Z buntem się zmagamy i na kolejne dzieciaczki czekamy -Mamusie VII-VIII 2013 cz.X

[dzoan]

Miszka mieszam śmietanę z jajkiem,.doprawiam solą, pieprzem i można też ziołami prowansalskimi, bazylia i już :-D
Tylko trzeba więcej. Ja ostatnio zrobiłam 2/3 dużego kubka śmietany i 1 jajko i się wszystko wchłonięlo, tylko na spodzie widziałam trochę scietego sosu z jajkiem. Więc spokojnie min. kubek duży i nawet 2 jajka można. Spróbuj. Zależy też jakiej wielkości zapiekanka, u mnie od.razu widziałam, że sosu mało wylalam.

Nie jadłam nigdy steku.. A robisz taki rozowawy trochę czy przysmazasz bardziej?

U mnie cera była brzydka w pierwszym trymestrze i włosy lecą do teraz. Cera już się zaczęła poprawiać. W pierwszej ciąży też przez połowę się męczyłam z brzydka twarzą.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Co do wymiotow, to miałam podobne odczucia jak ostatnio przy infekcji gardła 3 razy w jeden dzień haftnelam tak mnie drażnilo w gardle. Szarpalo mną, brzuch strasznie bolał na skurczu i też miałam wrażenie, że wnętrzności mi wyleci, bo nie miałam czym haftnac.
Oby minęło Ci jak najszybciej :-(

[miszkaaa]

DZOAN mieszam śmietanę z jajami i przyprawami i wylewam na zapiekankę i zapiekam wszystko razem, tak? Ile czasu potrzeba żeby jajo nie było surowe?
Przepraszam, że tak dopytuję ale mam ciężkie myślenie

A co do steków...
Fiazo, kojarzy Ci się z surowym mięchem bo o takim najczęście gadają w tv. Właśnie dlatego trzeba poczytac i popróbować ile minut go wysmażać. Ja też nie zjadłabym mięcha z krwią ani nawet takiego jasnego różowego.
Ja robię tak, że jest w środku wysmażony a do tego po smażeniu zawijam w folię alum.i kładę na gorącą patelnie i tam jeszcze dochodzi i pojawia sie pyszny sosik. Naprawdę polecam się odważyć jak ktoś lubi mięcho.

[mera82]

DZOAN dobrze że nic złego się nie stało, groźnie tylko wyglądało !
Tz ma poczucie winy i dlatego się zgodził na mój wyjazd ale nim do niego dojdzie to swoje wysłucham i obym się nie rozmyśliła !

MISZKA strasznie Ci współczuję tych mdłości i wymiotów. Przeżywałam to do 5 miesiąca w pierwszej ciąży , przy Julku do 3go. Skórę twarzy miałam za to cudna , teraz mam problemy.
Zjadłabym steka ale znając mnie to go zmarnuje, bo nie umie takich rzeczy robić !

FIAZO A jak to smakuje ? Nigdy nie jadłam.



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[fiazo]

Napisane przez miszkaaa

DZOAN mieszam śmietanę z jajami i przyprawami i wylewam na zapiekankę i zapiekam wszystko razem, tak? Ile czasu potrzeba żeby jajo nie było surowe?
Przepraszam, że tak dopytuję ale mam ciężkie myślenie

A co do steków...
Fiazo, kojarzy Ci się z surowym mięchem bo o takim najczęście gadają w tv. Właśnie dlatego trzeba poczytac i popróbować ile minut go wysmażać. Ja też nie zjadłabym mięcha z krwią ani nawet takiego jasnego różowego.
Ja robię tak, że jest w środku wysmażony a do tego po smażeniu zawijam w folię alum.i kładę na gorącą patelnie i tam jeszcze dochodzi i pojawia sie pyszny sosik. Naprawdę polecam się odważyć jak ktoś lubi mięcho.

Oooo to może sie odważe. Tylko tak jak u Ciebie musi być wysmażony

Napisane przez mera82

DZOAN dobrze że nic złego się nie stało, groźnie tylko wyglądało !
Tz ma poczucie winy i dlatego się zgodził na mój wyjazd ale nim do niego dojdzie to swoje wysłucham i obym się nie rozmyśliła !

