Mamusie sierpień 2014

[TheFall]

No właśnie dziewczyny jak z tym pobolewaniem brzucha? Mnie czasami mocno zaboli, potem jest jakiś czas spokój ale mimo wszystko się stresuję tym. Kiedy można się tym bólem zacząć niepokoić?

[(kicia)]

z tego co ja wiem to w I trym to normalne w II już powinno się uważać
ale też w I trym jeśli jest to mega mocny ból i są to skurcze to może zwiastować poronienie


mi jakoś wszystkie objawy minęły oprócz cycków no i trochę wzmożonego apetytu a tak cisza

a ja 10 dni mam nadzieję że usłyszę serduszko i będą to najpiękniejsze święta

[Lindsay_]

Ja też od paru tygodni czasami miewam bóle podbrzusza.. ale są one chwilowe, nagłe i tak jak by w jednym miejscu nie jak na okres że ból promieniował wszędzie.. Mam nadzieje ze to normalne
Ja w poniedziałek idę do lekarza ciekawe czy będę coś widzieć na USG

[twin--maid]

Napisane przez kkasiaaa

ja zawsze chcialam miec dwojke dzieci no ale coz bedzie jeszcze raz tyle
Troche sie boje jak dam sobie rade, ale na szczescie dziewczyny sa juz dosyc duze takze mam nadzieje troche pomoga przy maluszku

Moja rodzinka juz wie o ciazy , tz rodzina tez. Jedynie siostrze jeszcze nie powiedzialam poniewaz ona 2 miesiace temu poronila , ale predzej czy pozniej sie dowie.

co do dolegliwosci to narazie rzadnych , jedynie czasami podbrzusze pobolewa.

Rozumiem widzę z podpisu, że dziewczyny już spore. Na pewno Ci pomogą
Przykra sprawa z siostrą, ale to nieuniknione i i tak się dowie.

Napisane przez (kicia)

z tego co ja wiem to w I trym to normalne w II już powinno się uważać
ale też w I trym jeśli jest to mega mocny ból i są to skurcze to może zwiastować poronienie


mi jakoś wszystkie objawy minęły oprócz cycków no i trochę wzmożonego apetytu a tak cisza

a ja 10 dni mam nadzieję że usłyszę serduszko i będą to najpiękniejsze święta

Chyba jak ból jest lekki i nie częsty no i nie ma plamień, to wtedy jest to normalne w I trymestrze.

Ja idę za 6 dni na usg i mam nadzieję, na taki sam jak Ty prezent świąteczny

Napisane przez Lindsay_

Ja też od paru tygodni czasami miewam bóle podbrzusza.. ale są one chwilowe, nagłe i tak jak by w jednym miejscu nie jak na okres że ból promieniował wszędzie.. Mam nadzieje ze to normalne
Ja w poniedziałek idę do lekarza ciekawe czy będę coś widzieć na USG

W pierwszej ciąży miałam takie lekkie okresowe bóle i wg lekarza były ok.
Teraz czasem mnie zaboli podbrzusze okresowo a czasem zupełnie inaczej (nie umiem tego opisać).

[TheFall]

Napisane przez twin--maid

W pierwszej ciąży miałam takie lekkie okresowe bóle i wg lekarza były ok.
Teraz czasem mnie zaboli podbrzusze okresowo a czasem zupełnie inaczej (nie umiem tego opisać).

U mnie podobnie, czasami zaboli jak przy okresie, taki lekki skurcz, a czasami tak inaczej i mocniej, trochę jak ukłucie tylko to jest stały ból, ciągnący, po chwili całkowicie mija.

Najgorzej jest mi wytrzymać te początki, kiedy wszystko może się jeszcze wydarzyć. Chciałabym się obudzić za miesiąc...

