Izotek - cz.II

[nevershoutnever]

Usuwam treść, macie rację, nie pomyślałam.

[shini]

Napisane przez nevershoutnever

Hej dziewczyny. Mam problem - lekarz zmienił mi lek i dawkowanie, a w domu mam jeszcze opakowanie xxx Nie znam nikogo, kto brałby ten lek. Chciałabym go komuś odsprzedać, w niższej cenie niż w aptece, żeby się nie zmarnował. Jeśli ktoś byłby zainteresowany (jeśli go ktoś tutaj bierze w ogóle) to zapraszam na priv. Pozdrawiam,

Serio? Czy Ty jesteś niepoważna? Wiesz, że to jest karalne? Chcesz komuś zrobić krzywdę? Trzeba chyba nie mieć wyobraźni, wiesz że może się po to zgłosić ktoś, kto będzie to brał bez nadzoru lekarza?

[Felicja]

Napisane przez shini

Serio? Czy Ty jesteś niepoważna? Wiesz, że to jest karalne? Chcesz komuś zrobić krzywdę? Trzeba chyba nie mieć wyobraźni, wiesz że może się po to zgłosić ktoś, kto będzie to brał bez nadzoru lekarza?

Popieram, moze admin moglby calego posta usunac?

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez shini

Umiejscowienie wskazywałoby na trądzik hormonalny, tym bardziej, że inne obszary są czyste, rozumiem, że badałaś hormony i to nie one?

Czy ja wiem, czy ta teoria sie sprawdza... Mnie np. po odstawieniu pigulek antykoncepcyjnych wysypywalo zawsze najbardziej na plecach.
A co do leczenia tradziku antykoncepcja horm. to bosz, nie slyszalam o przypadku, zeby efekt sie utrzymal po odstawieniu.

[lisnov]

niech się skończą te upały błagam

[meliska55]

Ja również nie znoszę upałów,chciałabym już złotą,polską jesień.
Owszem lubię słoneczko,ale to co się teraz dzieje to jest po prostu masakra.Zapowiadają,że do końca tygodnia ma być taka temperatura,ale ja jakoś nie wierzę w te ich prognozy.

[Felicja]

Napisane przez nevershoutnever

Usuwam treść, macie rację, nie pomyślałam.

Dobrze zrobilas.
Wiesz, pewnie kazda z nas liczy grosz podczas kuracji, bo nie dosc, ze lek drogi, to jeszcze te wszystkie kremy, krople, masci... Sama po wyliczeniu dawki calkowitej (420 tabletek po 20mg) mam zamiar dopilnowac, zeby mi lekarz na te ostatnie 20tabletek przepisal najmniejsze mozliwe opakowanie.. No ale w internecie to wszystko siedzi, wystarczy, ze lek wzieloby dziecko... az strach pomyslec.

Dziewczyny, a ja z innej beczki.

Temat: paznokcie na izo.
Schodza platami... A ja jeszcze glupia w nich dlubie... Teraz sie zastanawiam, czy zalozyc sobie hybrydy, bo wtedy w paznokciach nie dlubie i te porozdwajane mialyby szanse odrosnac. Ale czy jest sens meczyc je za 2 tygodnie acetonem? Do kremow i olejowania jakos nie moge sie przyzwyczaic, w zasadzie caly czas w cos wkladam rece. Z suplementow to biore omega 3 i 6, mam tez cynk z wit. C o ktorym zapominam.

PS. Dzis minely mi 4 tygodnie kuracji. Na twarzy slady po wysypie z zeszlego tygodnia i jedna zasychajaca bomba, na dekoldzie 2 bomby i liczne slady, na plecach same strupki. Oznajmiam, ze lubie moje czolo. Jest jeszcze troche sladow, rozszerzone pory, nie jest tluste ale sie swieci, ... no ale mam wrazenie, ze jest gladkie w dotyku, ze nic pod skora nie czyha!

