30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[asienka213]

Napisane przez karolinadobra

Basiczek ja mam fajnych teściów , teściowa straszna gaduła i czasem jej sie wydaje ze zna odpowiedz na każde pytanie i ma milion rad/porad ale od poczatku mamy świetny układ że "..ona sobie gada ..a ja sobie słucham i szanujemy sie nawzajem.bo od pierwszego spotkania nie wchodziałm jej w d.. i miałam własne zdanie i myśle ze to teraz procentuje bo inaczej by mi na głowe wlazła
z przyjemnością do niej jeżdze ..ale mieszkac z nią never .

karola, tak sie zastanawiam czy my czasem nie mamy jednej tesciowej bo jakbym czytala o swojej Ja moja bardzo lubie, czasem dziala na nerwy no ale kto nie dziala Moja to taka luzara
my mieszkalismy z tesciami rok i juz nigdy wiecej

Napisane przez AmVormittag

Gosi, mnie też już ze dwa razy wcześniej poniosła fantazja i pobiegłam do apteki po teścik, chociaż z czysto racjonalnego punktu widzenia, było to nieracjonalne ;-) natomiast teraz powzięłam mocne postanowienie poprawy, że zaczekam na moment, w którym, rzeczywiście coś się zacznie dziać (przede wszystkim spóźniający się @)

Pozostając w temacie testów - czy / i jakie stosujecie testy ovu?

ja robie od tego cyklu i na tym chyba zakoncze cos mi to opornie idzie, tu zapomne i robie 2 godz pozniej zreszta tak do konca w nie nie wierze

Napisane przez AngelicWhispers

Dzień dobry dziewczynki

Ostatnio bardzo dużo naczytałam się forów, opinii, artykułów, i widziałam też filmy, i może wiele z was się nie zgodzi ze mną, ale śmiem twierdzić, że waga jednak może dość mocno przeszkadzać w zajściu. Może nie tam kilka kg ,ale jeśli jest już więcej niż 20 , 30... to tak. Wszyscy lekarze trąbią to na okrągło.. Ja zaczęłam dietę, a może raczej zmianę nawyków żywieniowych, wyjdzie mi to tylko na zdrowie

ja mysle, ze otylosc moze byc powodem przez ktory moga wyniknac klopoty z zajsciem Oczywiscie moze byc a nie musi moja szwgierka jest otyla, starali sie rok czasu o dziecko, no ale ona tez brala bardzo dlugo tabletki wiec to moze tez mialo swoj udzial A jej siostra to juz jest podwojnie otyla a starali sie kilka miesiecy Nie ma reguly, kazdy organizm jest inny Niemniej jednak jak zrzucisz pare kg to wyjdzie to tylko na zdrowie trzymam kciuki

Napisane przez Little_Frog

Dzień dobry
Ja juz po szpitalu nic nie wyhodowałam ... mam zwiększoną dawkę leku i w poniedziałek znowu scan ....

Napisane przez gosia261282

Ja swoja tesciowa lubie...im dalej mieszka ode mnie,tym bardziej
Poki co mieszkam z mama,a raczej mama mieszka z nami i bardzo nie pasuje mi ta sytuacja. Mam nadzieje,ze sie wkrotce odmieni.

I wiecie co... zrobilam test. Oczywiscie kreska jedna,bo nawet jakby to co moglo byc w 24 dc? No ale liczylam na jakis cien cienia...

ja juz bym tez nie umiala mieszkac z moimi rodzicami Jak jedziemy do pl to 2 tyg w zupelnosci mi wystarczy bo juz po tym czasie zaczynamy dzialac sobie na nerwy wiadomo, kazdy ma swoje przyzwyczajenia, potrzebuje troche prywatnosci wiec dluzszy czas nie wchodzi w gre, bo chyba bysmy sie pozabijali

