Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-19, 08:41   #211
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Witam
Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
No i jestem Jak zawsze po wizycie prze szczęśliwa!

Zacznę od tego że Pani doktor bardzo przesympatyczna kobietka, wszystko ładnie opowiadało co po kolei robi,sprzęt miała I klasa, Tż wszedł z mną pierwszy raz do gabinetu, każdy miał swój monitor, ja swój,Tż swój i ginka swój
Usg zrobiła mi przez brzuch bo wszystko było ładnie widać.
Maluszek sobie smacznie spał i nie był skory do pomiarów, pani doktor musiała nim kilka razy potrząsnąć Na koniec go tak rozruszała,że zaczął normalnie break dance Nam odstawiać i pokazał Nam "pione", Oglądaliśmy go też przez 3d.Ma już 6cm, raczki, 10 paluszków, nóżki ;-)Słodki widok!

Wszystkie parametry ok, ryzyko wystąpienia wad jest minimalne, tętno dziecka idealne, serduszko pięknie biło. Na płeć oczywiście za wcześnie.

Widziałam,że nawet Tż się wzruszył i zapowiedział że już na każdą wizytę wchodzi ze mną do gabinetu


Dziękuje za kciuki ;-*

Cytat:
Napisane przez Sophia_1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja chyba czuje ruchy malucha.... pisze chyba, bo wczesniej myslalam, ze to gazy ale teraz to takie jakby bardziej pukniecia co jakis czas.... ciekawe ....
No i witam sie i zaraz uciekam, trzeba ogolic nogi i do wyra
To pewnie to
Cytat:
Napisane przez pszczola189 Pokaż wiadomość
niestety jeden nie przeżył..

Cytat:
Napisane przez Niestabilna Pokaż wiadomość

Co u mnie u mnie nudaaaaaaaaaaaaaaaa
termin @ wczoraj do dzis jej nie ma nadzieji sobie nie robie tampaxy kupione duzaaaa paka siadam troche na zdrowiu ale jak to mowia co nas nie zabije to nas wzmocni...
zaczynam biegac wiec i zaczelam pracowac nad soba... i to ostro... i to chyba tyle...
Może @ nie przyjdzie
[QUOTE=ruda_not_grazyna;40 379682
co do wróżki - lepiej, żeby się nie pomyliła fakt, bo jak się z Izą zbierzemy, to będzie wpiernicz
[/QUOTE]
Dokładnie
Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość

Witamy dziś w skończonym 31 tyg tak więc zaczynamy 32
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 09:43   #212
Dzastin08
Wtajemniczenie
 
Avatar Dzastin08
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość


brawo za wszystkie wizyty dziewczynki


Ja wczoraj się wystraszyłam...po szkole rodzenia miałam wilgotno w kroczu....dziś idę na wizytę... zaczynam się stresować czy aby wszystko ok
musi być ok!


Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki z Julcią za wizytę Może to ten śluz?? U mnie z rana jest po nocy cała wkładka mokra. Wyczytałam gdzieś, że może się zwiększać
Daj znać jak najszybciej po


Witamy dziś w skończonym 31 tyg tak więc zaczynamy 32
Można by rzec, że zaczynamy 8 miesiąc Ale ja liczę od 21 czyli tak jak mam termin, że jak na 21 czerwca to np 21 maja zacznę 9 miesiąc.
Jak ja będe poznawała płeć dziecka to Ty już jedną nogą na porodówce będziesz...
Jak ten czas leci...gratuluję kolejnego tygodnia
__________________

Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała..
Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło..
W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny,
bo tą kruszyną jesteś Ty...


Kamilek ur 18.10.13




17.05.2014- Nasz Dzień


Dzastin08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 13:24   #213
Linka07
Rozeznanie
 
Avatar Linka07
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 960
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Witam na codzień urzęduję na innym wątku staraczkowym, ale pozwalam sobie czasem podczytywać wasz i zauważyłam że jest tu parę dziewczyn z Łodzi - Marudex, Ruda_not_Grażyna i może jeszcze kogoś przegapiłam. Mam w związku z tym pytanie czy możecie zdradzić do jakich lekarzy ginekologów chodzicie i jak ich oceniacie? Planuje skonsultować swoją sprawę jeszcze z jakimś innym ginem i szukam jakiegoś sensownego, a nie mam kogo wśród znajomych podpytać.

