Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[meire]

Witam sie i ja w nowym watku..

[manieczka1]

Napisane przez meire

Witam sie i ja w nowym watku..

No nie wierzę kto się pojawił

Kamel...nie wiem sama co z tym kaszlem...a ten acodin to bezpieczny w ciazy? Mozesz brac? Lekarz zezwolil?

[Kamel]

Napisane przez ma.ko

Nooo teraz to już macie takie tempo, ze w ogóle nie bede na bieżąco haha.

mania ściskam Cię mocno


coś mnie żołądek boli po obiedzie. W nocy mnie podobewał, i teraz znów
nawet mięta nie pomogła

No ja też nie wyrabiam nadrabiania bo nie mam kiedy i nie mam siły.

Przyszedł narożnik oczywiście obdarli na rogu tak odrobinę, M zadzwonił do nich i spuścili 200zł bo na nowy trzeba czekać 6 tygodni licząc od stycznia. Na wszczęcie w niewidocznym miejscu na które się nakłada poduszki.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez manieczka1

No nie wierzę kto się pojawił

Kamel...nie wiem sama co z tym kaszlem...a ten acodin to bezpieczny w ciazy? Mozesz brac? Lekarz zezwolil?

Mania kochana pytałam wczoraj lekarza to powiedział, że jak wzięłam jednorazowo wczoraj te 2 tabl na noc to nic nie stanie się dziecku, chodzi o to żeby stale nie brać. Ale to jest taki lek niby bez recepty ale blokuje w ukł nerwowym odruch kaszlu, gówniarze kupują go i się odurzają...

Popłakałam się, bo M pojechał pozałatwiać z tymi meblami ten zwrot i kupić koc za to, a ja z małym zostałam, i niedobry, a ja ledwo chodzę, płuca wypluwam, czuję się coraz gorzej i katar nie przestał a wrócił z dodatkową siłą taki początkowy, cieknie mi z nosa i boje się, że małego zarażę od nowa bo jemu lepiej.

Jutro znowu idę do innej lekarki niech daje antybiotyk bo umrę.

A Ty Mania jak przeszły te odczucia co miałaś?
I jak jedziesz jakby co w czwartek do szpitala? na wywołanie? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez meire

Witam sie i ja w nowym watku..

Witaj, a co u Was? jak zdrówko?


Ps. Wreszcie kupiłam małemu łóżeczko, nie mogłam się zdecydować czy zielone czy niebieskie bo obydwa mi się podobały, zamówiłam zielone.

[nuno3]

Jestem po wizycie Dzięki za wszystkie kciuki
Z Małą wszystko w porządku. Ułożona główką do dołu i waży 1300 g Wyniki krwi też w normie, szyjka długa i pozamykana. No i jestem spokojna, bo jest wszystko dobrze.

Napisane przez ma.ko

Cześć

Jagacia ostatnio mam wrażenie, że pranie nie ma końca. CO wypiore porcję, to w pokoju znajduję następną haha.
Dziś mam zamiar troszke poprasować, a jutro mama przychodzi to poprasuje kolejną część
I przyszły nam paczki z all i z gemini. Już prawie wszystko mamy.
Brakuje łóżeczka, przewijaka, kołyski, niani/monitpra i laklatora. No i pewnie kilku [pierdółek kosmetycznych ale to musze dobrze popatrzeć. I w koncu musze kupic jakieś koszyki na przewijak
PIęknie rośnie i waży Twoja kruszynka Ja też nie mogę się doczekać usg

nuno koniecznie daj znać po wizycie

załamana jak tak możn aludzi traktować

mania kurcze co ten Franio się tak zasiedział w brzuszku heh.


U nas wczoraj jakiś kiepski dzień. Po 12 pojechałam do pracy zawieźć zwolnienie, i poplotkować z koleżanką, bo była sama, bo reszta się szkoliła
Po 14 mąż mnie odebrać i wróciliśmy do domu. Na szczęście obiad był z niedzieli, więc tylko odgrzaliśmy i do wieczora leżeliśy przed tv.
Moje oczy dalej podpuchnięte i ropieją po nocy, ale chyba jest ciut lepiej.