Napisane przez karolinadobra

dzieńdobery kochane
ja ledwo żywa jestem a dokłądniej zmeczona na maksa.
dzis majówka niby a my załapaliśmy sie na prace w lesie wiec od rana do popołudnia przy wyrębie działaliśmy haha.'jestesmy oboje padnieci a raczej cała 3 bo Oskarek wybiegał sie po lesie kilka h,
do wieczorka posiedzieliśmy u rodziców a jutro powtórka z rozrywki
mąz mi padł i nawet nic nie zadziałaliśmy bo nie było kiedy,przyjechał o 4 przespał sie 3 h i poźniej już wybylismy z domku, kazał sie budzic ale jakos sumienia nie mam
może jutro go wymolestuję

biedny, z roboty do roboty a jeszcze Ty go musisz wymeczyc

My wczoraj podzialalismy, miejmy nadzieje, ze owocnie

[zeloth]

No witam z rana

Zaraz jadę większe zakupy zrobic, bo jutro gościmy teściów. Ciasto już wczoraj zrobiłam - siedzi w lodówce i czeka i co otwieram lodówkę to mam ochotę uszczknąc kawałek ale na razie jestem twarda. Przyjadę z zakupami i dalsza częśc przygotowań do wizytacji w ogóle mam wrażenie, że w wolne dni ja mam więcej roboty w domu niż jak chodzę do pracy

[karolinadobra]

Napisane przez asienka213

karola, tak sie zastanawiam czy my czasem nie mamy jednej tesciowej bo jakbym czytala o swojej Ja moja bardzo lubie, czasem dziala na nerwy no ale kto nie dziala Moja to taka luzara
my mieszkalismy z tesciami rok i juz nigdy wiecej


ja juz bym tez nie umiala mieszkac z moimi rodzicami Jak jedziemy do pl to 2 tyg w zupelnosci mi wystarczy bo juz po tym czasie zaczynamy dzialac sobie na nerwy wiadomo, kazdy ma swoje przyzwyczajenia, potrzebuje troche prywatnosci wiec dluzszy czas nie wchodzi w gre, bo chyba bysmy sie pozabijali



biedny, z roboty do roboty a jeszcze Ty go musisz wymeczyc

My wczoraj podzialalismy, miejmy nadzieje, ze owocnie

hej dziewczynki , my dopiero wróciliśmy , znów narobiąłm się jak .... plecy i kolana w masakrycznym stanie ale jeszcze jutro i w sobotę.

Asia własnie przemo tez sie śmiał ze pokaże swojemu szefowi ręce( bo całe podrapane od drzewa) jak spędza urlop
my jeszcze nic nie podziałaliśmy . nie wiem kiedy znajdziemy chwilke dla siebie , więc chyab cykl pójdzie na straty

Gosia no własnie ja nie umiem wielocytowac ahha , ale musze spróbowac Twoim sposobem

Asieńka ja z moją teściową tez bym nie wyrobiła bo ona tak jak ja pół życia sama bo teśc tirówka i sama sobie radzi , podejmuje decyzję i zna odpowiedz na kazde pytanie bo po prostu zycie ją tak nauczyło i mysli że ma najlepsze rady , a że ja tez jestem samowystarczalna i po swojemu robie wszystko to pewnei na dłuższa mete by iskrzyło miedzy nami , wiec lepiej w dobrej komitywie spotykac sie co miesiąc na obiadku

ok zmykam bo musze jeszcze szafe wypakowac i do rodziców jedziemy żeby jutro już od rana działać w lesie , a szafę wywioze do nich będzie mniej mebli na przeprodzadzke
miłego dzionka dla Was

[Little_Frog]

Dzień dobry ale u mnie słońce pięknie jest ciepło ....

Napisane przez karolinadobra

Little napewnow wkońcu wychodujesz a wtedy odrazu trojaczki beda

No ja tak po cichu liczę że kiedyś chociaż jedno jaco uda mi się wyhodować więcej to już by był luksus ale mąż mój by chyba oszalał z radości

Napisane przez gosia261282

Karolina molestuj,molestuj

A ja tak z innej beczki. Mam nowego czlonka rodziny.
Kotka,ktora nazwalismy Lili. Ma 8 tygodni i jest przeslodka

Pochwal się nowym członkiem rodziny, jakaś fotka czy coś my mamy dwie panny

Napisane przez asienka213

My wczoraj podzialalismy, miejmy nadzieje, ze owocnie

trzymam kciuki za owocne działania

Napisane przez zeloth

No witam z rana

Zaraz jadę większe zakupy zrobic, bo jutro gościmy teściów. Ciasto już wczoraj zrobiłam - siedzi w lodówce i czeka i co otwieram lodówkę to mam ochotę uszczknąc kawałek ale na razie jestem twarda. Przyjadę z zakupami i dalsza częśc przygotowań do wizytacji w ogóle mam wrażenie, że w wolne dni ja mam więcej roboty w domu niż jak chodzę do pracy

jaka Ty twarda jesteś ja bym chyba nie dała rady ale jaka radość bije od Ciebie na tą wizytację

