Panny Młode 2015 część 42- nasz sezon!

[aneta_91]

Napisane przez aga99792

a czym sie rozni konkordatowy od kościelnego że i świadkowie sie róznią? nie rozumiem tego. przy konkordatowym ślub też jest w kościele chyba tak jak i w kościelnym? nie rozumiem. xD

Kościelny to tylko skutki zawarcia sakramentu przed Bogiem, a konkordatowy rozciąga skutki także na prawo, czyli nie tylko wobec Boga, ale i w świetle prawa małżeństwo zostało zawarte.

[MartusiaWu]

Napisane przez Nusia1988

Wiecie różnie to bywa..Czasami to zwykłe niedopatrzenie a czasami ksiądz po prostu już się nie chce czepiać. Ja niedawno dopiero odkryłam że ślub M. przyjaciela powinien być nieważny właśnie dlatego że był to ślub kościelny (cywilny brali 2 lata wcześniej) a M. jako ateista był świadkiem. W przypadku ślubów kościelnych zasady są takie same jak przy chrzcie..No ale ksiądz się nie dopatrzył i tyle..

"Prawo kodeksowe nie precyzuje wymogów dotyczących osób, które mają być świadkami. W oparciu o normy ogólne funkcję świadka zwykłego ważnie wypełnia osoba ochrzczona lub nieochrzczona, nawet niepełnoletnia, byleby w razie potrzeby mogła zaświadczyć o zawarciu danego związku małżeńskiego."
także wcale nie musi być wierzący

[Na biurku Oli]

Chyba mamy w końcu foto Musimy tylko umówić się i podpisać umowę

[aneta_91]

Napisane przez MartusiaWu

tylko, że świadkowie nie dostarczają aktów chrztu, a jedynie dowody osobiste

No to nie wiem Ale zapewne jest jakiś sposób...

[magda_mjt]

Napisane przez Na biurku Oli

Chyba mamy w końcu foto Musimy tylko umówić się i podpisać umowę

Super wiadomość!

O, tak gdakałam o tym od kilku dni, a dzisiaj zapomniałam. Dzisiaj nasza 2 rocznica zaręczyn .

[MartusiaWu]

Napisane przez aneta_91

No to nie wiem Ale zapewne jest jakiś sposób...

nie ma sposobu, albowiem świadek ochrzczony być nie musi, amen

za długo dzisiaj pracuję

[aga99792]

hmm. nie no to nam ksiądz mówił że świadek musi spełniać dwa warunki pełnoletniość i musi być zdrowy pod względem psychicznym. i tyle....

[MartusiaWu]

Napisane przez aga99792

hmm. nie no to nam ksiądz mówił że świadek musi spełniać dwa warunki pełnoletniość i musi być zdrowy pod względem psychicznym. i tyle....

jeszcze nie może być jednocześnie głuchy i niewidomy taki zapis też znalazłam

[Na biurku Oli]

Świadek TŻ zarezerwował też już domek na kawalerskie, mają się bawić na ośrodku, a oprócz tego zorganizują im tam spływ kajakowy. Akurat kawalerski wypadnie im w naszą 7 rocznicę

[Kimitri]

[QUOTE=aga99792;50951612]no nie gadaj .. chrzestni muszą iść do spowiedzi? pierwsze słyszę
mój tato chyba nie był xD[COLOR="Silver"]

Chodziło mi o chrzestnych przy chrzcie dziecka. u nas musieli przynosic kartki ze spowiedzi.

NIe wiem jak to jest ze swiadkami bo nie interesuje sie tym jeszcze ;p

[aga99792]

Napisane przez MartusiaWu

jeszcze nie może być jednocześnie głuchy i niewidomy taki zapis też znalazłam

no jakoś to sie wiąże ale tak czy siak nie ma nci o chrzcie o bierzmowaniu i o wierze

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

[QUOTE=Kimitri;50951818]

Napisane przez aga99792

no nie gadaj .. chrzestni muszą iść do spowiedzi? pierwsze słyszę
mój tato chyba nie był xD[COLOR="Silver"]

Chodziło mi o chrzestnych przy chrzcie dziecka. u nas musieli przynosic kartki ze spowiedzi.

