Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nowa gratki pierwszych kroków

Magi Bartowi też

Wstałam na siku, włączyłam internet i zamarłam [*]

[Magiusa]

Ja tez Gryzia
Jak szlam spac byly 2 zamachy i 18 ofiar...okropnie smutne . I wkurza mnie fakt ze od tylu lat nie mozna zrobic porzadku z tymi terrorystami

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Magi jak ja szłam spać to jeszcze nic nie mówili na ten temat, bo było przed 22... Nie wierzę dokąd ten świat idzie.

[Cos_]

Fiona a powiedz mi ile razy w tyg mieliscie ta rehabilitacje.?

[Lwic88a]

Witam się weekendowo. Wczoraj byliśmy na listach do M2. Dziś już zaliczyłam poranny seks bo TZ miał nastroj wziął się za robienie parapetów zewnętrznych. I powiesi 2 lampy na tarasie. Ja za to robie golabki. Musze narobić na kilka dni bo będę miała 2 zmiany i nie będę miała chęci gotować.

[Calineczka 27]

Proszę trzymać kciuki, żeby mój dzidzior dzisiaj nie płakał, nie ulał, nie narobił w gacie i nie puszczał głośnych bączków w kościele i żeby mama i tata wiedzieli, co robić i żebym nie zabiła się w nowych butach. Amen. Miłego dnia

[Cos_]

Cali no to jak dobrze ze mamy to za soba uff

[kanwa]

Lwica daj gołąbka
Ja zjadłam płatki z mlekiem na śniadanie i czekam na efekty.Tak się dziś czuję dobrze(chyba dlatego że nie muszę iść do pracy) że już pościerałam kurze,wstawiłam pranie,latałam na odkurzaczu i doprowadziłam paprotki do wyglądu jakiegoś.Teraz leżę bo zmęczyłam się jakbym przebiegła maraton.
Cali kciuki za Dominika.Mam siostrzeńca Dominika i wujka Obu bardzo lubię. I za Ciebie też kciuki.Nie martw się.Będzie dobrze.

[elinka21]

Cali kciuki, pewnie Dominik cudnie w ubranku wygląda

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Cali kciuki
Wszystko pójdzie jak po maśle

Kanwa zaliczylas juz porządki na miotle
Ja nie mam w ogóle organizacji ostatnio żadnej

Lwica za seksy
Podziel się jednym galabkiem
rosi:

[nowa8686]

Dziękujemy.

Mag brawa dla Synka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cali kciuki.

My jedziemy na przyjęcie ślubne jak Maja wstanie bo w urzędzie już jest teraz.
ale bardzo przykrą sytuacją bo ta dziewczyna W ciąży była 5 mc i straciła dziecko 3 tyg temu

[fiona27]

Hej

Napisane przez Cos_

Fiona a powiedz mi ile razy w tyg mieliscie ta rehabilitacje.?

3 razy w tyg przychodziła do domu rehabilitantka i ćwiczyła z Marcelem godzinę. W między czasie ja też z nim wykonywałam proste ćwiczenia.

Napisane przez Calineczka 27

Proszę trzymać kciuki, żeby mój dzidzior dzisiaj nie płakał, nie ulał, nie narobił w gacie i nie puszczał głośnych bączków w kościele i żeby mama i tata wiedzieli, co robić i żebym nie zabiła się w nowych butach. Amen. Miłego dnia

Oczywiście kciuki i czekamy na relację i oczywiście Wasze fotki. To ładne szpile musiałaś założyć

Napisane przez kanwa

Lwica daj gołąbka
Ja zjadłam płatki z mlekiem na śniadanie i czekam na efekty.Tak się dziś czuję dobrze(chyba dlatego że nie muszę iść do pracy) że już pościerałam kurze,wstawiłam pranie,latałam na odkurzaczu i doprowadziłam paprotki do wyglądu jakiegoś.Teraz leżę bo zmęczyłam się jakbym przebiegła maraton.
Cali kciuki za Dominika.Mam siostrzeńca Dominika i wujka Obu bardzo lubię. I za Ciebie też kciuki.Nie martw się.Będzie dobrze.

Oby mdłości przeszły w siną dal, a sio

Do kiedy chcesz pracować ?

A ja nie lubię gołąbków

[Lwic88a]

Napisane przez Calineczka 27

Proszę trzymać kciuki, żeby mój dzidzior dzisiaj nie płakał, nie ulał, nie narobił w gacie i nie puszczał głośnych bączków w kościele i żeby mama i tata wiedzieli, co robić i żebym nie zabiła się w nowych butach. Amen. Miłego dnia

Kciuki mój chrzesniak przespal całą mszę i obudził się dopiero jak pojechaliśmy do fotografa. Kościół i jazda samochodem działa na niego usypiajaco.