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez karolinadobra

Asieńka ja z moją teściową tez bym nie wyrobiła bo ona tak jak ja pół życia sama bo teśc tirówka i sama sobie radzi , podejmuje decyzję i zna odpowiedz na kazde pytanie bo po prostu zycie ją tak nauczyło i mysli że ma najlepsze rady , a że ja tez jestem samowystarczalna i po swojemu robie wszystko to pewnei na dłuższa mete by iskrzyło miedzy nami , wiec lepiej w dobrej komitywie spotykac sie co miesiąc na obiadku

przepraszam

[gosia261282]

Chwale sie:

[Little_Frog]

Jaka mała ślicznota głaski dla koteczki

[magduś2]

hej Dziewczyny, przyjmiecie mnie? mam 27lat i jestem w trakcie 4cs:/ przewinęłam się przez kilka wątków ale nigdzie jakoś na dobre... chyba szukam swojego miejsca

[gosia261282]

Cześć Magduś
Owocnych starań

[zeloth]

gosia261282
wspaniała mała rozbójniczka My mamy kocura, który we wrześniu skończy 5 lat. A właściwie powinnam napisac, że to on ma nas, bo to on rządzi w domu Jest to dachowiec pospolity ale kocham go bardzo.

Pewnie to wiesz, ale rób jej jak najwięcej zdjęc jak jest mała - kociaki są takie słodkie a tak szybko rosną na duże wredne kocury

[gosia261282]

Zeloth z kociaczkami nie mam doświadczeń. Miałam właśnie dorosłego kota. Miał 4 lata gdy zjawił się u nas. Był to wspaniały,przyjazny,mizia lski kocur

[Lorella]

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze. Dzidzia nie byla planowana ale jak najbardziej chciana. Ciezko przeszlam caly ostatni rok. Rozpacz, chec zastapienia tego co utracilam nowym, gniew , smutek.. na koncu byl strach, jeszcze nie bylam w kolejnej ciazy a juz balam sie co bedzie jak ja strace... kompletna paranoja. Zeschizowalam do tego stopnia ze zaczelismy sie z Tz zabezpieczac... innej opcji nie widzialam.. Dopiero teraz moge powiedziec ze jestem spokojna, pozytywnie nastawiona, po prostu gotowa Od dwoch tygodni poszedl w ruch folik.. Jednak nie bylo mozliwosci zaczac sie starac bo przyplatalo mi sie zapalenie ucha.. juz jest ok wiec zaczynamy! nawet jesli juz po owu bo dzis 20dc..ale to nic. (nie)spodziewany termin @12.05
Pisalyscie na poczatku watku o wieku.. i powiem wam ze jeszcze nie jest z nami tak zle choc musze przyznac ze rodzinka w Pl juz chyba uznala mnie za stara i bezdzietna hihi to znajomi we Wloszech (bo tu mieszkam) jak slysza o planach to krzycza "oszalalas? tak wczesnie? masz jeszcze czas na pieluchy" Tu o slubie zaczyna sie myslec po 30 stce a co dopiero dziecko.. w zeszlym roku rodzily moje 4 znajome wszystkie od 33 wzwyz.. co kraj to obyczaj

pierwszy post i tyle naskrobalam... wybaczcie

[asienka213]

ale posucha na watku

Napisane przez magduś2

hej Dziewczyny, przyjmiecie mnie? mam 27lat i jestem w trakcie 4cs:/ przewinęłam się przez kilka wątków ale nigdzie jakoś na dobre... chyba szukam swojego miejsca

