Pies jest agresywny, szczeka, warczy, gryzie - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-14, 18:46   #211
problematyczka000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 13
pies

witam
jezeli moj pies bedac na smyczy ugryzl dziecko spacerujace i matka dziecka ma moj numer oraz nazwisko co moze mi zrobic?
glownie chodzi mi o to ze moj telefon nie odbiera polaczen (do wymiany) i boje sie ze kiedy dojda do wniosku ze chca odszkodowanie a ja nie mam jak odebrac telefonu to zacznie mnie scigac policja?!
nie chcialabym jakiejs glupiej sytuacji (juz jedna mi wystarczy) dlatego licze na porade czy kombinowac nowy telefon na juz?
problematyczka000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 19:27   #212
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: pies

Ale jak doszło do tego ugryzienia? Dziecko samo podbiegło do psa? Jeżeli tak, to możesz się bronić, bo to rodzic w tym momencie za nie odpowiada. Dobrze by było, gdybyś miała jakiś świadków zdarzenia.

To zależy od rodziców: czy pojadą z dzieckiem do lekarza, czy dziecko ma jakieś poważne obrażenia.

Jeżeli to była Twoja wina, mogą żądać odszkodowania, zgłosić sprawę na policję.

Z telefonem nie wiem. Z Twojego postu wynika, że chyba ich znasz, więc może warto by było skontaktować się z mamą dziecka i zapytać o stan zdrowia?
Jeżeli to wina dziecka, to może nic z tym nie zrobią.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 19:32   #213
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: pies

watek identyczny jest tu
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=515383
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-18, 11:24   #214
samsenazwij
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2
problem z ratlerkiem

witam. od pół roku mam ratlerka. ostatnio zauważyłam, że za każdym razem, gdy próbuję umyć okno, mój ratlerek gryzie mnie i szczeka. jego szczekanie jest straszne - brzmi jakby cierpiał. czy możliwe jest, by denerwował go dźwięk? przy odkurzaniu mebli, dźwięk jest identyczny, jednak on nie reaguje. podobnie jednak się zachowuje, gdy myję podłogę lub zamiatam. to brzmi śmiesznie, ale naprawdę nie wiem o co mu chodzi. miała któraś z Was podobny problem?
samsenazwij jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 09:02   #215
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: problem z ratlerkiem

Cytat:
Napisane przez samsenazwij Pokaż wiadomość
witam. od pół roku mam ratlerka. ostatnio zauważyłam, że za każdym razem, gdy próbuję umyć okno, mój ratlerek gryzie mnie i szczeka. jego szczekanie jest straszne - brzmi jakby cierpiał. czy możliwe jest, by denerwował go dźwięk? przy odkurzaniu mebli, dźwięk jest identyczny, jednak on nie reaguje. podobnie jednak się zachowuje, gdy myję podłogę lub zamiatam. to brzmi śmiesznie, ale naprawdę nie wiem o co mu chodzi. miała któraś z Was podobny problem?
Może boi się przedmiotów które służą do sprzątania ,ścierka , miska z wodą , spryskiwacz ? Testowałaś jak się zachowa jak je wyjmiesz i będziesz je miala w rekach w jego obecności?
__________________

winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 09:10   #216
topmasz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: problem z ratlerkiem

Może boi się, że wypadniesz przez okno, albo coś kiedyś zobaczył przez to okno i się teraz boi że to nadal tam jest, zresztą psiak to psiak, jak sobie coś ubzdura to nie ma bata, nie ma szans, zeby mu to wyperswadować )
__________________
poszukiwany dobry fryzjer Poznań
topmasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 20:54   #217
Puszkaa
Rozeznanie
 
Avatar Puszkaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 640
Dot.: problem z ratlerkiem

A może jakiś szczególny zapach płynu?
__________________
Mój decoupagowy wątek
Modelinowe wytwory



W oczekiwaniu na czworonożnego przyjaciela...

Puszkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 09:20   #218
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: problem z ratlerkiem

Rozwiązanie jest banalnie proste- naucz psa komendy "na miejsce". Jak tylko zacznie się bulwersować, powiedz "na miejsce"- wtedy ma pójść na swoje leżenie. Jeśli będzie dalej szczekał, ale z leżenia, to wyprowadz go do innego pokoju. Jak już się uspokoi możesz pozwolić mu wrócić, gdy zacznie na nowo szczekać to znowu wyprowadź. Załapie po pewnym czasie, że jeśli ma siedziec z Toba w pokoju to ma byc cicho, inaczej czeka go przykra izolacja.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 11:56   #219
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: problem z ratlerkiem

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
Rozwiązanie jest banalnie proste- naucz psa komendy "na miejsce". Jak tylko zacznie się bulwersować, powiedz "na miejsce"- wtedy ma pójść na swoje leżenie. Jeśli będzie dalej szczekał, ale z leżenia, to wyprowadz go do innego pokoju. Jak już się uspokoi możesz pozwolić mu wrócić, gdy zacznie na nowo szczekać to znowu wyprowadź. Załapie po pewnym czasie, że jeśli ma siedziec z Toba w pokoju to ma byc cicho, inaczej czeka go przykra izolacja.
Pomysł jest dobry tylko nie niweluje przyczyny.
__________________

winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 16:05   #220
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: problem z ratlerkiem

Ale wycisza psa, a o to tu chodzi.
Nie wiem co oznacza "szczekanie jakby cierpiał"-> pies jak cierpi raczej piszczy, wyje, ze szczekaniem się nie spotkałam?
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:36   #221
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: problem z ratlerkiem

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
Ale wycisza psa, a o to tu chodzi.
Nie wiem co oznacza "szczekanie jakby cierpiał"-> pies jak cierpi raczej piszczy, wyje, ze szczekaniem się nie spotkałam?
Nie na wszystkie psy tak to działa , znam przykład psa który po odesłaniu na miejsce tak jakby ładował baterie i jest jeszcze gorszy.
__________________

winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 20:53   #222
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: problem z ratlerkiem

Ale co szkodzi spróbować skoro autorka jeszcze nic nie robila zeby sobie z tym "problemem" poradzić
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 21:12   #223
Asiczkaa
Rozeznanie
 
Avatar Asiczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 979
Dot.: problem z ratlerkiem

Mojej mamy york też tak ma. Jak mama wchodzi na krzesło, drabinę, bierze mopa albo szczotkę na kiju to pies dostaje świra --> szczeka, lata w kółko za swoim ogonem i go podgryza. Wet powiedziała, że to w psychice zwierzakowi się coś ubzdurało (ona sama nie wiedziała co, może myśli, że jej pani coś grozi) i ciężko to wyeliminować. Można próbować zamykać w innym pokoju albo nauczyć że ma iść na posłanie. Ale z mojego doświadczenia wiem, że na niewiele się to zda. Takie małe rasy są kochane, ale niestety mają swoje zajawki, z którymi czasem trzeba się pogodzić
Sunia mojej mamy np uwielbia atakować psy 10 razy większe od niej (szczególnie owczarki), które idą na smyczy. Ale jak widzi takiego już luzem to na drugą stronę ulicy ciągnie
Asiczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 14:19   #224
InQ
Raczkowanie
 
Avatar InQ
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
Question Agresja?! zazdrość?!

Zwracam się do was Wizażanki z wielką prośbą o pomoc ,otóż mam problem z pieskiem może od początku. Chodzi o to że mój pies zachowuje sie dziwnie wobec małego dziecka (5mies) kiedy tylko kuzynka przychodziła z maluchem on wpadał w jakiś szał najpierw szczekał potem skakał do wózka wąchał jak opętany , jak sie dziecko brało na ręcę to jeszcze gorzej skakał probował złapać za śpiochy , Karcenie ani zwracanie uwagi nie działa on robi swoje owszem jest troche rozciaciany ale nie było z nim żadnych problemów do tej pory. Do większych dzieci takich które już chodzą raczej nie skacze nie ma z tym problemu . Nie wiem już jak na niego wpłynąć zeby sie opanował i uspokoił ... Przeszukałam internet niewiele tam znalazłam , może Wy coś poradzicie
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy
InQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-20, 10:39   #225
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Trzeba go poznać z dzieckiem. Stopniowo. Tzn. najpierw daj mu do powąchania jakies rzeczy dziecka ( śpiochy ? pieluchę tetrową?) żeby poznał nowy dla niego zapach. Jakiś czas później sam wózek trzeba mu pokazać, dać szanse powąchać, zapoznać się z nim. Trzeba obserwować psa, jak reaguje, jak się zachowuje.
Kiedy uznacie że jest już przygotowany to "pokazać" dziecko. Nie wiem jak Twój pies reaguje na kaganiec ale jeśli boisz się że może ugryźć to najpierw w kagańcu, ale dajcie mu powąchać malucha. On jest ciekawy co to za nowe stworzonko przyszło. Zazdrosny może też, ale głównie ciekawy.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-20, 13:55   #226
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Dagunia , chciałam napisać to samo

