Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[zonameza90]

Napisane przez marciar7

No dzis super pogoda. Ja czekam az tz wroci ze szkoły zjemy obiad i sie tez wybieramy

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Btw u mnie walka z butla dalej. Ja nie wiem ona jakiejś nerwicy przeze mnie dostanie:'( tak sie drze jak tylko wsadzsm butle....

Dobrze że dzieci nie pamiętają tak wczesnego dzieciństwa...

Ale mnie tz wku...ł. Myślałam, ze wyjdę z siebie. Chrzciny jutro,fakt że w lokalu ale jego kochana mamusia zaprosiła do nas gości przed mszą jeszcze a ten zamiast pomoc mi sprzątać i przygotować wsystko to zabrał rano dupe i pojechał a jak wrócił to zjadł i sie położył.. A ja wszystko sama muszę.. No co za człowiek. Dobrze, że mały póki co śpi to trochę porobie, bo tak to nie wiem.. I wielce obrażony bo mu uwagę zwróciłam...

[Wiedzma132]

Melduję się i ja;-) witajcie kiepski dzień mamy, malutka śpi po 5-10 min. a potem rączki :-/ troszkę polezy w leżaczku pogadamy, pocieszymy się do siebie a potem wqrw :-( starsza chodzi jak smród po gaciach i medzi bo się nudzi i "mamcia tylko moja". Jakiś regres mamy...wiem że nie mam dla niej czasu ale to już duża dziewczyna, powinna się zabawić sama trochę. Ło jessu...napewno zemre na wyrzuty sumienia ;-) teraz ogarniam prasowanie bo mi już wstyd jak ktoś do pokoju wchodzi:-( poczytuje jak karmię ale napisać nie bardzo jest jak. Dziewczyny, dzieciaczki słodkie że człowiek by zacalowal na śmierć :-D

[wykalacka]

Napisane przez siasia13

O dzizys, ale dobrze, to moze pomoze

Zolii, Joann Slicze dzieciaczki

U nas noc spoko, znowu zapomniala zjesc o 3 i dopiero o 5 zjadla. Mogloby juz tak zostac
Moja szczypawka walnela takie kupsko na cycaniu ze obsrala siebie i mnie A najladniejsze body jej wlozylam

Hahaha no musiala ochrzcic nowe body

Napisane przez Aninis

Zolii jaki słodziaczek mały ☺

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Mój tż przyczłapał za mną do łazienki z Lilką na rękach i mówi do niej: zobacz tutaj się Twój cycek z głową schował. 😈

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Dowcipny ten Twój TŻ

Napisane przez zonameza90

Dobrze że dzieci nie pamiętają tak wczesnego dzieciństwa...

Ale mnie tz wku...ł. Myślałam, ze wyjdę z siebie. Chrzciny jutro,fakt że w lokalu ale jego kochana mamusia zaprosiła do nas gości przed mszą jeszcze a ten zamiast pomoc mi sprzątać i przygotować wsystko to zabrał rano dupe i pojechał a jak wrócił to zjadł i sie położył.. A ja wszystko sama muszę.. No co za człowiek. Dobrze, że mały póki co śpi to trochę porobie, bo tak to nie wiem.. I wielce obrażony bo mu uwagę zwróciłam...

Ech faceci....

Co prawda dzisiaj na swpjego nie mogę narzekać bo wziął mnie na zakupy. Czyli ja po sklepach a on spacerował z malym i podchodził na karmienie. Co prawda nic sobie nie kupiłam, ale zs to malemu wpadło coś na 62

[Magdzinska85]

Dziewczyny czy wasze dzieci już podnoszą bez problemu główki? U mnie Zuza może leżeć do woli na brzuszku ale tak jak na początku podnosiła tak teraz nawet nie drgnie... nie wiem czy nie chce jej się czy po prostu jest coś nie tak... :/

[NanaR]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny czy wasze dzieci już podnoszą bez problemu główki? U mnie Zuza może leżeć do woli na brzuszku ale tak jak na początku podnosiła tak teraz nawet nie drgnie... nie wiem czy nie chce jej się czy po prostu jest coś nie tak... :/