A co do do zajęć sportowych to ja chodzę na zumbę właśnie na Dąbrowie (sala zabaw dla dzieci przy Lidlu, właśćiwie bardziej Biedronce na Kilińskiego) i polecam
Linka07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 13:35   #214
Niestabilna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niestabilna
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 914
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Może @ nie przyjdzie

Przyjdzie przyjdzie... i sie prosze nie nakrecac :P

Witam sie i ja...
Jutro nadgodziny i weekend
Dzisiaj w pracy bylo troche stresu i w pewnym momencie mialam nogi jak z waty no normalnie moje poruszanie wygladalo jak spieprzajacy slimak przed ptakiem... praktycznie nie moglam sie ruszac... podejrzewam ze cos mi uciska w kregoslupie na jakies nerwy bo to coraz czesciej sie zdarza i to mnie wcalnie nie bawi...
W poniedzialek o 18:15 mam wizyte u lekarza i moje pytanie do was jak ide na gruntowne przebadanie lacznie z wynikami badan... to raczej powinnam byc naczczo (tak to sie pisze??) czy raczej nie?? bo ta cipirynda z przychodni nic mi nie mowila... no i teraz zglupialam :P
__________________
08.01.14 II
10.09.2014 na świecie pojawił się cud-Justus J.M.
Niestabilna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 14:23   #215
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Niestabilna Pokaż wiadomość
W poniedzialek o 18:15 mam wizyte u lekarza i moje pytanie do was jak ide na gruntowne przebadanie lacznie z wynikami badan... to raczej powinnam byc naczczo (tak to sie pisze??) czy raczej nie?? bo ta cipirynda z przychodni nic mi nie mowila... no i teraz zglupialam :P
Wydaje mi sie że do badań to na czczo.


Ja jestem wściekła.Odebrałam telefon że w przyszłym tygodniu mam tydzień wolnego BEZPŁATNEGO bo nie ma pracy
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 15:11   #216
Mokka_83
Wtajemniczenie
 
Avatar Mokka_83
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: duży pokój
Wiadomości: 2 154
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_5436.jpg (45,7 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00039.jpg (41,0 KB, 46 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00014.jpg (37,3 KB, 45 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00051.jpg (50,2 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00056.jpg (45,6 KB, 43 załadowań)
__________________
Leonek
Mokka_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 16:00   #217
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Witaj

Ciesze się że zaczeliście już leczenieLeoś przesłodki
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-19, 17:26   #218
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość


brawo za wszystkie wizyty dziewczynki


Ja wczoraj się wystraszyłam...po szkole rodzenia miałam wilgotno w kroczu....dziś idę na wizytę... zaczynam się stresować czy aby wszystko ok
Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki z Julcią za wizytę Może to ten śluz?? U mnie z rana jest po nocy cała wkładka mokra. Wyczytałam gdzieś, że może się zwiększać
Daj znać jak najszybciej po


Witamy dziś w skończonym 31 tyg tak więc zaczynamy 32
Można by rzec, że zaczynamy 8 miesiąc Ale ja liczę od 21 czyli tak jak mam termin, że jak na 21 czerwca to np 21 maja zacznę 9 miesiąc.
Kocur i Nuna a nie jest to moze mocz? ja mialam tak od ok 17 tygodnia prawie do konca,poprostu pecherz juz tak nie trzymal bo maly uciskal,ze samo sobie po troche pokapywalo,wiem smiesznie to brzmi,ale ja wcale tego nie czulam,musialam miec non stopa wkladki.

Albo ewentualnie Kocur nie chce straszyc,byc moze wody plodowe zaczynaj Ci sie saczyc.Dlatego lepiej rzeczywiscie to sprawdz.

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć


W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Taki fajny Szkrabek i 4 tygodnie juz za Wami,czas leci....
Mokka moj mial podobnie,tylko jemu zaczelo sie tak robic ok 8 tygodnia i trwalo ponad tydzien.Jadl (piers) i po 2 minutach dostawal dziwnego napadu placzu,spinania,prezenia i wtedy bardzo mu burczalo w brzuszku.Po konsultacji z polozna-powiedziala ze byc moze to jest kilku dniowy wirus,jesli bedzie to trwalo do 5 dni to trzeba to poprostu przejsc bo lekarz i tak by nic nie zrobil.Najgorsze,ze po 3-4 dniach doszla do tego kupka ze sluzem i to sporym.Te napady podczas jedzenia ustaly.Sluz pozostal do dzis.Bylam dokladnie 27 lutego u lekarza i dwa razy mu mowilam o tym sluzie,a on machnal tylko reka.Wkurzylismy sie za to i za pare innych rzeczy,ogolnie za jego podejscie i na poczatku kwietnia zmienilismy lekarza.Nowa lekarka odrazu wyslala kal malego do badania i niestety wyszly u niego 3 bakterie,ktore lapie sie przy grypie zoladkowej.Teraz musimy cala trojka zrobic badania i potem bedziemy leczyc.Takze moze pomysl czy ktos w Twoim otoczeniu nie mial tej grypy.

