Nasze brzuszki już gotowe na dwie kreski wyjątkowe - cz. 14

[Jagatka_N]

Napisane przez Leine

Viora ma pindola wez moze napisz esa do Carmeny... bo ja zaraz jajo zniese martwię się jak cholera... Alez bym ją przytulila...


łeee.... Tyle to ja tez wiem czyli jestem na bieżąco


lecę dalej ogarniać sajgon a potem do sklepu z moim zanikającym językiem niemieckim

dobra dobra, poprosisz Jagacię jak będzie więcej stron i zadnych przywitań ani fluidków w trakcie

Napisane przez manieczka1

no patrz Jagacia, pomóż, rozpisz się, a tu taka reakcja

No i pacz jaka wdzięczność

[meire]

Napisane przez kindziulindzia

Ja brałam od 5dc do 9dc

Dziękuję.. podjadę dziś do gabinetu do niego po samą receptę..
Ależ jestem po.dj.arana tą stymulacją... boję się strasznie z jednej strony tego, a z drugiej taka mam nadzieję, że to ruszy moje jajca..

[malinOla1]

Jagatka

Napisane przez meire

Dziękuję.. podjadę dziś do gabinetu do niego po samą receptę..
Ależ jestem po.dj.arana tą stymulacją... boję się strasznie z jednej strony tego, a z drugiej taka mam nadzieję, że to ruszy moje jajca..

wierzę ze się uda i będzie upragnione jedno dzieciątko a nie bliźniaki


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[vioris]

Napisane przez cowie

Zmieniło się właśnie tuż przed moim poronieniem. Z tydzień czy dwa.
Taką dostałam informację.
Kiedyś chyba był po prostu wymóg: "podać płeć". No to sobie ludzie wpisywali.
Teraz widać sprecyzowali wymagania :/


A z pogrubionym się zgadzam w 100%. I ja się czuję pokrzywdzona przez prawo

Ale teraz patrzę, że to co podała Maciejka jest z 2012 roku
W każdym razie w moim szpitalu nie zgodzili się wpisać mi płci "na oko".

No to co podała to stare jest i właśnie WTEDY tak było, że problemy robili z tego co wiem. A potem już można było uzyskać akt normalnie Dlatego mnie dziwi to co piszesz, bo nawet jakoś niedawno czytałam, że wreszcie się zmieniło i że teraz można dostać akt urodzenia i należy się o to wykłócać a nie odpuścić jak powiedzą, że nie mogą wydać bo widocznie są niedoinformowani. No i bądź tu człowieku mądry
Jest jakiś artukuł który mówi wyraźnie, że się coś zmieniło i teraz nie można tego robić jakoś inaczej niż wtedy?
Chyba nawet tu na wizazu był temat gdzie się ktoś pytał i też dziewczyny mówiły, że można akt dostać i teraz bez problemu to się załatwia aby mieć odszkodowanie. Była jakaś afera z tego co pamiętam, że liczyli czy dziecko do 22 tc to jest w ogóle dziecko No i potem jakoś wyszło, że dziecko jest przecież dzieckiem od poczęcia i każde ma prawo dostać akt. No ale wtedy jakoś o płci nic nie było, po prostu każde dziecko z poronienia ma prawo dostać akt, a z tą płcią to jest jakieś śmiechu warte po prostu. Takie jakby na siłę kombinowanie jakby tu nie wypłacić odszkodowania czy nie dać urlopu a jak ktoś chce to niech jeszcze płaci za badania A jak się uda i konieta poroni w domu to też umywać ręce mogą. Nie ważne że miała kartę ciąży i dziecko w brzuchu. Skoro zniknęło to znaczy, że go nie ma i panstwo nie musi nic płacić. PARANOJA

Napisane przez Leine

Viora ma pindola wez moze napisz esa do Carmeny... bo ja zaraz jajo zniese martwię się jak cholera... Alez bym ją przytulila...