Mój tez czasem leniuchuje sam z siebie nie chce podniesc ale ja go zachecam ułoże mu odpowiednio rączki i od spodu głowkę mu delikatnie podnosze i załapuje odrazu i podnosi z każdym dniem wyżej zwłaszcza jak tv mu zasłonie żeby musiał się wysilać to głowa wysoko że hoho tv go najbardziej motywuje jak żadna zabawka oczywiście to tylko na ćwiczenia potem wyłączam może też spróbuj pomotywowac albo żeby lżej było na kolanach swoich układają jedno kolano wyżej i tam rączki a dupke na tym niżej mojemu też to na początku pomagało bo tak lżej było i się nie zniechęcal tak szybko

[Paumyd]

Za wcześnie go pochwaliłam po oglądaniu świata usnął na 40min, obudził sie z wielka syrena, aż musiałam cyca wywalić na środku drogi . Dalsza czesc trasy do domu tez go wózek w plecki parzył, a tylko weszliśmy do domu to pan cały szczęśliwy, leży sam na łożku i sie śmieje😕 Jazda samochodem tez go juz nie kręci, krzyczy jak poparzony. Dziecko mi sie psuje ;(

[NanaR]

P.S. sliczne maluchy dziewczyny
My dziś zdążyliśmy na spacer akurat bo teraz już pada :-(
Zaraz zamawiam małemu bluzeczki i polspiochy na 68 bo body ma już i nosi ale Klara mu urosła ostatnio i kaftaniki na 62 na styk już i się boję że pewnego dnia nie będę miała go w co ubrać :p
Zamówiłam też literki nad łóżeczko maila mi kumpel zrobić ale od listopada nic nie wspomniał na ten temat chyba zapomniał więc prosić się już nie będę i sobie kupiłam a co
Nie chce zapeszac ale od przedwczorajszej kąpieli wrócił mój grzeczny kochany synek

[Lucy31]

U nas piękna pogoda, jeszcze cieplej jak wczoraj. Dobre 20 parę stopni, więc byliśmy na dworze 5 godzin Od 10 Tata śmigał po skwerku, matka sobie 2 pary spodni kupiła. Nakarmiłam na skwerku i jeszcze trochę połaziliśmy Spał jak trup cały czas, na karmienie tez wybudziłam.

Zolii, Joann ślicznoty

Napisane przez figa84

Od pediatry zalecone:
Cebion C 2x dziennie
Inhalacje z soli fizjologicznej 2x 0,5 ampułki (mamy inhalator)
Woda morska kilka razy dziennie
Priobiotyk i Wit d, ale to już dawalam wcześniej.

Od siebie odrzuciłam maść majerankowa pod nos też 2x dziennie.

Też ten sam zestaw robiłam jak mały miał katar. W 2 dni mu mineło.
Ja po inhalacji kładłam go na chwilę na brzuś i to mu wyciekało, wtedy odsysałam. A Cebion mu daję jeszcze, bo chcę żeby do szczepienia zdrowy był, to nie zaszkodzi.

Napisane przez Aninis

Mój tż przyczłapał za mną do łazienki z Lilką na rękach i mówi do niej: zobacz tutaj się Twój cycek z głową schował. 😈

Odgryzłabym się i przy następnej okazji powiedziała, że o przyszedl mój Dżordż z tułowiem Jak mu się tak żartów zachciało

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez joann_

U nas noc nie najgorsza, trzy pobudki, a o 5 trochę płaczu przez bolący brzuszek. Szybko podałam kropelki i po godzince jeszcze przysneliśmy do 8

Co do snów, to Paula, tak się wczoraj przejęłam tym, że się zgadałyśmy z tymi szeklami, że mi się śniło, że byłam u ciebie w domu a do pokoju twojej córki wchodziło się przez balkon