[meliska55]

Podczas poprzedniej kuracji miałam założone hybrydy i szczerze nie polecam,aceton zużyty to ściągnięcia hybryd tak niesamowicie zniszczył mi paznokcie i skórę wokół nich,że z miesiąc musiałam je doprowadzać do ładu za pomocą Regenerum gdzie wcześniej nie miałam tego problemu.Tak samo było z rzęsami,przedłużyłam metodą 1:1 i moje oczy zaczęły tak wariować,że po dwóch dniach je ściągałam.Obecnie staram się mieć je jak najkrótsze i pomalowane odżywką,aby nie narażać ich na kontakt z różnego rodzaju detergentami i wodą,a rzęsy traktuję Regenerum do rzęs.Staram się wybierać naturalność gdyż to daje najlepsze efekty.

[Felicja]

Napisane przez meliska55

Podczas poprzedniej kuracji miałam założone hybrydy i szczerze nie polecam,aceton zużyty to ściągnięcia hybryd tak niesamowicie zniszczył mi paznokcie i skórę wokół nich,że z miesiąc musiałam je doprowadzać do ładu za pomocą Regenerum gdzie wcześniej nie miałam tego problemu.Tak samo było z rzęsami,przedłużyłam metodą 1:1 i moje oczy zaczęły tak wariować,że po dwóch dniach je ściągałam.Obecnie staram się mieć je jak najkrótsze i pomalowane odżywką,aby nie narażać ich na kontakt z różnego rodzaju detergentami i wodą,a rzęsy traktuję Regenerum do rzęs.Staram się wybierać naturalność gdyż to daje najlepsze efekty.

Dzieki Niestety nie mam dostepu do polskich kosmetykow, wiec bede musiala sobie cos podobnego do regenerum znalezc.

[lisnov]

Felcia, jakie 4 tygodnie? Przeca Ty juz tu z nami zawsze jesteś. A na pewno nie przyszłaś później niż ja

meliska, do końca tygodnia? Chyba do końca miesiąca. Dopiero we wrześniu ma być lepiej.

[Margoza]

Napisane przez lisnov

niech się skończą te upały błagam

podobno mają jeszcze trwć min. 10 dni... umrzemy wszyscy do tego czasu ( mimo, że codziennie smaruję się filtrem 50 to jestem już tak mega opalona, boję się, że niedługo przejdzie to po prostu w spalenie...niestety ok. 30 min.dzienne jestem wystawiona na to słońce choć staram się chować jak mogę...

[Felicja]

Napisane przez lisnov

Felcia, jakie 4 tygodnie? Przeca Ty juz tu z nami zawsze jesteś. A na pewno nie przyszłaś później niż ja

meliska, do końca tygodnia? Chyba do końca miesiąca. Dopiero we wrześniu ma być lepiej.

15 lipca zaczelam brac (ale to brzmi )
Moze masz takie wrazenie, bo od samego wejscia zaczelam sie rozpychac lokciami, nowy watek zalozylam, podsumowanie napisalam..

Wiecie co, czlowiekowi nie dogodzi. Wam za goraco, a mi szkoda, bo lata nie mialam. Bylo cieplawo, ale sukienke letnia zalozylam tylko raz... Wiem, ze 35 stopni jest nie do wytrzymania, zwlaszcza w miescie, ale sobie nie wyobrazacie, jak mi teskno za takimi wieczorami po upalnym dniu

[Cytrynusia]

Dziewczyny, dajcie jeszcze tydzień na upaly bo ja własnie nad morze z mężem sie pakuje^^

[lisnov]

Napisane przez Felicja

Moze masz takie wrazenie, bo od samego wejscia zaczelam sie rozpychac lokciami

Ty łobuzie!