Dziś miałam iść odebrać wynik bgs, ale pada i nie chce mi się. Pójde jutro

Widzę wyprawka prawie kompletna Współczuję alergii, oby szybko przeszło Zdrowia życzę

Napisane przez Juliette25

Ahaaaa - wiecie co? Idą nam dolne trójki - za jakiś czas mój syn będzie posiadaczem już 10 zębów

Będzie uśmiech pełną gębą Tak swoją drogą to nawet nie wiedziałam, że potrafi być taki rozstrzał wiekowy w wyrzynaniu zębów. Myślałam, że to podobnie u wszystkich dzieci

Napisane przez Elfka86

My aktualnie na etapie skoku rozwojowego Maja skończyła 17 tygodni wczoraj, więc jesteśmy w samym środeczku tego 15-19 tydzień

Dużo sił Ci życzę i cierpliwości

Napisane przez ola_la_7676

heeeej Wam
yyy nie wiem jak zacząć
zajrzałam tu do Was, zobaczyłam znajomą twarz. pomyslałam, że dołączę, jeśli mogę?

Witaj

[Juliette25]

Napisane przez Elfka86

Mój wszystkowiedzący teść mnie tak poinformował mnie się wydaje, że to nie ma nic do rzeczy - tylko genetyka się liczy ja miała pierwszego zęba na 4 miesiące, a mój małż na 8 miesięcy, więc nie wiadomo jak to będzie siostrzenica małża dopiero na 10 miesięcy miała pierwszego

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Wrzuciłam Wam Elfika na pocztę

A Elfik cudny

Napisane przez ola_la_7676

heeeej Wam
yyy nie wiem jak zacząć
zajrzałam tu do Was, zobaczyłam znajomą twarz. pomyslałam, że dołączę, jeśli mogę?

Cześć coraz nas więcej, super!!!
Ja trochę żałuję, że nie zaczęłam wcześniej myśleć o macierzyństwie, zawsze było jednak coś, co w danej chwili wydawało się ważniejsze. Już bym miała odchowanego dziecia Fajnie, że sobie wszystko już poukładaliście - dom, dzidzia

Napisane przez jagodzia133

no jasne to czekamy na Ciebie

Moja śpi na materacu wię na twardym i śpi od 20 do 6-7. Teraz gorzej bo zęby idą chociaż nie widać nic a nic.
Jul twój będzie miał 10 a moja nadal 0 ja to bym się cieszyła szybko idą więc i ząbkowanie szybko będziesz miała z głowy

biedactwo współczuję kolek

witaj powiedz coś o sobie

Aha, dziś zabrałam spod tyłka mu miękką kołderkę i zobaczymy czy na twardszym będzie mu wygodniej, pewnie i tak nie pośpi.
W zasadzie to ja już przywykłam do tego, że śpi przy cycu, bo w dzień nie chce za bardzo ssać a w nocy jest cicho, cieplutko pod kołderką, na śpiocha inaczej. Dobrze, niech je póki mogę go karmić.
Tylko chciałabym pospać chociaż w nocy ciągiem ze 4 godziny
Dobra, już nie truję...

Napisane przez maciejka1987

Ja dostałam dziś pakę z gemini...ale szału nie zrobiła :P jutro przyjdą ochraniacze i rożki i wtedy będzie szał;d

a dziś myślęo wielorazowych pieluszkach i coraz bardziej podoba mi się ten pomysł( tj. nie od razu po urodzeniu gdy tych pieluch idzie12 dziennie)Oglądałam parę filmików i to nie jest taka zła sprawa jak mi się wydawało... któraś z Was brała pod uwagę taki sposób??

Hehe. Jutro będziesz się cieszyć paczuszką - pamiętam jak wielką frajdę mi robiło odpakowywanie zamówionych rzeczy

Kamel - nie brałabym antybiotyku, tabletek też nie. Kup syrop Prenalen, jest dobry - jakaś herbatka z cytryną, miodem, malinami, do łóżka i się wygrzewaj. Ja bym się bała ryzykować tak z lekami. Za dużo ich już brałaś

Mania - a kysz na porodówkę

Ja już wykąpana i zaraz idę jeść kolacyjkę. Potem M jak miłość i do spanka.
Pochwaliłabym się super zachowaniem mojego synka od dwóch dni, ale się boję, że jutro się to zmieni. Zawsze tak mam, że jak go chwalę to następnego dnia zmienia się nie do poznania. Więc już nic nie piszę na ten temat

[nuno3]

Napisane przez maciejka1987

witam nowe dziewczyny

Ja dostałam dziś pakę z gemini...ale szału nie zrobiła :P jutro przyjdą ochraniacze i rożki i wtedy będzie szał;d

a dziś myślęo wielorazowych pieluszkach i coraz bardziej podoba mi się ten pomysł( tj. nie od razu po urodzeniu gdy tych pieluch idzie12 dziennie)Oglądałam parę filmików i to nie jest taka zła sprawa jak mi się wydawało... któraś z Was brała pod uwagę taki sposób??

