Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[tassia]

nie pozegnalam sie z poczekalnia smutno mi bo cos sie skonczylo
ale z drugiej strony w naszym gronie sa same szczesliwe mamy i zaczynamy cos nowego

MATAL DZIEKI ZA OGARNIANIE TEJ KUWETY

nic dwa dni nie pisalam i nic dwa dni nie czytalam wiec jestem w d.upie
pochlonelo mnie dziecko i juz nie mam czasu na nadrabianie w nocy bo karmie mlodego przez sen

ominelam nawet "rocznice" testu ciazowego kiedy chcialam wam napisac jak to bylo wiec zrobie to dzis

ah ide dzis na dwie godziny do pracy i sama nie wiem czy isc czy nie z jednej strony dobrze by mi to zrobilo z drugiej strony nie umiem o niczym innym myslecjak o moim.kruszku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LaLoca]

Dzień dobry. Karmię więc jestem Noc jak zwykle szkoda gadać. Jak u Was mali terroryści?

Czy jak dziecię zrobi cupkę na śnie to przebieracie od razu? Szczególnie pytanie do mam dziewcxynek. Mojej kupa w pieluszcze nie budzi.

Napisane przez dirtymagic85

Oki

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------



I co LaLoca, jak ją karmisz raz dziennie mm to zaczęła przybierać?Tak umiarkowanie, czy od razu duża poprawa nastąpiła? Ja tez mam chyba chude mleczko No i mam pytanie jeszcze: dajesz radę jej wcisnąć po obu piersiach jeszcze aż 90ml mm? I czy w takim razie to zjada, to najada się tylko po obu piersiach w pozostałych karmieniach?Ja mam jeszcze taki ból, że Lila szybko od butelki się odzwyczaiła coś, bo jak jej dawałam dziś po tej 10dniowej przerwie to aż odruch wymiotny miała, szukała i nie mogła smoka załapać, zupełnie jak pocżatki nauki cycka, tylko teraz na odwrót Chciałabym żeby u mnie to wyszło jak u ciebie, z raz mogę dokarmić, ale żeby generalnie szła na moim mleku jeszcze

Umiarkowanie przybiera, ale lepiej niż wcześniej. Cały czas niestety na dolnej granicy normy. Już się zastanawiałam nad jeszcze jedną flachą/dzień ale pediatra nie kazała nic zmieniać bo twierdzi że ruszy z wagą. Niektóre dzieci tak mają. Pytałam też lekarki czy nie lepiej po każdym karmieniu dawać po parę ml ale odradzała. Mam jak najwięcej já przystawiać żeby nie głodowała i tak robię.
Rzadko zjada te 90 ml po karmieniu. A jeśli już to podejrzewam, że się przejada chociaż nie zwraca ani nie ulewa. Przy piersi często sobie drzemie i nigdy nie wiem czy jeszcze je czy ciumka. Ostatnio ją budzę jak mam wątpliwości. Też jest leniuszkiem.

[nephelim89]

Napisane przez LaLoca

Dzień dobry. Karmię więc jestem Noc jak zwykle szkoda gadać. Jak u Was mali terroryści?

Czy jak dziecię zrobi cupkę na śnie to przebieracie od razu? Szczególnie pytanie do mam dziewcxynek. Mojej kupa w pieluszcze nie budzi..

Dopiero zwalczyłam małego terroryste walczył prawie 3 godziny i mimo że był śpiący.
Mojego budzą bączki ale w większości przypadków idzie dalej spać bez żadnej pomocy- no chyba że brzuszek boli. Przebieram tylko wtedy jak sie wybudzi lub za bardzo kręci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez Diorisha

Sprytna z Ciebie dziewuszka!


Przed chwilka się zalogowałam na swoim koncie bankowym a tam pierwszy macierzyński!!!

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------



Papużko u mnie było dokładnie tak jak opisujesz + temperatura prawie 40stopni...

a ty masz wlasna dg?

Napisane przez kropla_deszczu

hej laseczki

ale suuuper, że już wszystkie dzieciaczki są

angelikada i misia gratulacje



ja od kilku dni mam jakiś kryzys wszystko w domu ogarniam ja, obiady gotuję ja, dzieckiem zajmuję się ja....bo mąż od jakiegoś tygodnia wraca z pracy wykończony....i poniekąd go rozumiem, zmienił się u niego w pracy kierownik i ma ciśnienie żeby pokazać kto tu rządzi i mąż stara sie jak może, tym bardziej że kierownik ciśnie ich owszystko i wraca przez to zmasakrowany z pracy, conajmniej jakby go czołg przejechał, nieraz przynosi pracę do domu....a często też śpi po południu, bo tyra całe dzień po hali i musi odpocząć...

