Niefrasobliwość ciężarnych - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-26, 22:30   #211
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Powiem jak wygląda z punktu widzenia dziecka nałogowego palacza - beznadziejne. Na prawdę mam głęboko to że mój ojciec był uzależniony i nie mógł (nie chciał) rzucić. Każda "próba" rzucania wyglądała tak, że nikt w domu nie mógł powiedzieć nic złego, wszyscy mieli chodzić na paluszkach co by biednego tatusia nie zdenerwować, bo będzie musiał zapalić. Podliczyłam kiedyś ile kasy wydawał rocznie na fajki, wyszło mi z 10tys nie pamiętam teraz dokładnie. W każdym razie mógł całą rodzinę zabrać na wypasione wakacje. Wolał palić. 3 z 4 dzieci to alergicy, 2 ma ciężką astmę hmmm ciekawe z czego? A tak, z powietrza. Sorki za ironię -gardzę takim zachowaniem (truciem dzieci) i nigdy nie wybaczę ojcu że musiałam się wychowywać w takich warunkach. I mam żal do mamy, że bez słowa protestu akceptowała bierne palenie swoich kochanych dzieci.
Nie chcę wiedzieć co bym myślała o matce, która paliła w ciąży
Moi rodzice również obydwoje palą i nie miałam nigdy takich odczuć jak ty. Jedyne co mi przeszkadzało dawniej to fakt, że w domu było nadymione. Ale to tez były trochę inne czasy, wtedy wszyscy palili, w autobusach były montowane popielniczki... teraz jest inaczej, ludzie nawet jak palą to zachowują inne standardy - przynajmniej ci, których ja znam.

Takie choroby to niewątpliwie wynik palenia, zgadzam się.
Też mam problem z górnymi drogami oddechowymi od dziecka i podejrzewam, że jest to właśnie wynikiem biernego palenia. Dlatego właśnie chcę chronić swoje dzieci przed dymem.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Znaczy, były zdrowe po urodzeniu, co "wyjdzie" w trakcie ich życia to nie wiadomo. Tym bardziej, że matka pewnie cały czas pali.

Ja tez coś powiem z punktu widzenia dziecka palaczy.
Pomijam już to, że dzieci są biernymi palaczami, bo to wszyscy wiedzą.
Ale nie wiem czy ludzie, którzy nie palą przy dzieciach zdają sobie sprawę z czegoś innego. Nawet jesli palą poza domem, to smierdzą papierochami, wszystkie ciuchy, włosy, z ust im niezbyt ładnie pachnie. I pchają się do dziecka myśląc, że "jest spoko, bo przy nim nie palę" a wcale to nie jest takie fajne dla dziecka przytulać się do "popielniczki".
Pozwolę się nie zgodzić. Jako, że aktualnie nie palę a mam np. palące koleżanki w pracy - nie czuję aby śmierdziały im ubrania, włosy itd. Jak ktoś się regularnie myje, zmienia odzież i pali na zewnątrz to jest w stanie zminimalizować wszystkie przykre skutki oprócz oczywiście nieświeżego oddechu. Oczywiście są też ludzie, od których wali na kilometr - ale to są przeważnie ci, co w piątek mają bluzkę z poniedziałku. Poza tym ma ogromne znaczenie to, czy ktoś pali w domu/samochodzie itd. Ja w starym swoim mieszkaniu paliłam i wszystko włącznie z naczyniami w kuchni śmierdziało mi tam fajkami, dlatego w nowym mieszkaniu kategorycznie zabroniłam sobie i innym palić, nikt tu nigdy nie palił i mam milusi, pachnący domek. Jak ktoś chce u mnie zapalić (włącznie ze mną samą) to nie pozostaje mu nic innego jak wyjście na zewnątrz, palenia "w oknie" też nie uznaję, to w zasadzie to samo, co palenie w pomieszczeniu moim zdaniem.

Wiadomo, że najlepiej by było nie palić, ale człowiek jak chce to wszystko może robić w sposób nieupierdliwy dla otoczenia jeśli mu na tym zależy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2012-11-26 o 22:33
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-26, 23:13   #212
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Pozwolę się nie zgodzić. Jako, że aktualnie nie palę a mam np. palące koleżanki w pracy - nie czuję aby śmierdziały im ubrania, włosy itd. Jak ktoś się regularnie myje, zmienia odzież i pali na zewnątrz to jest w stanie zminimalizować wszystkie przykre skutki oprócz oczywiście nieświeżego oddechu. Oczywiście są też ludzie, od których wali na kilometr - ale to są przeważnie ci, co w piątek mają bluzkę z poniedziałku. Poza tym ma ogromne znaczenie to, czy ktoś pali w domu/samochodzie itd. Ja w starym swoim mieszkaniu paliłam i wszystko włącznie z naczyniami w kuchni śmierdziało mi tam fajkami, dlatego w nowym mieszkaniu kategorycznie zabroniłam sobie i innym palić, nikt tu nigdy nie palił i mam milusi, pachnący domek. Jak ktoś chce u mnie zapalić (włącznie ze mną samą) to nie pozostaje mu nic innego jak wyjście na zewnątrz, palenia "w oknie" też nie uznaję, to w zasadzie to samo, co palenie w pomieszczeniu moim zdaniem.