A za nozke fajnie,ze udalo sie Wam to szybko zrobic.I ciesze sie bardzo,ze juz jestescie w domku.A i mamy takie same spioszki jak na ostatnim zdjeciu

Edytowane przez bazile
Czas edycji: 2013-04-19 o 17:27
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 17:42   #219
Sophia_1
Zadomowienie
 
Avatar Sophia_1
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 684
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez pszczola189 Pokaż wiadomość
wiesz co jakoś tak po prostu wyszło.. ale się pochwaliłam że mam 2 małe, niestety jeden nie przeżyl)


Cytat:
Napisane przez Niestabilna Pokaż wiadomość

Co u mnie u mnie nudaaaaaaaaaaaaaaaa
termin @ wczoraj do dzis jej nie ma nadzieji sobie nie robie tampaxy kupione duzaaaa paka siadam troche na zdrowiu ale jak to mowia co nas nie zabije to nas wzmocni...
zaczynam biegac wiec i zaczelam pracowac nad soba... i to ostro... i to chyba tyle...
a co z tym zdrowiem? to co pisalas o kregoslupie? to kiepsko, wiem bo sama mam problemy ze swoim...

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ja jestem wściekła.Odebrałam telefon że w przyszłym tygodniu mam tydzień wolnego BEZPŁATNEGO bo nie ma pracy
Lipa...

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Leos cudny i super ze udalo Wam sie z tym specjalista i od razu ruszyliscie ze wszystkim z kopyta.

Witam sie i ja.
Cos mnie dzis pdbrzusze pobolewa ale w srode wizyta, wiec blizej niz dalej
__________________
Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi.

08.09.2013 Agata - spełnienie Naszych marzeń
Sophia_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 18:00   #220
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane


W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

Ufff mamuśka ale się cieszę, że u Was wszystko dobrze!

Brawo, za nóżkę i 3 mam dalej kciuki!!

Synuś słodki, malutki taki do wycałowania!!



Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Kocur i Nuna a nie jest to moze mocz? ja mialam tak od ok 17 tygodnia prawie do konca,poprostu pecherz juz tak nie trzymal bo maly uciskal,ze samo sobie po troche pokapywalo,wiem smiesznie to brzmi,ale ja wcale tego nie czulam,musialam miec non stopa wkladki.

Albo ewentualnie Kocur nie chce straszyc,byc moze wody plodowe zaczynaj Ci sie saczyc.Dlatego lepiej rzeczywiscie to sprawdź.

Byłam u lekarza powiedział, że to powinna być wydzielina bo będzie jej teraz dużo.
Sprawdził ph i jest ok wiec to raczej nie są wody.

Oczywiście sama sprawdzam ph bo mam te papierki.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 18:12   #221
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cześć laseczki!

Cytat:
Napisane przez Linka07 Pokaż wiadomość
Mam w związku z tym pytanie czy możecie zdradzić do jakich lekarzy ginekologów chodzicie i jak ich oceniacie? Planuje skonsultować swoją sprawę jeszcze z jakimś innym ginem i szukam jakiegoś sensownego, a nie mam kogo wśród znajomych podpytać.

A co do do zajęć sportowych to ja chodzę na zumbę właśnie na Dąbrowie (sala zabaw dla dzieci przy Lidlu, właśćiwie bardziej Biedronce na Kilińskiego) i polecam
Witaj Linko
Jeśli o ginów chodzi to ja kilka stron temu pisałam Rudej elaborat o wszystkich ginach, których "zaliczyłam". Tylko nie pamietam czy to było w tym czy jeszcze w poprzednim, ale chyba da radę łatwo znaleźć
A za namiar dziękuję, akurat to miejsce nie bardzo mi pasuje ze względu na dojazd mpk, ale dzięki za info

Cytat:
Napisane przez ruda_not_grazyna Pokaż wiadomość
o tych bazarkach słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji być co do fitnessu czy czegoś tam - do tej pory korzystałam z uroków studentki i chodziłam na tenis na uczelnię, na razie się nie rozglądam bo zwyczajnie nie miałabym czasu, żeby regularnie chodzić. :
Oj Ruda, Ty faktycznie jesteś bardzo zajęta, skoro nawet bazarków pod nosem nie zdążyłaś odwiedzić

Mokka cieszę się, że z Leosiem lepiej, fajnie zobaczyć kolejnego skarba wątkowego

Miłego weekendu!
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 18:35   #222
Mokka_83
Wtajemniczenie
 
Avatar Mokka_83
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: duży pokój
Wiadomości: 2 154
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

kochane Ciocie, dziękujemy Wam za miłe słówka
Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość

Taki fajny Szkrabek i 4 tygodnie juz za Wami,czas leci....
Mokka moj mial podobnie,tylko jemu zaczelo sie tak robic ok 8 tygodnia i trwalo ponad tydzien.Jadl (piers) i po 2 minutach dostawal dziwnego napadu placzu,spinania,prezenia i wtedy bardzo mu burczalo w brzuszku.Po konsultacji z polozna-powiedziala ze byc moze to jest kilku dniowy wirus,jesli bedzie to trwalo do 5 dni to trzeba to poprostu przejsc bo lekarz i tak by nic nie zrobil.Najgorsze,ze po 3-4 dniach doszla do tego kupka ze sluzem i to sporym.Te napady podczas jedzenia ustaly.Sluz pozostal do dzis.Bylam dokladnie 27 lutego u lekarza i dwa razy mu mowilam o tym sluzie,a on machnal tylko reka.Wkurzylismy sie za to i za pare innych rzeczy,ogolnie za jego podejscie i na poczatku kwietnia zmienilismy lekarza.Nowa lekarka odrazu wyslala kal malego do badania i niestety wyszly u niego 3 bakterie,ktore lapie sie przy grypie zoladkowej.Teraz musimy cala trojka zrobic badania i potem bedziemy leczyc.Takze moze pomysl czy ktos w Twoim otoczeniu nie mial tej grypy.

