Słodkie mamy-przepisy, porady itp cz. 2

[Tutti1234]

Napisane przez kordelka85

Tak na poprawe humoru

hehehe dobre

banan i jogurcik cukier 109

Na obiad będa ziemniaczki, kotlety mielone pieczone i surówka z pekinki, pora,ogórka i papryki

[agnes188]

Napisane przez kordelka85

Tak na poprawe humoru

Haha
Zjadlam kartoflarz to w roznych stronach roznie sie nazywa takie starte ziemniaki jak na placki ziemniaczane pieczone w blaszce. Sporo i do tego kiwi.po ktorym mi jest nie dobrze. I cukier 109

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

A kiwi lezalo.pare dni mialo dziwny kolor a teraz mnie muli dlatego twoerdze ze po nim

[Tutti1234]

Napisane przez agnes188

Haha
Zjadlam kartoflarz to w roznych stronach roznie sie nazywa takie starte ziemniaki jak na placki ziemniaczane pieczone w blaszce. Sporo i do tego kiwi.po ktorym mi jest nie dobrze. I cukier 109

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

A kiwi lezalo.pare dni mialo dziwny kolor a teraz mnie muli dlatego twoerdze ze po nim

Od 2 tygodni sie zbieram żeby takie coś zrobic i jakoś mi sie nie chce, ale może jutro sie zmobilizuje. Jak długo to sie piecze?

[agnes188]

Poltorej godziny

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Tutti1234

hehehe dobre

banan i jogurcik cukier 109

Na obiad będa ziemniaczki, kotlety mielone pieczone i surówka z pekinki, pora,ogórka i papryki

ale bym taki obiadek zjadła , zatęskniłam za ziemniakami i mielonym, bo juz wieki nie jadłam, ale dziś kuraka tylko mam
Kordelka, świetny dowcip
ja to nie jestem słodyczowa i zawsze jak mój facet chciał mi kupic jakies czekoladki (on uwielbia) "z okazji" to mówiłam,że wole śledzie i ze zamiast kwiatka to by mi lepiej rolmopsa przyniósł

nie wiem czy nie mam zacżac sie martwić, bo ostanio po sniadaniach mam pomiary ponizej 90, 80kilka, dzis 88 (na wrednym gluko tez tylko 93), dzis nawet po II sniadaniu miałam 87, a ma byc od 90ciu po godzinie, ta?

[agnes188]

A ja mam ochote na zapiekanke ziemniaczana zrobie bez sosu odrobinke.ziemniaki cebulka pomidor. Ser i przyprawa do ziemniakow ale to jutro zjem chociaz odrobine bo chodzi to za kna od sylwestra a nie zdazylam zrobic przed tym jak dowiedzialam sie ze cukrzyca jest
Mam naprawd swietny humor ze coraz lepiej z cukrami. Najgorzej na czczo ale dzis mialam ladnie bo 91 o wpol do piatej a o 6 przed sniadaniem uroslo do 95 ale to dlatego ze wczoraj ostatni posilek byl o 21,20

[asiulek8]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;50318878]
nie wiem czy nie mam zacżac sie martwić, bo ostanio po sniadaniach mam pomiary ponizej 90, 80kilka, dzis 88 (na wrednym gluko tez tylko 93), dzis nawet po II sniadaniu miałam 87, a ma byc od 90ciu po godzinie, ta?[/QUOTE]

Ja kilka dni miałam bardzo niski cukier na czczo i po śniadaniu, ale dzisiaj już było w miarę dobrze. Z tym, że wczoraj spędziłam 4 godziny na IP od 20.00, a wcześniej jadłam o 18.00 i zjadłam jak wróciliśmy po 24.00 trzy naleśniki z cieniusieńką warstwą sera. Cukru już nie mierzyłam bo tak byłam wymęczona, że bym nie dotrwała tej godziny...

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Zjadłam miseczkę fasolki po bretońsku i pół kajzerki, cukier 102 Najeść się nie najadłam (ale do tego już się przyzwyczaiłam), ale to zawsze coś "normalnego"

[Maglic]

a ja właśnie po wizycie u diabetologa dostałam zestaw Słodkiej mamy i mam mierzyć cukry na czczo i godzine po posiłkach... ogólnie powiedziała, że drugi pomiar po 2h się zmieściłam bo teraz jest do 152? ale na czczo przekroczony o 2 Więc lepiej dmuchać na zimne i zaczynamy )

dzisiaj po smażonym kotlecie w panierce,pałce z kuraka, dwóch ziemniakach i masie kapustyy kiszonej cukier 86 <nie wiem czy nie za mało>
żeby ten czas szybciej mijał.