My też wkroczyliśmy w 68, ale nie znalazłam jeszcze chwili, żeby pochować te za małe ciuszki i w rezultacie mam ich w komodzie dużo za dużo
W ogóle przez szelki niewiele ubranek nam pasuje i 3/4 nawet nie ubraliśmy a kolejny problem jest taki, że Przemo ma bardzo okazały brzusio i większość spodenek ma za ciasną gume

Fajnie ze jesteś

[zolii]

Napisane przez Wiedzma132

Dziewczyny, dzieciaczki słodkie że człowiek by zacalowal na śmierć :-D

Oj tak

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny czy wasze dzieci już podnoszą bez problemu główki? U mnie Zuza może leżeć do woli na brzuszku ale tak jak na początku podnosiła tak teraz nawet nie drgnie... nie wiem czy nie chce jej się czy po prostu jest coś nie tak... :/

Moja podniosła główkę zaraz po tym jak się poznałyśmy
Trenuje intensywnie ale do tej pory nie jest w stanie utrzymać jej stabilnie dłużej niż kilka sekund.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

Wyobraziłaś sobie srającą na rzadko, czy przy zatwardzeniu 😂
Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać hahaha ja sobie wyobraziłam zatwardziałą srającą minę coś ala kołek w d.upie 😂😃😄

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Jak ja kocham takie okazy wśród rodziny

Haha tez sobie taki korek w dupie wyobraziłam

Wróciłam w końcu do domu

Brawo ja ! Zaliczylam test z niemca na 100 %

[ja :)]

Hej hej
Nie było mnie tu sto lat i jeden dzien

Wpadam tylko na chwilkę. Lilka jest juz zdrowa. Jesli do jutra nic sie nie zmieni to rano idziemy do domu

Pobyt w szpitalu mimo wspaniałej obsługi i wielu ciepłych słów był straszny, psychicznie podupadłam ale wróciło moje zdrowe uśmiechnięte i niepłacące dziecko wiec i ja sie lepiej juz czuje

Poza tym Lilka konczy dzisiaj 2 miesiące. Wąsy 5410g, mierzy 64cm, polubiła leżenie na brzuszku i dźwiga głowe nawet przez pare minut bez większego problemu, a wczoraj zaczęła sie obracać z brzucha na plecy - myślałam ze to utrata równowagi ale potrafi przez oba ramiona i nie wyglada to na utratę równowagi. Cos próbuje gluzyc ale jeszcze jej srednio wychodzi choć na każde agu z mojej strony reaguje wielkim uśmiechem a czasem i śmieje sie w głos jest cudna do schrupania.

To sie pochwalilam ale najważniejsze z tego wszystkiego ze obie moje dziewczyny pokonały to okropne zapalenie płuc i obie sa juz zdrowe

Trzymajcie sie ciepło a ja juz w domu na spokojnie mam nadzieje buc z wami czesciej. Buziaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez Wiedzma132

Melduję się i ja;-) witajcie kiepski dzień mamy, malutka śpi po 5-10 min. a potem rączki :-/ troszkę polezy w leżaczku pogadamy, pocieszymy się do siebie a potem wqrw :-( starsza chodzi jak smród po gaciach i medzi bo się nudzi i "mamcia tylko moja". Jakiś regres mamy...wiem że nie mam dla niej czasu ale to już duża dziewczyna, powinna się zabawić sama trochę. Ło jessu...napewno zemre na wyrzuty sumienia ;-) teraz ogarniam prasowanie bo mi już wstyd jak ktoś do pokoju wchodzi:-( poczytuje jak karmię ale napisać nie bardzo jest jak. Dziewczyny, dzieciaczki słodkie że człowiek by zacalowal na śmierć :-D

Ojjj faktycznie kiepski dzień. Oby starszej córce szybko przeszło. A może ją zaangażujesz do opieki nad młodszą?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez wykalacka

Hahaha no musiala ochrzcic nowe body




Dowcipny ten Twój TŻ



Ech faceci....