MISZKA strasznie Ci współczuję tych mdłości i wymiotów. Przeżywałam to do 5 miesiąca w pierwszej ciąży , przy Julku do 3go. Skórę twarzy miałam za to cudna , teraz mam problemy.
Zjadłabym steka ale znając mnie to go zmarnuje, bo nie umie takich rzeczy robić !

FIAZO A jak to smakuje ? Nigdy nie jadłam.



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Troche jak groch, ten który sie namacza, tylko nie jest taka sucha jak groch. Bo i ja miałam taką sucha cieciorke. Można kupić tez gotową w puszce. Ze 3 miesiące chyba stała nim sie zaparłam. A zupe krem z cieciorki zrobiłam z czosnkiem, cebulką, pomidorami z puszki i moim przecierem pomidorowym. Jutro zbieram do pracy. Mniammmm


Dzoan a Ty jutro nie masz wizyty u gina ?

[miszkaaa]

Napisane przez fiazo

Oooo to może sie odważe. Tylko tak jak u Ciebie musi być wysmażony






Troche jak groch, ten który sie namacza, tylko nie jest taka sucha jak groch. Bo i ja miałam taką sucha cieciorke. Można kupić tez gotową w puszce. Ze 3 miesiące chyba stała nim sie zaparłam. A zupe krem z cieciorki zrobiłam z czosnkiem, cebulką, pomidorami z puszki i moim przecierem pomidorowym. Jutro zbieram do pracy. Mniammmm


Dzoan a Ty jutro nie masz wizyty u gina ?

chyba muszę poszukać cieciorki bo brzmi smacznie

Ja mojego smażę tak: mięcho wcześniej wyjete z lodówki, mega rozgrzana patelnia i na dużym ogniu najpierw z każdej strony po minucie a potem jeszcze po 3 min na każdej stronie. Posypuję dopiero solą i pieprzem i w folię. I nigdy nie wyszedł surowy ani różowy.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez mera82

DZOAN dobrze że nic złego się nie stało, groźnie tylko wyglądało !
Tz ma poczucie winy i dlatego się zgodził na mój wyjazd ale nim do niego dojdzie to swoje wysłucham i obym się nie rozmyśliła !

MISZKA strasznie Ci współczuję tych mdłości i wymiotów. Przeżywałam to do 5 miesiąca w pierwszej ciąży , przy Julku do 3go. Skórę twarzy miałam za to cudna , teraz mam problemy.
Zjadłabym steka ale znając mnie to go zmarnuje, bo nie umie takich rzeczy robić !

FIAZO A jak to smakuje ? Nigdy nie jadłam.



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

faktycznie dziwna firma, że wysyłają samego pracownika a reszta rodziny zostaje w chałupie. Tż pewnie zadowolony ale wcale się nie dziwię, że Ty mniej...
Mam kolege, który też ma takie nagrody w formie fajnych wycieczek ale może zabrać całą rodzinę- łącznie z dziećmi.

Ja na twarzy mam taki wysyp różnych rzeczy że masakra.
Mam nadzieję, ze wkrótce się poprawi

[dzoan]

Tyle się napisałam i mi nie wstawiło :-/

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

Fiazo moja cieciorka już z pół roku czeka aż coś z nią zrobię :-P a podejrzewam, że to niewiele roboty, jedynie namaczanie dłużej trwa :-P
Tak dzisiaj wizytuje o 11:30
A za tydzień w czwartek umówiłam się na drugie prenatalne. Może wreszcie dowiem się jaka płeć

Miszka tak, wymieszasz i wylewasz. A czasowo, to wystarczy tyle ile.normalnie zapiekasz zapiekanke. Jak mam składniki już po obróbce to zapiekam ok. 25 min. I to wystarczajace. Podejrzewam, że jadą scinaja się dużo szybciej przypraw dobrze, żebyś jakiś smak poczuła i śmietany nie żałuj jak lubisz widzieć sos ;-)

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Fiazo a skąd wzięłas przepis na zupę krem z cieciorki?

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Nocka u mnie średnia, Olek kilka razy budził się z płaczem.