A za nozke fajnie,ze udalo sie Wam to szybko zrobic.I ciesze sie bardzo,ze juz jestescie w domku.A i mamy takie same spioszki jak na ostatnim zdjeciu
Bazile, sama nie wiem z tym brzuszkiem... U nas to się w sumie zaczęło już w szpitalu, więc w sumie trwa od 2,5 tygodnia. W szpitalu miałam taką cichą nadzieję, że to przez antybiotyk, bo jednak 14 dni brania to strasznie długo dla takiego malucha. Ale położna mi wtedy powiedziała, że ona się obawia że skonczymy brać antybiotyk, wrócimy do domu a bóle brzuszka pozostaną bo jej to wygląda na początki kolki i jeszcze powiedziała do Leosia: "bo Ty mi słodziaku na takiego kolkowego wyglądasz i pewnie dasz mamusi popalić do 4 miesiąca"... Pocieszające, nie? W przyszłym tyg idziemy na wizytę do pediatry ustalić terminy szczepień. Wtedy też z nią pogadam o tym brzuszku
A do tych śpiochów to na fotce 3ciej jest też pajac
__________________
Leonek
Mokka_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 18:44   #223
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Mokka cudny synuś Teraz się ppmęczy ale potem nóżka będzie zdrowa

kocurku dobrze, że to tylko śluz

bazile no czasem mam wrażenie, że nie dolecę do kibelka

Izuś u męża to samo....
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 19:19   #224
Linka07
Rozeznanie
 
Avatar Linka07
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 960
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Cześć laseczki!
Witaj Linko
Jeśli o ginów chodzi to ja kilka stron temu pisałam Rudej elaborat o wszystkich ginach, których "zaliczyłam". Tylko nie pamietam czy to było w tym czy jeszcze w poprzednim, ale chyba da radę łatwo znaleźć
A za namiar dziękuję, akurat to miejsce nie bardzo mi pasuje ze względu na dojazd mpk, ale dzięki za info
W takim razie będę szukać tych informacji, dzięki
Linka07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 19:26   #225
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Leonek jest śliczny. za nóżkę!
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 20:36   #226
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Mokka cześć kochana cieszę się, że coś się już dzieją z nóżką Leosia, wiadomo że jest malutki i się pewnie męczy,ale wszystko się dobrze skończy zanim się obejrzycie
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 20:39   #227
...Skierka...
Zakorzenienie
 
Avatar ...Skierka...
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Więc tak byłam na wizycie, standardowo, położyłam się i rach ciach młody pan ginekolog robi przez pochwę, myślę sobie ok.

Pierwsze co słysze, że nie ma ruchów dziecka, ja blada jak ściana, łzy w oczach, już mi ciekną, a Pan Doktor mówi "musimy malucha obudzić, bo sobie śpi". Myslałam, że go zabije.

Dzieciątko ma 7 cm, dwie rączki, dwie nózki, dwie dłonie i paluszki, wszystko było dobrze.

Z wyników: mam anamie, i mam brać witaminy, mam za niski cukier i nie mam przeciwciał na toxo.
Z formalnych 17.06 na 10.40 mam USG połówkowe w szpitalu, platne 40 euro. Między 5.07 a 2.08 mam zzrobić badania (gluzkoze 50 G też), i między 2.08 a 9.08 mam wizytę u gina.
Tyle.

Płeć, pan doktor młody, więc powiedział, że nic nie widzi i dowiemy się w czerwcu.


Aha i jesteśmy starsi o 3 dni.
__________________


Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
No i jestem Jak zawsze po wizycie prze szczęśliwa!

Zacznę od tego że Pani doktor bardzo przesympatyczna kobietka, wszystko ładnie opowiadało co po kolei robi,sprzęt miała I klasa, Tż wszedł z mną pierwszy raz do gabinetu, każdy miał swój monitor, ja swój,Tż swój i ginka swój
Usg zrobiła mi przez brzuch bo wszystko było ładnie widać.
Maluszek sobie smacznie spał i nie był skory do pomiarów, pani doktor musiała nim kilka razy potrząsnąć Na koniec go tak rozruszała,że zaczął normalnie break dance Nam odstawiać i pokazał Nam "pione", Oglądaliśmy go też przez 3d.Ma już 6cm, raczki, 10 paluszków, nóżki ;-)Słodki widok!

