Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[dzoan]

Napisane przez katarzynkajg

Mój tż mi zawsze powtarza że jestem szuru buru ( tzn szurnięta )bo w sumie moja psica jest dla mnie tak bardzo ważna jak i Szymcio więc co za różnica jedno dziecko w te czy we wte a jej najwidoczniej się to podoba bo macha ogonem jak szalona

Ej, no mój to samo.. on ogólnie woli psy, a koty to lubi, ale drażnić i często drwi, że 'ty to tylko kiciuś kiciuś...za tego kota to byś się pociąć dała'..no i prawda ale wkurza mnie strasznie ta jego gadka

Mama przyszła, to ja się zmywam.. ubieram się..jak będzie trzeba Malego na cyca wybudzę...

na razie papa

[Anulka_p]

Cynamonki- Jestem z wami myślami. Uwierz, że będzie dobrze! Trzymaj się dzielnie, bo to ważne dla Adasia. Kochani wszystkie tu trzymamy za was kciuki.

Katerine- Oj, współczuję nerwów, bólu, gipsu...A gnojka bym sprała chyba przy jego matce...

Napisane przez surka

Mój brzdąc kończy dzisiaj 3 miesiące

Kocurku- Nie słuchaj. Ty jesteś mamą, znasz swojego Marcelka najlepiej i najlepiej wiesz czego mu w danej chwili trzeba.

Samanta- Co tak się u was dzieje???! żadna instytucja publiczna nie działa? Jak żyć ty mi powiedź teraz?

[katarzynkajg]

Napisane przez dzoan

niby zawsze mówiono, że jak się jest chorym to spacery i wdychanie świeżego powietrza wskazane.. ale jak z niemowlaczkiem? jeśli katarek tylko ma, to spokojnie możesz pójść.. jak gardełko i gorączka to już bym nie poszła

Kurcze u nas też słoneczko pięknie świeci, ale niestety Mały musi poczekać aż mamusia od lekarza wróci

U nas katarek i gradziołko na szczęście juz nie gorączkuje. Ale jestem dumna z mojego synunia, pomimo choroby i ciężkiego oddechu to szczerzy się ciągle i prawie nie marudzi

Napisane przez karolajn1987

Katarzynka- zdrowka dla Szymusia! Ja bym poszla na spacer tylko cieplo ubrała

My wlasnie na spacerku

Wysłane z mojego GT-I9300

Tak myślisz? No nie wiem, boje się żebym mu tym spacerkiem nie pogorszyła.

[Rockyyy]

Katarzynka ja mam dwóch pieskowych synow i dla mnie to całkiem normalne

[eveewe]

Napisane przez Ghia

Eveewe noszą qrcze a ja wczoraj się obkupilam :banghead: ja to mam szczęście

Karolajn Tosiek robi tak samo ale u niego to przez brzuszek więc może Hani też coś na brzusiu siedzi?

Mamusia Antosia

mozesz zwrocic np dzis. Bo ci sie nie podoba, bo cos tam. i pojedziesz i kupisz, 30% to duzo.

[Rockyyy]

Katarzynka mysle ze jak maly nie ma goraczki to spacer dobrze mu zrobi.

U mnie ponuro ale pozniej pojdziemy na spacer

[katarzynkajg]

Napisane przez Rockyyy

Katarzynka ja mam dwóch pieskowych synow i dla mnie to całkiem normalne

Dla mnie też ale mój Tż to inna planeta

To chyba się wybiore na spacer, wczoraj jak szłam do lekarza to był bardzo spokojny, miał mega zapchany nos i w domu jęczał z tego powodu a jak wyszliśmy to był spokojniutki, może lepiej mu sie na dworze oddychało

[jakierka]

Witamy

Cynamonku, moc usciskow dla Was

Dzoan, ja tez nieraz karmilam Edzia na lezaco, ale odkad niezle z niego sie wylalo w trakcie snu karmie go juz tylko na siedzaco. Nawet nie chce myslec co mogloby sie stac

Misiaczka, u nas tez jest takie charczenie i jestem pewna, ze to nie smarkotki, bo nic sie nie wysysa z noska. Najczesciej to slysze po jedzeniu.

