![]() |
#211 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Kiedyś dostałem takie lanie od ojca (a on miał chyba wtedy atak szału), że do dzisiaj nie mogę usiedzieć, bo za bardzo dostałem w jeden pośladek i chyba mnie za bardzo przechyla jak siedzę. Pamiętam, że chyba przez 3 dni nie byłem w stanie sformułować zdania złożonego w domu i w szkole.
Jednak z perspektywy czasu uważam, że lanie za pewien numer (bo oczywiście nie było za darmo) było słuszne, a dzieckiem takim wtedy nie byłem (12 lat). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Imperialisto co przeskrobałeś (musiałeś zrobić jakąś porządną akcję skoro tak wkurzyłeś ojca
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 212
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
W październiku idę na studia i już się boję na kogo trafię po tych wszystkich przeżyciach w liceum...
![]() Najgorsze jest to, że tak naprawdę ciężko coś zrobić. Mogę sobie lecieć do kuratorium, ale powiedzą, że nie ma żadnych dowodów i pewnie co najwyżej dadzą dyrektorowi szkoły jakąś pogadankę. A mnie to naprawdę boli - jako osobę, która przez pewnych "nauczycieli" wpadła w depresję i zaburzenia odżywiania ![]()
__________________
168, cel: 40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 644
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
eura28 na studiach jest spoko, chodzę z różnymi rocznikami, na różnych kierunkach i nie trafiłam na porąbańców typu kolega z podstawówki o którym pisałam. Ogólnie nigdy nie stresowałam się przez kogoś ze studiów, za to nauka jest męcząca o wiele bardziej niż w liceum gdzie profesorowie byli wyrozumiali.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Nawet na studiach większość ma tytuł doktora lub ewentualnie doktora habilitowanego... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 990
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
W podstawówce mieliśmy obowiązkowe zajęcia na basenie w ramach W-Fu. Prowadzący zajęcia zamiast nas uczyć pływać kazał uczniom skakać na głęboką wodę (miałam wtedy ok 140cm wzrostu),a tych którzy nie chcieli w tym mnie wpychał na siłę.
Nie tak sobie wyobrażałam naukę pływania. Topiłam się i bynajmniej nie wypłynęłam na powierzchnię jak mu się zdawało, uratowało mnie dwóch kolegów z klasy. Po latach dowiedziałam się,że ten sadysta znęcał się też nad innymi uczniami na zajęciach w-fu,ale nigdy nikt nie zareagował z dorosłych tzn rodzice byli u dyrekcji,ale dowiedzieli,że takie są metody nauki pływania i żeby nie wydziwiali ![]() To było tak samo normalne dla dyrekcji jak bicie nas linijką za złe odpowiedzi na matematyce. Początek lat 90tych. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#218 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Traume mam też po przeżyciach z nauczycielem z języka polskiego. Wołał do odpowiedzi i kiedy ktoś źle odpowiadał, albo coś kręcił nie tak, nauczyciel nie wrzeszczal, nie poprawiał, o nie. Potrafił zacząć śmiać się z dziecka, głośno, bardzo głośno. Niby nic takiego, ale później długi czas nie umialam się przełamać żeby w ogóle odpowiadać na jakichkolwiek lekcjach, z obawy przed wysmianiem. Takie cos zostaje w psychice malucha, później procentuje w dorosłym życiu. Tak, jestem nieśmiała. ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
U mnie w LO z tym "profesorem" to zawsze było z przymrużeniem oka. Ale jakoś nikogo to w uszy nie gryzło. Nikomu po prostu nie pasowało "proszę pani"
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
ja pamiętam
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
dlatego nie lubię grubelli, że opisała tę historię bo jest tak smutna że omijam już ten wątek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
ta nauczycielka to jakaś wyjątkowo nienadająca się na pedagoga osoba. Każda normalna gdyby miała takiego dzieciaka w klasie pomagałaby mu jak może odnaleźć się wśród dzieci, zdobyć kolegów itp. Powinna dostać porządny ochrzan od rodziców tego chłopca, ciekawe że nikt nie interweniował.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#226 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
O takich rzeczach sie nie mowi. Ta historia przypomniala mi nieco podobna. Bylam w podstawowce, chyba juz 6 klasa, czyli spore dzieci. Siedzimy w klasie, ktos puscil baka. Wiadomo, smierdzaca sprawa itd. Babka zapytala kto to zrobil. Nie pamietam, jak to bylo, ale niby zrobil to G. Babka wkur...ona pootwierala okna na osciez, kazala mu zostac w klasie, a wszyscy wyszlismy. Tyle lat minelo, a ja pamietam to tak dokladnie, jaka byla pogoda, jak staly lawki.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Dobre z tym bąkiem he.
