Panny Młode 2 Wrzesień 2006

[Kasiulka22]

Dodam jeszcze, że dziś chodziłam na zakupy z mamą, która poszukiwała stroju na moje wesele i zakupiłyśmy biżuterię do sukni ślubnej. Moja suknia składać się będzie z gorsetu i spódnicy, więc na szyję mam takie rozproszone, rozstrzelone koraliki na żyłce, białe i przeźroczyste, błyszczące się. Dają naprawdę cudny efekt. Nie jest ich za mało ani za dużo. Do tego w komplecie dokupiłyśmy kolczyki . Przygotowania idą pełną parą. Od lipca zaczynamy rozwozić zaproszenia.

[Kasiulka22]

Kochane!

Co tam u Was? Mnie pomału stresing dopada, taki malutki, zastnawiam się jak to wszystko wypadnie i jak zmieni się nasze życie po ślubie

[agulka25]

hej dziewczynki.
nie bylo mnie tu wieki, ale sobie ponadrabiam...oczytalam sie o tych waszych butach, czuby czy baleriny...i sie usmialam ale i tak naturalnie dolaczam do czubow zwal jak zwal....butow nie posiadam i bede za nimi biegac, ale w koncu mam swoja wysniona sukienke no!! ja nie standardowa...wiec i kieska taka, bo w kolorach zlota z bezem, ogolnie ciemna nie jasna....ale mnie to pasuje chcialam sie tylko doradzic co mam zrobic z welonem?? ma byc bialy?? ecru nie mam pojecia, a moze bez??? czy ktoras z was nie ma welonu???
zaproszenia....nadal w mojej glowie...a malo czasu!! tez wymyslilam ze robie je sama, ale nie moge odnalezc weny tworczej...kurcze, slomiany zapal chyba najgorsze to zaczac...
i ostatnia sprawa...chyba kiedys "smialam sie" z karinci,ze ja dopadaja sny zwiazane za naszym wspolnym dniem....dopadly i mnie!!! to koszmar!! biegam w sukience, bez makijazu, fryzury, paznokci, bukietu...a za pol godziny slub!! i co najlepsze przypomina mi sie ze nie zrobilam zaproszen i nikomu ich nie dalam...matko!! budze sie mokra, a to chyba dlatego ze we snie ciagle biegam czy to normalne???
wlasnie poczytalam tez o makijazach, sama nie wim co zrobic?? chce miec trwaly makijaz, ale nie do konca jestem pewna czy sama sobie poradze, ale znowu kosmetyczka mam wrazenie ze mnie zmieni, a tego nie chce...u mnie podstawa to rzeski...ogolnie lubie ciemne oczki i blyszczyk...bede was odwiedzac to moze posciagam
POZDRAWIAM WAS KOBIETKI BARDZO BARDZO MOCNO....do uslyszenia

[Kasiulka22]

Ja również ostatnio miałam sen, że stoję w mojej pięknej sukni, mąż u boku, rodzice i ani pół gościa, bo zapomnieliśmy rozdać zaproszenia. Ślub odbywał się w czerwcu, a nie we wrześniu

[KARINCIA]

Napisane przez agulka25

i ostatnia sprawa...chyba kiedys "smialam sie" z karinci,ze ja dopadaja sny zwiazane za naszym wspolnym dniem....dopadly i mnie!!! to koszmar!! biegam w sukience, bez makijazu, fryzury, paznokci, bukietu...a za pol godziny slub!! i co najlepsze przypomina mi sie ze nie zrobilam zaproszen i nikomu ich nie dalam...matko!! budze sie mokra, a to chyba dlatego ze we snie ciagle biegam czy to normalne???

He he
Czyli i Ciebie dopadły takie sny
Ja wiem że są koszmarne ale najśmieszniejsze że nam sie to samo śni
Ja tez wciąż jestem niegotowa, zapomniałam rozdać zaproszeń i często śni mi się że ślub biorę w swojej parafii, mimo że biorę w parafii Narzeczonego

Dzisiaj mieliśmy odbierać zaproszenia ale pani do mnie zadzwoniła i powiedziała że niestety część wyszła ze skazą więc będą do odbioru dopiero jutro.

