Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[agu23gda]

Melawen a gdzie chodzilas karmic piersia w czasie chrztu?

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Juz widze jakbym ja go obudzila...nic by z tego nie bylo tylko foch. Jak tak dalwj pojdzie to zastosuje drastyczniejsze srodki :P

A co do corek i synow to nie zaaaaawsze tak jest...

[namisek1990]

Agu
Oj spróbuj. Dlaczego ma być foch? Jak dawno nie było to się zgodzi. A jak już rzuci focha to on nie chciał a nie Ty...

Dzieciak cały dzień marudny jak nie wiem. Zjadł butle. Kupa poszła po 2 dniach i już dziecko szczęśliwe. A wcale się jakoś nie męczyl nawet dźwięku przy kupie nie wydał. Poczułam nosem że jest. Na tym pepti kupy tak robi a na poprzednich był płacz spiny i męczył się.

[agu23gda]

Napisane przez namisek1990

Agu
Oj spróbuj. Dlaczego ma być foch? Jak dawno nie było to się zgodzi. A jak już rzuci focha to on nie chciał a nie Ty...

Dzieciak cały dzień marudny jak nie wiem. Zjadł butle. Kupa poszła po 2 dniach i już dziecko szczęśliwe. A wcale się jakoś nie męczyl nawet dźwięku przy kupie nie wydał. Poczułam nosem że jest. Na tym pepti kupy tak robi a na poprzednich był płacz spiny i męczył się.

Kiedy ja juz probowalam... to tak jak pisalam wyzej: oj cicho, oj przestan bo obudzisz mala, oj weez to mnie laskocze, chodz idziemy spac bo malo snu zostalo a ja jestem zmeczony...i chooj z tego. Jak slysze takie teksty to serio trace ochote. Zero checi i czuje sie jakbym go dotykala wbrew jego woli. Nie bede wlasnego meza gwalcic. Mam wrazenie, ze przestalam byc dla niego kobieta tylko teraz zostalam juz Matka Polka i uj. Ostatnio mowie do niego zeby sklonic do myslenia 'po co ja sie truje tymi tabletkami anty jak my i tak nic a nic...' a ten cep NO WLASNIE!!!!

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Noo ale na dzien dobry przytula. Caluje. Jak idzie do pracy tez. Jak jest w chacie to chodzi i mnie poklepuje. Zaglada mi do lazienki. A jak ma byc cos wiekszego to dupa zbita.

[grita]

Ale jestem padnięta, Mały zasnął o 20 i wstał o 20:30 wyspany i zadowolony, potraktował to jako drzemkę I zasnął dopiero o 23, mąż go uśpił, a ja od jego nucenia Michałowi zasnęłam w ciuchach na łóżku

Napisane przez owieczkaa

Ja tak mam w kryzysie laktacyjnym więc to może być to co piszesz - jak mała wypije to co się nagromadzi to potem to przesączanie na bieżąco z krwi boli. I po karmieniu też.
Ale jak cię to martwi to idź do lekarza jak najbardziej.

Są w porządku, trochę gorsze niż zielone ale dają radę jak najbardziej. Mam wrażenie że są też nieco mniejsze.

Niestety prawda.


Ja chyba się wybiorę do pediatry z Ignacym bo mnie martwi jego zachowanie. Jestem prawie pewna że to zęby, bo naprawdę bardzo się ślini, gdyby miał 3 ręce to też by je zapakował do buzi, jeść nie chce, ciągle rozdrażniony i ma zły humor. Ze spaniem w dzień bardzo duży problem, jak zaśnie to na pół godziny i budzi się z płaczem. W nocy pobudka co chwila.

No niestety jeśli zęby to chyba niewiele można poradzić... Są żele do smarowania dziąseł, ale niestety działają chwilowo, przy jakichś hardkorowych akcjach pozostają środki przeciwbólowe.
Może to marudzenie wynika ze skoku? Teraz przypada w 14-19 tygodniu, więc chybaby się zgadzało...

Napisane przez agu23gda

Myslalam, ze moze dzis sie uda zbalamucic TZ. Poszlam do kuchni scoagnac mleko. Wracam a on juz prawie spi. Mam wrazenie, ze my juz nigdy nie wrocimy do uprawiania seksu Jak tylko jest okazja to on odpada. Ja nie wiem... tez nie mam jakiejs zwierzecej ochoty ale po prostu...jak ludzie..chcialam sie zblizyc.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A ja nie lubie ani nie jestem z tych co mowie lub sie umawiam EJ WEZ NIE SPIJ BO JAK WROCE TO PLANUJE SEKS. Umarlby ze smoechu.