Co prawda dzisiaj na swpjego nie mogę narzekać bo wziął mnie na zakupy. Czyli ja po sklepach a on spacerował z malym i podchodził na karmienie. Co prawda nic sobie nie kupiłam, ale zs to malemu wpadło coś na 62

Niom ☺ dowcipny a jak.
Wczoraj jak mi podawał małą do karmienia to mówi do niej: zobacz jaki dorodny cycek, może się podzielimy i mój będzie prawy a twój lewy.

A mi tak w krew weszło to, że jestem chodzącym cyckiem, że już sama mówię np. cycek idzie powiesić pranie, cycek musi coś zjeść. Hahaha 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny czy wasze dzieci już podnoszą bez problemu główki? U mnie Zuza może leżeć do woli na brzuszku ale tak jak na początku podnosiła tak teraz nawet nie drgnie... nie wiem czy nie chce jej się czy po prostu jest coś nie tak... :/

Nie pomogę, bo moja nie lubi leżeć na brzuchu i dopiero zacznę ją męczyć od poniedziałku. Póki co ma luzzz ze względu na szczepionkę 😉

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez Paumyd

Za wcześnie go pochwaliłam po oglądaniu świata usnął na 40min, obudził sie z wielka syrena, aż musiałam cyca wywalić na środku drogi . Dalsza czesc trasy do domu tez go wózek w plecki parzył, a tylko weszliśmy do domu to pan cały szczęśliwy, leży sam na łożku i sie śmieje😕 Jazda samochodem tez go juz nie kręci, krzyczy jak poparzony. Dziecko mi sie psuje ;(

Haha jaki królewicz 😀 może musisz wózek na lektykę zamienić 😊

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez Lucy31

U nas piękna pogoda, jeszcze cieplej jak wczoraj. Dobre 20 parę stopni, więc byliśmy na dworze 5 godzin Od 10 Tata śmigał po skwerku, matka sobie 2 pary spodni kupiła. Nakarmiłam na skwerku i jeszcze trochę połaziliśmy Spał jak trup cały czas, na karmienie tez wybudziłam.

Zolii, Joann ślicznoty


Też ten sam zestaw robiłam jak mały miał katar. W 2 dni mu mineło.
Ja po inhalacji kładłam go na chwilę na brzuś i to mu wyciekało, wtedy odsysałam. A Cebion mu daję jeszcze, bo chcę żeby do szczepienia zdrowy był, to nie zaszkodzi.



Odgryzłabym się i przy następnej okazji powiedziała, że o przyszedl mój Dżordż z tułowiem Jak mu się tak żartów zachciało

Hahs dżordż 😂 a może pyton 😉

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez ja :)

Hej hej
Nie było mnie tu sto lat i jeden dzien

Wpadam tylko na chwilkę. Lilka jest juz zdrowa. Jesli do jutra nic sie nie zmieni to rano idziemy do domu

Pobyt w szpitalu mimo wspaniałej obsługi i wielu ciepłych słów był straszny, psychicznie podupadłam ale wróciło moje zdrowe uśmiechnięte i niepłacące dziecko wiec i ja sie lepiej juz czuje

Poza tym Lilka konczy dzisiaj 2 miesiące. Wąsy 5410g, mierzy 64cm, polubiła leżenie na brzuszku i dźwiga głowe nawet przez pare minut bez większego problemu, a wczoraj zaczęła sie obracać z brzucha na plecy - myślałam ze to utrata równowagi ale potrafi przez oba ramiona i nie wyglada to na utratę równowagi. Cos próbuje gluzyc ale jeszcze jej srednio wychodzi choć na każde agu z mojej strony reaguje wielkim uśmiechem a czasem i śmieje sie w głos jest cudna do schrupania.