[asiulek8]

Maglic - jak dla mnie po takiej porcji to cukier ekstra. Może będziesz mogła w miarę normalnie jeść, nie będziesz miała takiej restrykcyjnej tej diety

[Tutti1234]

Napisane przez Maglic

a ja właśnie po wizycie u diabetologa dostałam zestaw Słodkiej mamy i mam mierzyć cukry na czczo i godzine po posiłkach... ogólnie powiedziała, że drugi pomiar po 2h się zmieściłam bo teraz jest do 152? ale na czczo przekroczony o 2 Więc lepiej dmuchać na zimne i zaczynamy )

dzisiaj po smażonym kotlecie w panierce,pałce z kuraka, dwóch ziemniakach i masie kapustyy kiszonej cukier 86 <nie wiem czy nie za mało>
żeby ten czas szybciej mijał.

86? to ja nigdy chyba po posiłku tak mało nie miałam

[Maglic]

no właśnie aż się zdziwiłam, że taki wynik żeby każda z nas miała dobre cukry trzymam kciuki. Dietetyk wspominała, że w każdym posiłku mają być węglowodany, mało ale mają być - dobrze ją zrozumiałam?

[agnes188]

Tak w kazdym majs byc. Ja dzis przekroczylam na obiedzie norme ale zaszalalam z ziemniakami. Ale przynajmniej zoladek przestal mnie bolec

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

W ciagu trzech godzin po obiedzie cukier spadl.o 50 jednostek. Pomimo ze byly ziemniaki i ogromny kotlet z piersi wiec nic co by nabilo bez sensu. Chyba moja trzustka zaczela dzialac. Bo zbytnio sie po obiedzie nie ruszalam a prasowalam na siedzaco

[kordelka85]

Napisane przez Tutti1234

86? to ja nigdy chyba po posiłku tak mało nie miałam

Ja mam tyle na czczo

[agnes188]

Ja na czczo mam powyzej 90 zawsze. Ale najwazniejsze ze nie ma spadku jak na poczatku do 39 czy do 60

[Tutti1234]

Nie wytrzymałam mialam mega zachcianke na pastylki miętowe w czekoladzie, tz jezdził po całym mieście żeby je kupić. Zjadłam 2 jest mi teraz tak dobrze. Pierwszy raz w ciąży mi sie zdarzyło mieć tak wielką ochote na coś, masakra jakaś.

[Maglic]

Pastylki i dobry humor po nich niech idą dzidziusiowi na zdrówko )

Ja chyba zachwaliłam moje cukry :/

Z uśmiechem na twarzy poszłam wybierać chlebek żytni, no i wybrałam skład mąka żytnia ( mówie nooo elegancko) no i ta nieszczęsna mąka pszenna ale mówie mało jej musi tam byc, taki ładny i smakowity ten chlebuś.. i się pomyliłam po dwóch kromkach tego 'cuda' i wędlince + warzywkach cukier 144 :////

Dziewczyny a jak u Was jest z tym chlebem? Trzeba natrafić na taki który się toleruje ? Czy jak? Który się najlepiej sprawdza? Bo już zgłupiałam, pewnie tej mąki pszennej było z 80% a ja się podjarałam bo było napisane że zytnia jest.... :/ Szkoda gadać

[asiulek8]

Napisane przez Maglic

Pastylki i dobry humor po nich niech idą dzidziusiowi na zdrówko )

Ja chyba zachwaliłam moje cukry :/

Z uśmiechem na twarzy poszłam wybierać chlebek żytni, no i wybrałam skład mąka żytnia ( mówie nooo elegancko) no i ta nieszczęsna mąka pszenna ale mówie mało jej musi tam byc, taki ładny i smakowity ten chlebuś.. i się pomyliłam po dwóch kromkach tego 'cuda' i wędlince + warzywkach cukier 144 :////

Dziewczyny a jak u Was jest z tym chlebem? Trzeba natrafić na taki który się toleruje ? Czy jak? Który się najlepiej sprawdza? Bo już zgłupiałam, pewnie tej mąki pszennej było z 80% a ja się podjarałam bo było napisane że zytnia jest.... :/ Szkoda gadać

Z chlebem jest chyba największy problem, żeby dobrać. Często jest tak, że dodają jakiegoś karmelu czy Bóg wie czego żeby miał kolor. A już w ogóle nie kupuj jak jest "mieszanka piekarska" bo nie wiadomo co to jest...