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Tyle się napisałam i mi nie wstawiło :-/

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

Fiazo moja cieciorka już z pół roku czeka aż coś z nią zrobię :-P a podejrzewam, że to niewiele roboty, jedynie namaczanie dłużej trwa :-P
Tak dzisiaj wizytuje o 11:30
A za tydzień w czwartek umówiłam się na drugie prenatalne. Może wreszcie dowiem się jaka płeć

Miszka tak, wymieszasz i wylewasz. A czasowo, to wystarczy tyle ile.normalnie zapiekasz zapiekanke. Jak mam składniki już po obróbce to zapiekam ok. 25 min. I to wystarczajace. Podejrzewam, że jadą scinaja się dużo szybciej przypraw dobrze, żebyś jakiś smak poczuła i śmietany nie żałuj jak lubisz widzieć sos ;-)

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Fiazo a skąd wzięłas przepis na zupę krem z cieciorki?

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Nocka u mnie średnia, Olek kilka razy budził się z płaczem.

To kciuki za wizyte

Popatrzyłam co internet proponuje i stworzyłam swoją wersje smakową

Piotrek późno zasnął. Noc ok, nie kaszlał. Za to o 5 budził sie z płaczem co chwila. Ostatecznie wzięłam go do siebie i śpi....a jednak nie znów płacz.

[stokrotka24]

Miszka dokładnie nie pamiętam przepisu na tą konserwę. Jak będę na kompie to wrzucę Ci link do przepisu z którego my robimy. Ale ok 20-30 minut gotujemy takie słoiki. Na górze też mają taką fajną galaretkę/ smalczyk. Zapraszam di mnie na smalczyk. A następnym razem spróbuje dodać pestki słonecznika. Dzięki za świetny pomysł 😊 a co do diety to racja ale to moja wina bo żrę jak świnia. Będę na basen chodzić 2 razy w tygodniu dopóki nie zajdę w ciążę a potem mogę tyć 😊 na prawdę współczuję tych wymiotów. Mi cera wręcz się poprawiła w ciąży z Łukaszem



Mydream przytulam



Dzoan kciuki za wizytę. Też jestem ciekawa kto tam mieszka w Twoim brzuszku. Biedny Oluś



Mera współczuję że sami jesteście. Powinni taki wycieczki dla całych rodzin robić



My bodziaków nie nosimy już.

Co do usypiania to też u nas walka. Ostatnio najlepiej wychodzi jaj ja się odwracam od niego i leżę to wtedy się wycisza.

Wczoraj super zajęcia były na te szkole muzycznej. Łukasz nie chce wychodzić z stamtąd. Dzisiaj zebranie w żłobku, pewnie trzeba będzie na coś z kasy wyskoczyć

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja ciecierzycę dodaję np do pomidorowki. Kupuję czasami konserwową.

[mera82]

FIAZO muszę spróbować Twój przepis, lubię i czosnek i pomidory... musiało wyjść smaczne ?!

MISZKA wiesz, może to jest bajka mojego tz, że nie zabierają rodzin , kto wie!!?

Ja teraz mam taki wysyp, że patrzeć na siebie nie mogę. Wróciłam do tabsów anty. Pierwsze opakowanie już zjadłam, zobaczymy czy moje problemy ustaną.

DZOAN kciuki za wizytę, my też ciekawi kto tam mieszka u Ciebie w brzuszku.

STOKROTKA fajnie że Łukaszowi się podoba na zajęciach. Z zasypianiem to zawsze jakaś metoda, jak Julek mnie potrzebuje to też tak robię .

Nocka u nas koszmarna.od 1 do 5 praktycznie nie spaliśmy. Kręcił się, popłakiwał ... Spał ze mną bo jak tz nie ma to mi wygodniej .
I oczywiście ledwo się położyłam to się zeschizowałam , na dole coś mi mocno stuknęło (tz noc wcześniej też słyszał). Nie miałam odwagi zejść, tylko nasłuchiwałam. Dziś rano wszystko jest na swoim miejscu, nie mam pojęcia co to mogło być!?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie się często samo coś przewraca, jakieś reklamówki, naczynia w zlewie i też mam wtedy schizy, a mieszkanko 50 metrów :P

[mera82]

W dzień to jeszcze jakoś nie zwracam uwagi ale nocą wyobraźnia zaczyna działać ! Jeszce strych, piwnica ....