To sie pochwalilam ale najważniejsze z tego wszystkiego ze obie moje dziewczyny pokonały to okropne zapalenie płuc i obie sa juz zdrowe

Trzymajcie sie ciepło a ja juz w domu na spokojnie mam nadzieje buc z wami czesciej. Buziaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jesteś wreszcie ☺ trzyman kciuki za poniedziałkowy wypis

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jak ja kocham takie okazy wśród rodziny

Haha tez sobie taki korek w dupie wyobraziłam

Wróciłam w końcu do domu

Brawo ja ! Zaliczylam test z niemca na 100 %

Paula to przez winko hahaha 😂 wyluzowałaś się i zaczęłaś szprychać hehe

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jak ja kocham takie okazy wśród rodziny

Haha tez sobie taki korek w dupie wyobraziłam

Wróciłam w końcu do domu

Brawo ja ! Zaliczylam test z niemca na 100 %

Ejjj super :-* :-* :-*

Zonameza z chlopami tak jest. Mamtak samo..

Napisane przez ja :)

Hej hej
Nie było mnie tu sto lat i jeden dzien

Wpadam tylko na chwilkę. Lilka jest juz zdrowa. Jesli do jutra nic sie nie zmieni to rano idziemy do domu

Pobyt w szpitalu mimo wspaniałej obsługi i wielu ciepłych słów był straszny, psychicznie podupadłam ale wróciło moje zdrowe uśmiechnięte i niepłacące dziecko wiec i ja sie lepiej juz czuje

Poza tym Lilka konczy dzisiaj 2 miesiące. Wąsy 5410g, mierzy 64cm, polubiła leżenie na brzuszku i dźwiga głowe nawet przez pare minut bez większego problemu, a wczoraj zaczęła sie obracać z brzucha na plecy - myślałam ze to utrata równowagi ale potrafi przez oba ramiona i nie wyglada to na utratę równowagi. Cos próbuje gluzyc ale jeszcze jej srednio wychodzi choć na każde agu z mojej strony reaguje wielkim uśmiechem a czasem i śmieje sie w głos jest cudna do schrupania.

To sie pochwalilam ale najważniejsze z tego wszystkiego ze obie moje dziewczyny pokonały to okropne zapalenie płuc i obie sa juz zdrowe

Trzymajcie sie ciepło a ja juz w domu na spokojnie mam nadzieje buc z wami czesciej. Buziaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

Super :-D

Napisane przez Aninis

Ojjj faktycznie kiepski dzień. Oby starszej córce szybko przeszło. A może ją zaangażujesz do opieki nad młodszą?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------


Niom ☺ dowcipny a jak.
Wczoraj jak mi podawał małą do karmienia to mówi do niej: zobacz jaki dorodny cycek, może się podzielimy i mój będzie prawy a twój lewy.

A mi tak w krew weszło to, że jestem chodzącym cyckiem, że już sama mówię np. cycek idzie powiesić pranie, cycek musi coś zjeść. Hahaha 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------


Nie pomogę, bo moja nie lubi leżeć na brzuchu i dopiero zacznę ją męczyć od poniedziałku. Póki co ma luzzz ze względu na szczepionkę 😉

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------


Haha jaki królewicz 😀 może musisz wózek na lektykę zamienić 😊

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------


Hahs dżordż 😂 a może pyton 😉

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------


Jesteś wreszcie ☺ trzyman kciuki za poniedziałkowy wypis

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------


Paula to przez winko hahaha 😂 wyluzowałaś się i zaczęłaś szprychać hehe

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Moj tz tez tak gada. Idzie cyc idzie cyc hehe

Bylismy na dlugim.jak na Zoske spacerze. Ładnie spala. Wrocilosmy obudzila sie i glodna. To ja znow.. Grzeje mleko daje najpierw cyca i za chwile myk butle.. Boże jaka histeria jako krzyk.. Czekam czekam no serce mi sie kraje.. Daje cyca.. Za jakis czas znow myk butle. Przez sekunde zalapala zobaczyla ze to nie cyc i znow krzyk ale to przerazliwy.. Ja nie wiem :-(

[agaczilla21]

mnie moje Gadziszcza wnerwiły na spacerze...bo zawsze idziemy w takim czasie jak Patrys jest spiacy i po ok 200m juz spi...spacer trwa z godzinke i potem jeszcze z 2-3 spi kolo domu lub w...ale dzisiaj nie...tak sie darly oboje przez droge ze go obudzily i ni chu chu nie dal rady zasnac przy dwoch syrenach....