A ja mojemu często mówię - tylko nie zasypiaj za szybko, jak wrócę to Cię zbałamucę Bo mój też z tych śpiochów, jak wracam spod prysznica to już zazwyczaj chrapie

Napisane przez melawen

Tez raz miałam zastój i polecam. ..męża. w 2 minuty rozwiązał problem, a ja się wcześniej 4h wilam z bólu i nic nie pomagało.

U mnie ciągle 6 kg na plusie, ale od dwóch tygodni w końcu waga zaczyna spadać, bo wcześniej 2 miesiące stała.
Za to brzuch się cały wchlonal

O zaintrygowalas mnie z tymi gondolami. Mój nie lubi w foteliku; ( gondola byłaby lepsza, ale to już trochę za późno.

U nas po chrzcie. Było lepiej niż myślałam. Tylko młody o mały włos by przejadl chrzest u nas jest w trakcie mszy w trzech jakby częściach. I przed tą trzecia właściwą poszłam go nakarmić bo zglodnial i mąż po mnie przyszedł ze juz młody był trochę niezadowolony, że mu przetrwali a przy ołtarzu głośno odbeknal
Ale obyło się bez płaczu.
Impreza w domu też bardzo miła. Chrzestny w końcu nocuje u nas. Stwierdziliśmy, że może go urazimy hotelem a mi tez przeszły początkowe nerwy i juz jest ok.

Super, że się wszystko udało Beknięcie przy ołtarzu mistrzowskie

Napisane przez malaja86

My po chrzcinach. Dzień pełen atrakcji ale po kolei.
Lusia tak płakała, że i ksiądz był zdziwiony. Normalnie cyrk
Mała dostała piękny srebrny obrazek i kolczyki, reszta pieniążki. Musimy jej kupić biblie w obrazkach i łańcuszek. Kupimy jej złoto a potem w okolicach urodzin srebrny łańcuszek bo srebro będzie szybciej chodzić?
Kiedy przekłujecie córkom uszy? Ja bym chciała poczekać do momenty jak sama poprosi.
Zgodziłam się na alkohol- miało być rozważnie ale Panom nie wyszło. Przy drugim dziecku sie nie zgodzę.
Wsiadłam sama do auta! Odwoziłam rodziców. Nie jechałam nigdy beZ męża. Oczywiście ominęła dobry zjazd i nadrobiłam 19

Ja też przekłuję dopiero jak córka poprosi, i to nie wcześniej niż jak będzie miała 5-6 lat.
No tak to jest ze świętującymi panami czasem Mam nadzieję, że Ci to nie zepsuło imprezy, ja miałabym mega nerwa.
Mnie też się zdarza omijać zjazdy

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Różnie może być, nie zamartwiaj się na zapas Moi bracia wciąż mają dobry kontakt z rodzicami, często wpadają z rodzinami na niedzielny obiad, a czasem i bez okazji zajrzą. Jeden mieszka w innym mieście, zawsze dzwoni pogadać co tam słychać.
Poza tym z tego co pisałaś to planujecie więcej dzieci, więc są szanse, że też będziesz mieć córę

[meneq]

Napisane przez Blondynka17

Kissek moze cieply prysznic? Na mnie dział tak ze wychodzac kapie mi jak z kranu.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------


Moj od ponad tygodnia co popoludnie nadrabia 3 miesieczne zaległości w płaczu woda w waniennce nadal jest przerażająca! Boziu miała tak któras z was? jak tak dalej pójdzie to będę miała wątkowego brudasa

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------


Kiedys szlo ponad 10 teraz tak okolo 5-6 sztuk.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------


Ty, czy nasze Ignace nawet pieluch musza tyle samo zuzywac

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------


Ja za to dzis pochłonęłam góre niepolukrowanych piernikow, jeszcze troche i nie bedzie co lukrowac

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Moze sprobuj pod prysznicem umyc?

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------

Napisane przez malaja86

My po chrzcinach. Dzień pełen atrakcji ale po kolei.
Lusia tak płakała, że i ksiądz był zdziwiony. Normalnie cyrk
Mała dostała piękny srebrny obrazek i kolczyki, reszta pieniążki. Musimy jej kupić biblie w obrazkach i łańcuszek. Kupimy jej złoto a potem w okolicach urodzin srebrny łańcuszek bo srebro będzie szybciej chodzić?
Kiedy przekłujecie córkom uszy? Ja bym chciała poczekać do momenty jak sama poprosi.
Zgodziłam się na alkohol- miało być rozważnie ale Panom nie wyszło. Przy drugim dziecku sie nie zgodzę.
Wsiadłam sama do auta! Odwoziłam rodziców. Nie jechałam nigdy beZ męża. Oczywiście ominęła dobry zjazd i nadrobiłam 19

Jak beda pelnoletnie, to same zdecyduja o tym, czy chca nosic kolczyki czy nie. Ja za nie nie bede decydowac, u malych dziewczynek jest to nie wygodne i wcale mi sie to nie podoba. A nawet jak zaczna prosic swiadomie, to szkola nie akceptuje kolczykow, wiec beda musialy poczekac.