[88natka]

Napisane przez twin--maid

Wczoraj wzruszył mnie TŻ. Wrócił z pracy, siedzieliśmy wszyscy w salonie. On na chwilę wyszedł do naszej sypialni. Gdy wrócił, po chwili, zaczęły dzwonić dzwoneczki. Synek pobiegł sprawdzić co to za dźwięk. W sypialni znalazł prezent dla siebie i dla mnie. Mówię Wam, radość mojego dziecka, że był u niego Mikołaj i dzwoniły dzwoneczki reniferów bezcenna!

ale fajnie u nas tż w przyszłym roku będzie się przebierał za Mikołaja

Napisane przez kkasiaaa

ja zawsze chcialam miec dwojke dzieci no ale coz bedzie jeszcze raz tyle
Troche sie boje jak dam sobie rade, ale na szczescie dziewczyny sa juz dosyc duze takze mam nadzieje troche pomoga przy maluszku

Moja rodzinka juz wie o ciazy , tz rodzina tez. Jedynie siostrze jeszcze nie powiedzialam poniewaz ona 2 miesiace temu poronila , ale predzej czy pozniej sie dowie.

co do dolegliwosci to narazie rzadnych , jedynie czasami podbrzusze pobolewa.

fajna taka duża rodzinka teraz czas na synka

Napisane przez TheFall

No właśnie dziewczyny jak z tym pobolewaniem brzucha? Mnie czasami mocno zaboli, potem jest jakiś czas spokój ale mimo wszystko się stresuję tym. Kiedy można się tym bólem zacząć niepokoić?

mnie czasem mocniej zaboli aż muszę usiąść, czasem mam taki tępy ból, a dziś miałam jakiś dziwny ból jakby takie mrowienie, albo majstrowanie w brzuchu( nie wiem jak to wyjaśnić) może macica się rozrasta i dlatego
Najgorsze jest to że do 12 tygodnia muszę czekać w niepewności.

[Tasia34]

Napisane przez twin--maid

Wczoraj wzruszył mnie TŻ. Wrócił z pracy, siedzieliśmy wszyscy w salonie. On na chwilę wyszedł do naszej sypialni. Gdy wrócił, po chwili, zaczęły dzwonić dzwoneczki. Synek pobiegł sprawdzić co to za dźwięk. W sypialni znalazł prezent dla siebie i dla mnie. Mówię Wam, radość mojego dziecka, że był u niego Mikołaj i dzwoniły dzwoneczki reniferów bezcenna!

Och, cudnie!!!

Napisane przez twin--maid

W pierwszej ciąży miałam takie lekkie okresowe bóle i wg lekarza były ok.
Teraz czasem mnie zaboli podbrzusze okresowo a czasem zupełnie inaczej (nie umiem tego opisać).

U mnie określiła bym to "ciągnięcie jajników" W I trym. normalne, wszystko się tam zmienia, rozciąga...

Na imieninkach spoko, Synuś wytrzymał do 20.30 tam, w domu byliśmy ok. 21.30, kapiel, cycuś i od razu zasnął

Reszcie Rodziny chcemy powiedzieć, jak minie tych przeklętych 12 tygodni... Może trochę wcześniej. To jeszcze całe 7 zostało...

A dziś się strasznie zdenerwowałam - koło południa miałam plamienie - jasnobrązowe, jednorazowe, na pół wkładki... Pierwsza myśl - nie jadę na żadne imieniny, a do lekarza. Ale nic mnie nie bolało, było tylko raz, więc stwierdziłam, że poczekam... może to normalne..? W 1. ciąży tak nie miałam...

[88natka]

Napisane przez Tasia34

Och, cudnie!!!


U mnie określiła bym to "ciągnięcie jajników" W I trym. normalne, wszystko się tam zmienia, rozciąga...

Na imieninkach spoko, Synuś wytrzymał do 20.30 tam, w domu byliśmy ok. 21.30, kapiel, cycuś i od razu zasnął

Reszcie Rodziny chcemy powiedzieć, jak minie tych przeklętych 12 tygodni... Może trochę wcześniej. To jeszcze całe 7 zostało...

A dziś się strasznie zdenerwowałam - koło południa miałam plamienie - jasnobrązowe, jednorazowe, na pół wkładki... Pierwsza myśl - nie jadę na żadne imieniny, a do lekarza. Ale nic mnie nie bolało, było tylko raz, więc stwierdziłam, że poczekam... może to normalne..? W 1. ciąży tak nie miałam...

ja tak nie miałam, obserwuj teraz śluz i jak tylko się coś pojawi to jedź do gina. Oszczędzaj się

[ewelajna25]

Napisane przez Lindsay_

Ja też od paru tygodni czasami miewam bóle podbrzusza.. ale są one chwilowe, nagłe i tak jak by w jednym miejscu nie jak na okres że ból promieniował wszędzie.. Mam nadzieje ze to normalne
Ja w poniedziałek idę do lekarza ciekawe czy będę coś widzieć na USG