a ja jestem tak zmęczona, że masakra! i też muszę odpocząć spać mi się zwyczajnie chce poza tym nie mam czasu za wiele na to żeby usiąść i napić się przysłowiowej kawy (chociaż ja nie piję ) bo ciągle coś, a to chatę ogranąć, a to pranie, a to dziecko karmić, a to obiad zrobić, na spacer też ja mam iść z dzieckiem, zakupy zrobić i w ogóle mam dość

popłakałam się przedwczoraj i TŻ chyba zrozumiał, że ja też muszę odpocząć, wczoraj całe popołudnie praktycznie zajmował się małą, ja co prawda karmiłam, ale pomiędzy karmieniami miałam czas dla siebie

musiałam się wyżalić wybaczcie

ale swoją drogą to widzę, że nie tylko u mnie kryzys, Kaśka Ty się oszczędzaj, bo ja to może i jestem zmęczona ale nie mdleje i nie upadam aha i ja używam delicolu i u nas działa

motyl u mnie mała też puszcza bączki nad ranem i się pręży i stęka, ale nie wiem czemu tak jest chociaż zazwyczaj zaraz po tym stękaniu jest kupka, choć czasem jest dopiero wieczorem, a stęka i tak nad ranem

kropla u mnie to samo
a nawet dokladnie to samo
przedwczoraj plakalam caly wieczor tz ze nie daje rady
ze jestem ch.uj.owa pania domu bo albo w donu jest syf albo ja sie przewracam ze zmeczenia
a moj tz ma nowa praca od pazdkziernika wiec tez przynosi robote do domu itp.
ehh zycie
matke oszukasz, ojca oszukasz, zycia nie oszukasz


[QUOTE=logoasia;43408749][QUOTE=Diorisha;43408354]Sprytna z Ciebie dziewuszka!


Przed chwilka się zalogowałam na swoim koncie bankowym a tam pierwszy macierzyński!!!

ja wczoraj dostałam decyzję o przyznanym macierzyńskim za tydzień wypłata

a ja nie mam ani decyzji a ni kasy
kiedy skladalas wniosek?
ja 28wrzesnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez nephelim89

Moje dziecko przeszło samo siebie- zrobił kupe na dywan zaczęłam go przebierać, wszystko pięknie- myślę sobie dam tej pupie bez pampka pobyć chwilkę. No ale patrze a ten zdolniacha ulewa no to wzięłam go na ramię z gołą pupą żeby się przypadkiem nie zachłysnął i w tym samym momencie słyszę jak mały się spiął no i kupa na dywanie a ja głupia zamiast dzieciaka ogarnąć to zaczęłam się śmiać jak głupek

Papuga coś pisała po wizycie ? Mam nadzieje że jej pomogli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyna2811]

Napisane przez ewacia85

uwaga chwale się zawartością lodówki a w piekarniku oczywiście ciasteczka własnie wsadziłam

Kobieto miej litość nade mną .

Napisane przez ewacia85

witam z rana
jak ja sie dzisiaj wyspałam ...juz zapomniałam że tak można dałam małemu butle z moim mpleczkiemn ok12 i pobudka o 3 /spałam 3 godz/gorzej było z cycami bo az sie grudki porobiłya ja cała mokra wstałam i potem o 5;40 kupka obudziła sebe dawno tyle nie przespałam na raz i czuje się taka wypoczeta póki co

---------- Dopisano o 06:52 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

jejciu 6;52 a ja już dwa prania zrobiłam

No super. Pozazdrościć

Napisane przez nephelim89

Dopiero zwalczyłam małego terroryste walczył prawie 3 godziny i mimo że był śpiący.
Mojego budzą bączki ale w większości przypadków idzie dalej spać bez żadnej pomocy- no chyba że brzuszek boli. Przebieram tylko wtedy jak sie wybudzi lub za bardzo kręci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przybij piątkę. Mój od czwartej wiercił się, stękał i wisiał na cycku. A co do przebierania to jak śpi to nie ruszam

[tassia]

Napisane przez papuga_69

Za jakieś 2,5 h będzie tż, pożyczy auto od ojca i przyjedzie z matką, która zostanie z Antkiem ( aż się we mnie gotuje ) a my pojedziemy na dyżur 24 bo jest coraz grorzej

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------



spoko z butelki je średnio raz w tygodniu

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Diewczyny czy jak przepiszą antybiotyk to będę mogła karmić piersią?

papuga ja jadlam antybiotyk i karmilam a antybiotyk 14dni mialam
nazywal sie duracef
tez z powodu piersi, ale jeszce cewka i slabe obkurczanie macicy

Napisane przez your Angel

Nie no, spacerki po parku to jak najbardziej Chodzi o to, żeby unikać typowych skupisk ludzkich.