witaj

Napisane przez Lorella

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze. Dzidzia nie byla planowana ale jak najbardziej chciana. Ciezko przeszlam caly ostatni rok. Rozpacz, chec zastapienia tego co utracilam nowym, gniew , smutek.. na koncu byl strach, jeszcze nie bylam w kolejnej ciazy a juz balam sie co bedzie jak ja strace... kompletna paranoja. Zeschizowalam do tego stopnia ze zaczelismy sie z Tz zabezpieczac... innej opcji nie widzialam.. Dopiero teraz moge powiedziec ze jestem spokojna, pozytywnie nastawiona, po prostu gotowa Od dwoch tygodni poszedl w ruch folik.. Jednak nie bylo mozliwosci zaczac sie starac bo przyplatalo mi sie zapalenie ucha.. juz jest ok wiec zaczynamy! nawet jesli juz po owu bo dzis 20dc..ale to nic. (nie)spodziewany termin @12.05
Pisalyscie na poczatku watku o wieku.. i powiem wam ze jeszcze nie jest z nami tak zle choc musze przyznac ze rodzinka w Pl juz chyba uznala mnie za stara i bezdzietna hihi to znajomi we Wloszech (bo tu mieszkam) jak slysza o planach to krzycza "oszalalas? tak wczesnie? masz jeszcze czas na pieluchy" Tu o slubie zaczyna sie myslec po 30 stce a co dopiero dziecko.. w zeszlym roku rodzily moje 4 znajome wszystkie od 33 wzwyz.. co kraj to obyczaj

pierwszy post i tyle naskrobalam... wybaczcie

hej nastepna emigrantka

wspolczuje przezyc, ale dobrze, ze juz doszlas do siebie
trzymam za owocne starania

Z tymi Wlochami to masz racje, moj tz pracuje w Szwajcarii i ma mnsotwo kolegow wlochow maja dokladnie takie podejscie Nawet ma szefa Wlocha, ktory akurat dzisiaj tak nam podniosl cisnienie, ze mamy ich dosc

[gosia261282]

Napisane przez Lorella

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze. Dzidzia nie byla planowana ale jak najbardziej chciana. Ciezko przeszlam caly ostatni rok. Rozpacz, chec zastapienia tego co utracilam nowym, gniew , smutek.. na koncu byl strach, jeszcze nie bylam w kolejnej ciazy a juz balam sie co bedzie jak ja strace... kompletna paranoja. Zeschizowalam do tego stopnia ze zaczelismy sie z Tz zabezpieczac... innej opcji nie widzialam.. Dopiero teraz moge powiedziec ze jestem spokojna, pozytywnie nastawiona, po prostu gotowa Od dwoch tygodni poszedl w ruch folik.. Jednak nie bylo mozliwosci zaczac sie starac bo przyplatalo mi sie zapalenie ucha.. juz jest ok wiec zaczynamy! nawet jesli juz po owu bo dzis 20dc..ale to nic. (nie)spodziewany termin @12.05
Pisalyscie na poczatku watku o wieku.. i powiem wam ze jeszcze nie jest z nami tak zle choc musze przyznac ze rodzinka w Pl juz chyba uznala mnie za stara i bezdzietna hihi to znajomi we Wloszech (bo tu mieszkam) jak slysza o planach to krzycza "oszalalas? tak wczesnie? masz jeszcze czas na pieluchy" Tu o slubie zaczyna sie myslec po 30 stce a co dopiero dziecko.. w zeszlym roku rodzily moje 4 znajome wszystkie od 33 wzwyz.. co kraj to obyczaj

pierwszy post i tyle naskrobalam... wybaczcie

Witaj!
Owocnych starań

[magduś2]

Napisane przez Lorella

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze. Dzidzia nie byla planowana ale jak najbardziej chciana. Ciezko przeszlam caly ostatni rok. Rozpacz, chec zastapienia tego co utracilam nowym, gniew , smutek.. na koncu byl strach, jeszcze nie bylam w kolejnej ciazy a juz balam sie co bedzie jak ja strace... kompletna paranoja. Zeschizowalam do tego stopnia ze zaczelismy sie z Tz zabezpieczac... innej opcji nie widzialam.. Dopiero teraz moge powiedziec ze jestem spokojna, pozytywnie nastawiona, po prostu gotowa Od dwoch tygodni poszedl w ruch folik.. Jednak nie bylo mozliwosci zaczac sie starac bo przyplatalo mi sie zapalenie ucha.. juz jest ok wiec zaczynamy! nawet jesli juz po owu bo dzis 20dc..ale to nic. (nie)spodziewany termin @12.05
Pisalyscie na poczatku watku o wieku.. i powiem wam ze jeszcze nie jest z nami tak zle choc musze przyznac ze rodzinka w Pl juz chyba uznala mnie za stara i bezdzietna hihi to znajomi we Wloszech (bo tu mieszkam) jak slysza o planach to krzycza "oszalalas? tak wczesnie? masz jeszcze czas na pieluchy" Tu o slubie zaczyna sie myslec po 30 stce a co dopiero dziecko.. w zeszlym roku rodzily moje 4 znajome wszystkie od 33 wzwyz.. co kraj to obyczaj