Wszystkie parametry ok, ryzyko wystąpienia wad jest minimalne, tętno dziecka idealne, serduszko pięknie biło. Na płeć oczywiście za wcześnie.

Widziałam,że nawet Tż się wzruszył i zapowiedział że już na każdą wizytę wchodzi ze mną do gabinetu


Dziękuje za kciuki ;-*
dziewczyny to wspaniale że wszystko dobrze z Waszymi maluszkami!!!
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość

Byliśmy dziś u pediatry bo małemu już ponad tydzien nie schodzą pleśniawki, i u okulisty odrazu bo bardzo mu oko ropieje.. ale się musiałam prosić żeby nas przyjęła a jak już się zgodziła to krzyknęła "dawać to dziecko" szkoda gadać..
i 30 kwietnia musze iść z nim na całe badanie zwroku do niej.. to są moje urodziny więc pewnie mi humor zepsuje
masakra ta lekarka...

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość

Witamy dziś w skończonym 31 tyg tak więc zaczynamy 32
Można by rzec, że zaczynamy 8 miesiąc Ale ja liczę od 21 czyli tak jak mam termin, że jak na 21 czerwca to np 21 maja zacznę 9 miesiąc.
już 32 tc........ jak to leci....
i pomyśleć że mój termin był na 20 czerwca....
całe szczęście jutro kończę już 11 tc, oby szczęśliwie dotrwać do końca
__________________

kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie
i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie...

20.11. ...nasze Szczęście...
...Skierka... jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 21:04   #228
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość

Izuś u męża to samo....

Cytat:
Napisane przez ...Skierka... Pokaż wiadomość
całe szczęście jutro kończę już 11 tc, oby szczęśliwie dotrwać do końca
Będzie dobrze
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-19, 22:40   #229
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Melduje się powiedzieć, że żyje.

Mokka -super, że już w domku. Leoś słodziak, taki malutki i taki kochany.:love :

Lunka - faktycznie, jak robi dziubek to podobne są do siebie.

Coś jeszcze miałam napisać, ale już nie pamiętam. Spać mi się chce...

Gratuluję udanych wizyt, mijających tygodni ciąż, trzymam kciuki za starające się, szczególnie te, co im wróżka przepowiedziała...a za resztę szczęścia tej wiosny.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-20, 06:55   #230
Dzastin08
Wtajemniczenie
 
Avatar Dzastin08
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Heh kochana, czekałyśmy na wiadomość od Ciebie
Leoś dzielny chłopak! Słodziutki jest!


A ja wczoraj zjadłam ogórka i cały dzień mnie żołądek bolał....
__________________

Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała..
Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło..
W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny,
bo tą kruszyną jesteś Ty...


Kamilek ur 18.10.13




17.05.2014- Nasz Dzień


Dzastin08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 07:59   #231
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Witam

My dziś po południu wybieramy się ze znajomymi do baru
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 08:05   #232
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI



Nie pospałam...młody kopał po żołądku całą noc

Bolało...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 09:33   #233
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cześć.


Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Witam

My dziś po południu wybieramy się ze znajomymi do baru
ZNOWU??? Ty to masz zdrowie kobieto, aż zazdroszczę. Baw się dobrze.

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość


Nie pospałam...młody kopał po żołądku całą noc

Bolało...
To nic miłego, ale za to wiesz, że jest, że sie rozwija i ma się dobrze. Pewnie mu troszkę ciasno w tym M1.


