Słowa przysięgi powiesz lojalnie i będziesz się mogła bzykać legalnie! PM2013, cz.59!

[Kruche Ciastko]

Ale tu dzis spokoj

Przyszlam Wam oznajmic, ze mamy 3 tygodnie do slubu a nie mamy zalatwionej poradni zyia rodzinnego. Brawa dla nas, zstawilismy to na sam koniec, od zeszleg wtorku jezdzimy po roznych kosciolach i wszedzie te poradnie sa pozamykane (chyba przez pielgrzymki - te swiete rodziny na nia poszly....). Takze tego....

[Viollet87]

Napisane przez Kruche Ciastko

Ale tu dzis spokoj

Przyszlam Wam oznajmic, ze mamy 3 tygodnie do slubu a nie mamy zalatwionej poradni zyia rodzinnego. Brawa dla nas, zstawilismy to na sam koniec, od zeszleg wtorku jezdzimy po roznych kosciolach i wszedzie te poradnie sa pozamykane (chyba przez pielgrzymki - te swiete rodziny na nia poszly....). Takze tego....

A na Salwatorze byliście?

[tusia0708]

Napisane przez Kruche Ciastko

Ale tu dzis spokoj

Przyszlam Wam oznajmic, ze mamy 3 tygodnie do slubu a nie mamy zalatwionej poradni zyia rodzinnego. Brawa dla nas, zstawilismy to na sam koniec, od zeszleg wtorku jezdzimy po roznych kosciolach i wszedzie te poradnie sa pozamykane (chyba przez pielgrzymki - te swiete rodziny na nia poszly....). Takze tego....

Byliscie koło mariackiego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kin_Ga07]

To już nie są przelewki... Mogę to śmiało powiedzieć - zżera mnie stres. Strasznie. Żołądek mam zaciśnięty i ciągle sobie powtarzam "Głupia! Czym się martwisz! Spokojnie, bo jeszcze się nerwicy nabawisz" ale to nie działa... Tak już mi chyba minie najbliższe 10 dni

[Kruche Ciastko]

Nawet nie mowcie, jest masa poradni. Ja wlasnie chciala m is na Salwator. Ale moj TZ pracuje od 11 do 19. O 19.20 jak jest wolny toj est dobrze i zostaja nam ylko poradnie czynne do 20, 21...

Plan mam taki, jak dzisiaj nam sie nie uda wejsc na spotkanie w jednej poradni czynnej do 20, to krotka pilka - bierzesz urlop okolicznosiowy i jedziemy na Salwator.

Bardzo mnie wkurza to, ze on az tak wysoko stawia prace, zamiast sie zwolnic i zalatwic ta poradnie. Tak samo jak tego kota zostawil na tarasi, bo "praca". Wkurza mnie to.. Fakt, ze za pozno sie za to zabralismy, ale to przez jego prace nie mozemy tego teraz zalatwic

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez Kin_Ga07

To już nie są przelewki... Mogę to śmiało powiedzieć - zżera mnie stres. Strasznie. Żołądek mam zaciśnięty i ciągle sobie powtarzam "Głupia! Czym się martwisz! Spokojnie, bo jeszcze się nerwicy nabawisz" ale to nie działa... Tak już mi chyba minie najbliższe 10 dni

Kinia, ja zazynam mie to samo wiec nawet nie mam jak Cie pocieszyc.
Ale walnijmy se piwko

[tusia0708]

Dzisiaj do 20czynne macie 2 poradnie. Zadzwoń i zapytaj czy nie ma urlopu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

Nawet nie mowcie, jest masa poradni. Ja wlasnie chciala m is na Salwator. Ale moj TZ pracuje od 11 do 19. O 19.20 jak jest wolny toj est dobrze i zostaja nam ylko poradnie czynne do 20, 21...

Plan mam taki, jak dzisiaj nam sie nie uda wejsc na spotkanie w jednej poradni czynnej do 20, to krotka pilka - bierzesz urlop okolicznosiowy i jedziemy na Salwator.