pierwszy post i tyle naskrobalam... wybaczcie

Witaj! Przykro mi bardzo z powodu Twojej pierwszej ciąży i trzymam kciuki za owocne starania!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Little_Frog]

magduś2 i Lorella witajcie


gosia261282 musisz uzbroić się w cierpliwość bo koteczka będzie szalała z czasem i im starsza tym bardziej zwariowane będzie miała pomysły ! ja mam dwie i chwilami mam ochotę je udusić

Napisane przez asienka213

ale posucha na watku

Korzystają wszystkie z majówki

[zeloth]

Napisane przez Lorella

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze.

Witaj. Ja straciłam ciążę w grudniu, więc +- wiem przez co przeszłaś, wiem też jak bardzo pragnie się ponownie poczuc bycie w ciąży i wiem też, jak będę się strachac żeby znów się historia nie powtórzyła

Na razie mission being pregnant oby już nie długo

Jestem już po wizytacji teściów. Było bardzo miło, zresztą jak zawsze. Tylko ja zawsze tak się staram coś fajnego, niecodziennego ugotowac, tak po prostu zaimponowac, że bardzo się staram i jestem zawsze wyczerpana po wizytacjach ehhh

[Little_Frog]

Napisane przez zeloth

Jestem już po wizytacji teściów. Było bardzo miło, zresztą jak zawsze. Tylko ja zawsze tak się staram coś fajnego, niecodziennego ugotowac, tak po prostu zaimponowac, że bardzo się staram i jestem zawsze wyczerpana po wizytacjach ehhh

Dzięki Bogu że moja teściowa mieszka ponad 2tysiące km stąd bo jakbym miała coś dla niej ugotować to chyba by był to mój ostatni ugotowany posiłek w życiu

[karola1085]

[QUOTE=karolinadobra;40596 252]karola jesli chchesz cytowac to po prawej stronie postu na dole jest cytuj cytat musi zaczynac sie od [QUOTE] I kończyc na [QUOTE] razem z nawiasami . przy pierwszym [QUOTE jest nazwa osoby i ona tez zostaje i te cyferki tez zostają] w srodoku tekst mozesz zostawić cały lub tylko jakąś cześć tekstu( wytnij beckspace).
swoje odpowiedzi piszesz juz po końcowym

mam nadzieje ze jasno napisałam , dojdziesz do wprawy . początki sa zawsze trudne

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------



mam nadzieję ze sie szybko uda
dobranoc

Dziekuje za wytlumaczenie mam nadzieje ze jakos to wysle i bedzie zrozumiale.Przede mna 5 dni wolnych wiec wezme sie do roboty z mezem :P:P moze cos wydukamy a do tego piekna pogoda takze do dziela kobietki

[karolinadobra]

dzieńdoberek
wpadłam sie tylko przywitac a posty nadrobie póxjiej , dzis kolejny dzień pracowity za mną. przemo naewt obiadu nie doczekał i padł na kanapie wiec z przytulanek nadal nici
witam nowe staraczki i zmykam sprzatac bo przez ostatnie 3 dni zaniedbałam troszkę i musze nadrobić
spokojnych snów dla Was i przyjemnego działania
papa

[gosia261282]

Napisane przez Little_Frog

gosia261282 musisz uzbroić się w cierpliwość bo koteczka będzie szalała z czasem i im starsza tym bardziej zwariowane będzie miała pomysły ! ja mam dwie i chwilami mam ochotę je udusić

No właśnie,ona już coraz bardziej rozbrykana
Ale z jednym rocznym łobuzem daję radę,więc i z kotką dam

