Wiosna idzie, bocian za nią, każda z nas tu będzie mamą - część IV.

[magdziaS]

Czekam 7 dni aż mi przejdzie. Zaczęło się od soboty, wiec jak coś to w pon. do lekarza.

Brilliant - z tym naszym NFZem to szkoda gadać. Ważne, że Mania ma sie dobrze, bo jej zdrówko najważniejsze. No i to chyba dobrze, że już będzie miała ściągniętą szynę ?
O mojej koleżance napisze w k, ale nie są to dobre wiadomości, niestety...

Natalka - fajnie, że udalo Wam sie znaleźć opiekę nad psiakiem. U nas na szczęście nei ma problemów bo Dyziek ląduje albo u rodziców albo u teściów, o tyle komfortowa sytuacja. Powiedz gince o plamieniach, to jeszcze Cię uspokoi, na pewno będzie dobrze. Na którą masz wizytę ?

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Wiecie teraz sobie dopiero zaczęłam zdawać sprawę, że do pierwotnej daty porodu jeszcze 6 tyg. tylko zostało ?

[Natalyyya]

Napisane przez magdziaS

Czekam 7 dni aż mi przejdzie. Zaczęło się od soboty, wiec jak coś to w pon. do lekarza.

Brilliant - z tym naszym NFZem to szkoda gadać. Ważne, że Mania ma sie dobrze, bo jej zdrówko najważniejsze. No i to chyba dobrze, że już będzie miała ściągniętą szynę ?
O mojej koleżance napisze w k, ale nie są to dobre wiadomości, niestety...

Natalka - fajnie, że udalo Wam sie znaleźć opiekę nad psiakiem. U nas na szczęście nei ma problemów bo Dyziek ląduje albo u rodziców albo u teściów, o tyle komfortowa sytuacja. Powiedz gince o plamieniach, to jeszcze Cię uspokoi, na pewno będzie dobrze. Na którą masz wizytę ?

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Wiecie teraz sobie dopiero zaczęłam zdawać sprawę, że do pierwotnej daty porodu jeszcze 6 tyg. tylko zostało ?

no to mam nadzieje że przejdzie Ci bez wizyty u lekarza
U mnie niestety nie ma możliwości oddania jej do rodziców bo po 1 nie gadamy a po 2 oni mają tego glupiego psa ktory pogryzł mocno mojego wiec powiedziałam że nigdy wiecej mój pies nie postawi łapy w ich domu póki maja tego killera! a tesciowa w polsce… mam tu kuzynke jeszcze ale ona lada chwila bedzie rodziła poza tym ma półtora roczną córke która łazi za moim psem i szarpie i boje sie ze mogłaby ją dziabnac lekko a moja kuzynka zrobiła by z tego wielkie halo… znajomi akurat sie przeprowadzają i malowanie całej chaty także nie ma wielkiego wyboru
No teraz jest czysto wiec kciuki żeby tak zostało a wizyte mam na 15tą(16 u Was) Kurde jak to prędko zleciało jestem w szoku! dopiero pisalaś o dwóch kreskach!!! a już prawie idziesz do porodu! U mnie dzis 10t4d w niedziela zaczynamy 12tc

[dziewczyneczka89]

witam

linka: chcę przestać myśleć o staraniach i nie liczyć dni. tzn. będziemy się starali wiadomo nie możemy tego zmarnować, ale bez ciśnienia większego...

kinga: zazdroszczę wakacji

ewcik: to super, że do dobrego lekarza trafiłaś . mam nadzieję, że dowiesz się czegoś konkretnego

magdzia:życzę zdrówka

ula: i jak się dzisiaj czujecie?

nattalya: napisz jak po wizycie

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

lila: trzymam za Was kciuki

[Natalyyya]

już jestem w domku po wizycie
Wszystko okej Ginka zmacała mi brzuch włożyła paluchy w pipkę i powiedziała że szyjka wysoko zamknięta że to plamienie nie jest od dziecka, z dzieckiem wszystko okej Mogło mi jakieś naczynko pęknąć i stąd to wszystko, mam więcej odpoczywać "Take it easy" i zwiększyła mi progesteron na okres wyjazdu do polski także jestem już spokojna we wtorek idziemy na usg w polsce to już całkiem będę spokojna jak zobaczymy dzidziolka!!
och powiem Wam że najadłam się strachu! mój tż't też . . .