Ale dobrze, że skończyły się już te czasy, że jak się nauczycielom wydawało, byli święci -_- |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Moje najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych to wspomnienia z technikum...niestety stałam się wtedy klasie kozłem ofiarnym. Właściwie nie w klasie, tam większość klasy była przeciwko mnie, owszem miałam koleżanki z którymi się trzymałam w tej samej klasie, ale nikt nie stanął w mojej obronie, gdy mnie wyzywali, czy popychali, a nauczyciele mieli to w dupie i udawali ,że nie widzą, czasami miałam nawet wrażenie, że sami byli zastraszeni, co było nie do pomyślenia.. Cóż, ja wtedy dużo wagarowałam, aby uciekać od tych sytuacji..ale potem byłam zmuszona wrócić, sytuacja sama się wyjaśniła, tamte dziewczyny mnie przeprosiły (wystraszyły się pewnie, że ,gdy nie wrócę do szkoły i nie zdam to powiem prawdę jak mnie gnębią i one będą miały problemy), przestały mnie publicznie upokarzać, czasami nawet normalnie rozmawiałyśmy, ale i tak wiedziałam, że gdy mnie nie ma w pobliżu to rozmawiają na mój temat. Później postanowiłam zmienić szkołę na liceum i to była świetna decyzja, niepotrzebnie się męczyłam we wcześniejszej szkole
![]() ![]() ![]()
__________________
''Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie'' Zapuszczam naturalne włosy ;p Wprowadzam wiele zmian! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 23
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Przypomniało mi się kilka sytuacji:
1. Moja szkoła organizowała festyn, każda klasa musiała przygotować przedstawienie. Mój tata ma duży talent literacki, napisał nam od początku do końca rymowane przedstawienie na 20 minut. Było świetne, z wstawkami w obcych językach (festyn był jakoś powiązany z UE), mieliśmy super stroje. W programie festynu było dokładnie napisane kiedy która klasa wchodzi na scenę. Moi rodzice dużo pracowali i specjalnie zwolnili się z pracy tego dnia żeby zdążyć zobaczyć nasze przedstawienie. Nauczycielka odpowiedzialna za organizację festynu wypchnęła nas na scenę 20 minut przed czasem i moi rodzice nie zobaczyli występu, przyszli 5 minut po tym, jak zeszliśmy ze sceny. Nigdy więcej nie było okazji zagrać tego przedstawienia jeszcze raz, nigdy nie obejrzeli jak zrealizowaliśmy występ napisany przez mojego tatę. Do dzisiaj mi się robi smutno, jak o tym myślę. A nauczycielkę strasznie znielubiłam, mimo tego że wcześniej była moją ulubioną. To był zresztą pierwszy raz kiedy odważyłam się skrytykować postawę nauczycielki prosto w jej twarz i przy całej klasie. 2. Przez jakiś czas mieszkałam za granicą, chodziłam do- jak się później, przy przenosinach do innej grupy, okazało- klasy dla "trudnych dzieci", bo nie wiedzieli gdzie indziej mnie umieścić. Jeden z trudnych dzieciaków pokazał mi goły tyłek przy kilku innych osobach. Wiem, że to było głupie z jego strony, ale jednocześnie bardzo wymowne i upokarzające dla mnie. 3. Ten sam chłopak zaczął mnie kiedyś zaczepiać, "trzepnął" mnie kilka razy w czubek głowy na przerwie. Próbowałam się jakoś od niego opędzić, a potem powiedzieć żeby się odczepił, ale on za każdym razem uciekał na kilka metrów. Powiedziałam do niego łamanym, "ichniejszym" językiem słowo "tchórz". Tłum zaczął