Noworoczne postanowienia mają, egzaminy na piątki zdają- Jeżowa motywatornia XVII

[20160901857]

No właśnie kombinuje z formalnościach bo i tak mam dzisiaj ostatecznie ustalać moje godziny pracy w związku z zajęciami, wiec to chyba najlepsze wyjście.

Ech, mam tłumaczenie i bede sie z nim bujać pewnie do końca tygodnia. W ogole to ta kumpela co tez odchodzi robi na zamowienie tłumaczenia prawnicze i proponowała ze bedzie mi podsylac zlecenia, ale jakoś nie jestem aż tak pewna swojego angielskiego to co tłumacze w pracy, robię zwykle podpierając sie translatorem, poza tym to zwykle proste dokumenty, a nie jakieś skomplikowane...

[Maguda_]

Napisane przez nouvelle90

No właśnie kombinuje z formalnościach bo i tak mam dzisiaj ostatecznie ustalać moje godziny pracy w związku z zajęciami, wiec to chyba najlepsze wyjście.

Ech, mam tłumaczenie i bede sie z nim bujać pewnie do końca tygodnia. W ogole to ta kumpela co tez odchodzi robi na zamowienie tłumaczenia prawnicze i proponowała ze bedzie mi podsylac zlecenia, ale jakoś nie jestem aż tak pewna swojego angielskiego to co tłumacze w pracy, robię zwykle podpierając sie translatorem, poza tym to zwykle proste dokumenty, a nie jakieś skomplikowane...

Próbuj, nic Ci nie zaszkodzi, chyba, że po prostu nie będziesz miała już totalnie czasu. Na studiach miałam takie zajęcia i tłumaczyliśmy dokumenty unijne, fajnie było

[Le_Souvenir]

Napisane przez wika55

hej fajnie, że wiesz jak się nazywamy

Jeże to najbardziej urocze zwierzęta, jak mogłabym nie wiedzieć? Nie wiem czemu, ale jak cytuję czyjeś posty, to emotki się nie kopiują, denerwujące...

Napisane przez ta_postrzelona

Jasne, że tak - witamy i bardzo się cieszymy, że zdecydowałaś się dołączyć.

Dzięki Mimo że na wizażu jestem już od dwóch lat, nadal nie mam takiego własnego miejsca, w którym czułabym się swobodnie.

Napisane przez ta_postrzelona

Czy muszę mówić, że siedzę teraz właśnie na swojej kanapie pod kocykiem w najcudniejszym i najmiękciejszym (jest takie słowo??) dresie na świecie i się śmieję w głos - nieeeeeeeeeeeeeee, Jeże to wiedzą (bo też lubią dresy).

Dresy są świetne, czuję się w nich najbardziej swobodnie, więc pjona, nie jesteś osamotniona Muszę sobie kupić jakiś nowy, bo w sumie ten, w którym chodzę już ma swoje lata.


Rowerek stacjonarny zaliczony, tylko 20 minut, ale zawsze coś. Nie mam dzisiaj czasu na więcej ćwiczeń, bo czekają na mnie logarytmy. 7 dzień bez słodyczy, śnią mi się po nocach

[ta_postrzelona]

Napisane przez nouvelle90

No właśnie kombinuje z formalnościach bo i tak mam dzisiaj ostatecznie ustalać moje godziny pracy w związku z zajęciami, wiec to chyba najlepsze wyjście.

Ech, mam tłumaczenie i bede sie z nim bujać pewnie do końca tygodnia. W ogole to ta kumpela co tez odchodzi robi na zamowienie tłumaczenia prawnicze i proponowała ze bedzie mi podsylac zlecenia, ale jakoś nie jestem aż tak pewna swojego angielskiego to co tłumacze w pracy, robię zwykle podpierając sie translatorem, poza tym to zwykle proste dokumenty, a nie jakieś skomplikowane...

Rany, dlaczego tak w siebie nie wierzysz??? Skoro to tłumaczenia pisemne to oznacza, że oczywiście będziesz miała na nie termin ale też nie taki na zasadzie "zrób to w ciągu dwóch minut"--> czyli będzie czas, by się zastanowić, a w razie potrzeby skonsultować. Praca z językiem daje dużo satysfakcji - ja robię coraz więcej takich rzeczy i coraz sprawniej mi to idzie (dziękuję za podesłanie listy książek ), więc na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili.
I taka mała podpowiedź - niezależnie od tego, czy będziesz z firmy odchodziła czy nie- jeśli dziewczynę lubisz, to zostań z nią w serdecznym kontakcie. Ludzie czasami są pytani o to, czy mogą kogoś polecić...

