Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[channy]

Napisane przez roux666

a jaki kraj?

te obowiazki to nie do konca zadanie au pair!
prasowanie ubran calej rodziny- nie!
sprzatanie calego domu- pff! nie!
zmywanie i gotowanie- tak, ale tylko dla dzieci i Ciebie
no i trojka dzieci...to, ze mialabys w wiekszosci sie zajmowac tylko maluchem- tego nigdy nie wiesz..przeciez dzieci nie sa non stop w szkole od 7 do 17....

Niemcy, okres wakacji Bo jednak szukam czegoś na wakacje, nie na cały rok. Cóż, będę szukać dalej! Chyba, że mi odpiszą, że 'okej, tylko dla dzieci' czy coś.

[roux666]

Napisane przez channy

Niemcy, okres wakacji Bo jednak szukam czegoś na wakacje, nie na cały rok. Cóż, będę szukać dalej! Chyba, że mi odpiszą, że 'okej, tylko dla dzieci' czy coś.

noo chyba ze odejma Ci obowiazkow...no i to wakacje...nie wierze, ze tylko z maluchem bys siedziala...Pewnie znajdziesz jeszcze cos lepszego.
Ale jesli dobrze Ci sie z nimi pisze i Tobie sie podobaja warunki, nie mozemy byc materialistkami, wazna jest takze atmosfera w domu i stosunki z rodzina.

[redgramophone]

Och och znalazłam kolejną idealną rodzinkę! Niestety wolą kogoś na dłużej niż tylko wakacje, ale są baaaardzo sympatyczni, chcą pozostać ze mną w kontakcie i jesteśmy wstępnie umówieni na skype'a w przyszłą niedzielę. Więc mam nadzieję wielką, że do tego czasu nie znajdą nikogo lepszego ode mnie kto chce zostać na dłużej (ahh te moje studia! ). 3majcie kciuki!

A do mojej poprzedniej "idealnej" rodzinki napisałam wiadomość z zapytaniem, czy nadal są mną zainteresowani, bo mimo odczytania wiadomości nie odzywają się już ponad tydzień, a ja lubię jasne sytuacje.

[gorzala]

Napisane przez laczupakabra

Pokój i łazienka au pair w potencjalnej rodzince - 40 min od Barcelony na wrzesień - czerwiec, dom z ogrodem i basenem, 3 dziewczynki 7, 5 i 2 latka 60 euro tygodniowo, no i mają dwóch kuzynów, którzy są bliźniakami, w moim wieku i chętnie oprowadziliby mnie po Barcelonie umawiamy się na skypa
http://img819.imageshack.us/img819/9...jhiszpania.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/8...hiszpania2.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/3...ahiszpania.jpg

edit: okazało się, że to kuzynki! ahh, ten angielski - i człowiek dopowiada sobie co chce hahaha
właśnie zalała mnie fala ich zdjęć na skrzynce mailowej - do tej pory są jedyną rodzinką, która tak entuzjastycznie do mnie podchodzi, już ich lubię

wygląda naprawdę super!!

[heziola]

Napisane przez roux666

Gorzala, nie slyszalas?
W Polsce od dobrych kilku lat te zlobki/ przedszkola/ szkoly sa popularne. Oja kuzynka w Polsce musiala czekac trzy lata, aby przyjeli dziecko.llCiezko sie tam dostac ( dziecko) ...nie wszyscy sa fanami filozofii Montessori, ale jakby na to nie patrzec odnosi sukcesy. Te szkoly sa potwornie drogie, trzeba miec mase sianka, zeby poslac tam dziecko, z reguly dwujezyczne ( tutaj dominujacym jest j.angielski) no i kurs na nauczyciela ( roczny)w Montessori jest cudnie drogi...tutaj 12,000 chf ( przy sredniej krajowej 3,000 chf) masakra jakas, ale chce go zrobic!
TUTAJ masz przyklad pierwszego lepszego przedszkola M. i troche zalozen.
Glownie chodzi o to, aby dzieci same decydowaly co chca robic, nie nie jest narzucane, same odkrywaja wszystko. Wielu osobom sie to nie podoba. No i co fajne wszystko tam ma swoje miejsce, kazda zabawka, dzieci ucza sie odkadac wszystko na miejsce ( same!).
Skladalam tam papiery na staz rok temu razem z moja kolezanka, no coz...ona sie dostala bo jest nativem ( bez doswiadczenia, licencjat z ...geografii) a ja nie ( a mialam duzo wiecej doswiadczenia, studia, kursy). Ale teraz w ofertch pracy dla nauczycieli juz nie pisza " native" ale " english speaker " lol cwane bestie. a dlatego, ze niewiele osob stac na ten kurs za 12k i brakuje im nauczycieli.I tak dla kontrastu, dostalam sie bez problemu na staz do innego przedszkola- gdzie glownym jezykiem byl francuski, a wtedy ja bylam na poziomie A2 podczas rozmowy kwalifikacyjnej...