Ja też myślałam, ale jakoś z drugiej strony nie chcę jej dodatkowo stresować Sama nie wiem co zrobić

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Dziękuję.. podjadę dziś do gabinetu do niego po samą receptę..
Ależ jestem po.dj.arana tą stymulacją... boję się strasznie z jednej strony tego, a z drugiej taka mam nadzieję, że to ruszy moje jajca..

Ruszy ruszy
Leinowy wątek znowu będzie szczęśliwy, oby i w końcu dla niej samej też

[cowie]

To ja już zgłupiałam
Mi mówili, że owszem można było podać płeć na widzi mi się, ale się pozmieniało. I tak jak piszesz, bądź tu mądra...
W każdym razie i tak już jest teraz po ptakach, więc...

Mam nadzieję, że drugi raz nie będę się musiała nad tym zastanawiać.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Meire a Ty wiesz, że ja kciukasy za Ciebie trzymam jak nikt inny

[vioris]

Napisane przez cowie

To ja już zgłupiałam
Mi mówili, że owszem można było podać płeć na widzi mi się, ale się pozmieniało. I tak jak piszesz, bądź tu mądra...
W każdym razie i tak już jest teraz po ptakach, więc...

Mam nadzieję, że drugi raz nie będę się musiała nad tym zastanawiać.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Meire a Ty wiesz, że ja kciukasy za Ciebie trzymam jak nikt inny

Ja też właśnie zgłupiałam. Bo dopiero co się zmieniło na lepsze i dlatego raczej mnie zdziwiło, że znowu na gorsze No ale może serio się zmieniło, że niby można wystawić akt ale teraz pozmieniali z tą płcią że wymyślili te badania? W każdym razie mam nadzieję, że nikt od nas z wątku nie będzie już musiał o tym myśleć.


Dziewczyny ćwiczące i te które chcą zdrowo się odżywiać a właściwie pić zdrową ilość wody - polecam aplikację
Pomaga sprawdzić ile wypiliśmy danego dnia, fajna jest

https://play.google.com/store/apps/d...inkwater&hl=pl

[meire]

Napisane przez Jagatka_N

Ruszy ruszy
Leinowy wątek znowu będzie szczęśliwy, oby i w końcu dla niej samej też

Dziękuję..
No, ja liczę, że w końcu się naszej kochanej Leine uda.. a jakbyśmy tak razem były w ciąży to już w ogóle super... teraz po poznaniu się, to już jest mi szczególnie bliski ten babol niemożliwy..

Napisane przez cowie

To ja już zgłupiałam
Mi mówili, że owszem można było podać płeć na widzi mi się, ale się pozmieniało. I tak jak piszesz, bądź tu mądra...
W każdym razie i tak już jest teraz po ptakach, więc...

Mam nadzieję, że drugi raz nie będę się musiała nad tym zastanawiać.

Meire a Ty wiesz, że ja kciukasy za Ciebie trzymam jak nikt inny

Dziękuję.. a ja czekam z niecierpliwością, aż się uporasz z tarczycą i będziesz mogła się znów starać..
I nie będziesz się zastanawiać nad tym drugi raz!!.. nie ma opcji takiej!!..

Napisane przez vioris

No to co podała to stare jest i właśnie WTEDY tak było, że problemy robili z tego co wiem. A potem już można było uzyskać akt normalnie Dlatego mnie dziwi to co piszesz, bo nawet jakoś niedawno czytałam, że wreszcie się zmieniło i że teraz można dostać akt urodzenia i należy się o to wykłócać a nie odpuścić jak powiedzą, że nie mogą wydać bo widocznie są niedoinformowani. No i bądź tu człowieku mądry
Jest jakiś artukuł który mówi wyraźnie, że się coś zmieniło i teraz nie można tego robić jakoś inaczej niż wtedy?
Chyba nawet tu na wizazu był temat gdzie się ktoś pytał i też dziewczyny mówiły, że można akt dostać i teraz bez problemu to się załatwia aby mieć odszkodowanie. Była jakaś afera z tego co pamiętam, że liczyli czy dziecko do 22 tc to jest w ogóle dziecko No i potem jakoś wyszło, że dziecko jest przecież dzieckiem od poczęcia i każde ma prawo dostać akt. No ale wtedy jakoś o płci nic nie było, po prostu każde dziecko z poronienia ma prawo dostać akt, a z tą płcią to jest jakieś śmiechu warte po prostu. Takie jakby na siłę kombinowanie jakby tu nie wypłacić odszkodowania czy nie dać urlopu a jak ktoś chce to niech jeszcze płaci za badania A jak się uda i konieta poroni w domu to też umywać ręce mogą. Nie ważne że miała kartę ciąży i dziecko w brzuchu. Skoro zniknęło to znaczy, że go nie ma i panstwo nie musi nic płacić. PARANOJA


