Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[kat123]

Napisane przez MalaArielka

Nie wiedziałam, że może być potrzeba nosić retencję do końca życia. Muszę się dopytać mojej ortodontki, bo jeśli bym tak miała mieć to bym się w życiu nie zdecydowała.

Pewnie nie masz dużej i dokuczliwej wady skoro tak mówisz :-P

[Minai]

Napisane przez I_g_1

A ja tydzień temu miałam kolejną wizytę i jestem posiadaczką nowego łuku, który ma swoje haczyki. Wystają one za dwójkami u góry i zaczepiam za nie wyciągi. Okropnie wyglądają i usta się na nich zatrzymują. Poza tym na zdjęciu widać ten mój nowy zamek na jedynce - jak ktoś nie wie do nie widzi różnicy - ale ja wiem. No i parę nowych rzeczy pozakładanych na tylnych zębach, no ale nie wiem co, jak się nazywa, więc nie będę się rozpisywała na ich temat.
Ogólnie zęby mam już w łuku prawidłowo - teraz ustawiamy je na swoich miejscach, gdzie pozostaną (mam nadzieję) już na zawsze .

A dlaczego masz inny zamek na jednej jedynce? Te haczyki faktycznie muszą być trochę uciążliwe, ale pewnie nie aż tak jak moja była sprężyna (okropne utrapienie, a taki podpuchnięty 'wałek' na śluzówce mam nadal, mimo że już prawie 7 tygodni bez sprężyny).

MalaArielka, co do retencji to ja bym chciała nosić na zawsze Moje 2 bliskie koleżanki nosiły kilka miesięcy i im się zęby poprzemieszczały, a niby zgryz i wszystko miały ustawione prawidłowo. Leczenie kilka lat, kilkanaście tys wydane, niedogodności i cała reszta - ma iść na marne?

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez kat123

Pewnie nie masz dużej i dokuczliwej wady skoro tak mówisz :-P

Ha no właśnie

[Minai]

Zrobiłam porównanie stanu zębów z dnia założenia dołu i podpięcia prawej dwójki na górze, ze stanem dzisiejszym, czyli 30.11-13.01:
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=200575
(jakby komuś się nie wyświetlało to dodajcie mnie do Wizażowych znajomych, bo album jest prywatny).

[Frutti]

Napisane przez Minai

Zrobiłam porównanie stanu zębów z dnia założenia dołu i podpięcia prawej dwójki na górze, ze stanem dzisiejszym, czyli 30.11-13.01:
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=200575
(jakby komuś się nie wyświetlało to dodajcie mnie do Wizażowych znajomych, bo album jest prywatny).

No ładnie Dużo widać jak się porównuje nachylenie zamków i łuku, teraz prościutko!

[kreciorek85]

Mnie orto dożywotnią retencją nie straszyła Ale ostrzegała, że ogólny okres retencji będzie 2 razy dłuższy niż okres leczenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[kat123]

Minai, jest moc ;-).

[MalaArielka]

Napisane przez kat123

Pewnie nie masz dużej i dokuczliwej wady skoro tak mówisz :-P

No właśnie nie mam widocznej wady, bo mam stłoczone dość mocno zęby na dole ale jak się uśmiecham to widać mi tylko górne zęby. Jak mówię to też prawie ich nie widać i znajomi się dziwią po co mi aparat. Ja chciałabym, zrobiłam już wyciski, teraz będzie plan leczenia - ale też się zastanawiam czy na pewno jest sens, bo teraz praktycznie nikt nie zauważa wady i boję się czy nie zrobi mi gorzej - w sensie, że dolne zęby pewnie będą bardziej widoczne przy uśmiechu i może być widać każde niedociągnięcie. Co byście zrobiły na moim miejscu ?

Napisane przez Minai

A dlaczego masz inny zamek na jednej jedynce? Te haczyki faktycznie muszą być trochę uciążliwe, ale pewnie nie aż tak jak moja była sprężyna (okropne utrapienie, a taki podpuchnięty 'wałek' na śluzówce mam nadal, mimo że już prawie 7 tygodni bez sprężyny).

MalaArielka, co do retencji to ja bym chciała nosić na zawsze Moje 2 bliskie koleżanki nosiły kilka miesięcy i im się zęby poprzemieszczały, a niby zgryz i wszystko miały ustawione prawidłowo. Leczenie kilka lat, kilkanaście tys wydane, niedogodności i cała reszta - ma iść na marne?