W Moszczance jest szkoła prowadzona metodą Marii Montessori i np. nie ma podręczników. Od początku studiów słyszę o metodzie i osobiście jestem jej fanką
To ja się też pochwalę, jeśli pojadę, jak mój pokój będzie wyglądał. Na drugim zdjęciu widok z okna. Przy pokoju mam swoją łazienkę Już mówię jak o swoim, a nie mam pewności czy jadę. Ale się wkręciłam ...

[Fiere]

Napisane przez laczupakabra

Pokój i łazienka au pair w potencjalnej rodzince - 40 min od Barcelony na wrzesień - czerwiec, dom z ogrodem i basenem, 3 dziewczynki 7, 5 i 2 latka 60 euro tygodniowo, no i mają dwóch kuzynów, którzy są bliźniakami, w moim wieku i chętnie oprowadziliby mnie po Barcelonie umawiamy się na skypa
http://img819.imageshack.us/img819/9...jhiszpania.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/8...hiszpania2.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/3...ahiszpania.jpg

edit: okazało się, że to kuzynki! ahh, ten angielski - i człowiek dopowiada sobie co chce hahaha
właśnie zalała mnie fala ich zdjęć na skrzynce mailowej - do tej pory są jedyną rodzinką, która tak entuzjastycznie do mnie podchodzi, już ich lubię

Napisane przez heziola

To ja się też pochwalę, jeśli pojadę do mój pokój będzie wyglądał. Na drugim zdjęciu widok z okna. Przy pokoju mam swoją łazienkę Już mówię jak o swoim, a nie mam pewności czy jadę. Ale się wkręciłam ...

Ale będziecie miały ładnie

sprawdziłam skrzynkę odbiorczą na fejsie tak jak mówiłyście i... mam wiadomość od jakiejś rodziny włoskiej, co jest dziwne biorąc pod uwagę, że na fejsie nie jestem w żadnej au pairkowej grupie ani nic
napisali mi "hello we are family valentini'm aupair from you?" czego trochę nie mogę rozszyfrować...

Ale chyba już wiem kto to, mają zupełnie inne imię i nazwisko niż na APW, tylko czemu napisali do mnie na fejsie a nie na apw...
Nie chciałabym żeby widzieli mój profil na fb, który... no, trochę się różni od tego na apw xD

[thePhantom]

a ja już po pierwszej rozmowie macie szczegóły na blogu au pair, ale ładnie rozumiałam co mówią i oni raczej też mnie rozumieli

[roux666]

Napisane przez Fiere

Ale będziecie miały ładnie

sprawdziłam skrzynkę odbiorczą na fejsie tak jak mówiłyście i... mam wiadomość od jakiejś rodziny włoskiej, co jest dziwne biorąc pod uwagę, że na fejsie nie jestem w żadnej au pairkowej grupie ani nic
napisali mi "hello we are family valentini'm aupair from you?" czego trochę nie mogę rozszyfrować...

Ale chyba już wiem kto to, mają zupełnie inne imię i nazwisko niż na APW, tylko czemu napisali do mnie na fejsie a nie na apw...
Nie chciałabym żeby widzieli mój profil na fb, który... no, trochę się różni od tego na apw xD

sprobuj ich znalezc na apw, moze tam Cie znalezli i nie maja premium i postanowili tak do Ciebie napisac...Choc nieco dziwne by to bylo...
heh no i ta ich wiadomosc...chyba cos im sie zjadlo przy kopiowaniu i wklejaniu do roznych au pair...