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

mnie moje Gadziszcza wnerwiły na spacerze...bo zawsze idziemy w takim czasie jak Patrys jest spiacy i po ok 200m juz spi...spacer trwa z godzinke i potem jeszcze z 2-3 spi kolo domu lub w...ale dzisiaj nie...tak sie darly oboje przez droge ze go obudzily i ni chu chu nie dal rady zasnac przy dwoch syrenach....

Jak ty z nimi ogarnia sz spacery?

[agaczilla21]

Napisane przez marciar7

Jak ty z nimi ogarnia sz spacery?

Mikołaj przodem idzie. Jedna reka pcham wózek a drugą trzymam Lilke

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Mikołaj przodem idzie. Jedna reka pcham wózek a drugą trzymam Lilke

Niezle. Podziwiam!!

[agaczilla21]

Napisane przez marciar7

Niezle. Podziwiam!!

Raz byliśmy we 4 na zakupach i jakos przezylam

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

mamy fajne miejsce na spacery ale tam to musi M z nami isc bo trzeba przejsc na druga strone przez droge gdzie jezdza tiry i setki osobówek wiec sama sie tam nie wybieram z nimi...

[marciar7]

No to raczej nie :-\ i tak cie podziwiam.. U nas to zaraz darcie..

Usiadlam do kompa i szukam zaproszeń na wesele..

[Czarnooka_Paula]

[/COLOR]
Paula to przez winko hahaha 😂 wyluzowałaś się i zaczęłaś szprychać hehe

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.[/QUOTE]


Haha

Chyba tak. A powiem szczerze że strzelalam te durne zaimki itp i wszystko strzelalam dobrze

Aż zagraliśmy w lotka jest 12 mln euro do wygrania
Daj pani ułamek tego

[agaczilla21]

Ja bym chetnie na rower poszla...ale ani nie mam roweru ani z kim dzieci zostawic...ale po wyplacie w maju M ma mi kupic i jak bedzie w domu to codziennie bede miala czas dla siebie

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Ja bym chetnie na rower poszla...ale ani nie mam roweru ani z kim dzieci zostawic...ale po wyplacie w maju M ma mi kupic i jak bedzie w domu to codziennie bede miala czas dla siebie

W koncu

[NanaR]

Napisane przez agaczilla21

Ja bym chetnie na rower poszla...ale ani nie mam roweru ani z kim dzieci zostawic...ale po wyplacie w maju M ma mi kupic i jak bedzie w domu to codziennie bede miala czas dla siebie

No i prawidłowo

[joann_]

Zolii śliczności

Napisane przez marciar7

Słodziaki
joann co myślisz na temat swojego leżaczka?

dodałam opis porodu w k. zaktualizowany

Ten leżaczek mi życie ratuje :P mały na szczęście bardzo go lubi, w ciągu dnia tylko w nim zasypia, muszę go trochę pokołysać i przyśnie na pół godzinki kilka razy. Co do samego leżaczka to całkiem spoko, nic specjalnego, ma wibracje, pozycję leżącą więc małemu nie szkodzę. Dostaliśmy go od kuzyna tż i ciesze się, że nie musieliśmy kupować nowego

Napisane przez zonameza90

Dobrze że dzieci nie pamiętają tak wczesnego dzieciństwa...

Ale mnie tz wku...ł. Myślałam, ze wyjdę z siebie. Chrzciny jutro,fakt że w lokalu ale jego kochana mamusia zaprosiła do nas gości przed mszą jeszcze a ten zamiast pomoc mi sprzątać i przygotować wsystko to zabrał rano dupe i pojechał a jak wrócił to zjadł i sie położył.. A ja wszystko sama muszę.. No co za człowiek. Dobrze, że mały póki co śpi to trochę porobie, bo tak to nie wiem.. I wielce obrażony bo mu uwagę zwróciłam...

faceci...