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Nie no chodzi o to, że zęby powinny się trzymać w dobrej pozycji bez dożywotniej retencji

[RudeOne]

Wracam po przerwie
Hej Husky

Dziś narrrrreeeeszcie podłączyli mi 2jkę do łuku, nie wiedziałam, że tak będę się cieszyć na swędzące dziąsła Cieszę się, że coś się dzieje po 2 miesiącach, bo dół nie zmienił się ani trochę.

Dziewczyny, nie bójcie się bólu, zazwyczaj 2 dni po wizycie coś pobolewa, czasem zęby są wrażliwe, ale na ogół można prawie wszystko pałaszować Ja mam problem jedynie z hamburgerami, ale nawet bez aparatu miałam zagwozdkę jak je ugryźć i w paszczy zmieścić

[Frutti]

Napisane przez MalaArielka

No właśnie nie mam widocznej wady, bo mam stłoczone dość mocno zęby na dole ale jak się uśmiecham to widać mi tylko górne zęby. Jak mówię to też prawie ich nie widać i znajomi się dziwią po co mi aparat. Ja chciałabym, zrobiłam już wyciski, teraz będzie plan leczenia - ale też się zastanawiam czy na pewno jest sens, bo teraz praktycznie nikt nie zauważa wady i boję się czy nie zrobi mi gorzej - w sensie, że dolne zęby pewnie będą bardziej widoczne przy uśmiechu i może być widać każde niedociągnięcie. Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Nie no chodzi o to, że zęby powinny się trzymać w dobrej pozycji bez dożywotniej retencji

Sama musisz zadecydować czy zależy Ci bardziej na wyglądzie czy zdrowiu Bo proste zęby to korzyści na przyszłość, mniejsze problemy z ich ewentualnym leczeniem, chorobami, wypadaniem etc.
Jeśli ich wygląd Ci w stanie obecnym aż tak nie przeszkadza, jesteś sceptycznie nastawiona (choćby do retencji) i nie masz potrzeby wydania tych pieniędzy, to sobie odpuść
Nie każdy ma takie predyspozycje kostne, żeby zęby się trzymały po skończonym leczeniu idealnie, bez drgnięcia.

[Minai]

Napisane przez Frutti

No ładnie Dużo widać jak się porównuje nachylenie zamków i łuku, teraz prościutko!

Napisane przez kat123

Minai, jest moc ;-).

Dzieki Tylko ta jedna jedynka okropna, ale orto kazał mi na razie na nią nie patrzeć.

[kakamaka]

Dziewczyny gdzie kupujecie wyciorki do zębów? Bo ja mam te z Rossmanna, ale nie jestem zadowolona bo szybko się łamią i są dość drogie.

[Frutti]

Napisane przez kakamaka

Dziewczyny gdzie kupujecie wyciorki do zębów? Bo ja mam te z Rossmanna, ale nie jestem zadowolona bo szybko się łamią i są dość drogie.

To zamów sobie hurtem na allegro Są bardzo tanie

[I_g_1]

Wracam do tematu irygatora. Coraz bardziej skłaniam się do jego zakupu. Tylko teraz tego tyle na rynku, że nie wiem na co patrzeć.


Dziewczyny które mają - na co zwrócić uwagę przy wyborze?



Minai - zgadzam się z Kat123 - jest moc!!


A zamek na jedynce mam inny, gdyż miałam go przeklejony w inne miejsce, a ortodonta powiedział, że mają zamki samoligaturujące tylko w kompletach, więc nakleił mi zwykły metalowy. Masakra - byłam zła.

[Frutti]

Napisane przez I_g_1

Wracam do tematu irygatora. Coraz bardziej skłaniam się do jego zakupu. Tylko teraz tego tyle na rynku, że nie wiem na co patrzeć.


Dziewczyny które mają - na co zwrócić uwagę przy wyborze?

Na użyteczność, praktyczność i warunki jakie masz w domu (bo np. jak nie masz w łazience postawienia/powieszenia go blisko dostępu do wody i prądu jednocześnie, to stacjonarny sobie daruj) poza tym firmę, gwarancję, produkowane ciśnienie, dostępność końcówek na przyszłość.
Miałam kiedyś okazję używać stacjonarnego i nie był tak fajny jak ten nasz wspaniały, wychwalany na wątku Panasonic ew1211
Nieduży, praktyczny bo można wszędzie zabrać, 3 tryby, nie jest kosmicznie drogi. Jego użycie z nalaniem wody i irygacją to jakaś minutka

[Eve00]

Napisane przez Minai

Zrobiłam porównanie stanu zębów z dnia założenia dołu i podpięcia prawej dwójki na górze, ze stanem dzisiejszym, czyli 30.11-13.01:
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=200575
(jakby komuś się nie wyświetlało to dodajcie mnie do Wizażowych znajomych, bo album jest prywatny).

klask i:

Napisane przez I_g_1

A zamek na jedynce mam inny, gdyż miałam go przeklejony w inne miejsce, a ortodonta powiedział, że mają zamki samoligaturujące tylko w kompletach, więc nakleił mi zwykły metalowy. Masakra - byłam zła.