[piscine]

Dziewczyny, piękne pokoje i mega zazdroszczę ofert
Ja się troszkę pocieszyłam ofertą od francuskiej rodzinki z 3 dzieci Narazie wymieniliśmy się pierwszymi wiadomościami i ogólnymi informacjami . OBY

[StokrotkaSylwia]

Dziewczyny czy istnieje możliwość że dopiero będą pojawiać się oferty na przełom sierpień-wrzesień z Londynu? Pytam się bo dostałam ciekawą ofertę z innego regionu UK ale bardzo chciałabym rozpocząć swoją przygodę właśnie w Londynie

[roux666]

Napisane przez StokrotkaSylwia

Dziewczyny czy istnieje możliwość że dopiero będą pojawiać się oferty na przełom sierpień-wrzesień z Londynu? Pytam się bo dostałam ciekawą ofertę z innego regionu UK ale bardzo chciałabym rozpocząć swoją przygodę właśnie w Londynie

na to niestety nie ma reguly...mozna przewidziec kiedy ogolnie beda sie pojawiac oferty sezonowo, ale...miasto czy nawet kraj raczej jest niemozliwym do przewidzenia...

[agutka93]

Napisane przez gorzala

I weź tu ufaj tym facetom Ja to chyba zatrudnie najbrzydsza jaką znajdę Bo pewnie męski au pairek nie wejdzie nawet w grę [COLOR="Silver"]

haha no dokładnie a co zamierzasz mieć au pair ;>

ja dzisiaj mam rozmowę o 19 i w ogóle kurczę mam taki wysyp wczoraj też miałam nowe rodzinki, mam teraz 5 rodzinek w sumie MA-SA-KRA ;D
a z tą rodzinką co dzisiaj gadam to ona jest z Cali, dzieci w super wieku - jedno koło roku a drugi ponad 2 lata no i bliziutku do Los Angeles ale nie mają auta!!! GRRRRR, a wszyscy mówią, że w CALI bez auta to nie da się żyć :< i jest mi tak smutno no... Tak pięknie wszystko tylko bez auta no...
Wiadomo, ja rowerem uwielbiam jeździć i bym jeździła, ale same wiecie - nie zawsze to wchodzi w gre

[StokrotkaSylwia]

Napisane przez roux666

na to niestety nie ma reguly...mozna przewidziec kiedy ogolnie beda sie pojawiac oferty sezonowo, ale...miasto czy nawet kraj raczej jest niemozliwym do przewidzenia...

dziękuje za odp

ale i tak będę czekać na oferty z Londynu. Nie wiem czemu ale bardzo chcę tam pojechać. Nawet nie jestem w stanie wytłumaczyć moim bliskim, dlaczego akurat Londyn. Coś mnie tam po prostu ciągnie czy Wy miałyście podobnie?

[agutka93]

no ja też mam podobnie, że mnie odpychają inektóre miasta a niektóre mnie przyciągają - i nie żebym miała jakiś powód, tylko tak po prostu :x
Myślę, że jakoś podświadomość działa - gdzieś kiedyś widziałyśmy filmi nagrany w tym miejscu, albo nasz znajomy tam był i to jakoś pamiętamy gdzieś tam w móżdżku

a no i dziewczyny koniecznie idźcie do dentysty przed wyjazdem, bo leczenia ząbków na zachodzie są baardzo, ale to bardoz kosztowne
a nigdy nie wiadomo kiedy nas zacznie boleć :<
Pewnie wiecie o tym, ale tak sobie przypominam

[blanca7]

Zostało mi w portfelu 5 euro na bilet- bo jak się uda to w śr jadę zwiedzać Reichstag. Nie chciałam brać od hostki forsy przed wypłatą, ale jednak będzie mi musiała coś dać Poszłam dziś na spacer do Mauerpark- taki park, a właściwie b. duża przestrzeń z trawą(bo drzew tam prawie nie ma) i zobaczyłam 3 dziewczynki, które na kocu sprzedawały swoje lalki, książki, kasety video i gry za 50 centów Kupiłam więc grę planszową i malutka lalkę, ale dałam im 2 euro, a coI jeszcze musiałam lecieć rozmienić forsę na pchlim targu, bo one wolały dostać 2 monety, bo jak powiedziały - "mają wspólną kasę".