dziewczyneczka troszke luzu Wam na pewno pomoże

[dziewczyneczka89]

natalya: cieszę się , że wszystko w porządku

[Lila_27]

Cześć
Wróciłam do domu..
Dzisiaj stwierdzili, że mały przyrasta w swoim tempie, wolno, ale jednak .... waży zaledwie 2200 g ...
Mam skierowanie do szpitala na początek kwietnia, chyba że wcześniej będzie coś się działo, to taka przepustka warunkowa, na początku tygodnia mam stawić się na usg znowu...
Mam zamiar odpoczywać, chociaż nie wiem co z tego wyjdzie
Więc póki co NATANEK w brzuszku

[Natalyyya]

Napisane przez dziewczyneczka89

natalya: cieszę się , że wszystko w porządku

Napisane przez Lila_27

Cześć
Wróciłam do domu..
Dzisiaj stwierdzili, że mały przyrasta w swoim tempie, wolno, ale jednak .... waży zaledwie 2200 g ...
Mam skierowanie do szpitala na początek kwietnia, chyba że wcześniej będzie coś się działo, to taka przepustka warunkowa, na początku tygodnia mam stawić się na usg znowu...
Mam zamiar odpoczywać, chociaż nie wiem co z tego wyjdzie
Więc póki co NATANEK w brzuszku

ciesze się że już w domku i to w dwupaku!! Najwidoczniej wygląda to na to że Natanek będzie drobnym dzieckiem ale mam nadzieje że prędko nadrobi jak się urodzi i pójdzie w góre z wagą raz dwa!!
Masz planowane cc czy sn?

[Brilliant Girl]

Napisane przez Natalyyya

już jestem w domku po wizycie
Wszystko okej Ginka zmacała mi brzuch włożyła paluchy w pipkę i powiedziała że szyjka wysoko zamknięta że to plamienie nie jest od dziecka, z dzieckiem wszystko okej Mogło mi jakieś naczynko pęknąć i stąd to wszystko, mam więcej odpoczywać "Take it easy" i zwiększyła mi progesteron na okres wyjazdu do polski także jestem już spokojna we wtorek idziemy na usg w polsce to już całkiem będę spokojna jak zobaczymy dzidziolka!!
och powiem Wam że najadłam się strachu! mój tż't też . . .

dziewczyneczka troszke luzu Wam na pewno pomoże

No to super że wsio ok

Napisane przez Lila_27

Cześć
Wróciłam do domu..
Dzisiaj stwierdzili, że mały przyrasta w swoim tempie, wolno, ale jednak .... waży zaledwie 2200 g ...
Mam skierowanie do szpitala na początek kwietnia, chyba że wcześniej będzie coś się działo, to taka przepustka warunkowa, na początku tygodnia mam stawić się na usg znowu...
Mam zamiar odpoczywać, chociaż nie wiem co z tego wyjdzie
Więc póki co NATANEK w brzuszku

Natanek to zuch chłopak Trzymam dalej kciuki

[Natalyyya]

dzien dobry )

[Lila_27]

Cześć Tż tak zapuścił dom, że szok Zaczęłam trochę sprzątać, ale siły nie mam , więc teraz leżę

Napisane przez Natalyyya

Masz planowane cc czy sn?

Nie mam planowanego cc, wszystko się okaże jak wrócę do szpitala.. Mi już wszystko jedno, chcę żeby mały był już z nami

[Natalyyya]

Napisane przez Lila_27

Cześć Tż tak zapuścił dom, że szok Zaczęłam trochę sprzątać, ale siły nie mam , więc teraz leżę

Nie mam planowanego cc, wszystko się okaże jak wrócę do szpitala.. Mi już wszystko jedno, chcę żeby mały był już z nami

kobieto ty teraz leż leż i leż! żadne sprzątanie!
Już niedaleko Zobaczysz syneczka i się zakochasz
Wszystko już gotowe macie?