Co on niepoważny jest??? Też bym była zła. To tak jakbyś miała kosmetyczny, orto musiał przekleić zamek i dał zamiast niego metalowy

[owocelki]

Napisane przez Frutti

Miałam kiedyś okazję używać stacjonarnego i nie był tak fajny jak ten nasz wspaniały, wychwalany na wątku Panasonic ew1211
Nieduży, praktyczny bo można wszędzie zabrać, 3 tryby, nie jest kosmicznie drogi. Jego użycie z nalaniem wody i irygacją to jakaś minutka

Ja niedawno kupiłam ten Panasonic i faktycznie jest bardzo fajny, moim zdaniem lepszy od tego Braun zawieszanego na ścianie (moi rodzice go mają więc mam porównanie). Przede wszystkim ew1211 jest przenośny, nie miałam gdzie tego drugiego zawiesić :P

Czy używa któraś z was silikonu gishy goo? Dostałam go od ortodontki i dużo lepiej sprawdza mi się niż wosk. Chyba że ten wosk mam beznadziejny? możecie polecić jakiś konkretny, czy nie różnią się one między sobą?
Mam bihelix od 3 dni i wszystko jest OK, gdyby nie ten bolący język i seplenienie, ale mam nadzieję że to przejdzie.

[ZielonaaHerbata]

Dziewczyny, w Rossmannie dwa rodzaje pasty elmex w cnd po 6,49 jakby któraś potrzebowała

[Minai]

Napisane przez I_g_1

Wracam do tematu irygatora. Coraz bardziej skłaniam się do jego zakupu. Tylko teraz tego tyle na rynku, że nie wiem na co patrzeć.


Dziewczyny które mają - na co zwrócić uwagę przy wyborze?



Minai - zgadzam się z Kat123 - jest moc!!


A zamek na jedynce mam inny, gdyż miałam go przeklejony w inne miejsce, a ortodonta powiedział, że mają zamki samoligaturujące tylko w kompletach, więc nakleił mi zwykły metalowy. Masakra - byłam zła.

Dzięki I już zawsze będziesz mieć taki zamek? Ja bym była zła:/
Ja mam irygator Philips Sonicare Ultra i jestem b zadowolona, ale jakbym miała teraz kupowac to bym poszukała jakiegoś z różną mocą(ciśnieniem) strumienia.

Napisane przez Eve00

klask i:



Co on niepoważny jest??? Też bym była zła. To tak jakbyś miała kosmetyczny, orto musiał przekleić zamek i dał zamiast niego metalowy

No właśnie, w skrajnym przypadku to tak by było. I_g_1 płaciłaś za aparat samoligaturujący to taki powinnaś mieć na każdym zębie, w kulki trochę sobie lecą trochę.


Dzisiaj tak sie bardzo przygladalam zębom i pod zamkiem na górnej lewej jedynce zauwazylam taka jakby brązowawą kreseczkę, tuż przy zamku, jak sie klej kończy... Pewnie to jakieś przebarwienie, jak myślicie?

[kizdaM]

Ja też korzystam z Panasonic, kupiłam go po tym jak Was podczytywałam jest poręczny, można wybrać sobie tryb pracy, a i tak robi się to nad zlewem, więc nie jest problemem ponowne napełnianie go.
A jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości czy warto zainwestować w irygator (któy wcale nie musi okazać się za drogi), to powiem, ze warto. Uzywam szczoteczki elektrycznej, dodatkowo z końcówką Interspace, potem irygator i nadal zostają jakieś resztki, które to właśnie irygator dokładnie wypłukuje, więc ma się pewność czystego uśmiechu

[Frutti]

Napisane przez owocelki

Mam bihelix od 3 dni i wszystko jest OK, gdyby nie ten bolący język i seplenienie, ale mam nadzieję że to przejdzie.

Przejdzie, potwierdzone info

[saline]

Ja też mogę polecić Panasonic ew1211, nie wyobrażam sobie mycia zębów bez niego. Szczególnie teraz gdy mam podwójny łańcuszek na górze.