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

To chyba stereotyp.

[ridja devojka]

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Pierwsze słyszę żeby synowie mieli zwykle matki w dupie. To chyba jakiś dziwny stereotyp.

Agu wiem ze to takie rady z dupy ale może mu kiedyś powiedz na spokojnie 2 ciągu dnia, że może fajnie by było MIMO zmęczenia? Żeby ob sobie uświadomił ze chyba za często jest zmęczony i warto się spiać.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Mten]

Napisane przez agu23gda

Melawen a gdzie chodzilas karmic piersia w czasie chrztu?

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



Juz widze jakbym ja go obudzila...nic by z tego nie bylo tylko foch. Jak tak dalwj pojdzie to zastosuje drastyczniejsze srodki :P

A co do corek i synow to nie zaaaaawsze tak jest...

U nas przy zakrystii jest pokój z przewijakiem itp i z fotelem do karmienia gdzie jak potrzebujesz możesz iść w trakcie mszy z dzieckiem spokojnie

[malaja86]

Napisane przez agu23gda

Zazdroszcze Ci, ze juz po wszystkim. Ja sobie nawet nie potrafie wyobrazic jak to bedzie z moja mala kosmitka... az sie boje myslec.

Co do alko to dlatego wlasnie zawsze jestem stanowczo na nie jesli chodzi o tego typu imprezy.

Ewa spi od 19.30 a ja jestem taka jakas rozdrazniona, ze nie moge zasnac w dodatku ten cyc bolacy mi dokucza. Nie wiem jak sie ulozyc

Aga dacie radę- mojej Lusi nie przebije. Na koniec w zakrystii ksiądz się śmiał "szukaj matki dziecka". Oczywiście śmiechem żartem bo małej nie mogłam uciszyć

---------- Dopisano o 03:02 ---------- Poprzedni post napisano o 02:57 ----------

Sytuacja nie popsuła mi humoru- ja się śmiałam wieczorem z tego. Rano spokojnie porozmawiam a jestem z Tych co potrafią być spokojne tak, że druga strona wolała by krzyki i wrzaski

[aakkzzii]

A ja dziś pierwszy raz zgarnelam dziecko ze środka łóżka. Zawsze spala tak ze tak jak ja położyłam tak się budziła. Dziś przewedrowala pół łóżka !! Zaczyna podnosić tylek jak leży na brzuchu ! I się przemieszcza !

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Tak to prawda. Jednak jeszcze przecież może będziesz miała coreczke

[ridja devojka]

Dziewczyny jeśli relacje między rodzicami a dziećmi są fajne to syn nie zapomni o nich przez "okropna synowa"

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[melawen]

Napisane przez Kissmisiaa

Niech inicjatywa wyjdzie od ciebie.


Jak zrobiłaś co ze brzuch Ci się wchlonal

Nijak. Z tydzień po porodzie nie miałam już tej zwisającej skóry. Ale kilogramy się trzymają.

Napisane przez agu23gda

Melawen a gdzie chodzilas karmic piersia w czasie chrztu?

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



Juz widze jakbym ja go obudzila...nic by z tego nie bylo tylko foch. Jak tak dalwj pojdzie to zastosuje drastyczniejsze srodki :P

A co do corek i synow to nie zaaaaawsze tak jest...

do zachrystii. U nas bez dodatkowych udogodnień, ale krzesełko było. Tylko chyba zgorszylam jednego księdza, bo przyszedł po nas, jak juz była pora; ) tak się szybko zbieralam,ze przy ołtarzu mowie do męża, że mu nie oddam dziecka, bo nie wiem czy pod nim mam calkowicie schowanego cycka; )

Napisane przez agu23gda

Kiedy ja juz probowalam... to tak jak pisalam wyzej: oj cicho, oj przestan bo obudzisz mala, oj weez to mnie laskocze, chodz idziemy spac bo malo snu zostalo a ja jestem zmeczony...i chooj z tego. Jak slysze takie teksty to serio trace ochote. Zero checi i czuje sie jakbym go dotykala wbrew jego woli. Nie bede wlasnego meza gwalcic. Mam wrazenie, ze przestalam byc dla niego kobieta tylko teraz zostalam juz Matka Polka i uj. Ostatnio mowie do niego zeby sklonic do myslenia 'po co ja sie truje tymi tabletkami anty jak my i tak nic a nic...' a ten cep NO WLASNIE!!!!