się śmiać. Ze mnie. Do końca pobytu w tej szkole ludzie mówili tak do mnie. 4. Cała klasa "trudnych dzieci" mówiła do mnie coś, co brzmiało jak "sznajda". Nie wiem do końca o co chodziło, ale podejrzewam, że znaleźli w internecie polskie słowo "znajda" i to właśnie mówili, ale niechcący zniekształcali je fonetycznie. Fantastyczna ksywka dla obcokrajowca... :/ 5. W tej samej szkole zagranicznej na przerwie siedziałam z kilkoma osobami na murku i w pewnym momencie podszedł do mnie chłopak, który mnie lubił (był naprawdę miły i sympatyczny i do dzisiaj mamy sporadyczny kontakt). Stanął za mną, zarzucił mi łańcuch (taki przyczepiany do spodni) na szyje i zaczął go zaciskać. Wszyscy dookoła się śmiali, a moją przerażoną mimikę i próby uwolnienia chyba potraktowali jako wygłupy, ale ja naprawdę nie mogłam oddychać. Potem miałam na szyi czerwoną pręgę. Jak reszta grupy to zobaczyła, to zaczęła na niego krzyczeć, dlatego myślę, że nie zdawali sobie sprawy, że zacisnął ten łańcuch naprawdę mocno. Do dzisiaj nie wiem czemu on to zrobił, pytałam go ale mówi, że tego nie pamięta. To chyba takie najpaskudniejsze rzeczy jakie pamiętam. W tej zagranicznej szkole pierwszy i ostatni raz poczułam się naprawdę gnębiona przez innych uczniów. Nigdy wcześniej, ani później nic takiego się nie działo, mam dosyć silną osobowość i nikomu nigdy nie udało się mnie w żaden sposób zdeprymować itp., potrafię walczyć o siebie. Myślę, że wtedy (miałam 14 czy 15 lat) dałam się zahukać, byłam przestraszona nową sytuacją i barierą językową. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
było to w piątej klasie podstawówki. w szkole na parterze była toaleta, która wiecznie wyjątkowo odrażająco cuchnęła. koleżanka poszła się załatwić, a ja na nią czekałam, stojąc z zatkanym nosem. zauważyła to sprzątaczka, która wrzasnęła na mnie: "W TYŁEK SOBIE TEN NOS WSADŹ JAK CI SIĘ NIE PODOBA". do 11-letniego dzieciaka...
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Przez tę sytuację basen już nie było super sprawą, a sam wf to był terror dla mnie. Nienawidziłam jak mnie nauczyciele od wfu zmuszali do "dziwnych" ćwiczeń, typu stanie na głowie, nikt mi nigdy nie pokazał od początku do końca jak zrobić dane ćwiczenie, w związku z tym przez lata byłam ciamajdą z wfu. Jakiś czas temu odważyłam się chodzić na siłownię, crossfit itp. i odkryłam, że to jest fajne, bo ktoś mi pokazał jak ćwiczyć, a także nie kazał na siłę czegoś robić. Różne były akcje w podstawówce (liceum wspominam bardzo dobrze), ale wf i facet od basenu są moją traumą do dziś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Miałam to samo z wf-em oprócz sytuacji z basenem. Stanie na głowie (wtf?!), skok przez kozła, etc.. Teraz uwielbiam ruch, ale pokochałam to grubo po studiach. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
o tak, WF. pamiętam, jak nauczyciel koniecznie kazał każdemu wykonywać te dziwne ćwiczenia, bo jak nie, to jedynka do dziennika. no i musiałam zrobić gwiazdę, której nie umiałam. skończyło się to tak, że boleśnie spadłam na głowę, a kręgosłup bolał mnie przez dwa tygodnie. czy tak powinna wyglądać aktywność fizyczna - bezsensowne ćwiczenia pod przymusem? zawsze byłam z wf słaba, co przysparzało mi wiele stresu...