Ja też myślałam, ale jakoś z drugiej strony nie chcę jej dodatkowo stresować Sama nie wiem co zrobić

Mi w szpitalu sami powiedzieli o tym.. ja pojęcia nie miałam, że w ogóle jest taka możliwość, jak akt urodzenia, jak urlop macierzyński.. a położne mi tam wszystkie cierpliwie tłumaczyły, co i jak.. i gdzie wszystko jak załatwiać.. naprawdę jestem im wdzięczna za pomoc, bo sama nic bym nie wiedziała... krok po kroku mi wszystko wytłumaczyły, gdzie iść i jak załatwić.. więc ja nie wiem, jakie jest teraz obowiązujące prawo.. i też nie chcę już wiedzieć..

Też myślę, żebyś napisała do Carmenki.. ja już fiksuję z braku informacji..

[maciejka1987]

dziewczyny macie rację, że to jest krzywdzące. ALe co zrobimy? Ja jak wychodziłam ze szpitala jakoś nie bardzo miałam ochotę się wykłócać o to ( chociaż chciałam, byłam nastawiona bojowo jak jechałam do szpitala po wypis, ale jak weszłam na oddział to się popłakałam i nie byłam już taka odważna)

Mi lekarz mówił, że kiedyś dawali akty po 22tc, a teraz niby zmieniło się "na lepsze" i można wcześniej, ale potrzebne jest stwierdzenie płci. Mi nawet mówił ile takie badanko kosztuje... to tak samo jak z badaniami po # teoretycznie można genetyczne robić wszystkie po każdym #, ale dopiero po 2,3 są refundowane... to tak samo jak z badaniami. teoretycznie powinnyśmy dostawać skierowania na bezpłatne badania, ale to wszystko trwa tak długo, że i tak chodzimy prywatnie. Z systemem nie wygramy

Ja nie mówię, że to jest sprawiedliwe, bo nie jest. Ja nie mam aktu, nie dostałam odszkodowania, nie mam żadnych zdjęć usg. Mam dziecinę w sercu. Czasami jest mi tylko przykro, bo oprócz tego, że ja i mąż wiemy o nim, to za parę lat dla większości będzie to "tylko" poronienie A to chyba bardziej boli niż brak aktu...

[Kamel]

Witam się w ten piekny i słoneczny dzień

Napisane przez ma.ko

łapię
doczekasz się


no dokładnie, ale najważniejsze, że wszystko ok


chyba wypróbuję


piękny film, ale bardziej polecam ksiązkę http://lubimyczytac.pl/ksiazka/53295/zanim-umre czytałyśmy z mamą i obie ryczałyśmy jak bobry


też tak miałam. Zaczęłam cytować jescze raz, musiałam podzielić wiadomości, a i tak cos sie poprzestawiało


też piję dużó wody i też ciągle sikam. Wczoraj to chyba ze 100 razy byłam





Wczoraj po obiedzie padłam i spałam do 18. Myślałam, że w nocy nie zasnę, a zasnęłam jak tylko się położyłam
A dziś rano wstałam i @ dalej nie było, więc nasikałam na patyka (jak to mówi mój mąż). Niestety widziałam tylko jedną kreskę, ale mąz stwierdził, że widzi cień cienia drugiej i mam zrobić jutro jeszcze jeden. MOze jak @ nie przyjdzie to faktycznie zrobię
chociaż dzisiaj mam bóle podbrzusza jak przed @. Ale śluzu zabarwionego już nie mam

