"Normalne" spędzanie czasu

[String Emil]

Napisane przez loloo

ale jakie detale? pamiętam tamten wątek, ale nie wydaje mi się żeby tam opisywany misiaczek w przerwie na maszynki strugał coś w drewnie

ale mnóstwo szczegółów i faktów się powiela jednoznacznie identyfikując autorkę, niestety.

A żeby punktów za OT nie wyrwać, napiszę, że ja na miejscu autorki przestałabym pomieszkiwać u TŻ, tak jak radziły dziewczyny wyżej. Co więcej uciekałabym od niego gdzie pieprz rośnie.

[201801191006]

Napisane przez String Emil

ale mnóstwo szczegółów i faktów się powiela jednoznacznie identyfikując autorkę, niestety.

A żeby punktów za OT nie wyrwać, napiszę, że ja na miejscu autorki przestałabym pomieszkiwać u TŻ, tak jak radziły dziewczyny wyżej. Co więcej uciekałabym od niego gdzie pieprz rośnie.

hmm.. skoro mówicie, że to ta sama autorka to w takim razie jak i w tamtym wątku, taki i tu radzę wypić magnez - problemy znikną w mig

[201604181004]

pokazcie tamten wątek...

[201801191006]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=732764

[201604181004]

ojezu dobra, to serio ona...

[201801191006]

kosmos.

[201604181004]

kopnieta, teraz już bez ironii i na serio. znam cie z wizażu kilka lat, pamiętam jak chodziłaś do technikum, i tak dalej.
a w tej całej patologicznej historii brakuje wam tylko dziecka.
proszę, opamiętaj się. naprawdę się opamietaj. wpakował was w szajs po uszy, do końca życia będziecie to spłacać, on robi ciemne interesy, ty to łykasz jak pelikan, pracuje ale nie pracuje, a ty siedzisz na kupie z nim i jego matką... weź dziewczyno, naprawdę nie jest ci szkoda życia?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

pomijam fakt że ma problem z alkoholem, a wy po prostu sie ze sobą nudzicie i nie możecie na siebie patrzeć.
nie wierzę.
ty naprawdę jesteś DDA tylko powinnaś zacząć coś z tym robisz bo na własne życzenie sobie chrzanisz życie.

[Mojwa]

Nie no, ja nie kumam problemu.
Mnie towarzystwo mojego faceta nie nudzi, nie musimy wymyslac miliona rozrywek, szczegolnie po 21 kiedy wypada powoli zbierac sie do spania.

Mam wrazenie, ze Was.nudzi Wasze towarzystwo i zadne rozrywki tego nie zmienia.

wysłano z mojej Xperii SP

[String Emil]

Napisane przez drabineczka

kopnieta, teraz już bez ironii i na serio. znam cie z wizażu kilka lat, pamiętam jak chodziłaś do technikum, i tak dalej.
a w tej całej patologicznej historii brakuje wam tylko dziecka.
proszę, opamiętaj się. naprawdę się opamietaj. wpakował was w szajs po uszy, do końca życia będziecie to spłacać, on robi ciemne interesy, ty to łykasz jak pelikan, pracuje ale nie pracuje, a ty siedzisz na kupie z nim i jego matką... weź dziewczyno, naprawdę nie jest ci szkoda życia?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

pomijam fakt że ma problem z alkoholem, a wy po prostu sie ze sobą nudzicie i nie możecie na siebie patrzeć.
nie wierzę.
ty naprawdę jesteś DDA tylko powinnaś zacząć coś z tym robisz bo na własne życzenie sobie chrzanisz życie.

nie kracz, bo motyw dziecka i marnego zabezpieczania się, pojawił się u obu autorek.
Kopnienta ratuj się póki czas.

[JanePanzram]

Drabineczka wyczerpała temat zajęć już na pierwszej stronie, a tu 7 stron tematu.
Poza tym to zgadzam sie z Jamestown, że on zajęcia ma tylko tkie, które jego interesuja.

Czytam te twoje posty, autorko i to trochę moje pojęcie przechodzi, aby nawet na propozycję wedkowania odpowiedzieć: "ale to trzeba kupić wędki" to wy wędki nie macie?really?