A ja sobie testuje. Ale nie testem ciążowym
Z tą wysypką Lidki mam 2 opcje - albo skaza albo trądzik niemowlęcy. No to próbuje cos wykluczyć. Teraz od tygodnia nie jem nic co ma w sobie mleko czyli oprócz mleka to sery, masło, ciastka, jogurty...itd. Jak to skaza to po 2 tyg odstawienia mleka powinna cera się poprawić. Jak trądzik, to po prostu trzeba czekać, samo minie. Podobno schodzi ok miesiąca. Od tygodnia też smaruje ją Emolium emulsją do ciała. Pomaga. Tzn tyle, ze znika czerwone, szorstka skóra nadal jest i pod światło widać, ze ma pod skórą małe grudki.
Miała cała twarz obsypaną, policzki, czoło, powieki,broda, uszy, za uszami i pod brodą od ucha do ucha. Nawet wydawało mi sie, że wchodziło na skórę głowy. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziś wygląda przyzwoicie. Tylko na uszkach porobiły jej się żółte strupki, ale schodzą. Smaruje ją 3 razy dziennie.
Ale tęsknię za mlekiem w Ince, za serem na kanapce i za ciastkami, jem szynki drobiowe i dżem. Innych rzeczy nie mogę. Muszę pic wapno bllle..A jak to skaza to chyba oszaleję, przed nami chrzciny, takie żarcie...ostatnio śmiałam się, że wyprawimy jej chrzciny jak przestanę ją karmić piersią, żebym mogła zjeść i wypić. No i nadal kwestia chrzestnych jest nierozwiązana. Mąż to najchętniej wcale by jej nie chrzcił, tylko dał jej w przyszłości wybór ale ja jestem chyba bardziej konserwatywna i chcę chrzest. Wiarę może w każdej chwili zmienić, prawda?
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 11:53   #234
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Mąż to najchętniej wcale by jej nie chrzcił, tylko dał jej w przyszłości wybór ale ja jestem chyba bardziej konserwatywna i chcę chrzest. Wiarę może w każdej chwili zmienić, prawda?
Isiu, teoretycznie można. Jednak wiąże się to z dużymi trudnościami.
Wiele osób chcących dokonać apostazji natyka się na opór kościoła, trzeba być bardzo upierdliwym, żeby dopiąć swego.
Moim zdaniem, jeśli chcecie dać jej wybór to lepiej jej nie chrzcić. Ale zależy to oczywiście od Waszego podejścia do KK. Jeśli nie jest Wam z nim po drodze szkoda robić szopkę i "naznaczać" dziecko praktycznie od urodzenia. Natomiast jeśli jesteście wierzący, praktykujący itd to jak najbardziej słusznie jest wprowadzić dziecko w swoją wiarę.
Zastanów się jakie dacie świadectwo dziecku, jeśli ją ochrzcicie, będziecie nalegać na chodzenie do kościoła, na religię itd sami nie żyjąc wg nakazów KK ...
Bardzo nie lubię chrzczenia dzieci "dla świętego spokoju", bo to jest hipokryzja, a tej nie trawię.
Nie gniewaj się Isiu na mnie po prostu piszę co myślę ...
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...

Edytowane przez MarudexuS
Czas edycji: 2013-04-20 o 11:54
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 12:28   #235
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

ja pie*ole.. tyle się opisałam i zniknęło, chyba si ezaraz popłacze.. a nie wiem czy zdaze napisać to jeszcze raz..
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 12:47   #236
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Mąż to najchętniej wcale by jej nie chrzcił, tylko dał jej w przyszłości wybór ale ja jestem chyba bardziej konserwatywna i chcę chrzest. Wiarę może w każdej chwili zmienić, prawda?
Ja bym dała wybór,ale to zależy od was..
Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Isiu, teoretycznie można. Jednak wiąże się to z dużymi trudnościami.
Wiele osób chcących dokonać apostazji natyka się na opór kościoła, trzeba być bardzo upierdliwym, żeby dopiąć swego.
Ja dokonałam apostazji 5 marca.Nie było problemów,umówiłam się z proboszczem i przyszłam ze świadkami.Jednym z nich był mój tż.Potem ksiądz ich wyprosił i rozmawialiśmy sami,ale rozmowa była spokojna i na
poziomie.Uszanował moją decyzje,podpisał i nie dawno odebrałam dokumenty potwierdzające apostazje.


Dziewczyny boję się zapeszyć...Ale dziś mam 11 dc fazy lutealnej i zero plamień..Normalnie w to nie wierze,aż sie boje że zaraz plamienia się zaczna.To pierwszy cykl w którym biore magnez.No i od owulki piersi mnie lekko bolą..
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2013-04-20 o 12:49
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 12:50   #237
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Pocytuje tylko pare bo nie mam już czasu


Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
No i jestem Jak zawsze po wizycie prze szczęśliwa!
Wspaniale!

Cytat:
Napisane przez Sophia_1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja chyba czuje ruchy malucha.... pisze chyba, bo wczesniej myslalam, ze to gazy ale teraz to takie jakby bardziej pukniecia co jakis czas.... ciekawe ....
No i witam sie i zaraz uciekam, trzeba ogolic nogi i do wyra



Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Śliczny okruszek
Mój wygląda jak 3 miesiące starszy... bardzo duży jest już za miesiąc pewnie w gondoli się nie będzie mieścił a dużą mamy...
także ciesz się tym okruszkiem puki się w rękach mieści bo mój już dawno nie bardzo.. ale i tak uwielbiam mojego olbrzyma tylko mi szkoda że tak krótko miałam takiego okruszka..
Super że zajmują się tą nóżką tak jak powinni, to bardzo ważne
co do brzuszka to mój ma kolki od 2 tygodnia i podajemy niemiecki sab simplex podobno najlepszy na kolki i faktycznie działa
dobre też są rurki windi, jak już jest bardzo zle
jak krzyczy przy cycu to sprobuj go w polowie odbić może bedzie lepiej, a z butelki wiadomo ze nie krzyczy bo mu leci równomiernie i łatwo nie to co z cyca raz sika a raz ledwo ciągnie
cieszę się ze sie odezwałaś, kamień z serca