[Tutti1234]

Napisane przez Maglic

Pastylki i dobry humor po nich niech idą dzidziusiowi na zdrówko )

Ja chyba zachwaliłam moje cukry :/

Z uśmiechem na twarzy poszłam wybierać chlebek żytni, no i wybrałam skład mąka żytnia ( mówie nooo elegancko) no i ta nieszczęsna mąka pszenna ale mówie mało jej musi tam byc, taki ładny i smakowity ten chlebuś.. i się pomyliłam po dwóch kromkach tego 'cuda' i wędlince + warzywkach cukier 144 :////

Dziewczyny a jak u Was jest z tym chlebem? Trzeba natrafić na taki który się toleruje ? Czy jak? Który się najlepiej sprawdza? Bo już zgłupiałam, pewnie tej mąki pszennej było z 80% a ja się podjarałam bo było napisane że zytnia jest.... :/ Szkoda gadać

Ja tolerowałam na poczatku tylko chleb z biedronki ze slonecznikiem chociaz nie wiem jakim cudem on mi pasował nawet nie wiem co tam w składzie jest(taki z mrożenia co tam pieką) wszystkie żytnie, grachamy i inne mi podnosiły mocno cukier.
Ponoć dobrze sprawdza sie ten chleb http://www.chlebprobody.pl/ jest tam lista miast gdzie można kupić, ale nie jest do konca aktualna, moje miasto jest na liscie a już go nie sprzedają.

[kordelka85]

Ja juz sobie sama chleb pięke bo tutaj to nawet nie piszą składów w piekarniach.

[Maglic]

mieszanka piekarska Oo xD pewnie piekarz tam gratisów jakiś dodaję
poleciałam do sklepu i kupiłam bułki grahamki, ostatnio po jednej z jajeczniczką i warzywami miałam 117, więc dużo lepiej niż po tym nieszczęsnym czymś :/ a Tobie który chleb najlepiej przypasował, że tak z ciekawości zapytam ?

[Tutti1234]

Napisane przez kordelka85

Ja juz sobie sama chleb pięke bo tutaj to nawet nie piszą składów w piekarniach.

no właśnie ja na poczatku tez próbowałam sama piec a i tak mi wywalało i zostałam przy biedronkowym przez długi czas.

Maglic a co tam w składzie jeszcze było?

[Maglic]

maka zytnia razowa typ 2000 - 33% maka pszenna, woda, zakwas naturalny zytni razowy, sol, drozdze, serwatka (z mleka) w proszku, slod zytni litewski
no i to ze moze zawierac jaja, mleko, orzechy soje w sladowych ilosciach xD

[asiulek8]

Napisane przez Maglic

mieszanka piekarska Oo xD pewnie piekarz tam gratisów jakiś dodaję
poleciałam do sklepu i kupiłam bułki grahamki, ostatnio po jednej z jajeczniczką i warzywami miałam 117, więc dużo lepiej niż po tym nieszczęsnym czymś :/ a Tobie który chleb najlepiej przypasował, że tak z ciekawości zapytam ?

Mi tylko wspomniany wyżej pro body nie podnosi cukru. Także dwa razy w tygodniu sie zrywam z rana do piekarni, bo za duzo go nie pieką i zawsze mam cukier do 100.

[agnes188]

Napisane przez Maglic

Pastylki i dobry humor po nich niech idą dzidziusiowi na zdrówko )

Ja chyba zachwaliłam moje cukry :/

Z uśmiechem na twarzy poszłam wybierać chlebek żytni, no i wybrałam skład mąka żytnia ( mówie nooo elegancko) no i ta nieszczęsna mąka pszenna ale mówie mało jej musi tam byc, taki ładny i smakowity ten chlebuś.. i się pomyliłam po dwóch kromkach tego 'cuda' i wędlince + warzywkach cukier 144 :////

Dziewczyny a jak u Was jest z tym chlebem? Trzeba natrafić na taki który się toleruje ? Czy jak? Który się najlepiej sprawdza? Bo już zgłupiałam, pewnie tej mąki pszennej było z 80% a ja się podjarałam bo było napisane że zytnia jest.... :/ Szkoda gadać

U mnie przeszedl tylko zytnio pszenny ale jem na raz jedns kromeczke

Napisane przez Maglic

maka zytnia razowa typ 2000 - 33% maka pszenna, woda, zakwas naturalny zytni razowy, sol, drozdze, serwatka (z mleka) w proszku, slod zytni litewski
no i to ze moze zawierac jaja, mleko, orzechy soje w sladowych ilosciach xD

Slod i wszystko jasne

Mi dzis ekstra cukry schodzily mimo weglowodanow zlozonych musialam zjesc po godzinie dwie kanapki mam nadziejr ze o 4 nie bede jesc sniadsnia bo mi cukier spadnie nie wiadomo jak czyzby sie lepiej zaczynalo robic. Mam zmniejszona od jakiegos tyg dawke luteiny chyba to jest przyczyna

[Maglic]

dzisiajna czczo 86 po wczorajsze grahamce o 22, więc chyba nie tak tragicznie...
Witajcie Kochane oby cukry nam sprzyjały dzis...