Jakiś czas temu też oglądałam filmiki i czytałam o pieluchach wielorazowych i też mi się ten pomysł spodobał. Nie wiem jak to wyjdzie "w praniu", bo na początek będę właśnie jednorazówki stosować, ale jeszcze mam czas do przemyślenia Minusem jest to, że jednorazowo trzeba trochę kasy wydać i to nie mało. Za to potem dla kolejnego dziecka może być

Napisane przez manieczka1

Jagodzia no wygonic by sie przydalo
Elfka nie mam sil, serio boli mnie juz wszystko...zrobilam dzis az 3 przysiady i masowalam sutki moze wystarczy haha zreszta listopadowki pisza, ze seks na nie nie dziala
Spacery na mnie tez nie i sprzatanie tez.
Maciejka gemini bez szalu? a ta ilosc folii babelkowej?

Mania padłam

Napisane przez Kamel

Cześć dziewczyny
Ja niestety od lekarza nic nie dostałam poza syropem Może dlatego, że wiedział, że dopiero skończyłam brać antybiotyk?
W nocy tak jak myślałam myślałam, że się skończę, chyba cały pion obudziłam kaszlem. A ten syrop to bez recepty który mi też kiedyś nie pomógł.
I teraz się zastanawiam, co jest gorszym złem dla dziecka- wzięcie 2 acodinów na noc czy pójście jutro do innego lekarza po kolejny antybiotyk? Nie wiem co zrobić. W dzień jeszcze jako tako, ale noc nie moja.

A teraz czekam na panów z narożnikiem z brw bo pomylili adres, nikt nie raczył się skontaktować mieli być 14-15 a jest 17:15...
A sprzątałam całe mieszkanie od rana. i wietrzyłam i czuję się jeszcze bardziej przeziębiona.


Witam wszystkie nowe dziewczyny

Ale Cię wymęczą te choroby Dużo zdrowia życzę

Napisane przez meire

Witam sie i ja w nowym watku..

Hej Co u Ciebie?

[Juliette25]

Napisane przez nuno3

Jestem po wizycie Dzięki za wszystkie kciuki
Z Małą wszystko w porządku. Ułożona główką do dołu i waży 1300 g Wyniki krwi też w normie, szyjka długa i pozamykana. No i jestem spokojna, bo jest wszystko dobrze.

bardzo się cieszę, że z Malutką wszystko w porządku

[manieczka1]

Kamel ja acodinu bym nie brala. Antbiotyk to mi kiedys lekarz duomox przepisal, ale mowil, zeby wziac w ostatecznosci i na szczescie jakos samo przeszlo. Ratowalam sie prenalenem i herbatka z cytrynka. Wracaj do zrowka
Nuno no to super, ze wszystko gra oby tak dalej
Juliette, a Ty malego nie chwal! Ciiiicho

[Zalamana_girl]

Napisane przez nuno3

Jestem po wizycie Dzięki za wszystkie kciuki
Z Małą wszystko w porządku. Ułożona główką do dołu i waży 1300 g Wyniki krwi też w normie, szyjka długa i pozamykana. No i jestem spokojna, bo jest wszystko dobrze.




Widzę wyprawka prawie kompletna Współczuję alergii, oby szybko przeszło Zdrowia życzę



Będzie uśmiech pełną gębą Tak swoją drogą to nawet nie wiedziałam, że potrafi być taki rozstrzał wiekowy w wyrzynaniu zębów. Myślałam, że to podobnie u wszystkich dzieci



Dużo sił Ci życzę i cierpliwości



Witaj

superowo,ze wszystko dobrze i mala rosnie

A ja czuje sie coraz gorzej :/ poszlam znowu do przychodni na szczescie byla moja pani doktor ale dostalam jakies dwa zastrzyki i krople, ale pomogly moze minimalnie serce boli az tak,ze boli mnie na przestrzal miedzy lopatkami, reka mi dretwieje lewa i mam zawroty glowy :/

Na szczescie Alus grzecznie bawi się z dziadkiem przy "Jada misie"

[Juliette25]

Zalamana - o ktorej macie kapiel?

