Dołączyć do kogo nie mamy, więc nowy wątek zakładamy :)

[mystery_]

Dziewczyny słyszałyście coś o agencji pracy Beetsma?

[201610310857]

Też zdawałam rozszerzoną chemie na maturze Kochałam ten przedmiot
wtedy gdybym nie wyjechała poszłąbym pewnie na chemie leków, choć pielęgniarstwo od zawsze siedzi mi w głowie)
ale teraz jestem już pewna, że to jest to, co chcę robić w życiu

[mystery_]

Napisane przez Edeldredzia

Też zdawałam rozszerzoną chemie na maturze Kochałam ten przedmiot
wtedy gdybym nie wyjechała poszłąbym pewnie na chemie leków, choć pielęgniarstwo od zawsze siedzi mi w głowie)
ale teraz jestem już pewna, że to jest to, co chcę robić w życiu

Ja kochałam dopóki nie dali mi wrednej babki, która jechała na psychotropach Tak więc nawet nie myślałam już o chemii... Niestety, od nauczyciela wszystko zależy.

[201610310857]

To prawda, ja miałam super nauczycieli w gimnazjum, jak i w technikum:d

może serio przenieśmy się na "edukacja"

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

idę biegać, póki mi się chcE

[dzoana11]

Napisane przez Edeldredzia

To prawda, ja miałam super nauczycieli w gimnazjum, jak i w technikum:d

może serio przenieśmy się na "edukacja"

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

idę biegać, póki mi się chcE

Ojaaa, ale bym wróciła do biegania... Ale już pewnie tak straciłam formę od ostatnie czasu jak regularnie biegałam (nie na autobus/tramwaj/pociąg), że wstyd
Mamy postanowienie z TŻ, że jak przeprowadzę się do Rzeszowa to będziemy razem biegać 3 razy w tygodniu po jego pracy. Ciekawe co z tego będzie i jak długo wytrzymamy w postanowieniu.

[201607250928]

Napisane przez infrequency

Jakbyś miala jakieś pytania, to wal. Od miesiąca jestem magistrem farmacji.

I love you.

Love me love me, say that you love me

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez Wanilka5

to ciesz sie

Cieszę się niezmiernie. Szczególnie, że w aktualnej fabryce na hali nawet małego okienka nie ma Tylko na przerwach mogę słonko pooglądać, a tak mam chłodną halę od 8 do 16

[mystery_]

Napisane przez Edeldredzia

To prawda, ja miałam super nauczycieli w gimnazjum, jak i w technikum:d

może serio przenieśmy się na "edukacja"

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

idę biegać, póki mi się chcE

Ja to biegac nie lubie chyba jednak :-P wole rower.
Chociaz wiem, ze bieganie mozna pokochac






Opalilam sie tak, ze skora mnie piecze i swedzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xKlaudja]

Napisane przez mystery_

Opalilam sie tak, ze skora mnie piecze i swedzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie też, ale ja na solarium byłam

[dzoana11]

Ja chciałam się opalać w tym tygodniu, ale stwierdziłam, że jednak mi się nie chce ruszać tyłka na ogródek, a poza tym chyba nie chcę się za bardzo narażać na ewentualne skutki uboczne ze względu na moją prawdopodobną alergię na słońce.

[mystery_]

Napisane przez xKlaudja

Mnie też, ale ja na solarium byłam

Jak nie ma czasu to i solarka czasem dobra ;-)

Napisane przez dzoana11

Ja chciałam się opalać w tym tygodniu, ale stwierdziłam, że jednak mi się nie chce ruszać tyłka na ogródek, a poza tym chyba nie chcę się za bardzo narażać na ewentualne skutki uboczne ze względu na moją prawdopodobną alergię na słońce.

Ojej, wspolczuje :-/ kiepska sprawa z ta alergia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[infrequency]

Napisane przez Gabrielka92

Love me love me, say that you love me

A ze mnie się leje, tak jest duszno.

[little_p]

Ja najczęściej się parę godzin zbieram, żeby wyjść na słońce, a jak już wychodzę to ono zachodzi za chmurki A potem, że córka młynarza

Zazdroszczę Wam dziewczyny, że lubicie (i rozumiecie) chemię. Ja miałam strasznego pecha do nauczycielki.

[dzoana11]

mystery_ No trochę... :/ Już kiedyś myślałam, że mogę ją mieć, ale stwierdziłam, że to głupi pomysł. A w tym roku posiedziałam przez dwa dni jak był upał na balkonie gdzie był cień i wyskoczyły mi na dłoniach jakieś dziwne wypryski/bąble i mama stwierdziła, że to alergia (babcia też ma więc mama mniej więcej wie co może na nią wskazywać).