Nadrabiam dalej, a tymczasem pochwale sie, ze Edziu przez ostatnie dwa tygodnie przybral 600g, wazy juz 4400 i mierzy 55cm Kocha mamy mleczko, a mama kocha Edzia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skylie]

SURKA- za 3 miesiace

ROCKY- szybkiego zakonczenia remontu


MISIACZKA- za bioderka

LACHRYMA- zawsze mozesz przelac jeszcze wrzatkiem, ale wydaje mi sie ze umycie w zmywarce powinni byc wystarczajace

DZOAN- nie dumaj za dlugo, gin i tak bedzie Cie bez ciuchow ogladal
I nie chlej tyle bo Cie na izbe zgarna : brzydal:

[taribari]

Wróciliśmy od neurologa i chyba już nigdy nie pòjdę na nfz bo to strata czasu. Lekarka oczywiście się spóźniła godzinę. Samo badanie bez sensu, bo jak zobaczyła że mamy rehabilitację to tylko na dziecko popatrzyła i kazała przyjść za miesiąc. Wg niej ma obniżone napięcie mięśniowe, bo jak się go ciągnie do siadu to głowa zostaje w tyle. Mamy ćwiczyć i tyle.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzynkajg]

Jakierka - dla Edziunia, ładnie przybiera


Siedze z ręcznikiem na głowie od 2 godzin , dziecko śpi z kupą w majtach ale patole dziś sieje Ale taaaaakiego mam dziś lenia że cho cho. Wypadało by coś w domu porobić

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez skylie

DZOAN- nie dumaj za dlugo, gin i tak bedzie Cie bez ciuchow ogladal
I nie chlej tyle bo Cie na izbe zgarna : brzydal:

Budzi się takze ten teges, zmykam paa

[skylie]

Napisane przez katarzynkajg

Dla mnie też ale mój Tż to inna planeta

To chyba się wybiore na spacer, wczoraj jak szłam do lekarza to był bardzo spokojny, miał mega zapchany nos i w domu jęczał z tego powodu a jak wyszliśmy to był spokojniutki, może lepiej mu sie na dworze oddychało

W zimnie obkurcza sie sluzowka w nosie wiec jest mniej wydzieliny

Napisane przez jakierka

Witamy

Cynamonku, moc usciskow dla Was

Dzoan, ja tez nieraz karmilam Edzia na lezaco, ale odkad niezle z niego sie wylalo w trakcie snu karmie go juz tylko na siedzaco. Nawet nie chce myslec co mogloby sie stac

Misiaczka, u nas tez jest takie charczenie i jestem pewna, ze to nie smarkotki, bo nic sie nie wysysa z noska. Najczesciej to slysze po jedzeniu.

Nadrabiam dalej, a tymczasem pochwale sie, ze Edziu przez ostatnie dwa tygodnie przybral 600g, wazy juz 4400 i mierzy 55cm Kocha mamy mleczko, a mama kocha Edzia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla Edzia

Napisane przez katarzynkajg

Jakierka - dla Edziunia, ładnie przybiera


Siedze z ręcznikiem na głowie od 2 godzin , dziecko śpi z kupą w majtach ale patole dziś sieje Ale taaaaakiego mam dziś lenia że cho cho. Wypadało by coś w domu porobić

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------




Budzi się takze ten teges, zmykam paa

przeciez robisz- siedzisz

[Samantha7]

Napisane przez Anulka_p;43071734

[B

Samanta[/B]- Co tak się u was dzieje???! żadna instytucja publiczna nie działa? Jak żyć ty mi powiedź teraz?

A co konkretnie masz na mysli?




Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[iwona335]

witam sie w nowym wątku

Katerine- straszne co wam sie stało! zgłoś to gdzies, przecież chłopak musi za to odpowiedziec, mogło sie to skończyć tragedią. Trzymaj sie!

Cynamonku jestem z Wami myślami ciągle!! Powodzenia!! i dużo sił życze!