[joasiunial]

Iza i jak po obronie?? pewnie dziś świętujesz sukces
przynajmniej masz już ten stres za sobą....
co do przedślubnych koszmarów sennych to i mnie one ani myślą ominąć niestety.... i chyba wszystkie mamy podobne sny ostatnio śniło mi się, że czas już wychodzić do kościoła, a ja nie mam na sobie sukni, ani makijażu, porządnej fryzury, nie wspominając nawet o tym, że musimy iść na pieszo, bo nie ma samochodu.... oj straszne są te nocne wizje.
A jak u Was kobitki sprawy się układają?
My nadal biegamy z zaproszeniami...jutro czeka nas kolejny dzień poświęcony właśnie temu

[Kasiulka22]

My zaczynamy biegać z zaproszeniami od lipca, na razie wybieramy się (od tygodnia) na pierwszą spowiedź przedślubną. W tym tygodniu to już na pewno dotrzemy(musimy!!! ) do kościoła

[Ev@]

Witam Was!
ja część rzeczy mam już za sobą, ale sporo jeszcze zostało do załatwienia. Między innymi formalności - tutaj mam pytanie. Bierzemy ślub konkordatowy, czy oprócz aktu chrztu i bierzmowania oraz zaświadczenia o naukach przedmałżeńskich potrzebujemy coś jeszcze?

Zaczynam się powoli denerwować, że nie zdąże z wszystkim. W poniedziałek też mam obronę, mam nadzieję, że jak już będę po, to wtedy wezmę się porządnie za dopieszczenie wszystkich szczegółów. Narazie stresuję się egzaminem

Co do zapachu to zastanawiam się nad Green Tea EDP Elizabeth Arden (EDT będzie chyba za słabe).

[iza251]

Napisane przez joasiunial

Iza i jak po obronie?? pewnie dziś świętujesz sukces
przynajmniej masz już ten stres za sobą....
co do przedślubnych koszmarów sennych to i mnie one ani myślą ominąć niestety.... i chyba wszystkie mamy podobne sny ostatnio śniło mi się, że czas już wychodzić do kościoła, a ja nie mam na sobie sukni, ani makijażu, porządnej fryzury, nie wspominając nawet o tym, że musimy iść na pieszo, bo nie ma samochodu.... oj straszne są te nocne wizje.
A jak u Was kobitki sprawy się układają?
My nadal biegamy z zaproszeniami...jutro czeka nas kolejny dzień poświęcony właśnie temu

Po obronie - super bardzo dobrze , nareszcie mam to za sobą- co prawda stres tak do końca mnie jeszcze nie opadł, nie mogę po prostu uwierzyć,że te 5 lat szkoły już za mna...
Od jutra siadam do wypisywania zaproszeń... i zacznie się... następny sters zawiązany z weselem... bo do 2 września coraz bliżej
Kiedy ja się wyluzuję wreszcie..

[Kasiulka22]

Moje gratulacje. Dzielna z Ciebie kobietka Ja mam jeszcze jeden egzamin przed sobą i będę po sesji. Zajmę się tylko przygotowaniami do wesela i przebywaniem z moim ukochanym TŻ

[Kasiulka22]

Przygotowań ciąg dalszy. Dziś zapisałam się na ułożenie fryzurki ślubnej Może to jeszcze za wcześnie, ale wolę mieć pewność, że jestem w dobrym salonie. Nie chciałabym, obudzić się za późno gdy wszystkie miejsca będą pozajmowane, a talentu do układania włosów to ja raczej nie mam

[AHaa]

czesc kobitki! dlugo mnie nie bylo ale juz przyjechalam i nadrabiam zaleglosci buty mam...z czubem,kieculka tez juz gotowa,u ksiedza bylismy,teraz tylko zapowiedzi, zaproszenia po malutku robie.. w ta sobote idziemy na weselicho do znajomych to sprawdze fryzurke i makijaz
ale mam pytanko, zwlaszcza do dziewczyn z kielc: w ktorej KWIACIARNI zamawiacie kwiatki?chyba trzeba sie juz za to wziasc? jak u was z bukietem, macie juz jakies typy? pzd goraco...papatki

[iza251]

Cześć dziewuszki moje kochane
To JESZCZE RÓWNE 2 MIESIĄCE
Ale mnie trema ogarnia W czwartek na 4 dni przyjeżdza mój TŻ( Anglia ) i prosimy gości, załatwiamy księdza, zamawiamy ogrączki, kupujemy biżuterię i bieliznę dla mnie )
Aha - jeszcze nie mamy zamówionego przewozu dla gości...
I czekamy...
Aha - dziewczyny jakiego rozświetlacza użyjecie do ślubu ( tzn balsam czy cosik takiego )?