NIe wiem jak to jest ze swiadkami bo nie interesuje sie tym jeszcze ;p

aha bo juz sie przestarszyłam ze to do ślubu xD

[gr8ania]

Napisane przez Kimitri

chociażby musiałby dostarczyc karteczke ze spowiedzi (chrzestni musza więc może i świadkowie musza :P)

Nie muszą. Świadkowie muszą być pełnoletni i trzeźwi :p

[dotuniek]

Napisane przez Nusia1988

A u nas w sprawie świadka się trochę pokomplikowało..tzn.ksiąd z pokomplikował i muszę go szybko na dobre tory wyprowadzić Bo u nas będzie ślub jednostronny i jeden ze świadków też miał być niewierzący...no i ksiądz nam na ostatnim spotkaniu trochę okoniem stanął że jak to tak nie można..

ale wy chyba bierzecie konkordat?? mimo, że jednostronny --> jakkolwiek to nie brzmi, świadkowie nie muszą być wierzący, moi nie przystąpili do komunii oboje chyba

[aneta_91]

Napisane przez MartusiaWu

nie ma sposobu, albowiem świadek ochrzczony być nie musi, amen

za długo dzisiaj pracuję

No to może i tak jest, nie będę się sprzeczać, bo nie interesowałam się tym na tyle, by wiedzieć co i jak U nas oboje świadkowie wierzący, więc się tym nie interesowałam czy muszą czy nie muszą być

[MagicGirls]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;50951186]A tam...
Po prostu te z gino i tak bym kupiła po ślubie, bo nie mam cielistych czółenek pełnych. Akurat była promocja -100 zł, to stwierdziłam, że skoro i tak je kupie, to kupię je teraz. Może mi tyłek uratują, zawsze to 2cm mniej. Tak to pewnie bym się nie zdecydowała [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Nic się nie przejmuj Ja też kupiłam druga parę, bo przecież i tak musiałabym kupić na te maratony weselne

[Kimitri]

Napisane przez gr8ania

Nie muszą. Świadkowie muszą być pełnoletni i trzeźwi :p

a jak i świadke i młody byli nie tylko nietrzeźwi ale ja bym powiedziała, zepijani to ślub sie nie liczy? ale ślub koscielny czy cywilny czy zaden?

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Nusia1988

Wiecie różnie to bywa..Czasami to zwykłe niedopatrzenie a czasami ksiądz po prostu już się nie chce czepiać. Ja niedawno dopiero odkryłam że ślub M. przyjaciela powinien być nieważny właśnie dlatego że był to ślub kościelny (cywilny brali 2 lata wcześniej) a M. jako ateista był świadkiem. W przypadku ślubów kościelnych zasady są takie same jak przy chrzcie..No ale ksiądz się nie dopatrzył i tyle..

No ale do kościelnego też nie muszą być wierzący - nie ma takiego zapisu...

Napisane przez MartusiaWu

"Prawo kodeksowe nie precyzuje wymogów dotyczących osób, które mają być świadkami. W oparciu o normy ogólne funkcję świadka zwykłego ważnie wypełnia osoba ochrzczona lub nieochrzczona, nawet niepełnoletnia, byleby w razie potrzeby mogła zaświadczyć o zawarciu danego związku małżeńskiego."
także wcale nie musi być wierzący

o to to to!

Napisane przez Na biurku Oli

Chyba mamy w końcu foto Musimy tylko umówić się i podpisać umowę

Poka poka!

[dotuniek]

Napisane przez Kimitri

a jak i świadke i młody byli nie tylko nietrzeźwi ale ja bym powiedziała, zepijani to ślub sie nie liczy? ale ślub koscielny czy cywilny czy zaden?

wydaje mi się, że nieważne są oba bo takie osoby nie są w pełni władz umysłowych na pewno w przypadku Pmka bo nie można dowieść, że przystąpił dobrowolnie

[gr8ania]

Napisane przez magda_mjt

ej ale lipa i co z takimi osobami, obie przychodzą same czy żadna nie przychodzi? czy główna zaproszona przychodzi z kimś innym? czy jak? trochę głupia sytuacja, dlatego ja przy wielu zaproszeniach już dawałam "os. tow" tak na wszelki wypadek, chyba że byłam kogoś super pewna, albo ktoś sobie życzył imiennie :P

Ja ogólnie imienne wypisywałam tylko narzeczonym i parom z bardzo długim stażem, które ze sobą mieszkały, inni mieli osoby towarzyszące. Te dwie pary były ze sobą ponad 4-5 lat i byłam pewna a tu zonk :p przychodzi główna zaproszona, bo to akurat w obu przypadkach rodzina, a osoby towarzyszące nie były dla nas bardzo bliskie (w sensie rzadko się widywaliśmy ze względu na odległość)

[Nusia1988]

Napisane przez MartusiaWu

jeszcze nie może być jednocześnie głuchy i niewidomy taki zapis też znalazłam

Trochę inaczej i bardziej wyjaśnione jest to w dokumencie Obrzędy sakramentu małżeństwa. Ze względu na nasz "trochę nietypowy" ślub musiałam się z nim zapoznać. I tam właśnie znalazłam informację o tym świadku..