Ogólnie zastanawia mnie jedno. Po ostatniej wizycie w sobotę zęby bolały mnie bardzo mocno przez 3 dni. Teraz jest już o wiele lepiej zaczynam normalnie jeść (jeszcze nie mogę wszystkiego gryźć), ale za to górna jedynka stała się bardzo wrażliwa na ciepło i zimno. Nigdy nie reagowała, więc nie wiem czemu tak się dzieje. Czyżby reakcja po założeniu łańcuszków? Najpierw bardzo mnie jedynki bolały, a teraz w sumie ból mija i została nadwrażliwość tej jednej.

[lilianna90]

Dziewczyny prawdopodobnie będę za kilka miesięcy przenosić się do województwa dolnośląskiego, dokładniej pewnie okolice Świdnicy, Wałbrzycha lub Świebodzic.
Mój ortodonta zalecił mi już szukania innego lekarza, który zdecyduje się kontynuować moje leczenie ortodontyczne. Czy któraś z Was jest może z tamtych okolic i może kogoś polecić?

[kizdaM]

Napisane przez saline

Ogólnie zastanawia mnie jedno. Po ostatniej wizycie w sobotę zęby bolały mnie bardzo mocno przez 3 dni. Teraz jest już o wiele lepiej zaczynam normalnie jeść (jeszcze nie mogę wszystkiego gryźć), ale za to górna jedynka stała się bardzo wrażliwa na ciepło i zimno. Nigdy nie reagowała, więc nie wiem czemu tak się dzieje. Czyżby reakcja po założeniu łańcuszków? Najpierw bardzo mnie jedynki bolały, a teraz w sumie ból mija i została nadwrażliwość tej jednej.

Ja po założeniu góry, przez całe 2 miesiące (bo dopiero po 2 mies miałam wizytę kontrolną) miałam tkliwą lewą jedynkę, bolała mnie gdy chciałam coś ugryźć lub podczas mycia zębów. Powiedziałam o tym orto, gdy pytała czy coś się działo, to powiedziała, ze to normalna reakja orto. Mówiła, ze teraz powinna się uspokoić, za to druga może zacząć. Całe szczęście lewa się uspokoiła a prawa w parze z nią "siedzi cicho"

[saline]

Napisane przez kizdaM

Ja po założeniu góry, przez całe 2 miesiące (bo dopiero po 2 mies miałam wizytę kontrolną) miałam tkliwą lewą jedynkę, bolała mnie gdy chciałam coś ugryźć lub podczas mycia zębów. Powiedziałam o tym orto, gdy pytała czy coś się działo, to powiedziała, ze to normalna reakja orto. Mówiła, ze teraz powinna się uspokoić, za to druga może zacząć. Całe szczęście lewa się uspokoiła a prawa w parze z nią "siedzi cicho"

Dzięki za odpowiedź Ja jestem trochę zdziwiona, bo przez ostatnie 10 m-cy z aparatem zęby mnie różnie bolały. A tu teraz jeden nagle nadwrażliwy na ciepło/zimno się zrobił, a tak to nigdy nie miałam. Jeśli to się nasili to wybiorę się na nadprogramową wizytę do orto, bo planowana dopiero na 9 marca.

[Frutti]

Napisane przez saline

Ja też mogę polecić Panasonic ew1211, nie wyobrażam sobie mycia zębów bez niego. Szczególnie teraz gdy mam podwójny łańcuszek na górze.

Ogólnie zastanawia mnie jedno. Po ostatniej wizycie w sobotę zęby bolały mnie bardzo mocno przez 3 dni. Teraz jest już o wiele lepiej zaczynam normalnie jeść (jeszcze nie mogę wszystkiego gryźć), ale za to górna jedynka stała się bardzo wrażliwa na ciepło i zimno. Nigdy nie reagowała, więc nie wiem czemu tak się dzieje. Czyżby reakcja po założeniu łańcuszków? Najpierw bardzo mnie jedynki bolały, a teraz w sumie ból mija i została nadwrażliwość tej jednej.

Oj tak, łańcuszki się tak przeżywa Łańcuszek ogólnie robi swoją robotę do max. 2 tygodni od wizyty. Później dopiero po zmianie/następnej kontroli Więc do tego czasu możesz czuć, że coś się dzieje.

[MalaArielka]

Napisane przez Frutti

Sama musisz zadecydować czy zależy Ci bardziej na wyglądzie czy zdrowiu Bo proste zęby to korzyści na przyszłość, mniejsze problemy z ich ewentualnym leczeniem, chorobami, wypadaniem etc.
Jeśli ich wygląd Ci w stanie obecnym aż tak nie przeszkadza, jesteś sceptycznie nastawiona (choćby do retencji) i nie masz potrzeby wydania tych pieniędzy, to sobie odpuść
Nie każdy ma takie predyspozycje kostne, żeby zęby się trzymały po skończonym leczeniu idealnie, bez drgnięcia.