Napisane przez karolinadobra

dzieńdoberek
wpadłam sie tylko przywitac a posty nadrobie póxjiej , dzis kolejny dzień pracowity za mną. przemo naewt obiadu nie doczekał i padł na kanapie wiec z przytulanek nadal nici
witam nowe staraczki i zmykam sprzatac bo przez ostatnie 3 dni zaniedbałam troszkę i musze nadrobić
spokojnych snów dla Was i przyjemnego działania
papa

Hej,hej. A Przemo do kiedy jest? Może chociaż przed wyjazdem wam się uda co nieco

[_Kluska_]

Ale fajnie, że tu kociary są
Ja mam parkę pingwinków. Precyzując- kotka moja, kot tżta
Chłopiec nam się pochorował, jedna nerka nie działa... na razie tylko obserwujemy ale stres mega

Jutro u mnie wizytacja teściów i babci tżta :/ masakra będzie zatem.

[gosia261282]

Napisane przez _Kluska_

Ale fajnie, że tu kociary są
Ja mam parkę pingwinków. Precyzując- kotka moja, kot tżta
Chłopiec nam się pochorował, jedna nerka nie działa... na razie tylko obserwujemy ale stres mega

Jutro u mnie wizytacja teściów i babci tżta :/ masakra będzie zatem.

Biedny kotek i biedni wy w tym zmartwieniu

A na dzień jutrzejszy niech moc będzie z tobą

[Little_Frog]

Napisane przez gosia261282

No właśnie,ona już coraz bardziej rozbrykana
Ale z jednym rocznym łobuzem daję radę,więc i z kotką dam

Oj żebyś się nie zdziwiła

Napisane przez _Kluska_

Ale fajnie, że tu kociary są
Ja mam parkę pingwinków. Precyzując- kotka moja, kot tżta
Chłopiec nam się pochorował, jedna nerka nie działa... na razie tylko obserwujemy ale stres mega

Jutro u mnie wizytacja teściów i babci tżta :/ masakra będzie zatem.

Oj głaski dla kota będzie dobrze. Dawaj zdjęcia


Nie wytrzymam i pochwalę się swoimi obydwie białe tylko dzięki plamkom na łebkach różnej wielkości mozna je rozróżnić pierwsze zdjęcie jest jak były u nas tydzień , reszta aktualna

[_Kluska_]

dziękuję za wsparcie
zdjecia beda jak sie dorwe do kompa. tu mi sie niesrety Wasze zdjecia nie wyswietlaja...

przepraszam za brak cytatow - nie wyswietlaja mi sie na mobilu
no i te polskie znaki... sorry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Ach. A w ogole to sa wyniki ogolnego badania tż. Nie chcial sie w nie za bardzo wczytywac, ale jutro wydębię, zeby sciagnal na komp i dorwę sie do tego. W każdym razie ilość żołnierzyków 348mln, z ruchliwością chyba ok. Za to lipa z 2 innymi parametrami: upłynnienie jest mechaniczne a nie samoistne a to lipa ponoć oraz jeszcze że się sklejają (dziwna nazwa, nie pamiętam..) obie te rzeczy mogą wynikać Z infekcji-czyli pewnie dr zaleci posiew i znów operacja z czerwonym pokojem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Little_Frog]

Napisane przez _Kluska_

dziękuję za wsparcie
zdjecia beda jak sie dorwe do kompa. tu mi sie niesrety Wasze zdjecia nie wyswietlaja...

przepraszam za brak cytatow - nie wyswietlaja mi sie na mobilu
no i te polskie znaki... sorry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Ach. A w ogole to sa wyniki ogolnego badania tż. Nie chcial sie w nie za bardzo wczytywac, ale jutro wydębię, zeby sciagnal na komp i dorwę sie do tego. W każdym razie ilość żołnierzyków 348mln, z ruchliwością chyba ok. Za to lipa z 2 innymi parametrami: upłynnienie jest mechaniczne a nie samoistne a to lipa ponoć oraz jeszcze że się sklejają (dziwna nazwa, nie pamiętam..) obie te rzeczy mogą wynikać Z infekcji-czyli pewnie dr zaleci posiew i znów operacja z czerwonym pokojem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to teraz musicie zajac sie Tzetem ale wierze ze bedzie dobrze :thumbup:

Przepraszam ale to moj pierwszy raz na tej aplikacji i kurna masakra jakasD

[_Kluska_]

No słaba ta apka.... cytowanie do kitu, aktualizacje też tak sobie.