[Brilliant Girl]

Napisane przez Lila_27

Cześć Tż tak zapuścił dom, że szok Zaczęłam trochę sprzątać, ale siły nie mam , więc teraz leżę

Nie mam planowanego cc, wszystko się okaże jak wrócę do szpitala.. Mi już wszystko jedno, chcę żeby mały był już z nami

Nie męcz się za bardzo A mały będzie z Wami już niedługo

magdzia - no tak ten czas leci, dopiero co w test nie wierzyłaś a to już tuż tuż

My dziś mamy spacerek za sobą a Marysiowa marchewka powoli dochodzi

natalka - miałam pisać a zapomniałam :P Odnośnie pani dr: ja się nie dziwię że nie pojedziecie do niej. Zbyt dużo kasy za wizytę a może i by Was potraktowała że nie bylibyście na prawdę zadowoleni. Fajnie, ze znaleźliście inną panią dr i mam nadzieję, że wszystkiego się od niej dowiesz

[Linka07]

Część Dziewczyny, zmęczona dzisiaj jestem i nie mam weny. Jutro się odezwę

[Brilliant Girl]

Ehh my dziś ważyliśmy Marysię i stoi w miejscu Czytam że jest to możliwe przez większy ruch i chęć poznawania świata i mam nadzieję, że to szybko minie Przecież tak ładnie szła w górę że chyba jakby było coś nie tak to na tym mleku nie byłoby skutku?

Halooooo, gdzie wszystkie jesteście?? Takie pustki tu od weekendu...

[ewccik]

Napisane przez Natalyyya

Udanego pobytu w Londynie) Oby Wam pogoda dopisała!!

Akurat pogoda dopisała

Napisane przez Kinga_20

Hej dziewczyny, my się powoli pakujemy, trzymajcie kciuki za nas odezwe sie juz z zagramanicy

Jak podróż?
Natalka to miałam stresa z tym plamieniem - też tak miałam z córcią ale wszystko było ok.

Odebrałam wyniki prolaktyny jest 10,77 czyli super.
Dzisiaj dostałam skierowanie na usg piersi bo od okresu nie przestały mnie boleć i ten mlekotok który nie jest spowodowany wysoką prolaktyną to w takim razie czym
pielęgniarka podała mi 3 przykładowe przychodnie które robią usg piersi - ja tam dzwonię a oni mi mówią że z naszym lekarzem nie mają podpisanej umowy i mogę zrobić te usg prywatnie, ☠☠☠☠a mać, masakra jakaś. Musze zapłacić 70 zł mimo że od 10 lat płacę składki i mam skierowanie, chory system
No ale idę w pn na to usg i mam mega stracha.

[Natalyyya]

Napisane przez Brilliant Girl

Nie męcz się za bardzo A mały będzie z Wami już niedługo

magdzia - no tak ten czas leci, dopiero co w test nie wierzyłaś a to już tuż tuż

My dziś mamy spacerek za sobą a Marysiowa marchewka powoli dochodzi

natalka - miałam pisać a zapomniałam :P Odnośnie pani dr: ja się nie dziwię że nie pojedziecie do niej. Zbyt dużo kasy za wizytę a może i by Was potraktowała że nie bylibyście na prawdę zadowoleni. Fajnie, ze znaleźliście inną panią dr i mam nadzieję, że wszystkiego się od niej dowiesz

no zobaczymy co to za pani:P Mam nadzieje że jest miła i nie przyjmuje pacjentów taśmowo . . .

Napisane przez Brilliant Girl

Ehh my dziś ważyliśmy Marysię i stoi w miejscu Czytam że jest to możliwe przez większy ruch i chęć poznawania świata i mam nadzieję, że to szybko minie Przecież tak ładnie szła w górę że chyba jakby było coś nie tak to na tym mleku nie byłoby skutku?

Halooooo, gdzie wszystkie jesteście?? Takie pustki tu od weekendu...

Nie stresuj się jak waga nie leci w dół to ok , tak to już jest jak dziecko wiecej ma ruchu to i szybciej gubi może ją dokarmiaj czymś oprócz mleczka?
Faktycznie tu cicho ostatnio. . .

Napisane przez ewccik

Akurat pogoda dopisała

Jak podróż?
Natalka to miałam stresa z tym plamieniem - też tak miałam z córcią ale wszystko było ok.

