Palenie

[OriOri]

palę lat 4... nie wyobrażam sobie piwa w barze bez papierosa... czasami paczka starcza mi na 2-3 dni, czasami na jeden ( tak jest najczesciej) jak ide na impreze zawsze na imprze idzie prawie cala paczka

[eloi]

Brak w tej sondzie opcji "nie palę" , ale widocznie chodzi tylko o te , które palą ? Tylko żadnego porównania przez to nie będzie .
Nigdy nie paliłam , nigdy nawet nie spróbowałam , i zawsze mnie dziwiło , jak można sobie samemu takiego śmierdziela , jakim jest papieros , wtykać do ust

[suve]

nie palę.
kiedyś spróbowałam papierosy light. nie wciągnęło mnie. kompletnie nie miało to 'smaku'. nie ciągnie mnie do tego i uważam, że nie są mi one do niczego potrzebne. więc nie palę.

[My life be like]

czemu nie ma odpowiedzi "nie pale"
gdyby nie to, że moja mama pali to bym równo zjechał palaczy

[Lea_]

Pale i to niestety sporo ;/ staralam sie rzucic juz nie raz ale nie potrafie chociaz przyznam ze czasami, na przyklad po jedzeniu, do piwa czy jak jestem zdenerwowana to lubie zapalic.

[lidkas102]

paliłam 19 lat nie palę 8 wiem jak jest trudno zerwać z nalogiem . Miałam w tym czasie bardo stresowe sytuacje i nawet nie pomyslałam o papierosie , a palilamprzeszło paczkę dziennie

[Asia31]

Tez pale a wsytuacjach stresujacych spore ilosci niestety

[sauer]

No właśnie, brakuje opcji "nie palę" Dziewczyny życzę Wam, żebyście jak najszybciej rzuciły to paskudztwo! :P

[201610310857]

W życiu nie paliłam, jest to dla mnie jeden wielki smród... do tego rakotwórczy. a najbardziej mnie wkurzają ludzie na ulicy, którzy idą, palą i po drodze dmuchają mi w twarz, albo jeszcze na przystankach, ale tam to bezczelnie zwracam uwagę. Moim zdaniem powinien być całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych: ulica miedzi innymi. Jak ktoś chce to niech pali w swoim domu lub na swoim podwórku i niech truje siebie.

[chusteczkahaftowana]

Ja na szczęście nie palę, nigdy nie paliłam i nie próbowałam. Mogę powiedzieć,że się brzydzę papierosami i nienawidzę tego smrodu, głównie z powodu mojego taty, który palił jak smok. Na szczęście podjął próbę rzucenia palenia po ponad 30 latach i bardzo się z tego cieszę choć opornie mu to idzie, ale grunt, że się stara. Znacznie ograniczył ale nadal pali, wierzę jednak, że w końcu mu się uda. I trochę śmieszą mnie nastolatki, które mówią w wieku 16 lat,że rzuciły palenie. Wiadomo, że lepiej, że to zrobiły "tak wcześnie" ale pytanie jak to się stało, że zaczynają palić w tak wczesnym wieku, jedyne co mi przychodzi na myśl, to dla "szpanu". Niestety nie wszyscy się w porę opamiętują i palą przez długie lata jak mój tata czy moi znajomi. Niestety widzę po moich bliskich jakie szkody wyrządzają papierosy i dlatego mnie od nich całkowicie odrzuca (mam nadzieję do końca życia)

Powodzenia wszystkim rzucającym, a przede wszystkim wytrwałości i silnej woli

[caramels]

palę od 3 lat. zaczęło się głównie od przyzwyczajenia. np. nie mogłam pić alkoholu i nie zapalić papierosa, więc początkowo popalałam na imprezach i byłam pewna, że szybko mi się to znudzi. niestety szybko popadłam w nałóg i teraz ciężko mi rzucić to cholerstwo.

[krolowakiczu]

Napisane przez caramels

palę od 3 lat. zaczęło się głównie od przyzwyczajenia. np. nie mogłam pić alkoholu i nie zapalić papierosa, więc początkowo popalałam na imprezach i byłam pewna, że szybko mi się to znudzi. niestety szybko popadłam w nałóg i teraz ciężko mi rzucić to cholerstwo.

ja tak właśnie na imprezach podpalam

[Kyra]

Ja w Wigilię rzuciłam, teraz czeka Sylwester bez fajki.. ciekawe czy się uda ...