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[dzoan]

Znowu mi nie wstawiło, no jak mnie te wizaż irytuje :-/

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Na wizycie ok Znowu miałam krótkie usg dla szybkich pomiarów główki i kości udowej i tętna dziecka. 19/20 tc. Płci nawet nie szukała, więc muszę uzbroić się w cierpliwość do.przyszłego czwartku.
Moje ciśnienie dzisiaj słabe,.jedynie 90/60 i to po wypiciu przed wyjściem z pracy kawy z ekspresu :-P Szyjka zamknięta. Cytologia coś tam wykazała, ale Ginka mówiła, żeby się nie.przejmować, bo.w ciąży rzadko kiedy nic nie wychodzi. No i waga prawie kolejne 3 kg do przodu od poprzedniej wizyty. Także już 6,7 kg na plusie aaaaaaa

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

No i lipa poza tym, bo chciałam na początku grudnia iść po zwolnienie, a Ginka bierze urlop od 28 listopada. Wróci dopiero 14 grudnia i muszę do tego czasu chodzić :-(

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Zrobiłam zakupy i mam składniki do zupy z ciecierzycy Już mi się moczy, wieczorem będę działać poza tym kupiłam pasztet tak na mnie patrzył haha :-D

I padłam na kanapie z mężem, Olek jeszcze śpi, mąż też.. A mnie już lepiej, odpoczelam

[elaine-blath]

Czesc Laski

MERA dawno Cię nie było, ale miałaś bardzo intensywny dzien wiec wcale się nie dziwie. Nie zazdroszczę wyjazdu męża,ale wiem ze nawet w dużych firmach są takie praktyki. Przyjaciel q często właśnie wyjeżdżał tzn. Raz w roku.

jak mieszkałam sama (mieszkanie parter z ogródkiem) to stawiałam przy drzwiach balkonowych suszarkę, aby słyszeć jak ktoś wejdzie. a mocno śpię.

FIAZA narobilas mi smaka na krem z cieciorki. Moje tesciowa pyszny pasztet z cieciorki robi, ja kotlety, no i czasami do zupy warzywnej dodajemy. I chyba czasami jakas sałatkę. Bardzo lubimy.

MISZKA nie miałam i nie mam problemów z cera w ciazy gratuluje umiejętności robienia dysków. Z tego co wiem trzeba mieć do tego rękę.

DZOAN w czwartek masz połówkowe?

MDREAM dobrze ze tz bezpieczny.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

STOKROTKA fajnie z tym basenem. Jak nie masz skłonności do infekcji to w ciazy też będziesz mogłam. Ja się zbieram na zumbe, ale teraz czekam na wypłatę męża. No i pewnie się to zbiegnie z wizyta u lekarza.

Aaa i pozazdroscilam Łukaszowi umiejętności ściągania i chciałam sprawdzić czy Igi sobie poradzi. I co? Moje dziecko po prostu korzystalo z mamy która je wyreczala... Teraz nie mogę nawet podejść, tak mu się spodobalo.



I dziękuję za rady z ciemieniucha juz po dwóch użyciach oliwki prawie zniknęła


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Znowu mi nie wstawiło, no jak mnie te wizaż irytuje :-/

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Na wizycie ok Znowu miałam krótkie usg dla szybkich pomiarów główki i kości udowej i tętna dziecka. 19/20 tc. Płci nawet nie szukała, więc muszę uzbroić się w cierpliwość do.przyszłego czwartku.
Moje ciśnienie dzisiaj słabe,.jedynie 90/60 i to po wypiciu przed wyjściem z pracy kawy z ekspresu :-P Szyjka zamknięta. Cytologia coś tam wykazała, ale Ginka mówiła, żeby się nie.przejmować, bo.w ciąży rzadko kiedy nic nie wychodzi. No i waga prawie kolejne 3 kg do przodu od poprzedniej wizyty. Także już 6,7 kg na plusie aaaaaaa

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

No i lipa poza tym, bo chciałam na początku grudnia iść po zwolnienie, a Ginka bierze urlop od 28 listopada. Wróci dopiero 14 grudnia i muszę do tego czasu chodzić :-(

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Zrobiłam zakupy i mam składniki do zupy z ciecierzycy Już mi się moczy, wieczorem będę działać poza tym kupiłam pasztet tak na mnie patrzył haha :-D

I padłam na kanapie z mężem, Olek jeszcze śpi, mąż też.. A mnie już lepiej, odpoczelam

Haha narobiłam smaka ciężarnej. Fajnie że wszystko ok.