[viva91]

Napisane przez gr8ania

Ja będę złym gospodarzem i na winietkach będzie osoba towarzysząca. Już druga para, która dostała zaproszenie imienne dla os tow się rozstała...

Ja tak miałam przed swoją 18. Jak zapraszałam było wszystko ok. Gdy nadszedł dzień imprezy połowa znajomych przyszła z obcymi mi osobami, bo ze swoimi znanymi mi połówkami się rozstali
Na szczęście nie miałam winietek

Napisane przez magda_mjt

Właśnie zobaczyłam maila od pysi z linkiem do postu z suknią........ Pysia stylówa ślubna

Pysia, masz najbardziej oryginalną suknię wśród PM2015

[SteveS]

Napisane przez Maartikrk

Jeśli chodzi o winietki z osobami towarzyszącymi to dla mnie to temat zagadka... wiadomo że imienne dostaną osoby towarzyszące które są pewniakami ale nie przewidze wszystkiego np tego że mój kuzyn zmieni zdanie i mi nie powie że jednak idzie z inną koleżanką. Takich osób mam wiele i nie wyobrażam sobie chyba w szale przygotowań dzwonić po tych osobach i upewniać się czy na pewno idą z Kasią Nowak czy może z paulina Kowalska :/ nie wiem jak to rozwiązać bo nie chcę żeby ktoś się czuł urażony.. Z drugiej strony miło mieć jednak winietke ze swoim imieniem i nazwiskiem. .

Myśmy wypisali tym, którzy nie są w stałych parach, zaproszenia z osobami towarzyszącymi. Zanim zamówiłam winietki, napisałam do tych par, czy ich osoby towarzyszące są jakoś skonkretyzowane, i gdzie były, tam są winietki imienne. Gdzie nie, tam jest jako osoba towarzysząca. Co więcej, przy zaproszeniach jedna para nam się rozstała (dwa zaproszenia osobno musiałam wypełnić dodatkowo), a jedna się rozstała, dostałam zaproszenie dla dziewczyny z os. tow., po czym znów się zeszli...

Napisane przez Maartikrk

Muszę spytać o tą kwestię księdza... chyba muszę sobie zacząć zapisywać tę wątpliwe tematy i kwestie do wyjaśnienia bo się zaczynam gubić..

U nas podpisywanie jest tego samego dnia, ale przed wszystkimi ślubami - mamy przyjść ok. 13-14.

Napisane przez Na biurku Oli

Ja nie lubię takich obwieszonych PM, gdybym miała wybrać do takich kolczyków bransoletkę, wybrałabym coś minimalistycznego, delikatnego Inna sprawa, że do swojej sukni będę miała ozdobny pas, stad decyzja, że nie chcę nic więcej. Wiadomo, że przy skromniejszej sukni jakaś bransoletka się przyda

Ja też mam tylko pierścionki, obrączkę i kolczyki. Bransoletka zadzierałaby mi suknię, a wisiorek kompletnie nie pasuje

Napisane przez Platanoides

A moim zdaniem właśnie od tego są świadkowie, żeby odciążyć PM i im pomóc szczególnie w tych ostatnich dniach na szczęście z naszymi świadkami mamy bardzo dobre stosunki i oni przezywają cały ten ślub bardziej od nas chyba, więc wiem, że możemy na nich zawsze liczyć i wszystkiego dopilnują.
Moja świadkowa znalazła mi nawet fryzjera i makijażystkę dała mi wszystkie namiary i mam tylko zadzwonić i się umówić na próbny makijaz i fryzure

ale tu sie pojawia magiczne słowo "zadzwonić", o którym pisałyśmy jakis czas temu hihi

a druga sprawa, że to zazwyczaj młode osoby dostają zaproszenia z osobami towarzyszącymi, kuzyni, znajomi. Więc zawsze świadkowie mogą wysłać maila albo smsa, nie trzeba przecież oficjalnie dzwonić

U nas dokładnie odwrotnie - to ja załatwiam mojej świadkowej fryzjera i makijażystkę. I wszystko załatwiam ja, zarówno w związku z weselem, jak i gośćmi (których ona przecież nie zna), za to ona pomaga mi pamiętać o terminach, szczegółach oraz pomagała mi robić duperele na samo wesele.

Napisane przez Platanoides

A ile Tż musiał się nasłuchać od matki, że nie wziął na świadka brata albo kuzyna, tylko przyjaciela! No "przecież tak się nie robi" i "to nie w porządku" bla bla bla

U nas wszyscy mają uraz do brania tych z rodziny, dlatego nikt w to nie ingerował

Napisane przez Kiciakowa

A mnie tata TŻ wkurzył tekstem "Kto będzie naszym drugim świadkiem"?
Ja się pytam " a kto jest pierwszym? " (nikogo nie wybraliśmy)
A on "no Ania, a kto! ?" (W sensie siostra tż, nikt mi nie będzie wybierać świadka )

Hahaha, moja odpowiedź byłaby jedna: "No nie sądzę."