Wiadomo, że najlepiej by było nie palić, ale człowiek jak chce to wszystko może robić w sposób nieupierdliwy dla otoczenia jeśli mu na tym zależy.
Jeśli ktoś nigdy nie palił trochę inaczej czuje to jak inni. Ja wyczuję jak nie będziesz palić kilka dni, zmienisz ciuchy, wykąpiesz się. No gdzieś to zostaje, nie wiem z domu np przyniesiesz zapach? Jestem bardzo wyczulona. Rozmawiałam wczoraj z babką, pierwsze co poczułam to papierochy, ona twierdzi że już jakiś czas nie pali. Może ktoś obok niej palił, nie wiem, nie obchodzi mnie to. Mnie odrzuca.
Mnie nie urządza jeśli ktoś wyjdzie np na balkon zapalić, bo po powrocie zwyczajnie cuchnie i ten smród unosi się długo po jego wyjściu.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 09:07   #213
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś nigdy nie palił trochę inaczej czuje to jak inni. Ja wyczuję jak nie będziesz palić kilka dni, zmienisz ciuchy, wykąpiesz się. No gdzieś to zostaje, nie wiem z domu np przyniesiesz zapach? Jestem bardzo wyczulona. Rozmawiałam wczoraj z babką, pierwsze co poczułam to papierochy, ona twierdzi że już jakiś czas nie pali. Może ktoś obok niej palił, nie wiem, nie obchodzi mnie to. Mnie odrzuca.
Mnie nie urządza jeśli ktoś wyjdzie np na balkon zapalić, bo po powrocie zwyczajnie cuchnie i ten smród unosi się długo po jego wyjściu.
Niemożliwe.
Ja w ciągu ostatnich 5 lat ponad 3 lata nie paliłam, nie uważam żeby coś z moim nosem było nie tak, poza tym akurat w ciąży to mam nos aż do przesady wyczulony. I nie jest też tak, że palacz nie czuje dymu, to nie prawda, czuje tak samo jak każdy inny człowiek, po prostu jemu to nie przeszkadza aż tak bardzo. Pisałam przecież, że w moim starym mieszkaniu nawet naczynia czuć było papierosami i jak kupiłam nowe to cenię sobie brak takiego aromatu Jak odwiedzam rodziców, którzy palą normalnie w domu na co dzień, to potem wszystkie swoje, męża i dziecka rzeczy piorę bo mi śmierdzą pomimo, że rodzice jak u nich jesteśmy palić wychodzą na zewnątrz i przy nas nie palą.

I przepraszam za głupie porównanie, ale ludzie co nigdy nie palili nie mają jakiegoś lepszego nosa bo inaczej w piątek czułabyś skarpetki, które nosiłam w poniedziałek, mimo, że już dawno uprawne a człowiek od tego czasu parę razy kąpany Smród, to smród i ten z fajek nie jest jakiś aż tak magiczny, żeby nie dało się z niego doprać/domyć. Jeszcze niedawno palono w klubach/knajpach i ludzie co nie palą jakoś nie wydzielali po pobycie tam aromatu przez resztę tygodnia

Ja się generalnie zgadzam z wami, że od większości palących czuć, ale jak pisałam ma znaczenie co ktoś pali, ile razy dziennie, gdzie i co z tym robi dalej. Znam różnych palaczy - takich, o których bym nawet nie przypuszczała, że palą bo nigdy nie poczułam i nie widziałam aby palili a miewam też przeważnie w pracy takich panów-klientów, o których z odległości 2 m wiadomo, że palą (i że się nie myją zbyt często a już na pewno nie przebierają ). Mam też znajomą, która np. pali w samochodzie i od niej rzeczywiście czuć, ponieważ to mała przestrzeń i wszystko przesiąka dymem.

A ja w papierosach najbardziej nie lubię dymu i zapachu więc zawsze robiłam wszystko aby zminimalizować ten efekt W ogóle to tak na prawdę chciałabym po prostu nie palić ale jakoś nie potrafię całkowicie zerwać z tym nałogiem, czasowo - tak, umiem się ograniczać (nawet na zasadzie, że cały dzień nie wyjdę zapalić, jak np. moja córka była chora, to nie paliłam, bo uznałam, że nie mam czasu wychodzić itd.) ale nie umiem jakoś przetrawić myśli, że sobie już nigdy nie zapalę Dlatego się uważam za nałogowca - bo nawet teraz myślę sobie "jeszcze niecałe 3 miesiące ciąży, jakiś tam czas karmienia a potem siądę z herbatką i w końcu sobie zapalę"
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2012-11-27 o 09:11
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 10:31   #214
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Moi rodzice również obydwoje palą i nie miałam nigdy takich odczuć jak ty. Jedyne co mi przeszkadzało dawniej to fakt, że w domu było nadymione. Ale to tez były trochę inne czasy, wtedy wszyscy palili, w autobusach były montowane popielniczki... teraz jest inaczej, ludzie nawet jak palą to zachowują inne standardy - przynajmniej ci, których ja znam.

Takie choroby to niewątpliwie wynik palenia, zgadzam się.
Też mam problem z górnymi drogami oddechowymi od dziecka i podejrzewam, że jest to właśnie wynikiem biernego palenia. Dlatego właśnie chcę chronić swoje dzieci przed dymem.