[Kasiulka22]

Napisane przez AHaa

czesc kobitki! dlugo mnie nie bylo ale juz przyjechalam i nadrabiam zaleglosci buty mam...z czubem,kieculka tez juz gotowa,u ksiedza bylismy,teraz tylko zapowiedzi, zaproszenia po malutku robie.. w ta sobote idziemy na weselicho do znajomych to sprawdze fryzurke i makijaz
ale mam pytanko, zwlaszcza do dziewczyn z kielc: w ktorej KWIACIARNI zamawiacie kwiatki?chyba trzeba sie juz za to wziasc? jak u was z bukietem, macie juz jakies typy? pzd goraco...papatki

Właśnie! Kwiatki Muszę się wybrać do pobliskiej kwiaciarni i zamówić bukiet. Wybiorę sobie taki który wpadnie mi w oko i będzie pasował do mojej sukni (myślę, że to kryterium spełnią prawie wszystkie bukiety ).

Iza251 apropo rozświetlacza to ja potraktuję się pudrem brązującym z rozświetlającymi drobinkami.

Dwa miesiące... jejuś...

[iza251]

Napisane przez Kasiulka22

Właśnie! Kwiatki Muszę się wybrać do pobliskiej kwiaciarni i zamówić bukiet. Wybiorę sobie taki który wpadnie mi w oko i będzie pasował do mojej sukni (myślę, że to kryterium spełnią prawie wszystkie bukiety ).

Iza251 apropo rozświetlacza to ja potraktuję się pudrem brązującym z rozświetlającymi drobinkami.

Dwa miesiące... jejuś...

czyli jakim tym rozświetlaczem (firma )

[Kasiulka22]

Napisane przez iza251

czyli jakim tym rozświetlaczem (firma )

Firma to Inglot, brązujący puder rozświetlający, ja wybrałam najjaśniejszy odcień

[Kasiulka22]

Kochane!
Coś tu zastój u nas Jak się czujecie? Jak przygotowania? My jutro najpewniej wybierzemy się na pierwszą spowiedź przedślubną. Ostatnio śniło mi się, że wesele nam nie wypaliło, goście się nie bawili Nie ma to jak przedslubne koszmarki

[joasiunial]

.... rzeczywiście, te sny są tragiczne, można się przez nie nabawić jakiejś nerwicy nocnej
a ja ostatnio postanowiłam że podejmę próby samodzielnego ułożenia ślubnej fryzury co prawda nie wiem jak mi to wyjdzie w tym ważnym dniu, mam zamiar jeszcze w najbliższym czasie potrenować (pierwsze próby mam już za sobą ) wykombinowałam, że będzie to coś a'la i-rokez. Moja fryzura musi być skromna, bo suknia jest dość strojna, a nie chcę wyglądać jak Bożonarodzeniowa choinka
I oczywiście muszę wreszcie kupić butki!! mam już jedne na oku od miesiąca, ale ciagle coś stoi na przeszkodzie ich zakupienia Może jutro się wreszcie uda...
A jak u Was sprawy wyglądają? Mam nadzieję że wszystko w jak najlepszym porządku Pozdrawiam Was serdecznie

[Kasiulka22]

Ja mam już wszystko zakupione. Biżuterię nabyłam ostatnio, a dziś jeździliśmy już z zaproszeniami. To dopiero pierwsze sztuki, przed nami długa droga

[joasiunial]

mam już butki!! tak się ciesze że trafiłam na swój rozmiar
...w większości sklepów, jakie odwiedziłam panie kręciły głowami gdy pytałam o buty z zakrytymi piętami i palcami w rozmiarze 35
czy tylko ja mam stópkę w rozmiarze krasnoludka