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Noo ale na dzien dobry przytula. Caluje. Jak idzie do pracy tez. Jak jest w chacie to chodzi i mnie poklepuje. Zaglada mi do lazienki. A jak ma byc cos wiekszego to dupa zbita.

A może pogadaj z nim na spokojnie, może się trochę boi po porodzie i stad unika? Powiedz, że powoli spróbujecie,jak Cie zaboli to przestaniecie. Dla mnie np. Teraz seks jest średnio przyjemny, choć i tak lepiej niż na samym początku,a libido tez słabe:/

[owieczkaa]

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Jest takie powiedzenie że córkę się wychowuje dla siebie a syna dla świata. I coś w tym jest.
Ja bardzo chce mieć córkę i mam nadzieję że następne dziecko to będzie dziewczynka. Do trzech razy sztuka jak to mówią, najwyżej będę jak ta z rodzinki.pl

Napisane przez grita

No niestety jeśli zęby to chyba niewiele można poradzić... Są żele do smarowania dziąseł, ale niestety działają chwilowo, przy jakichś hardkorowych akcjach pozostają środki przeciwbólowe.
Może to marudzenie wynika ze skoku? Teraz przypada w 14-19 tygodniu, więc chybaby się zgadzało...

Ja też przekłuję dopiero jak córka poprosi, i to nie wcześniej niż jak będzie miała 5-6 lat.
No tak to jest ze świętującymi panami czasem Mam nadzieję, że Ci to nie zepsuło imprezy, ja miałabym mega nerwa.
Mnie też się zdarza omijać zjazdy


)

Może i skok. Sama już nie wiem...

A przekłuwanie uszu u niemowląt uważam za barbarzyństwo, serio.

[Blondynka17]

Napisane przez meneq

Moze sprobuj pod prysznicem umyc?

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------




Jak beda pelnoletnie, to same zdecyduja o tym, czy chca nosic kolczyki czy nie. Ja za nie nie bede decydowac, u malych dziewczynek jest to nie wygodne i wcale mi sie to nie podoba. A nawet jak zaczna prosic swiadomie, to szkola nie akceptuje kolczykow, wiec beda musialy poczekac.

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------




To chyba stereotyp.

U nas wanienka stoi pod prysznicem bo lazienka mala, proby w pokoju tez byly i na nic sie zdały. Sprobuje dzis go na rekach wymyc zobaczymy.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez owieczkaa

A przekłuwanie uszu u niemowląt uważam za barbarzyństwo, serio.

Ja tez.

Powiem wam ze jestem bardzo zadowolona bo bałam się też, że po porodzie seks będzie tragiczny, bolesny i w ogóle będzie luźno. Co prawda na początku lekko boli ale ogólnie jest bardzo fajnie. A mój mąż się tak bał (chyba go nastraszylam ze może być kiszka) ze jest teraz wniebowzięty. Az mi się chce śmiać bo w trakcie ma uśmiech od ucha do ucha mam tylko nadzieje ze ten ból na początku minie i będzie ekstra.

Kurcze dopiero zobaczyłam ile kosztują te następne foteliki nieźle

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

Napisane przez Blondynka17

U nas wanienka stoi pod prysznicem bo lazienka mala, proby w pokoju tez byly i na nic sie zdały. Sprobuje dzis go na rekach wymyc zobaczymy.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Probuj. Od dwoch miesiecy myje Ruri na rekach, ona jest wtulona i patrzy na mnie lub rozglada sie jak ja poloze na brzuchu. Czasami rowniez je podczas mycia. Glodna i zmeczona, moze plakac tuz przed kapiela, ale jak juz zaczne myc to pojawia sie blogi wyraz zadowolenia

[malena1979]

Napisane przez malaja86

My po chrzcinach. Dzień pełen atrakcji ale po kolei.
Lusia tak płakała, że i ksiądz był zdziwiony. Normalnie cyrk
Mała dostała piękny srebrny obrazek i kolczyki, reszta pieniążki. Musimy jej kupić biblie w obrazkach i łańcuszek. Kupimy jej złoto a potem w okolicach urodzin srebrny łańcuszek bo srebro będzie szybciej chodzić?
Kiedy przekłujecie córkom uszy? Ja bym chciała poczekać do momenty jak sama poprosi.
Zgodziłam się na alkohol- miało być rozważnie ale Panom nie wyszło. Przy drugim dziecku sie nie zgodzę.
Wsiadłam sama do auta! Odwoziłam rodziców. Nie jechałam nigdy beZ męża. Oczywiście ominęła dobry zjazd i nadrobiłam 19