Pozwolę się nie zgodzić. Jako, że aktualnie nie palę a mam np. palące koleżanki w pracy - nie czuję aby śmierdziały im ubrania, włosy itd. Jak ktoś się regularnie myje, zmienia odzież i pali na zewnątrz to jest w stanie zminimalizować wszystkie przykre skutki oprócz oczywiście nieświeżego oddechu. Oczywiście są też ludzie, od których wali na kilometr - ale to są przeważnie ci, co w piątek mają bluzkę z poniedziałku. Poza tym ma ogromne znaczenie to, czy ktoś pali w domu/samochodzie itd. Ja w starym swoim mieszkaniu paliłam i wszystko włącznie z naczyniami w kuchni śmierdziało mi tam fajkami, dlatego w nowym mieszkaniu kategorycznie zabroniłam sobie i innym palić, nikt tu nigdy nie palił i mam milusi, pachnący domek. Jak ktoś chce u mnie zapalić (włącznie ze mną samą) to nie pozostaje mu nic innego jak wyjście na zewnątrz, palenia "w oknie" też nie uznaję, to w zasadzie to samo, co palenie w pomieszczeniu moim zdaniem.

Wiadomo, że najlepiej by było nie palić, ale człowiek jak chce to wszystko może robić w sposób nieupierdliwy dla otoczenia jeśli mu na tym zależy.
No jasne, że się nie zgodzisz,co masz zrobić

A ja sie nie zgodzę, że tego nie czuć.
Siedzisz sobie w domu i wyskakujesz na dymka. I potem co, wracasz, bierzesz prysznic, myjesz włosy i przebierasz ciuchy? Raczej nie. Myjesz ręce może. Może zęby. I to wszystko. A do reszty przesiąkniętej dymem tulisz dziecko i już.
I nie tłumacz mi że tego nie czuć, że zalezy ile i co palisz itd, bo nie urodziłam się wczoraj. Nie, uwierz palaczu, że nie zależy, czuć Cie już po jednym dymku Ty zwyczajnie masz nos przyzwyczajony do tego zapachu, tak jak po pewnym czasie przyzwyczajamy się do zapachu perfum i wydaje nam się, że ich już na nas nie ma
A ten Twój dymek szczególnie czuje dziecko, które jest najbliżej, pół świata się do Ciebie nie tuli ale dziecko tak.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
I przepraszam za głupie porównanie, ale ludzie co nigdy nie palili nie mają jakiegoś lepszego nosa
Mają, co jest udowodnione badaniami. Palenie znacznie przytępia zmysł powonienia i smaku.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 10:49   #215
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 792
GG do houseofcolours
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś nigdy nie palił trochę inaczej czuje to jak inni. Ja wyczuję jak nie będziesz palić kilka dni, zmienisz ciuchy, wykąpiesz się. No gdzieś to zostaje, nie wiem z domu np przyniesiesz zapach? Jestem bardzo wyczulona. Rozmawiałam wczoraj z babką, pierwsze co poczułam to papierochy, ona twierdzi że już jakiś czas nie pali. Może ktoś obok niej palił, nie wiem, nie obchodzi mnie to. Mnie odrzuca.
Mnie nie urządza jeśli ktoś wyjdzie np na balkon zapalić, bo po powrocie zwyczajnie cuchnie i ten smród unosi się długo po jego wyjściu.
Ja też zawsze wyczuję fajki. Nawet jak ktoś zapalił rano, zjadł 3 posiłki i umył zęby 5 razy. Mnie po prostu ten 'zapach' wydaje się wyjątkowo ohydny. Przed ciążą mi się ten smród nie podobał ale będąc w ciąży po prostu rzygać mi się chciało jak stałam obok kogoś kto wcześniej palił (bo przy mnie nikt nie palił) i tak mi zostało do dziś a już 1,5 roku temu rodziłam. Jak mój mąż idzie czasem do domu swoich rodziców gdzie się pali to po przyjściu jego ciuchy idą do prania. Teraz jest to trudniejsze bo kurtki zimowej nie mogę co chwilę prać Chyba żaden zapach mnie tak mnie odrzuca jak smród z ust palacza. Jakbym wąchała mokrą popielniczkę pełną petów

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Mają, co jest udowodnione badaniami. Palenie znacznie przytępia zmysł powonienia i smaku.
Jasne, że tak, moi teściowe jak jedzą przyrządzony przeze mnie obiad to dla nich wszystko jest jałowe a dla mnie obiady teściowej są przesolone, że już nie wspomnę o tym jak mocnych ona perfum używa i te mocne perfumy wymieszane z zapachem papierosów...
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 10:56   #216
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wiadomo, że najlepiej by było nie palić, ale człowiek jak chce to wszystko może robić w sposób nieupierdliwy dla otoczenia jeśli mu na tym zależy.