[201610310857]

Dzoana, trzymam kciuki!!! Ja jak się przeprowadzimy do mojego ukochanego miasteczka to chyba będę biegać codziennie wzdłuż jeziora z widokiem na Alpy 24h na dobę Ale to jeszcze kilka miesięcy odliczam dni


Mistery- ja nienawidzę biegać, też wolę rower, ale jednak bieganie jest efektywniejsze
Przez jakiś czas nie biegałam i moja kondycja jest teraz nieciekawa, przebiegne 6-7km i umieram, a mieszkam na górze, więc zawsze muszę zbiegać nisko, bo tam mam pole golfowe, gdzie mogę sobie spokojnie biegać, a jak wracam to umieram, bo muszę naprawde dość wysoko wbiec

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Ja zainwestowalam wczoraj w najtanszy samoopalacz, coś ala SUNOZON, użylam raz, lekki efekt, dokładnie to, czego szukałam, i śmieszna cena moje nogi juz nie są takie okropnie białe
nie przepadam za słońcem i opalaniem się zwłaszcza, że nóg mi i tak nigdy nie łapie, a one są najgorsze

Jutro macie wolne? Ja muszę o 5 wstać... Masakra.

[infrequency]

Też wolę rower. Muszę się za siebie zabrać, zacząć cwiczyć, bo będzie źle.

[dzoana11]

Edeldredzia Bieganie codziennie to nienajlepszy pomysł. Czas na regenerację też jest ważny i potrzebny. Pocieszę Cię - też jutro wstaję ok. 5, bo o 7 mam autobus do Rzeszowa z Katowic, a tam muszę jeszcze dojechać. :/

[cud nie kobieta]

Napisane przez infrequency

Też wolę rower. Muszę się za siebie zabrać, zacząć cwiczyć, bo będzie źle.

Zbieram się do tego biegania i zbieram. Na razie tłumaczę sobie moje lenistwo tym, że nie mam porządnych butów Ale za to zaczęłam ćwiczyć. Polecacie Mel B?

Napisane przez dzoana11

Edeldredzia Bieganie codziennie to nienajlepszy pomysł. Czas na regenerację też jest ważny i potrzebny. Pocieszę Cię - też jutro wstaję ok. 5, bo o 7 mam autobus do Rzeszowa z Katowic, a tam muszę jeszcze dojechać. :/

Ja w piątek jadę do Krakowa, pobudka o 4 rano

[201610310857]

dzoana, wiem, nie biegam codziennie, ale jak będę w moim ukochanym miasteczku to będę chyba cały czas coś robić na zewnątrz żeby nie tracić takich widoków

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cud nie kobieta, moja siostra najbardziej poleca ZUZANA LIGHT, natomiast Chodakowskiej w ogóle, po niej miała problemy z kolanami, na co skarży się wiele osób.
Ja często robie ćwiczenia na brzuch z MEL B. efektów na razie brak bo dopiero zaczęłam niedawno ćwiczuć

[dzoana11]

cud nie kobieta Kilka razy robiłam ćwiczenia Mel B na pośladki - przed myślałam sobie: co tam, to tylko 10 minut, w połowie byłam jeszcze dzielna, ale już na końcu myślałam, że tyłek mi odpadnie.
Co do wstawania ze względu na podróże - dobrze, że jest interRegioBus, bo inaczej musiałabym wstawać o 3 na pociąg.

[mystery_]

Napisane przez dzoana11

mystery_ No trochę... :/ Już kiedyś myślałam, że mogę ją mieć, ale stwierdziłam, że to głupi pomysł. A w tym roku posiedziałam przez dwa dni jak był upał na balkonie gdzie był cień i wyskoczyły mi na dłoniach jakieś dziwne wypryski/bąble i mama stwierdziła, że to alergia (babcia też ma więc mama mniej więcej wie co może na nią wskazywać).

Kurcze, ale sa na to jakies kremy, masci? Pewnie chodzi tu o wysokie filtry ?

Napisane przez Edeldredzia

Mistery- ja nienawidzę biegać, też wolę rower, ale jednak bieganie jest efektywniejsze
Przez jakiś czas nie biegałam i moja kondycja jest teraz nieciekawa, przebiegne 6-7km i umieram, a mieszkam na górze, więc zawsze muszę zbiegać nisko, bo tam mam pole golfowe, gdzie mogę sobie spokojnie biegać, a jak wracam to umieram, bo muszę naprawde dość wysoko wbiec

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Ja zainwestowalam wczoraj w najtanszy samoopalacz, coś ala SUNOZON, użylam raz, lekki efekt, dokładnie to, czego szukałam, i śmieszna cena moje nogi juz nie są takie okropnie białe
nie przepadam za słońcem i opalaniem się zwłaszcza, że nóg mi i tak nigdy nie łapie, a one są najgorsze

Jutro macie wolne? Ja muszę o 5 wstać... Masakra.

Mi ciezko samej zebrac siedo biegania

Wg mnie to jeden z lepszych przyspieszaczy z rossmanna? Uwielbiam go ! I maslo kakaowe z ziaji tez !