W obu ciązach miałam bóle brzucha w poczatkowym okresie, i w sumie w tej mam nadal, choc najgorsze były pierwsze dwa tygodnie, kiedy podbrzusze ciage pobolewało, ciagnęło i kłuło mnie w jajnikach. Z kolei na okres brzuch boli mnie inaczej, konkretnie. Tzn jak zaczyna sie bol, to on sie szybko rozkreca i boli okropnie, i prawie odrazu dostaje okres- dzieki temu wiem,kiedy dostane i mnie nei zaskoczy hehe

Piersi nie bolały mnie ani przed okresem ani w ciazy, jedyne co to czuje ze maja inna strukture, sa takie napeczniałe od środka. I czasem kłuje mnie lewy sutek, w tametj ciazy tez tak miewałam od czasu do czasu, poza tym spoko

Napisane przez Tasia34

Och, cudnie!!!


U mnie określiła bym to "ciągnięcie jajników" W I trym. normalne, wszystko się tam zmienia, rozciąga...

Na imieninkach spoko, Synuś wytrzymał do 20.30 tam, w domu byliśmy ok. 21.30, kapiel, cycuś i od razu zasnął

Reszcie Rodziny chcemy powiedzieć, jak minie tych przeklętych 12 tygodni... Może trochę wcześniej. To jeszcze całe 7 zostało...

A dziś się strasznie zdenerwowałam - koło południa miałam plamienie - jasnobrązowe, jednorazowe, na pół wkładki... Pierwsza myśl - nie jadę na żadne imieniny, a do lekarza. Ale nic mnie nie bolało, było tylko raz, więc stwierdziłam, że poczekam... może to normalne..? W 1. ciąży tak nie miałam...

Ja w 1 ciazy plamien nie mialam zadnych, w tej tydzien temu w sumie w dniu,w ktorym zobaczylismy z tz 2 kreseczki, po spacerze z Mała znalazlam na wkladce odrobine bezowego sluzu z domieszka krwi. wystraszyłam sie, ze jednak idzie okres albo gorzej, ale to byl tylko ten 1 raz i nic wiecej, od tego czasu sluz w normie. moze lepiej skonsultuj sie kochana z ginem, tak na wszelki wypadek, bo pol wkladki to sporo...


My byliśmy dzis u znajomych, kolega przebrał się za mikołaja, pojedlismy, pogadalismy a dzieciaki miały frajde i duzo prezentów

[88natka]

Dziewczyny a czy bolą Was plecy? Dokładnie odcinek lędźwiowy? mnie ostatnio bardzo boli w pracy i teraz mnie zaczął boleć ból promieniuje na prawy pośladek czuje takie uczucie gorąca, dyskomfortu masakra.. Chyba będę się musiała do lekarza wybrać..

[angelika__2014]

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

[(kicia)]

Napisane przez Tasia34

Och, cudnie!!!


U mnie określiła bym to "ciągnięcie jajników" W I trym. normalne, wszystko się tam zmienia, rozciąga...

Na imieninkach spoko, Synuś wytrzymał do 20.30 tam, w domu byliśmy ok. 21.30, kapiel, cycuś i od razu zasnął

Reszcie Rodziny chcemy powiedzieć, jak minie tych przeklętych 12 tygodni... Może trochę wcześniej. To jeszcze całe 7 zostało...

A dziś się strasznie zdenerwowałam - koło południa miałam plamienie - jasnobrązowe, jednorazowe, na pół wkładki... Pierwsza myśl - nie jadę na żadne imieniny, a do lekarza. Ale nic mnie nie bolało, było tylko raz, więc stwierdziłam, że poczekam... może to normalne..? W 1. ciąży tak nie miałam...

ja bym obserwowała na chwilę obecną
ja w środę miałam różowy śluz pojechałąm na IP i gówno mi zrobili. Lekarz stwierdził że progesteron mam w normie ( co z tego jak badanie było z przed tygodnia i mógł spaść ) i że na tym etapie to się nic nie da zrobic
tylko się zdenerwowałam popłakałam w domu i tyle
także spokojnie dopóki jest to jednorazowe nie powinno się nic dziać. No chyba że zobaczysz jakiś skrzep czy coś to od razu do szpitala

Napisane przez 88natka

Dziewczyny a czy bolą Was plecy? Dokładnie odcinek lędźwiowy? mnie ostatnio bardzo boli w pracy i teraz mnie zaczął boleć ból promieniuje na prawy pośladek czuje takie uczucie gorąca, dyskomfortu masakra.. Chyba będę się musiała do lekarza wybrać..

