Lipcówki 2016 na urlopie miodowym

[marcylina]

Elrosa pojedziesz do niej z brzdacem w wozku :-D
Uwielbiam takich lekarzy..moj na szczęście oaza spokoju i tylko slyszalam spokojnie, czasu.. ;-)

[MuniaMusia]

Napisane przez kattoo

Kamila polowkowe rozwiejw Twoje plone nadzieje

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Dziewczyny, a ile cykli sie staraliscie? U nas byl zloty strzal

A my 4 lata się staraliśmy

[olutka]

Napisane przez Elrosa

Szaloone! U nas to trwało w sumie 13 miesięcy, też po pierwszym zobaczyłam dwie kreseczki, ale niestety nie na długo. Potem wyszły mi rozmaite rzeczy, z lipną tarczycą i wysoką prolaktyną na czele, a ostatecznie okazało się, że mam PCO-widmo (dwa usg jajników w porządku, na trzecim - dziurawce), dwa miesiące metforminy i proszę!

A już zdążyłam od genialnej lekarki usłyszeć "z tymi wynikami to nie ma co liczyć na ciążę". Aż mnie czasem chęć bierze do niej pójść i spytać, czy nadal jest taka pewna

Super lekarka, nie ma to jak wsparcie pacjenta i rzetelne informowanie o możliwościach...

[Trusiulandia]

Napisane przez Elfka86

Ja chciałam marzec-kwiecień-maj wyszedł początek lipca, ale grunt, że się udało przy kp i z niedoczynnością tarczycy

U nas też przy kp i dopiero drugi okres dostałam
Teraz się zastanawiam jak się będę po drugim zabezpieczać..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[MuniaMusia]

Napisane przez Elrosa

A już zdążyłam od genialnej lekarki usłyszeć "z tymi wynikami to nie ma co liczyć na ciążę". Aż mnie czasem chęć bierze do niej pójść i spytać, czy nadal jest taka pewna

Oj my też to słyszeliśmy i to baaardzo często

[kamila_509]

Wlaaaaasnie! Ja chyba muszę tabletki albo krazek brać po ciąży bo nie chce od razu drugiego dziecka... plastry mnie uczulaja.

[Trusiulandia]

Ja to kurde nie wiem...może tabletki? Krążka się boję po tym jak koleżance się zrobił torbiel na 6 cm! Po miesiącu

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[olutka]

Napisane przez MuniaMusia

Oj my też to słyszeliśmy i to baaardzo często

Masakra... Pełne wsparcie lekarzy.

[BlueSky14]

Napisane przez kamila_509

Kamila to bardzo piękne imię :P

To żeś pocukrowała

Napisane przez alloffkowa

Człowiek pojedzie na zakupy a ty taka produkcja... Ja proszę o dopisanie wizyty 22 lutego ☺

Ja też, znowu razem Oszaleje do tego czasu

Napisane przez Monian

Wy juz zakupy a ja dalej nie wiem kto u mnie gości! W nie powiem cos bym pokupowała ale czekam na płeć bo jak dziewczynka to wszysciutko mam

Ja też czekam...

Napisane przez mary poziomkowa

C.w.K, spytałam na co ma ochotę i wymieniła tylko kompot skoro ma uzdrowić, to niech pije!

Misia, u Hanki w przedszkolu pogrom był wcześniej, w okresie jasełek, ciągle byly przekładane


Pragnę uprzejmie poinformować, że zgodnie z Waszymi przypuszczeniami Stay wychodzi za mąż w tę sobotę!

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Deksterowa, dzięki

Wiemyyyy

Napisane przez kattoo

Kamila polowkowe rozwiejw Twoje plone nadzieje

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Dziewczyny, a ile cykli sie staraliscie? U nas byl zloty strzal

My sie staralismy od kwietnia (liczyłam na złoty strzał, ale nie wychodziło ze wzgledu na ciezka prace fizyczną) w październiku doszlismy do wniosku, ze dajemy sobie czas do konca roku , a potem pas, w tym samym miesiacu zmieniłam prace, duzo zawirowan i bach w listopadzie dwie piekne kreseczki na urodziny córki

[MuniaMusia]

Napisane przez kamila_509

Wlaaaaasnie! Ja chyba muszę tabletki albo krazek brać po ciąży bo nie chce od razu drugiego dziecka... plastry mnie uczulaja.

A po jakim czasie drugie planujecie?

Napisane przez olutka

Masakra... Pełne wsparcie lekarzy.