Napisane przez agnieszkaK

jak to nie masz co pisać??? kochana pisz jak się czujesz? jakieś objawy? nie wiem jakieś badania, już przywykłam,że się przebadałaś wzdłuż i wszerz, ale dzięki temu już fasolinka jest, też chcę!!

ja bym przeczytała ulotkę co tam pisze jak się pominie.. bo nie wiem w sumie, może i już nie brać.. ale Tobie doradziłam


zrób jutro, zrób, oby nie przyszła @.. mi zawsze plamienie znika na chwilę zanim ma przyjść prawdziwa @.ale oby u Ciebie tak nie bylo.. 3mam



a ja jestem w łóżku, bo dziś mam jeszcze l4, żebym sobie odpoczęła. Na szczęście nie boli mnie,ani nie plamię po tym hsg,a byłam pewna,że będzie gorzej. Zaczełam mierzyć temp, bo skoro tylko jeden jajowód drożny, to nie wiem,może pomierzę temp, narazie będę mierzyć, a w poniedziałek dowiem się jaką taktykę będę mieć działań. podejerzewam,że będę mieć teraz ciągle monitoringi, żeby wiedzieć, na którym jajniku jest owu. szkoda,że nie pamiętam, na którym jajniku miałam ten większy pęcherzyk. ale w sumie to bez różnicy. jestem z jednej strony taka podłamana, a z drugiej sama nie wiem, myślę co ma być to będzie..
lekarz mi w szpitalu mówił,ze wiele kobiet, nie wie,ze ma jeden niedrożny, bo nie miało tego badania, a rodzą dzieci. niektórym się usuwa jajowód przy ciąży pozamacicznej, czy też przy innych przypadkach. Oni tam podchodzili tak "niech pani nie płacze, to żadna tragedia, jeden pani starczy" a lekarz co mi robił to badanie, powiedział "zobaczy pani, jeszcze urodzi pani 3 dzieci"

No widzisz to poczekaj do wizyty twój gin na pewno coś wymyśli i Cię uspokoi
Uda się

Napisane przez vioris

Witam się tak na szybko

Wczoraj po tych naszych rozmowach zrobiłam Turbo i padłam po 30 minutach Nie ma szans, odpuszczam wszelkie szybkie bo mi serce wyskoczy Od dziś robię tylko Skalpel i Skalpel wyzwanie Na zmianę będzie, no i Mel B dodatkowo

Leine dobrze, że szczęśliwie dojechałaś Autko dało radę

Spokojnie, każda na początku miała problem z interwałami, a z wprowadzanymi nowymi zawsze są ciężkie początki

Napisane przez Jagatka_N

Jeju chyba oszaleję...sąsiedzi z góry chyba zaczeli jakiś remont, tak wiercą że ledwo DDTVN słyszę

Leine raidowcu, fajnie, że już jesteś
Nic konkretnego chyba się nie działo (mam nadzieję że nie dostanę od kogoś batów za to, że tak napisałam ) pierwsze 2 strony to przywitania i fluidki później hmmm

meire była na monitoringu i od nowego cyklu stymulacja
AgaK miała hsg, jeden jajowód niedrożny, ale gin coś zaradzi
lea chodzi jak śpiąca królewna po ziołach
ma.ko czeka na II bo @ nie widać
Kamel i vioris debatują o diecie i cwiczeniach

więcej nie pamiętam niech mi ktoś pomoże

Uwielbiam Twoje streszczenia

[Kamel]

Napisane przez _mala_mix

Jagatka : mega gratulacje za serduszko Po tylu przejściach to musi być cudowne uczucie A ta lekarka głupia pipa! Mogła najpierw dokładnie posprawdzać, a nie bezsensownie kłapie ozorem...


A ja byłam rano wcześniutko na becie. Tż się śmiał, że nigdy mi się na badania nie śpieszy a dziś laboratorium chcę otwierać (powiedziałam mu, że mam wolny dzień to jadę morfologię porobić o którą mi głowę suszy). Morfo też zrobiłam oczywiście.

Z wszystkiego mam już wyniki i morfo piękne (anemii nie ma, mej zmory)

A beta 113 !!!


