![]() |
#211 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 625
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
w sumie nie moge juz sie tak znowu zalamywac przeciez to tylko jeden dzien.
Edytowane przez unachica17 Czas edycji: 2014-12-23 o 10:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
laski
nie ma załamywania TO TYLKO JEDEN DZIEŃ. jeden dzień gdzie wszyscy dostają jakiejś zabawo-sraczki. olać to. serio. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
![]() Nie no, co tu się załamywać? To tylko jedna noc, którą można sobie spędzić w dowolnie wybrany przyjemny sposób również bez imprezy i towarzystwa. Nie ma się czym przejmować przecież. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 625
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
No moze troche przesadzilam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
Ja uwielbiam siedzieć w piżamie, w cieple w zaciszu domowym z dobra herbata, książką/gra i TZ . Takim dziwolągiem jestem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 672
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Taki fajny wątek, dobrze że Was znalazłam, trochę mi razniej będzie
![]() Z lat burzliwej imprezowej młodości pamiętam, że sylwestry były zawsze bardzo, bardzo nieudane. Właśnie przez te wygórowane oczekiwania co do szalonej, szampańskiej zabawy ![]() Wiadomo, że zawsze jest odwrotnie. Potem dzieci i uziemnienie w domu- myślałam, że to okres przejściowy... Ale jak dzieci podrosly to się człowiek zestarzal i już zwyczajne nie chce zrywać nocy... Teraz jestem na etapie, że całą noc chodzę z kąta w kąt i obgryzam paznokcie (syn sylwestruje to ja dostaję zawału). Także śmiało mogę napisać, że to moja najgorsza noc w roku :/ Co ciekawe odkąd mam psa przestałam panikować z powodu ostrzału (straszną mam akustykę na osiedlu ![]() Także ja w tym roku jak samo, jak ostatnio: pójdziemy do kina że znajomymi na 11. ![]() ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez mhm0808 Czas edycji: 2014-12-19 o 18:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Jak pracowałam na stacji to miałam nocke w sylwestra. Sama się zapisałam z własnej woli. Ile się przez całą noc nasluchalam wyrazów współczucia... Jaka ja biedna, pewnie mnie zmusili, losowanie zrobili, zwolnieniem straszyli ;P nikt nie brał pod uwagę, że po prostu CHCIAŁAM ;P
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Ja nie znoszę w tym roku nie mam gdzie się udać problem tkwi że zawsze słabo się bawie w zeszłym roku byłam z TŻ na balu i jakoś dretwo było pecha może mam ,? czy zbyt wymagająca jestem
![]()
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Rotmistrz
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
NO,ale serio niemozesz sie poprostu polozyc spac w te noc? My z tz niemamy hejta na sylwka,ale w zeszlym roku go przespalismy umordowani praca i dziecmi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Dołączam do grona wizażanek nie lubiących sylwestra. Tak ogólnie to lubię imprezy, ale nie w sylwestra. Za duże parcie na świetną zabawę. Aż się odechciewa. Zazwyczaj wszystko urządzane na siłę. Nie, nie i jeszcze raz nie
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
a ja lubię, jak dla mnie każda okazja do świętowania jest dobra.
![]() nigdy nie czułam presji, że coś muszę jeśli chodzi o takie okazje, że jakiś ciuch, że wyjście a nie spanie itp. ![]() ![]() ---------- Dopisano o 03:27 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ---------- ale a propos samego wątku (czyli hejtowania ;-)) - zdziwiłam się, że tak wiele osób twierdzi, że nie cierpi. ![]() Kto Wam zabrania siedzieć w domu i iść spać po 10. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Drabineczko, rozumiem Cię, wiem o co Ci chodzi, ale popatrz, sama sobie tego ciśnienia dokładasz chyba, skoro idziesz na imprezę, a czujesz chyba, że nie chcesz (tak wywnioskowałam), pijesz byle tylko nie myśleć (a może dlatego, bo uważasz, że tak powinnaś, bo Sylwester)? Nie, nic nie powinnaś i rozumiem, że można czuć pewną presję, też tak kiedyś czułam, ale wyluzowałam. Zwykle wśród moich znajomych nie robimy nawet domówek, nie mam dużego grona i nawet nie bardzo byłoby jak. W sumie to ja nawet nigdy nie byłam na domówce, po prostu nie miałam możliwości, a w szkole wcześniej jak chodziłam np gimnazjum nie byłam lubiana (nie wiem czemu, może zbyt nieśmiała?) i nie byłam zapraszana, no i tak wyszło. No, ale czy mam się czego wstydzić? Moim zdaniem nie. Nie byłam nigdy na domówce, a mam 23 lata, a dla Was to wstyd?