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeszcze niedawno palono w klubach/knajpach i ludzie co nie palą jakoś nie wydzielali po pobycie tam aromatu przez resztę tygodnia
po takim wyjściu sciuchy, włosy niesamowicie śmierdziały
z jednej strony szkoda, że nie można już palić w lokalach, jednak tyłek trzeba podnieść ale to plus dla niepalących na pewno ale i dla nas, mniej się wypali, wiadomo na drugi dzien głowa lżejsza

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A ja sie nie zgodzę, że tego nie czuć.
Siedzisz sobie w domu i wyskakujesz na dymka. I potem co, wracasz, bierzesz prysznic, myjesz włosy i przebierasz ciuchy? Raczej nie. Myjesz ręce może. Może zęby. I to wszystko. A do reszty przesiąkniętej dymem tulisz dziecko i już.
I nie tłumacz mi że tego nie czuć, że zalezy ile i co palisz itd, bo nie urodziłam się wczoraj. Nie, uwierz palaczu, że nie zależy, czuć Cie już po jednym dymku Ty zwyczajnie masz nos przyzwyczajony do tego zapachu, tak jak po pewnym czasie przyzwyczajamy się do zapachu perfum i wydaje nam się, że ich już na nas nie ma
A ten Twój dymek szczególnie czuje dziecko, które jest najbliżej, pół świata się do Ciebie nie tuli ale dziecko tak.
czuć, chłop mi czasem marudzi, że pięknie pachnę papierosami jak mam możliwośc to po każdym papierosie myję zęby jak nie to guma, ręce zawsze, chociaż tyle.
Ale. Nawet jak ktoś czuje ten smród to nie jest on tak szkodliwy jak palenie
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 11:12   #217
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

wiecie co mi się przypomniało

w tym roku wakacje w Chorwacji, przez dwa dni spotkałam się z rodziną mojego brata
jego kobieta, mocno wyksztalcona, pani prawnik pyta podczas kolacji:
-chlapniesz kieliszek wina?
- dzięki, nie mogę
- nieeeeeee? a ja popijałam i popalalam w ciąży
kurde, no szczena mi opadła bo ich maluszek mimo iż cudowny grubaśny chłopczyk, od urodzenia non stop w szpitalach, ciągle chory, zapalenia płuc, alergie

szok, dodam,że na tej kolacji wypiła zbyt dużo, dziecko na kolanach, ona pet w zębach i kieliszek w dłoni wrrrrrrrrr

poprosiłam uprzejmie żeby nie jarała ani na mnie ani na swoje dziecko
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 11:15   #218
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
Ale. Nawet jak ktoś czuje ten smród to nie jest on tak szkodliwy jak palenie
Tu nawet nie chodziło mi o szkodliwość a o komfort. Mnie jako dziecku niesamowicie przeszkadzało to, że rodziców czuć było papierochami. A oni mieli pretensje jakieś, że się nie chciałam przytulać
Pomijając mój przypadek, nawet jak dziecko tuli się chętnie to chyba każda mama chciałaby, żeby po latach dziecię powiedziało, że kojarzy z nią zapach jakiś perfum, ciasta, szamponu itp a nie smród nikotyny, nie?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 11:21   #219
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tu nawet nie chodziło mi o szkodliwość a o komfort. Mnie jako dziecku niesamowicie przeszkadzało to, że rodziców czuć było papierochami. A oni mieli pretensje jakieś, że się nie chciałam przytulać
Pomijając mój przypadek, nawet jak dziecko tuli się chętnie to chyba każda mama chciałaby, żeby po latach dziecię powiedziało, że kojarzy z nią zapach jakiś perfum, ciasta, szamponu itp a nie smród nikotyny, nie?
doskonale Cię rozumiem
mój ukochany kuzyn wychowany w kłębach dymu zawsze jak do mnie przyjeżdzał to bardzo mu wspołczułam,ze tak śmierdzi od niego papierochami a miłam wtedy może ze 4-5 lat
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 11:26   #220
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tu nawet nie chodziło mi o szkodliwość a o komfort. Mnie jako dziecku niesamowicie przeszkadzało to, że rodziców czuć było papierochami. A oni mieli pretensje jakieś, że się nie chciałam przytulać
Pomijając mój przypadek, nawet jak dziecko tuli się chętnie to chyba każda mama chciałaby, żeby po latach dziecię powiedziało, że kojarzy z nią zapach jakiś perfum, ciasta, szamponu itp a nie smród nikotyny, nie?
kurde, ja nie mam takiej traumy a bardzo się lubiłam przytulać do rodziców
na pewno masz rację, że lepiej pachnieć
__________________
28.05.2011
29.08.2013

Edytowane przez passion80
Czas edycji: 2012-11-27 o 11:29
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:02   #221
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
No jasne, że się nie zgodzisz,co masz zrobić

A ja sie nie zgodzę, że tego nie czuć.
Siedzisz sobie w domu i wyskakujesz na dymka. I potem co, wracasz, bierzesz prysznic, myjesz włosy i przebierasz ciuchy? Raczej nie. Myjesz ręce może. Może zęby. I to wszystko. A do reszty przesiąkniętej dymem tulisz dziecko i już.
I nie tłumacz mi że tego nie czuć, że zalezy ile i co palisz itd, bo nie urodziłam się wczoraj. Nie, uwierz palaczu, że nie zależy, czuć Cie już po jednym dymku Ty zwyczajnie masz nos przyzwyczajony do tego zapachu, tak jak po pewnym czasie przyzwyczajamy się do zapachu perfum i wydaje nam się, że ich już na nas nie ma
A ten Twój dymek szczególnie czuje dziecko, które jest najbliżej, pół świata się do Ciebie nie tuli ale dziecko tak.
Nie no nie o to mi chodziło, tak, to wiadomo, że czuć jak ktoś wyszedł i właśnie wrócił. Chodziło mi o to, że nie uwierzę iż ktoś w piątek czuje, że w poniedziałek rano ktoś tam zapalił 1 papierosa podczas spaceru po parku, bo się kilkanaście razy od tamtego czasu mył/kąpał/zmieniał odzież, jadł itd. Bo tak samo by czuł, że ktoś 2 tygodnie temu był w knajpie w sali dla palących To by było lepsze niż detektyw A jak ktoś pali po kilkanaście razy dziennie to jasne, że dopóki się nie wykąpie to czuć to w jego ubraniach, włosach, na ciele itd.