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez Le_Souvenir

Jeże to najbardziej urocze zwierzęta, jak mogłabym nie wiedzieć? Nie wiem czemu, ale jak cytuję czyjeś posty, to emotki się nie kopiują, denerwujące...



Dzięki Mimo że na wizażu jestem już od dwóch lat, nadal nie mam takiego własnego miejsca, w którym czułabym się swobodnie.



Dresy są świetne, czuję się w nich najbardziej swobodnie, więc pjona, nie jesteś osamotniona Muszę sobie kupić jakiś nowy, bo w sumie ten, w którym chodzę już ma swoje lata.


Rowerek stacjonarny zaliczony, tylko 20 minut, ale zawsze coś. Nie mam dzisiaj czasu na więcej ćwiczeń, bo czekają na mnie logarytmy. 7 dzień bez słodyczy, śnią mi się po nocach

Ja się trzymam na razie z niekupowaniem ubrań ale minął dopiero tydzień Nowego Roku i do tego nie byłam w żadnej galerii, więc się chyba nie liczy jako odwykowanie się od zakupoholizmu...

Jak to zrobiłaś - 7 dni bez słodyczy? Ja tylko dziś wsunęłam 2 praliny Usprawiedliwiam się tym, że tragicznie boli mnie kręgosłup - to wszystko od tego wysiadywania na salach i skręcania się w chińskie dzień dobry na kanapie jak piszę kolejne pisma wieczorami... Chyba się na coś zapiszę - tylko hm, na co?

[fanstyle]

Spać mi się chce, a nie uczyć.

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

nou, trzymam kciuki za Ciebie jesteś baaardzo ambitną osobą i na pewno Ci się uda

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez fanstyle

Spać mi się chce, a nie uczyć.

pjona mam dwa egzaminy w następnym tygodniu i przez te wolne dni nic nie zrobiłam i już jestem zła na siebie, a nie mówiłam?

[Le_Souvenir]

Napisane przez ta_postrzelona

Ja się trzymam na razie z niekupowaniem ubrań ale minął dopiero tydzień Nowego Roku i do tego nie byłam w żadnej galerii, więc się chyba nie liczy jako odwykowanie się od zakupoholizmu...

Jak to zrobiłaś - 7 dni bez słodyczy? Ja tylko dziś wsunęłam 2 praliny Usprawiedliwiam się tym, że tragicznie boli mnie kręgosłup - to wszystko od tego wysiadywania na salach i skręcania się w chińskie dzień dobry na kanapie jak piszę kolejne pisma wieczorami... Chyba się na coś zapiszę - tylko hm, na co?

Odwyki są okropne, nie polecam. Ale z drugiej strony gdybym nadal tkwiła w tym swoim uzależnieniu od słodkości to pewnie za rok nie przecisnęłabym się przez drzwi mieszkania. Lubię kupować nowe ciuchy, ale wstrzymuję się ze względu na odchudzanie w toku.

Też się sobie dziwię, to było trudne Uwielbiam słone przekąski, fast-foody, ale czekolada to moja wielka słabość... Na szczęście jestem bardzo uparta i jak sobie coś postanowię, nie da się mnie przekonać do innej drogi. Tłumaczę sobie, że minuta w ustach, całe życie w biodrach i mam nadzieję, że poskutkuje i odciągnie mnie od słodyczy.

Nie myślałaś o jodze? Ja zamierzam wykupić karnet albo na basen albo na fitness, ewentualnie siłownia. Tylko nie przepadam za ćwiczeniem w grupie i w tym jest mały problem

[20160901857]

Napisane przez ta_postrzelona

Rany, dlaczego tak w siebie nie wierzysz??? Skoro to tłumaczenia pisemne to oznacza, że oczywiście będziesz miała na nie termin ale też nie taki na zasadzie "zrób to w ciągu dwóch minut"--> czyli będzie czas, by się zastanowić, a w razie potrzeby skonsultować. Praca z językiem daje dużo satysfakcji - ja robię coraz więcej takich rzeczy i coraz sprawniej mi to idzie (dziękuję za podesłanie listy książek ), więc na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili.