Z tż słabo, bo już namówienie na badanie było koszmarem co będzie teraz już sama nie wiem. On nie chce chodzić do lekarzy, za kasę tym bardziej....jak mi go gin wyśle do androloga to będzie niemiło w domu. Jak się okazało, że mam pco, że leki, lekarze, monitoringi to tż stwierdził, że jak tak ma to wyglądać to mu dziecko już do szczęścia nie potrzebne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Little_Frog]

Napisane przez _Kluska_

No słaba ta apka.... cytowanie do kitu, aktualizacje też tak sobie.

Z tż słabo, bo już namówienie na badanie było koszmarem co będzie teraz już sama nie wiem. On nie chce chodzić do lekarzy, za kasę tym bardziej....jak mi go gin wyśle do androloga to będzie niemiło w domu. Jak się okazało, że mam pco, że leki, lekarze, monitoringi to tż stwierdził, że jak tak ma to wyglądać to mu dziecko już do szczęścia nie potrzebne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Do jajec ta apka

Wiesz co odnośnie tż... hmmm no powiem Ci tak że jakby mój takie cyrki odstawiał to by dostał do słuchu! nie widzi że jest Ci przykro? przepraszam że to powiem ale jak dziecko się zachowuje! a gadaliście na spokojnie na ten temat? [pewnie nie raz] może trzeba jeszcze raz, a może jakiegoś focha czy coś , tak po kobiecemu

Tak czy tak przytulam mocno i się nie smutaj, przejdzie mu z czasem ....


Kluska widzę że my na dwóch wątkach szalejemy :P

[karolinadobra]

Napisane przez magduś2

hej Dziewczyny, przyjmiecie mnie? mam 27lat i jestem w trakcie 4cs:/ przewinęłam się przez kilka wątków ale nigdzie jakoś na dobre... chyba szukam swojego miejsca

Witaj Magdusia , tu napewno znajdziesz swoje miejsce , choć szczerze zycze zebyś jak najszybciej wylądowała na watku mamusiwym

Napisane przez Lorella

Hej dziewczyny dolaczam i ja! za kilka dni skoncze 29 lat. W styczniu zeszlego roku stracilam ciaze. Dzidzia nie byla planowana ale jak najbardziej chciana. Ciezko przeszlam caly ostatni rok. Rozpacz, chec zastapienia tego co utracilam nowym, gniew , smutek.. na koncu byl strach, jeszcze nie bylam w kolejnej ciazy a juz balam sie co bedzie jak ja strace... kompletna paranoja. Zeschizowalam do tego stopnia ze zaczelismy sie z Tz zabezpieczac... innej opcji nie widzialam.. Dopiero teraz moge powiedziec ze jestem spokojna, pozytywnie nastawiona, po prostu gotowa Od dwoch tygodni poszedl w ruch folik.. Jednak nie bylo mozliwosci zaczac sie starac bo przyplatalo mi sie zapalenie ucha.. juz jest ok wiec zaczynamy! nawet jesli juz po owu bo dzis 20dc..ale to nic. (nie)spodziewany termin @12.05
jome w

pierwszy post i tyle naskrobalam... wybaczcie

Lorella Ciebei tez witam milo

Napisane przez gosia261282

No właśnie,ona już coraz bardziej rozbrykana
Ale z jednym rocznym łobuzem daję radę,więc i z kotką dam





Hej,hej. A Przemo do kiedy jest? Może chociaż przed wyjazdem wam się uda co nieco

Gosia sliczny kotek , taki maniuni jeszcze

no własnie w niedzielę rano jedzie juz do A ,a jak padł po południu tak spi do teraz bez obiadu i w opakowaniu , ale posiedze jeszcze na kompie bo wziełam się za sprzątanie troszkę, obudze go wykapię , nakarmię haha i może wymolestuje.

Napisane przez _Kluska_

Ale fajnie, że tu kociary są
Ja mam parkę pingwinków. Precyzując- kotka moja, kot tżta
Chłopiec nam się pochorował, jedna nerka nie działa... na razie tylko obserwujemy ale stres mega

Jutro u mnie wizytacja teściów i babci tżta :/ masakra będzie zatem.