Tak więc dodam tylko, że szczeniak może myśleć, że to jakiś 'kolega'
Bo dziecko na pewno gaworzy, rusza się, a pies chce się zaprzyjaźnić. Zrób tak, jak radzi poprzedniczka. Będą z tego 2 korzyści: dziecko nauczy się obcować z psem, a pies przyzwyczai się do dzieci
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-20, 21:33   #227
InQ
Raczkowanie
 
Avatar InQ
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi też myślałam aby go stopniowo zapoznawać z dzieckiem i pewnie tak zrobie
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy
InQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 13:13   #228
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Cytat:
Napisane przez InQ Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi też myślałam aby go stopniowo zapoznawać z dzieckiem i pewnie tak zrobie
Więc pisz od czasu do czasu jak przebiega zapoznawanie
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 14:00   #229
InQ
Raczkowanie
 
Avatar InQ
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Dzisiaj tragicznie skakał do wózka chcial dziecko złapać za nogę , darł za kocyk jak dałam mu do powąchania pieluche tetrowa to chcial mi ją wydrzeć zupełnie nie panuje nad sobą ...
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy
InQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 14:25   #230
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Moim zdaniem to nie tyle co kwestia "zapoznawania" ale najpierw nauczenia psa panowania nad sobą i swoimi emocjami. Bo dziecko zamiast "nauczyć się obcować z psem" zostanie poranione przez pełnego entuzjazmu psiaka i będzie miało uraz do psów.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 16:35   #231
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Cytat:
Napisane przez InQ Pokaż wiadomość
Dzisiaj tragicznie skakał do wózka chcial dziecko złapać za nogę , darł za kocyk jak dałam mu do powąchania pieluche tetrowa to chcial mi ją wydrzeć zupełnie nie panuje nad sobą ...
Nie zrozumieliśmy się
Pieluchę albo rzeczy dziecka ma powąchać, zapoznać się z zapachem BEZ OBECNOŚCI dziecka. W taki sposób nigdy się nie nauczy.
Jak ma wąchać i interesować się tym skoro obok jest wrzeszczące coś, co jest ciekawsze od jakiejś szmatki ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 08:34   #232
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to nie tyle co kwestia "zapoznawania" ale najpierw nauczenia psa panowania nad sobą i swoimi emocjami. Bo dziecko zamiast "nauczyć się obcować z psem" zostanie poranione przez pełnego entuzjazmu psiaka i będzie miało uraz do psów.
Dokładnie .

Czy pies potrafi się uspokoić, na hasło siedzieć lub leżeć i pozostać w miejscu nawet pod wpływem rozproszeń? Spodziewam się, że nie, ponieważ jeśliby potrafił sposób byłby bardzo prosty- dostałby komendę "siad", lub "leżeć" i nawet jeśli trząsłby się trochę i popiskiwał sytuacja byłaby opanowana. Można wtedy dać mu nagrodę, pozwolić usiąść przy wózku, a jeśli by się za bardzo nakręcił odesłać go gdzieś dalej. Jeśli nie potraficie zapanować w taki czy inny sposób nad psem, to trzeba go zwyczajnie odizolować - takie sytuacje że pies chce niemowlę złapać za nogę, czy skakanie do wózka nie mają prawa się zdarzać.
Myślę, że powinniście się zabrać za naukę opanowania psa, niekoniecznie dla tego niemowlaka, ale żeby takie cyrki nie powtarzały się w przyszłości.
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 14:04   #233
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Nie zrozumieliśmy się
Pieluchę albo rzeczy dziecka ma powąchać, zapoznać się z zapachem BEZ OBECNOŚCI dziecka. W taki sposób nigdy się nie nauczy.
Jak ma wąchać i interesować się tym skoro obok jest wrzeszczące coś, co jest ciekawsze od jakiejś szmatki ?
Myśle, że w przypadku tego psa, który jest bardzo pobudzony w trakcie obecności brzdąca zapoznawanie z zapachem nic nie da. On chyba nie do końca nakręca się na zapach, ale na to małe "coś" co gaworzy, macha rączkami i nóżkami i idealnie nadaje sie na nową zabawkę