[Kasiulka22]

Ja mam stopę w rozmiarze 38 + 3 cm czuba hihihi w moich szpilkach . Ja mam butki z odkrytą piętą

[Ev@]

Napisane przez joasiunial

mam już butki!! tak się ciesze że trafiłam na swój rozmiar
...w większości sklepów, jakie odwiedziłam panie kręciły głowami gdy pytałam o buty z zakrytymi piętami i palcami w rozmiarze 35
czy tylko ja mam stópkę w rozmiarze krasnoludka

też mam małe stópiczki ale o dziwo buty nabyłam w pierwszym sklepie i to była pierwsza para, jaką przymierzyłam

A propo koszmarów, ostatnio śnią mi się coraz częściej - ostatnio, że już był ten dzień, a ja nic nie miałam przygotowanego, bez fryzury, makijażu itp. Czyli standard jak widzę

Mam pytanie - jakie zabiegi upiększające wykonujecie? Please podzielcie się swoimi pomysłami, bo ja raczej nie należę do zorientowanych osób w tym temacie.
Myślę o oczyszczaniu twarzy tak na miesiąc przed. Solarium bo jestem bledzioch, jakiś manicure pewnie też. Jeżeli chodzi o paznokcie to nie mam pojęcia co wybrać, kosmetyczka poleciła żel. Ja myślałam o tipsach ali mi odradziła bo podobno się łamią.

pozdrawiam Was wszystkie

[joasiunial]

Napisane przez Ev@

Mam pytanie - jakie zabiegi upiększające wykonujecie? Please podzielcie się swoimi pomysłami, bo ja raczej nie należę do zorientowanych osób w tym temacie.
Myślę o oczyszczaniu twarzy tak na miesiąc przed. Solarium bo jestem bledzioch, jakiś manicure pewnie też. Jeżeli chodzi o paznokcie to nie mam pojęcia co wybrać, kosmetyczka poleciła żel. Ja myślałam o tipsach ali mi odradziła bo podobno się łamią.

pozdrawiam Was wszystkie

hmmm.... jeśli chodzi o zabiegi upiększające to przede wszystkim regularny peeling twarzy i ciała ( do ciała peeling kawowy jakże zachwalany na wizażu ), dodatkowo na twarz maseczki: oczyszczające - w tym celu stosuję zieloną glinkę firmy Argiletz (bardzo fajna!) i nawilżające.
O solarium raczej nie myślę, wolę być arystokratycznie blada
W kwestii pazurków- planuję wybrać się do kosmetyczki w celu nadania im odpowiedniego kształtu, żadnych tipsów ani niczego w tym stylu Nigdy nie lubiłam zbyt długich paznokci i zawsze miałam je króciutko przycięte, teraz będę musiała zapuścić chociaż na te 3 mm Stawiam na naturalność i myślę o tradycyjnym frenchu
Życzę udanych przygotowań

[Ev@]

Joasiunial z pazurami mam tak samo, zawsze noszę krótko przycięte. Nigdy nie miałam na sobie ani tipsów ani żelu, więc nie wiem jak się będę z tym czuć. Najchętniej zrobiłabym sobie też właśnie tradycyjny French. Ale mam problem z zapuszczeniem, bo ja po prostu nie cierpię długich paznokci. Chyba zostanie mi ten żel w ostateczności. Tylko kosmetyczka kazała mi przyjść nie wiem czemu na miesiąc przed żeby zalożyć. A potem przed ślubem ma mi pomalować. Sama nie wiem.

Peeling robię jak mi się przypomni raz na miesiąc. No i staram się jak naczęściej nawilżać skórę, bo solarium strasznie wysusza, do tego na dekolcie robią się te wstrętne krostki - a propo ma ktoś na to sposób?

Aha, jak nie zapomnę kupić preparatu to planujemy razem wybielić zęby.

Kurczę nie mam jeszcze biżuterii, bielizny, dodatków i kiecki na poprawiny. Kiedy ja z tym zdążę Oczywiście plan żmudnej pracy nad ładną sylwetką legł w gruzach. Jak zwykle wszystko od jutra.

