Zdrowe odchudzanie od stycznia 2015 :)

[201604250957]

dokładnie, każdy z nas jest inny dla mnie słodycze mogłyby nie istnieć, co innego chipsy a jeśli o słodycze chodzi to mam ochotę na czekoladę gdy mam @ ale to zjem rządek i jest ok, nie potrzebuje całej oraz potrafi mnie skusić jakieś pyszne domowe ciacho ale to też kawałek nie całe za to już np. mojej siostrze w pracy automat z batonami mówi dzień dobry i potrafi zjeść na poczekaniu blachę ciasta u niej o tyle fajnie, że odstawi słodkie i kg lecą jak oszalałe

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ja też nie jem słodyczy w nagrodę, w sumie nigdy nie miałam takiego nawyku, żeby się pocieszać jedzeniem. Po prostu lubię słodycze, lubię czipsy, co poradzę Ale jak odstawię, to nie mam tak, że jeszcze bardziej mnie ciągnie. Myślę, że trzymam się dość dobrze, a jak coś mi wpadnie słodkiego, małego po drodze, to też tragedii nie ma. Np. jakoś parę dni temu wpadł mi w ręce zajączek z Maltesers, no ale tylko na tym poprzestałam, więc nie odbiło się na wadze i nie miałam wyrzutów sumienia.

[antonina_bielska]

ja wczoraj idąc po kebaba dla Męża, sobie odmówiłam, jestem strasznie dumna z siebie
tylko baklavę wzięłam, bo uwielbiam <3

[shaggyz]

Cześć! Mogę się dołączyć?

[Farisss]

Zapraszamy!

Ja potrafię zjeść olbrzymie ilości słodyczy... bo lubię. Zwłaszcza jak się rozpastwię, ale staram się nad tym panować są jednak rzeczy, które mi sie nie znudzą - bita śmietana, czekolada, żelki... nie, nigdy nie są za słodkie

A dzisiaj ugotowałam sobie zupkę - fasolową

[201604250957]

Fariss ja nie znoszę bitej śmietany

[201607121236]

Kashmirka mam tak samo. Oddam wszystkie słodycze świata za chipsy
Na szczęście po odstawieniu nie ciągnie mnie do nich, w sklepie mogę spokojnie przejść między półkami z nimi

Dziewczyny jadłyście chipsy z jarmużu? dobre toto?

[shaggyz]

Dzięki za powitanie
Co do słodyczy to ja mam tak, że nie lubię żelków, bardziej czekoladę no i ukochane chipsy. A trzeba się tego pozbyć 8kg! Będzie cieżko.

[Farisss]

Ja czipsy rzadko jem. Niestety moją zmorą są ciasta. Uwielbiam piec i kombinować, więc muffinki i inne pierdołki to dla mnie nic szczególnego. Ale ale, właśnie sobie przypomniałam - upiekę muffinki ze szpinakiem i fetą a drugie z papryką i serem żółtym

[kalincia]

[QUOTE=wredna biedronka;49928843]Dziękuję a i zazdraszczam TŻ

Szczerze mówiąc zupy dopiero teraz doceniam. Jest to dla mnie idealny posiłek, szczególnie zimą, ciepły, sycący
Na wtorek przygotowuję prawdziwą grochówkę, nie jakąś tam pićkę z woreczka będzie więc i prawdziwy groch, trochę warzyw, kiełbaska, majeranek

Kalincia gdzie mieszkasz, że tak sypie?[/QUOTE]

W Tatrach.

[rombek]

Napisane przez Farisss

Ja czipsy rzadko jem. Niestety moją zmorą są ciasta. Uwielbiam piec i kombinować, więc muffinki i inne pierdołki to dla mnie nic szczególnego. Ale ale, właśnie sobie przypomniałam - upiekę muffinki ze szpinakiem i fetą a drugie z papryką i serem żółtym

Pysznie brzmią te muffinki A może ciasta śniadaniowe? Są smaczne i pożywne, a poza tym, śniadanie trochę więcej wybacza

[Farisss]

Nic nie wiem o żadnych ciastach śniadaniowych ? Co to za wynalazek ?

[rombek]

http://bakeandtaste.blogspot.com/201...niowe.html?m=1 w poście jest też link to innych, ja robiłam to sernikobrownie (zmieniłam otręby na mąkę żytnią pełnoziarnistą) i budyniowe i były super, zwłaszcza ze dałam dużo mniej cukru niż w przepisie Nie jest to jakieś super fit, ale uważam, że porównywalne (a szybsze w porannym przyrządzeniu, bo po prostu wyjmujesz z lodówki) do np. owsianki, czy pancakes na słodko

[Farisss]

Hmmm. Banan bread znam, tylko trochę inny przepis. W sumie sernikowe rzeczy to ja robiłam po swojemu. A chyba AŻ tak nie potrzebuję tych ciast
Chociaż to budyniowe kusi. I szarlotka, bo mam trochę jabłek do wykorzystania

[Tycikata]

Hejka a czy ja też mogę dołączyć?

na razie bez diety, ale za to w zeszłym tygodniu rozpoczęłam swoją przygodę z fitnessem

[Farisss]

No jasne, rozgość się

[201604250957]

fajne te ciacha śniadaniowe ale jak dla mnie nie nadają się na codzienne śniadanie, co innego w weekend

[Farisss]

Ja to nie wiem czy w ogóle bym coś takiego zjadła na śniadanie

[Beti 26]