Napisane przez elaine-blath

Czesc Laski

MERA dawno Cię nie było, ale miałaś bardzo intensywny dzien wiec wcale się nie dziwie. Nie zazdroszczę wyjazdu męża,ale wiem ze nawet w dużych firmach są takie praktyki. Przyjaciel q często właśnie wyjeżdżał tzn. Raz w roku.

jak mieszkałam sama (mieszkanie parter z ogródkiem) to stawiałam przy drzwiach balkonowych suszarkę, aby słyszeć jak ktoś wejdzie. a mocno śpię.

FIAZA narobilas mi smaka na krem z cieciorki. Moje tesciowa pyszny pasztet z cieciorki robi, ja kotlety, no i czasami do zupy warzywnej dodajemy. I chyba czasami jakas sałatkę. Bardzo lubimy.

MISZKA nie miałam i nie mam problemów z cera w ciazy gratuluje umiejętności robienia dysków. Z tego co wiem trzeba mieć do tego rękę.

DZOAN w czwartek masz połówkowe?

MDREAM dobrze ze tz bezpieczny.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

STOKROTKA fajnie z tym basenem. Jak nie masz skłonności do infekcji to w ciazy też będziesz mogłam. Ja się zbieram na zumbe, ale teraz czekam na wypłatę męża. No i pewnie się to zbiegnie z wizyta u lekarza.

Aaa i pozazdroscilam Łukaszowi umiejętności ściągania i chciałam sprawdzić czy Igi sobie poradzi. I co? Moje dziecko po prostu korzystalo z mamy która je wyreczala... Teraz nie mogę nawet podejść, tak mu się spodobalo.



I dziękuję za rady z ciemieniucha juz po dwóch użyciach oliwki prawie zniknęła


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Ha i Tobie narobiłam smaka intryguje mnie pasztet. Bede musiała poszukać przepisu

[elaine-blath]

FIAZO hihi na to wygląda. Polecam pasztet.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[fiazo]

Piotrkowi też posmakowała cieciorka-wyjadał mi z miseczki.

[dzoan]

Elaine tak w przyszly czwartek połówkowe

Gotuje cieciorke :-D

[elaine-blath]

FIAZO nie dziwie się, bo jest smaczna.

DZOAN ja w przyszłą środę prenatalne..

Ale mam napady głodu wieczorem od wczoraj.. 3 kanapki wciagam na kolacje, której normalnie juz nie jadam..


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[miszkaaa]

Napisane przez stokrotka24

Miszka dokładnie nie pamiętam przepisu na tą konserwę. Jak będę na kompie to wrzucę Ci link do przepisu z którego my robimy. Ale ok 20-30 minut gotujemy takie słoiki. Na górze też mają taką fajną galaretkę/ smalczyk. Zapraszam di mnie na smalczyk. A następnym razem spróbuje dodać pestki słonecznika. Dzięki za świetny pomysł 😊 a co do diety to racja ale to moja wina bo żrę jak świnia. Będę na basen chodzić 2 razy w tygodniu dopóki nie zajdę w ciążę a potem mogę tyć 😊 na prawdę współczuję tych wymiotów. Mi cera wręcz się poprawiła w ciąży z Łukaszem

To czekam na przepis
To wy bardzo krótko gotujecie te słoiki. Ja mam schizę i ostatnio gotowałam 3 dni po chyba 2 godz.
I spróbuj te pestki, nam taki skład bardzo odpowiadał.

Napisane przez mera82

FIAZO muszę spróbować Twój przepis, lubię i czosnek i pomidory... musiało wyjść smaczne ?!

MISZKA wiesz, może to jest bajka mojego tz, że nie zabierają rodzin , kto wie!!?

Ja teraz mam taki wysyp, że patrzeć na siebie nie mogę. Wróciłam do tabsów anty. Pierwsze opakowanie już zjadłam, zobaczymy czy moje problemy ustaną.

DZOAN kciuki za wizytę, my też ciekawi kto tam mieszka u Ciebie w brzuszku.

STOKROTKA fajnie że Łukaszowi się podoba na zajęciach. Z zasypianiem to zawsze jakaś metoda, jak Julek mnie potrzebuje to też tak robię .