Btw nie przytulam dzieci po paleniu
Tak samo jak nie popijam np. w ciągu dnia drinków dla relaksu, tak samo nie palę bo mam inne rzeczy do roboty

Cytat:
Mają, co jest udowodnione badaniami. Palenie znacznie przytępia zmysł powonienia i smaku.
Ale jak się rzuci to on wraca.
To też udowodnione badaniami, można o tym poczytać, a osobiście nawet sama tego doświadczyłam (tzn. zmiany smaków potraw, teraz np. nie solę i nie słodzę praktycznie niczego w sumie już od kilku lat).

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
po takim wyjściu sciuchy, włosy niesamowicie śmierdziały
z jednej strony szkoda, że nie można już palić w lokalach, jednak tyłek trzeba podnieść ale to plus dla niepalących na pewno ale i dla nas, mniej się wypali, wiadomo na drugi dzien głowa lżejsza
Mnie akurat zakaz palenia w lokalach nie dotknął, żałuję, że nie wprowadzili go jak byłam w pierwszej ciąży to może bym częściej gdzieś wychodziła. Odkąd mam córkę to nie wiem, może byłam z kilka razy w jakiejś knajpie także zakaz palenia zupełnie mnie nie dotknął. Poza tym ja wolę wyjść, tak się przyzwyczaiłam - nie paliłam w domu, nie paliłam w pracy, wolę wyjść na powietrze niż się potem dusić w "gazowni"

Cytat:
czuć, chłop mi czasem marudzi, że pięknie pachnę papierosami jak mam możliwośc to po każdym papierosie myję zęby jak nie to guma, ręce zawsze, chociaż tyle.
Ale. Nawet jak ktoś czuje ten smród to nie jest on tak szkodliwy jak palenie
Ja też zawsze ręce + zęby
Włosy myję co dziennie od dziecka mam takiego świra to też się raczej nie utrzymuje.
I nałogowo piorę ubrania
Ale ja mam ogólnie lekkiego świra na punkcie czystości i sterylności, nie związanego z paleniem w sumie.

Ale generalnie ja jeśli już paliłam to wieczorem jak mała spała i wiedziałam, że mi się nagle nie obudzi i nie poryczy. Nie paliłam za bardzo w dzień bo po prostu nie miałabym co z nią w tym czasie zrobić, czasem jak sobie w dzień szła spać to ja sobie wychodziłam na balkon wtedy.

Ja przeszłam różne etapy uzależnienia, od wypalania koszmarnie wiele (po 2 paczki na dzień) aż do ilości minimalnej, dla mnie to coś w rodzaju relaksu, jak drink wieczorny dla kogoś innego - ja mam taki zestaw "przyjemnościowy" papieros + mocna herbata do tego. Dlatego może jakoś udaje mi się panować nad tym podczas ciąży bo dla mnie to normalne i jasne, że rezygnuję na ten czas z drinków i innych używek szkodliwych dla mego ciała, którym się chwilowo muszę z dzieckiem podzielić

Natomiast tak jak nie uważam, że po zostaniu matką trzeba automatycznie zostać abstynentką na zawsze bo inaczej to patologia, alkoholizm i w ogóle, tak samo nie uważam, że muszę rezygnować ze swoich innych przyjemności. Dziecko ma też ojca, i ojciec też może je tulić i w ogóle

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tu nawet nie chodziło mi o szkodliwość a o komfort. Mnie jako dziecku niesamowicie przeszkadzało to, że rodziców czuć było papierochami. A oni mieli pretensje jakieś, że się nie chciałam przytulać
Pomijając mój przypadek, nawet jak dziecko tuli się chętnie to chyba każda mama chciałaby, żeby po latach dziecię powiedziało, że kojarzy z nią zapach jakiś perfum, ciasta, szamponu itp a nie smród nikotyny, nie?
Serio? Ja nigdy w ten sposób nie pomyślałam albo tego nie pamiętam.
Nigdy nie uważałam, że od moich rodziców źle pachnie, oczywiście zapewne z przyzwyczajenia do życia w dymie. Ale jakoś zupełnie nie myślałam o tym. To właśnie teraz odkąd nie palę w swoim domu i w zasadzie to sama też chwilowo nie palę, to dopiero teraz tak na prawdę mi to czasem przeszkadza i przyznaję, że nie lubię przez to odwiedzać rodziców bo mam właśnie wrażenie, że tam śmierdzi fajkami, chociaż mama przed każdą naszą wizytą wietrzy solidnie i nie palą przy nas (mój zakaz wprowadzony po tym jak mi córka po pobycie u dziadków zaczynała przez 1-2 dni kaszleć, powiedziałam albo koniec palenia albo koniec odwiedzania).