Jestem totalnie happy

Jak wracałam z betą kupiłam takie maleńkie body z napisem: Kocham tatę Zapakowałam i schowałam głęboko w szafie Do rocznicy wytrzymam

Taka jestem szczęśliwa, że szok!

Gratuluję A na rocznicę poczekaj z tą wiadomością ja czekałam zawsze

Napisane przez _mala_mix

Rocznicę ślubu, pierwszą, mamy właśnie idealnie w niedzielę

Z jednej strony mnie korci, ale z drugiej, chcę sprawdzić czy beta prawidłowo przyrasta, na USG zobaczę sobie pęcherzyk, będę pewna, że póki co, wszystko jest w porządku.

Więc myślę, że do niedzieli spokojnie wytrzymam Szczególnie, że to ostatnia rzecz, której się spodziewa mąż bo wie, że przecież miałam okres :P A to taki okres nie okres był:P

Ale będzie niespodzianka, tez bym poczekała

Napisane przez cowie

Jak Ci się uda to chyba będziesz oficjalnie pierwszą, która wytrwała i powiedziała mężowi w zaplanowany sposób

No ja nie miałam większych problemów z poczekaniem wolałam widzieć potem większe zaskoczenie

Napisane przez malinOla1

mania dzięki wam się zainteresowalam tarczyca i bardzo Wam dziękuje
Gdyby nie mój upór nie wiedzialabym o guzie bo wyniki mialam w normie tylko TSH mi się nie podobalo bo mowilyscie ze powinno być do dwóch. A tak chwilą moment i będzie operacja a potem blizna do końca życia na szyi. no i po cichu licze na szybkie zajście w ciążę jak tylko będzie to możliwe
meire nie dziwie Ci się, pokochalas to maleństwo i nazwalas
wiecznie
malamix gratulacje i życzę aby udalo Ci się zachować niespodziankę do niedzieli

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Malin to obydwie będziemy miały bliznę, takie życie, ale musi być dobrze potem

Carmenko kochana wciąż o Was myślę

[maciejka1987]

i ja też uważam, że Vioris powinna napisać do Carmeny.. ja cały czas wierzę, że będzie dobrze.

[manieczka1]

też z niecierpliwością czekam na wieści od Carmeny...

[cowie]

Napisane przez maciejka1987

dziewczyny macie rację, że to jest krzywdzące. ALe co zrobimy? Ja jak wychodziłam ze szpitala jakoś nie bardzo miałam ochotę się wykłócać o to ( chociaż chciałam, byłam nastawiona bojowo jak jechałam do szpitala po wypis, ale jak weszłam na oddział to się popłakałam i nie byłam już taka odważna)

Mi lekarz mówił, że kiedyś dawali akty po 22tc, a teraz niby zmieniło się "na lepsze" i można wcześniej, ale potrzebne jest stwierdzenie płci. Mi nawet mówił ile takie badanko kosztuje... to tak samo jak z badaniami po # teoretycznie można genetyczne robić wszystkie po każdym #, ale dopiero po 2,3 są refundowane... to tak samo jak z badaniami. teoretycznie powinnyśmy dostawać skierowania na bezpłatne badania, ale to wszystko trwa tak długo, że i tak chodzimy prywatnie. Z systemem nie wygramy

Ja nie mówię, że to jest sprawiedliwe, bo nie jest. Ja nie mam aktu, nie dostałam odszkodowania, nie mam żadnych zdjęć usg. Mam dziecinę w sercu. Czasami jest mi tylko przykro, bo oprócz tego, że ja i mąż wiemy o nim, to za parę lat dla większości będzie to "tylko" poronienie A to chyba bardziej boli niż brak aktu...