[meliska55]

Mam nadzieję,że te upały szybko ustąpią.
Najgorsze jest to,że ludzie nie rozumieją,że nie mogę się wystawiać się na słońce.Ostatnio przyjechała do mnie rodzina,mieszkam nad morzem i oczywiście zaczęło się "no chodź pójdziesz się poopalać","jesteś taka blada","nic Ci się nie stanie jak raz pójdziesz na plażę",moja rodzina jest niestety ciepłolubna i mogą siedzieć nad morzem cały dzień dopóki nie dostaną udaru,ja za plażą nie przepadam.Z drugiej strony nie chcę każdemu tłumaczyć jakie leki przyjmuje i po co je biorę,ponieważ większość uważa to za mój wymysł i twierdzi,że "żadnego trądziku nie widać".Ja wolę być blada,nie znoszę opalania,nikomu nie bronię,żeby siedział w słońcu ile chce,ale czasami jest denerwujące takie wywieranie presji na kimś.

[Bambarillo]

Moja kuracja zbliża się ku końcowi, a ja zaczynam mieć mieszane odczucia. Przeliczyłem wszystko na szybko - przyjąłem 9300 mg, maks. dawka to 10500 mg, czyli za miesiąc koniec... według mnie części pierwszej.

Na twarzy pozostały zaskórniki i tym podobne, ale można je policzyć na palcach obu dłoni. Na reszcie ciała nie jest już tak różowo. Na klatce piersiowej jest już prawie "czysto", ok. Ale na plecach i ramionach nadal występują pojedyncze bolące wypryski i inne dość osobliwe syfy. Nie są one jakichś pokaźnych rozmiarów, ale oczekiwałem, że na tym etapie leczenia takich kwiatków już nie będzie.

Od razu rodzi się myśl - izo nie poradziło sobie z trądzikiem na plecach, to na gębie pewnie też nie dokończyło roboty. Trochę to załamujące...

[meliska55]

Możliwe,że twój dermatolog zaleci przedłużenie kuracji póki wszystko nie zejdzie i nie przestaną pokazywać się następne zmiany.
Równie dobrze przez ten miesiąc może Ci to poznikać.
Ja osobiście jestem już lekko uprzedzona,żeby nie cieszyć się za szybko,ponieważ przechodzę drugą kurację.W pierwszej natomiast wszystko mi poznikało bardzo szybko,po zaledwie dwóch miesiącach,skóra mi się nie łuszczyła,więc nie musiałam jej nawilżać i nie występowały żadne skutki uboczne.Dopiero w drugiej chyba zaczęło się coś dziać,nastąpił wysyp,skóra schodzi płatami,a włosy wcale się nie przetłuszczają,więc może tym razem mi się poszczęści.

[slow_motion]

Napisane przez Bambarillo

Moja kuracja zbliża się ku końcowi, a ja zaczynam mieć mieszane odczucia. Przeliczyłem wszystko na szybko - przyjąłem 9300 mg, maks. dawka to 10500 mg, czyli za miesiąc koniec... według mnie części pierwszej.

Na twarzy pozostały zaskórniki i tym podobne, ale można je policzyć na palcach obu dłoni. Na reszcie ciała nie jest już tak różowo. Na klatce piersiowej jest już prawie "czysto", ok. Ale na plecach i ramionach nadal występują pojedyncze bolące wypryski i inne dość osobliwe syfy. Nie są one jakichś pokaźnych rozmiarów, ale oczekiwałem, że na tym etapie leczenia takich kwiatków już nie będzie.

Od razu rodzi się myśl - izo nie poradziło sobie z trądzikiem na plecach, to na gębie pewnie też nie dokończyło roboty. Trochę to załamujące...

Nie załamuj się jeszcze, daj izo dokończyć robotę, efekty mogą być jeszcze kilka tygodni po zakończeniu kuracji, dopóki substancja pozostanie w organizmie.
A co do dawki maksymalnej, z tym też jest różnie - powinno to być 160mg/kg, a z tego, co ja przeliczyłam, mój lekarz planuje 200...