[laczupakabra]

Napisane przez thePhantom

a ja już po pierwszej rozmowie macie szczegóły na blogu au pair, ale ładnie rozumiałam co mówią i oni raczej też mnie rozumieli

super! ja czekam na swoje dwie rozmowy
wstaw tego bloga sobie w stopkę

hoho ! dziewczyny, ta rodzinka, która wysłała mi tę masę zdjęć mnie osaczyła napisali mi na fejsie i na au pair world "you are our girl" bo mam urodziny tego samego dnia, co ich córka bardzo podoba mi się ich rodzina, miałam jechać do nich wrzesień- czerwiec potencjalnie, a teraz chcą na mnie poczekać do końca maja i wziąć mnie na cały rok

muszę im napisać, że nigdy nie zajmowałam się dziećmi w wieku ich najmniejszego (2 latka), ciekawe czy się zniechęcą

[gorzala]

Napisane przez agutka93

haha no dokładnie a co zamierzasz mieć au pair ;>

ja dzisiaj mam rozmowę o 19 i w ogóle kurczę mam taki wysyp wczoraj też miałam nowe rodzinki, mam teraz 5 rodzinek w sumie MA-SA-KRA ;D
a z tą rodzinką co dzisiaj gadam to ona jest z Cali, dzieci w super wieku - jedno koło roku a drugi ponad 2 lata no i bliziutku do Los Angeles ale nie mają auta!!! GRRRRR, a wszyscy mówią, że w CALI bez auta to nie da się żyć :< i jest mi tak smutno no... Tak pięknie wszystko tylko bez auta no...
Wiadomo, ja rowerem uwielbiam jeździć i bym jeździła, ale same wiecie - nie zawsze to wchodzi w gre

Oczywiście, że chce :P Zwłaszcza, że nie planuję mieszkać w Polszy, więc rodzice mi nie pomogą, kiedy będą potrzebni, a na nianię nie będzie nas stać pewnie, więc au pair wydaje się najlepszym wyjściem :P Najbrzydsza jaką znajdę

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

jak wrócę ze spacerku z psem to wezmę się za blogi hehe

[roux666]

Napisane przez StokrotkaSylwia

dziękuje za odp

ale i tak będę czekać na oferty z Londynu. Nie wiem czemu ale bardzo chcę tam pojechać. Nawet nie jestem w stanie wytłumaczyć moim bliskim, dlaczego akurat Londyn. Coś mnie tam po prostu ciągnie czy Wy miałyście podobnie?

Pewnie, ze tak
ja sie kiedys tak napalilam na Paryz...5 miesiecy szukalam i znalazlam idealna opcje.
Ale jak juz wszystko mialam...zrezygnowalam
ale to nawet lepiej, ze masz cel, wiesz gdzie chcesz i dazysz do tego

Napisane przez agutka93

no ja też mam podobnie, że mnie odpychają inektóre miasta a niektóre mnie przyciągają - i nie żebym miała jakiś powód, tylko tak po prostu :x
Myślę, że jakoś podświadomość działa - gdzieś kiedyś widziałyśmy filmi nagrany w tym miejscu, albo nasz znajomy tam był i to jakoś pamiętamy gdzieś tam w móżdżku

a no i dziewczyny koniecznie idźcie do dentysty przed wyjazdem, bo leczenia ząbków na zachodzie są baardzo, ale to bardoz kosztowne
a nigdy nie wiadomo kiedy nas zacznie boleć :<
Pewnie wiecie o tym, ale tak sobie przypominam

a to to swieta prawda...
fryzjer- wlasny najlepszy
dentysta ( i kazdy inny lekarz w sumie)- polskich cen chyba zaden kraj nie przebije. Ostatnio musialam zaplacic u dentysty dokladniusienko 10 x tyle co za to samo u dentysty w polsce bym zaplacila. Nie przesadzam, mialam nawet dosc spora znizke...i mimo to wydalam majatek na dentyste.