Ja mam i czasem nie wiem co jest lepsze.
Z jednej strony, jak już uda mi się szczęśliwie zostać mamą to te zdjęcia będą wspomnieniem i pamiątką.
Póki co są bolesne i staram się do nich nie wracać


Meire dziękuję

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Kamel

No ja nie miałam większych problemów z poczekaniem wolałam widzieć potem większe zaskoczenie

U mnie to i tak było zaskoczenie, bo nastawiałam TŻta, że się nie uda, w co z resztą sama wierzyłam
Potem, jakoś pod koniec cyklu miałam przeczucia i jakoś bałam się seksu. To mu powiedziałam, że mam @. Więc potem i tak się zdziwił

[Colakli]

Dziewczyny! Mam takie pytanko. Miałam iść dzisiaj na badania morfologia, przeciwciała różyczki i toksoplazmoza. Wynalazłam pakiet badań w lab diagnostyka dla planujących ciąże. Pakiet zawiera badania od morfo , anlizy moczu, rozyczki, tokso, chlamydii, cytomegalii, wzw b i c, proby watrobowe, elektrolity, lipidogram , prolaktyna, usr, zelazo, mocznik i inne
tu link http://www.pakiety.diag.pl/dla_kobie..._ciaze,32.html

poradzcie mi prosze czy robilyscie te badania czy wystarczy tylko rozyczka i tokso??

nie wiem juz sama , pakiet kosztuje prawie 400 zł.
jakie jest wasze zdanie?

[manieczka1]

Napisane przez Colakli

Dziewczyny! Mam takie pytanko. Miałam iść dzisiaj na badania morfologia, przeciwciała różyczki i toksoplazmoza. Wynalazłam pakiet badań w lab diagnostyka dla planujących ciąże. Pakiet zawiera badania od morfo , anlizy moczu, rozyczki, tokso, chlamydii, cytomegalii, wzw b i c, proby watrobowe, elektrolity, lipidogram , prolaktyna, usr, zelazo, mocznik i inne
tu link http://www.pakiety.diag.pl/dla_kobie..._ciaze,32.html

poradzcie mi prosze czy robilyscie te badania czy wystarczy tylko rozyczka i tokso??

nie wiem juz sama , pakiet kosztuje prawie 400 zł.
jakie jest wasze zdanie?

ja jak mam być szczera to nie robiłam takich dokładnych badań. miałam tylko morfologię i później cały pakiet tarczycowy

[cowie]

Moim zdaniem za dużo "zapychaczy", a nie ma najważniejszego (moim zdaniem), czyli tarczycy.
Wolałabym część z tych pieniędzy przeznaczyć na kompleksowe zbadanie tarczycy.

[Colakli]

Napisane przez manieczka1

ja jak mam być szczera to nie robiłam takich dokładnych badań. miałam tylko morfologię i później cały pakiet tarczycowy

no właśnie przejsciowa gin zaleciła mi tokso i rozyczke + grupa krwii poniewaz zapodzialam gdzies ksiazeczke zdrowia z dziecinstwa. dodatkowo prywatnie bo podobno nie mogla dac mi skierowania (????)
Nie moge poradzic sie lekarza bo jestem umowiona dop 15 maja do docelowej profesor, niestety czekam na wizyte 2 miesiac.
i nie wiem czy czekac czy isc juz z wynikami..
ja jestem pod opieka endo- tsh caly zcas ustabilizowane i mam w granicy 1-1,5 mam niedoczynnosc wynikajaca z za malej tarczycy i nie domaga. pakiet mam zrobic dop jak okaze sie ze jestem w ciazy

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez cowie

Moim zdaniem za dużo "zapychaczy", a nie ma najważniejszego (moim zdaniem), czyli tarczycy.

tarczyce mam pod stala kontrola, ustabilizowana
no wlasnie te elektrolity i inne bzdury. nie znam sie za bardzo macie wieksze doswiadczenie wiec sie radze jak moge

[manieczka1]

Napisane przez Colakli

no właśnie przejsciowa gin zaleciła mi tokso i rozyczke + grupa krwii poniewaz zapodzialam gdzies ksiazeczke zdrowia z dziecinstwa. dodatkowo prywatnie bo podobno nie mogla dac mi skierowania (????)

ja nie robiłam tokso, różyczki i grupy - teraz dopiero będę robiła (jestem w 12 tc)

[Colakli]