Wiesz co, to może być wobec tego krwawienie z powodu tablet anty. Jak ja brałam pierwszy raz, to okrągły miesiąc plamiłam, to typowe

Ale i może być coś takiego jak u mnie - krwawienie "bo tak"
Lepiej się wstrzymaj, bo naprawdę nie chciałabym żebyście mieli takie nieprzyjemności jak na przykład Julek i ja
Teraz zakupy będzie robił tż z listą albo ja sama. Mały ma szlaban na takie wylęgarnie syfu

Uważam, że dobrze robisz. Na ślinie błyskawicznie namnażają się bakterie, samo płukanie w wodzie ich nie zabije. Z resztą któraś z dziewczyn pisała, że osobiście zna przypadek gdzie takie lekkie podejście do tematu skończyło się w szpitalu.

ja znam przypadek gdzie skonczylo sie w szpitalu od nakladek nie wyparzanychbo zostala resztka jedzenia

a co do chodzenia z dzieckiem.po sjlepach to popieram ale sama dwa razy bylam w biedronce
jasne ze kazde skupiska ludzi sa slabym pomyslem ale zagrozenie jest zawsze bo bawet jak sami idziemy do sklepu to mozemy przywlec do domu rota

Napisane przez kama1987

Dziewczyny czy wszystkie tak trzymacie diete kp?? Pytam bo ja chyba jestem jakaś dziwna bo teraz jem wszystko i się ograniczałam przez parę pierwszych dni tylko. Jak pytałam położnych w szpitalu to mówiły że mogę wszystko a jak dziecku coś będzie to odstawiać od tego co najbardziej uczula.
Zresztą śmialiśmy się z TZ że w szpitalu była naprawdę dieta dla matki karmiącej
Pasztet, serki homog., pomidor, jajko i smażona ryba i to wszystko w jeden dzień.

ja bym w ogole nue trzymala diety bo jestem.zwolennikiem ze przy kp je sie wszystko
niestety moje dziecko ma inna teorie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Laloca - moj maly terrorysta spi od 22 do 3 i od 3.15 do 6.15 i tak sobie do 7 ciumkal cycka..

Ale ale zeby tak pieknie niebylo dal czadu wieczorem niby cumkal i zaraz nerw prezy sie placze wierci ciagnie sutka.. o co kaman.. nieleci? Leci za mocno raczej nie i tak walka ax wkoncu possal 30 min pozniej znow rwanie sutka.. wiec nosilam go na rekach w pionie pozniej tz dopieto jak zrobil kupe to sie ciut uspokoil. Pozniej walczylam z butla bo robil podobnie jak z cycem. Odczekalam zrobilam nowa pasze i zjadl pol i padl...


A pieluche zmieniam zawsze po kupie odrazu bo jest latwiej bic nieprzysycha ani tylka nieodparza tyle ze on robi w trakcie kedzenia najczesciej i szczerze nieda sie niepoczuc

[katarzyna2811]

W ogóle to wczoraj pierwszy raz małego usypiał Tż. I zajęło mu to 15 min. Aż byłam w szoku. Poszłam tylko się umyć i po wyjściu z łazienki cisza. Nie wiem może to dlatego że mały miał wczoraj dzień śpiocha . Normalnie mi uspanie zajmuje minimum 30 min

[kropla_deszczu]

Napisane przez kaska87

mój je max 120, jego normalna porcja to 90 ale zdarza się i 60 także różnie

Alunia zjada praktycznie za każdym karmieniem 160 ml, w porywach do 190 ml ale to jak jest meeeeega głodna, bardzo rzadko. Dlatego mnie te jej 100 ml zdziwiło o tej 1:30. No ale za to obudziła się o 4:30 i też zjadła 105 ml, a teraz karmienie było o 7:30 to już wciagnela 140 ml, więcej nie bo się pręży i steka. Teraz śpi mi na cyckach

Napisane przez LaLoca

Dzień dobry. Karmię więc jestem Noc jak zwykle szkoda gadać. Jak u Was mali terroryści?

Czy jak dziecię zrobi cupkę na śnie to przebieracie od razu? Szczególnie pytanie do mam dziewcxynek. Mojej kupa w pieluszcze nie budzi.

ja zazwyczaj przebieram, bo raz ze śmierdzi a dwa, że nie chcę jej zostawiać z takim syfem na doopce i piczce, szczególnie że ta cała kupa wlazi we wszystkie możliwe zakamarki

Napisane przez tassia

kropla u mnie to samo
a nawet dokladnie to samo
przedwczoraj plakalam caly wieczor tz ze nie daje rady
ze jestem ch.uj.owa pania domu bo albo w donu jest syf albo ja sie przewracam ze zmeczenia
a moj tz ma nowa praca od pazdkziernika wiec tez przynosi robote do domu itp.
ehh zycie
matke oszukasz, ojca oszukasz, zycia nie oszukasz