Byś się przeraziła jakbyś wiedziała ile ginekologów, ginekologów - onkologów a nawet specjalistów naprotechnologii jest za tym, by dzieci się nie poczynały albo poczynały bardzo późno. Im dłużej trwa leczenie tym większa kasa. Niestety.
Dopiero u 22-go lekarza, ginekologa-onkologa znalazłam prawdziwe wsparcie i bezinteresowność.

[nutik]

Napisane przez kattoo

[/COLOR]Dziewczyny, a ile cykli sie staraliscie? U nas byl zloty strzal

My się staraliśmy najpierw niecały rok, potem było 5 miesięcy przerwy i jak znowu zaczęliśmy to się od razu udało.

[PaprikaDzika]

Napisane przez MuniaMusia

A my 4 lata się staraliśmy

Napisane przez Trusiulandia

Ja to kurde nie wiem...może tabletki? Krążka się boję po tym jak koleżance się zrobił torbiel na 6 cm! Po miesiącu

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

moja znajoma ma implanta antyciążowego i bardzo zadowolona. Okresu nie ma...
chociaż ja bym się bała aż takiej ingerencji w organizm. ale mam złe doświadczenia z tabletkami

no to wg mojej diagnostyki mam przekroczone o 0,04...

[cala_w_kwiatkach]

Oj my decyzję o ciąży przekładaliśmy sto razy. Mąż zdecydowany na dziecko, ja wydygana, nie wyobrażałam sobie tego, zawsze niewłaściwy czas, bo coś. A jak pomyślałam DZIAŁAMY i zrobiłam badania to wyszła mi niedoczynność tarczycy, przy której lekarze odradzali ciążę, więc oczywiście ja na przekór jak nie mogłam to zapragnęłam dziecka ale unormowanie tarczycy trwało 10 miesięcy.
Zaszłam w 3 cyklu starań - październik zaowocował pozytywnym testem. Oboje nastawiliśmy się na dłuższe starania, zatem szybki rezultat nas nieco zaskoczył. A wycyrklowałam sobie właśnie tak idealnie, aby zimą zwolnić tempo w pracy, wiosną paradować z brzuchem a rodzić latem

[Arida_]

Napisane przez marcylina

matko, Ali mnie dziś dobije.. nie wiem co wybrać

Podeślij później kilka linków, ja nie umiem tam za bardzo szukać okazji :/

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny robiliście kiedyś zapiekanke z ziemniaków? Jestem ciekawa co dajecie do takiej zapiekanki

Ja taką zapiekankę robię najczęściej jak sprzątam lodówke, czyli przesmażam wszystkie resztki i dodaję do podgotowanych ziemniaów. Sos albo beszamelowy, albo serowy :

Napisane przez kattoo

[/COLOR]Dziewczyny, a ile cykli sie staraliscie? U nas byl zloty strzal

Wyobraźcie sobie, że my z tż nie zabezpieczaliśmy się 3 lata i jak postanowiliśmy, że czas zacząć próbować, to "złoty strzał "

Napisane przez MuniaMusia

A po jakim czasie drugie planujecie?

Nie wiem ciężko pracować, tż mówi żeby odpękać 2-3 od razu a później z górki, ale ja nie jestem przekonana. Chciałabym do pracy wrócić, a nie siedzieć jak klacz rozpłodowa w domu i rodzić co chwile :/

[nutik]

Napisane przez MuniaMusia

A my 4 lata się staraliśmy

4 LATA???? O matko, to Ty weteranka jesteś!!!

Ja Wam powiem, że nie wierzyłam, że mogę zajść w ciążę. Tyle razy się nie udało, z wykresów temperatury wynikało, że owulację miałam raz na 6 miesięcy...gin stwierdził, że mam skłonności do PCOS. No i uwierzyłam, że nigdy nie będę mamą. Jak mi się okres spóźniał to zrobiłam test, żeby wykluczyć ciążę. A tu dwie grube krechy! Nie wierzyłam, długo do mnie nie dochodziło, że i ja zaznam szczęścia macierzyństwa wreszcie.

A ja nie wiem jeszcze za ile kolejne. Ale na pewno chcemy drugie dziecko. Może tak po dwóch latach...nie wiem, bo się boję o moje życie zawodowe. Wypadałoby po macierzyńskim znaleźć jakąś pracę, żeby mieć znowu opłacane składki ZUS. Bo na jednej pensji męża z dwójką dzieci to sobie tego nie wyobrażam.