W jakich sytuacjach pies jest jeszcze pobudzony- gdy np idziecie na spacer? Sięgasz po smycz a on już skacze i szczeka? Widzi innego psa i zaczyna dyszeć, ciągnąc w jego stronę? Warto wykorzystać takie sytuacje do wprowadzenia komendy uspokajającej, czyli np. siad, albo leżeć. Przy czym być wymagającym- pies ma nietylko siąsć, ale chociaż raz spojrzeć na Ciebie. Do tego pochwała, smakołyk i dopiero w sytuacji gdy się uspokoi możesz mu pozwolić na coś tam (czyli np. na zapięciu mu smyczy, przywitanie się z psem).

Tak samo w sytuacji gdy pojawi się dziecko- najlepiej żeby na początek pies był na smyczy, nie wolno mu podtykać dziecka od razu pod nos- jeśli będzie istniała taka konieczność to dziecko niech sie znajduje jak najdalej od psa. Za każda oznakę spokojnego zainteresowania się dzieckiem pies ma być chwalony (nie tylko głosem, ale też smakołykami). Przez spokojne zainteresowanie się rozumiem niewyrywanie się w kierunku dziecka, brak skomlenia, szczekania, po prostu zwykłe patrzenie w jego kierunku z podniesionymi uszami skierowanymi do przodu Stopniowo zmniejszac odległość i pies w końcu normalnie obwącha niemowlaka bez zbędnego "podniecania się".
W sytuacji, gdy na jakims odcinku drogi do malucha pies zacznie znowu wariować robić krokw tył i wracac do poprzedniego etapu. Jeśli będzie tak nakręcony, że totalnie nic nie będzie do niego docierało to należy go odizolować na czas dopóki sie nie uspokoi. Powinien załapać, że bardziej opłaca sie spokojnie poczekać niż robić z siebie pajaca

Oczywiście nie wiem jak bardzo pies się emocjonuje, wiem tylko, że sama mam sukę, która bardzo łatwo się pobudza i ciężko ją uspokoić i u mnie wyżej opisana metoda (z tym, że nie w stosunku do dziecka, ale do obcych psów) była bardzo skuteczna- nie szczeka już na obce psy, nie ciągnie w ich kierunku, wykazuje jedynie umiarkowane zainteresowanie.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 15:55   #234
InQ
Raczkowanie
 
Avatar InQ
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Pies na spacerze jest przeważnie spokojny jak widzi smycz to macha ogonem cieszy się , że wychodzi do psów nie ciągnie chyba że ten drugi pies pierwszy zacznie szczekać wtedy i on sie złości. Co do dziecka to rozumiem zainteresowanie gdy dziecko gaworzy macha raczkami i nózkami ale dziecko przeważnie leży spokojnie lub śpi , jeżeli powiem mu stanowczo i pokaze połóż sie tutaj i uspokój to poslucha w końcu i póki nikt dziecka nie dotyka i ono nic nie robi to jest w miare spokojny ale w odwrotnej sytuacji juz sie denerwuje. Cięzko mi go tak ćwiczyć w obecności dziecka bo wtedy mam na głowie dziecko i juz nie mam jak użerać się z nim ale postaram się zacząć nad nim zapanować ...
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy
InQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 16:49   #235
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Jeśli jest ciężko poświęcac uwagę równocześnie psu i dziecku to wtedy, gdy się dzieckiem zajmujesz odwracaj uwagę psa- zanim zaczniesz sie zajmować dzieckiem daj psu konga czy coś co go pochłonie na dłużej. Z tym, że jeśli dziecko budzi w nim tak silne emocje prawdopodobnie pies porzuci zabawke na rzecz zainteresowania się dzieckiem
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-23, 17:15   #236
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Agresja?! zazdrość?!