Napisane przez manieczka1

ja nie robiłam tokso, różyczki i grupy - teraz dopiero będę robiła (jestem w 12 tc)

podobno warto zrobic przed , bo jets jeszcze czas na podanie szczepionki jezeli jest za malo przeciwciał.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez manieczka1

ja nie robiłam tokso, różyczki i grupy - teraz dopiero będę robiła (jestem w 12 tc)

GRATULUJE

[cowie]

Napisane przez Colakli

no właśnie przejsciowa gin zaleciła mi tokso i rozyczke + grupa krwii poniewaz zapodzialam gdzies ksiazeczke zdrowia z dziecinstwa. dodatkowo prywatnie bo podobno nie mogla dac mi skierowania (????)
Nie moge poradzic sie lekarza bo jestem umowiona dop 15 maja do docelowej profesor, niestety czekam na wizyte 2 miesiac.
i nie wiem czy czekac czy isc juz z wynikami..
ja jestem pod opieka endo- tsh caly zcas ustabilizowane i mam w granicy 1-1,5 mam niedoczynnosc wynikajaca z za malej tarczycy i nie domaga. pakiet mam zrobic dop jak okaze sie ze jestem w ciazy

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



tarczyce mam pod stala kontrola, ustabilizowana
no wlasnie te elektrolity i inne bzdury. nie znam sie za bardzo macie wieksze doswiadczenie wiec sie radze jak moge

No chyba, że tak
Choć ja raczej próbuję wytknąć błędy tego pakietu. Dla kobiet, które np. nie badały tarczycy nigdy.
Na cholerę jej elektrolity czy magnez skoro może mieć nadczynność czy niedoczynność. Tylko zarabianie na biednych kobietach kasy.

Wiele z tych badań można wykonać już w ciąży. Nie dostaniesz wtedy skierowania, żeby za darmo zrobić?

[Kamel]

Napisane przez cowie

Ja mam i czasem nie wiem co jest lepsze.
Z jednej strony, jak już uda mi się szczęśliwie zostać mamą to te zdjęcia będą wspomnieniem i pamiątką.
Póki co są bolesne i staram się do nich nie wracać


Meire dziękuję

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------




U mnie to i tak było zaskoczenie, bo nastawiałam TŻta, że się nie uda, w co z resztą sama wierzyłam
Potem, jakoś pod koniec cyklu miałam przeczucia i jakoś bałam się seksu. To mu powiedziałam, że mam @. Więc potem i tak się zdziwił

Ja z 2 # mam tylko testy ciążowe i bety na pamiątkę.
I przy 2 przypadkach czekałam do ostatniej chwili z poinformowaniem mojego M, nawet jak już byłam na IP, miałam jeszcze minimalną nadzieję, że może..., nie wiem jak teraz będzie czy od razu powiem czy nie? Wytrzymałabym długi okres czasu nie mówiąc ale jak powiem M to może mnie trochę odciąży przy obowiązkach, noszeniu dziecka, kąpaniu itd
Ale zobaczymy.

[zielinka_87]

Napisane przez Colakli

podobno warto zrobic przed , bo jets jeszcze czas na podanie szczepionki jezeli jest za malo przeciwciał.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------



GRATULUJE

Potwierdzam. Tokso i rozyczke rob. Jak bedzie ok to w ciazy juz nie ma potrzeby. W sensie jezeli IgG wyjda wysokie to masz spokoj na zawsze

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Colakli]

Napisane przez cowie

No chyba, że tak
Choć ja raczej próbuję wytknąć błędy tego pakietu. Dla kobiet, które np. nie badały tarczycy nigdy.
Na cholerę jej elektrolity czy magnez skoro może mieć nadczynność czy niedoczynność. Tylko zarabianie na biednych kobietach kasy.

Wiele z tych badań można wykonać już w ciąży. Nie dostaniesz wtedy skierowania, żeby za darmo zrobić?

Dokladnie tez tak uwazam, nie skierowania nie dostane chyba ze bede chodzila do 2 lekarzy prywatnie do mojego i na nfz wlasnie zeby badania robic.