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Taki fajny Szkrabek i 4 tygodnie juz za Wami,czas leci....
Mokka moj mial podobnie,tylko jemu zaczelo sie tak robic ok 8 tygodnia i trwalo ponad tydzien.Jadl (piers) i po 2 minutach dostawal dziwnego napadu placzu,spinania,prezenia i wtedy bardzo mu burczalo w brzuszku.Po konsultacji z polozna-powiedziala ze byc moze to jest kilku dniowy wirus,jesli bedzie to trwalo do 5 dni to trzeba to poprostu przejsc bo lekarz i tak by nic nie zrobil.Najgorsze,ze po 3-4 dniach doszla do tego kupka ze sluzem i to sporym.Te napady podczas jedzenia ustaly.Sluz pozostal do dzis.Bylam dokladnie 27 lutego u lekarza i dwa razy mu mowilam o tym sluzie,a on machnal tylko reka.Wkurzylismy sie za to i za pare innych rzeczy,ogolnie za jego podejscie i na poczatku kwietnia zmienilismy lekarza.Nowa lekarka odrazu wyslala kal malego do badania i niestety wyszly u niego 3 bakterie,ktore lapie sie przy grypie zoladkowej.Teraz musimy cala trojka zrobic badania i potem bedziemy leczyc.Takze moze pomysl czy ktos w Twoim otoczeniu nie mial tej grypy.
Jak wygląda ten śluz?! Bo mój ma czasmai tak jakby wode...
no i niestety też ostatnio krzyczy, robi dwa łyki-słychać jak się wlewa do brzucha i w tym momencie KRZYK i tak w kółko co pare łyków uciążliwe to jest starsznie ...

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
A ja sobie testuje. Ale nie testem ciążowym
Z tą wysypką Lidki mam 2 opcje - albo skaza albo trądzik niemowlęcy. No to próbuje cos wykluczyć. Teraz od tygodnia nie jem nic co ma w sobie mleko czyli oprócz mleka to sery, masło, ciastka, jogurty...itd. Jak to skaza to po 2 tyg odstawienia mleka powinna cera się poprawić. Jak trądzik, to po prostu trzeba czekać, samo minie. Podobno schodzi ok miesiąca. Od tygodnia też smaruje ją Emolium emulsją do ciała. Pomaga. Tzn tyle, ze znika czerwone, szorstka skóra nadal jest i pod światło widać, ze ma pod skórą małe grudki.
Miała cała twarz obsypaną, policzki, czoło, powieki,broda, uszy, za uszami i pod brodą od ucha do ucha. Nawet wydawało mi sie, że wchodziło na skórę głowy. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziś wygląda przyzwoicie. Tylko na uszkach porobiły jej się żółte strupki, ale schodzą. Smaruje ją 3 razy dziennie.
Ale tęsknię za mlekiem w Ince, za serem na kanapce i za ciastkami, jem szynki drobiowe i dżem. Innych rzeczy nie mogę. Muszę pic wapno bllle..A jak to skaza to chyba oszaleję, przed nami chrzciny, takie żarcie...ostatnio śmiałam się, że wyprawimy jej chrzciny jak przestanę ją karmić piersią, żebym mogła zjeść i wypić. No i nadal kwestia chrzestnych jest nierozwiązana. Mąż to najchętniej wcale by jej nie chrzcił, tylko dał jej w przyszłości wybór ale ja jestem chyba bardziej konserwatywna i chcę chrzest. Wiarę może w każdej chwili zmienić, prawda?
Dietete mamy taką samą, czyli byłki z szynką lub dzemem
ja sobie dogadzam ostatnio karmi lub pół piwa na wieczór
jadłam jeszcze filety gotowane ale po nich znowu wymiotuje
już nic nie wiem ehh...
co do wysypki to jak mój miał na rękach prawdopodobnie po nabiale, to pomogły kąpiele w krochmalu, 4 kąpiele i zeszło ładnie także mozesz spróbować

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Isiu, teoretycznie można. Jednak wiąże się to z dużymi trudnościami.
Wiele osób chcących dokonać apostazji natyka się na opór kościoła, trzeba być bardzo upierdliwym, żeby dopiąć swego.
Moim zdaniem, jeśli chcecie dać jej wybór to lepiej jej nie chrzcić. Ale zależy to oczywiście od Waszego podejścia do KK. Jeśli nie jest Wam z nim po drodze szkoda robić szopkę i "naznaczać" dziecko praktycznie od urodzenia. Natomiast jeśli jesteście wierzący, praktykujący itd to jak najbardziej słusznie jest wprowadzić dziecko w swoją wiarę.
Zastanów się jakie dacie świadectwo dziecku, jeśli ją ochrzcicie, będziecie nalegać na chodzenie do kościoła, na religię itd sami nie żyjąc wg nakazów KK ...
Bardzo nie lubię chrzczenia dzieci "dla świętego spokoju", bo to jest hipokryzja, a tej nie trawię.
Nie gniewaj się Isiu na mnie po prostu piszę co myślę ...
Ja jestem taką hipokrytką ale się nie gniewam
należe do KK ale nie zgadzam sie z nim, wierze tak jak zielonoświątkowcy czyli w to co jest w Biblii (nie mylić z jehowy itp)
ale niestety musze miec na uwadze też TŻ i jego rodzine (swoją też w sumie ) więc będzie ta szopka... a jak bedzie chciał to zrobi tak jak moja mama, drugi prawdziwy/świadomy chrzest miała rok temu w jeziorze