--------------------------------
Ale tak sobie pomyślałam bardziej w temacie wątku. Ogólnie w ciąży to człowiek jest nie tylko niefrasobliwy ale czasem też taki niezdarny i niezaradny, ja mam ogromne problemy z koncentracją, np. trudność mi sprawia zrobienie zakupów, muszę mieć listę a i tak często zapominam jej zabrać... Znajoma w podobnym etapie ciąży z kolei notorycznie przypala jedzenie/zapomina że coś postawiła na kuchni itd.

Zastanawiam się skąd to się bierze?
Nie wydaje mi się by myśli o maluchu aż tak zaprzątały mi głowę...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2012-11-27 o 14:05
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:15   #222
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 929
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Klarissa moze wiecej krwi idzie do lozyska niz do mozgu i stad takie "zapominalstwo" ciezarnych
a ja teraz lezalam z mlodym w szpitalu na niemowlakach, w sali kolo mnie mamusia z 2miesieczna dziewczynka i na stale przyklejonym do ust e-papierosem. co o tym sadzicie?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:26   #223
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
Klarissa moze wiecej krwi idzie do lozyska niz do mozgu i stad takie "zapominalstwo" ciezarnych
a ja teraz lezalam z mlodym w szpitalu na niemowlakach, w sali kolo mnie mamusia z 2miesieczna dziewczynka i na stale przyklejonym do ust e-papierosem. co o tym sadzicie?
Jak nie karmi piersią to może to jest jej sposób na walkę z paleniem tradycyjnych papierosów?
Na pewno lepszy niż jakby co chwilę latała zapalić albo paliła przy takim maluszku. No i mniej szkodliwy, dla niej, dla otoczenia. A skoro ma dziecko w szpitalu to pewnie ma i stres co u nałogowca sprzyja chęci palenia

Ja kiedyś próbowałam e-papierosa ale jakoś nie przekonało mnie to, dla mnie to tak jak z kominkiem na drewno i elektrycznym, już nie ten klimat

A co do tego niedokrwienia to nie wiem, może ... Chociaż ja tak znowu miałam po urodzeniu pierwszej córki, że miałam straszne problemy z liczeniem, ogólnie nawet najprostsze działania sprawiały mi trudność. Jak wróciłam do pracy po rocznej przerwie to musiałam wszystko po sobie sprawdzać po 3-4 razy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:33   #224
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
Klarissa moze wiecej krwi idzie do lozyska niz do mozgu i stad takie "zapominalstwo" ciezarnych
a ja teraz lezalam z mlodym w szpitalu na niemowlakach, w sali kolo mnie mamusia z 2miesieczna dziewczynka i na stale przyklejonym do ust e-papierosem. co o tym sadzicie?
no proszę Cię
przecież to idiotyczne
u mnie kolega w pracy pali i całe szyby w biurze są uwalone chyba glikolem więc nie sądze by to też było obojętne
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 15:40   #225
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 929
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

no wlasnie dziewczyna karmila piersia. a dzieciatko dwumiesieczne od miesiaca chore na oskrzela, dusznosci itd.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 16:13   #226
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
no wlasnie dziewczyna karmila piersia. a dzieciatko dwumiesieczne od miesiaca chore na oskrzela, dusznosci itd.
Nikotyna przenika do mleka także ja bym albo zrezygnowała z palenia albo z karmienia piersią.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 19:29   #227
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 792
GG do houseofcolours
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Na jakiej zasadzie działa e-papieros? Widziałam u kogoś kilka razy ale wydawało mi się, że leci z tego dym normalnie.
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 22:52   #228
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Ale że co? Wszystkie dzieci palaczy mają być przeszczęśliwe, że faje są ważniejsze od ich zdrowia?
A czy ja tak napisałam?
Napisałam tylko, że niektóre tak jak ja mają to gdzieś czy rodzic pali czy nie.
I nie robią z tego takiej greckiej tragedii jak ty. Zresztą ty z większości wątków masz do opisania jakieś swoje traumatyczne przeżycia.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 22:58   #229
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez houseofcolours Pokaż wiadomość
Na jakiej zasadzie działa e-papieros? Widziałam u kogoś kilka razy ale wydawało mi się, że leci z tego dym normalnie.
Znalazłam coś takiego:

Cytat:
Wiele osób zastanawia się, co jest składnikiem płynu / kartridży stosowanych w elektronicznym papierosie. Główną substancją jest glikol propylenowy. Jest to organiczny związek chemiczny z grupy alkoholi. Bezbarwna, bezwonna, oleista ciecz, o słodkawym smaku. Związek nie jest toksyczny, a dzięki swoim właściwościom jest szeroko wykorzystywany w przemyśle spożywczym, chemicznym a także w medycynie i farmacji. Spotkamy go w jedzeniu, syropach na kaszel, a nawet paście do zębów czy płynie do płukania ust. Na produktach spożywczych jest oznaczany jako E1150. Glikol propylenowy nie figuruje w wykazie substancji niebezpiecznych aktualnie obowiązującym w Polsce. Pozostałe składniki to m.in. dodatki smakowe, czasami gliceryna oraz oczywiście nikotyna ,która nie występuje w każdej wersji kartridża – możemy wybrać wkłady jej pozbawione. Zwykle pojedynczy wkład zawiera od 6 do 36 mg nikotyny na ml. Sporadycznie można znaleźć mocniejsze wkłady.
Kiedy zaciągamy się elektronicznym papierosem, czujnik uruchamia grzałkę, która podgrzewając płyn odparowuje go, tworząc dym nasycony nikotyną - do złudzenia przypomina on dym z klasycznego papierosa. Nie ma tu jednak do czynienia z nieprzyjemnym zapachem i jeżeli ktoś nie widzi, że akurat palimy e-papierosa, to z pewnością tego nie poczuje.

http://tech.wp.pl/kat,1009789,page,2...wiadomosc.html
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 23:37   #230
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Ja fajek nie lubię, ale potwierdzam - e-papierosa nie wyczujesz, chyba ze jest smakowy - wtedy może pachnieć wanilią, miętą czy czymś innym. Dym się szybko rozpływa, jak para wodna. Nie ma żadnego nieprzyjemnego smrodku po nim.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
A czy ja tak napisałam?
Napisałam tylko, że niektóre tak jak ja mają to gdzieś czy rodzic pali czy nie.
I nie robią z tego takiej greckiej tragedii jak ty. Zresztą ty z większości wątków masz do opisania jakieś swoje traumatyczne przeżycia.
Mało które dziecko ma gdzieś, czy rodzic pali... Bo to czuć, na kilometr, zwłaszcza po ubraniach. Każdy może wyrazić swoją opinię i jeśli dla Głodomorka to nie było miłe, to ma prawo o tym napisać, tak jak Ty masz prawo napisać, że miałaś to gdzieś.
Poza tym uważam, że takie czepianie się do dziewczyny jest dziecinne i śmieszne, aż tak Cię zainteresowała, że przewertowałaś wątki, w których się wypowiada?
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 09:35   #231
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

padłam
http://zdrowie.onet.pl/newsy/o-wlasn...0,artykul.html
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 09:54   #232
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
Zawsze mi ciężko uwierzyć w takie historie. Dlatego, że ja zarówno przy pierwszym dziecku czułam, że "coś jest inaczej" jak i przy drugim, czułam się dziwnie, było mi duszno już od 2 tc kiedy nawet testy z moczu dawały mi wynik negatywny, generalnie czułam się chora. Za pierwszym razem myślałam, że to będzie grypa, dzisiaj grypa ma ponad dwa lata za drugim razem jak mnie wzięła taka grypa to w zasadzie byłam pewna już, czekałam tylko aż na teście zobaczę 2 kreski Druga grypa ma przyjść na świat w połowie lutego
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 10:12   #233
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 929
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

a nie ogladalyscie takiego programu- ciaza z zaskoczenia czy jakos tak? jak dla mnie zawsze mocno naciagane historie wlasnie w tym stylu
ja rozumiem ze ciaza ciazy nierowna, przy blizniakach poczatki mialam praktycznie bezobjawowe, ani mdlosci, piersi, no nic doslownie nie wskazywalo na ciaze
ale juz etap ruchow- no prosze, kilka miesiecy non stop cos cie a to po zebrach stuka a to po pecherzu i tlumaczyc to kolka czy zla dieta? przeciez od momentu pierwszych ruchow do konca ciazy jest dobre 4 miesiace
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 10:17   #234
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

mam koleżankę ktora dowiedziała się 1 5-6 miesiącu bo okres się nei pojawił dopiero wtedy, szczupła nei była, ale też nei gruba, troszkę przytyła i myślałą, że taki jej urok
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 10:24   #235
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
mam koleżankę ktora dowiedziała się 1 5-6 miesiącu bo okres się nei pojawił dopiero wtedy, szczupła nei była, ale też nei gruba, troszkę przytyła i myślałą, że taki jej urok
ja mam w rodzinie taki przypadek, jeszcze tempa strzała była wtedy studentką medycyny

budowę miała taką,że pełno mięśni i zero fatu, trenowała jogę do tego miała rozpieprzone cykle a brzucha nawet nie bylo widać jak na porodówkę szłą
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 11:17   #236
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 020
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
trudno uwierzyć w takie rzeczy


przypomina mi się historia mojej koleżanki M. W czasach nastoletnich miałam paczkę znajomych, z którymi prowadziliśmy wesołe życie- imprezy, jakieś wyskoki, libacje alko, ogniska w środku zimy z grzańcem i takie tam. Pewnego dnia położna- kuzynka zadzwoniła do mnie informując, że właśnie odebrała poród mojej koleżanki M. Myślałam, że pomyliła osoby:/ Jednak jak się okazało M. faktycznie była w ciąży, a że należała zawsze do tych bardziej pulchnych nikt nie zauważył. Zresztą, zima była, każdy wtedy nosił wielkie rozciągnięte swetry. Około 2 tyg przed jej porodem mieliśmy wielką imprezę po kuligu, w której M piła i szalała równo z nami.... Dziecko po porodzie oddała, nie chciała go.
I jak sobie przypomnę te wszystkie imprezy po nocach wtedy, palenie trawy, to zastanawiam się, co trzeba mieć w głowie i w sercu by robić takie rzeczy w ciąży...
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 13:35   #237
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