I taka mała podpowiedź - niezależnie od tego, czy będziesz z firmy odchodziła czy nie- jeśli dziewczynę lubisz, to zostań z nią w serdecznym kontakcie. Ludzie czasami są pytani o to, czy mogą kogoś polecić...

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------





Ja się trzymam na razie z niekupowaniem ubrań ale minął dopiero tydzień Nowego Roku i do tego nie byłam w żadnej galerii, więc się chyba nie liczy jako odwykowanie się od zakupoholizmu...



Jak to zrobiłaś - 7 dni bez słodyczy? Ja tylko dziś wsunęłam 2 praliny Usprawiedliwiam się tym, że tragicznie boli mnie kręgosłup - to wszystko od tego wysiadywania na salach i skręcania się w chińskie dzień dobry na kanapie jak piszę kolejne pisma wieczorami... Chyba się na coś zapiszę - tylko hm, na co?

No nie wiem, jakoś tak głupio, nie mam żadnych certyfikatów i w ogole raczej samouk ze mnie - boje sie, ze to za mało, chociaz jak sie cos trafi to pewnie wezmę na próbę.

A niepalenia mostów za sobą nauczył mnie moj patron, skądinąd przeciez były szef, z którym żyje w dobrych stosunkach (bo kto inny zaproponowałby mi patronat po mojej rezygnacji z pracy u niego? ), także to ja akurat dobrze wiem. Nawet jak bede odchodzić stad to postaram sie być miła, chociaz szefowej oczy bym wydrapala najchętniej. Tak strasznie mi szkoda tej pracy, no ale nie wytrzymam tutaj...

[fanstyle]

Ta_postrzelona ja zawsze w domu w dresie. Mało wyjściowy, ale wygodny

Nou ja bym na Twoim miejscu wzięła te tłumaczenia

Wika tz mnie tego tekstu nauczył właśnie piję dużą kawę i próbuję jeden temat ogarnąć. Po każdym temacie jak poćwiczę zadanka zrobię sobie przerwę i chyba się wyrobię. W kolejnym tygodniu nie mam żadnego zaliczenia. Za to w następnym tj. Za dwa tygodnie mam... wszystko

[goszzi]

Tłumaczenia są super. Właśnie mam deadline na sobotę muszę przysiąść dziś wieczorem, jak wrócę z zajęć

[Maguda_]

Napisane przez nouvelle90

No nie wiem, jakoś tak głupio, nie mam żadnych certyfikatów i w ogole raczej samouk ze mnie - boje sie, ze to za mało, chociaz jak sie cos trafi to pewnie wezmę na próbę.

E, głupotki gadasz, przecież wiadomo, że nie jesteś przysięgłym czy po prostu anglistą

[mevezi]

Hej

Nicru, gratulacje!
Akto, może podpytaj którejś z koleżanek, czy dostały premię. Może przyjdzie osobnym przelewem. I zazdroszczę Krakowa
Nou, trzymam kciuki za piątek!

Motywacji u mnie brak, i jeszcze @. Ale cieszę się, że chociaż teraz, a nie podczas wyjazdu.

[fanstyle]

[poppy seed]

cześć! zjadłam pyszny obiad odpoczywam po zajęciach i zaraz mam zamiar wziąc się za sprzatanie, naukę, zakupy...
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;49634641]Mam zakwasy po wczorajszych ćwiczeniach teraz popijam zielona herbatę i zbieram się po pastę do butów i golarke do ubrań dobrze, że są w jednym sklepie, który jest z 10 minut pieszo od mojego domu, wrócę to powtórzę pzs i poczytam PGP [/QUOTE]
co ćwiczyłaś? : >
pamiętam, że ostatnio pisałaś o jodze, korzystasz z filmików z internetu? polecasz coś?