Mania - nic nie pisze przeciez
Oby nadal byl jaki jest
Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Zalamana_girl]

Napisane przez Juliette25

Zalamana - o ktorej macie kapiel?

Mania - nic nie pisze przeciez
Oby nadal byl jaki jest
Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Juz wykapany, moja mama go umyla tylko jeszcze nie jest spiacy tylko skory do zabawy

[Kamel]

Juliette
" Kamel nie brałabym antybiotyku, tabletek też nie. Kup syrop Prenalen, jest dobry - jakaś herbatka z cytryną, miodem, malinami, do łóżka i się wygrzewaj. Ja bym się bała ryzykować tak z lekami. Za dużo ich już brałaś "
Jul ale ja już się borykam z tym ponad 1,5 tygodnia a jest coraz gorzej, biorę rutinoscorbin, wapno, Prenalen syrop mam już w połowie i to 2 opakowanie, biorę czosnek w kapsułkach i tran, piję herbatę z miodem i malinami z zamrażarki na sok które zasypuję cukrem, biorę syrop od lekarza Sinecod na kaszel, nawet multilac immuno na odporność, jem czosnek na kanapce... i co?
Jest coraz gorzej, u mnie jak się zacznie suchy kaszel to nic nie da poza antybiotykiem lub acodinem lub dipherganem a tego należy unikać.


Mam straszny żal do M i teściowej bo prosiłam i wręcz krzyczałam do niego, żeby dał synka chorego na początku do niej zeby mnie znowu nie zaraził to nie dał tylko ja wszystko chłonę jak gąbka 5 raz od września
Musiałam się nim zajmować i moi rodzice a jeszcze byli chorzy z poprzedniego razu jak się nim chorym zajmowali...


Nuno dzięki.
Cieszę się, że na wizycie wszystko w porządku z Małą

[Juliette25]

Napisane przez Zalamana_girl

Juz wykapany, moja mama go umyla tylko jeszcze nie jest spiacy tylko skory do zabawy

Aha cudak Kochany.
Moj na szczescie wymecza sie po kapieli. Potem w przyciemnionym swietle cycusie i zasypia...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[maciejka1987]

nuno3 ja oglądałam te pieluszki z kieszonką. Jak mała się urodzi to kupię 5 na próbę...na allegro koszt jednej to ok. 25 zł, dodatkowo te papierki na kupki i zobaczymy ...

i fajnie, że wizyta udana, ja mam swoją jutro i aż się boje .. mam ogromny problem z zaparciami i brzuch mi sie stawia ( już wcześniej mi sie stawiał i jak nie bedzie przzechodzić to miałam do szpitala iść...)

[Kamel]

Napisane przez Zalamana_girl

superowo,ze wszystko dobrze i mala rosnie

A ja czuje sie coraz gorzej :/ poszlam znowu do przychodni na szczescie byla moja pani doktor ale dostalam jakies dwa zastrzyki i krople, ale pomogly moze minimalnie serce boli az tak,ze boli mnie na przestrzal miedzy lopatkami, reka mi dretwieje lewa i mam zawroty glowy :/

Na szczescie Alus grzecznie bawi się z dziadkiem przy "Jada misie"

Ojej to co to się dzieje? Biedactwo

[Juliette25]

Napisane przez Kamel

Juliette
" Kamel nie brałabym antybiotyku, tabletek też nie. Kup syrop Prenalen, jest dobry - jakaś herbatka z cytryną, miodem, malinami, do łóżka i się wygrzewaj. Ja bym się bała ryzykować tak z lekami. Za dużo ich już brałaś "
Jul ale ja już się borykam z tym ponad 1,5 tygodnia a jest coraz gorzej, biorę rutinoscorbin, wapno, Prenalen syrop mam już w połowie i to 2 opakowanie, biorę czosnek w kapsułkach i tran, piję herbatę z miodem i malinami z zamrażarki na sok które zasypuję cukrem, biorę syrop od lekarza Sinecod na kaszel, nawet multilac immuno na odporność, jem czosnek na kanapce... i co?
Jest coraz gorzej, u mnie jak się zacznie suchy kaszel to nic nie da poza antybiotykiem lub acodinem lub dipherganem a tego należy unikać.