Ja myślę, że nie. A Wy? Z imprez to tylko czasem, ale rzadko chodzę np z chłopakiem do klubu albo z 2 razy z przyjaciółką. Tyle. Ona też nie ma potrzeby często. Co w tym złego? Ja myślę, że nie. Dlatego tym bardziej nie ma co biczować się z powodu Sylwestra. A spędzam go zwykle w domu z chłopakiem sami albo ewentualnie czasem jeszcze na trochę przyjaciółka przyjdzie. Z zestawem fajnych filmów, potańczymy, wyjdziemy trochę posłuchać muzyki na moim skwerku, odpalimy fajerwerki, pogadamy, pojemy, pogramy w coś i już. Nie trzeba nam więcej i nie biczujemy się z tego powodu. Jak będziemy mieć kiedyś ochotę to zmienić, to zmienimy, jak nie to nie. Jedyne co chcę, to któregoś roku na Sylwestra pojechać w góry, to musi być świetny klimat i któregoś roku pewnie to uskutecznimy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() My spędzamy, we dwoje, ale spędzamy, kameralnie, właśnie robiąc niby zwykłe rzeczy, ale do rana siedzimy. No i też jest fajnie. Jesteśmy zadowoleni, to najważniejsze ![]() ![]() ![]() No i powiem Wam, nie mam wielu znajomych, ale myślę, że normalnych. Nikt się nie dziwi, że spędzam Sylwestra w domu z chłopakiem, że tak wolę. Znajoma z mężem będzie na balu, ale raczej widzę, że też nic ją nie dziwi, że wolę inaczej. No po prostu to normalne osoby, które rozumieją, że każdy lubi inaczej spędzić albo i nie, jak kto woli i spoko. Przyjaciółka moja też rzadko gdzieś idzie, tylko np kogoś do domu zaprosi i nie ma żadnej wielkiej imprezy. Nie ubiera się tez jakoś super, jak ma ochotę. Ja też, jak mam ochotę super, to tak, a jak nie, to nie. Może nie jakoś do końca zwyczajnie, ale też nie czuję tu żadnego musu. Mój chłopak też nie. Co tu się martwić. No chyba, że macie wielu znajomych, zapraszają Was, a Wy myślicie jak się wymigać. Ja tak nie mam, bo mam niewielu znajomych i oni też kameralnie, ale jakbym miała, to myślę, że śmiało poinformowałabym, że wolę jednak ten dzień w domu z facetem. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2014-12-20 o 03:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Ja raz miałem słabego Sylwestra, bo z własnej głupoty zamiast coś ciekawego zorganizować to siedziałem w domu i muliłem. Nigdy więcej!
Najlepiej jest zmontować koalicję, wyprosić największy wolny lokal, załatwić alkohol i nagłośnienie. Ewentualnie gdzieś na wiosce zdobyć pozwolenie na salę wiejską, jak wszyscy obawiają się strat materialnych. Ale wtedy impreza traci coś nazywanego "spontanem". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
"Spontan" potwierdza że masz 14 lat. Edytowane przez Sylwia1900r Czas edycji: 2014-12-20 o 09:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
![]() Chyba troche nie rozumiesz dlaczego nie lubimy. Edytowane przez ellish Czas edycji: 2014-12-20 o 09:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
W sumie ja tez nie przepadam. Możecie sobie mowić, niektóre tu, ze o co nam chodzi, ze jaki przymus, ze nikt nikogo nie przymusza i inne ple ple. Jezu przeciez nie chodzi o to ze ktos mi przystawia pistolet i : albo idziesz na wypasiony bal albo kulka w leb
![]() ![]() 3 lata temu np. siedziałam w domu sama i było całkiem ok, o 23 poszłam spac ![]() ![]() Generalnie uważam ze każdy choć raz powinien zostać sam w domu na te noc. Zauważasz ze to nic strasznego i później juz nie masz parcia na byle jaki sylwster byle nie w domu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Nikt nie zabrania, ale to nie zmienia faktu, że ta cała atmosfera towarzysząca Sylwestrowi irytuje mnie delikatnie powiedziawszy.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
- gdzie idziesz na Sylwestra? - Nigdzie. - ojeeeej, biedna... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
![]() ![]() ![]() potem jak sobie popili to się rozgęgali, a to jedzenie niedobre, o to muzyka woojowa i takie tam ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Albo jak jest się już na tym przyjęciu, wszyscy pięknie ubrani i kulturalni, no super jest, a jeden geniusz wpadł na pomysł by w środku sali jadalnej odpalić petardę, jak huknęło to w głowie się nie mieści, dla mnie to zdziwienie że można na takie coś wpaść, a dla tego głupka radość że się ludzie wystraszyli że coś się wali.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Jak ktos uwaza ze presja spoleczna sylwestrowa nie istnieje to... To nie umiem tego przetlumaczyc. Presja na dziecko i slub po 30 to nic. Presja na szczupla sylwetke to nic. Ale presja na zabawe w sylwestra to chyba najbardziej powszechne cisnienie ever