Napisane przez kanwa

Lwica daj gołąbka
Ja zjadłam płatki z mlekiem na śniadanie i czekam na efekty.Tak się dziś czuję dobrze(chyba dlatego że nie muszę iść do pracy) że już pościerałam kurze,wstawiłam pranie,latałam na odkurzaczu i doprowadziłam paprotki do wyglądu jakiegoś.Teraz leżę bo zmęczyłam się jakbym przebiegła maraton.
Cali kciuki za Dominika.Mam siostrzeńca Dominika i wujka Obu bardzo lubię. I za Ciebie też kciuki.Nie martw się.Będzie dobrze.

Ja też dziś sprzątalam. Golabki zaraz będą gotowe to zapraszam. Ja lubię w sosie pomidorowym.

[buu007]

nowa brawa dla Majeczki za pierwsze kroczki

fiona moj maz byl bardzo rad ze bylam w szpitalu,a nie ze wody odeszly mi w domu,bo widzac jak to wszystko bylo szybko powiedzial pozniej ze bal by sie ze nie dojedziemy do szpitala,a tak to juz bylam na miejscu,nie wazne ze w lazience :P

Magi ja wiem o tym,ale jest milion publikacji na milion tematow,kazdy sie madrzy,moim zdaniem we wszystkim jest troche przesady
ja tez nie jestem osobiscie za szybkim wprowadzaniem pokarmow,za podawaniem dzieciom duzej ilosci cukru,soli,no ale czasem jestem brana pod tym wzgledem za kosmitke

a apropo publikacji widzialam ostatnio na fb jak udostepnilas cos tam o nauczycielkach,wpis na jakims blogu,i mocno mna wstrzasnelo jak to latwo oceniac innych,bo autorka jechala po jakiejs pani nauczycielce od razu wymyslajac jej od najgorszych,mialam skomentowac stwierdzilam ze dla wlasnego zdrowia oleje to
kazdy ma jakies zdanie,ale wedlug mnie-zbyt latwo oceniamy innych,ba pierwsi do oceny jestesmy

Napisane przez Calineczka 27

Proszę trzymać kciuki, żeby mój dzidzior dzisiaj nie płakał, nie ulał, nie narobił w gacie i nie puszczał głośnych bączków w kościele i żeby mama i tata wiedzieli, co robić i żebym nie zabiła się w nowych butach. Amen. Miłego dnia

pewnie juz po?ale no

[kanwa]

Dzisiaj dzień zaczął się super a później masakra.
Sprzątałam sobie w najlepsze i czułam że coś ze mnie się leje ale myślałam że to leki wypływają.Poszłam siku a tam cała wkładka brązowo-czerwona na maksa.Serce tak mi zaczęło walić ze prawie zemndlałam.Szybko z Tż do samochodu i kierunek klinika.Ryczałam jak szalona. Cała drogę byłam pewna że to koniec.Położnej się rozryczałam w klinice.Ta mnie uspokoiła że dzwoni do lekarza i mnie wcisną na wizytę.W międzyczasie progesteron i estradiol.Siedzieliśmy 3 godziny w poczekalni.Myślałam że umrę ze strachu.W końcu weszliśmy.Badania lekarza i mnóstwo krwi.Lekarz mówi że chyba trzeba będzie jechać na pogotowie.Ja prawie mdleje.Ten mi karze iść się wysikać bo nie może nic zobaczyć na usg.Idę a serce podchodzi mi do gardła.Widząc tą krew mam ochotę rozryczeć się na maksa.W końcu wkłada sprzęt do usg,chwilę jeździ i pojawia się maleńki kropeczek i jego serce bije.Ja prawie puszczam pawia z emocji.Ten dalej jeździ i jeździ i znajduje krwiaka który prawdopodobnie jest przyczyną krwawienia.Zwiększa dawki leków i w razie krwawienia mam jechać natychmiast na ip albo wzywać karetkę.
Umrę chyba ze strachu o to dziecko.Przyjechaliśmy do domu i umyłam się i zaaplikowałam lutinus i na aplikatorze tylko lekko brązowa stara krew w ilości ledwo widocznej.
Jezu tak bardzo się boję.Proszę Was z całego serca o kciuki za mojego maluszka żeby krwiak się wchłonął. Boje się ruszać i iść do toalety

[Paluszkowa]