[lisnov]

Napisane przez Cytrynusia

Dziewczyny, dajcie jeszcze tydzień na upaly bo ja własnie nad morze z mężem sie pakuje^^

Ok. To jedzcie, korzystajcie i wracajcie jak najszybciej bo mam zamiar odprawić tańce przywołujące deszcz. umca umca

[shini]

Napisane przez lisnov

Ok. To jedzcie, korzystajcie i wracajcie jak najszybciej bo mam zamiar odprawić tańce przywołujące deszcz. umca umca

Rany, dołączam się do Ciebie! Mam dość...Pomimo filtrów oparzyłam sobie rękę, na szczęście już zeszło (złuszcza się). Jestem też opalona, chociaż poza dwoma wypadami nad wodę, ale wtedy w sumie siedziałam w lekkim cieniu to tylko byłam cały czas w ruchu na zewnątrz. Widzę dobrze to na stopach, bo mam tam białe miejsca, gdzie zakrywały je japonki :P Moje ręce wreszcie są o niebo lepsze (tam mam rogowacenie meszkowe). Dzięki temu, że dużo mniej drapię i słońce wyleczyło je plus opalenizna zmniejszyła widoczność czerwonych śladów Na gębie mam krem z Pharmacerisa do naczynkowej SPF 20 plus Vichy Dermablend SPF 35, mam nadzieję, że to wystarczy...Chętnie bym się nie malowała, ale nie wyobrażam sobie nałożyć kremu z wysokim filtrem na twarz (ble) i tylko w nim wyjść, więc fluid dla zakrycia przebarwień i ochrony. W ogóle to d kilku dni nie wychodzę do godziny 19 czy 20 tylko siedzę pod wiatrakiem A i jeszcze odkryłam, że odkąd odstawiłam wszelkie kremy itd. do dekoltu to nic mi tam prawie nie wyskakuje. Myję go tylko żelem Pharmaceris R raz dziennie a poza tym nic, zero. Ewentualnie punktowo Effaclar Duo albo maska wybielająca z Ortientany...

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

A i w ogóle nie wiem jak to możliwe, ale mam wysuszoną skórę na ciele i czasami muszę ją nawilżyć, wiem, że powinnam codziennie, ale mi się nie chcę Na twarzy też czułam dyskomfort, jak chciałam drugą noc przespać bez nakładania kremu, bo mi się nie chciało...A dekolt normalnie zero wysuszenia a myję go tym samym co twarz. Odkąd odstawiłam kremy (wcześniej rano i wieczorem nakładałam albo tylko raz dziennie i to te same co na twarz) mało co wyskakuje a wcześniej to ciągle jakieś krostki drobne czy zaskórniki i Izo tylko zmniejszyło tą tendencję, ale dopóki były kremy to jednak były problemy, jak to wyjaśnić :O ?

[meliska55]

Ja też staram się skóry nie kremować i widzę,że to jej służy.
Moja cera nie toleruje wszelakich nawilżaczy i manifestuje to w sposób dosyć ciężki mianowicie wyrzucając na wierzch pryszcze.
Pozwalam się jej jak najbardziej złuszczać.Próbowałam już praktycznie każdy krem i niestety wszystkie mnie zapychają.

[shini]

Napisane przez meliska55

Ja też staram się skóry nie kremować i widzę,że to jej służy.
Moja cera nie toleruje wszelakich nawilżaczy i manifestuje to w sposób dosyć ciężki mianowicie wyrzucając na wierzch pryszcze.
Pozwalam się jej jak najbardziej złuszczać.Próbowałam już praktycznie każdy krem i niestety wszystkie mnie zapychają.

Ale jak to możliwe, że na twarzy to aż tak nie występuje i twarz jest trochę przesuszona a jak nie kremuję na noc to skórki są na nosie a dekolt w ogóle nie jest przesuszony i tak reaguje? Reszta ciała też jest wysuszona no może poza brzuchem jeszcze...