[thePhantom]

ja przy okazji tej rozmowy i ogolnie sytuscji z hostami, zaczelam sie coraz bardziej napalac na niemcy chociaz wizja translacji offline z Gorzałą kusi, oj kusi

[gorzala]

haha your choice jak ta rodzinka bardziej Ci odpowiada, to wiesz co masz robić No i względnie blisko masz

[laczupakabra]

wooohoooo jestem po dwóch rozmowach
byłam umówiona na 20 z Włochami i na 20.45 z Hiszpanią, ale Hiszpania zadzwoniła o 19.50 i poprosiłam Włochy o przełożenie na pół godziny później, babeczka spoko się zgodziła, potem napisała, że mam zadzwonić o 21.15, no i dobrze, bo z Hiszpanią rozmawiałam godzinę i 10 minut
potem Włochy mnie przepraszały, że na później przełożyły, a mi tak głupio było, ale cieszę się, że nie odebrali tego negatywnie

no to tak
Hiszpania: host dad baardzo spoko, ale ma hiszpański akcent, który czasami trudno zrozumieć, dziewczynki go nie mają w angielskim, rozmawiałam z nimi i nawet jedna zapytała mnie czy mam chłopaka, a inna zagrała mi piosenkę na pianinie ;3 słodziakiii, mają się odezwać jak "przejdę do następnego etapu", host mamy akurat nie było - 360 euro na miesiąc, własny pokój, Barcelona ;>

Włochy: miałam problem ze skypem i nie mogłam skorzystać z kamerki ani ich widzieć (to samo z Hiszpanią, rozmawialiśmy bez wideo, szkoda), host mama wydaje się baardzo miła i super nastawiona do au pair i w ogóle taka pozytywna i pomocna, mamy porozmawiać z kamerką niedługo, bo chcieli mi pokazać dom, mnie zobaczyć, etc. -> 60 euro tygodniowo + bilet komunikacji miejskiej (który kosztuje 30 euro, jakiś drogi, ona mówiła coś o bilecie pociągowym, ale nie do końca ogarnęłam), Turyn, a no i chcą do końca lipca, więc na sierpień musiałabym znaleźć inną rodzinkę albo wrócić do Polski

generalnie jestem zadowolona, bo obie rodzinki wydają się super

[gorzala]

ta hiszpańska chyba brzmi dla mnie ciekawiej, nie wiem czemu xD a co do biletów na komunikacje to są drogie, uwierz wszędzie się cenią z tym jak nie wiem.. :P
wybór należy do Ciebie!

[KatusKatus]

Napisane przez laczupakabra

wooohoooo jestem po dwóch rozmowach
byłam umówiona na 20 z Włochami i na 20.45 z Hiszpanią, ale Hiszpania zadzwoniła o 19.50 i poprosiłam Włochy o przełożenie na pół godziny później, babeczka spoko się zgodziła, potem napisała, że mam zadzwonić o 21.15, no i dobrze, bo z Hiszpanią rozmawiałam godzinę i 10 minut
potem Włochy mnie przepraszały, że na później przełożyły, a mi tak głupio było, ale cieszę się, że nie odebrali tego negatywnie

no to tak
Hiszpania: host dad baardzo spoko, ale ma hiszpański akcent, który czasami trudno zrozumieć, dziewczynki go nie mają w angielskim, rozmawiałam z nimi i nawet jedna zapytała mnie czy mam chłopaka, a inna zagrała mi piosenkę na pianinie ;3 słodziakiii, mają się odezwać jak "przejdę do następnego etapu", host mamy akurat nie było - 360 euro na miesiąc, własny pokój, Barcelona ;>