Nocka u nas koszmarna.od 1 do 5 praktycznie nie spaliśmy. Kręcił się, popłakiwał ... Spał ze mną bo jak tz nie ma to mi wygodniej .
I oczywiście ledwo się położyłam to się zeschizowałam , na dole coś mi mocno stuknęło (tz noc wcześniej też słyszał). Nie miałam odwagi zejść, tylko nasłuchiwałam. Dziś rano wszystko jest na swoim miejscu, nie mam pojęcia co to mogło być!?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

U nas też już druga nocka z przerwami.
Poprzednio 2,30-4,00 a dzisiaj 5,30-7,00 ale za to potem pospaliśmy do 10

Ja też bym się stresowała ale jak zostaję sama w domu na noc to staram się jak najszybciej wyłączyć i nie wsłuchiwać.
A poza tym naprawde bezpeicznie się tu czuję, chyba lepiej niż w bloku z balkonem no ale mieszkamy w szeregówce a nie w samodzielnym domu więc mamy sąsiadów dookoła.

Napisane przez dzoan

[/COLOR]Na wizycie ok Znowu miałam krótkie usg dla szybkich pomiarów główki i kości udowej i tętna dziecka. 19/20 tc. Płci nawet nie szukała, więc muszę uzbroić się w cierpliwość do.przyszłego czwartku.
Moje ciśnienie dzisiaj słabe,.jedynie 90/60 i to po wypiciu przed wyjściem z pracy kawy z ekspresu :-P Szyjka zamknięta. Cytologia coś tam wykazała, ale Ginka mówiła, żeby się nie.przejmować, bo.w ciąży rzadko kiedy nic nie wychodzi. No i waga prawie kolejne 3 kg do przodu od poprzedniej wizyty. Także już 6,7 kg na plusie aaaaaaa

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

No i lipa poza tym, bo chciałam na początku grudnia iść po zwolnienie, a Ginka bierze urlop od 28 listopada. Wróci dopiero 14 grudnia i muszę do tego czasu chodzić :-(

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Zrobiłam zakupy i mam składniki do zupy z ciecierzycy Już mi się moczy, wieczorem będę działać poza tym kupiłam pasztet tak na mnie patrzył haha :-D

I padłam na kanapie z mężem, Olek jeszcze śpi, mąż też.. A mnie już lepiej, odpoczelam

a nam wolno pasztet jeść???
Czytałam kilka razy, że nie powinno się jeść a też mam wielką chcicę

Napisane przez elaine-blath

FIAZO nie dziwie się, bo jest smaczna.

DZOAN ja w przyszłą środę prenatalne..

Ale mam napady głodu wieczorem od wczoraj.. 3 kanapki wciagam na kolacje, której normalnie juz nie jadam..


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

ja też mam takie napady głodu wieczorami.
Zaraz właśnie idę coś zjeść

[dzoan]

Elaine haha fajnie, ciekawe czy dowiesz się jakie podejrzenia gina co do płci Ja jak się teraz nie dowiem, to przy mojej gince to chyba wcale się nie dowiem :-P

Miszka nic mi nie wiadomo o pasztecie, że nie wolno nam jeść ;-) pasztet jest po obróbce, to coś może być nie tak?

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:03 ----------

Poszłam spać o 23 i po 1 Olka do siebie zabrałam, bo się budził z płaczem po północy. A ze mną już spał normalnie.

[mamaszkrabka]

MISZKA spoznione zyczenia urodzinowe teraz to zycze Ci mniej mdlosci i lepszego samopoczucia.

Dziewczyny dzieeeki za kciuki!!!!!! M. Dostal zgode na przeniesienie wiec juz nie bedzie jezdzil do Katowic jego jednostka teraz znajduje sie 5 km od mojej pracy. Zaczyna od 1 grudnia

[Myszkaaaa83]

Hej, ja tak na szybko, niedlugo musze wychodzic do pracy.

STOKROTKA, ELAINE, MISZKA dziękuję

Zdrowka dla wszystkich potrzebujacych.

PERSE bardzo ladne mebelki my mieszkamy 4 m-ce a dalej wszystko nie jest poukladane, nie mowiac ile rzeczy u mojej mamy zostalo

DZOAN z pasztetem to chyba chodzi o to ze zawiera watrobke ktorej w ciazy nie powinno sie jesc

Przepraszam ze tylko tyle

milego dnia dla wszystkich

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Aaa zapomniałam dodac DZOAN super ze na wizycie wszystko ok i dzidzia sie dobrze rozwija

MAMASZKRABKA super wiadomość

[fiazo]

Napisane przez mamaszkrabka

MISZKA spoznione zyczenia urodzinowe teraz to zycze Ci mniej mdlosci i lepszego samopoczucia.