Jestem absolutnie przeciwna przekłuwaniu dzieciom uszu. Uważam, że to powinno być zabronione. Bez kitu. Ale ponieważ nie jest to twoje dziecko, twój wybór. No wlasnie-twój, a powinien to być wybór córki. Jak dorośnie i zechce sama, to proszę bardzo. Wcześniej absolutnie nie. Ale to moje zdanie.
No i doczytałam, że chcesz czekać. Normalnie muszę się wyspać chyba wreszcie bo nawet nie wiem co czytam

[Blondynka17]

Napisane przez meneq

Probuj. Od dwoch miesiecy myje Ruri na rekach, ona jest wtulona i patrzy na mnie lub rozglada sie jak ja poloze na brzuchu. Czasami rowniez je podczas mycia. Glodna i zmeczona, moze plakac tuz przed kapiela, ale jak juz zaczne myc to pojawia sie blogi wyraz zadowolenia

Kurcze tylko moj uwielbial kapiele a od 2 tyg to jest taki wrzask gdy go wkladam fo wody jak by sie jej bal :-/
A jak leci u was woda od góry? Czy polewasz ja z słuchawki?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Ja widzę jak wchodzę z Alą do basenu że na początku jest spięta. Ale jak ją przytulę, wycałuje to chętnie robi ćwiczenia. Dzieci generalnie lubią wodę ale niektóre boja się polewania główki albo kładzenia na plecach w wodzie i szumu wody np z prysznica. Nam instruktor za każdym razem przypomina że jak moczymy dziecku głowę to najpierw twarz mokrą ręka a potem tył głowy a dopiero na końcu polewamy tak żeby i po buzi ciekła woda. Ala wtedy tak śmiesznie parska


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blondynka17]

Napisane przez czarownica_tea

Ja widzę jak wchodzę z Alą do basenu że na początku jest spięta. Ale jak ją przytulę, wycałuje to chętnie robi ćwiczenia. Dzieci generalnie lubią wodę ale niektóre boja się polewania główki albo kładzenia na plecach w wodzie i szumu wody np z prysznica. Nam instruktor za każdym razem przypomina że jak moczymy dziecku głowę to najpierw twarz mokrą ręka a potem tył głowy a dopiero na końcu polewamy tak żeby i po buzi ciekła woda. Ala wtedy tak śmiesznie parska


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas nie bylo wczesnej problemów machal nozkami w wodzie az milo nawet gugal a teraz ledwo stopy zamoczymy to sie syrena wlacza na caly pion!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Ja tez.

Powiem wam ze jestem bardzo zadowolona bo bałam się też, że po porodzie seks będzie tragiczny, bolesny i w ogóle będzie luźno. Co prawda na początku lekko boli ale ogólnie jest bardzo fajnie. A mój mąż się tak bał (chyba go nastraszylam ze może być kiszka) ze jest teraz wniebowzięty. Az mi się chce śmiać bo w trakcie ma uśmiech od ucha do ucha mam tylko nadzieje ze ten ból na początku minie i będzie ekstra.

Kurcze dopiero zobaczyłam ile kosztują te następne foteliki nieźle

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ale jak kupisz taki do 25 kg to nawet do 6 roku życia dziecko tam może jeździć więc koszt się rozkłada na parę ładnych lat.

[malena1979]

Napisane przez owieczkaa

Jest takie powiedzenie że córkę się wychowuje dla siebie a syna dla świata. I coś w tym jest.
Ja bardzo chce mieć córkę i mam nadzieję że następne dziecko to będzie dziewczynka. Do trzech razy sztuka jak to mówią, najwyżej będę jak ta z rodzinki.pl

Może i skok. Sama już nie wiem...

A przekłuwanie uszu u niemowląt uważam za barbarzyństwo, serio.

Owieczko droga, widzę że w tej kwestii zgadzamy się w 100 procentach

[meneq]

Napisane przez Blondynka17

Kurcze tylko moj uwielbial kapiele a od 2 tyg to jest taki wrzask gdy go wkladam fo wody jak by sie jej bal :-/
A jak leci u was woda od góry? Czy polewasz ja z słuchawki?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ze sluchawki. Mam jeszcze jeden patent, jesli masz na stale prysznic. Nalej wody do wanienki i miseczka czy kubkiem nabieraj z niej wody i polewaj. Ruri od jakiegos miesiaca placze po kapieli - jest jej zimno, mieszkanie nieogrzewane. A nie wydarzylo sie cos niemilego podczas kapieli te dwa tygodnie temu?