Kalisto dobrze, ze juz po operai, teraz juz bedzie co dzień to lepiej

u nas rehabilitacje, neurolog, w czwartek pierwsze szczepienia. Zuzia przyglada sie swoim rączka i ogląda rękawki, chce chwytac zabawki w bujaczku, wcina wszystko co jej sie nawinie. Cały tydzeń była bardzo grzeczna w dzień, mimo ze mało spała. W nocy za to budziła sie co 2h i jestem kompletnie bez życia, dzisiaj troche pospałam z nią bo budzila sie tylko o 1, 5 i 8, i spałysmy do 9. No i teraz juz prawie trzy godziny znowu kima, tylko na cycka sie obudzila i zasnela przy tym (a to u nas nowosc)

co do ćwiczeń to mamy ja dzwigać na boku, ręka miedzy nożkami i wzdłuż boku dziecka, zeby nie dawać jej powodów do napinania ramion. Masować ramiona+rece+dłonie jak lezy na plecach. Na brzuchu delikatnie masowac ramiona w dół ewentualnie wyciagac rece do przodu i przyciskać pupe żeby poczuła miesnie brzucha. Na plecach jak leży to przyciągać ręke do kolana na skos (prawa reka-lewa noga). No i nie nosic w pionie tylko poziomo, leżąco, ręce w miare zblizone do siebie, i podkurczac nóżki.
Tyle zapamiętałam, bo Zuzia po 10 minutah ćwiczeń tak sie rozwrzeszczała, że mało co do mnie docierało.
Na szczesćie rehabilitantka to zona mojego znajomego z pracy i dobrze sie znamy wie jakoś tak milej sie współpracuje.
Podobno ma silne to napiecie barków. Mam nadzieje, ze ćwiczenia szybko dadzą skutek bo jedna rehabilitaja 30 minut kosztuje 40 zł
Nie chce na dziecku oszczedzac, mamy na to kase ale chcielismy kupic auto w grudniu no i po nowym roku kuchnie (bo nadal mamy razem z rodzicami) ale to chyba bedzie musiało poczekać, jednak Zuzia najważniejsza i sprzedałabym wszystko zeby jej nic nie zabrakło.

a jak ona ze mna rozmawia ciekawe po kim jest taką gadułą

[Ghia]

Napisane przez eveewe

mozesz zwrocic np dzis. Bo ci sie nie podoba, bo cos tam. i pojedziesz i kupisz, 30% to duzo.

Tiaaa pajace się właśnie suszą a butki już na nogach Antka

A my dziś kończymy 14 tydzień stara doopa z tego mojego syna już

P.S. mama zadzwoniła zapytać niby o Antka ale nie rozmawiałyśmy tylko zdawkowo.

[misiaczka555]

Napisane przez Rockyyy

Surka brawa dla Lili

Katherine dobrze ze wyszlyscie calo z tego wypadku

Misiaczka ja sie wyspalam ale przez goraczke slaba jestem.Laurka spala od 20 do 5 a pozniej do osmej wiec pieknie bylo.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Kciuki dla potrzebujacych !

Fajna nocka

Napisane przez surka

Mój brzdąc kończy dzisiaj 3 miesiące

Napisane przez katarzynkajg

:


Ja też wole sama zrobić w nocy wszystko przy Szymku, sprawniej mi to idzie, a tż to w nocy taka ślamazara zaspane jest że tylko mnie denerwuje

P.S fociak w klubie

Przybij pione

Napisane przez yevele

uf, piątka, u mnie jest gwizdanie i "titititti, no cio?, ej!, grgrgrgr, no cio? ej! " i tak w kółko....ostatnio jeszcze powiedziała że mała jest tłuściutka na buźce i ma szyneczki na nóżkach
dla potrzebujących

Czyli też masz ochotę zakleić teściowej usta taśma?

Napisane przez dzoan

Co do kici kici....samej zdarzyło mi się tak do swojego dziecka powiedzieć Teraz się hamuję, bo wiem co o tym myślicie
Ale to nie było w sensie nawoływania jak kota, tylko żeby poznawał różne dźwięki wytłumaczyłam się?

Ja to w ogóle mam wrażenie, że do Olka i do naszego kota odzywam się podobnie.. w końcu kot też zawsze był uważany za moje dziecko... nie bez przyczyny mówiono na mnie kocia mamusia..

Wytłumaczenie pierwsza klasa to możesz kiciać dalej, niech Olo poznaje zwierzątka

Napisane przez katarzynkajg

Tak narzekacie na te "kici kici" a ja do Szymcia ciągle kiciam on wtedy się zaciesza na głos jak kiciam i go całuje w szyjkę.