[meliska55]

Ja kremuję tylko nogi i trochę ręce,ponieważ tam mam również bardzo wysuszoną skórę.Twarz staram się oszczędzać od wszelakich kremów,ewentualnie gdy mnie bardzo przesuszy wtedy daję lekką warstewkę Alantanu z pantenolem.Piję bardzo dużo wody,więc to też pomaga.Podczas kuracji Curacne stawiam na minimalizm,do mycia używam tylko mydełka Biały Jeleń,a gdy coś mi wyskoczy Tormentiol.Bardzo pomaga mi ciepła woda,bo skóra wtedy ładnie schodzi pod jej wpływem.Nie maluję się w ogóle,czasami na większe wyjścia użyję korektora z Catrice,rzęs staram się nie tuszować,ponieważ przy zmywaniu płyny micelarne podrażniają mi oczy.Nigdy nie lubiłam używać kremów,czułam wtedy jakbym nie umyła twarzy,dodatkowo teraz jest tak ciepło,że mam wrażenie,iż jeszcze bardziej by mi to przeszkadzało.

[shini]

Mi właśnie nie schodzi skóra z twarzy, tylko z rak trochę...

[ewelinka5981]

U mnie 11 dzień bez Izoteku. Nadal wszystko dobrze. Wybrałam 140 mg/kg. Także mało w porównaniu do Was. Mój lekarz powiedział, że wystarczy. Ktoś tu napisał, ze bardziej obcierają buty, ja u siebie też to zauważyłam. Mi również okres się rozregulował. :/ i to nie jest wina TSH bo to mam w normie. Więc raczej to Izotek.

[kalinolistek]

Napisane przez ewelinka5981

U mnie 11 dzień bez Izoteku. Nadal wszystko dobrze. Wybrałam 140 mg/kg. Także mało w porównaniu do Was. Mój lekarz powiedział, że wystarczy. Ktoś tu napisał, ze bardziej obcierają buty, ja u siebie też to zauważyłam. Mi również okres się rozregulował. :/ i to nie jest wina TSH bo to mam w normie. Więc raczej to Izotek.

To ja, to ja mam problem z obcieraniem butow! Mam balerinki, ktore byly jak druga skora, teraz zdzieraja mi moja.

Dzisiaj w drogerii pani powiedziala mi, ze mam ladna cere. tyle lat musialam czekac zeby uslyszec te slowa.

[shini]

Napisane przez ewelinka5981

U mnie 11 dzień bez Izoteku. Nadal wszystko dobrze. Wybrałam 140 mg/kg. Także mało w porównaniu do Was. Mój lekarz powiedział, że wystarczy. Ktoś tu napisał, ze bardziej obcierają buty, ja u siebie też to zauważyłam. Mi również okres się rozregulował. :/ i to nie jest wina TSH bo to mam w normie. Więc raczej to Izotek.

Mi jedna dermatolog powiedziała, że to niemożliwe żeby Izotek wpływał na okres a druga, że jak najbardziej może W ogóle jeden lekarz ten, który mi zaproponował leczenie Izotekiem i u którego je zaczęłam chciał pozostać przy dawce 20 mg dziennie i powiedział, że tyle mi wystarczy i się wkurzył jak mówiłam, że bym chciała brać więcej...W ogóle on tego nie przeliczał tzn. przyjętej ilości na kg, więc przestałam do niego chodzić :/ Ważę 75 kg, bo przytyłam z 60 kg, przytyłam już przed kuracją, ważyłam nawet 80 niedawno, teraz schudłam 5 kg...Więc sorry przy tej wadze dawka 20 mg...Tyle brałam od listopada do końca grudnia, potem od końca grudnia aż do początku lipca 30 mg dziennie a od wakacji sobie sama zwiększyłam do 40 mg dziennie...Nie wiem tylko czy mówić o tym lekarce, bo kazała mi nie zwiększać na wakacje a we wrześniu będę musiała iść na wizytę i się boję Nienawidzę dermatologów

[Margoza]