Do rzeczy. Kopnienta, mam proste pytanie: jakie masz wnioski z tego tematu.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

haaaa, też tak pomyślałam, czy jużona wątku tu nie tworzyła

a to ten od maszynek
heeeee, rynce opadają

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Jamestown to spostrzegawcza osoba, zauważyła, że ten chłop to jakoś dziwnie tylko swoimi rzeczami zajęty
autorka tu przyłazi, szuka sposobu na zajecie czasu - myśli za dwoje, bo tamten ma na to wywalone, zajęcia ma tylko swoje swoje swoje


heee, autorka jeszcze nam tu sagę urządzi: o niej i przebojach z tym kolesiem-egoistą
"jak zmarnować życie" odcinek dwa

[201604181004]

boże, ostatnia strona wątku - śledztwo grin

przecież on ją tak robi w konia że to aż ręce bolą

[JanePanzram]

Wstydź się, kopnienta, to jest wstyd, aby być tak naiwnym!
Ja bym była sobą zażenowana, palacym i żrącym wstydem, że jestem tak naiwna!
I jeszcze przyłazisz tutaj, piszesz stumilowe posty o tym, jak to to nie pasuje, tamto nie wyjdzie - ale problem z tym, że nie spędzacie czasu razem masz tylko ty, tamtemu to nie przeszkadza

wstyd i hańba, żeby sie tak podkładać temu kolesiowi

trzeba charakter sobie wyrabiać, a nie być mamełą bez pomyślunku
dajesz się mu wodzić za nos, oszukiwać, oraz olewać - faktycznie, związek jak złoto!

[yoona]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;45999835]Nie pomylilam watkow, tamten autorka aktualnego zalozyla pod zmienionym pseudonimem "mam konto ale". Jest to ta sama osoba, o czym swiadcza liczne detale przez nia opisywane.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
pamiętam mgliście tamten wątek, możesz zarzucić linkiem? może być na PW

edit:
ok juz mam.

[Deborah100]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45985857]Nigdy bym nie pomyślała, że założę taki wątek no ale sytuacja poniekąd mnie zmusiła.
Mój TŻ mieszka na wsi. Pracuje w delegacjach. Jak jest w domu to bywa, że i 2-3 tygodnie a później nie ma go np tydzień dwa lub trzy.. różnie to bywa.
Będąc w domu w ciągu dnia ma mnóstw spraw do załatwienia jak sprawy papierkowe w mieście, jakieś drzewo, naprawianie czegoś w domu czy na podwórku, ostrzenie piły, siekierek, jeżdżenie do miasta po "sprawunki", grzebanie w samochodzie bo co chwila coś przy nim trzeba zrobić.. a to światła a to rozrząd a to klocki a to elektronika a to tego a to śmego itd itp.. oczywiście spędzamy ten czas razem.. często jeżdżę z nim do tego miasta czy siedzę z nim w garażu no a wieczorami zazwyczaj jest albo garaż i jakieś durnotki (np ostatnio sobie strugał bejsbola, szafkę wiszącą do pokoju, wieszak na kurtki, skarbonkę) albo idziemy i siedzimy ze znajomymi i pijemy piwko.. no ale ile można.. chciałabym z nim spędzić jakoś normalnie czas.. jak to spędzają pary..

ale tu jest problem.. zadał mi pytanie co według mnie jest normalnym spędzaniem czasu.. i ja nie wiem co zaproponować bo jak mu powiem, że

-chciałabym z nim obejrzeć film to okej on się zgodzi ale uśnie po 10-15 minutach, do kina nie pojedziemy bo się boję, że tam też uśnie (dla niego to marnowanie czasu bo to durnota te filmy bo to nie jest życie tylko fikcja.. udało mi się z nim obejrzeć może ze 3 filmy przez okres 9 miesięcy)

-wyjazd na dyskotekę - nie bo on już jest za stary a jak już pojedziemy to no on zapłaci za wejście ok 10zł od osoby i zaraz chce wychodzić bo się nie bawi dobrze bo tak same pijane małolaty (TŻ ma 27 lat) i już go to przestało bawić)

-gry planszowe raczej go nie interesują.. komputerowe tym bardziej.. playstation na nic

- książka - usypia po 3 linijkach - zresztą tego się wspólnie nie robi

-czasem uda nam się pojechać na jakąś wycieczkę coś zobaczyć a to do Kazimierza, Warszawy itd jakieś dinozaury zobaczyć no ale paliwo też swoje kosztuje..