A wiesz że ja tez łapie sie na tym że zaczełam do swojego psa mówić jak do dziecka często jak ide robic mleczko to mówie do Szymcia " mamunia idzie teraz mleczko zrobić" i ostatnio biorę miskę psa i mówię do niej " mamunia idzie jedzonko zrobić a potem pójdziemy na spacer "

I ty kiciasz?
No ale wiecie w ustach teściowej to naprawdę brzmi strasznie

Napisane przez jakierka

Witamy

Cynamonku, moc usciskow dla Was

Dzoan, ja tez nieraz karmilam Edzia na lezaco, ale odkad niezle z niego sie wylalo w trakcie snu karmie go juz tylko na siedzaco. Nawet nie chce myslec co mogloby sie stac

Misiaczka, u nas tez jest takie charczenie i jestem pewna, ze to nie smarkotki, bo nic sie nie wysysa z noska. Najczesciej to slysze po jedzeniu.

Nadrabiam dalej, a tymczasem pochwale sie, ze Edziu przez ostatnie dwa tygodnie przybral 600g, wazy juz 4400 i mierzy 55cm Kocha mamy mleczko, a mama kocha Edzia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyli dobrze myślałam że to nie katarek u nas też to po jedzeniu jest.
za wagę. Super ci rośnie synek, goni mojego klocuszka


Moj Misiolinek śpi na balkonie w gondoli a ja mam maraton seriali z żelazkiem w ręku

[Samantha7]

Surka- za 3miesiace

U mnie to Tz ma swira na punkcie naszego kota. Kicius moze wszystko, a mnie denerwuje jak Tz kota wciska do malego. Kot w szoku bo nie wie co to za za ruchliwe zwierzatko chce go za ogon zlapac a potem jest pelno siersci na malym i kolo buzki czesto bo nasza siersc ma ja taka iglasta i duzo gubi.
Odkad ze sxpitala wyszlam to ona sie mnie jakos boi. Nie mam dla niej zbyt czasu :/

Lece dalej spac po nocnym karmieniu


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez iwona335

witam sie w nowym wątku

Katerine- straszne co wam sie stało! zgłoś to gdzies, przecież chłopak musi za to odpowiedziec, mogło sie to skończyć tragedią. Trzymaj sie!

Cynamonku jestem z Wami myślami ciągle!! Powodzenia!! i dużo sił życze!

Kalisto dobrze, ze juz po operai, teraz juz bedzie co dzień to lepiej

u nas rehabilitacje, neurolog, w czwartek pierwsze szczepienia. Zuzia przyglada sie swoim rączka i ogląda rękawki, chce chwytac zabawki w bujaczku, wcina wszystko co jej sie nawinie. Cały tydzeń była bardzo grzeczna w dzień, mimo ze mało spała. W nocy za to budziła sie co 2h i jestem kompletnie bez życia, dzisiaj troche pospałam z nią bo budzila sie tylko o 1, 5 i 8, i spałysmy do 9. No i teraz juz prawie trzy godziny znowu kima, tylko na cycka sie obudzila i zasnela przy tym (a to u nas nowosc)

co do ćwiczeń to mamy ja dzwigać na boku, ręka miedzy nożkami i wzdłuż boku dziecka, zeby nie dawać jej powodów do napinania ramion. Masować ramiona+rece+dłonie jak lezy na plecach. Na brzuchu delikatnie masowac ramiona w dół ewentualnie wyciagac rece do przodu i przyciskać pupe żeby poczuła miesnie brzucha. Na plecach jak leży to przyciągać ręke do kolana na skos (prawa reka-lewa noga). No i nie nosic w pionie tylko poziomo, leżąco, ręce w miare zblizone do siebie, i podkurczac nóżki.
Tyle zapamiętałam, bo Zuzia po 10 minutah ćwiczeń tak sie rozwrzeszczała, że mało co do mnie docierało.
Na szczesćie rehabilitantka to zona mojego znajomego z pracy i dobrze sie znamy wie jakoś tak milej sie współpracuje.
Podobno ma silne to napiecie barków. Mam nadzieje, ze ćwiczenia szybko dadzą skutek bo jedna rehabilitaja 30 minut kosztuje 40 zł
Nie chce na dziecku oszczedzac, mamy na to kase ale chcielismy kupic auto w grudniu no i po nowym roku kuchnie (bo nadal mamy razem z rodzicami) ale to chyba bedzie musiało poczekać, jednak Zuzia najważniejsza i sprzedałabym wszystko zeby jej nic nie zabrakło.

a jak ona ze mna rozmawia ciekawe po kim jest taką gadułą

To podobne cwiczenia do naszych
Tylko ze my za 30 min placimy 90 zl !!!!!