No to przybij piątkę Ja od kiedy się poryczalam to mam pomoc ze strony TŻ, chyba potrzebował takiego wstrząsu bierze teraz po pracy mała i się nią zajmuje, albo chociaż na spacer z nią idzie kąpiele też mnie nie interesują, on się tym zajmuje, no chyba że go nie ma bo pracuje na drugą zmianę to wtedy ja kapie. Ja potrzebuje chociaż godzinkę dla siebie, usiąść odpocząć czy się zdrzemnac, więc na prawdę ten godzinny spacer wystarcza, ja wtedy leżę i nic nie robię.

A z drugiej strony to go trochę rozumiem bo przychodzi zmęczony, przynosi często prace to domu, wydzwaniaja do niego - często jest tak że obiad jemy, a do niego z pracy już dzwonią, czyli godzinę od czasu jak z pracy wyjdzie i w soboty też ostatnio pracuje...ale ja też muszę odpocząć więc przykro mi, musi spiąć poślady i zająć się Ala chociaż przez godzinę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asiek84]

Hej

Witamy się z Hubertem w odchowalni

Jeszcze jesteśmy w szpitalu, ja już mam skończony antybiotyk i ordynator na wieczornym obchodzie powiedziała ze ja kwalifikuje się do wypisu. Młody ma żółtaczkę i miał dwa seanse naświetlania po 14 godzin, mam nadzieję ze wskaźnik bilirubiny spadnie i nas wypisza. Strasznie tęsknię za moimi starszymi chłopakami i prawie się wczoraj pobeczalam tztowi.

[tassia]

Napisane przez karolson

Laloca - moj maly terrorysta spi od 22 do 3 i od 3.15 do 6.15 i tak sobie do 7 ciumkal cycka..

Ale ale zeby tak pieknie niebylo dal czadu wieczorem niby cumkal i zaraz nerw prezy sie placze wierci ciagnie sutka.. o co kaman.. nieleci? Leci za mocno raczej nie i tak walka ax wkoncu possal 30 min pozniej znow rwanie sutka.. wiec nosilam go na rekach w pionie pozniej tz dopieto jak zrobil kupe to sie ciut uspokoil. Pozniej walczylam z butla bo robil podobnie jak z cycem. Odczekalam zrobilam nowa pasze i zjadl pol i padl...


A pieluche zmieniam zawsze po kupie odrazu bo jest latwiej bic nieprzysycha ani tylka nieodparza tyle ze on robi w trakcie kedzenia najczesciej i szczerze nieda sie niepoczuc

tz dopiero jak zrobil kupe to sie uspokoil
hihihihihi

Napisane przez kropla_deszczu

Alunia zjada praktycznie za każdym karmieniem 160 ml, w porywach do 190 ml ale to jak jest meeeeega głodna, bardzo rzadko. Dlatego mnie te jej 100 ml zdziwiło o tej 1:30. No ale za to obudziła się o 4:30 i też zjadła 105 ml, a teraz karmienie było o 7:30 to już wciagnela 140 ml, więcej nie bo się pręży i steka. Teraz śpi mi na cyckach







No to przybij piątkę Ja od kiedy się poryczalam to mam pomoc ze strony TŻ, chyba potrzebował takiego wstrząsu bierze teraz po pracy mała i się nią zajmuje, albo chociaż na spacer z nią idzie kąpiele też mnie nie interesują, on się tym zajmuje, no chyba że go nie ma bo pracuje na drugą zmianę to wtedy ja kapie. Ja potrzebuje chociaż godzinkę dla siebie, usiąść odpocząć czy się zdrzemnac, więc na prawdę ten godzinny spacer wystarcza, ja wtedy leżę i nic nie robię.

A z drugiej strony to go trochę rozumiem bo przychodzi zmęczony, przynosi często prace to domu, wydzwaniaja do niego - często jest tak że obiad jemy, a do niego z pracy już dzwonią, czyli godzinę od czasu jak z pracy wyjdzie i w soboty też ostatnio pracuje...ale ja też muszę odpocząć więc przykro mi, musi spiąć poślady i zająć się Ala chociaż przez godzinę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja popelniam duzy blad
tz zawsze wieczorem sprzata kuchni to jest jakies 10minut
kapie malego, karmi i usypia on albo ja
ale moj blad polega na tym ze ja w tej kapieli yczestnicze
przygotowuje mu butle do karmienia a w trakcie karmienia odciagam pokarm na kolejny dzien

wiec co z tego ze tz pomaga jak ja 5 minut dla siebie nie mam

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[kama1987]

Napisane przez LaLoca

Dzień dobry. Karmię więc jestem Noc jak zwykle szkoda gadać. Jak u Was mali terroryści?