Dziewczyny dzieeeki za kciuki!!!!!! M. Dostal zgode na przeniesienie wiec juz nie bedzie jezdzil do Katowic jego jednostka teraz znajduje sie 5 km od mojej pracy. Zaczyna od 1 grudnia

Super!


Mój juz nie śpi. Znów całą noc ataki kaszlu. Nie rozumiem tego. Raz prawie nie kaszle, nocki ciche a zaraz znów coś sie dzieje. Nie wiem co ze żlobkiem w tym tyg robić.

Zamówiłam już te krople co Mela polecała, tylko wkurzam sie bo jeszcze nie zrealizowane zamówienie. Myślałam, że Gemini szybko realizuje.

[yevele]

Mydream. Dobrze ze wszystko ok. Moj tata dzwonil do naszych znajomych i u nich tez ok choc ich syn akurat wtedy byl w Paryzu.
Mamasz super wiadomosc! czlowiek zaczyna jednak wierzyc ze jednak da sie cos w tym kraju pojsc na reke
Fiazo o widzisz ja tez sie wlasnie zastanawiam zeby to z gemini kupic. Ale nie mialam czasu nawet zamowienia zlozyc haha zdrowka dla was!

Wysłane z mojego Vertis 5010 Expi przy użyciu Tapatalka

[dzoan]

Szkrabkowa aaaa to na to były nasze kciuki Super! Fajnie, że poszli Wam na rękę i Tż może być blisko Was

Myszka aaa to jeśli tylko o wątróbkę chodzi w składzie, to ja bym się tym nie przejmowała. Ilościowo pewnie nie jest jej tam za wiele, więc ile tak naprawdę na porcję może wyjść.. poza tym ma dużo witamin.. jedynie z wit. A chyba trzeba uważać, ale nie sądzę by się ją przedawkowało z pasztetu...prędzej trzeba by uważać jedząc samą wątróbkę.. ale nawet raz na jakiś czas nie sądzę by szkodziła, codziennie kto by ją jadł

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Fiazo Olek też tak ma, że raz poprawa, a za chwilę o wiele gorzej i tez nie kumam tego...ale już się przyzwyczaiłam, że nie cieszę się z wyprzedzeniem jak mu w którymś dniu jest lepiej, bo niemal zawsze następowało pogorszenie :/
Ja zauważyłam, że jak Olkowi przed samą nocą zrobię inhalacje lub zapsikam nos, to jest gorzej, chlupie mu w nosie i przez to kaszle więcej.. Teraz inhalacje robimy min. 2h przed snem i już żadnej wody morskiej przed snem nie daję.

U nas odpukać od iluś nocy spokój z kaszlem i w dzień tylko z rana pokasłuje, a w ciągu dnia spokój. Dzisiaj w domu jeszcze został, bo teściowa się rano zapowiedziała, to niech wnuka zobaczy. A od jutra Olek ma wrócić do żłobka. Widzę, że taka przerwa kiepsko robi, bo już nie mówi, że chce do żłobka, a wręcz przeciwnie. Nawet w tamtym tygodniu po 3 dniach przerwy plus weekend nie bardzo chciał iśc, a z mamą chciał zostac, przyzwyczaił się, że jestem z nim. Także niech wraca do żłoba, żeby znowu do płaczu nie doszło.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

A wczoraj zimowe butki Olkowi kupiliśmy.. wyszliśmy wieczorkiem, niemal przed zamknięciem sklepu.. Oluś miał dobry humor, chętnie mierzył.
Później poszliśmy na spacer do Biedronki i do domu..a fajny ciepły wieczór był

A na sobotę zarezerwowaliśmy miejsca w kinie na Listy do M. 2 a później idziemy do pizzerii.. Olek zostanie u moich rodziców, już wszystko zaplanowane Ale idziemy na seans popołudniowy 15:30 nim film minie i pizzę zjemy, to akurat Olka na kąpiel i do spania

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja chciałam iść dzisiaj z A. na morfologię, ale wieje u nas masarycznie, więc siedzimy w domu, chyba nawet tatę poproszę, żeby przyjechał do niego na godzinkę, żebym mogła po jakieś zakupy wyskoczyć. A. ledwo się wykurowal z kataru, wole dmuchać na zimne.

[mera82]

PERSE A ta mega ciemność z ulewnym deszczem koło 9 była też u Was ? Jezu ja przez tą pogodę parszywie się czuję!