Miałam taki sam problem z przyzwyczajeniem psa do koszatniczki, tylko, że koszatniczka jest w klatce, więc nawet jak pies będzie kłapał mordką przy klatce czy uderzy łapą w klatkę to się nic nie stanie, a tu w grę wchodzi dziecko, więc to całkiem inna sprawa. Najlepiej by było, żebyś miała pomoc w próbie przyzwyczajenia psa do dziecka, żeby jedna osoba była z dzieckiem a ty zajmowała się psem, jakaś zabawa, wykonywanie komend za smakołyka, wydaje mi się, że piesek powinnien się wtedy przyzwyczaić do dziecka, najlepiej będzie kiedy szczeniaka przed taką próbą zapoznania wezmiesz na dwór i się z nim wyszalejesz, żeby piesek był zmęczony to może będzie większa szansa, że nie będzie się tak bardzo interesował.

A tak na marginesie wspomnę, że mój pies (rozpieszczony zazdrosny bernardyn) przyzwyczajał się do koszatniczki 2 miesiące, ciężko było, ale w końcu się udało i teraz nawet mogę dać psu powąchać koszatniczkę, a pies nic sobie z tego nie robi

Życzę powodzenia
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 11:05   #237
9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 411
Agresywno-uległy pies.

Rok temu przygarnęliśmy psa, który latał po drodze. Na początku dokarmiałam go przez okno z matką (zaznaczam, że mieszkam na wsi). Później wpuściliśmy go na podwórko, a później do domu. Zanim jednak to zrobiliśmy dzwoniono 3 razy do schroniska i z 5x do gminy. Usłyszeliśmy od tych ze schroniska, że mamy przywiązać psa do drzewa, a oni kiedyś tam po niego przyjadą. Psa oczywiście nikt nie przywiązał, a oni OCZYWIŚCIE nie przyjechali.
Pojechaliśmy z nim do weta, dostał odpowiednie zastrzyki, proszki, wszystko co potrzebował. Lekarz po zębach stwierdził, że pies mam 1,5r (wtedy) czyli tyle ile dokładnie ma mój 2 pies. Przez kilka miesięcy było dobrze, mój pies zaakceptował przybłędę. Oba spały w domu, wychodziły na spacery, były razem puszczane na pole, żeby się wybiegały, ale po 7msc coś zaczęło się dziać. Rudy (przybłęda) zaczął się rzucać na Arona (pies, którego już miałam). Były rozdzielane, bo same by tego nie zrobiły. Gryzły się aż do krwi... Nie są sterylizowane (szczerze mówiąc Aronowi to nie potrzebne, bo nawet jak suka się cieka to nie jest agresywny. Do zwierząt ma strasznie dobre podejście i w większości jest uległy). Mamy zamiar iść Rudego wysterylizować, ale nie wiem czy to coś da. Jest agresywny do WSZYSTKICH zwierząt. (akceptuje moje 2 koty i czasem Arona ;-|). Zaczęliśmy je trzymać w oddzielnych częściach domu (wiem, zły pomysł, zdaję sobie z tego sprawę) bo coraz ciężej było je rozdzielić. Tm bardziej jak ja albo moja matka zostawałyśmy same w domu. Nie dałybyśmy rady ich rozdzielić, jak mojemu ojcu i bratu ciężko jest to zrobić i trochę czasu to zajmuje. Jak oni są w domu, to psy są puszczane na podwórko razem. Wczoraj tak było, dzisiaj też, ale dzisiaj Rudy znowu się rzucił. Tym razem zacisnął szczękę gdzieś w okolicy pyska na Aronie i nie chciał go puścić. Naprawdę przypominało mi to zachowanie amstaffa.
Dodam jeszcze, że warczy i szczerzy kły na nas jak coś mu nie podpasuje (np ucieknie na ulicę z pola i chce się go wziąć na smycz albo jak rozdziela się go z Aronem). Kiedyś zaatakował go amstaff dalszych sąsiadów. Moja matka szła z nim na smyczy wieczorem, było ciemno i ni z tego ni z owego amstaff uwiesił mu się na tyłku. Pogryzł mu trochę bok, ale on (Rudy) rozwalił mu pysk. Trochę przeraził mnie fakt, że łapie on podobne zachowanie i że dał radę amstaffowi, więc co to dla niego jakiś inny, zwykły pies.
Aron jest po operacji, bo miał wypadek. Kuleje na jedną łapę, a ten podczas zabawy specjalnie go za tą łapę łapie. Staramy się go doprowadzać do pionu jak się tak zachowuje, ale to nic nie daje w sumie. Tylko na chwilę daje spokój. Poza tymi sytuacjami jest strasznie uległy. Jak tylko jakiś człowiek do niego poschodzi to kładzie się na plecach i tak bez ruchu. Wtula się, liże, podaje łapy, czasem nawet się "wspina" i siada na kolanach, chociaż jest dosyć dużym psem. Niestety jedyne co mogę zrobić to go wysterylizować. Na tresurę w moich okolicach mnie nie stać (od 500 wzwyż), uśpić go przecież nie uśpię, a oddać też nie mogę. Ktoś go wyrzucił, my go przyjęliśmy i teraz znowu ktoś ma go wywieźć? Przecież ten pies już by w życiu nie zaufał człowiekowi. Nie da rady. Jest u nas już rok i za bardzo się wszyscy przywiązali. Sam mój ojciec powiedział "wsadzić w samochód i zawieźć pod schronisko to ja go mogę, ale kto go zostawi? Bo ja na pewno tego nie zrobię".
Nie wiem, myślałam też o tabletkach na uspokojenie dla niego, ale czy to można stosować tak normalnie czy tylko w wypadku wyjazdu, petard i tych innych podobnych, których pies może się bać. Proszę doradźcie mi coś, bo już nie mam siły do tych psów.
(Aron waży ok 40kg, może 42 *czyli tyle co ja*, Rudy jest trochę mniejszy bo ma z 34, ale za to jest szybszy)