tzn wiesz może to być od siedzenia (ja tak mam ale jak podłoże coś pod plecy to mija i nie boli mnie pośladek)
albo rwa kulszowa
albo niestety nie wróży to nic dobrego jeśli nie minie zgłosiła bym się do lekarza

[angelika__2014]

Napisane przez TheFall

U mnie podobnie, czasami zaboli jak przy okresie, taki lekki skurcz, a czasami tak inaczej i mocniej, trochę jak ukłucie tylko to jest stały ból, ciągnący, po chwili całkowicie mija.

Najgorzej jest mi wytrzymać te początki, kiedy wszystko może się jeszcze wydarzyć. Chciałabym się obudzić za miesiąc...

Dokładnie wiem co masz na myśli...też bardzo chciała bym się obudzić za miesiąc i dowiedzieć się, że dzidzia rośnie a mój krwiak wchłonął się całkowicie i nie widać po nim nawet najmniejszego śladu.

Co do bóli to w moim przypadku na samym początku były dosyć sile identycznie jak przy miesiączce to podobno dosyć normalne bo macica się wtedy rozszerza teraz raczej są to sporadyczne skurcze przy jajnikach...ale trzeba zapytać lekarza do kiedy takie bóle są normalne.

[TheFall]

Napisane przez angelika__2014

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

Napisane przez angelika__2014

Dokładnie wiem co masz na myśli...też bardzo chciała bym się obudzić za miesiąc i dowiedzieć się, że dzidzia rośnie a mój krwiak wchłonął się całkowicie i nie widać po nim nawet najmniejszego śladu.

Co do bóli to w moim przypadku na samym początku były dosyć sile identycznie jak przy miesiączce to podobno dosyć normalne bo macica się wtedy rozszerza teraz raczej są to sporadyczne skurcze przy jajnikach...ale trzeba zapytać lekarza do kiedy takie bóle są normalne.

Ja mam torbiel na prawym jajniku i trochę się o nią martwię. Lekarz powiedział, że teraz już z tym nic nie zrobimy.
Ale ten twój krwiak to z jakiego powodu powstał? Lekarz coś mówił?


I właśnie, lekarz mój termin porodu określił na 4 sierpnia. Proszę o zmianę na liście.

[angelika__2014]

Napisane przez TheFall

Ja mam torbiel na prawym jajniku i trochę się o nią martwię. Lekarz powiedział, że teraz już z tym nic nie zrobimy.
Ale ten twój krwiak to z jakiego powodu powstał? Lekarz coś mówił

odnośnie torbiela ... nie ma on żadnego wpływu na dzidzię i na rozwój?

Lekarz nie zna dokładnej przyczyny powstawania krwiaka...nie potrafił i nie chciał prorokować od czego mógł się pojawić. Ja oczywiście musiałam przewertować fora i dziewczyny również pisały, że lekarze nie potrafią sprecyzować od czego się to bierze... jedni wspominali, że może od stosunku, od stresów.... w każdym razie im więcej czytałam tym więcej się martwiłam. Bywały przypadki, że dziewczyny niestety poroniły. Ale zdecydowana większość pisze, że się wchłania...lub "wylatuje" TRZEBA TYLKO LEŻEĆ LEŻEĆ LEŻEĆ........

Dziwi mnie tylko zachowanie mojego lekarza. Bo dziewczyny z forum piszą ze od razu dostają leki na podtrzymanie luteinę, progesteron i d***pasan czy jakoś tak... Ja nic nie dostałam ponieważ gin chce sprawdzić jak dziecko rozwija się w NORMALNYCH WARUNKACH dlatego te badania i wizyty praktycznie co drugi dzień. Zaznaczył, że jeżeli pojawi się nawet najdelikatniejsze krwawienie przyjmuje mnie do siebie na oddział.
Leżę plackiem i modle się aby wyniki były dobre...jutro kolejne badanie.