Na samym początku motorem do pójścia na konsultację był mój zgryz głęboki (nie bardzo ale jest), wyrobione mocno mięśnie żwaczy i skroni oraz starte zęby . Bałam się, że może to powodować dalsze ścieranie zębów i wyrabianie mięśni. Tym bardziej, że w stresujących sytuacjach zaciskam zęby a raz w życiu (no ale tylko raz) mój Tż powiedział, że zgrzytałam w nocy zębami.
Przy pierwszej wizycie spytałam ortodontkę czy aparat pomoże na zaciskanie i ścieranie zębów - powiedziała, że tak. Tylko że przy drugiej wizycie ponowiłam pytanie, mówiąc, że nie jestem pewna czy pomoże jeśli zaciskam zęby z nerwów to powiedziała, że nie pomoże. I teraz nie wiem czy z powodu złego zgryzu jest wskazane zrobienie aparatu - czy oprócz mojego odruchowego zaciskania przy stresie sam mój zgryz powoduje, że zęby się bardziej ścierają. Gdyby miało to pomóc to nie wahałabym się z leczeniem ortodontycznym.
Jak myślicie?
Przy planie leczenia jeszcze raz o to muszę zapytać

[saline]

Napisane przez Frutti

Oj tak, łańcuszki się tak przeżywa Łańcuszek ogólnie robi swoją robotę do max. 2 tygodni od wizyty. Później dopiero po zmianie/następnej kontroli Więc do tego czasu możesz czuć, że coś się dzieje.

Dzięki za pocieszenie mam po raz pierwszy i to od razu dwa na górnym łuku, więc i tak jestem zdziwiona, że mocno bolało tylko 3 dni. Mam nadzieję, że w takim razie ta nadwrażliwość minie w ciągu tych 2 tygodni. Uwielbiam gorąca herbatę, a teraz się nie da pić.

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez Minai

Dzisiaj tak sie bardzo przygladalam zębom i pod zamkiem na górnej lewej jedynce zauwazylam taka jakby brązowawą kreseczkę, tuż przy zamku, jak sie klej kończy... Pewnie to jakieś przebarwienie, jak myślicie?

Już nie raz tak miałam, jak tylko zauważam że robi mi się osad to używam pasty Blanx Anty Osad i kreseczki znikają. Nie używam tej pasty regularnie, tylko jak właśnie zaczynam zauważać przebarwienia.

[Eve00]

Napisane przez Minai

Dzisiaj tak sie bardzo przygladalam zębom i pod zamkiem na górnej lewej jedynce zauwazylam taka jakby brązowawą kreseczkę, tuż przy zamku, jak sie klej kończy... Pewnie to jakieś przebarwienie, jak myślicie?

Myślę, że to osad przy kleju się zebrał.

[201607111004]

Jestem już jakiś czas po pierwszej wizycie. Odciski zdjęte wyciski znaczy się.
RTG zrobione.
Na II wizycie pani przedstawi plan leczenia, obczai odlew i rtg.
Ale już na pierwszy rzut oka powiedziała co mam źle. Asymetrię - tzn. jeden przedziałek w lewo, drugi w prawo. Z jednej strony triady są ok z drugiej już nie - podobno tego już się nie da naprawić ale to podobno nic nie szkodzi.
Zęby stłoczone. Mówiła, że może będzie je piłować - zaniepokoiło mnie to. Pewnie bardzo nieprzyjemne. Potrzebne?
Stwierdziła stanowczo, że moją asymetrię twarzy i w ogóle takie asymetrie u ludzi leczy się chirurgicznie a nie u orto. Dlatego mi nie obiecuje poprawy rysów twarzy.
A tyle się naczytałam, nawet na wizażu, że poprawą zgryzu jest to do zrobienia. ;C

Oprócz tego piłowania to ta wciąż krzywa buzia mnie martwi.


Cześć Rude : )

[saline]

A ja dziś miałam mały "wypadek". Dostałam z metalowej rurki w szczękę z prawej strony Tak jak kucałam tak padłam. Na szczęście zęby całe, aparat też przeżył, warga i policzek od środka rozwalony i chyba będzie siniak. Do tego teraz tak mnie zęby bolą, że będę musiała wziąć jakieś silniejsze przeciwbólowe. Tak się kończy pomaganie mężowi w składaniu sprzętu do ćwiczeń. Nigdy więcej Tak się wystraszyłam, że połamało mi zęby albo że rozwaliłam aparat, że nie wyobrażacie sobie jaka miałam ulgę jak się obmacałam i stwierdziłam, że wszystko całe.