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny czy wasze dzieci już podnoszą bez problemu główki? U mnie Zuza może leżeć do woli na brzuszku ale tak jak na początku podnosiła tak teraz nawet nie drgnie... nie wiem czy nie chce jej się czy po prostu jest coś nie tak... :/

Mój dość szybko zaczął podnosić i długo nawet wytrzyma. Tylko najgorzej jak się zmęczy, za nic nie położy główki, tylko się wścieka i krzyczy.

Napisane przez Czarnooka_Paula

Fajnie ze jesteś

O, jak mi miło

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jak ja kocham takie okazy wśród rodziny

Haha tez sobie taki korek w dupie wyobraziłam

Wróciłam w końcu do domu

Brawo ja ! Zaliczylam test z niemca na 100 %

Napisane przez ja :)

Hej hej
Nie było mnie tu sto lat i jeden dzien

Wpadam tylko na chwilkę. Lilka jest juz zdrowa. Jesli do jutra nic sie nie zmieni to rano idziemy do domu

Pobyt w szpitalu mimo wspaniałej obsługi i wielu ciepłych słów był straszny, psychicznie podupadłam ale wróciło moje zdrowe uśmiechnięte i niepłacące dziecko wiec i ja sie lepiej juz czuje

Poza tym Lilka konczy dzisiaj 2 miesiące. Wąsy 5410g, mierzy 64cm, polubiła leżenie na brzuszku i dźwiga głowe nawet przez pare minut bez większego problemu, a wczoraj zaczęła sie obracać z brzucha na plecy - myślałam ze to utrata równowagi ale potrafi przez oba ramiona i nie wyglada to na utratę równowagi. Cos próbuje gluzyc ale jeszcze jej srednio wychodzi choć na każde agu z mojej strony reaguje wielkim uśmiechem a czasem i śmieje sie w głos jest cudna do schrupania.

To sie pochwalilam ale najważniejsze z tego wszystkiego ze obie moje dziewczyny pokonały to okropne zapalenie płuc i obie sa juz zdrowe

Trzymajcie sie ciepło a ja juz w domu na spokojnie mam nadzieje buc z wami czesciej. Buziaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

Oby dziewczyny były już zdrowe

Matko, dziewczyny, co za dzień... Takiej masakry jeszcze nie mieliśmy. od dwóch dni Przemo marudzi, ale to co dzisiaj urządził to klękajcie narody. Byliśmy na imprezie niespodziance z okazji 30stki mojego szwagra. Spędziliśmy tam 1,5 godz. z czego mały 20 min przespał, 10 min się rozglądał a resztę wył. Za nic nie mogliśmy go uspokoić. Cyc nie, moje odciągnięte mleko w butli jeszcze bardziej nie, ręce nie, leżeć nie I do tego wszystkie ciocie, babcie sterczące nad nim i użalające się jaki to on biedny w tych szelkach Na końcu to łzy mi ciurkiem leciały, bo już nie wiedziałam, co robić. W końcu stwierdziłam, że jedziemy do domu. Tak się darł, że go ubrać nie mogłam. W końcu odpuściłam i zdjęłam my te pieprz.one szelki i co? Nagle się uspokoił... W domu ładnie z cyca wypił a butlą pluł ja nie wiem co mu się nagle odmieniło, bo przecież ładnie z butli pił
Impreza udana, nie ma co Czułam się jak kompletna idiotka, która nie potrafi uspokoić swojego dziecka

[marciar7]

Nie przejmuj sie to pewnie te szelki. Pewnie też bym sie tak czula ale pamiętaj to twoje dziecko. Nie robisz mu krzywdy tylko nie umie mowic i ci nie moze powiedziec co mu dolega. Walic opinie innych
U nas chyba skok. Marudy od paru dni.. I zero snu w dzien. Masakra...

[agaczilla21]

Uśpiłam starsze a Patryś ze mną w salonie i zastanawia się czy jeść cyca czy leżeć i gadać 😊

Piekna pogoda dzisiaj byla to teraz ulewa taka ze aż w domu słychać i tv sygnał gubi...