[88natka]

Napisane przez angelika__2014

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

cześć
Gratulacje
To Twoja pierwsza ciąża? Masz już w domu jakiegoś malucha?
Co do krwiaków, ja znam tylko historię z dobrym zakończeniem, czyli po kilku tygodniach się wchłonęły. Mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie

Napisane przez (kicia)

ja bym obserwowała na chwilę obecną
ja w środę miałam różowy śluz pojechałąm na IP i gówno mi zrobili. Lekarz stwierdził że progesteron mam w normie ( co z tego jak badanie było z przed tygodnia i mógł spaść ) i że na tym etapie to się nic nie da zrobic
tylko się zdenerwowałam popłakałam w domu i tyle
także spokojnie dopóki jest to jednorazowe nie powinno się nic dziać. No chyba że zobaczysz jakiś skrzep czy coś to od razu do szpitala



tzn wiesz może to być od siedzenia (ja tak mam ale jak podłoże coś pod plecy to mija i nie boli mnie pośladek)
albo rwa kulszowa
albo niestety nie wróży to nic dobrego jeśli nie minie zgłosiła bym się do lekarza

do gina kiedy idziesz? może on Ci powie skąd ten podbarwiony śluz Nie stresuj się, na pewno wszystko jest dobrze

Co do mojego bólu to dziś na razie nie boli, ja nie mam pracy siedzącej więc to nie od tego. Rwa kulszowa też nie, bo by cały czas bolało, będę się musiała do GP wybrać, jak dalej mnie będzie męczyło

Napisane przez TheFall

Ja mam torbiel na prawym jajniku i trochę się o nią martwię. Lekarz powiedział, że teraz już z tym nic nie zrobimy.
Ale ten twój krwiak to z jakiego powodu powstał? Lekarz coś mówił?


I właśnie, lekarz mój termin porodu określił na 4 sierpnia. Proszę o zmianę na liście.

zmienione Ja miałam torbiel w pierwszej ciąży i wtedy się nic nie dało zrobić, a po ciąży się okazało że już jej nie mam. Dodam że miałam mieć laparoskopię. Mam nadzieję że tak też będzie u Ciebie.

[(kicia)]

Napisane przez 88natka

cześć
Gratulacje
To Twoja pierwsza ciąża? Masz już w domu jakiegoś malucha?
Co do krwiaków, ja znam tylko historię z dobrym zakończeniem, czyli po kilku tygodniach się wchłonęły. Mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie

do gina kiedy idziesz? może on Ci powie skąd ten podbarwiony śluz Nie stresuj się, na pewno wszystko jest dobrze

Co do mojego bólu to dziś na razie nie boli, ja nie mam pracy siedzącej więc to nie od tego. Rwa kulszowa też nie, bo by cały czas bolało, będę się musiała do GP wybrać, jak dalej mnie będzie męczyło

zmienione Ja miałam torbiel w pierwszej ciąży i wtedy się nic nie dało zrobić, a po ciąży się okazało że już jej nie mam. Dodam że miałam mieć laparoskopię. Mam nadzieję że tak też będzie u Ciebie.

wizytę mam 17go grudnia

[twin--maid]

Cześć

Napisane przez TheFall

Najgorzej jest mi wytrzymać te początki, kiedy wszystko może się jeszcze wydarzyć. Chciałabym się obudzić za miesiąc...

Niestety jak bardzo czekamy na przyszłość, to czas okropnie się wlecze.

Napisane przez 88natka

ale fajnie u nas tż w przyszłym roku będzie się przebierał za Mikołaja

fajna taka duża rodzinka teraz czas na synka

mnie czasem mocniej zaboli aż muszę usiąść, czasem mam taki tępy ból, a dziś miałam jakiś dziwny ból jakby takie mrowienie, albo majstrowanie w brzuchu( nie wiem jak to wyjaśnić) może macica się rozrasta i dlatego
Najgorsze jest to że do 12 tygodnia muszę czekać w niepewności.

Wtedy będziesz miała 1 usg, tak?

Napisane przez Tasia34

Och, cudnie!!!


U mnie określiła bym to "ciągnięcie jajników" W I trym. normalne, wszystko się tam zmienia, rozciąga...

Na imieninkach spoko, Synuś wytrzymał do 20.30 tam, w domu byliśmy ok. 21.30, kapiel, cycuś i od razu zasnął

Reszcie Rodziny chcemy powiedzieć, jak minie tych przeklętych 12 tygodni... Może trochę wcześniej. To jeszcze całe 7 zostało...

A dziś się strasznie zdenerwowałam - koło południa miałam plamienie - jasnobrązowe, jednorazowe, na pół wkładki... Pierwsza myśl - nie jadę na żadne imieniny, a do lekarza. Ale nic mnie nie bolało, było tylko raz, więc stwierdziłam, że poczekam... może to normalne..? W 1. ciąży tak nie miałam...