Czy jak dziecię zrobi cupkę na śnie to przebieracie od razu? Szczególnie pytanie do mam dziewcxynek. Mojej kupa w pieluszcze nie budzi.

Przeważanie podczas karmienia w nocy przysypiam i nie zdąże pieluchy sprawdzić. Zresztą Zuzia rzadko kiedy sygnalizuje że coś narobiła


A dzisiaj jestem w szoku. Moje dziecko jadło o 21 potem o 3 i teraz o 8 Dziś jestem wyspana, w końcu

[papalinka83]

Napisane przez dirtymagic85

Oki

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------



I co LaLoca, jak ją karmisz raz dziennie mm to zaczęła przybierać?Tak umiarkowanie, czy od razu duża poprawa nastąpiła? Ja tez mam chyba chude mleczko No i mam pytanie jeszcze: dajesz radę jej wcisnąć po obu piersiach jeszcze aż 90ml mm? I czy w takim razie to zjada, to najada się tylko po obu piersiach w pozostałych karmieniach?Ja mam jeszcze taki ból, że Lila szybko od butelki się odzwyczaiła coś, bo jak jej dawałam dziś po tej 10dniowej przerwie to aż odruch wymiotny miała, szukała i nie mogła smoka załapać, zupełnie jak pocżatki nauki cycka, tylko teraz na odwrót Chciałabym żeby u mnie to wyszło jak u ciebie, z raz mogę dokarmić, ale żeby generalnie szła na moim mleku jeszcze

Dirty, ja miałam tak samo, młoda 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala ważyła tyle samo, czyli nie isiągnęła jeszcze nawet wagi urodzeniowej. Straszyli mnie szpitalem. Strasznie to przeżyłam, bo chciałam karmić tylko kp. Ale wyszło inaczej. Okazało się, że Ola wisiała na cycu, buzią ruszała, ale jadła tylko tyle co na przeżycie. Teraz w dzień karmię cycem za każdym razem, a po tym podaję butlę i po tym wiem, czy jadła z piersi łądnie czy nie. Jak zje mi z butli 30, to znaczy, że z z cyca wyciągnęła, a jak zje 90, to raczejnie (myślę LaLoca, że tak może być i u Ciebie). A w nocy daję tylko mm (lub moje ściągnięte). Na początku Ola jadła samego mm po 10-15 ml! Lekarz mówił, że musi jej się rozciągnąć żołądek. A teraz w nocy zjada nawet czasem 120 jak nie podaję piersi. No i odkąd jest na butli, przybiera baaardzo szybko, ok 400 g na tydzień. Myślę, że dobijemy już w ten weekend do 4 kg. Nie dołuj się tym, tylko jak trzeba to dokarmiaj, bo szkoda nerwów. Ja na początku też podchodziłąm do tematu ambicjonalnie i chodziłam jak zombi. teraz jest lepiej, a jednak nadal to moje mleko je, więc coś z tego wyciąga

Napisane przez matallewar

Malenstwo nie chce jeść, jak już zje, to ulewa, puszcza okropne baki i nadal nie robi kupki nie zrobiła sama od prawie 5 dni i męczy się okrutnie.
Jutro na 18 mamy lekarza. Oby coś pomógł

Podziel się wiedzą, bo ja mam podobnie

[LaLoca]

Napisane przez karolson

Laloca - moj maly terrorysta spi od 22 do 3 i od 3.15 do 6.15 i tak sobie do 7 ciumkal cycka..

Ale ale zeby tak pieknie niebylo dal czadu wieczorem niby cumkal i zaraz nerw prezy sie placze wierci ciagnie sutka.. o co kaman.. nieleci? Leci za mocno raczej nie i tak walka ax wkoncu possal 30 min pozniej znow rwanie sutka.. wiec nosilam go na rekach w pionie pozniej tz dopieto jak zrobil kupe to sie ciut uspokoil. Pozniej walczylam z butla bo robil podobnie jak z cycem. Odczekalam zrobilam nowa pasze i zjadl pol i padl...

A pieluche zmieniam zawsze po kupie odrazu bo jest latwiej bic nieprzysycha ani tylka nieodparza tyle ze on robi w trakcie kedzenia najczesciej i szczerze nieda sie niepoczuc

Jak ładnie Ci spał. To w dzień będzie dawał czadu. Nie?

Moja wczoraj podobnie fiksowała przy cycu. Ciągła sutka, łapała, wypluwała, dziobała głową cyca, wrzeszczała itd Piersi pełne a ona wybrzydza chociaż głodna. Na pewno chodziło o kupkę bo pół dnia nie robiła, ale nie poszła niestety. Zawinęłam w kokonik i polulałam w różnych pozycjach. popurkała tylko, ale na szczescie uspokoiła sie, zjadła i zasnęła.