Włochy: miałam problem ze skypem i nie mogłam skorzystać z kamerki ani ich widzieć (to samo z Hiszpanią, rozmawialiśmy bez wideo, szkoda), host mama wydaje się baardzo miła i super nastawiona do au pair i w ogóle taka pozytywna i pomocna, mamy porozmawiać z kamerką niedługo, bo chcieli mi pokazać dom, mnie zobaczyć, etc. -> 60 euro tygodniowo + bilet komunikacji miejskiej (który kosztuje 30 euro, jakiś drogi, ona mówiła coś o bilecie pociągowym, ale nie do końca ogarnęłam), Turyn, a no i chcą do końca lipca, więc na sierpień musiałabym znaleźć inną rodzinkę albo wrócić do Polski

generalnie jestem zadowolona, bo obie rodzinki wydają się super

faaajnie gratuluje owocnych rozmów!
Ja jeszcze nigdy nie rozmawiałam z rodiznka na skype ( o dziwo jak jechałam do Londynu to umawialiśmy się tylko przez maile - ach, ale ja głupia byłam ).
Ale już na samą myśl rozmowy z kimś się denerwuję, głównie, że nie poradzę sobie z moim ingliszem. A jak dobrze pójdzie to będę musiała to przełamać bo dostałam genialną aplikację, na pierwszy rzut oka.
2 dziewczynki, 9 i 2 lata, 300m do plaży, północ Hiszpanii, <3 Chcą porozmawiać na skype, bez wstępnych wiadomości. Modlę się, żeby terminy im pasowały i żebym nie poległa na tej rozmowie.
I jeszcze jedno moje spostrzeżenie- jacy Ci ludzie są piękni!

[laczupakabra]

Napisane przez gorzala

ta hiszpańska chyba brzmi dla mnie ciekawiej, nie wiem czemu xD a co do biletów na komunikacje to są drogie, uwierz wszędzie się cenią z tym jak nie wiem.. :P
wybór należy do Ciebie!

oni są na inne terminy - Włochy na lato, Hiszpania na wrzesień - czerwiec, zobaczymy, nadal czekam na odpowiedź Mediolanu i jestem na nich zdecydowana jak mnie wezmą

EDIT: W czasie pisania tego postu odpowiedziała mi rodzinka!!!! na 99% we wrześniu jadę do Mediolanu!!! aaaaaaaaa!!!

EDIT2: Co oznacza, że rodzinkom z Hiszpanii muszę powiedzieć papa, a co do rodzinki z Włoch to nie wiem, w takim układzie w lato chciałabym pojechać gdzie indziej, do Londynu albo Hiszpanii, wolałabym dostawać negatywy niż dawać, bo wszystkie rodzinki mi się podobają

[redgramophone]

Napisane przez laczupakabra

wooohoooo jestem po dwóch rozmowach
byłam umówiona na 20 z Włochami i na 20.45 z Hiszpanią, ale Hiszpania zadzwoniła o 19.50 i poprosiłam Włochy o przełożenie na pół godziny później, babeczka spoko się zgodziła, potem napisała, że mam zadzwonić o 21.15, no i dobrze, bo z Hiszpanią rozmawiałam godzinę i 10 minut
potem Włochy mnie przepraszały, że na później przełożyły, a mi tak głupio było, ale cieszę się, że nie odebrali tego negatywnie

no to tak
Hiszpania: host dad baardzo spoko, ale ma hiszpański akcent, który czasami trudno zrozumieć, dziewczynki go nie mają w angielskim, rozmawiałam z nimi i nawet jedna zapytała mnie czy mam chłopaka, a inna zagrała mi piosenkę na pianinie ;3 słodziakiii, mają się odezwać jak "przejdę do następnego etapu", host mamy akurat nie było - 360 euro na miesiąc, własny pokój, Barcelona ;>

Włochy: miałam problem ze skypem i nie mogłam skorzystać z kamerki ani ich widzieć (to samo z Hiszpanią, rozmawialiśmy bez wideo, szkoda), host mama wydaje się baardzo miła i super nastawiona do au pair i w ogóle taka pozytywna i pomocna, mamy porozmawiać z kamerką niedługo, bo chcieli mi pokazać dom, mnie zobaczyć, etc. -> 60 euro tygodniowo + bilet komunikacji miejskiej (który kosztuje 30 euro, jakiś drogi, ona mówiła coś o bilecie pociągowym, ale nie do końca ogarnęłam), Turyn, a no i chcą do końca lipca, więc na sierpień musiałabym znaleźć inną rodzinkę albo wrócić do Polski

generalnie jestem zadowolona, bo obie rodzinki wydają się super

Super że tak dobrze ci poszło! Ja będę rozmawiać z moją potencjalną rodzinką za tydzień w niedzielę i już mnie stres łapie jak o tym pomyślę! I najgorsze jest to, że o język nie martwię się w ogóle(czy zrozumiem itp), tylko o to, że stres mnie zeżre i wydam im się jakaś dziwna/awkward i w ogóle a tego bym serio nie chciała, bo strasznie mi na nich zależy i super mi się z nimi pisze