Edytowane przez 9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c
Czas edycji: 2012-03-04 o 11:18
9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-05, 12:00   #238
Scottilion
Raczkowanie
 
Avatar Scottilion
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
Dot.: Agresywno-uległy pies.

Bardzo ryzykownie jest cokolwiek radzić przez internet w takiej sytuacji. Bajlepiej byłoby, gdyby ktoś mógł obejrzeć psa na żywo, w domu, na podwórku, Wasze z nim relacje.

Jedyne co mogę poradzić to napisanie na forum szkoleniowym szkoleniepsow.fora.pl ponieważ tam zagląda wielu szkoleniowców i osób zajmujących się psami problemowymi. Jestem niestety pewna, że dostaniesz radę - szukać kogoś kto pomoże na żywo, ale może, po zadaniu wielu dodatkowych pytań ktoś udzieli Ci choć ogólnych wskazówek jak postępować. Sytuacja jest nieciekawa i bardzo dobrze że szukasz pomocy.

pozdrawiam
Scottilion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-08, 14:04   #239
malwa17794
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1
Dot.: co zrobic zeby szczeniak nie gryzl po rekach??

Mam white terrier w dom.Mieszkam w bloku.Szczeniak nazywa sie Bingo.Bingo ma 3miesiace.ma specjalna klatke gdzi zamykamy go gdy nas nie ma.Ale gdy jesesmy w domu otwieramy.Gdy jest bardzo szczesliwy to zaczyna nas grys z zadowolenia, i wtedy gdy ugryzie krzykniemy na niego ze zlosciai odchodzimy obrarzeni.Lecz on idzie za nami .Nie mozemy go zamknac w klatce bo ma sie kojarzyc dobrze. Wienc krzyczymy i zabieramy na jego widoku jego najleprze zabawki.
On w tedy jest smutny. Lecz nie dajcie sieslodkosciom ani dobrem.On i tak cie bendzie lubial .Ale czasem sie nim pobaw ale ze on prowadzi zabawa bo inaczej bendzie do innych osob podchodzil a nie do ciebie..A nie powiedzialam wam ze whitte terier ma charakter i na duzo rzeczy nie pozwala.



Gdy chcecie cos o demnie bo dobrze znam sie na psach duzych czy malych wysylajcie wiadomosc na emaila.
malwa.kopka@o2.pl
malwa17794 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 07:36   #240
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: co zrobic zeby szczeniak nie gryzl po rekach??

Rzeczywiście temat stary, ale jeśli ktoś miałby problem z uszami u owczarka polecam zaglądać na forum owczarkowe, masę informacji tam można dostać:
http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=6699

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2013-10-12 o 09:20
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-07 23:47:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.