[Anulka_p]

Napisane przez Samantha7

A co konkretnie masz na mysli?

Coś mi się obiło o uszy, że budżet nieustalony i urzędnicy, budżetówka na przymusowych bezpłatnych urlopach. Podobno nic tam u was nie funkcjonuje- urzędy, szkoły, parki...

[iwona335]

Napisane przez Ghia

Tiaaa pajace się właśnie suszą a butki już na nogach Antka

A my dziś kończymy 14 tydzień stara doopa z tego mojego syna już

P.S. mama zadzwoniła zapytać niby o Antka ale nie rozmawiałyśmy tylko zdawkowo.

jakie masz butki??


Dziewczyny nie zakładajcie budzicków dzieciom, to moze zaszkodzić dynamice ciała, najlepiej ubrać skarpetki.
Poczytajcie sobie tą stronke, bardzo duzo przydatnych informacji (przynajmniej dla mnie)
http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.php

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziewczyny, jak myję włosy, to się czuję, jakbym była po chemioterapii. No dosłownie garściami... Rozstępy też mam. Ale w sumie to się nie przejmuję, co to za problemy, żadne... Jak myślę o naszych forumowych choróbkach albo o wypadku Kate

Napisane przez d0tkaaa

Czesc ja ma szybko chcialam tylko dwoe rzeczy i ide karmic mala...po 1:misiaczka jak tesciowa znowu pochyli soe nad wozkiem i powoe Kici kici to jej powiec "kici kici mam Cie w zyci" hahahahhaahah (nie musze nikomu mowoc co to kest zyć?:-P)(chociaz noe kestem pewna przez jakie ź czy rz:-P pisze)...

rz

Napisane przez kooocur

Dziewczyny a propos u mnie akurat mojej mamy:

Mój Marcel codziennie o 18 zaczyna marudzenie. Codziennie

No i przeważnie jest tak, że zje ok 16- 2 h ma aktywności i zaczyna być zmęczony. Jak nie uśpię małego to zaczyna wyć..

No i teraz była moja mama u nas(na chrzcinach)

No i mały oczywiście marudzi i zaczyna płakać..na co moja mama, że mam Mu zrobić 100 ml mleka i będzie pokój.

Mówię, że zjadł 2 h temu 170 ml i nie jest głodny!

No i Ona swoje.. tak jest już 3 dzień. Wciąż mówi, ze młody jest głodny i że ja mam Go nakarmić o tej 18 Dzwoniła nawet z tym do TŻ..

On Jej próbował wytłumaczyć, ale się nie da


Nie ważne, że On się tak zachowuje codziennie, i nawet jak je godzinę wcześniej to i tak marudzi i płacze o 18

Moja siostra też tak uważa, że głodzę małego i powinnam Go karmić na rządnie..czyli wtedy jak płacze..

No i oczywiście najprościej zatkać dziecko butelką...

Przypominam, że karmie tylko mm..

I co tu z Nimi zrobić?

Moja mama ma tak samo.
Moje dziecko jest zawsze głodne i zawsze mu zimno (mimo, że jest zwykle ubrane w 1-2 warstwy więcej niż inne wizażowe dzieci). A potem wylewam mleko, bo mama mu robi, a on nie je... Ale nie narzekam i tak, mama mi dużo pomaga.