Moze to glupie ale ja w tygodniu sobie ustawiam budzik na 8,9 aw weekend sie wyleguje. Ta 9 tez niejest wczesna pora ale na wakacjena pewno ;-)

Napisane przez cud nie kobieta

Zbieram się do tego biegania i zbieram. Na razie tłumaczę sobie moje lenistwo tym, że nie mam porządnych butów Ale za to zaczęłam ćwiczyć. Polecacie Mel B?

polecam ! Na posladki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[infrequency]

Mel wymęczyć potrafi.
O Chodakowskiej też słyszałam złe opinie, że technicznie źle pokazuje ćwiczenia. A ja osobiście po prostu bie mogę ćwiczyć jak ona ma kamienną twarz, głos bez emocji. Straszne.

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez little_p

Ja najczęściej się parę godzin zbieram, żeby wyjść na słońce, a jak już wychodzę to ono zachodzi za chmurki A potem, że córka młynarza

Ja nawet jak wyjdę na słońce to jestem młynarczykówna (czy jak to tam się mówi) Słońce jest na mnie obrażone i co bym nie robiła nie opalę się. Jedynie na raka mogę się spiec. Wtedy parę dni będę czerwona, skóra mi zejdzie i znowu biel

Napisane przez Edeldredzia

Ja zainwestowalam wczoraj w najtanszy samoopalacz, coś ala SUNOZON, użylam raz, lekki efekt, dokładnie to, czego szukałam, i śmieszna cena moje nogi juz nie są takie okropnie białe
nie przepadam za słońcem i opalaniem się zwłaszcza, że nóg mi i tak nigdy nie łapie, a one są najgorsze

Jutro macie wolne? Ja muszę o 5 wstać... Masakra.

Ja chyba tez w jakiś zainwestuje... Bo blade nogi nie wyglądają dobrze w krótkich spodenkach... A kupiłam ostatnio takie boskie

[dzoana11]

Napisane przez mystery_

Kurcze, ale sa na to jakies kremy, masci? Pewnie chodzi tu o wysokie filtry ?

Szczerze mówiąc nie orientowałam się. Najlepiej po prostu unikać słońca (moja babcia za młodości latem chodziła w bawełnianych rękawiczkach i z parasolką na słońce), a jak już chce się dłużej na nim przebywać to kremy z wysokim filtrem.

Ja też myślę o zainwestowaniu w jakiś samoopalacz, bo aż mi głupio wychodzić na dwór czasem w jakiejś sukience czy spódniczce i razić moimi bladymi nogami.

[cud nie kobieta]

No właśnie też nie lubię Chodakowskiej, strasznie sztywna jest. O Mel B słyszałam parę pochlebnych opinii. Ćwiczenia na pośladki są jak dla mnie najprzyjemniejsze. Po nogach umieram Strasznie fajna babka, to takie miłe, jak ci ćwiczący z nią odliczają do końca serii i już nie mogą wytrzymać

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez dzoana11

Szczerze mówiąc nie orientowałam się. Najlepiej po prostu unikać słońca (moja babcia za młodości latem chodziła w bawełnianych rękawiczkach i z parasolką na słońce), a jak już chce się dłużej na nim przebywać to kremy z wysokim filtrem.

Ja też myślę o zainwestowaniu w jakiś samoopalacz, bo aż mi głupio wychodzić na dwór czasem w jakiejś sukience czy spódniczce i razić moimi bladymi nogami.

A ja swego czasu używałam masła brązującego z Bielendy. Nie działało ono może aż tak "agresywnie" jak samoopalacze, ale efekty były widoczne. Ładna, delikatna opalenizna.

[Cytrynowe_Marzenie]

dzoana byłam na Twoim blogu. Bardzo mi się spodobał. Dodałam do zakładek

[xKlaudja]

Napisane przez dzoana11

cud nie kobieta Kilka razy robiłam ćwiczenia Mel B na pośladki - przed myślałam sobie: co tam, to tylko 10 minut, w połowie byłam jeszcze dzielna, ale już na końcu myślałam, że tyłek mi odpadnie.
Co do wstawania ze względu na podróże - dobrze, że jest interRegioBus, bo inaczej musiałabym wstawać o 3 na pociąg.

Ja ćwiczyłam z Mel bite dwa miesiące

[infrequency]

Mel B właśnie jest fajna pod tym względem, że też się męczy, więc myślę, że nie jestem taka beznadziejna.

Klaudia, jak efekty?

[dzoana11]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

dzoana byłam na Twoim blogu. Bardzo mi się spodobał. Dodałam do zakładek

Dziękuję, cieszę się, że się spodobał. Prowadzimy go razem z TŻ.

[201710231223]

Cześć mogę dołączyć?
Mam 18 lat po wakacjach 3 kl LO
profil biol-chem-fiz
studia Medycyna Szczecin! Zdaję biol i chem. Chociaż z chemią ciężej (chodzę na korki)