Bardzo mnie wkurza to, ze on az tak wysoko stawia prace, zamiast sie zwolnic i zalatwic ta poradnie. Tak samo jak tego kota zostawil na tarasi, bo "praca". Wkurza mnie to.. Fakt, ze za pozno sie za to zabralismy, ale to przez jego prace nie mozemy tego teraz zalatwic

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



Kinia, ja zazynam mie to samo wiec nawet nie mam jak Cie pocieszyc.
Ale walnijmy se piwko

Ciasteczko a spróbuj pójść sama do poradni zanim TŻ weźmie dzień urlopu. Może pójdą Ci na rękę i wbiją co trzeba i gdzie trzeba bez TŻta, zawsze to jeden dzień urlopu więcej do wspólnego leniuchowania, lepiej go zmarnować na zbijaniu bąków niż na lataniu za papierologią


Piwko obowiązkowo! Dziś wieczorem przy farbowaniu włosów Już sobie to obiecałam. A w dniu ślubu kupuję butelkę szampana i rozpijam z mamą i świadkową na zabicie stresu. Taki pomysł podsunął mi wczoraj w nocy mój mózg pracując na najwyższych obrotach


Ciacho podaj mi nazwę ulicy

[Anaelle]

Napisane przez Kruche Ciastko

To zawsze zostaje nauczka na przyszlosc

yyyy.... nie wiem jak Tusia ale ja nie zamierzam brać drugi raz ślubu więc co mi po nauczce na przyszłość jak to, co nie poszło z fotografką to już przepadło....

Napisane przez Viollet87

Moja przyjaciółka wychodzi dzisiaj z nowonarodzoną córeczką ze szpitala wszystko jest ok jupi.

super

Napisane przez poziomkapaula

Pamiętam jak moja przyjaciółka rodziła dwa lata temu. Miałam informację od jej męża, że się zaczęło i siedziałam w oczekiwaniu jak na szpilkach
A widok takiego maleństwa - niesamowite wrażenie

ja mam dziś to samo - od rana myślę co z moją przyjaciółką: czy już jest po, czy wszystko się udało bez większych komplikacji...

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Anaelle

yyyy.... nie wiem jak Tusia ale ja nie zamierzam brać drugi raz ślubu więc co mi po nauczce na przyszłość jak to, co nie poszło z fotografką to już przepadło....

Odnosnie spisywania umow nie rozumiem osob, ktore zalatwiaja cos "na gebę"

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez tusia0708

Dzisiaj do 20czynne macie 2 poradnie. Zadzwoń i zapytaj czy nie ma urlopu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tusia, wiem, ze jest dzisiaj czynna poradnia na Witosa, a druga w kosciele Matki Dobrej Rady - chcemy jechac do tej dobrej rady tylko na ich stronie internetowej nie wyzailam numeru telefonu napisalam do nich maila, bo ten do kancelarii jest podany...

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Kin_Ga07

Ciasteczko a spróbuj pójść sama do poradni zanim TŻ weźmie dzień urlopu. Może pójdą Ci na rękę i wbiją co trzeba i gdzie trzeba bez TŻta, zawsze to jeden dzień urlopu więcej do wspólnego leniuchowania, lepiej go zmarnować na zbijaniu bąków niż na lataniu za papierologią


Piwko obowiązkowo! Dziś wieczorem przy farbowaniu włosów Już sobie to obiecałam. A w dniu ślubu kupuję butelkę szampana i rozpijam z mamą i świadkową na zabicie stresu. Taki pomysł podsunął mi wczoraj w nocy mój mózg pracując na najwyższych obrotach


Ciacho podaj mi nazwę ulicy

Piwo koniecznie dzis Aaaa, juz podaje
Jak nam sie dzisiaj nie uda, to bede dzialac sama, ale TZ niech sie przygotuje, ze mozliwe, ze okoliznosciowy trzeba bedzie wziac....