[iwona335]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43072562]To podobne cwiczenia do naszych
Tylko ze my za 30 min placimy 90 zl !!!!! [/QUOTE]

skad te ceny sie biora to ja nie wiem, szczerze to powinna kazda matka miec z góry przynajmniej trzy takie spotkania, bo cżłowiek nawet nie wie ile błędów popełnia przy opiece nad dzieckiem i ile szkody moze przyniesc

Zuzia śpi juz trzecią godzine, chyba odsypia wczorajsze ćwiczeniowe atrakcje

Teso czy Twoje dziecko też tak płakało podczas ćwiczen i po nich?? u nas wczoraj Zuza zwymiotowała- myślisz że to moze byc od tego? bo ja to sobei tak wytłumazylam

[lemurki_malutkie]

Cześć,Dziewczyny
Mamy tydzień wolny od szpitala,więc udajemy,że żyjemy normalnie.Tato poszedł do pracy po nieprzespanej nocy,bo Jasiek zrobił sobie po północy jakieś święto,nie chciał spać nawet w naszym łóżku,tylko świrował i podjadał(co cieszy,bo to niejadek straszny)
Dzisiaj na obiad krupnik z suszonymi grzybkami z ubiegłego roku,pachnie w domu pięknie i na moment zapomniałam,że niedługo znowu musimy się pakować i na parę dni zamieszkać w szpitalu.
Pozdrawiamy wszystkie Ciocie(tę chudą ze zdjęcia też,Enlevee)
PS Mi włosy jeszcze nie poleciały,ale już się boję,bo po Oli prawie łysa byłam w dwa miesiące po porodzie.

[taribari]

Napisane przez iwona335

jakie masz butki??


Dziewczyny nie zakładajcie budzicków dzieciom, to moze zaszkodzić dynamice ciała, najlepiej ubrać skarpetki.
Poczytajcie sobie tą stronke, bardzo duzo przydatnych informacji (przynajmniej dla mnie)
http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.php

My zaczynamy ćwiczenia w przyszłym tyg. Udało się na NFZ. Dzięki za stronkę. My mamy podobne zalecenia do Waszych.




[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43072741]Dziewczyny, jak myję włosy, to się czuję, jakbym była po chemioterapii. No dosłownie garściami... Rozstępy też mam. Ale w sumie to się nie przejmuję, co to za problemy, żadne... [/QUOTE]

Mi też garściami wyłażą, dosłownie jak piszesz. Po 100 dziennie jak nic leci. Na szczęście paznokcie spoko więc przestałam się zamartwiać. Piję pokrzywę i skrzyp i robię wcierki co by nowe szybciej rosły.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tweedledee]

Napisane przez Katerine2

Powiem Wam ze najważniejsze jest jednak zdrówko. Mam od paru dni takie głębsze przemyślenia pod tym katem ponieważ tydzień temu we wtorek mielismy nieciekawa sytuacje....

o matko, katerine alez mi was szkoda, nawet sobie nie wyobrażam, ile stresu cię to kosztowało... i tez postraszyłabym rodzinkę policją, albo i bym zadzwoniła, bo teraz młodemu udało sie uniknac wiekszego nieszczescia, a kiedys moze i komus wieksza krzywdę zrobi

Napisane przez karolajn1987

Po 1 karmieniu. Musialam iść druga piers odciagac, bo az kwadratowa mi sie zrobiła. Tym sposobem mam 125ml do zamrozenia

ale zazdroszcze, ja mam chyba jakis kryzys laktacyjny, bo miałam wrazenie wczoraj, ze nie mam w ogole mleka. Nie miałam w cyckach tego pierwszego mleka i aż Alek kupki zrobić nie mógł, dopiero dzisiaj mi już 3 wielkie walnął...

Napisane przez dzoan

Mąż kupił mi wczoraj 2 czteropaki karmi malinowego.. za 4pak dał 7zł z czymś tak to można chlać i chlać

a gdzie to taka promocja??

Napisane przez dzoan

Dzisiaj mam wizytę u giny, proszę o kciuki..
W czwartek jesteśmy umówieni z Małym na szczepienie- pneumokoki.. tylko czy do niego dojdzie, to śmiem wątpić.. W ogóle to cały czas się zastanawiam czy szczepić na te pneumo. Tweed pisałaś, że idziecie NFZ, my też.. A myślicie o jakiś dodatkowych? pneumo, rota?

no właśnie też zastanawiam się jeszcze nad pneumo... ale tak jak pisałam, mam wrazenie ze im wiecej czytam, tym mniej wiem i tym ciezej podjac decyzję