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Co do spania w dzień - u nas najlepiej spi się zasypiając na spacerze. Zawsze spi od 2 do 4 godz. A jak nie ma spaceru to snu za wiele nie ma. Tylko kilka króciutkich drzemek

[joann_]

A myślicie, że to może być jeszcze skutek środowego szczepienia? Od czwartku się zaczęło marudzenie itp. ale dzisiaj było strasznie

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez joann_

Zolii śliczności

Ten leżaczek mi życie ratuje :P mały na szczęście bardzo go lubi, w ciągu dnia tylko w nim zasypia, muszę go trochę pokołysać i przyśnie na pół godzinki kilka razy. Co do samego leżaczka to całkiem spoko, nic specjalnego, ma wibracje, pozycję leżącą więc małemu nie szkodzę. Dostaliśmy go od kuzyna tż i ciesze się, że nie musieliśmy kupować nowego


faceci...


Mój dość szybko zaczął podnosić i długo nawet wytrzyma. Tylko najgorzej jak się zmęczy, za nic nie położy główki, tylko się wścieka i krzyczy.


O, jak mi miło





Oby dziewczyny były już zdrowe

Matko, dziewczyny, co za dzień... Takiej masakry jeszcze nie mieliśmy. od dwóch dni Przemo marudzi, ale to co dzisiaj urządził to klękajcie narody. Byliśmy na imprezie niespodziance z okazji 30stki mojego szwagra. Spędziliśmy tam 1,5 godz. z czego mały 20 min przespał, 10 min się rozglądał a resztę wył. Za nic nie mogliśmy go uspokoić. Cyc nie, moje odciągnięte mleko w butli jeszcze bardziej nie, ręce nie, leżeć nie I do tego wszystkie ciocie, babcie sterczące nad nim i użalające się jaki to on biedny w tych szelkach Na końcu to łzy mi ciurkiem leciały, bo już nie wiedziałam, co robić. W końcu stwierdziłam, że jedziemy do domu. Tak się darł, że go ubrać nie mogłam. W końcu odpuściłam i zdjęłam my te pieprz.one szelki i co? Nagle się uspokoił... W domu ładnie z cyca wypił a butlą pluł ja nie wiem co mu się nagle odmieniło, bo przecież ładnie z butli pił
Impreza udana, nie ma co Czułam się jak kompletna idiotka, która nie potrafi uspokoić swojego dziecka

Jak ja Cię rozumiem
U mnie dzisiaj lepszy dzień. .. ale w tyg jak jestem sama to mam za zwyczaj meksyk. Wiesz myślę że twojemu te szelki tak ciąża. On był długo bez ich i wie jak jest fajnie bez. A moja praktycznie od urodzenia jest zakuta w nie i tak na prawdę nie wie jak fajnie jest bez nich. Chociaż widzę jak ściągam je jak bryka i się smieje

Ja sobie powtarzam - to dla jej dobra i zaciskam te cholerne pasy.

Dzisiaj jak ja przewijalam rano przed pójściem na zajęcia z niemca to mi zagugala - muuuaaa trochę jak mama

[joann_]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jak ja Cię rozumiem
U mnie dzisiaj lepszy dzień. .. ale w tyg jak jestem sama to mam za zwyczaj meksyk. Wiesz myślę że twojemu te szelki tak ciąża. On był długo bez ich i wie jak jest fajnie bez. A moja praktycznie od urodzenia jest zakuta w nie i tak na prawdę nie wie jak fajnie jest bez nich. Chociaż widzę jak ściągam je jak bryka i się smieje

Ja sobie powtarzam - to dla jej dobra i zaciskam te cholerne pasy.

Dzisiaj jak ja przewijalam rano przed pójściem na zajęcia z niemca to mi zagugala - muuuaaa trochę jak mama

To pewnie przez nie Ale to tak ciężko patrzeć jak dziecko się męczy. Pierwszy raz widziałam, żeby mój synuś miał spuchnięte i czerwone oczka od płaczu.
No nic, masz rację, trzeba spiąć poślady i to przetrwać
Zazdroszczę "muuuaaa", ja cały dzień słyszałam "ej" i "ała"