[Anaelle]

Napisane przez Kruche Ciastko

Odnosnie spisywania umow nie rozumiem osob, ktore zalatwiaja cos "na gebę"

niestety nie wszystko da się w umowie zawrzeć... ja umowami zajmuję się w pracy więc wiem, jak ważne jest spisanie wszystkiego, dlatego info o rawach wpisaliśmy ale np tego, co mi się nie podoba w zdjęciach, które dostałam nie dało się ani przewidzieć ani tym bardziej sprecyzować w umowie

[ila87]

Hej!

Pojechałam do salonu, suknię przymierzyłam, zdjęcia zrobiłam, do klubu wstawiłam

Tusia, Tusieńko 100 lat w miłości, szczęściu i radości!

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Anaelle

niestety nie wszystko da się w umowie zawrzeć... ja umowami zajmuję się w pracy więc wiem, jak ważne jest spisanie wszystkiego, dlatego info o rawach wpisaliśmy ale np tego, co mi się nie podoba w zdjęciach, które dostałam nie dało się ani przewidzieć ani tym bardziej sprecyzować w umowie

Gustu w umowe nie wpiszesz, ale rav, a o to chodzilo z Tusia, juz tak
Sa rzeczy, ktore musza sie znalezc w umowie. Mam znajomych, ktorzy czekali rok i jeden miesiac na zdjecia. Dostali je praktycznie na rocznice slubu - to juz jest przegiecie, dlatego my wisalismy termin oddania zdjec, a wiem, ze czesc osob tego nie robi - i nie rozumiem tego. Warunki umowy powinny, w miare rozsadku, okreslac duza ilosc rzeczy

A jak slysze od dorożkarza swojego, ze "on umowy nie potrzebuje", to mnie to mierzi, bo ja na przyklad ja potrzebuje. Nie pojawi mi sie pod kosciolem i co? pieniadze wplacone mi przepadna, stres jeszcze wiekszy, bo nie ma kogo do odpwiedzialnosci pociagnac. tak sie nie robi...

[poziomkapaula]

Napisane przez Kin_Ga07

To już nie są przelewki... Mogę to śmiało powiedzieć - zżera mnie stres. Strasznie. Żołądek mam zaciśnięty i ciągle sobie powtarzam "Głupia! Czym się martwisz! Spokojnie, bo jeszcze się nerwicy nabawisz" ale to nie działa... Tak już mi chyba minie najbliższe 10 dni

Kiniu, ja też dzisiaj świruję! przed chwilą się wydarłam na TŻ, bo powiedział, żebym zapamiętała, żebyśmy w sklepie kupili woreczki do mrożonek i "niby czemu nie może sobie tego zapisać na kartce?? czy ja o wszystkim muszę pamiętać????"

Aż mam wyrzuty sumienia że jestem taka wredna.

[meg22]

joł joł!

[zielona87]

Napisane przez Kruche Ciastko

Witam pieknie w nowej czesi



Kochana, kiedys 3 godziny stalam w kolejce do busa z oddawaniem i okazalo sie, ze nie moge, bo mialam piercing niedawno. A moja mama nie mogla, bo 2 dni wzesniej jadla aspiryne. Ja tak czesto cos robie nie tak ze swoim cialem, ze nie mam jak oddawac krwi.
Ale jesli bedziesz szla na jakis konkretny termin, to ja sie przygtuje i z checia z Tiba pojde. Gdzie chodzisz? Na Rzezniczej mozna oddawac?

Ja tez kilka razy nie mogłam oddac bo mialam za niska hemoglobinę. Ale licze na to ze teraz jest ok, chcialabym zrobic cos dobrego. Nie poszlam dzisiaj, wybieram sie jutro na Wrocławską. Zwykle oddawalam na rzeźniczej,ale tutaj mam bliżej.