Kanwa moja modlitwę masz zapewnioną zresztą pewnie jaki i dziewczyn będzie dobrze musisz tylko bardzo w to wierzyć i się nie poddawać serduszko bije to najważniejsze

[elinka21]

Napisane przez kanwa

Dzisiaj dzień zaczął się super a później masakra.
Sprzątałam sobie w najlepsze i czułam że coś ze mnie się leje ale myślałam że to leki wypływają.Poszłam siku a tam cała wkładka brązowo-czerwona na maksa.Serce tak mi zaczęło walić ze prawie zemndlałam.Szybko z Tż do samochodu i kierunek klinika.Ryczałam jak szalona. Cała drogę byłam pewna że to koniec.Położnej się rozryczałam w klinice.Ta mnie uspokoiła że dzwoni do lekarza i mnie wcisną na wizytę.W międzyczasie progesteron i estradiol.Siedzieliśmy 3 godziny w poczekalni.Myślałam że umrę ze strachu.W końcu weszliśmy.Badania lekarza i mnóstwo krwi.Lekarz mówi że chyba trzeba będzie jechać na pogotowie.Ja prawie mdleje.Ten mi karze iść się wysikać bo nie może nic zobaczyć na usg.Idę a serce podchodzi mi do gardła.Widząc tą krew mam ochotę rozryczeć się na maksa.W końcu wkłada sprzęt do usg,chwilę jeździ i pojawia się maleńki kropeczek i jego serce bije.Ja prawie puszczam pawia z emocji.Ten dalej jeździ i jeździ i znajduje krwiaka który prawdopodobnie jest przyczyną krwawienia.Zwiększa dawki leków i w razie krwawienia mam jechać natychmiast na ip albo wzywać karetkę.
Umrę chyba ze strachu o to dziecko.Przyjechaliśmy do domu i umyłam się i zaaplikowałam lutinus i na aplikatorze tylko lekko brązowa stara krew w ilości ledwo widocznej.
Jezu tak bardzo się boję.Proszę Was z całego serca o kciuki za mojego maluszka żeby krwiak się wchłonął. Boje się ruszać i iść do toalety

Kciuki!!!
oj wiem co czujesz ja nigdy w zyciu nie zapomnę jak jechałam w Wigilię do szpitala z krwawienia cala się trzeslam i ryczałam. Napewno wszystko będzie dobrze dużo odpoczywaj!!!

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lwic88a]

Napisane przez kanwa

Dzisiaj dzień zaczął się super a później masakra.
Sprzątałam sobie w najlepsze i czułam że coś ze mnie się leje ale myślałam że to leki wypływają.Poszłam siku a tam cała wkładka brązowo-czerwona na maksa.Serce tak mi zaczęło walić ze prawie zemndlałam.Szybko z Tż do samochodu i kierunek klinika.Ryczałam jak szalona. Cała drogę byłam pewna że to koniec.Położnej się rozryczałam w klinice.Ta mnie uspokoiła że dzwoni do lekarza i mnie wcisną na wizytę.W międzyczasie progesteron i estradiol.Siedzieliśmy 3 godziny w poczekalni.Myślałam że umrę ze strachu.W końcu weszliśmy.Badania lekarza i mnóstwo krwi.Lekarz mówi że chyba trzeba będzie jechać na pogotowie.Ja prawie mdleje.Ten mi karze iść się wysikać bo nie może nic zobaczyć na usg.Idę a serce podchodzi mi do gardła.Widząc tą krew mam ochotę rozryczeć się na maksa.W końcu wkłada sprzęt do usg,chwilę jeździ i pojawia się maleńki kropeczek i jego serce bije.Ja prawie puszczam pawia z emocji.Ten dalej jeździ i jeździ i znajduje krwiaka który prawdopodobnie jest przyczyną krwawienia.Zwiększa dawki leków i w razie krwawienia mam jechać natychmiast na ip albo wzywać karetkę.
Umrę chyba ze strachu o to dziecko.Przyjechaliśmy do domu i umyłam się i zaaplikowałam lutinus i na aplikatorze tylko lekko brązowa stara krew w ilości ledwo widocznej.
Jezu tak bardzo się boję.Proszę Was z całego serca o kciuki za mojego maluszka żeby krwiak się wchłonął. Boje się ruszać i iść do toalety

Znam ten stan. Masz moje kciuki i modlitwę o to dziecko.

[kanwa]

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny

[Cos_]

Kanwa bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i twojego kropka!!!

[kanwa]

Napisane przez Cos_

Kanwa bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i twojego kropka!!!

Dziękuję kochana

Jezu jak idę do toalety to mi się ciemno przed oczami robi ze strachu.