Ja też od razu zmieniam. Kupka na szczęście we śnie rzadko. Ostatnio po kąpaniu we śnie narobiła i ją obudziłam czego żałowałam bo później 3h nie mogłam jej uspać. Byłam Ciekawa jak to u Was wygląda.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez kama1987

Przeważanie podczas karmienia w nocy przysypiam i nie zdąże pieluchy sprawdzić. Zresztą Zuzia rzadko kiedy sygnalizuje że coś narobiła


A dzisiaj jestem w szoku. Moje dziecko jadło o 21 potem o 3 i teraz o 8 Dziś jestem wyspana, w końcu

A nie słyszysz wystrzału? mojej też kupa nie wadzi, więc sama by się nie obudziła z tego powodu.

Wow to pospałyście, ale nie chwale ani nie zazdroszcze żeby ci sie nie zepsuła

[kama1987]

No właśnie w nocy podczas karmienia nic nie robi, dopiero jak uśniemy obydwie to wtedy. Jak słyszę to staram się jej na śpiocha zmienić pampersa żeby się za bardzo nie rozbudziła.

[katarzyna2811]

Papuga widzę że jesteś aktywna. Jak się czujesz?

[Madzia000]

Dziewczyny jakie zabawki maja wasze maluszki ? Ja kupilam Jasiowi narazie tylko lwa z lamaze, zastanawiam sie nad tymi ksiazeczkami z czarno bialumi figurami, macie je?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Laloca- on mi w nocy zawsze tak spi. No ale w dzien juz tak dobrze niejest bo spi tylko w wozku na dworzu, w samochodzie lub na miescie jak sie wpina nosi nosidlo, czasem w bujaczku pod warunkiem ze go bujam i to fopiero kolo 12-14. Teraz mi spi na klacie o dziwo ale boje sie go sprobowac odlozyc 30 cm na lozko wiec i ja poleze i poprzegladam internet w telefonie ..pranie sie pierze, posprzatane, tylko wyparzyc laktator i butelki musze ale to pozniej, a za nim obiad to musimy isc dlsklepu a wogole TZ moze sprzeda dzis auto i niewiadomo o ktorej bedzie to mozna by pizze zmowic nawet margarita by zaspokoila moje pragnienie... gorzej ser na moja watrobe...

[agravka]

Napisane przez dirtymagic85

Witam się i ja no ja tak samo spanikowałam szukając naszego wątku, a potem ogromny szok, że już tak raptem odchowalnia! No ale misia dała czadu, o 4 nad ranem jeszcze nic tego nie zapowiadało, skarżyła się na zgagę "tylko" Gratulacje dla niej, no i oczywiście dla Angelikady

a u mnie LIPAzałamka totalna Byłam dziś zważyć Lilusię i nie dość, że nie przybrała nic od 10dni jak karmimy sie tylko piersią, to jeszcze ubyło jej 100g Ryczałam całą drogę powrotną do domu z przychodni....to ja tu szczęśliwa, że Lila chętnie ssie, ze już to jakoś wygląda sensownie, a tu brak efektów Najlepsze jest to, że nie zachowywała się jak głodna, przesypia elegancko z reguły 3h, rzadko krócej....na dodatek ściągnęłam teraz pokarm, zeby sprawdzić czy mi aż tyle mleka ubyło, czy co, ale nie, jest tak jak było w zasadzie, bez szału, ale na pewno nie za mało, powiedziałabym tak w sam raz na jej potrzeby, to o co kaman do cholery? Być może, ze przez odstawienie tych saszetek dla wcześniaków, no ale żeby nic nie przybrać???To aż tak chude mleko bym miała??albo taki wysiłek dla niej samo jedzenie z cycka?Pediatra powiedziała, ze mam wrócić do tych saszetek i jeszcze tydzień szansy skoro nic jej się nie dzieje złego poza wagą, a jakby brakowało mleka to mm. No i musiałam podać pierwszy raz już sztuczne, bo nie miałam kiedy ściągnąć tak Lila dawała dziś w dzień czadu, a nierozmrożone miałam jeszcze swoje mini zapasy...beczałam. Dalej mi źle. Tak pragnę karmic ją piersią, ale czemu to nie daje efektów???? Kaśka u ciebie było też tak,że nie przybierał Miki czy z innego powodu wprowadziłaś mm, bo nie pamiętam I kojarzę, ze chyba Lolaaa dajesz raz dziennie mm, tak?Bo ci brakuje mleka, czy nie rósł Alek? I wogóle dziewczyny, które karmicie mieszanie jak to oceniacie?