Napisane przez nouvelle90

Zaraz zwymiotuje na pierwszym wykładzie siedziałam z koleżanka, bo miałyśmy razem, ale potem ona poszła do drugiej sali, a ja zostałam (jesteśmy w innych grupach, ale mamy razem cześć wykladow) i dosiadła sie do mnie jakas dziunia z nowym ajfonikiem, ajpadzikiem, torebunia LV, szpachla na ryju, paznokietki... ale jak sie nade mna pochyliła zeby o cos zapytać to stwierdziłam, ze po zakupie perfum diora zabrakło jej juz na mydło i pastę do zębów niedobrze mi, wącham ją od 1,5 godziny

dramat...
pamiętam z liceum podobną dziewczynę. ładna, wysoka, szczupła, zawsze ładny makijaż i ubrania, ogólnie wydawała się zadbana z daleka, ale przy bliższym zderzeniu czuć było pot i jakieś eee niedomycie (coś jak menel w autobusie, takie zapachy)

nie obawiaj się tak tych tłumaczeń, może akurat spodoba Ci się takie zajęcie. zawsze możesz coś sprawdzić, kogoś podpytać albo po prostu nie kontynuować takiej działalności chociaż wydaje mi się, że na pewno sobie poradzisz

Napisane przez Le_Souvenir

Rowerek stacjonarny zaliczony, tylko 20 minut, ale zawsze coś. Nie mam dzisiaj czasu na więcej ćwiczeń, bo czekają na mnie logarytmy. 7 dzień bez słodyczy, śnią mi się po nocach

powodzenia, początki najtrudniejsze, potem będzie łatwiej

zaczęłam się denerwować, w sesji mam tylko jeden egzamin, z resztą rzeczy muszę uporać się już niedługo. mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie ode wymagał nie wiadomo jakich umiejętności językowych po pierwszym semestrze nauki...

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Le_Souvenir

Dzień dobry. Nie mam jeszcze takiego wątku dla siebie, w którym mogłabym poznawać ciekawe osoby, pisać o swoich smutkach i radościach, więc może tutaj się uda Jeże, przygarniecie?

Pewnie, zostać z Nami na dłużej i czuj się jak u siebie

Napisane przez fanstyle

Nou ja trzymam za Ciebie kciuki, napisze to co dziewczyny- bierz tlumaczwnia, zawsze to jakieś doświadczenie z językiem

Napisane przez poppy seed

cześć! zjadłam pyszny obiad odpoczywam po zajęciach i zaraz mam zamiar wziąc się za sprzatanie, naukę, zakupy...

co ćwiczyłaś? : >
pamiętam, że ostatnio pisałaś o jodze, korzystasz z filmików z internetu? polecasz coś?


zaczęłam się denerwować, w sesji mam tylko jeden egzamin, z resztą rzeczy muszę uporać się już niedługo. mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie ode wymagał nie wiadomo jakich umiejętności językowych po pierwszym semestrze nauki...

Biorę udział w wydarzeniu na fb- spalamy świąteczne kalorie, czy jakoś tak na tym fb jest podany link do bloga, na który rozpisany jest trening na cały miesiąc+ linki do playlist na yt
Jogę ćwiczyłam z WH, był tam rozpisany trening dla początkujących

Właśnie czytam pzs ale zaraz coś nałożę na włosy, jutro przychodzi

[poppy seed]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;49642001]
Biorę udział w wydarzeniu na fb spalamy świąteczne kalorie, czy jakoś tak na tym fb jest podany link do bloga, na który rozpisany jest trening na cały miesiąc+ linki do playlist na yt
Jogę ćwiczyłam z WH, był tam rozpisany trening dla początkujących
[/QUOTE]
dzięki

chciałabym odzwyczaić się od prostownicy, dzisiaj pierwsz dzień jej nie użyłam (zazwyczaj prostowałam tylko pasma przy twarzy i są strasznie przesuszone), ale wygladam jak kupa i chyba sobie odpuszczę ten eksperyment

[fanstyle]

Chyba spróbuję sama zdjąć hybryde i dam odpocząć pazbokciom. Juz trzeci mi się łamie a w piątek miałam mieć nowe robione.

[Le_Souvenir]

Napisane przez poppy seed

powodzenia, początki najtrudniejsze, potem będzie łatwiej

Dzięki Chciałabym ćwiczyć i trzymać dietę nie dla samego odchudzania, ale po prostu zdrowszego trybu życia. Mam nadzieję, że z biegiem czasu się przyzwyczaję.

Btw, piękny masz avatar, uwielbiam koty.