[manieczka1]

Napisane przez zielinka_87

Potwierdzam. Tokso i rozyczke rob. Jak bedzie ok to w ciazy juz nie ma potrzeby. W sensie jezeli IgG wyjda wysokie to masz spokoj na zawsze

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

no zgodzę się, że to tokso i różyczkę niech zrobi, ale całego pakietu bym nie robiła, mi by było szkoda kasy. 400 zł to dużo, wolałabym wymienić niektóre badania na tarczycowe

[Colakli]

Napisane przez zielinka_87

Potwierdzam. Tokso i rozyczke rob. Jak bedzie ok to w ciazy juz nie ma potrzeby. W sensie jezeli IgG wyjda wysokie to masz spokoj na zawsze

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

to reasumujac zrobic tokso i rozyczke a reszte odpuscic? a ten progesteron ??

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez manieczka1

no zgodzę się, że to tokso i różyczkę niech zrobi, ale całego pakietu bym nie robiła, mi by było szkoda kasy. 400 zł to dużo, wolałabym wymienić niektóre badania na tarczycowe

no daj spokoj 400 zl to jest bardzo duzo za tyle kasy moge oplacic rachunki
druga sprawa ze zrobie wszystko dla przyszlego potomka wiec jak badania sa obligatoryjne to nie bede dyskutowala, natomiast widac ze nie do konca

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

Malin to obydwie będziemy miały bliznę, takie życie, ale musi być dobrze potem

Carmenko kochana wciąż o Was myślę

Mam nadzieje ze nie będzie widoczna

Też czekam na wieści od Carmeny, te dobre

[debraM]

Napisane przez agnieszkaK

jak to nie masz co pisać??? kochana pisz jak się czujesz? jakieś objawy? nie wiem jakieś badania, już przywykłam,że się przebadałaś wzdłuż i wszerz, ale dzięki temu już fasolinka jest, też chcę!!

Oj bo mnie się wydaję, że wqrzam Was tym, że mnie się udało i sprawiam Wam przykrość.

Napisane przez zielinka_87

Może jak Ty wieczorem aplikujesz luteine to weź teraz szybko jedną i późno w nocy kolejną

Też bym tak zrobiła

Napisane przez _mala_mix

Taka jestem szczęśliwa, że szok!

Super Gratulacje

Napisane przez meire

Dziewuchy, a od którego dc przyjmuje się CLO??... bo mi sie tam nieźle zaczyna rozkręcać plamionko,więc musiałabym pójść do gina po receptę..

Ja miałam od 3 do 7, 2x1, a Ty wiesz jaką będziesz mieć dawkę?

Napisane przez meire

Dziękuję.. podjadę dziś do gabinetu do niego po samą receptę..
Ależ jestem po.dj.arana tą stymulacją... boję się strasznie z jednej strony tego, a z drugiej taka mam nadzieję, że to ruszy moje jajca..

Będzie dobrze Trzymam kciuki

[zielinka_87]

Napisane przez Colakli

to reasumujac zrobic tokso i rozyczke a reszte odpuscic? a ten progesteron ??

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



no daj spokoj 400 zl to jest bardzo duzo za tyle kasy moge oplacic rachunki
druga sprawa ze zrobie wszystko dla przyszlego potomka wiec jak badania sa obligatoryjne to nie bede dyskutowala, natomiast widac ze nie do konca

Pakietowi mówię stanowcze nie!!!!

Co do progesteronu to podobno należy go badać w 7-8 dniu po owulacji inaczej to badanie jest podobno bezwartościowe.
Mi gin kazał zbadac różyczkę, toxo IgG i IgM, tarczycę (tsh, ft3,ft4), Anty HIV i HCV ( ale to chyba ze względu na moją pracę), morfologie i lipidogram bo dawno nie robiłam zrobiłam sama dla zdrowia i spokoju i jeszcze żelazo co by anemii na pewno nie mieć i koniec z tych podstawowych.

[manieczka1]

Napisane przez Colakli

to reasumujac zrobic tokso i rozyczke a reszte odpuscic? a ten progesteron ??

no ew. ten progesteron jeszcze. a zamierzasz mierzyć tempkę? po tym też zobaczysz czy z cyklem wszystko ok