Dzien dobry
u mnie kryzys małżeński.. nie wiem jak to dalej będzie ale jest kiepsko.. pogadamy jak bedę miec neta bo oczywiscie chwilowo jestem u rodziców
modem już czeka do odebrania wiec neta będę miec, tylko TŻ w pracy i nie ma kiedy jechac po niego, mam nadzieje ze w poniedziałek już będzie
Miłego dnia
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 16:34   #238
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Luna - dzięki. Widzisz przypomniałaś mi o tym krochmalu. Zapomniałam. I zeby urozmaicić sobie dietę kupiłam kaszkę dla dzieci nestle. Mleczno-ryżową, ale na bazie mleka modyfikowanego.

I jak to jest, że w łóżeczku w dzień śpi jak zając na miedzy a jak ją zachustuje to śpi i nawet głośny hałas jej nie rusza???Małe to a cwane
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 16:39   #239
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Izuś oby wróżka miała racje We wtorek zatestujesz??

Kurcze mamuśki ale wam ten czas leci. Pozazdrościć Ale jeszcze troszkę
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-20, 18:27   #240
pszczola189
Rozeznanie
 
Avatar pszczola189
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 615
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Zmobilizowałam się by mimo braku czasu choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało
Mokka! Czekałyśmy tu na Ciebie Leonek śliczny, dobrze, że lekarze coś już działają z tą nóżką, im wcześniej tym lepiej ucałuj tego malucha ode mnie

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość


Nie pospałam...młody kopał po żołądku całą noc

Bolało...
Ojj.. No na pewno nie było to zbyt przyjemne, ale przynajmniej wiesz, że się tam rozwija prawidłowo

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Cześć.




ZNOWU??? Ty to masz zdrowie kobieto, aż zazdroszczę. Baw się dobrze.



To nic miłego, ale za to wiesz, że jest, że sie rozwija i ma się dobrze. Pewnie mu troszkę ciasno w tym M1.


A ja sobie testuje. Ale nie testem ciążowym
Z tą wysypką Lidki mam 2 opcje - albo skaza albo trądzik niemowlęcy. No to próbuje cos wykluczyć. Teraz od tygodnia nie jem nic co ma w sobie mleko czyli oprócz mleka to sery, masło, ciastka, jogurty...itd. Jak to skaza to po 2 tyg odstawienia mleka powinna cera się poprawić. Jak trądzik, to po prostu trzeba czekać, samo minie. Podobno schodzi ok miesiąca. Od tygodnia też smaruje ją Emolium emulsją do ciała. Pomaga. Tzn tyle, ze znika czerwone, szorstka skóra nadal jest i pod światło widać, ze ma pod skórą małe grudki.
Miała cała twarz obsypaną, policzki, czoło, powieki,broda, uszy, za uszami i pod brodą od ucha do ucha. Nawet wydawało mi sie, że wchodziło na skórę głowy. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziś wygląda przyzwoicie. Tylko na uszkach porobiły jej się żółte strupki, ale schodzą. Smaruje ją 3 razy dziennie.
Ale tęsknię za mlekiem w Ince, za serem na kanapce i za ciastkami, jem szynki drobiowe i dżem. Innych rzeczy nie mogę. Muszę pic wapno bllle..A jak to skaza to chyba oszaleję, przed nami chrzciny, takie żarcie...ostatnio śmiałam się, że wyprawimy jej chrzciny jak przestanę ją karmić piersią, żebym mogła zjeść i wypić. No i nadal kwestia chrzestnych jest nierozwiązana. Mąż to najchętniej wcale by jej nie chrzcił, tylko dał jej w przyszłości wybór ale ja jestem chyba bardziej konserwatywna i chcę chrzest. Wiarę może w każdej chwili zmienić, prawda?
Biedna Lidka.. mam nadzieję, że jej szybko przejdzie

Witam się wybaczcie, że dopiero teraz, ale niedawno właśnie wróciłam z pracy co najlepsze, dziś 43 dzień cyklu, a mnie tak brzuch boli, że ledwo siedzę. I to mi raczej nie wygląda na małpowy ból, tak dziwnie boli.. ehhh... :/
__________________
19.11.2013 Dwie kreseczki
TP: 21.07.2014

ADAŚ ur. 26.07.2014
waga: 2790g
długość: 54cm

: love:
pszczola189 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.