SZKRABKOWA super wiadomość, czyli znów nasze kciuki okazały się magiczne !

DZOAN zazdroszczę trochę tego kina, nie pamiętam kiedy ostatnio byliśmy. Niestety u nas jak się zdarzyło wyjść to też w godzinach popołudniowych , trzeba potem wszystko ogarnąć !

FIAZO kurcze też nie wiem co doradzić! Może te krople pomogą!?

MISZKA miałaś urodziny ? Wszystkiego naj, łagodnego przebiegu ciąży i szybkiego rozwiązania !
My też mamy sąsiadów ale jednak za ścianą . Dziś nocka spokojna.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

MYSZKA My już prawie rok mieszkamy a jeszcze wiele nie zrobione ! W sypialni tylko szafa, brak łóżka,śpimy na materacu , jeden pokój pusty, Julka pokój nie dokończony ... Szło by tak wymieniać!

ELAINE Dobre z tą suszarką . Jedz kochana, skoro masz potrzebę . Brawa dla Igorka .

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U nas Mera co pół godziny ulewa :/Właśnie leje. Ale był mój tata, wiec sobie poszłam do kosmetyczki na brwi, na zakupy spożywcze i po naklejki na list do Świętego Mikołaja :P

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Szkrabkowa aaaa to na to były nasze kciuki Super! Fajnie, że poszli Wam na rękę i Tż może być blisko Was

Myszka aaa to jeśli tylko o wątróbkę chodzi w składzie, to ja bym się tym nie przejmowała. Ilościowo pewnie nie jest jej tam za wiele, więc ile tak naprawdę na porcję może wyjść.. poza tym ma dużo witamin.. jedynie z wit. A chyba trzeba uważać, ale nie sądzę by się ją przedawkowało z pasztetu...prędzej trzeba by uważać jedząc samą wątróbkę.. ale nawet raz na jakiś czas nie sądzę by szkodziła, codziennie kto by ją jadł

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Fiazo Olek też tak ma, że raz poprawa, a za chwilę o wiele gorzej i tez nie kumam tego...ale już się przyzwyczaiłam, że nie cieszę się z wyprzedzeniem jak mu w którymś dniu jest lepiej, bo niemal zawsze następowało pogorszenie :/
Ja zauważyłam, że jak Olkowi przed samą nocą zrobię inhalacje lub zapsikam nos, to jest gorzej, chlupie mu w nosie i przez to kaszle więcej.. Teraz inhalacje robimy min. 2h przed snem i już żadnej wody morskiej przed snem nie daję.

U nas odpukać od iluś nocy spokój z kaszlem i w dzień tylko z rana pokasłuje, a w ciągu dnia spokój. Dzisiaj w domu jeszcze został, bo teściowa się rano zapowiedziała, to niech wnuka zobaczy. A od jutra Olek ma wrócić do żłobka. Widzę, że taka przerwa kiepsko robi, bo już nie mówi, że chce do żłobka, a wręcz przeciwnie. Nawet w tamtym tygodniu po 3 dniach przerwy plus weekend nie bardzo chciał iśc, a z mamą chciał zostac, przyzwyczaił się, że jestem z nim. Także niech wraca do żłoba, żeby znowu do płaczu nie doszło.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

A wczoraj zimowe butki Olkowi kupiliśmy.. wyszliśmy wieczorkiem, niemal przed zamknięciem sklepu.. Oluś miał dobry humor, chętnie mierzył.
Później poszliśmy na spacer do Biedronki i do domu..a fajny ciepły wieczór był

A na sobotę zarezerwowaliśmy miejsca w kinie na Listy do M. 2 a później idziemy do pizzerii.. Olek zostanie u moich rodziców, już wszystko zaplanowane Ale idziemy na seans popołudniowy 15:30 nim film minie i pizzę zjemy, to akurat Olka na kąpiel i do spania

o fajne wyjście się szykuje

jednak już mam z Gemini zamówienie, wczoraj wieczorem przyszło potwierdzenie, a już w domu nie zaglądalam na maila. Dziś rozpoczynam dawkowanie. Nie puszczam w tym tyg Piotrka do żłobka. W weekend imieniny dziadka więc będziemy wychodzić.

aaa i mogę się pochwalić. Dziś byłam u gina potwierdzić ciążę. Jestem w 8 tyg. Tylko muszę lekarza zmienić.