- jak będzie ciepło to pewnie będą jakieś ogniska czy wypady nad jeziorko no ale co robić w deszczową i zimną pogodę? do maja jeszcze tyle czasu (w maju sezon na ryby a to akurat uwielbiam ) no ale to też wszystko kosztuje niemiłosiernie.. nawet te głupie ryby to trzeba wydać ok 50zł bo haczyki, zanęta, jak się złapie rybę to żeby ją wziąć ze sobą to trzeba zapłacić itd.. a ma spory kredyt do spłacenia więc uważamy z wydatkami

co byście radziły? jakie jest u was "normalne" spędzanie czasu wieczorami? (od ok 21.00)[/QUOTE]

E no miałam podobnie. Taki prosty chłop. Mój też pochodził ze wsi, uwielbia motoryzację, musi grzebać się przy samochodach, motorach. Najchętniej odpoczywa na wsi, wśród lasów, pól itd...Co tydzień na weekend musiał wracać do domu, do rodziców, bo on nie wytrzyma w bloku, musi mieć garaż, przejść się z kawą po podwórku- jak to mówił A jedyna rozrywka to wyjście na piwko. Od czasu do czasu wyjeżdżaliśmy gdzieś lub jeździliśmy motorem/samochodem na pobliskie wycieczki krajoznawcze.

To nie typ faceta, który przygotuje romantyczną kolację, zaskoczy. Zaprosi do restauracji, kina itd...
Nie zmienisz tego....kwestia czy zaakceptujesz ?

Heh też siedziałam w garażu, nawet pomagałam

[yoona]

matko kochana, detektywi-wizażanki, strach tu coś pisać bo wszystko wyszpiegują

swoją drogą nie ma się co dziwić, że kasy na rozrywki nie ma, jak takie długie rosną.

[201604181004]

ja widzę to tak. lada moment dzieciak, ona zostanei sama i będzie wszem i wobec nieść swój krzyż płacząć nad swoim losem.
który sobie sama zgotowała.

[201801191006]

szerze mówiąc nie umiałam sobie wyobrazić, że istnieją tak naiwne kobiety jak autorka w poprzednim wątku. po prostu mój mózg odmawiał przyjęcia takiej informacji i byłam pewna, że to troll.
teraz tym bardziej słów mi brak.

jezu, dziewczyno. ratuj się, uciekaj, nie marnuj całego życia, bo to jest po prostu koszmar. odnajdź w sobie chociaż odrobinę instynktu samozachowawczego.

[yoona]

ale po co się tak męczyć, kiedy jestescie ze soba tak krótko??

[I am Rock]

Napisane przez yoona

matko kochana, detektywi-wizażanki, strach tu coś pisać bo wszystko wyszpiegują

swoją drogą nie ma się co dziwić, że kasy na rozrywki nie ma, jak takie długie rosną.

No przecież chłop robi co może, butelki do skupu wozi... Więcej na paliwo wyda

[kaledonia]

Napisane przez String Emil

nie kracz, bo motyw dziecka i marnego zabezpieczania się, pojawił się u obu autorek.
Kopnienta ratuj się póki czas.

Napisane przez drabineczka

ja widzę to tak. lada moment dzieciak, ona zostanei sama i będzie wszem i wobec nieść swój krzyż płacząć nad swoim losem.
który sobie sama zgotowała.

Ona już zakładała temat o testach ciążowych i jak odczytywać wynik. Strach się bać

Autorko, dalej chcesz brnąć w taki beznadziejny związek?

Przypomniał mi się dokument "Czekając na sobotę" o słynnej już w Polsce wsi Trawniki. Co różni tą sytuację? Tam panowie przynajmniej mieli kasę na wyjście do klubu.
http://www.youtube.com/watch?v=7hoILGzxssg

[eN90]

A ja sie zastanawiam, co wy robicie w niedziele?
Do kościoła na 8 rano i potem macie cały dlugi dzień dla siebie. I wtedy on nie jest zmęczony, to w kinie nie uśnie, na wycieczkę może Cię zabrać, poleżeć na kocyku, czy w tą siatkówkę pograć...
Nie rozumiem problemu

[Magdallen]

Myślę, że te, które wróżą im rychłe rodzicielstwo mają rację, bo z przeglądu wątków autorki wnioskuje, że chyba już się starają. W sumie dobra opcja: nudzimy się razem -> zróbmy sobie dzidziusia, będzie zajęcie. Obstawiam, że chłop wystruga kolyske i postawi w garażu

[madana]

Ale z Was "miszczynie" wywiadu
Za to pamiętam tamten wątek o zadłużonym po uszy chłopaku- jeśli dziewczyna nie ogarnęła się wtedy, to nie ogranie się teraz. Cóż, są tacy, którzy w dziwnych związkach i patolskich klimatach muszą żyć, skoro tak wybierają. Bo patolą jest dla mnie być z facetem tak krótko, dowiedzieć się o długach, które wynikają z gry na maszynkach (chłopczyk lat 27 120 tyś. przegrał) , potem opisać to, co teraz i - sądząc z innych wątków, które też są przywoływane- bredzić o staraniu się o dziecko. Dziewczyna jest wręcz podręcznikową wersją DDA, stąd patologiczna sztafeta pokoleń w jej wypadku będzie trwać, dziecko też dorastać będzie w patoli.
I mowa o czymś, co nawet roku nie trwa.