za to byłam w szkole bardzo dobra z niemieckiego. reszta grupy ROZSZERZONEGO niemieckiego, czyli osób, które powinny przykładać się do tego języka (same taką grupę na podaniu wybierały) miała przez całe 3 lata liceum focha, że im ten język idzie cienko. a była to wyłącznie ich wina, bo po prostu się nie uczyli. najsłabsza dziewczyna, niezbyt mądra, która miała gdzieś naukę i wolała się szlajać, próbowała napędzić na mnie "hejta", ale się nie dałam - robiłam swoje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Tak, stres i bycie pośmiewiskiem. Albo jak miałam najsłabszy czas w biegach i dostawałem jakies 2 mimo, że przecież biegłam, a nie pokładałam się na ławce udając niedysponowaną.. W liceum miałam za to fantastyczną wf-istkę. W ramach tego przedmiotu chodziłyśmy na spacery do parku, (chłopcy mieli osobno wf) przez chwilę na siłownię, gdzie siedziałyśmy na przyrządach popijając herbatę. W 4 klasie były tańce w auli szkoły. W podstawówce z wf-u miałam marne dwa lub trójczynę, za to w LO piątkę. Ani jeden system, ani drugi nie był dobry, bo w rezultacie oba zniechęcały do aktywności fizycznej. Drugi był przyjemniejszy, bo bezstresowy. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | ||
ciepłe kluchy
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Cytat:
Szkodliwe jest wtedy, kiedy nikt nam nie wytłumaczy, jak robić to dobrze.
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Uważam, że stawianie ocen z WF to jakieś nieporozumienie, podobnie "zaliczanie" programu. Zawsze byłam słaba z WF, bo jako dziecko dużo chorowałam (na ciągłe przeziębienia, zapalenia, podejrzenie wady serca), wszelkie biegi i skoki były dla mnie koszmarem, bo mój organizm nie wytrzymywał, byłam potwornie zmęczona, dyszałam jak pies, ale wuefista tego nie rozumiał, do tego chamski był, uważał mnie za kogoś gorszego, taką ciamajdę, której się nie chce. Idąc do szkoły średniej w wieku 15 lat załatwiłam sobie sama (!!!) lewe zwolnienie z WF i ciągnęłam je dwa lata, bo tak obawiałam się właśnie lekcji z WF. Nawet moja matka przymknęła oko na brak ocen z WF, bo wiedziała jaki to dla mnie koszmar.
Ocenianie sprawności fizycznej... no cóż - każdy jest inny.... Inne złe wspomnienie: dwie koleżanki, jedna córka nauczycielki, druga z biednej, może patologicznej rodziny. Nauczycielka plastyki oceniała rysunki. Córka nauczycielki dostała ocenę bardzo dobrą, tydzień później biedna dziewczynka zaniosła "pożyczony" od koleżnaki ten sam rysunek do oceny... dostała ocenę dostateczną, nauczycielka kręciła nosem, że nieładny.... Czasem widuję tę nauczycielkę, zaraz przypomina mi się to zdarzenie.... Edytowane przez koralina3 Czas edycji: 2014-08-06 o 12:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
W kwestii wfu:
w liceum mieliśmy test na wytrzymałość - biegi tam i z powrotem na długość hali. Na samym początku zgłosiłam wfistce, że nie czuję się na siłach, ponieważ mam anemię, jestem w trakcie wychodzenia z niej i po prostu nie mam siły. Nie uwierzyła. Zasłabłam podczas ćwiczenia, wyrżnęłam jak długa na środku hali sportowej. Przejęła się? A skąd! Kazała koleżankom pomóc mi dostać się do ławki, wsadzić głowę między kolana i tak siedzieć do końca lekcji :/
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...
Ja mialam biegi na wytrymalosc. Nie lubie nie umiem biegac i bym zaslabla. Mialam do wyboru wlec sie i zdychac w sloncu i dostac 2 bo za slabo albo pol godziny relaksowac sie na laweczce i dostac jedynke. Dla mnie zadna roznica wiec kazalam sobie wstawic pale. Pajac strasznie sie ciskal i wytrzasal nade mna ale w kocu "chcesz ta jedynke??? Chcesz???? Chcesz???? To masz!!!!" Wow ekstra xd
---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- Ja tez zalatwilam sobie potem lewe. Ale mi to wisi ojej xd |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.