[Blondynka17]

Napisane przez meneq

Ze sluchawki. Mam jeszcze jeden patent, jesli masz na stale prysznic. Nalej wody do wanienki i miseczka czy kubkiem nabieraj z niej wody i polewaj. Ruri od jakiegos miesiaca placze po kapieli - jest jej zimno, mieszkanie nieogrzewane. A nie wydarzylo sie cos niemilego podczas kapieli te dwa tygodnie temu?

Kurcze z tego co pamietam raz dygnal glowka o wanienke bo sie tak prostowal i odpychal od niej. Troche sie poplakal wtedy. Ale zeby to az taka traume w nim wywołało :-/

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Moim marzeniem jest mieć córeczkę. Mam nadzieje ze z drugim dzieckiem nam się uda. A jak nie to trudno
Będę miała swój urwisow☺

Ja się z Tobą nie zgodzę. Mój Tż jak tylko u mnie zamieszkał to codziennie do rodziców jeździł. Teraz juz mnie ale przynajmniej 3 razy w tygodniu u nich jest. To zależy od relacji jakie się ma z dziećmi.

Napisane przez namisek1990

Agu
Oj spróbuj. Dlaczego ma być foch? Jak dawno nie było to się zgodzi. A jak już rzuci focha to on nie chciał a nie Ty...

Dzieciak cały dzień marudny jak nie wiem. Zjadł butle. Kupa poszła po 2 dniach i już dziecko szczęśliwe. A wcale się jakoś nie męczyl nawet dźwięku przy kupie nie wydał. Poczułam nosem że jest. Na tym pepti kupy tak robi a na poprzednich był płacz spiny i męczył się.

Moj tam nie potrzebuje zachęty. Sam wychodzi z inicjatywą ale od dwóch dni mi odmawialam bo miałam serdecznie dość dnia i czym prędzej szłam do wyra spać.

Napisane przez agu23gda

Kiedy ja juz probowalam... to tak jak pisalam wyzej: oj cicho, oj przestan bo obudzisz mala, oj weez to mnie laskocze, chodz idziemy spac bo malo snu zostalo a ja jestem zmeczony...i chooj z tego. Jak slysze takie teksty to serio trace ochote. Zero checi i czuje sie jakbym go dotykala wbrew jego woli. Nie bede wlasnego meza gwalcic. Mam wrazenie, ze przestalam byc dla niego kobieta tylko teraz zostalam juz Matka Polka i uj. Ostatnio mowie do niego zeby sklonic do myslenia 'po co ja sie truje tymi tabletkami anty jak my i tak nic a nic...' a ten cep NO WLASNIE!!!!

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Noo ale na dzien dobry przytula. Caluje. Jak idzie do pracy tez. Jak jest w chacie to chodzi i mnie poklepuje. Zaglada mi do lazienki. A jak ma byc cos wiekszego to dupa zbita.

Moj tż tez uwielbia spać ale sexu sobie nie odmówi

Napisane przez aakkzzii

A ja dziś pierwszy raz zgarnelam dziecko ze środka łóżka. Zawsze spala tak ze tak jak ja położyłam tak się budziła. Dziś przewedrowala pół łóżka !! Zaczyna podnosić tylek jak leży na brzuchu ! I się przemieszcza !

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------


Tak to prawda. Jednak jeszcze przecież może będziesz miała coreczke

Hehe mój jux próbuje od pewnego czasu przewracac się z pleców na brzuch.

Napisane przez melawen

Nijak. Z tydzień po porodzie nie miałam już tej zwisającej skóry. Ale kilogramy się trzymają.









do zachrystii. U nas bez dodatkowych udogodnień, ale krzesełko było. Tylko chyba zgorszylam jednego księdza, bo przyszedł po nas, jak juz była pora; ) tak się szybko zbieralam,ze przy ołtarzu mowie do męża, że mu nie oddam dziecka, bo nie wiem czy pod nim mam calkowicie schowanego cycka; )




A może pogadaj z nim na spokojnie, może się trochę boi po porodzie i stad unika? Powiedz, że powoli spróbujecie,jak Cie zaboli to przestaniecie. Dla mnie np. Teraz seks jest średnio przyjemny, choć i tak lepiej niż na samym początku,a libido tez słabe:/

Zazdroszczę. U mnie tylko ćwiczenia i dieta pomogą za pewnie na to.

Napisane przez owieczkaa

Jest takie powiedzenie że córkę się wychowuje dla siebie a syna dla świata. I coś w tym jest.
Ja bardzo chce mieć córkę i mam nadzieję że następne dziecko to będzie dziewczynka. Do trzech razy sztuka jak to mówią, najwyżej będę jak ta z rodzinki.pl

Może i skok. Sama już nie wiem...

A przekłuwanie uszu u niemowląt uważam za barbarzyństwo, serio.