[kamila_509]

Nie wiem czy wogole będę chciała drugie dziecko. Jednak trzeba to poważnie przemyśleć.
A jeśli już to 5-6 lat po pierwszym.

Trzymacie dziewczyny testy z dwiema krechami na pamiatke?

[Trusiulandia]

Napisane przez Arida_

Podeślij później kilka linków, ja nie umiem tam za bardzo szukać okazji :/


Ja taką zapiekankę robię najczęściej jak sprzątam lodówke, czyli przesmażam wszystkie resztki i dodaję do podgotowanych ziemniaów. Sos albo beszamelowy, albo serowy :

Wyobraźcie sobie, że my z tż nie zabezpieczaliśmy się 3 lata i jak postanowiliśmy, że czas zacząć próbować, to "złoty strzał "

Nie wiem ciężko pracować, tż mówi żeby odpękać 2-3 od razu a później z górki, ale ja nie jestem przekonana. Chciałabym do pracy wrócić, a nie siedzieć jak klacz rozpłodowa w domu i rodzić co chwile :/

Hahaha!
Po pierwsze to super że się Wam rąk udało!
Po.drugie robię podobnie zapiekanke! Np ziemniaki boczek szynka ser brokul pomidor i beszamel

Po trzecie ja tak zrobiłam że jedno po drugim i do pracy nie wracałam ale już kolejnego od razu planować nie będziemy muszę odpocząć zregenerować się właśnie żeby się jak ta klacz rozplodowa nie poczuć hahaha!
Ale cieszę się że drugi Bąbel tak szybko!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Arida_]

pewnie!

[Yousthyna]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Oj my decyzję o ciąży przekładaliśmy sto razy. Mąż zdecydowany na dziecko, ja wydygana, nie wyobrażałam sobie tego, zawsze niewłaściwy czas, bo coś. A jak pomyślałam DZIAŁAMY i zrobiłam badania to wyszła mi niedoczynność tarczycy, przy której lekarze odradzali ciążę, więc oczywiście ja na przekór jak nie mogłam to zapragnęłam dziecka ale unormowanie tarczycy trwało 10 miesięcy.
Zaszłam w 3 cyklu starań - październik zaowocował pozytywnym testem. Oboje nastawiliśmy się na dłuższe starania, zatem szybki rezultat nas nieco zaskoczył. A wycyrklowałam sobie właśnie tak idealnie, aby zimą zwolnić tempo w pracy, wiosną paradować z brzuchem a rodzić latem

My to decyzję przekladalismy 4lata, tzn. mąż juz chciał 4 lata temu, a ja nie. W międzyczasie zaczęło nam sie coraz lepiej układać, lepiej żyć - dom, praca, podróże. Poza tym moja sytuacja rodzinna nie zachęcała do posiadania dzieci. I tak czas mijał, a my sobie mówiliśmy "za rok", "za pół roku". Po mojej 30 uznaliśmy, że porobiły wszystkie badania czy wszystko ok, oczywiscie nie ok, bo tarczyca, wiec znowu przesuwa. No ale jak juz wszystko było ok, to za pierwszym strzałem

[cala_w_kwiatkach]

Nie wyobrażam sobie mieć więcej dzieci, ale w sumie nawet pierwszego sobie nie wyobrażałam. Jak się poglądy zmieniają
Ja mam plany zawodowe, których odwlekanie niestety nie jest korzystne i boję się że nie poradzę sobie z dwójką. Mąż chce poczekać na większe lokum, ale zanim zmienimy mieszkanie to ja już z 40 na karku rodzić nie będę. Szkoda mi tylko, jakbym miała "skazać" małego na brak rodzeństwa. Odwieczne rozterki życiowe.

[deksterowa]

My planujemy drugie jakieś 2 lata później, ale kto wie jak będzie :p

[cala_w_kwiatkach]

[QUOTE=Arida_;54704111]

Wyobraźcie sobie, że my z tż nie zabezpieczaliśmy się 3 lata i jak postanowiliśmy, że czas zacząć próbować, to "złoty strzał "

Nie rozumiem

[kamila_509]

Cała w kwiatkach ja mam podobnie. Nie wyobrażałam sobie kiedys, że moge mieć dziecko. Teraz już jestem w ciąży i zaczynam się oswajac
Nie wyobrażam sobie siebie z dwójka dzieci ale nie chciałabym aby było jedynakiem. Sama mam 2 rodzeństwa i mi z tym dobrze.