Napisane przez iwona335

u nas rehabilitacje, neurolog, w czwartek pierwsze szczepienia. Zuzia przyglada sie swoim rączka i ogląda rękawki, chce chwytac zabawki w bujaczku, wcina wszystko co jej sie nawinie. Cały tydzeń była bardzo grzeczna w dzień, mimo ze mało spała. W nocy za to budziła sie co 2h i jestem kompletnie bez życia, dzisiaj troche pospałam z nią bo budzila sie tylko o 1, 5 i 8, i spałysmy do 9. No i teraz juz prawie trzy godziny znowu kima, tylko na cycka sie obudzila i zasnela przy tym (a to u nas nowosc)

co do ćwiczeń to mamy ja dzwigać na boku, ręka miedzy nożkami i wzdłuż boku dziecka, zeby nie dawać jej powodów do napinania ramion. Masować ramiona+rece+dłonie jak lezy na plecach. Na brzuchu delikatnie masowac ramiona w dół ewentualnie wyciagac rece do przodu i przyciskać pupe żeby poczuła miesnie brzucha. Na plecach jak leży to przyciągać ręke do kolana na skos (prawa reka-lewa noga). No i nie nosic w pionie tylko poziomo, leżąco, ręce w miare zblizone do siebie, i podkurczac nóżki.
Tyle zapamiętałam, bo Zuzia po 10 minutah ćwiczeń tak sie rozwrzeszczała, że mało co do mnie docierało.
Na szczesćie rehabilitantka to zona mojego znajomego z pracy i dobrze sie znamy wie jakoś tak milej sie współpracuje.
Podobno ma silne to napiecie barków. Mam nadzieje, ze ćwiczenia szybko dadzą skutek bo jedna rehabilitaja 30 minut kosztuje 40 zł
Nie chce na dziecku oszczedzac, mamy na to kase ale chcielismy kupic auto w grudniu no i po nowym roku kuchnie (bo nadal mamy razem z rodzicami) ale to chyba bedzie musiało poczekać, jednak Zuzia najważniejsza i sprzedałabym wszystko zeby jej nic nie zabrakło.

a jak ona ze mna rozmawia ciekawe po kim jest taką gadułą

Ech, nas pewnie czeka dokładnie to samo
dzięki za zainteresowanie iwonko!
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43072562]To podobne cwiczenia do naszych
Tylko ze my za 30 min placimy 90 zl !!!!! [/QUOTE]
o masz, gdzie tak zdzierają??
Jestem praktycznie pewna, ze my tez bedziemy musieli małego rehabilitowac, to chyba juz zaczne sie orientowac w cenach.



U nas nocka całkiem fajna, ale mnie chyba cos powoli bierze... Czuję że opadam z sił, wiadomo, że srednio przyjemnie wstaje się w npcy, ale jakos dawałam radę, dzisiaj myślałam, że prędzej padne i juz bałam się, że fikne z małym Rano ze zmeczenia nie mogłam oczu otworzyc dosłownie, przekimałam się z Alkiem na klacie i dalej nic... kawę wypiłam to tylko ból głowy został, ale czuje, ze nie mam siły, ciagle kreci mi sie w glowie, etc. No ale skad miec siły na takim zarciu
jeszcze chcialam dzisiaj zupe zrobic, poprosilam tzta zeby kupil udka, a nie tak jak mowila ostatnio polozna same piersi, bo ta zupa wtedy w ogole smaku nie ma, to zaraz usłyszałam wyrzuty ze jak, malego bedzie brzuch bolal, polozna zabronila, itd. ale jak przez miesiac jadlam zupy na kosciach i z malym nic nie bylo, to nie wazne, na co tz stwierdzil ze nie wiem czy nie bylo nie, uposledzona jestem, nie widze czy go boli brzuszek czy nie jeszcze mowie mu, ze przeciez musze cos jesc, probowac nowych produktow, to sie dowiedzialam, ze wcale nie musze. niech sam sobie wstaje ciagle do malego i pozniej lata jeszcze cały dzien bez snu, zobaczymy, na ile mu wystarczy siły bo poki co raz wstał do niego w nocy tak konkretnie, probujac uspic przez godzine, to pozniej wstac z lozka nie mogl i spał do 10
A ja to chyba robot jestem...

[czerwony_balonik]

Kciuki dla wszystkich potrzebujących

Wiecie co, moja mala jak śpi w dzień to tylko przy karuzeli lub w wozku na spacerze. Jak karuzela się wyłączy i przestale grać,lub jak wózek się zatrzyma i nie jedzie,to się budzi

Perse może to wina hormonów z tymi włosami, poszłabym do endo na twoim miejscu chyba.