[joasiunial]

Napisane przez Ev@

Joasiunial z pazurami mam tak samo, zawsze noszę krótko przycięte. Nigdy nie miałam na sobie ani tipsów ani żelu, więc nie wiem jak się będę z tym czuć. Najchętniej zrobiłabym sobie też właśnie tradycyjny French. Ale mam problem z zapuszczeniem, bo ja po prostu nie cierpię długich paznokci. Chyba zostanie mi ten żel w ostateczności. Tylko kosmetyczka kazała mi przyjść nie wiem czemu na miesiąc przed żeby zalożyć. A potem przed ślubem ma mi pomalować. Sama nie wiem.

Popieram Twoją kosmetyczkę- skoro zawsze nosisz krótkie paznokcie, a decydujesz się na żel, to lepiej żebyś miała czas na oswojenie się z nim. Bo przecież w dniu ślubu chcemy czuć się komfortowo, prawda?

Napisane przez Ev@

Kurczę nie mam jeszcze biżuterii, bielizny, dodatków i kiecki na poprawiny. Kiedy ja z tym zdążę Oczywiście plan żmudnej pracy nad ładną sylwetką legł w gruzach. Jak zwykle wszystko od jutra.

Nie martw się na zapas! masz jeszcze prawie 2 miesiące i ze wszystkim zdążysz Ja też nie mam jeszcze wielu rzeczy ...
Odnośnie biżuterii to raczej nie chcę przesadzać i ograniczę się do niewielkich kolczyków oraz lańcuszka na szyję, tym bardziej, że dodatkowo będę błyszczeć aparatem na zębach, którego raczej nie zdejmę przed ślubem

[Ev@]

No tak masz rację. To pewnie wybiorę się niedługo do kosmetyczki. Co do biżuterii to ja też stawiam na skromne kolczyki i łańcuszek - myślę o złotym krzyżyku (nie wierzę w przesądy).

Narazie się nie martwię, ale boję się, że zapomnę o czymś. Ostatnio np. przypomniało mi się, że sami musimy załatwić sobie tort, bo właścieciele restauracji przygotowują wszystko oprócz niego i alkoholu.

A jak planujecie pierwszy taniec? My właśnie chodzimy na kurs nauki tańca dla narzeczonych

[joasiunial]

Napisane przez Ev@

No tak masz rację. To pewnie wybiorę się niedługo do kosmetyczki. Co do biżuterii to ja też stawiam na skromne kolczyki i łańcuszek - myślę o złotym krzyżyku (nie wierzę w przesądy).

Jakie przesądy masz na myśli?? Też planuję zawiesić krzyżyk na łańcuszku, ale o żadnych przesądach tego dotyczących nie słyszałam....

[Ev@]

Słyszałam, że nie powinno się mieć na sobie krzyżyka bo przez całe życie będziesz potem nieść krzyż oraz pereł, bo oznaczają łzy.

Osobiście nie wierzę w żadne przesądy, więc dla mnie to bez znaczenia. Chociaż tradycyjnie będę mieć na sobie coś starego, coś nowego, coś niebieskiego, coś podarowanego i coś pożyczonego

[joasiunial]

Hallo hallo!!! a co z resztą wrześniówek?? Czyżby były aż tak zajęte przygotowaniami , że nie mają czasu zajrzeć na wizaż?? A może z racji tych upałów zaszyły się gdzieś nad morzem chłodząc się wśród fal??
Mam nadzieję że jak któraś z Was tu trafi to podzieli się informacjami jak posuwają się przygotowania ślubne
Niecierpliwie czekam na informacje od Was, drogie Towarzyszki

[iza251]

Hej panny młode

1. To tak zaproszenie rozwiezione(wysłane też) prawie mamy to z głowy
2. Kupiłam śliczną bieliznę LUPOLINE - staniczek, majteczki, pończoszki ( bez pasa - Pani a sklepie odradziła na ślub, powiedziała, że mogą mnie krepowować i żeby założyć na noc poślubna )
3. Ale mam OGROMNY problem z biżuterią - nic mi się nie podoba, a do mojej ecri, to nie tak łatwo dopasić ;
4. W piątek ide na próbna depilację woskową pach...ojoj ;

2 wrzesień tuż tuż....