Ojej, nic nie pomogę, bo nie wiedziałam, że to wróble możliwe, żeby jeść a nic nie przybrac

Napisane przez ewacia85

w zasadzie to jak wam pisałam że idzie w kime to spął mi cała godzinke i w tym czasie wszystkie spody upiekłam i na stolnicy a potem to juz była zabawa z masami ...i tu ju z dłuo poszło bo na galaretki musiałam czekać ale przyznaje się że posżłam na łatwizne bo zrobiłam takie szybkie placki bo jak widze dłui przepis to nawet czytac mi sie nie cce albo poprostu skaracam jedynie w czasie otowania budyniów darł się strasznie i na jednej rece trzymałam małeo a drua mieszałam/miksowałam itp

Mistrz!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

opis II kreseczek

o dzidzie staralismy sie 16miesiecy z przerwa 3 miesiaczna (nie chcialam byc na naszym slubie w wysokiej ciazy)
po slubie gdy starania zawiodly przestalam jesc kwas foliowy, stwierdzilam ze w sumie moja firma sie rozrasta, wiec teraz dobry czas zeby zawodowo sie rozwinac a za jakis rok sprobujemy znow tym razem z testami owulacyjnymi a jak nie to pojdziemy do specjalisty.

i nastal grudzien
zimno bylo i romantycznie
nie wiem czy tak zadzialala natura czy jak ale w okresie swiat bozego narodzenia i po swietach przytulalismy sie codziennie po 3-5razy/dzien

na sylwestra rozmawialam z przyjaciolka moja, ze to jeszcze nie czas na dziecko, ze jednak bede pracowac, ze w sumie to mi sie.nie pali a i tak dzieci nie lubie to moze i lepiej bo dojrzeje bardziej do wizji posiadania dziecka
1 stycznia dostalam najgorsza na swiecie grype- meczylam sie z.nia do 18stycznia
totez spozniajacy sie okres w stanie choroby nie byl niczym nadzwyczajnym
19 stycznia pojechalisny z tz na domowke do.znajomych samochodem. po chorobie nie mialam nastroju na alko i odmawialam, szegolnie ze nie chcialam auta porzucac.
kumpel tz do mnie: a ty co w ciazy jestes?
ja: tak, chyba w urojonej

inpreza sie rozkrecila wiecjednak zaszalalam.i wypilam dwie butelki wina

wracalismy z tz doscdlugi kawalek na nogach a ja spiewalam mu sprosne piosenki i tanczylam na srodku ulicy
zakrzywialam czasoprzestrzen gdy kupowalam bilety w automacie a tramwaj juz odjezdzal itp.

generalnie smialismy sie ile wlezie
obudzilam sie z kacem i bolem piersi
mowie do mojej przyjaciolki ze mnie piersi bola, a ona ze pewnie wreszcie ten.okres dostane. tyle ze mnie nigdy na okres piersi nie bolaly, na co ona wypalila ze koniecznie test musze zrobic

ja oczywiscie uznalam to za absurdalny pomysl i nie zamierzalam tego uczynic, ale.moaj przyjaciolka namowila tz zeby kupil test

21 stycznia w dzien babci pojechalismy z kwiatami do mojej babci, a tz w miedzyczasie wsadzil mi w reke test i wyslal do toalety
jakiez bylo moje zdziwienie gdy ujrzalam dwie.kreski
a banana mialam takiego na twarzy ze nie umialm tego zachowac dla siebie
wiec
ledwo co wypadlam z toalety to powiedzialam do babci: Babciu zostaniesz prababcia

tz oszalal ze szczescia a babcia nie uwierzyla (jak zobaczyla usg tez nie uwierzyla, dopiero jak brzuch mi zaczal.rosnac to sie przekonala ze to.prawda hihi)

tego samego dnia zadzwonilismy do mam zlozyc im zyczenia z okazji ich pierwszego dnia babci, a nastepego dnia do mojego ojca z okazji dnia dziadka

chyba dwa tygodnie pozniej dotarlo do mnie dopiero ze ja naprawde jestem w ciazy

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[karolson]

Napisane przez Madzia000

Dziewczyny jakie zabawki maja wasze maluszki ? Ja kupilam Jasiowi narazie tylko lwa z lamaze, zastanawiam sie nad tymi ksiazeczkami z czarno bialumi figurami, macie je?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja ksiazeczek niemam one chyba tylko na sam poczatek bo pozniej juz dziecko widzi kolory i szczerze niewyobrazam sobie 9 tyg dziecku pokazywac ksiazeczki jak w calym domu jest tyle ciekaeych przedmiotow. Naprzyklad rpbie cos w kuchni i wisi bialy recznik i co chwila wycieram jefna reke wiec on sie rusza a ten maly skubaniwc 15 minu w lezaczku wpatrywal sie w ten dyndajacy recznik.
Mam karuzele nad lozkiem i ze 3 zabawki tego typu jak lew i poki co niewidze zainteresowania.. chyba ze ja cos trzymsm w reku i mu grzechocze to tak. Dostalam z 5 grzechotek, gryzaczkow itp. Mam taka jedna piszczalke ze Filip sie jej boi..
Mam mate edukacyjna i szczerze powiem ze niemam zamiaru kupowac zadnych zabawek przez najblisze pol roku.