[Trusiulandia]

No my zawsze chcieliśmy mieć 2-3 dzieci a że były problemy z zajściem z pierwszym to wiedzieliśmy że czekać nie będziemy a nad 3 to się grubo zastanowimy czy nas będzie stać i czy będziemy mieć siłę

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[kama_pas]

Widzę, że u Was takie historie jak u mnie. O pierwsze dziecko staraliśmy się rok. Też pco i wysoka prolaktyna. Brałam bromergon po którym okropnie się czułam. W końcu odlożyłam leki i uznaliśmy że jesteśmy młodzi i mamy czas, więc kiedy będzie to będzie. Po roku jak poszłam do lekarza to powiedział mi że to cud że jestem w ciąży z takimi wynikami. Potem miałam założoną mirenę. Wyjęłam ją w maju. Dałam sobie 3 miesiące na oczyszczenie po mirenie i myślałam, że znów będzie walka z prolaktyną...a tutaj ... Aż dziwne że tak szybko. Tym bardziej, że jesli bym w październiku nie zaszła to potem gdzieś kwiecień-maj najszybciej. Teraz mojego m nie ma, więc raczej dzidziusia by nie zrobił...

[MuniaMusia]

Napisane przez Arida_

" klacz rozpłodowa

Napisane przez nutik

4 LATA???? O matko, to Ty weteranka jesteś!!!.

Niestety. Zaczęliśmy od razu po ślubie i ciągle coś: torbiele, jakieś hormonalne zmiany, potem ten rak.. No oszaleć można. No ale JEST w końcu - byle tylko donosić, bo też mam powaznie zagrożoną.

Napisane przez kamila_509

Trzymacie dziewczyny testy z dwiema krechami na pamiatke?

Ja trzymam. Najwspanialsze dwie kreski świata

[Trusiulandia]

[QUOTE=cala_w_kwiatkach;54 704731]

Napisane przez Arida_

Wyobraźcie sobie, że my z tż nie zabezpieczaliśmy się 3 lata i jak postanowiliśmy, że czas zacząć próbować, to "złoty strzał "

Nie rozumiem

No nie zabezpieczali się ale nie starali się specjalnie i jak postanowili że chcą to się udało ;-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[cala_w_kwiatkach]

Mam znajomą, która miała przeboje z zajściem w ciążę przez kilka lat, w końcu zaszła. Ale kolejna ciąża pstryk i za pierwszym razem - niecały rok po porodzie Organizm jest nieprzewidywalny.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

[QUOTE=Trusiulandia;547049 21]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

No nie zabezpieczali się ale nie starali się specjalnie i jak postanowili że chcą to się udało ;-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

no to albo się seksi na całego albo się zabezpiecza, jak się trzeba starać "specjalnie" ?

[Iza0808]

Napisane przez kattoo

Kamila polowkowe rozwiejw Twoje plone nadzieje

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Dziewczyny, a ile cykli sie staraliscie? U nas byl zloty strzal

My po ślubie postanowiliśmy że juz nie uważamy:-D dwa miesiące Później samoistnie poronienie. Przeżyliśmy to strasznie mimo że tak szybko się nie spodziewaliśmy. Pomogło lato, przyjaciele, rowery i kupno domu :-D nasz wspólny, śliczny, wymarzony. 02 październik przeprowadzka. Remont, urządzanie i po dwóch tygodniach pierwsza noc sam na sam jak już wszyscy co pomagali pojechali. Chyba złoty strzał :-D 06 listopada pierwszy test, potem beta, strasznie się balismy że sytuacja się powtórzy, w końcu to był pierwszy cykl po poronieniu. Radość wymieszana że strachem że drugi raz nie dam rady. Nadal się boję,mąż też, ale i bardzo cieszymy i modlimy. Tym razem się uda :-D

[Dreamer9o]

Silver gratuluję dziewczynki!

Napisane przez kattoo

Miesem rzucaly, byly burdy i wylecialy

Napisane przez kamila_509

Trzymacie dziewczyny testy z dwiema krechami na pamiatke?

Mi wystarczy zdjęcie mojego testu z dwiema kreskami

U mnie lekarz stwierdził PCOS, brałam tabletki i tylko dzięki nim miałam co jakiś czas okres.. Po odstawieniu tabletek byłam kilka miesięcy pod opieką nowego lekarza, szukał przyczyny, wtedy zdarzało się że nawet 3 msc nie miałam okresu. Z tż stwierdziliśmy że jak będzie dzieć to byłoby super mimo tego, że nie jesteśmy jeszcze po ślubie. Chociaż nastawialiśmy się, że to będzie długa i kręta droga a tu proszę... jest bąbel !!!