Hej dziewczyny!
Chciałam dołączyć do waszego forum. Też chciałabym zacząć się odchudzać. Tzn. zaczęłam ale myślę, że w grupie będzie raźniej. Przygotowuje się do slubu, który już w lipcu. Chciałaby wyglądać jak najlepiej rzecz jasna. Przy wzroście 173 ważę 68 kg. Chciałabym ważyć 60. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się osiągnąć cel. Dużo ćwiczę i staram się nie jeść słodyczy. Oczywiście z tymi staraniami to jest różnie. No ale biorę się w garść i wprowadzam dyscyplinę. Mam dietę od dietetyka, którą przeprowadzałam 3 lata temu. Postanowiłam znowu spróbować. Musze jednak przyznać, ze 3 lata temu miałam więcej silnej woli i samozaparcia, teraz jest mi trudniej

[Tycikata]

Napisane przez Farisss

No jasne, rozgość się

dziękuję

Napisane przez Beti 26

Hej dziewczyny!
Chciałam dołączyć do waszego forum. Też chciałabym zacząć się odchudzać. Tzn. zaczęłam ale myślę, że w grupie będzie raźniej. Przygotowuje się do slubu, który już w lipcu. Chciałaby wyglądać jak najlepiej rzecz jasna. Przy wzroście 173 ważę 68 kg. Chciałabym ważyć 60. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się osiągnąć cel. Dużo ćwiczę i staram się nie jeść słodyczy. Oczywiście z tymi staraniami to jest różnie. No ale biorę się w garść i wprowadzam dyscyplinę. Mam dietę od dietetyka, którą przeprowadzałam 3 lata temu. Postanowiłam znowu spróbować. Musze jednak przyznać, ze 3 lata temu miałam więcej silnej woli i samozaparcia, teraz jest mi trudniej

Hej, to mamy podobną drogę do pokonania ja 172 cm przy 70kg.



Wczoraj zaliczyłam 20 min. na stepperze, a dzisiaj pędzę na fitness na PBU

[Lily_Rose_Melody]

Dziewczyny, nie wiem czy to dobry wątek, ale chciałabym się poradzić Dopiero od 2 tygodni rozpoczęłam bardziej zdrowe odżywanie + zapisałam się na fitness i siłownię. Ale moje wątpliwości dotyczą raczej natury "technicznej" - jak radzicie sobie dziewczyny z ze zdrowym odżywianiem, przy jednoczesnym gotowaniu codziennie dla TŻ? Wiadomo że on jako mężczyzna potrzebuje więcej i dużo bardziej kalorycznie (mojemu raczej by nie pomogły mniejsze ilości jedzenia bo i tak jest chudy, wręcz nawet powinien nabrać trochę masy) i jak to godzicie z gotowaniem dla siebie? Codziennie dwa obiady? Inne kolacje / śniadania (w tygodniu to i tak TŻ je śniadania w pracy, ale weekendy i wspólne śniadania...)? Nie chciałabym całego dnia spędzać w kuchni, jak Wy to rozwiązujecie?

[Tycikata]

Lily a nie może on też gotować dla siebie od czasu do czasu?

Możesz też przygotować dla niego jedzenie i zamrozić

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Albo kupować mu jedzenie na wynos

[201604250957]

Lily ja mam taką sytuację, że się odchudzam a Tż przydałoby się przybrać, zdarza mi się gotować dwa obiady, ale zwykle staram się robić chociaż wspólną bazę i inne dodatki, np. ja jem mięso z ryżem i warzywami na parze a Tż z frytkami, buraczkami ze słoika a mięso robię mu w panierce. Jeśli robię jakiś makaron ze sosem to Tż zwykle posypuje sobie to jeszcze startym serem i dzięki temu ma bardziej kaloryczne danie. Naprawdę da się to tak ogarnąć żeby nie musieć spędzać w kuchni całych dni

[ponetna]

A słyszałyście dziewczyny o diecie bezglutenowej? Tzn. nie w przypadku kiedy ma się uczulenie na gluten, ale właśnie jako o diecie odchudzającej... Słyszałam, że jest fantastyczna. Może któraś z Was stosowała albo ma jakieś doświadczenie w tej materii?

[Farisss]

Ja ogólnie staram się unikać glutenu, albo raczej ograniczam go tak w 80%.
Nie jestem uczulona, nawet nie o odchudzanie mi chodzi, ale na dłuższą skalę lepiej się czuję.
Jednak są produkty z których nie chcę rezygnować i dlatego moja dieta nie wyklucza całkiem glutenu

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Nigdy nie byłam na diecie bezglutenowej, może dlatego, że nie mam większych problemów trawiennych.

Za to dziś na śniadanie zjadłam drożdżówkę z serem, TŻ mi kupił, miałam straszną ochotę Już chyba z pół roku nie jadłam.

[201607121236]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;50010736]Nigdy nie byłam na diecie bezglutenowej, może dlatego, że nie mam większych problemów trawiennych.

Za to dziś na śniadanie zjadłam drożdżówkę z serem, TŻ mi kupił, miałam straszną ochotę Już chyba z pół roku nie jadłam.[/QUOTE]

O proszę

wypiłam na kolację podrasowany barszczyk czerwony, uwielbiam wszystko co buraczane

ćwiczyłam przed chwilą brzuszki z MelB i cholerka naciągnęłam sobie mięsień uda

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Auć. Kontuzje w nogach są bolesne

[Beti 26]

Ja dziś dałam ciała :/. Zjadłam całą paczkę wafli owsianych "anna" z imbirem o godz. 17:00. Mając wyrzuty sumienia nie jadłam już kolacji. No cóż chyba muszę zapomnieć i wziąć się w garść

[201607121236]

Napisane przez Beti 26

Ja dziś dałam ciała :/. Zjadłam całą paczkę wafli owsianych "anna" z imbirem o godz. 17:00. Mając wyrzuty sumienia nie jadłam już kolacji. No cóż chyba muszę zapomnieć i wziąć się w garść

O której poszłaś spać?