[KatusKatus]

Napisane przez laczupakabra

oni są na inne terminy - Włochy na lato, Hiszpania na wrzesień - czerwiec, zobaczymy, nadal czekam na odpowiedź Mediolanu i jestem na nich zdecydowana jak mnie wezmą

EDIT: W czasie pisania tego postu odpowiedziała mi rodzinka!!!! na 99% we wrześniu jadę do Mediolanu!!! aaaaaaaaa!!!

EDIT2: Co oznacza, że rodzinkom z Hiszpanii muszę powiedzieć papa, a co do rodzinki z Włoch to nie wiem, w takim układzie w lato chciałabym pojechać gdzie indziej, do Londynu albo Hiszpanii, wolałabym dostawać negatywy niż dawać, bo wszystkie rodzinki mi się podobają

pięknieeee! gratuluje!

[heziola]

Napisane przez laczupakabra

oni są na inne terminy - Włochy na lato, Hiszpania na wrzesień - czerwiec, zobaczymy, nadal czekam na odpowiedź Mediolanu i jestem na nich zdecydowana jak mnie wezmą

EDIT: W czasie pisania tego postu odpowiedziała mi rodzinka!!!! na 99% we wrześniu jadę do Mediolanu!!! aaaaaaaaa!!!

EDIT2: Co oznacza, że rodzinkom z Hiszpanii muszę powiedzieć papa, a co do rodzinki z Włoch to nie wiem, w takim układzie w lato chciałabym pojechać gdzie indziej, do Londynu albo Hiszpanii, wolałabym dostawać negatywy niż dawać, bo wszystkie rodzinki mi się podobają

Gratulacje!
Byłam w Mediolanie co prawda tylko 3 dni, ale byłam. Jestem zakochana w Mediolanie - Bergamo, gdzie znajduje się lotnisko. Udało nam się ze znajomymi złapać lot za 80 zł w tę i z powrotem. Była jeszcze jakaś promocja, ale tego nie udało nam się złapać, że ten sam lot kosztował 59 zł. Pamiętam do teraz, że autobus z lotniska Katowice Pyrzowice do Katowic kosztował 20 zł, więc 1/4 mojego lotu.

[thePhantom]

Laczupakabra , gratuluje tego Mediolanu ) ja jestemw kontwkcie z moja rodzinka z Niemiec, ale dzis aplikowala do mnie rodzinka rowniez z niemiec i tak na wszelki wypadek odpowiedzialam pozytywnie fakt, ze miszkaja w duzo mniejszym miescie, ale gdzies blisko jest duze i tez jest tam kurs, pogadam x nimi moze warunki beda lepsze

[sylwiakaa]

a moze zrobimy liste, ktora gdzie jest? na pierwszej stronie

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

[gorzala]

Napisane przez heziola

Gratulacje!
Byłam w Mediolanie co prawda tylko 3 dni, ale byłam. Jestem zakochana w Mediolanie - Bergamo, gdzie znajduje się lotnisko. Udało nam się ze znajomymi złapać lot za 80 zł w tę i z powrotem. Była jeszcze jakaś promocja, ale tego nie udało nam się złapać, że ten sam lot kosztował 59 zł. Pamiętam do teraz, że autobus z lotniska Katowice Pyrzowice do Katowic kosztował 20 zł, więc 1/4 mojego lotu.

jakbyś jechała przez Tarnowskie Góry to zapłaciłabyś 2 zł Widzę, że z Gliwic jesteś, więc najprościej byłoby na TG i z TG busem na pyrzowice, wjeżdża podobno na samo lotnisko, ale o tym to nie wiem, wiem, że przedostatni przystanek jest pod Subwayem

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

laczupakabra gratuluje