Ohhh zgadzam się z tobą, ale do trzech razy sztuka chyba nie będziemy próbować

Napisane przez ridja devojka

Ja tez.

Powiem wam ze jestem bardzo zadowolona bo bałam się też, że po porodzie seks będzie tragiczny, bolesny i w ogóle będzie luźno. Co prawda na początku lekko boli ale ogólnie jest bardzo fajnie. A mój mąż się tak bał (chyba go nastraszylam ze może być kiszka) ze jest teraz wniebowzięty. Az mi się chce śmiać bo w trakcie ma uśmiech od ucha do ucha mam tylko nadzieje ze ten ból na początku minie i będzie ekstra.

Kurcze dopiero zobaczyłam ile kosztują te następne foteliki nieźle

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Mnie też boli na początku, ale to przez to ze jestem tam bardziej wrażliwa i ginekolog mówił ze jestem tam zaczerwieniona i podejrzewał nadżerke ale to dopiero po zakończeniu kp może dokładnie stwierdzić, bo przez to ze karmie tez może być tam trochę zaczerwienienia.

[party_girl7]

Napisane przez melawen

Tez raz miałam zastój i polecam. ..męża. w 2 minuty rozwiązał problem, a ja się wcześniej 4h wilam z bólu i nic nie pomagało.







U mnie ciągle 6 kg na plusie, ale od dwóch tygodni w końcu waga zaczyna spadać, bo wcześniej 2 miesiące stała.
Za to brzuch się cały wchlonal






O zaintrygowalas mnie z tymi gondolami. Mój nie lubi w foteliku; ( gondola byłaby lepsza, ale to już trochę za późno.


U nas po chrzcie. Było lepiej niż myślałam. Tylko młody o mały włos by przejadl chrzest u nas jest w trakcie mszy w trzech jakby częściach. I przed tą trzecia właściwą poszłam go nakarmić bo zglodnial i mąż po mnie przyszedł ze juz młody był trochę niezadowolony, że mu przetrwali a przy ołtarzu głośno odbeknal
Ale obyło się bez płaczu.
Impreza w domu też bardzo miła. Chrzestny w końcu nocuje u nas. Stwierdziliśmy, że może go urazimy hotelem a mi tez przeszły początkowe nerwy i juz jest ok.

Ale ze niby wyssal twoje mleko? Mój jakoś nie chce nawet spróbować :/

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

Ja tez marze o dziewczynce bo zgadzam się ze matka z córką mają inny kontakt, zakupy, rozmowy itd, choć wiadomo ze są wyjątki od reguły, ale zazwyczaj chłopcy nie są tak emocjonalni i po ślubie dużo się zmienia.
A Tż i jego bracia produkuja samych chłopaków wiec tym bardziej marzy mi się córka

[melawen]

Napisane przez meneq

Probuj. Od dwoch miesiecy myje Ruri na rekach, ona jest wtulona i patrzy na mnie lub rozglada sie jak ja poloze na brzuchu. Czasami rowniez je podczas mycia. Glodna i zmeczona, moze plakac tuz przed kapiela, ale jak juz zaczne myc to pojawia sie blogi wyraz zadowolenia

My się też parę razy karmilismy w wannie i tez się fajnie uspokaja sposób na wieczorne humory. Szum prysznica też

Napisane przez Blondynka17

Kurcze z tego co pamietam raz dygnal glowka o wanienke bo sie tak prostowal i odpychal od niej. Troche sie poplakal wtedy. Ale zeby to az taka traume w nim wywołało :-/

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Może dlatego? Może Spróbuj cały czas głaskac go po główce.

Napisane przez Kissmisiaa

Moim marzeniem jest mieć córeczkę. Mam nadzieje ze z drugim dzieckiem nam się uda. A jak nie to trudno
Będę miała swój urwisow☺

Ja się z Tobą nie zgodzę. Mój Tż jak tylko u mnie zamieszkał to codziennie do rodziców jeździł. Teraz juz mnie ale przynajmniej 3 razy w tygodniu u nich jest. To zależy od relacji jakie się ma z dziećmi.

Moj tam nie potrzebuje zachęty. Sam wychodzi z inicjatywą ale od dwóch dni mi odmawialam bo miałam serdecznie dość dnia i czym prędzej szłam do wyra spać.

Moj tż tez uwielbia spać ale sexu sobie nie odmówi

Hehe mój jux próbuje od pewnego czasu przewracac się z pleców na brzuch.

Zazdroszczę. U mnie tylko ćwiczenia i dieta pomogą za pewnie na to.