Kluska szkoda że kotek chory , ja sie ze swoim tez najeżdziłam bo mu się jakies zlogi kamieni robiły i nie mógł sie wysikac i pół roku na specjalnych chrupkach Urinal i wodzie był ale na szczęscie przeszło , zdrówka dla Twojego

Napisane przez Little_Frog

Nie wytrzymam i pochwalę się swoimi obydwie białe tylko dzięki plamkom na łebkach różnej wielkości mozna je rozróżnić pierwsze zdjęcie jest jak były u nas tydzień , reszta aktualna

sliczności , ja wstawię jutro mojego bandziora

Napisane przez _Kluska_

Z tż słabo, bo już namówienie na badanie było koszmarem co będzie teraz już sama nie wiem. On nie chce chodzić do lekarzy, za kasę tym bardziej....jak mi go gin wyśle do androloga to będzie niemiło w domu. Jak się okazało, że mam pco, że leki, lekarze, monitoringi to tż stwierdził, że jak tak ma to wyglądać to mu dziecko już do szczęścia nie potrzebne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kluska myślę ze Twój facet po prostu reaguje jak facet i tyle. wiadomo faceci chca byc niezniszczalni , macho i przedewszystkim sprawni. bo wiadomo jak kobieta ma jakiś problem idzie do lekarza i łyka tabsy a dla faceta to traumatyczna porażka wewnetrzna i nie przyzna sie do tego tylko bedzie kręcił ze mu dziecko nie potrzebne. no tacy już sa faceci wiec tylko spokój i poważna rozmowa , zeby mu uświadomić że przecież nadal jest naj naj naj tylko trzeba popracowac nad jakością co do starań chodzenia polekarzach itp ..no niestety żadna z nas nie myślała że to jakis problem , bo przecież w ciąże sie zachodzi i juz( fajnie by było ) ...musiosz z nim rozmawiac bo przeciez dzidziuś to Wasze wspólne marzenie a marzenie nei zawsze jest na juz , na zawołanie , czasem trzeba zawalczyć, poświecić czas, kaśe , i starac się tak długo aż marzenie się spełni.
mam nadzieję ze jak się troche uspokoi to sobie wszystko poukładacie na spokojnie

---------- Dopisano o 04:35 ---------- Poprzedni post napisano o 04:30 ----------

Gosia a dla Ciebei : , to był mój pierwszy wielocytat
ok lece wystawić pralke i moze jeszcze jedna wstawię,
kolorowych zboczonych snów dla Was

[asienka213]

karola a ty spac nie mozesz i pralke o 4 rano puszczacz szalona kobieto brawa za cytowanie

O co chodzi z ta aplikacja

kluska szkoda, ze Tz ma tak slaba motywacje na dzidziusia Ledwo wyniknie troche trudnosci a juz mu dziecko do szczescia nie potrzebne nie pdooba mi sie takie podejscie Ja wcale nie uwazam, ze tak reaguja faceci To jednak zbyt ogolnikowe stwierdzenie Jak dla mnie to tak raczej reaguja wyjatki, a twoj niestety do nich nalezy Zycze Ci mnoswto sily, cierpliwosci no i zeby poszedl po rozum do glowy

Matko, tu same kociary a ja nie cierpie kotow

[karolinadobra]

Napisane przez asienka213

karola a ty spac nie mozesz i pralke o 4 rano puszczacz szalona kobieto brawa za cytowanie

Matko, tu same kociary a ja nie cierpie kotow

dzieńdoberek po raz drugi
ja jakoś tak czasem mam że im bardziej zmeczona tym mniej spię , ale 4 h zaliczyłam spanka wiec nie jest źle

z ta aplikacją też sie zastanawiałam o co chodzi ale nic nie wydumałam

Przedstawiam Wam mojego kiciusia
sweeti 1.jpg
sweeti 2.jpg
sweeti i Oski.jpg

dodam tylko ze to postrach psów , zwłaszcza tych wielkich i nie odpuszcza nigdy az nie machnie łapka delikwenta po buzi u weterynarza ma juz kartoteke po tych bójkach i miano bandyty