Katerine2 najważniejsze,że wyszłyście z tego cało i zdrowo! ale musiałaś się nieźle najeść strachu

iwona335 dzięki za linka,zaraz poczytam dobrze wiedzieć z tymi bucikami,choć nie zamierzałam i tak zakładać póki Gabi nie będzie umieć chodzić.

[lemurki_malutkie]

Takie mam zaległości,że na raty czytam,wybaczcie.
Cynamonowa-trzymam kciuki z całego serca.
Kallisto-będzie dobrze,macie już ciężkie chwile za sobą.
Surka-za wiek Maleństwa
Nadrabiam dalej.

[shestiger]

Napisane przez rasha90

a jak karmisz? ja tylko kp i moja Mała mi też 'zgubiła' kupę - zrobiła tydzień przerwy, czasem tylko się wkurzała, poza tym nic. Poszłam z nią do lekarza i powiedziała mi że przy kp nawet 10 dni kupy może nie być i luz. Ale zapisała czopki glicerolowe, tylko nie zdążyłam użyć bo Mała ze strachu przed czopkiem kupę walnęła ale od tego czasu kupa jest raz na 3-5 dni...

Z frontu:
zaliczyliśmy pierwsze szczepienia (bierzemy to co obowiązkowe i raczej na pewno nic ponad to)
Malutka w zeszłym tygodniu (7 tygodni) osiągnęła 5680g i 61,5 cm
Włoski po bokach główki trochę się powycierały, ale dalej jest bujna czupryna. Tylko trochę od dołu już rosną jaśniejsze... szkoda, bo myślałam że odziedziczy kolor po tatusiu Już był długo spokój z ropiejącymi oczkami (po kropelkach) to musiało ją przewiać na spacerze z teściami bo od tego czasu ropa wróciła więc wróciły też kropelki

Tylko kp i Igorowi się chyba odwidziało bo w nocy i do południa grzecznie sam kupkę zrobił
za szczepienia

Napisane przez cynamon_owa

Jesteśmy juz w szpitalu gdzie Młody ma być operowany- przewieźli nas karetka dzisiaj późnym popołudniem. Adasiowi sie pogorszyło Operacja prawdopodobnie w środę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez strawberry162

http://www.youtube.com/watch?v=0ZElKFIy8wI Mój ciumkaczek mały:P Mimo wszystko łapki są najlepsze
Wybaczcie że odwrócone ale nie wiedziałam jak to zmienić;P

Napisane przez malaczarnakejt

Hej na prośbę Neni wrzucam filmik https://www.youtube.com/watch?v=FFfR...e_gdata_player

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Świetne takie filmiki ! Ja na fb czasem wrzucam jakieś ale na yt mi się nie chce :P

Napisane przez surka

Mój brzdąc kończy dzisiaj 3 miesiące

poważny wiek

Napisane przez misiaczka555

mamy dziś bioderka o 17
Trzymajcie kciuki bo to pora Mai na wrzaski

za bioderka

Jak myślicie..czy maluchy potrafią same wywołać sobie czkawkę??
Bo mam wrażenie że Igor tak robi, np kiedy nie chce leżeć sam w pokoju jak jem w kuchni, albo jak chce na rączki.. bo ja go dostawiam do cyca a on olew ale i tak mu fajnie bo na rączkach

[Anulka_p]

Napisane przez shestiger

Jak myślicie..czy maluchy potrafią same wywołać sobie czkawkę??
Bo mam wrażenie że Igor tak robi, np kiedy nie chce leżeć sam w pokoju jak jem w kuchni, albo jak chce na rączki.. bo ja go dostawiam do cyca a on olew ale i tak mu fajnie bo na rączkach

Yyy, wydaje mi się, że nie.
Mój Miś najczęściej dostaje czkawki kiedy leży w łóżeczku lub ze mną na kanapie i gadamy. Gada tak głośno, dużo, szybko, że w pewnym momencie jakby się lekko zachłystuje śliną, zapowietrza czy coś i dostaje czkawki.

[Agrafka86]

Hej.
My jesteśmy po spacerze 1,5h byliśmy. Pogoda w miarę. Mały o 14 będzie jadł, a ja ogarnę dom

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.