Ohhh zgadzam się z tobą, ale do trzech razy sztuka chyba nie będziemy próbować

Mnie też boli na początku, ale to przez to ze jestem tam bardziej wrażliwa i ginekolog mówił ze jestem tam zaczerwieniona i podejrzewał nadżerke ale to dopiero po zakończeniu kp może dokładnie stwierdzić, bo przez to ze karmie tez może być tam trochę zaczerwienienia.

Tez chciałam córkę; ) ale syn jest przeslodki i nie zamienilabym go teraz na żadną córkę; )
Chociaż może kiedyś. Planowalam jedynaka,ale gdzieś mam tę myśl o córce.

Napisane przez party_girl7

Ale ze niby wyssal twoje mleko? Mój jakoś nie chce nawet spróbować :/



Ja tez marze o dziewczynce bo zgadzam się ze matka z córką mają inny kontakt, zakupy, rozmowy itd, choć wiadomo ze są wyjątki od reguły, ale zazwyczaj chłopcy nie są tak emocjonalni i po ślubie dużo się zmienia.
A Tż i jego bracia produkuja samych chłopaków wiec tym bardziej marzy mi się córka

Tak wypił. Aż się podtopil jak się odblokowalo. Od początku czasem pił, wręcz go to trochę kręci; )

No ja mam taki kontakt z matką i marzy mi się trochę kolejna kopia; )
Ale w sumie mój ojciec był takim dobrym synem dla mojej babci
A w mojej mamie zyskała córkę

[elcia88]

Napisane przez malaja86

U nad jutro Chrzest. Trochę mam stres.
W ogóle ostatnio jest mi ciężko. Staram się trzymać ale wieczory są dla mnie bardzo trudne. Luśką ma chyba skok może wisieć i wisieć dopóki sama nie stwierdzę czy sie najadła. Wczoraj czułam do tego że mam mało pokarmu. Najtrudniejsze jest dla mnie to że dzisiaj jest czwarty dzień a ja nie potrafię jej uśpić na noc. Ja mogę ją (super zmęczoną) układać 2 h i nic. Mąż ją bierze i po max 5 min śpi jak kamień. Dziś w końcu zasnęła u dziadka. Też w 5 minut. Nie rozumiem. Do tego zaczynają mi doskwierać te nocne pobudki. Wczoraj mąż na mnie spojrzał i powiedział: mamusia ma chyba kryzys- powiedział głośno to co myślałam i się popłakałam. Zaraz mnie pocieszał ale jest mi dalej ciężko

Mam nadzieję że szybko kryzys minie. My jak dotąd skoki jakoś łagodnie przechodzimy. Mam nadzieję że to się nie zmieni.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Danaeee84

Ja się wczoraj ważyłam i się załamałam, bo waga wskazuje 3 kg mniej niż przed ciążą. Miałam nadzieję, że zatrzymam się na 50 kg, ale niestety się nie udało i chudnę A brzuch dalej obwisły flak

Chętnie bym ci pozazdroscila bo mi się marzy schudnąć jeszcze mniej niz przed ciaza ale widzę że u cuebie to wcale nic fajnego.

[Virves]

Napisane przez namisek1990

Czasami wam zazdroszczę, że macie corki... Oczywiście mojego syna na nikogo innego bym nie zamieniła ale... Syn jak dorosnie to ma matkę w dupie szczególnie jak trafi się jakaś okropna synowa.... Córki ciągną do rodziców, zadzwonią.... Chłopy rzadko...

chyba nie do końca tak jest. Myślę że to zależy od wielu czynników. Mój tz raczej ciągnie do rodziców. Lubi z nimi spędzać czas. Teraz na czas remontu z nimi mieszkamy ale do niedawna jak byliśmy na drugim końcu miasta to często ich odwiedzaliśmy, a i nieraz w weekend nawet zostawaliśmy na noc. Jego brat już niekoniecznie ciągnie do domu rodzinnego. Nieraz mam wrażenie że traktuje to jako obowiązek i raczej niezbyt miły. Co mnie dziwi bo teściów mam spoko

[namisek1990]

Bardzo czesto jest tak że to żona mówi do męża żeby zadzwonil do matki itd. Tak jest. Chłop wychodzi z rodziny zakładac własną. Jego tak nie ciągnie do domu. Sa wyjątki ale nie powiecie mi że wasi faceci co 2 dni dzwonia i mają taka potrzebe... Że mówią że chcą rodziców często odwiedzac.

[elcia88]

Napisane przez malena1979

Agu, spokojnie, ja też następny mam przodem do kierunku jazdy i żadne filmy i nikt na świecie nie przekona mnie do tego tyłem(więc proszę mnie nie agitować, bo to nic nie da)
Mam za to taki, który można rozłożyć do leżenia i na początku tak będę przewozić.

Te fiteliki następne często w mniejszych autach ciężko zmieścić montujac go tyłem.