Uważaj na siebie. Jak się powtórzy to koniecznie idź do gina.

Napisane przez 88natka

Dziewczyny a czy bolą Was plecy? Dokładnie odcinek lędźwiowy? mnie ostatnio bardzo boli w pracy i teraz mnie zaczął boleć ból promieniuje na prawy pośladek czuje takie uczucie gorąca, dyskomfortu masakra.. Chyba będę się musiała do lekarza wybrać..

Nie, mnie nie boli. Taki promieniujący na pośladek ból kojarzy mi się z rwą kulszową.

Napisane przez angelika__2014

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

Witaj! Gratulacje! Trzymam kciuki aby krwiak się wchłonął i wszystko było ok. Dbaj o siebie!

[Buenoo]

Hello * witam wszystkie nowe dziewczyny ) widzevze grono sie powieksza ) i u wiekszosci z Was to nie pierwsza ciaza ) - wiec czuje ze zamecze Was pytaniami :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88natka]

Napisane przez twin--maid

Cześć




Wtedy będziesz miała 1 usg, tak?



Nie, mnie nie boli. Taki promieniujący na pośladek ból kojarzy mi się z rwą kulszową.

Tak, pierwsze USG, więc poczekam sobie najdłużej z Was.
No ale jak się ma rwę kulszową to z tego co wiem ból jest nie do zniesienia.

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez (kicia)

wizytę mam 17go grudnia

to jeszcze trochę. No ale jak już nic się nie dzieje to nie ma się co martwić

[angelika__2014]

Napisane przez 88natka

cześć
Gratulacje
To Twoja pierwsza ciąża? Masz już w domu jakiegoś malucha?
Co do krwiaków, ja znam tylko historię z dobrym zakończeniem, czyli po kilku tygodniach się wchłonęły. Mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie

Dziękujemy

To moja pierwsza ciąża. Dlatego jestem totalnie zielona ... pierwszy raz dowiedziałam się, że występuje coś takiego w ciąży jak krwiak.
Jedyne co mamy w domku to Nasza sunia goldenka Fifka. W lutym skończy dwa lata a jej ADHD jest na wysokim psim poziomie

Napisane przez twin--maid

Witaj! Gratulacje! Trzymam kciuki aby krwiak się wchłonął i wszystko było ok. Dbaj o siebie!

Dziękujemy ... Dbam najlepiej jak tylko mogę.

Napisane przez Buenoo

Hello * witam wszystkie nowe dziewczyny ) widzevze grono sie powieksza ) i u wiekszosci z Was to nie pierwsza ciaza ) - wiec czuje ze zamecze Was pytaniami

Będziemy ich razem gnębić pytaniami ...

[asix86]

Witajcie Dziewczynki! Czy można do Was dołączyć ? Dawno mnie na wizażu nie było . Właśnie siadam do lektury wątku! A jestem w 6 t.c.

[88natka]

Napisane przez asix86

Witajcie Dziewczynki! Czy można do Was dołączyć ? Dawno mnie na wizażu nie było . Właśnie siadam do lektury wątku! A jestem w 6 t.c.

cześć
Gratulacje

Napisane przez angelika__2014

Dziękujemy

To moja pierwsza ciąża. Dlatego jestem totalnie zielona ... pierwszy raz dowiedziałam się, że występuje coś takiego w ciąży jak krwiak.
Jedyne co mamy w domku to Nasza sunia goldenka Fifka. W lutym skończy dwa lata a jej ADHD jest na wysokim psim poziomie

Ja mam suczkę staffordshire bullterier ma 5 miesięcy i też ma ADHD
Ja chciałam goldena, piękne pieski, ale niestety tyle ruchu nie mogłam im zagwarantować

[Buenoo]

Niby wolny weekend a na nic czasu.. jedno pytanie mnie nurtuje .. w sr mam wizyte u gina moge wejsc do gabinetu z tz ? to bedzie pierwsze usg..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez Buenoo

Niby wolny weekend a na nic czasu.. jedno pytanie mnie nurtuje .. w sr mam wizyte u gina moge wejsc do gabinetu z tz ? to bedzie pierwsze usg..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

szczerze nie każdy lekarz wyraża zgodę szczególnie facet. Więc raczej zapytaj lekarza
ja swojego biorę pierwszy raz jak już będzie usg przez brzuch. Tzn na pierwszej wizycie będzie ale w poczekalni

[asix86]

Napisane przez 88natka

cześć
Gratulacje

Wam Dziewczyny też z całego serca gratuluję!