[skazana_na_bluesa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45989073]bo może mój TŻ jest sam jedyny i mu tata nie pomaga i brat mu nie pomaga i wszystko musi robić sam?[/QUOTE]
to niech ograniczy część obowiązków. świat się nie zawali jak części nie zrobi/zrobi później.
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;45998964]Witaj Autorko "mam konto ale". Niestety dziewczyny, w tej szafie znajduje sie wiecej trupow dlatego tak trudno cokolwiek doradzic autorce (wszystkie propozycje konsekwentnie odrzuca z najrozniejszych wzgledow). Polecam watek autorki (pod zmienionym nickiem) o tym jak rozweselic swojego wybranka, ktory zaciagnal ogromne dlugi i duuuuzo przegral na tzw. Maszynkach. Tam podobnie wszelkie rady wizazanek byly na "nie bo cos tam". Ponadto autorka oczekiwala jakiegos magicznego remedium na swoje skomplikowane problemy w zwiazku. Polecam lekture, wiele wizazanek borykalo sie z nadcisnieniem w tym watku. A Ty autorko jezeli nie chcesz byc rozpoznana to nie ujawniaj tylu szczegolow o sobie, bo od pierwszych stron domyslilam sie, ze tamten watek jest Twoj. Dziwie sie tylko, ze nikt do tej pory tego nie napisal. Pozdrawiam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
lol. nie wiem, jak na to wpadłaś, ale fakt - różne szczegóły się zgadzają...

[VampIrzyca]

Napisane przez skazana_na_bluesa

lol. nie wiem, jak na to wpadłaś, ale fakt - różne szczegóły się zgadzają...

Powiedziałabym, że wszystko się zgadza: wiekowo, "matka TŻta starej daty", to, gdzie mieszkają, nawet czytajac dzisiaj ten wątek z maszynkami, trafiłam tam na post autorki, w którym nie chce zabierać TŻta do kina, bo on tam... uśnie zaraz Sposób pisania się zgadza, wszystko. Istna parodia Ale na komentarz (nomen omen) kopnientej już raczej nie ma sensu tutaj liczyć, bo nic dziwnego, że ze wstydu się pewnie spala

[skazana_na_bluesa]

obstawiam, że założy nowe konto, na którym będzie się udzielać...

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ale ze mnie szpiegula...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

I tak jak pisze wampirzyca - zgadza sie doslownie wszystko poruszyl mnie tamten watek dlatego odrazu skojarzylam i dodalam dwa do dwoch. No coz, szkoda w sumie, ze to jednak nie byl troll, bo naprawde az dziw bierze, ze takie historie sie dzieja i ktos tak bezrefleksyjnie sobie zyje. Pomijam juz fakt, ze autorka mieszka u matki wybranka a oboje te kobiecine koszmarnie i obrzydliwie oszukuja i oklamuja...No coz, zycie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chwast]

Oj tam nie przezywajcie tego tak, dla nas to tylko historia z neta i tak czy siak.

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[201708160922]

Napisane przez I am Rock

Stado agresywnych kur hodowanych hobbystycznie przez wiekową matkę chłopaka rządzi!

Napisane przez drabineczka

ja widzę to tak. lada moment dzieciak, ona zostanei sama i będzie wszem i wobec nieść swój krzyż płacząć nad swoim losem.
który sobie sama zgotowała.

I będzie chodziła po mopsach, gopsach i szlachetnych paczkach, bo TŻ płacił nie będzie, a patologiczna rodzina autorki raczej nie pomoże.

I to wszystko na własne życzenie.

Napisane przez kaledonia

Ona już zakładała temat o testach ciążowych i jak odczytywać wynik. Strach się bać

I rozkładała test na czynniki pierwsze

[moniaszelki]

dziewczyny się starają, rzucają pomysły a mnie krew zalewa jak czytam odpowiedzi to nie tamto nie, nic nie pasuje. skoro sama wiesz najlepiej i wszystko jest na nie, to po co pytasz?

przepraszam za ton, ale denerwuje mnie takie negowanie wszystkiego. posiedz chwile w samotności, ciszy i zapytaj sama siebie co lubisz, co bys naprawdę chciała z nim robic. posłuchaj siebie, i próbuj, nie neguj z góry. pozdrawiam