[policzanka]

Tassiu super sie czytało.Az sie wzruszyłam...

[cotynato]

Napisane przez kama1987

No właśnie w nocy podczas karmienia nic nie robi, dopiero jak uśniemy obydwie to wtedy. Jak słyszę to staram się jej na śpiocha zmienić pampersa żeby się za bardzo nie rozbudziła.

Moj tez wali na spiocha i spi smacznie w tej kupie. Ale mój tydzien ma dopiero wiec skórka jeszcze delikatna i muszę przewinąć żeby nie zaparzył.

[karolson]

Kropla - co ile godzin w dzien i w nocy je Ala?? Ile kup robi na dobe?

[policzanka]

Napisane przez Madzia000

Dziewczyny jakie zabawki maja wasze maluszki ? Ja kupilam Jasiowi narazie tylko lwa z lamaze, zastanawiam sie nad tymi ksiazeczkami z czarno bialumi figurami, macie je?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mamy sporo ale takie ktorymi sie interesuje to karuzelka ,mata, motylek z Lamaze i drugi podobny tyle ze podrobka.A najlepsza z najlepszych zabawek jest nasza futryna.Lilka moze sie w nia wpatrywac godzinami..

[kaska87]

właśnie jem śniadanie Miki leży obok mnie na brzuszku i gaworzy do grającego lewka mój mały zdolniacha

Napisane przez papalinka83

Dirty, ja miałam tak samo, młoda 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala ważyła tyle samo, czyli nie isiągnęła jeszcze nawet wagi urodzeniowej. Straszyli mnie szpitalem. Strasznie to przeżyłam, bo chciałam karmić tylko kp. Ale wyszło inaczej. Okazało się, że Ola wisiała na cycu, buzią ruszała, ale jadła tylko tyle co na przeżycie. Teraz w dzień karmię cycem za każdym razem, a po tym podaję butlę i po tym wiem, czy jadła z piersi łądnie czy nie. Jak zje mi z butli 30, to znaczy, że z z cyca wyciągnęła, a jak zje 90, to raczejnie (myślę LaLoca, że tak może być i u Ciebie). A w nocy daję tylko mm (lub moje ściągnięte). Na początku Ola jadła samego mm po 10-15 ml! Lekarz mówił, że musi jej się rozciągnąć żołądek. A teraz w nocy zjada nawet czasem 120 jak nie podaję piersi. No i odkąd jest na butli, przybiera baaardzo szybko, ok 400 g na tydzień. Myślę, że dobijemy już w ten weekend do 4 kg. Nie dołuj się tym, tylko jak trzeba to dokarmiaj, bo szkoda nerwów. Ja na początku też podchodziłąm do tematu ambicjonalnie i chodziłam jak zombi. teraz jest lepiej, a jednak nadal to moje mleko je, więc coś z tego wyciąga

Papalinko to masz dokładnie jak ja-z resztą ja się mega biczowałam, że nie karmię tylko kp, ale zmądrzałam, bo dziecko musi jeść! dostaje mm, ale w dalszym ciągu dostaje cyca i myślę, że jest ok bo witaminki płyną, a brzuszek się napełnia mm i wszyscy są happy i bliskość też można budować na mm, bo ja głaszczę Mikiego, całuję itd. zarówno przy kp jak i przy mm

[matallewar]

Kuuuuupkaaa Wymęczyła ta moja córa

[kaska87]

dzisiaj o 12:00 teściowa przychodzi zabrać Mika na spacer sama ją poprosiłam, bo muszę trochę siebie też ogarnąć, żeby takie sytuacje jak ostatnio więcej się nie powtórzyły.... wczoraj na spacerze nawet zjadłam bułkę i serek homogenizowany w parku do tego śniadanie, obiad i kolację

[katarzyna2811]

Napisane przez kaska87

dzisiaj o 12:00 teściowa przychodzi zabrać Mika na spacer sama ją poprosiłam, bo muszę trochę siebie też ogarnąć, żeby takie sytuacje jak ostatnio więcej się nie powtórzyły.... wczoraj na spacerze nawet zjadłam bułkę i serek homogenizowany w parku do tego śniadanie, obiad i kolację

Brawo Kasiu