcia w sukni z 2 powodów; - chciałabym w domu spokojnie usiąść i dokonać wyboru, bo w salonie to nie zawsze ławo o spokój. Zwłaszcza jak chcesz przymierzyć wiele kreacji a wiesz, że zaraz przyjdzie kolejna klientka. - moja druhna mieszka w Niemczech i raczej nie będzie mogła być przy wyborze a bardzo bym tego chciała. Tak to chociaż mogłabym jej wysłać zdjęcia i by mi coś doradziła. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 30
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Z tym fotografowaniem wszystkie macie rację:
1) Faktycznie nagminne jest szycie sukien "na wzór". Nie zawsze jest to podyktowane chęcią uszycia taniej gdzieś indziej. W wielu firmach nie można wprowadzać zmian w sukniach, co skutkuje tym, że żeby mieć dany model, ale nieco zmodyfikowany, trzeba uszyć coś na wzór. 2) Moda ślubna nie zmienia się w takim tempie, jak inne odzieżówki. Trudno zaskoczyć czymś oryginalnym czy innowacyjnym. Dlatego też nie należy się dziwić, że producenci jak najdłużej starają się utrzymać w tajemnicy swoje modele przed konkurencją, zwłaszcza gdy proponują ciekawe, autorskie rozwiązania. 3) Nie wszystkie modele z danej kolekcji pojawiają się w internecie. Jest to również celowy zabieg wielu firm. Na stronie znajdujesz 30 modeli, a w salonie drugie tyle ![]() 4) Nawet jeśli suknia jest pokazana w internecie, często jest to jedno zdjęcie i na dodatek ujęcie, które nie pozwala na dokładne odwzorowanie. Obfotografowanie się w salonie, pozwala na wierne odtworzenie modelu. 5)Oczywiście podejmowanie decyzji "na gorąco" a nie przy kawie w domu, daje większe prawdopodobieństwo dokonania transakcji. Jest wiele PMek, które potrzebują nawet takiego impulsu, bo oglądanie się w kółko w 10sukienkach powoduje totalny mętlik i w efekcie zmianę koncepcji, co czasem równa się zmianie salonu, choć w tym poprzednim pozwolono wykonać zdjęcia. Na dodatek posiadanie zdjęć siebie w kilku sukniach powoduje chęć pokazywania ich wszystkim psiapsiółom, koleżankom w pracy, a czasem samemu Panu Młodemu. Efekt jest taki, że każdy ma inne zdanie, a na dodatek w dniu ślubu okazuje się, że większość gości już suknię widziała. I nie przeceniajcie sztuczek z lustrami i światłem ![]() ![]() 6) Zakaz fotografowania w końcu, jest po prostu jednym z elementów polityki danej firmy i NALEŻY TO USZANOWAĆ. Nie znaczy to jednak, że obsługa ma prawo zwracać uwagę w nieuprzejmy sposób lub tym bardziej wypraszać z salonu!!! ![]() Jest też druga strona medalu. W naszym salonie nie zabraniamy robienia zdjęć, choć ryzyko w/w konsekwencji jest duże, rozumiemy że niektóre PM potrzebują na spokojnie w domu się pooglądać lub skonsultować i upewnić w swoim wyborze. Irytujące jest więc zachowanie PM, które nawet nie próbując zapytać, czy mogą zrobić zdjęcie, z góry zakładają, że nie wolno i myślą, że nie widzimy, kiedy ukradkiem robią fotki w przymierzalni albo w momencie, kiedy oddalamy się, by np. przynieść inny model. Szacunek zawsze powinien działać w dwie strony ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
W ogóle nie o to chodzi, cofnijcie się w wątku, bo ja tu już tu wykładałam.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Ja z kolei mam spory biust- jakieś 95 cm w obwodzie i tu się boję jak sie wcisnę i zastanawiam się jaki model wybrać, żeby nie dodać sobie jeszcze cm ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 30
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Trochę mnie przeraziły te wszystkie opowieści muszę przyznać
![]() Koleżanka ma ślub w czerwcu a sukienkę kupiła teraz w wakacje, miała w listopadzie ale ją panie w salonie namówiły bo cena już spadła, a potem niby miała wzrosnąć (? dziwne, no ale nie wnikam). Jedyne co mnie zdziwiło to, że suknia się teraz szyje i będzie gotowa na styczeń, więc koleżanka od stycznia do czerwca musi utrzymać wagę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.