Napisane przez patka3008

Pewnie, zostać z Nami na dłużej i czuj się jak u siebie

Dziękuję

Napisane przez poppy seed

chciałabym odzwyczaić się od prostownicy, dzisiaj pierwsz dzień jej nie użyłam (zazwyczaj prostowałam tylko pasma przy twarzy i są strasznie przesuszone), ale wygladam jak kupa i chyba sobie odpuszczę ten eksperyment

A używasz jakiś odżywek, masek, olejów do włosów? Może to by jakoś zaradziło na tą suchość.

Napisane przez fanstyle

Chyba spróbuję sama zdjąć hybryde i dam odpocząć pazbokciom. Juz trzeci mi się łamie a w piątek miałam mieć nowe robione.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zrobieniem hybrydowych pazurów. Polecasz? Jakie są plusy, minusy?

[fanstyle]

Napisane przez Le_Souvenir

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zrobieniem hybrydowych pazurów. Polecasz? Jakie są plusy, minusy?

Mam drugą hybryde i jestem zadowolona. Trzy tygodnie bez odprysku, paznokcie wyglądają świetnie. Jednak moje naturalne są dość kruche i łamliwe i już trzeci nadłamał mi się pod lakierem. Nie mogę powiedzieć, czy to wina hybrydy, bo naturalnie mam niezbyt mocne paznokcie. A jeśli chodzi o trwałość to jestem na tak

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez poppy seed

dzięki

chciałabym odzwyczaić się od prostownicy, dzisiaj pierwsz dzień jej nie użyłam (zazwyczaj prostowałam tylko pasma przy twarzy i są strasznie przesuszone), ale wygladam jak kupa i chyba sobie odpuszczę ten eksperyment

Może spróbuj olejowania włosów? Poprawisz kondycję włosów

Ja nie jestem przekonana za hybrydami- kojarzą mi się z paznokciani mojej koleżanki, która nosi je po ok miesiąc i ma odrost prawie do połowy paznokci

[Le_Souvenir]

Napisane przez fanstyle

Mam drugą hybryde i jestem zadowolona. Trzy tygodnie bez odprysku, paznokcie wyglądają świetnie. Jednak moje naturalne są dość kruche i łamliwe i już trzeci nadłamał mi się pod lakierem. Nie mogę powiedzieć, czy to wina hybrydy, bo naturalnie mam niezbyt mocne paznokcie. A jeśli chodzi o trwałość to jestem na tak

Rozumiem Ile płacisz (za samo zdejmowanie też się płaci)? Zależy mi na czymś, co będzie ładnie wyglądać na paznokciach, ale przede wszystkim na tym, żebym nie musiała ich co chwilę malować. Kosmetyczka koryguje ci też kształt paznokci przy takim zabiegu? Moje wyglądają pod tym względem fatalnie Nie umiem w ogóle im nadać kształtu.

[fanstyle]

Napisane przez Le_Souvenir

Rozumiem Ile płacisz (za samo zdejmowanie też się płaci)? Zależy mi na czymś, co będzie ładnie wyglądać na paznokciach, ale przede wszystkim na tym, żebym nie musiała ich co chwilę malować. Kosmetyczka koryguje ci też kształt paznokci przy takim zabiegu? Moje wyglądają pod tym względem fatalnie Nie umiem w ogóle im nadać kształtu.

Płacę 40 zł i mam w tym ściągnięcie poprzedniej hybrydy (nawet jeżeli nie zrobiłabym jej u mojej kosmetyczki tylko u innej), korygowanie kształtu paznokcia, usuwanie skórek i nałożenie nowej nie trzeba ich malować co chwilę, ale Patka dobrze mówi. Ja mam swoje granatowe juz lekko ponad 3 tygodnie i mam 4 mm odrostu.

[Le_Souvenir]

Napisane przez fanstyle

Płacę 40 zł i mam w tym ściągnięcie poprzedniej hybrydy (nawet jeżeli nie zrobiłabym jej u mojej kosmetyczki tylko u innej), korygowanie kształtu paznokcia, usuwanie skórek i nałożenie nowej nie trzeba ich malować co chwilę, ale Patka dobrze mówi. Ja mam swoje granatowe juz lekko ponad 3 tygodnie i mam 4 mm odrostu.

Brzmi super. Poszukam jakiejś dobrej kosmetyczki w moim mieście i się wybiorę w ferie. Nie mam nic do moich paznokci, są zdrowe i szybko rosną, nie rozdwajają się, ale ten kształt... brrr. Przyda się ręka fachowca.