Mam straszny żal do M i teściowej bo prosiłam i wręcz krzyczałam do niego, żeby dał synka chorego na początku do niej zeby mnie znowu nie zaraził to nie dał tylko ja wszystko chłonę jak gąbka 5 raz od września
Musiałam się nim zajmować i moi rodzice a jeszcze byli chorzy z poprzedniego razu jak się nim chorym zajmowali...


Nuno dzięki.
Cieszę się, że na wizycie wszystko w porządku z Małą

Nie wiem wiec co ci doradzic. Pamietaj tylko, ze takie antybiotyki niosa za soba jakies konsekwencje.
Nie wiem czy nie lepiej nadal stosowac domowe sposoby i po prostu zacisnac zeby i przeczekac az ustapi chorobsko

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Zalamana o matko, a od czego to? Nie wiedzialam, ze cos z sercem u Ciebie nie tak...

[Juliette25]

Zalamana - to cos powaznego?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Maciejka trzymam kciuki za wizyte

[Kamel]

Maciejka kciuki za jutrzejszą wizytę

[Juliette25]

Maciejka - za wizyte. Na ktora idziesz?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Kamel]

Napisane przez Juliette25

Nie wiem wiec co ci doradzic. Pamietaj tylko, ze takie antybiotyki niosa za soba jakies konsekwencje.
Nie wiem czy nie lepiej nadal stosowac domowe sposoby i po prostu zacisnac zeby i przeczekac az ustapi chorobsko

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Już sama nie wiem , ale małemu lepiej i jego zarażę 2 raz a moi rodzice od dziś na 3 tyg w sanatorium i nie mam go gdzie zostawić żeby przeczekał, a teściowej już nie poproszę

Żeby chociaż chodził do przedszkola to jakoś bym przecierpiała a on taki teraz niedobry, dokucza i robi na złość, rozwala to co posprzątam, płacze, momentami nie daję rady z tym wszystkim a M w pracy do 17.

[Juliette25]

Napisane przez Kamel

Już sama nie wiem , ale małemu lepiej i jego zarażę 2 raz a moi rodzice od dziś na 3 tyg w sanatorium i nie mam go gdzie zostawić żeby przeczekał, a teściowej już nie poproszę

Moze nie zarazisz
Rob jak uwazasz Kochana.


Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Kamel]

Idę się chwilę położyć na Barwy i MjM ale jak leże to wtedy najgorzej dusi
Mały dokazuje, milion zabawek na podłodze, wszystko wymusza, i pójdzie spać pewnie o północy.. ehhh koniec narzekania

[Juliette25]

Napisane przez Kamel

Idę się chwilę położyć na Barwy i MjM ale jak leże to wtedy najgorzej dusi
Mały dokazuje, milion zabawek na podłodze, wszystko wymusza, i pójdzie spać pewnie o północy.. ehhh koniec narzekania

Nie przejmuj sie balaganem. Odpoczywaj. A gdzie tz? Nie moze sie zajac synkiem zebys mogla sie wylezec?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

a właśnie np Jagodzi lekarka mówiła że do pół roku mogą być kolki

O kurczę, to dopiero hardcore.... Mam nadzieję, że jednak u Was nie będą się ciągły tyle czasu te kolki

Napisane przez Juliette25

Tak wg. schematu jest od 7 miesiaca czyli po skonczonym 6. Balam sie do tej pory :-( no ale ma duuuuzo cennych wartosci wiec warto zaryzykowac. Moze bedzie dobrze dzieki Agus.
Kiedy konczycie ekspozycje na gluten?

Właśnie dziś byłam kontrolnie i pediatra potwierdziła co napisałaś, że mam wprowadzać żółtko jutro pójdę po jajka zielononóżek
Nic dziwnego, że się bałaś, alergen jak nic, skoro na jeden składnik dziecko jest uczulone to ryzyko, że jest więcej takich produktów wzrasta... Oby jednak już nic więcej nie szkodziło!
Niby 2 miesiące powinno się dawać po łyżeczce glutenu, a dopiero potem zwiększyć, ale tak od tygodnia dodaję do obiadków 2 łyżki manny (obiadki z reguły robię na 2 dni, czyli wychodzi po jednej dużej łyżce na obiadek) i jest okej narazie nie zwiększam do całych porcji, wstrzymam się jeszcze ze 2-3 tygodnie