PRAWIE przebrnęłam przez cały wątek . Super, że tu trafiłam. Razem raźniej !

Napiszę coś o sobie.

Mam 27 lat, jest to moja druga ciąża. Pierwszą poroniłam we wrześniu tego roku . Pierwsza ciąża tak sobie była planowana, jednak druga już świadomie . Ale jestem troszkę zawiedziona, że udało się już w pierwszym cyklu starań .

3 gr miałam pierwszą wizytę u ginekologa. Niecały tydzień wcześniej już wiedziałam, że jestem w ciąży (test, Beta-HCG). Także na pierwszej wizycie byłam w 5t5d ciąży, na USG widać było pęcherzyk, ale również większy od niego krwiak .

17 gr mam drugą wizytę. Do tego czasu mam się bardzo oszczędzać, zero wysiłku. Jednakże nie mam leżeć, chodzę normalnie do pracy..
Na kolejnej wizycie, jak wszystko będzie OK to dopiero Gin powiedział, że mi pogratuluje.. i założy kartę ciąży.
Póki co nie miałam robionych żadnych badań. Tzn. takie "przedciążowe" zrobiłam sobie już z lipcu (przeciwciała) i miałam OK.

Jeśli chodzi o dolegliwości to mam zawroty głowy i czuję się zmęczona. Bolą mnie bardzo cycki (chyba pójdę kupić miękki stanik sportowy). No i siusiu ciągle mi się chce. Ucisk w dolnej części brzucha jest już znacznie mniejszy niż tydzień temu.



Aha.. wg kalkulatora termin mam jakoś ok 10 sierpnia . 5 dni przed 5 rocznicą naszego ślubu , który braliśmy 15 sierpnia 2009 r.

Napisane przez Lindsay_

Do lekarza chodzicie prywatnie czy na NFZ? Jaki koszt przy pryw? Jest różnica miedzy wizytami, badaniami przy pryw a NFZ?

Ja prywatnie, ale mój Mąż ma takie dodatkowe ubezpieczenie i ja przez to też, także wizyty poza składką miesięczną nie kosztują mnie nic więcej .

Ale jak podczas pierwszej ciąży byłam to płaciłam prawie 200zł za każdą z dwóch wizyt .

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Lindsay_

Bierzecie kwas foliowy?

Ja biorę od lipca. Ale mam mętlik, z jakiej firmy..
Folik wychodzi drogo, jednakże pani w aptece mi powiedziała, że jest on zarejestrowany jako LEK, a to znaczy, ze ma udowodnione działanie. Inne są suplementami diety. I tak kupuję ten Folik ..

[Tasia34]

Napisane przez angelika__2014

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

Cześć
Gratuluję II kreseczek! I oczywiście , żeby krwiak się wchłonął, ale myślę, że będzie dobrze! Oczywiście o siebie dbaj, ale nie przejmuj się i myśl pozytywnie! Bo to też b. ważne w ciąży!!!

Napisane przez (kicia)

ja bym obserwowała na chwilę obecną
ja w środę miałam różowy śluz pojechałąm na IP i gówno mi zrobili. Lekarz stwierdził że progesteron mam w normie ( co z tego jak badanie było z przed tygodnia i mógł spaść ) i że na tym etapie to się nic nie da zrobic
tylko się zdenerwowałam popłakałam w domu i tyle
także spokojnie dopóki jest to jednorazowe nie powinno się nic dziać. No chyba że zobaczysz jakiś skrzep czy coś to od razu do szpitala

Nic się nie da A Duphaston czy inny specyfik na podtrzymanie..? Oby Ci się nie powtórzyło
U mnie na razie nie pojawiło się ponownie, w sumie to nie było krwiste, takie bladobrązowe coś... i bez żadnych skrzepów, więc jeszcze nie panikuję. Oby do środy, wtedy mój gin mnie obejrzy

Napisane przez Buenoo

Hello * witam wszystkie nowe dziewczyny ) widzevze grono sie powieksza ) i u wiekszosci z Was to nie pierwsza ciaza ) - wiec czuje ze zamecze Was pytaniami :P

A proszę Cię bardzo Pytaj, ile wlezie, lubię pytania

Napisane przez angelika__2014

Będziemy ich razem gnębić pytaniami ...