To jak nastepny raz będę sie wybierac to dam znać


No i jak zwykle się zgapiłam

Stooo laaaat Stoooo laaaat
Nieeeech żyje TUSIA naaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!!
Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje naaaaaaaaaaaaaaaaam,
Nieeeeeeeeeeeech żyyyyyyyyyyyyyjeeeeee naaaaaaaaaaaaaaaaam!!!:ro za:

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

Gustu w umowe nie wpiszesz, ale rav, a o to chodzilo z Tusia, juz tak
Sa rzeczy, ktore musza sie znalezc w umowie. Mam znajomych, ktorzy czekali rok i jeden miesiac na zdjecia. Dostali je praktycznie na rocznice slubu - to juz jest przegiecie, dlatego my wisalismy termin oddania zdjec, a wiem, ze czesc osob tego nie robi - i nie rozumiem tego. Warunki umowy powinny, w miare rozsadku, okreslac duza ilosc rzeczy

A jak slysze od dorożkarza swojego, ze "on umowy nie potrzebuje", to mnie to mierzi, bo ja na przyklad ja potrzebuje. Nie pojawi mi sie pod kosciolem i co? pieniadze wplacone mi przepadna, stres jeszcze wiekszy, bo nie ma kogo do odpwiedzialnosci pociagnac. tak sie nie robi...

Masz rację - to tak jak mieliśmy z Panem od przewozu gości... Umowy nie chciał, a póxniej się okazało, że zapomniał, że się z nami umówił... N szczęście wyszło to na tyle wcześnie, że udało się jeszcze uratować sytuację

Napisane przez poziomkapaula

Kiniu, ja też dzisiaj świruję! przed chwilą się wydarłam na TŻ, bo powiedział, żebym zapamiętała, żebyśmy w sklepie kupili woreczki do mrożonek i "niby czemu nie może sobie tego zapisać na kartce?? czy ja o wszystkim muszę pamiętać????"

Aż mam wyrzuty sumienia że jestem taka wredna.

Poziomka jakbym siebie słyszała! Czy ja muszę zawsze o wszystkim pamiętać? Zawsze ja? A to tylko ja wychodzę za mąż? Sama ze sobą?

[ila87]

Napisane przez zazdrosnica0

dziewczyny pamiętacie jak Cowi miała lokatora w prysznicu ? jakiegoś robala ?

To patrzcie z kim ja się dziś kąpałam

Tego niby się nie boję, a jednak wiałabym


Emma , Acidka Gratuluję, już coraz bliżej

Amarela Rodzice wpadli na super pomysł z albumami , a ciocia z deczka przegięła z porwaniem męża

[Kruche Ciastko]

Ja juz swiruje, czekam az moj przyszly maz zacznie. Moze niezalatwienie poradni troche go ustawi do pionu

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez zielona87

Ja tez kilka razy nie mogłam oddac bo mialam za niska hemoglobinę. Ale licze na to ze teraz jest ok, chcialabym zrobic cos dobrego. Nie poszlam dzisiaj, wybieram sie jutro na Wrocławską. Zwykle oddawalam na rzeźniczej,ale tutaj mam bliżej.

To jak nastepny raz będę sie wybierac to dam znać

Ok, daj znac poznamy sie

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

Ja juz swiruje, czekam az moj przyszly maz zacznie. Moze niezalatwienie poradni troche go ustawi do pionu

Ok, daj znac poznamy sie

Ciacho Ty go raczej tym nie załatwieniem poradni wprowadzisz w stan przedzawałowy

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kin_Ga07

Ciacho Ty go raczej tym nie załatwieniem poradni wprowadzisz w stan przedzawałowy

bardzo mozliwe.