[20160901857]

Napisane przez poppy seed

dzięki

chciałabym odzwyczaić się od prostownicy, dzisiaj pierwsz dzień jej nie użyłam (zazwyczaj prostowałam tylko pasma przy twarzy i są strasznie przesuszone), ale wygladam jak kupa i chyba sobie odpuszczę ten eksperyment

Ja jak Hermiona pofarbowana na czarno ale z olejkami i ogólnie z pielęgnacją jakoś daję radę, chociaż o długim zapuszczaniu nie ma mowy...

[Le_Souvenir]

Napisane przez nouvelle90

Ja jak Hermiona pofarbowana na czarno ale z olejkami i ogólnie z pielęgnacją jakoś daję radę, chociaż o długim zapuszczaniu nie ma mowy...

Mam to samo. Nie znoszę tego, że moje włosy są takie puszyste W sierpniu drastycznie skróciłam z takich prawie do pasa tak do brody, bo nie dawałam rady, za ciężkie były. A twoje dokąd są?

[poppy seed]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;49643111]Może spróbuj olejowania włosów? Poprawisz kondycję włosów [/QUOTE]
mieszam oleje z maskami do włosów, myślisz, że samodzielne olejowanie będzie bardziej skuteczne?

te kosmyki przy twarzy (pozostałość po dawnej grzywce) mam właśnie dość mocno zniszczone i pojedyncze wierzchnie pasma są przesuszone, wszystko się puszy i nieregularnie faluje. za to włosy ze spodu są ładne, nawilżone, śliskie i proste i teraz mam zagwozdkę, czy dążyć do obcięcia wszystkich włosów na prosto, czy je mocniej wycieniować, co o tym myślicie?

Napisane przez nouvelle90

Ja jak Hermiona pofarbowana na czarno ale z olejkami i ogólnie z pielęgnacją jakoś daję radę, chociaż o długim zapuszczaniu nie ma mowy...

czarne

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez poppy seed

mieszam oleje z maskami do włosów, myślisz, że samodzielne olejowanie będzie bardziej skuteczne?

te kosmyki przy twarzy (pozostałość po dawnej grzywce) mam właśnie dość mocno zniszczone i pojedyncze wierzchnie pasma są przesuszone, wszystko się puszy i nieregularnie faluje. za to włosy ze spodu są ładne, nawilżone, śliskie i proste i teraz mam zagwozdkę, czy dążyć do obcięcia wszystkich włosów na prosto, czy je mocniej wycieniować, co o tym myślicie?


czarne

Ja preferuje nakładanie na włosy różnych miksow (olej+maski+ odżywki), ale możesz spróbować samego olejowania Ostatnio odkryłam taką odżywkę z Marion (pisałam na blogu), po której miałam mega proste włosy ja teoretycznie jestem falowana, ale jak rozczesze włosy po umyciu to są praktycznie proste
Silikony mogą rozprostowac włosy, które mają tendencję do kręcenia się/falowania, wiec to one też mogą pomóc

Jeżeli je pocieniujesz to jest szansa, że zaczną się bardziej kręcić jeżeli chcesz podciąć włosy to może spróbuj na kształt litery U (można jeszcze na V ale moim zdaniem później wisi taki smetny ogonek, który w U nie występuje)

[20160901857]

Ja skracałam przed Sylwestrem i teraz są do ramion, a wcześniej do zapięcia stanika.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Daj spokój poppy, już mi bokiem wyłazi to farbowanie i chyba na razie dam sobie spokój, tzn powoli zejdę do normalnego koloru.

[Malwina_89]

Mi jakoś olejowanie ostatnio nie pomaga...

Zaraz idę na pierwszy BUP, mam nadzieję, że będę żyć po tym.

Wysłane z telefonu.

[aante_e]

Napisane przez Malwina_89

I tak zajęcia masz co weekend?

Wysłane z telefonu.

Co dwa tygodnia są, na szczęście

Mnie ostatnio męczy przyklap, mam wiecznie smętne włosy. to wszystko przez zimę. Na dodatek strasznie mi wypadają, chyba znowu wrócę do Seboradinu Niger. Chciałabym mieć chodź trochę puszyste