Napisane przez asix86

Witajcie Dziewczynki! Czy można do Was dołączyć ? Dawno mnie na wizażu nie było . Właśnie siadam do lektury wątku! A jestem w 6 t.c.

Hej hej! Gratulacje, ja kończę 5. tydzień
Przykro mi z powodu poronienia... A dlaczego jesteś zawiedziona, że tak szybko się udało? To chyba dobrze?
Trzymam mocne , by krwiak poszedł sobie precz!

Buenoo - takie dopochwowe to faktycznie, nie każdy lekarz chce przy partnerze robić Mój TŻ siedział w poczekalni przy 1 usg (w 1. ciąży), teraz w ogóle pewnie sama pojadę, ktoś musi z Synkiem zostać
Na brzusznych byliśmy razem, teraz też może się uda

[(kicia)]

Napisane przez Tasia34

Nic się nie da A Duphaston czy inny specyfik na podtrzymanie..? Oby Ci się nie powtórzyło
U mnie na razie nie pojawiło się ponownie, w sumie to nie było krwiste, takie bladobrązowe coś... i bez żadnych skrzepów, więc jeszcze nie panikuję. Oby do środy, wtedy mój gin mnie obejrzy

szczerze on twierdzil że skoro mam progesteron w normie to nie trzeba

[Buenoo]

oki dzięki za odpowiedź )

dalej to do mnie nie dociera pewnie dopiero po wizycie w środe w to uwierze ;p

jak sie czujecie? jakies pierwsze dolegliwości??

[asix86]

Napisane przez angelika__2014

Witajcie przyszłe Mamuśki

Lekarz podał orientacyjny termin na 2 sierpnia

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie w dniu 30 stych urodzin mojego męża...to był niesamowity zbieg okoliczności. Nie mogłam w to do końca uwierzyć i dla pewności zrobiliśmy ponownie drugi test kolejnego poranka..wynik DWIE GRUBE KRESKI!

Oczywiście od razu umówiłam się na wizytę u swojego lekarza aby już definitywnie potwierdzić tą wspaniałą nowinę.
Po badaniu okazało się, że to 6 tydzień ciąży, zarodek rozwija się prawidłowo ......aleeeeeeeeeeeeeeeee eeeee niestety poniżej zarodka wytworzył się krwiak.
Lekarz zalecił ponownie badanie za 2 dni i oszczędzanie się na tyle ile tylko mogę.. po badaniu okazało się, że krwiak się nie powiększył (całe szczęście). Dostałam skierowanie na badanie z krwi na wzrost hormonu, które muszę powtórzyć dwukrotnie i z dwoma wynikami udać się dopiero do ginekologa. Oczywiście cały czas mam leżeć i dbać o siebie.
Bardzo się przejmuję.

Mam nadzieję, że badania wykażą wzrost hormonu i dzidzia mimo krwiaka rozwija się prawidłowo ....

pozdrawiam Was każdą z osobna i zabieram się za czytanie wątków od samego początku aby być w temacie

Angelika, trzymam kciuki. Mój lekarz ma obejrzeć u mnie krwiaka dopiero po 2 tyg.

Napisane przez Tasia34

Hej hej! Gratulacje, ja kończę 5. tydzień
Przykro mi z powodu poronienia... A dlaczego jesteś zawiedziona, że tak szybko się udało? To chyba dobrze?
Trzymam mocne , by krwiak poszedł sobie precz!

Dzięki
Zawiedziona.. myślałam, że troszkę się "pomęczymy" . Ale wiem.. lepiej tak, niż się długo męczyć . Po prostu wolałam być majową mamusią, ale nie chcieliśmy czekać. Nie wiadomo przecież kiedy uda się zajść i czy wszystko tym razem będzie ok...

Wydaje mi się, że moje pierwsze poronienie było przez lekką niedoczynność tarczycy. Teraz prawie od 2 miesięcy biorę hormony tarczycy, więc już przed poczęciem miałam lepszy poziom hormonu .

Napisane przez Buenoo

oki dzięki za odpowiedź )

dalej to do mnie nie dociera pewnie dopiero po wizycie w środe w to uwierze ;p

jak sie czujecie? jakies pierwsze dolegliwości??

Gratulacje, do mnie powoli zaczyna docierać .