Dziewczyny, tyle Was brzuchatek po badaniach, gratulacje, niech maleństwa rosną zdrowo coś pięknego czytać Wasze opisy i naprawdę strasznie się cieszę, że przybyło ciężarówek na wątku

A ja się dołączam do chorowitków, dorobiłam się zapalenia zatok jestem na dwóch antybiotykach, na szczęście jakoś strasznie źle się nie czuję, sama się zdziwiłam, że aż tak źle jest ze mną

A właśnie czy są tu mamy, które podają na obiadek już ryby? Jeżeli tak to jakie dajecie? Mam w domu sprawdzonego dorsza bałtyckiego, ale nie wiem czy mogę go podać, a zapomniałam się spytać

[Juliette25]

Agus - ale lyzka ugotowanej kaszy czy suchej i dopiero gotujesz? Po ugotowaniu jest jej wiecej dlatego pytam.
Ja niecala lyzeczke mannej gotuje na gesto i dodaje do warzywek.

Na razie chyba po zoltku nic nie jest choc na glowce cos znow sie pojawilo... jakies swedzace krosty i Herbi je drapie ::-( wstrzymam sie jednak z twierdzeniem, ze to od jaja. Ciagle mu cos wyskakuje wiec z przymruzeniem oka juz traktuje rozne krosty, plamki itd. Poza glowka nic wiecej mu nie wyskoczylo

Co do ryb... ja chyba zaczelabym od lososia gotowanego na parze. Nie znam sie kurde. Na razie jeatem na etapie wprowadzania mieska... kurczak i indyk za nami Bertus sie zajada jak sie patrzy.

Wapolczuje zapalenia zatok

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[maciejka1987]

dzięki za kciuki

wizytę mam w godzinach 8 - 13 także zobaczę jak wstaniemy z tż.

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Agus - ale lyzka ugotowanej kaszy czy suchej i dopiero gotujesz? Po ugotowaniu jeet jej wiecejbdlatego pytam.
Ja niecala lyzeczke mannej gotuje na gesto i dodaje do warzywek.

Na razie chyba po zoltku nic nie jest choc na glowce cos znow sie pobawilo... jakies swedzace krosty i Herbi je drapie ::-( wstrzymam sie jednak z twierdzeniem, ze to od jaja. Ciagle mu cos wtskakuje wiec z przymruzeniem oka jjuz traktuje rozne krosty, plamki itd. Poza glowka nic wiecej mu nie wyskoczylo

Co do ryb... ja chyba zaczelabym od lososia gotowanego na parze. Nie znam sie kurde. Na razie jeatem na etapie wprowadzania mieska... kurczak i indyk za nami Bertus sie zajada jak sie patrzy.

Wapolczuje zapalenia zatok

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Łyżka suchej generalnie robię to tak, że gotuję najpierw mięsko, za 10 minut dorzucam do niego warzywa i na 10 minut przed końcem płatki ryżowe/kaszę kukurydzianą/jaglaną + te 2 łyżki suchej manny, potem część wywaru odlewam a resztę blenduję. Wcześniej robiłam tak jak Ty, że gotowałam osobno mannę, żeby mieć pewność ile jej trafi do każdego obiadku, ale już poszłam na łatwiznę
To mam nadzieję, że to jednak nie od żółtka... A ile go podajesz? Codziennie? Pytam bo to kolejna rzecz, której się nie dopytałam dziś, wstyd
Nie mam parowaru nawet, wszystkie dania dla Heli gotuję chociaż po cichu marzy mi się takowy, Mąż coś wspominał o gwiazdce, zobaczymy... Właśnie u Filipa zaczynałam z łososiem, nie mam doświadczenia co do dorsza. Niby na Internecie jest napisane, że dorsz się nadaje, ale sama nie wiem. U nas narazie był tylko królik, dziś pierwszy raz był gołąb Jaką część indyka podajesz Małemu?

[ma.ko]

Zalamana oj, co się dzieje? Nerwobóle czy co?

Maciejka za wizytę.

Janek ehh nie dziwię Ci się ze jesteś zła.


A ja siw chyba pochlastam- maz mnie zaraził katarem. Najpierw alergia, później bol żołądka i jeszcE katar do tego wszystkiego