i że tak zapytam z ciekawosci... zazwyczja Wasze dzienne menu jak wygląda? bo nie wiem co dopierać sobie do obiadu i podwieczorku ( wystarczy sam owoc) ? no i te drugie śniadanie... bo śniadanie i obiad to jakiś chlebek a dalej pomyslow brak

[agnes188]

Mialam taki ladny cukier o 4 a do rana mi urosl ;(cos strasznie szybko mi spadaa w nocy rosnie a racxej nad ranem pomimo ze jem posilek nocny

[Maglic]

ja po sniadaniu 146 :/ więc chyba jednak jest źle... zjadłam jajecznice na oleju z dwóch jaj z pomidorem itą grahamke i taki skok... czuję się beznadziejnie w ogóle tego nie rozumiem... i mam wrażenie że szkodzę własnemu dziecku...:/


/ humor parszywy, boje sie cokolwiek jesc...
możliwe, że olej tak poniósł? nie żałowałam sobie w sumie i to nie było kilka kropel. Aż mi głupio cały czas zawracam Wam głowy jakimiś głupotami swoimi..

[asiulek8]

U mnie na czczo dzisiaj ok 84, po śniadaniu 90. Ale chyba idę się czymś dopchać jeszcze bo jakaś głodna jestem.

W ogóle zauważyłam, że ostatnio sobie pozwalam na sporo. A to jakiś cukierek a to kęsik słodkiej bułeczki. Mam takie ciśnienie na słodkie, że nie mogę!!

Dzisiaj chcę przetestować taką a'la zawijaną tartę: kurczak obsmażony w kawałkach w jakiś przyprawach, brokuł, kalafior (może jeszcze jakieś warzywo dorzucę), trochę startego sera żółtego i to zawinięte w ciasto francuskie. Oczywiście będzie na obiad, jak się ruszę do sklepu

[Tutti1234]

Napisane przez Maglic

ja po sniadaniu 146 :/ więc chyba jednak jest źle... zjadłam jajecznice na oleju z dwóch jaj z pomidorem itą grahamke i taki skok... czuję się beznadziejnie w ogóle tego nie rozumiem... i mam wrażenie że szkodzę własnemu dziecku...:/
/ humor parszywy, boje sie cokolwiek jesc...

ja na śniadanie 2 kromki chleba z biedry z wedliną i surówka z pekinki, pora i ogórka 112.

spróbuj zjeść pół grahamki na śniadanie albo szukaj innego chleba bez słodu. Ogólnie dużo z nas ma lub miało problem z 1 śniadaniem. Ja na poczatku jadłam wase na śniadanie chociaz sie nie powinno inaczej mi wywalało cukier.

Owoc zjadam z jogurtem na 3 śniadanie.

a tak to posiłki mam podobne do śniadania, tylko warzywa zmieniam co jakiś czas. Robilam też paste jajeczną, albo z białego sera, papryka i ogórek drobno pokrojony do tego.

do obiadu mam kasze albo troche ziemniaków i np mieso albo rybe pieczone + warzywa albo kapusta kiszona

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez asiulek8

Dzisiaj chcę przetestować taką a'la zawijaną tartę: kurczak obsmażony w kawałkach w jakiś przyprawach, brokuł, kalafior (może jeszcze jakieś warzywo dorzucę), trochę startego sera żółtego i to zawinięte w ciasto francuskie. Oczywiście będzie na obiad, jak się ruszę do sklepu

mniam, aj zjadłabym.

Ja to sie juz boje ruszać z domu, boje sie że mi wody odejda po drodze

[asiulek8]

Napisane przez Tutti1234

ja na śniadanie 2 kromki chleba z biedry z wedliną i surówka z pekinki, pora i ogórka 112.

spróbuj zjeść pół grahamki na śniadanie albo szukaj innego chleba bez słodu. Ogólnie dużo z nas ma lub miało problem z 1 śniadaniem. Ja na poczatku jadłam wase na śniadanie chociaz sie nie powinno inaczej mi wywalało cukier.

Owoc zjadam z jogurtem na 3 śniadanie.

a tak to posiłki mam podobne do śniadania, tylko warzywa zmieniam co jakiś czas. Robilam też paste jajeczną, albo z białego sera, papryka i ogórek drobno pokrojony do tego.

do obiadu mam kasze albo troche ziemniaków i np mieso albo rybe pieczone + warzywa albo kapusta kiszona

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



mniam, aj zjadłabym.

Ja to sie juz boje ruszać z domu, boje sie że mi wody odejda po drodze

Ja dzisiaj miałam tyle zaplanowane do zrobienia na mieście, ale wszystko odwołałam, jak wróci TŻ może z nim pojadę, bo sama trochę mam stracha się już ruszać. U mnie już rozwarcie na prawie 3 cm. Także wypady z koleżankami na kawkę odpadają