Przepraszam że tak tu Wam piszę ciągle o swoich strachach ale wiem że zrozumiecie

[Calineczka 27]

Kanwa, na pewno się dzisiaj pomodle za twoje dzieciątko. Staraj się wyciszyć i leżeć jak najwięcej. Aggo chyba tez tak plamila i konsternacja tez (prawda?) a wszystko dobrze się skończyło. Mnie się wydaje, że pierwszy trymestr to jeszcze większy stres niż starania. Ale serduszko bije, krwiak się wchłonie. Co mówili w klinice? Przytul się do męża, spróbuj przetrzymać.
Lwica, to ja tez kciukam za seksy.
Dominik super się spisał, ale obsługa na sali średnia. Ogólnie cieszę się, że jestem po. Teraz czekam na Mikolaja, bo chce z Dominem odwiedzic wszystkie maluchy w rodzinie.

[Kissmisiaa]

Kanwa kciuki za ciebie i maluszka
Będzie dobrze!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kanwa spokojnie, najważniejsze, że wiadomo z czego ta krew. Krwiak pewnie pękł i stąd tak dużo tego. Leż jak najwięcej i chyba jednak trzeba pomyśleć o l4. Serduszko bije i to jest najważniejsze

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Cali super, że Domiś tak się spisał

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

A u Konsternacji nie wiadomo niestety jak jest, bo 100 lat nie pisała ale mam nadzieję, że dobrze.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Cos_]

Cali dobrze że wszystko się udało

[kanwa]

Tak mam zwolnienie i mam odpoczywać.Zwiększoną dawkę progestronu i we wtorek mam zbadać poziom.Jeśli będzie poniżej 40 to mam wykupić duphaston doustny i dodatkowo brać. W piątek mam wizytę umówioną i kolejny raz mam zbadać progesteron i estradiol.
Mialam jechać na szkolenie we wtorek nad morze i odmówiłam.Szefostwo chciało wymusić na mnie zwolnienie jako usprawiedliwienie nieobecności bo nikt nie chce jechać.Ja odmówiłam.Wykrakali mi to zwolnienie Myślę że już nie wrócę do pracy.Za dużo nerwów mnie to kosztuje.
Strasznie dużo stresu.O wiele więcej niż przy staraniach bo teraz jest już walka o życie dziecka które rośnie w moim brzuchy.Boże łzy mi płyną same ciągle po policzkach.Tak bardzo się bałam że serduszko nie będzie biło Ale maluszek się trzyma matki dzielnie.

Cali dobrze że Misiek był grzeczny. Pewnie już jest taki kontaktowy.


Dziękuję Wam dziewczyny za modlitwę i za kciuki bardzo,bardzo.To dla mnie bardzo ważne

[Calineczka 27]

Gryzia, miałam na myśli konsternacje jak była w ciąży z Jasiem.
Pisała kiedyś ile razy była na na usg i tez musiała leżeć.

Kanwa, olej prace w tym momencie, jeszcze by tego brakowało, żeby się tym stresować.

Ja nie miałam nigdy takich ciężkich doświadczeń jak niektóre dziewczyny, ale na początku robiłam usg co tydzień i aż wymiotowalam z nerwów. Chyba się nawet raz nie uśmiechnęłam przez cały I trymestr . Jakos czuje wewnatrz, ze twoj maluch jest silny i bardzo chce zostac.

[Kissmisiaa]

Kanwa marsz na l4 i bez wyrzutów sumienia mi tutaj proszę.
Wystarczy już stresów o durnego szefostwa. Teraz najważniejszy jest dzidziuś w brzuszku.

Coś które ty te pieluchy polecalas? Chce zamówić opakowanie ma próbę. Bo te trójki z 3 dady są jakieś dziwne.



Ja odpoczełam niesamowicie na l4 i dobrze mi z tym. A inne laski niech gadają.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Cali jak tam po chrzcinach?
Co tam ciekawego Bąbel dostał?
My mamy za tydzień i juz zdążyłam pokłócić się z mężem. Bo ta skanera zawodowa nie chce jechać ze mną na zakupy :/

[kanwa]

Konsternacja teraz też ciężko przechodzi ciążę.Też jakiś czas temu miała krwiaka i plamienia.Ale niewiem czy się wchłonął czy co bo nie pisałam już z nią jakiś czas.

Cali ja też przed każdym usg umieram ze strachu a teraz odkąd serce bije to już wogóle.

Plamienia to mega stres jest bo nigdy nie wiadomo jak się skończą.Ale muszę wierzyć że będzie dobrze.

[Cos_]

Kiss baby dream za 21,99 ta mala paczka