Napisane przez Kimitri

chociażby musiałby dostarczyc karteczke ze spowiedzi (chrzestni musza więc może i świadkowie musza :P)

U nas nic nie trzeba dostarczać, tzn. świadkowie nic nie muszą - mają być trzeźwi i mieć dowody osobiste. Do chrztu natomiast trzeba mieć bierzmowanie z odpisem o chrzcie (co jest dla mnie niezrozumiałe ). Spowiedzi żadnej nie.

Napisane przez aga99792

a czym sie rozni konkordatowy od kościelnego że i świadkowie sie róznią? nie rozumiem tego. przy konkordatowym ślub też jest w kościele chyba tak jak i w kościelnym? nie rozumiem. xD

Konkordatowy jest połączeniem konsekwencji cywilnych i kościelnych. Kościelny to tylko kościelny, czyli w obliczu prawa nic nie daje. Dlatego zwykle kościelny biorą ci, którzy z jakichś względów rozdzielili oba śluby i najpierw brali cywilny.

[MartusiaWu]

Napisane przez Kimitri

a jak i świadke i młody byli nie tylko nietrzeźwi ale ja bym powiedziała, zepijani to ślub sie nie liczy? ale ślub koscielny czy cywilny czy zaden?

ostatnio była taka akcja w urzędzie stanu, że nie wpuścili pary na cywilny, bo czuć było alkohol
zresztą za drugim razem też ich nie wpuścili, bo znowu przyszli pod wpływem

[viva91]

Napisane przez MartusiaWu

ostatnio była taka akcja w urzędzie stanu, że nie wpuścili pary na cywilny, bo czuć było alkohol
zresztą za drugim razem też ich nie wpuścili, bo znowu przyszli pod wpływem

I Ty w takim towarzystwie się obracasz?

[Kimitri]

Napisane przez dotuniek

wydaje mi się, że nieważne są oba bo takie osoby nie są w pełni władz umysłowych na pewno w przypadku Pmka bo nie można dowieść, że przystąpił dobrowolnie

no to ja bylam na slubie gdzie wg mnie wcale nie zostal zaden zwiazek zawarty...


ale ostatnio tez bylam u rodzinki na wsi i sie zeszlo na temat tego nieszczesnego Pm ktory ze swiedkiem na odwage wypil pol litra przed slubem i kuzyn mi powiedzial ze on tez trzezwy zupelnie nie byl chociazby przez bramy gdzie na jednej mu nawet czystego spirytusu polali chyba albo jakiegos mocnego bimbru... wiec juz sama nie wiem co sadzic...

ale kuzyn na slubie na pijanego nie wygladal a ten kolega chwial sie zanim do kosicola wszedl..

[aga99792]

zostane bezrobotna chyba
ukazało się ogłoszenie od firmy projektujacej zakładającej ogrody dzownie a mi mówią ze poszukują facetów .

[dotuniek]

Napisane przez Kimitri

no to ja bylam na slubie gdzie wg mnie wcale nie zostal zaden zwiazek zawarty...


ale ostatnio tez bylam u rodzinki na wsi i sie zeszlo na temat tego nieszczesnego Pm ktory ze swiedkiem na odwage wypil pol litra przed slubem i kuzyn mi powiedzial ze on tez trzezwy zupelnie nie byl chociazby przez bramy gdzie na jednej mu nawet czystego spirytusu polali chyba albo jakiegos mocnego bimbru... wiec juz sama nie wiem co sadzic...

ale kuzyn na slubie na pijanego nie wygladal a ten kolega chwial sie zanim do kosicola wszedl..

zabiłabym...

[Nusia1988]

Ja byłam w tamtym roku na ślubie gdzie rodzina Pana Młodego dojeżdżała pół Polski wynajętem autobusem i już tam rozpoczęli świętowanie W Kościele zapaszki były ciekawe..

[MartusiaWu]

Napisane przez viva91

I Ty w takim towarzystwie się obracasz?

zaraz zaraz, w rmfie mówili nie tam, że zaraz Marta i jej znajomi to żule

[viva91]

Teściowa moja chciała załatwić nam kieliszki do wódki, które w 3/4 swojej wysokości składają się z dna
Ale jednak nie skorzystamy, ja wódki nie piję, więc nie będę nawet tej 1/4 kieliszka pić, a TŻ uważa, że nawet ta 1/4 z każdym co chwile to byłoby za dużo.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez MartusiaWu

zaraz zaraz, w rmfie mówili nie tam, że zaraz Marta i jej znajomi to żule

Się tłumacz