Odebrałam wyniki prolaktyny jest 10,77 czyli super.
Dzisiaj dostałam skierowanie na usg piersi bo od okresu nie przestały mnie boleć i ten mlekotok który nie jest spowodowany wysoką prolaktyną to w takim razie czym
pielęgniarka podała mi 3 przykładowe przychodnie które robią usg piersi - ja tam dzwonię a oni mi mówią że z naszym lekarzem nie mają podpisanej umowy i mogę zrobić te usg prywatnie, ☠☠☠☠a mać, masakra jakaś. Musze zapłacić 70 zł mimo że od 10 lat płacę składki i mam skierowanie, chory system
No ale idę w pn na to usg i mam mega stracha.

Fajnie że Ci pogoda dopisała Jak w ogóle Londyn się podobał? Primark zaliczony?
Hm.. dziwny masz ten mlekotok, mam nadzieje że po tym usg piersi cos sie dowiesz. ..
jeszcze dzis i jutro i w poniedziałek lecimy nie moge się doczekać wtorkowej wizyty!!

[Ninquelote]

Pochorowałam się. Od czwartku leżę i umieram.

[Brilliant Girl]

Napisane przez ewccik

Akurat pogoda dopisała

Jak podróż?
Natalka to miałam stresa z tym plamieniem - też tak miałam z córcią ale wszystko było ok.

Odebrałam wyniki prolaktyny jest 10,77 czyli super.
Dzisiaj dostałam skierowanie na usg piersi bo od okresu nie przestały mnie boleć i ten mlekotok który nie jest spowodowany wysoką prolaktyną to w takim razie czym
pielęgniarka podała mi 3 przykładowe przychodnie które robią usg piersi - ja tam dzwonię a oni mi mówią że z naszym lekarzem nie mają podpisanej umowy i mogę zrobić te usg prywatnie, ☠☠☠☠a mać, masakra jakaś. Musze zapłacić 70 zł mimo że od 10 lat płacę składki i mam skierowanie, chory system
No ale idę w pn na to usg i mam mega stracha.

To super, że wyjazd się udał Ja całą ciążę musiałam chodzić prywatnie do gina bo na nfz nie miał już miejsc :/ Tak to już jest, że za coś niestety trzeba płacić...

natalka - no poczekamy, zobaczymy co z tą wagą

[Lila_27]

Cześć
U mnie leniwy dzień, prawie cały czas leżę, bo nie czuję się najlepiej, brzuch mi cały czas twardnieje... strasznie martwię się o małego, bo naczytałam się o tej hipotrofii...
W ogóle przez te 2 tyg Tż tak zapuścił kuchnię i łazienkę, że szok.. wczoraj tylko lodówkę sprawdziłam - połowa rzeczy zepsutych... ze stołu zebrałam całą torbę starego pieczywa.. masakra myślałam, że lepiej sobie radził.....
Dzisiaj pomogłam mu z obiadem, pieczemy kurczaka na 2 dni, bo nie mam siły na gotowanie...
byłam chwilę na dworze, ale nie czułam się najlepiej... słabo mi było i jakoś ciężko..
Do terminu 20 dni, ale chciałabym wcześniej

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Prawie wszystko na początek kupione, resztę po porodzie..
Miałam zamówić wózek, ale jak byłam w szpitalu, to rodzina przywiozła wózek od kuzynki, a ja chciałam nowy Jest w bardzo dobrym stanie, gondola spacerówka i nosidełko... ale nie lubię takich niespodziewanych prezentów...
Teraz to nie wypada kupować chyba... skoro dali, a mogli sprzedać i zarobić na nim...
Przywieźli też stolik do przewijania i przewijak... więc właściwie teraz mam już wszystko...

[Linka07]

Cześć, zaliczyliśmy dzisiaj zakupy i trochę posiedzieliśmy u teściowej w ogrodzie, więc wit. D zaliczona

Lila ja bym chyba tak nie mogła leżeć gdybym widziała bałagan dookoła, ale robisz to dla większego dobra więc musisz dać radę

Brilliant trzymam kciuki żeby Marysia ruszyła z wagą.

Ewcik szkoda że nie robiłaś prolaktyny z obciążeniem, czasem ta normalna wychodzi dobrze a po obciążeniu źle.

Dowiedzieliśmy się dzisiaj o ciąży znajomej, trochę mnie ukłuło, ale generalnie ok., natomiast Tż chyba trochę gorzej to przyjął

[ewccik]

Napisane przez Natalyyya

Fajnie że Ci pogoda dopisała Jak w ogóle Londyn się podobał? Primark zaliczony?