[ewelinka21]

Czemu nie ma opcji "nie palę" ?
Popalałam w gimnazjum ale od lat tego nie robię. Palenie to głupota.
Strata zdrowia a ostatnio coraz większa strata pieniędzy.

[evanaeve]

Napisane przez iza251

nie paliłam , nie palę i palic nie BĘDĘ
moim zdaniem to największa GŁUPOTA ŚWIATA :pomido r:

Podpisuje sie pod tym obiema rekami!

[wanitatywna]

Nie palę.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Nie palę i nie zamierzam. Głupota.

[201607040946]

pale i nie chcę rzucić. nie pytajcie głupota

[Mint Breeze]

Palę od 5 lat
ale rzucić nie rzucę ale postanowiłam że ograniczę. (moje postanowienie noworoczne )

Tym co rzucają życzę powodzenia

[mads]

Palę. Rzucić nie rzucę - brak motywacji, mój TŻ kopci jak smok Ale postanowiłam od tego roku się ograniczyć

[balletoevs]

Nie palę Kilka razy spróbowałam, ale nie sprawiło mi to żadnej przyjemności. W sumie nie wiem co inni w tym widzą

[201607040946]

nawet ci zazdroszcze

[balletoevs]

Nie ma czego zazdrościć Pamiętam jak za pierwszym razem to wiadomo taki żółtodziób był ze mnie, że nawet się nie zaciągnęłam tylko jeszcze zakrztusiłam. Koleżanka przekonywała mnie, że jak się zaciągnę to mi się spodoba Z ciekawości spróbowałam, no ale nic.. Wtedy jeszcze byłam hmm.. rozsądna więc nawet jakbym wyciągnęła z tego jakąś przyjemność to bym przeszła nad tym do porządku dziennego. Trzymam kciuki za wszystkie rzucające

[SekretnyWachlarz]

Kiedyś paliłam, ale obecnie już nie i całe szczęście, bo to tylko strata zdrowia i pieniędzy.

[kredka666]

nie pale

[hermajona]

Wypaliłam w życiu może z 5 papierosów i dla mnie jest to po prostu śmieszne Uhahałam się przy tym strasznie, ale jakoś mnie nie ciągnie.
Nie wiem czemu tak było, ale jak byłam młodsza (gdzieś do liceum pewnie) to wszyscy palacze wydawali mi się ŹLI. Dosłownie. Bardzo się zasmuciłam, kiedy zobaczyłam moją ulubioną nauczycielkę z podstawówki z papierosem. W końcu też była TAKA

[behemotkot]

nie paliłam...nie pale i nie zamierzam...
próbować- próbowałam...ale nie wciągnęło mnie...
dla mnie to jest strata zdrowia i pieniędzy...wolę je wydawać na inne rzeczy...
strasznie mi przeszkadza dym papierosowy...
nie trawię tych wszystkich palaczy, którzy myślą że sa fajni bo palą...sa beznadziejni... (to moje zdanie)

[greenka19]

Nie paliłam i nie palę. Może dlatego, że jakoś nawet u mnie w domu nikt nie palił. Przynajmniej tak mi się wydaje, że coś w tym jest.

Natomiast mój TŻ przed poznaniem mnie palił kilka dobrych lat. Jednak gdy się poznaliśmy i dowiedział się, że nie toleruję palenia pewnego dnia wypalił swojego ostatniego papierosa i od tej pory nie pali.
Czyli jak ktoś chce to zawsze jakoś da radę to rzucić.

Zresztą na to naprawdę szkoda zdrowia i kasy

[Methe]

palę od ponad roku. zaczęło się popalaniem na imprezach, skończyło uzależnieniem
próbowałam rzucić, ale jak na razie nie wychodziło. więc przynajmniej ograniczam.

[madziuunia]

Napisane przez paulakrk

Ja jestem czysta niczym dziewica

Papierosa w ustach w życiu nie miałam, alkoholu nie znoszę i pijam jakies piwko baaardzo sporadycznie ( 3-4 razy do roku). Nie mowiąc o innych używkach ,którymi brzydzę się w niesamowity sposób

Według mnie też nie ma co sobie odmawiać wszystkiego i wszystkim się brzydzić... Wszystko jest dla ludzi, nie mam tu na myśli palenia, bo sama rzuciłam i uważam to za okropny nałóg, ale jeżeli chodzi o piwko czy jakiegoś drinka to od czasu do czasu nie widzę w tym nic złego Pozdrawiam