Napisane przez shini

Mi jedna dermatolog powiedziała, że to niemożliwe żeby Izotek wpływał na okres a druga, że jak najbardziej może W ogóle jeden lekarz ten, który mi zaproponował leczenie Izotekiem i u którego je zaczęłam chciał pozostać przy dawce 20 mg dziennie i powiedział, że tyle mi wystarczy i się wkurzył jak mówiłam, że bym chciała brać więcej...W ogóle on tego nie przeliczał tzn. przyjętej ilości na kg, więc przestałam do niego chodzić :/ Ważę 75 kg, bo przytyłam z 60 kg, przytyłam już przed kuracją, ważyłam nawet 80 niedawno, teraz schudłam 5 kg...Więc sorry przy tej wadze dawka 20 mg...Tyle brałam od listopada do końca grudnia, potem od końca grudnia aż do początku lipca 30 mg dziennie a od wakacji sobie sama zwiększyłam do 40 mg dziennie...Nie wiem tylko czy mówić o tym lekarce, bo kazała mi nie zwiększać na wakacje a we wrześniu będę musiała iść na wizytę i się boję Nienawidzę dermatologów

To ja chyba biorę w takim razie dawkę śmiertelną bo 60mg, ale żyję i mam się dobrze Skutki uboczne praktycznie wszystkie ustąpiły, upały toleruję dobrze, nawet ładnie się opaliłam. Według mnie masz za małą dawkę, pewnie nawet byś nie odczuła jakoś bardzo przejście na 40 mg, no ale wiesz w sumie jesteś pod opieką lekarza i jego powinnaś słuchać...ale wiadomo każdy lekarz gada co innego i bądź tu mądry...

[Felicja]

Poklikalam w posty, na ktore chcialam odpowiedziec, komp mi zwariowal i zniknelo

Wiec napisze tak o:

- "za mala dawka" - jesli lekarz trzyma cie na niskiej dawce, to moze ma ku temu jakis powod, np. w wynikach krwi cos widac.
Jak u Was tak grzeje, to bym raczej nie kombinowala ze zwiekszeniem dawki na wlasna reke, mialysmy ksiazkowy przyklad poparzenia.

Suchosc miejsc intymnych. Przypomnialo mi sie, ze kiedys stosowalam globulki propolisowe. I tutaj sa takie z propolisem i kwasem hialuronowym. "Wyrób medyczny Apivaginum przeznaczony jest do: - łagodzenia zmian i urazów błony śluzowej pochwy i sromu powstałych na skutek suchości, otarć czy innych czynników związanych z nadkażeniem okolic sromu, - ochrony tkanek i odtworzenia naturalnego stanu fizjologicznego błon śluzowych pochwy, zwłaszcza w stanach po zabiegach chirurgicznych takich jak boczne nacięcie krocza, konizacja szyjki macicy, - niwelacji dyskomfortu spowodowanego obrzękiem, zaczerwienieniem, nieprawidłową wydzieliną, świądem okolic sromu. "

[slow_motion]

Napisane przez Margoza

To ja chyba biorę w takim razie dawkę śmiertelną bo 60mg, ale żyję i mam się dobrze Skutki uboczne praktycznie wszystkie ustąpiły, upały toleruję dobrze, nawet ładnie się opaliłam. Według mnie masz za małą dawkę, pewnie nawet byś nie odczuła jakoś bardzo przejście na 40 mg, no ale wiesz w sumie jesteś pod opieką lekarza i jego powinnaś słuchać...ale wiadomo każdy lekarz gada co innego i bądź tu mądry...

Mnie rok temu jedna lekarka chciała leczyć dawką 10mg... Ale proponowała też rozpoczęcie leczenia dwa miesiące przed wyjazdem na pół roku do Hiszpanii (w sezonie letnim) - recepty mieli wykupywać rodzice. Tak więc niezbadane są pomysły niektórych lekarzy

[shini]

Nic nie było w krwi niepokojącego, mam niezłe wyniki, poza wysokim cholesterolem...

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Margoza

pewnie nawet byś nie odczuła jakoś bardzo przejście na 40 mg, :

No właśnie przeszłam na 40 mg od początku lipca, sama sobie zwiększyłam