T ż mnie załatwił, tzn najpierw zaplanował 15 km spacer po Londynie a potem na koniec zaprowadził nas do Primarka ale już nie miałyśmy siły chodzić - także same zrezygnowałyśmy z zakupów bo marzyło nam się tylko usiąść i kawkę wypić.

Napisane przez Natalyyya

jeszcze dzis i jutro i w poniedziałek lecimy nie moge się doczekać wtorkowej wizyty!!

Udanej podróży i pobytu

Napisane przez Linka07

Ewcik szkoda że nie robiłaś prolaktyny z obciążeniem, czasem ta normalna wychodzi dobrze a po obciążeniu źle.

szkoda szkoda, brak mi słów na służbę zdrowia

Ja się ostatnio dowiedziałam o ciąży w rodzinie, taka babka koło 40 będzie miała 5 dziecko a ja drugiego mieć nie mogę.

W pn mam usg piersi - boję się strasznie, trzymajcie kciuki dziewczynki

[Brilliant Girl]

Napisane przez Lila_27

Cześć
U mnie leniwy dzień, prawie cały czas leżę, bo nie czuję się najlepiej, brzuch mi cały czas twardnieje... strasznie martwię się o małego, bo naczytałam się o tej hipotrofii...
W ogóle przez te 2 tyg Tż tak zapuścił kuchnię i łazienkę, że szok.. wczoraj tylko lodówkę sprawdziłam - połowa rzeczy zepsutych... ze stołu zebrałam całą torbę starego pieczywa.. masakra myślałam, że lepiej sobie radził.....
Dzisiaj pomogłam mu z obiadem, pieczemy kurczaka na 2 dni, bo nie mam siły na gotowanie...
byłam chwilę na dworze, ale nie czułam się najlepiej... słabo mi było i jakoś ciężko..
Do terminu 20 dni, ale chciałabym wcześniej

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Prawie wszystko na początek kupione, resztę po porodzie..
Miałam zamówić wózek, ale jak byłam w szpitalu, to rodzina przywiozła wózek od kuzynki, a ja chciałam nowy Jest w bardzo dobrym stanie, gondola spacerówka i nosidełko... ale nie lubię takich niespodziewanych prezentów...
Teraz to nie wypada kupować chyba... skoro dali, a mogli sprzedać i zarobić na nim...
Przywieźli też stolik do przewijania i przewijak... więc właściwie teraz mam już wszystko...

A co oznacza ta hipotrofia? Że Natanek będzie tylko mniejszy tak?
Wiesz, wydaje mi się, że rodzina powinna zapytać czy chcesz taki wózek. Ale też myślę, że nie musisz go przyjmować. Mi też pewnie byłoby sprawiać komuś przykrość, ale przecież nie musisz nim jeździć bo np. Ci się nie podoba a po 2 może dla drugiego dzieciątka chciałabyś wózek po Natanku? To jest Twoje dzieciątko a jak byś wytłumaczyła rodzinie co i jak to myślę, że by się nie pogniewali

Napisane przez Linka07

Cześć, zaliczyliśmy dzisiaj zakupy i trochę posiedzieliśmy u teściowej w ogrodzie, więc wit. D zaliczona

Lila ja bym chyba tak nie mogła leżeć gdybym widziała bałagan dookoła, ale robisz to dla większego dobra więc musisz dać radę

Brilliant trzymam kciuki żeby Marysia ruszyła z wagą.

Ewcik szkoda że nie robiłaś prolaktyny z obciążeniem, czasem ta normalna wychodzi dobrze a po obciążeniu źle.

Dowiedzieliśmy się dzisiaj o ciąży znajomej, trochę mnie ukłuło, ale generalnie ok., natomiast Tż chyba trochę gorzej to przyjął

Trzymajcie się, Was też to szczęście spotka

Napisane przez ewccik

T ż mnie załatwił, tzn najpierw zaplanował 15 km spacer po Londynie a potem na koniec zaprowadził nas do Primarka ale już nie miałyśmy siły chodzić - także same zrezygnowałyśmy z zakupów bo marzyło nam się tylko usiąść i kawkę wypić.


Udanej podróży i pobytu


szkoda szkoda, brak mi słów na służbę zdrowia

Ja się ostatnio dowiedziałam o ciąży w rodzinie, taka babka koło 40 będzie miała 5 dziecko a ja drugiego mieć nie mogę.