[poziomkapaula]

Napisane przez Kin_Ga07

Masz rację - to tak jak mieliśmy z Panem od przewozu gości... Umowy nie chciał, a póxniej się okazało, że zapomniał, że się z nami umówił... N szczęście wyszło to na tyle wcześnie, że udało się jeszcze uratować sytuację



Poziomka jakbym siebie słyszała! Czy ja muszę zawsze o wszystkim pamiętać? Zawsze ja? A to tylko ja wychodzę za mąż? Sama ze sobą?

Bo to czasem ręce opadają. A propos tego, że za mąż sama ze sobą.... taka dzisiejsza sytuacja:
Dzwoni TŻ: kochanie, my ten ślub mamy o 17??
Ja:



Ślub mamy o 16. Za 8 dni. A on nie pamięta godziny
Na koniec stwierdził, że postara się nie spóźnić

[Viollet87]

A czy ja już Wam mówiłam, gdzie od 2 dni przebywają moje buty ślubne?

[Kruche Ciastko]

Siostro, nie mow, ze za oknem i to Ty jestes odpowiedzialna za ten upal?

[poziomkapaula]

Napisane przez Kruche Ciastko

bardzo mozliwe.

Oj bo tym naszym TŻom trzeba zasadzić takiego porządnego kopa w dupę żeby się ogarnęli

[meg22]

Napisane przez poziomkapaula

Bo to czasem ręce opadają. A propos tego, że za mąż sama ze sobą.... taka dzisiejsza sytuacja:
Dzwoni TŻ: kochanie, my ten ślub mamy o 17??
Ja:



Ślub mamy o 16. Za 8 dni. A on nie pamięta godziny
Na koniec stwierdził, że postara się nie spóźnić

Hahaha genialny ziomek

[Viollet87]

Napisane przez Kruche Ciastko

Siostro, nie mow, ze za oknem i to Ty jestes odpowiedzialna za ten upal?

Wprost przeciwnie - w zamrażalniku postanowiłam wypróbować babciny sposób na rozbijanie skóry - nalałam do woreczków wody, włożyłam te woreczki do butów, buty do siatki i siup do zamrażarki ale dzisiaj muszę je wyjąć, bo jutro przymiarka sukni

[poziomkapaula]

Napisane przez Viollet87

Wprost przeciwnie - w zamrażalniku postanowiłam wypróbować babciny sposób na rozbijanie skóry - nalałam do woreczków wody, włożyłam te woreczki do butów, buty do siatki i siup do zamrażarki ale dzisiaj muszę je wyjąć, bo jutro przymiarka sukni

Ja na poprzedniej przymiarce miałam taki upał jak dzisiaj. Na dodatek moje buty cały dzień leżały w samochodzie na słońcu. Więc nie dość, że skwar lał się z nieba, to jeszcze poziomka miała podgrzewane buty
więc może Ty swoich za wcześnie z tego zamrażalnika nie wyjmuj

[MagdaLena8504]

Witam się w nowym wątku .
za tytuł, jest świetny .
A ja nadal umieram na moje uczulenie. Nie poszłam dzisiaj do pracy, musiałam odwołać połowę pacjentów, a część przejął mój mąż .Za godzinę mam wizytę u alergologa, więc może coś się wyjaśni..

Życzę miłego dnia

[agassek]

Napisane przez Kruche Ciastko

A propos drzwi prysznicowych to fajnie wOBI maja - spodobaly nam sie jedne, ale kosztowaly 1200zl. pan zaproponowal zamowienie ich do sklepu z katalogu producenta, jakis rabaik dal jeszce sam produent i zaplacilismy 550 zl

Ale jesteś super My właśnie wypatrzyliśmy drzwi w OBI (za 1500 )... To co mam teraz zrobić? Iść i spytać czy da radę taniej? Totalnie nie umiem rozmawiać o rabatach itd. Jakaś rada?

[poziomkapaula]

Za pół godziny kończę pracę i jadę z TŻ (nie wiem jakim cudem się zgodził i to bez wielkiego błagania) do cukierni ustalić smak tortu.
To nic, że nadal nie wiem jaki chcę
Jestem fatalną organizatorką