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
Ja po ostatnim najbardziej nudnym, byle jakim i absurdalnym (nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa) sylwestrze w moim życiu mam w głębokim poważaniu noc z 31/12 na 01/01 i nie mam bladego pojęcia co i przede wszystkim gdzie będę robić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
Poza tym nie pisałem, że dobra impreza jest taka kiedy mieszkanie zamienia się w melinę, tylko wtedy jak się Sylwester miło wspomina. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
![]() kobieta niezalezna, z opinia na kazdy temat na forum, taka presje spoleczna czuje z kazdej strony? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
A co? Zabronisz mi czuc?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
Te ktore czuja presje I nie swietuja bo nie lubia swietowac wtedy kiedy im spoleczenstwo mowi ze musza swietowac. Swietujecie cokolwiek? Swieta? Urodziny? Imieniny? itd. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
A co piernik ma do wiatraka? To jak sie ma zdanie na każdy temat i jest sie człowiekiem niezależnym to nie mozna sie wkurzać na smutne minki i współczujące pytania co jest ze nie idziesz nigdzie w te jedyna niepowtarzalna cudna noc?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Cytat:
Edytowane przez OYE Czas edycji: 2014-12-20 o 13:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 368
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Jestem przed 30., nie mam męża/partnera i dzieci, a i tak mi się nie chce... Ostatnia udana zabawa była jakoś na początku liceum, kiedy jeszcze można się było lansić na picie taniego wina. Potem zaczęło się odwalanie, koniecznie do klubu, koniecznie parami, ew. jak domówka to z masą osób znanych wyłącznie z widzenia, bo przecież im więcej ludzi, tym większa zabawa, nie?
Obecnie prawie nie piję, więc drażni mnie wciskanie alkoholu na każdej imprezie, tak samo jak nacisk na zabawę w jak największym tłumie. Nie. Próba zapoznania mnie z tłumem ludzi kończy się moją ewakuacją. Po większej ilości alkoholu niż kieliszek wina wcale nie mam dobrego nastroju, wręcz przeciwnie, boli mnie głowa i chce mi się spać. Na uczelni od połowy listopada dyżurnym tematem rozmów jest gdzie i z kim kto idzie na Sylwestra. Większość osób traktuje mnie jak ciężko pokrzywdzoną przez los, gdy odpowiadam, że pewnie będę oglądać durne filmy i je komentować ze znajomymi przez Skype'a. Nienawidzę petard i tym podobnych, odkąd jakiś kretyn puszczał sztuczne ognie pod oknami bloku, w którym mieszkam. Skończyło się to tak, że jedna wpadła na mój balkon, na którym w foliowych siatkach leżało jedzenie i oczywiście siatki zaczęły się palić. Jak towarzystwo zauważyło, co się dzieje, to usłyszałam tylko "O kur..." i zwiali ![]() Mam ochotę zamordować wszystkich tych ludzi, którzy puszczają sztuczne ognie i wyprowadzają psa jednocześnie. Serio, jak idzie się na placyk całą grupą, jedna osoba (np. właściciel zwierzaka) nie może się poświęcić i odejść z nim dalej? Swoją drogą, jak wiem, że do kogoś nie dociera, że nie lubię imprez sylwestrowych i już, to wykręcam się, że moja koszatniczka bardzo się stresuje hałasem i nie mam serca jej samej zostawiać (nie mam kota, więc nawet starą panną z kotem nie jestem ![]() Jedyne, co mi z całej tej otoczki sylwestrowo-imprezowej pasuje, to że mogłabym sobie zrobić mega makijaż, z brokatem, kryształkami itp. i raz w roku nikt nie miałby z tym problemu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czy tylko ja nienawidzę sylwestra?
Nie wiem na wafla mielisz ten offtop. Jestem piekna i wspaniala niezaleznie od presji spolecznej ale klamstwem byloby stwierdzic ze ona nie istnieje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.