W pn mam usg piersi - boję się strasznie, trzymajcie kciuki dziewczynki

Będzie dobrze Dobrze, ze szybko wybrałaś się na badanie to nie będziesz się długo denerwować i martwic

My dziś cały dzień same w domu Do tego pogoda że nie wiadomo czy na spacer pójdziemy No ale odnoszę wrażenie, ze Marysia ciut cięższa

[Lila_27]

Właściwie nie znane są powody hipotrofii, tzn może być ich wiele, ale nie wiadomo jaki czynnik zaważył u nas.. W większości przypadków małe dzieciaczki później rozwijają się dobrze, ale muszą być pod stałą kontrolą neonatologa.. Ja muszę wierzyć, że jednak będzie dobrze...

[Brilliant Girl]

Napisane przez Lila_27

Właściwie nie znane są powody hipotrofii, tzn może być ich wiele, ale nie wiadomo jaki czynnik zaważył u nas.. W większości przypadków małe dzieciaczki później rozwijają się dobrze, ale muszą być pod stałą kontrolą neonatologa.. Ja muszę wierzyć, że jednak będzie dobrze...

Rzadko kiedy w takich przypadkach przyczyny są znane My też już nigdy się nie dowiemy dlaczego nasza marysia...
Nie trać wiary w Natanka, bo jak Marysia może utrzeć nosa przemądrzałym lekarzom

[Dominika2302]

Witam się przy kawusi w ten meeega okropny deszczowy dzień.
U mnie 12 dc a że pogoda nie sprzyja spacerkom itp to nic tylko zostać w łóżeczku i robić dzieci żeby tylko czas i chęci były...
Lila uważaj na was jak najwięcej i nie przejmuj się bałaganem, wasze zdrówko jest najważniejsze a jak pojedziesz rodzić to facet pewnie stanie na uszach żebyście wrócili ze szpitala do lśniącego domu
A tą prolaktynę to można badać w dowolnym dc?

[ula_betula]

Heja

U nas już lepiej ze zdrówkiem, ale dopiero dzisiaj odespałam....
Zosia nadal warzywek nie je, pić nie chce, jutro idziemy do pediatry.

Teraz wybieramy fotelik do samochodu i spacerówkę, ciekawe kto za to wszystko zapłaci

ewcik mi też ta zwykła prolaktyna wyszła ok, nieprawidłowości się pokazują często dopiero po tym badaniu po obciążeniu... jak badanie usg??

[Natalyyya]

Hej laski pisze tylko zeby dać wam znać ze dzisiaj wylatujemy do Polski także nie bede u zaglądała często ale dam wam znać po usg jutrzejszym )

[ula_betula]

Napisane przez Natalyyya

Hej laski pisze tylko zeby dać wam znać ze dzisiaj wylatujemy do Polski także nie bede u zaglądała często ale dam wam znać po usg jutrzejszym )

Koniecznie!! Dobrego lotu

[ewccik]

Napisane przez Dominika2302

A tą prolaktynę to można badać w dowolnym dc?

z tego co czytałam to tak

Napisane przez ula_betula

ewcik mi też ta zwykła prolaktyna wyszła ok, nieprawidłowości się pokazują często dopiero po tym badaniu po obciążeniu... jak badanie usg??

aj z tymi lekarzami, ja chciałam z obciążeniem ale dr uparł się na zwykłą
a usg w porządku, dr stwierdziła że piersi wyglądają jak przed @ a nie jak w połowie cyklu.
Także coś mi się poprzestawiało z hormonami.

[Linka07]

Ewcik ja bym jednak zrobiła prolaktynę z obciążeniem na twoim miejscu.

Wróciłam właśnie od mojej ginki. Co do cytologii to powiedziała że ona tu nic złego nie widzi i leków żadnych by nie dawała. Tylko dostałam globulki dopochwowe bo mam żółtą wydzielinę :/ I dała mi skierowanie do szpitala na HSG, popatrzyła na wyniki i stwierdziła, że ona w naszym przypadku widzi szansę w inseminacji... Nie wiem już sama, muszę się przespać z tą myślą. Poza tym trochę się boję hsg, ech dała mi tylko do myślenia.