To, że się ktoś późno połapał, że jest w ciąży to wierzę. Moja mama tak miała - za 3 razem żeby było śmieszniej. Mój tato bardzo wtedy chorował i przekonana była, że miesiączki nie ma z nerwów i stresu, poza tym schudła właśnie z nerwów i ciążę zaczęła podejrzewać dopiero koło 4 miesiąca jak okres nadal się nie pojawiał, oczywiście braciszek jest wpadką . Innych objawów u siebie nie zauważyła, mimo, że to było jej 3 dziecko bo była właśnie pochłonięta poszukiwaniem ratunku dla męża (pamiętam, że mój ojciec nie mógł wtedy nawet z łóżka się podnieść, miał jakieś porażenie kręgosłupa) i po prostu nie skupiała się tak na własnym ciele.

Ale połapać się w 9 miesiącu?

Właśnie to mnie zastanawia jakim cudem te kobiety nie czuły ruchów płodu, ja od skończonego 4 miesiąca czułam, moje dzieci gdzieś tak od 7 msc. to jak się ruszają to czasem czuję aż autentyczny ból, to już nie ruchy, to po prostu ugniatanie narządów wewnętrznych, trudno, żebym tego nie zauważyła. Córka to tak mi zgniatała wątrobę, że chwilami myślałam, że oszaleję, synek też się ostro daje we znaki...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 13:45   #238
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

No dobrze ale... nie zauważyć ze powiększają się piersi, brzuch, organizm inaczej dziala, moze jest zmęczenie, mdłosci, nadwrażliwośc zapachowa, brak okresu , zwiększony apetyt na seks, humory, zapominanie, zgaga, co tam jeszcze... Nie zauważyć ? Moze ja się za bardzo wczuwam we własne ciało czy co ???

Moja kolezanka dowiedziała się o ciąży bedąc w 5 m-cu, najlepsze ze była leczona z powodu zbyt dużego odchudzania ( zatrzymał jej się okres, więc podejrzewano że to jest przyczyną) leczono ją jakimiś "ciężkimi" lekami ... Na szczęście dziecku nic się nie stało.

Miałam koleżankę w technikum która była w ciąży drugi raz z kolei i nic nie było widać. Była taka chuda, twarz zapadnięta, nikt by nie pomyślał ze jest w ciąży. Oczywiście ona wiedziała, ale dziwi mnie że może byc zupełnie nie widać po szczupłej osobie.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 14:30   #239
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
No dobrze ale... nie zauważyć ze powiększają się piersi, brzuch, organizm inaczej dziala, moze jest zmęczenie, mdłosci, nadwrażliwośc zapachowa, brak okresu , zwiększony apetyt na seks, humory, zapominanie, zgaga, co tam jeszcze... Nie zauważyć ? Moze ja się za bardzo wczuwam we własne ciało czy co ???
Nie wiem czy za bardzo, ja też tak mam - to jest taki zespół różnych dolegliwości, że trudno je ominąć. Chociaż ja nie mam problemu, zawsze mam taki brzuch "kulkę" z przodu, nie da się tego nie zauważyć.

Cytat:
Miałam koleżankę w technikum która była w ciąży drugi raz z kolei i nic nie było widać. Była taka chuda, twarz zapadnięta, nikt by nie pomyślał ze jest w ciąży. Oczywiście ona wiedziała, ale dziwi mnie że może być zupełnie nie widać po szczupłej osobie.
Ja miałam w klasie dziewczynę, która pod koniec roku szkolnego urodziła córkę - w terminie. Wszyscy byliśmy w szoku, nikt nie wiedział, nikt nie widział, dziewczyna normalnie ćwiczyła na wf-ie i nikt nic nie zauważył. Wcale nie była gruba - niska, krępej budowy, ale na pewno nie gruba. Ale ona wiedziała, że jest w ciąży, po prostu uznała, że nie ma się czym chwalić bo tatuś nie został ustalony
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-28, 14:32   #240
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
trudno uwierzyć w takie rzeczy


przypomina mi się historia mojej koleżanki M. W czasach nastoletnich miałam paczkę znajomych, z którymi prowadziliśmy wesołe życie- imprezy, jakieś wyskoki, libacje alko, ogniska w środku zimy z grzańcem i takie tam. Pewnego dnia położna- kuzynka zadzwoniła do mnie informując, że właśnie odebrała poród mojej koleżanki M. Myślałam, że pomyliła osoby:/ Jednak jak się okazało M. faktycznie była w ciąży, a że należała zawsze do tych bardziej pulchnych nikt nie zauważył. Zresztą, zima była, każdy wtedy nosił wielkie rozciągnięte swetry. Około 2 tyg przed jej porodem mieliśmy wielką imprezę po kuligu, w której M piła i szalała równo z nami.... Dziecko po porodzie oddała, nie chciała go.
I jak sobie przypomnę te wszystkie imprezy po nocach wtedy, palenie trawy, to zastanawiam się, co trzeba mieć w głowie i w sercu by robić takie rzeczy w ciąży...

a co powiesz na ciężarną-bulimiczkę? też taką znam......
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.